Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Nie mam Takisku nic nie piekłam ze wzgledu na upał i tzw\"trzymanie linii\":DMiałam kupny makowiec, mówie o nim w czasie przeszłym bo własnie schrupałam reszte rano do kawy-to sie nazywa teraz \"trzymanie linii\"

No trudno:):)..Może Dosia..albo Dajenka będą coś miały..:):):) Forewerku widzę ,że obie tak trzymamy linię:):) Ja też ,jak robię rosół( A UWIELBIAM) to potrafię zjeść i ze trzy talerze..I co poniedziałek mówię sobie\" No w tą niedzielę nie będzie rosołu..a jak myslisz..jest? Pewnie..do tego robię sobie jeszcze makaron..bo tylko taki lubię..i pożeram ..pożeram..a potem się dziwię...czemu tak przytyłam:):):):):) {kwiatek]

No pewnie że mam i to takie dobre z owocami i galaretką, zapraszam.

Dajenku..jesteś nieocenoina..Ale Forewer ..Dajen..i Dosia..i każdy kto przyjdzie..byłam w sklepie..kupiłam sobie przezimne piwo..i kupiłam też ciasto:):):) Tak mi się rzeczywiście chciało ..:):):) Teraz zabieram się za obiad..Kaziczek dzwonił że będzie wcześniej..tylko na obiad..i znowu musi iść zarabiać:(:( No to kładę ciasto..(też z owocami) :):) zimne piwo..i kawkę na stoliczek..i częstujemy się:):):):):) Ewcia..czy Ty juz wróciłas..czy jeszcze się urlpoujesz? :):):):)

Donoszę że Ewcia wróciła, ale jak to po urlopie zawalili ją tak pracą że nie widać jej zza papierów. Jak się obrobi to zajrzy.

zobaczcie ,co znalazłam:D 19:22 39forever Melduje sie sie tylko z pozdrowieniami i znikam.Mam straszny młyn i w pracy i w domu.Ale panuje jeszcze nad całoscią.Trzymajcie sie dziewczyny cieplutko w te zimne dni i noce.Jutro podobno snieg ma juz padac a ja jeszce butów zimowych nie kupiłam.Brrrrrrrrrrr. 20:00 ofka ten yzx to ja pozdrawiam wszystkie , ale to naprawdę wszystkie forumowiczki pa nie tak dawno zima była:D:D zyx sam sie przyznał kim jest a my tak długo zgadywałysmy,ot niedokładnie sie czyta:D:D czytam od poczatku topik fajnie było jak sie tak po kolei pojawiałyśmy...

Tygryskowi zebrało się na wspominki hehehe ,też bym potrzymała jaka linię, ew. duże ciacho mnie interesuje:D. Dajenku plisss Chyba tez znudził mi sie upał. Viki to tylko bedzie przegląd techniczny \\mam nadzieję\\ Ewciu za tydzien witamy Cię jako murzynka ,no może byc mulat Dosiu pracusiu zawstydzasz mnie . pozdrowienia dla wszystkich

- Foreverku dobry pomysł z tym powrotem do przeszłości ...chyba znalazłam dzień narodzin Tygryska :D:D:D 23:09 39forever Hej ,przyniosłam pierniczki,dla wszystkich,zostawiam do rana ,moze nam ich nikt nie oszamie 01:34 Tygrysek brykający Mmmmmmmmmm,pierniczki...to coś co tygrysy lubią najbardziej.Mniam mniam mniam. =================================================== - Takisku chłodne \'pifko\', to jest to ... jest jeden minus picia piwka - jestem po nim strasznie głodna - potem pożeram wszystko, co mi wpadnie w łapy...więc po piwku napewno nie pogardzę ciastem :) - Ewa - miłego wypoczynku i dużo słonka. Znalazłam w necie taki \'kfiatek\' : - Cała Polska się dziwuje, jedno jajo, a dwa ..je..... je je je je je ;) Buziaki

Zapomniałam o jednym - Boja odezwij się - maile fajna rzecz :) ale w poczekalni też coś skrobnij. Napisz nam chociaż, gdzie wybierasz się na urlop :)

Czytasz SPINKUSIU też??Popatrz to juz historia jak nam niby Ofka łyknęła pierniczki,jak Ktosia była pomarańczowa,Puchatek aktywny.Obejrzałam stronke Bezszelestnej-jej robótki nawet jest dostępna na gg ale nie wiem czy wypada kliknąć?

Potwierdzam, Takis jest straznie \" rosołożerna\" :-D A kiedys mi powiedziala, że robię cudowny rosół. W ustach takiej wielbicielki tej wspanialej potrawy, to chyba spory komplement :-D

A u mnie w lodówce stoi garnuszek z niedzieli i nie ma ochotnika .Zimą predzej sie zjada rosolaka:D

Spinki ,ale Ty sie uaktywniłaś ,chyba dostaniesz jakąś nagrodę:D pozdrowki

- Ofka, a jakże, licze na obiecną żółtą klawiaturkę - w ostateczności może być jakiś medal :D - Forever nie czytam, jedynie dzisiaj poszłam za Twoim przykładem i przejrzałam kilka pierwszych stron :D Dobrej nocy .... - a ja, za rosołem nie przepadam ;)

Witam wszystkie dziewczyny!!!!! :) Melduję sie na stanowisku. Przepraszam, że wczoraj sie nie odzywałam, ale jak to po urlopku bywa - w pracy zaległości. Musiałam nadgonić pewne sprawy. Kumpel, który mnie zastępował spisał się na medal, ale część spraw została na biureczku nietknięta. Zabrałam się więc do pracy z samego rana i czas mi tak uciekł, nie wiem nawet kiedy...... Zaczęłam też czytać zaległości na topiku i dopiero teraz skończyłam....widzę, że upały i ogólne gorąco doskwiera wszystkim....:) mnie również. Lato mamy dziewczyny z prawdziwego zdarzenia......:):):) nie myślałam w najśmielszych oczekiwaniach że tak przypiecze...... Urlopik minął wspaniale, troche popracowalismy, ale zaznaczam trochę, bo upały nie pozwalały na więcej :):):) Siedzieliśmy sobie z Miśkiem z piwkiem w ręce i nogami w misce z zimną wodą.....:D Wylałam hektolitry wody na roślinki, bo cierpiały strasznie z powodu upałów. Robilismy grila prawie codziennie i sałatki warzywne do tego, które strasznie lubię. Namiętnie gotowałam chłodnik z botwinki, bo u sąsiadów w warzywniku pełno jej rośnie...:):):).... Było bardzo fajnie.....nawet kotkowi się podobało, buszował wieczorami po ogródku....:) ......teraz chętnie napiję się kawki, chętnie mrożonej,...:)......czy ktoś ma też ochotę?.....

No jeśli coś na zimno to chętnie się przyłączę a do tego w takim miłym towarzystwie to zawsze. Miłego upalnego niestety dnia, a ja dziś mam w palnie fryzjera i strzyżenie.

Witam Dajen - fryzjer.....:):):) super, ja powinnam już też pofarbować swoje futerko, coraz więcej siwych włosów widać, więc może też sie wybiorę...:D:D:D.... Musze Wam powiedzieć, że na termometrze o 6.00 było 22 st. - przesada co? :):):)

Idzie drozka lis. Nagle z krzakow wyskakuje banda rozwydrzonych, wyrosnietych wilczatek. Po chwili lisek dostal wp*erdol, stracil komorke, portfel i pobity uciekl sromotnie. Idzie mis. Scenariusz podobny. Mis troche sie stawial ale efekt ten sam - obrobiony i sponiewierany uciekl. Idzie zajaczek wielkanocny niosac koszyczek z pisankami. Wyskakuja wilczki, a zajaczek jak nie zawinie koszyczkiem, sruuuu jednego, drugiego, n-tego, kopem poprawil i wilczatka skowyczac zbiegly. Moral: Jak masz jaja to zawsze sobie poradzisz.:D

Witajcie Ewciu..no ..wreszcie:):):) Dajenku..moral cudowny..i jaki prawdziwy:):):):) Pije drugą kawkę..wstałam bardzo wcześnie..musiałam trochę popracować(papierzyska) Kaziczek mnie obarczył ..NIEDOBRY.:):):) Ale juz skończyłam..na szczęście nie było tego aż tak dużo. Narazie ..nie mam siły pisać:):):) Ale jeszcze sobie przyjdę:):):):)

Halo, halo........ Padam na twarz, mówiąc delikatnie........ :) Uciekam do domu, mam dosyć.........gorąca w tych murach.......Pozdrawiam wszystkie, te pracujące, te odpoczywające, te leniuchujące, te na wyjazdach, wszystkie, wszystkie............:):):) Życzę miłego, chłodnego popołudnia, zimnych napoi, przewiewów w domach i mnóstwa innych przyjemnych rzeczy.....:)

Żar lejący się z nieba ... NIE - nie tego mi potrzeba ...:P Mam dość ...rozpływam się, znikam....już mnie nie ma

Dobranoc

Witam Tradycyjnie życzę milego dnia i odrobinę chłodku.......

Witajcie. Zauważyłam że im goręcej tym krótsze te wpisy. Niestety dziś kolejny dzień piekiełka przynajmniej u mnie ani kropli deszczu nadal i 2 dni ma być parno, burzowo i ok 35:( Na dodatek nowy kolor włosów mi się nie podoba. Farba niby ładna bo Safira ale jakiś za jaśniutki wyszedł kolorek a zapowiadał się tak ładnie . Płomienny granat a ja mam jakiś rudawy blond. Miłego dnia i odrobiny chociaż chłodku do wytchnienia

Witam Dajenku nie martw się za każdym razem ,na każdych włosach wychodzi inny kolor .Ja chciałam popielaty jasny blond a wyszedł mi o 2 tony ciemniejszy....za następnym razem powinien wyjść już taki jaki chcę,mam nadzieję. Praca ,praca i jeszcze raz praca.....do końca tygodnia jestem uziemiona. Teraz siedzę sobie ,piję kawkę na spokojnie ,ale zaraz ruszam do boju! Ewciu miło Cię znów poczytać !!Co te roślinki teraz bez Ciebie zrobią ???? Pozdrawiam i buziaki ślę dla Wszystkich

Gorąco......gorąco........gorąco.......... :) Dosiu kiedy Tu odpoczniesz..........:)

W ZIMĘ :)) :))

PRAGNĘ CHłODKU BARDZO JUŻ PRAGNĘ!!!!!!

Dajenku chyba Cię rozumiem , ja nawet burzę polubię ,byle szybko. Teraz przy pootwieranych balkonach i oknach jest ok . Spinki żeby to naprawdę wytapiało sadełko to byłoby do zniesienia:D Ewa4444 zapomniałam Ci napisac ,że mamy Julkę, fajna. Pozdrawiam wszystkie ,zwłaszcza pracujące.

:D