brzuch po ciąży

Witam. Jestem 7 tygodni po porodzie a wagę sprzed ciązy miałam już po 2 tygodniach. I co z tego skoro niestety brzuch jest taki jak u większości z Was czyli...flakowaty. Jedna z wypowiedzi uświadomiła mi,że to przez to iż tak szybko schudłam. I dupa, nie wiem co dalej:(

tija79 swietny rezultacik! Ahh gratuluje i jak zazdroszcze. Dzisiaj staram sie walczyc.. Podjadam jednak byle co tylko by nie zjesc slodkiego. Oczywiscie herbata rano do sniadania posłodzona, Kupek =1 czubate lyzeczki cukru. Potem jakis slonecznik, troche rodzynek, A jakis czas temy zrobilam owsianke z rodzynkami 2/3 banana i troszke startej gorzkiej czekolady. Niestety jak zalewalam woda+mleko to doslodzilam 1,5 lyzeczki bo bym nie zjadla w zyciu.. Czuje sie strasznie. Bo od tych ostatnich nonstopowych napadow na slodkie brzuch wyglada fatalnie :/ Nawet patrzylam wczoraj na znalezione zdjecie z 2 mies po urodzeniu i niestety ale musze stwierdzic ze teraz mam brzuch wiekszy niz przedtem i to duzo. Mimo wlasnie ze np po buzi jest szczuplej niz wlasnie na tym zdj. I mimo ze waga troche mniejsze, u biodrach tez mniej to ten brzuch jest o wiele gorszy i tragiczniejszy. Nic tylko sobie zyly podciac ze mozna podciac ze wogole mozna sie tak krzywdzic.. :/. Szkoda ze nie ma grupy AA ale dla anonimowych obzeraczy.. :( bo by sie przydal jakis odwyk i leczenie.. bo sama nie wiem jak dac rady. Teraz (dzisiaj-oby do jutra a nawet dalej) przed kazda checia slodkiego odmiawiam "Modlitwe o umiarkowanie" + staram sie zjesc cos innego np wlasnie troche tego slonecznika. Nie wiem na ile to cos da, na ile starczy, i kiedy sie poddam znow.. ale nie chcialabym.. Dzis sprobuje wyjsc na dwor na spacer z mala, z wozykiem, oby na godzine... Mieszkajac w bloku przez 2 lata jak sie urodzila mala (czyli gdzies 1,5 roku) chodzilam dziennie na specer,na miasto(tam spotykalam zawsze kogos, czasem z kims szlam na specer, czasem sama ale zawsze cos sie dzialo, a isc musialam o to kupic tamto) najczesciej bylo to 1-3 godz, nawet zimą.. Ale pol roku temu przeprowadzilam sie na wies. I teraz nawet spacerow nie ma.. Nie chce mi wychodzic z domu.. mieszkamy teraz z tesciami,az zrobimy wlasne gniazdko.. Nie mam tu zadnych znajomych, ani potencjalnych znajomych. A isc na specer w pusta jezdnie a w okolo pola, to samej mi sie nie chce. Ale dzis sprobuje jednak pojsc.. A moje motto: "oby do jutra" i to moge sobie powtarzac co rano.. Ale nie wiem.. ehh nie wiem co to bedzie. Chyba brak wiary.. No a tak fajnie schudlas to pochwal sie efektami! Napewno jak na wadze tak i np na zdj widac co zdziałałas. Jezeli bedziesz miala ochote mnie zmotywowac swoimi zdjeciami z tytułem "dałam rade dasz i ty" to chetnie zobacze. W zamian moge cie przestraszyc moimi zdjeciami :(.. Pozdrawiam!

witam:( mam 20 lat 4.5 mie stemu urodizlma synka (mimo mlodego wiekubyla to planowana ciaza) przed ciaza wayzlam ok 58 kilo przy wz 163 wygaldalam dobrze w ciay zprzytylam 30 kilo schudlam szybko iwaze juz 65 ale skora wisi mi jak u starej babci wygaldam okropnei placz claymi dniami i nei wiem co ze soba zrobic .nei wierze w cud ze to sie wchlonie jestem zalamana...;(błagam powiedzcie czy to sie wchlonie jakkolwiek???

Ilonka- to jeszcze masz troszke czasu na zgubienie tej skory. Jak do roku sie nie wchlonie to wtedy polecam rollmasaz. Lepiej teraz nie tracic na wadze tylko raczej przybrac. A potem stopniowo zrzucac i smarowac sie kremami. Mysle ze powinno sie poprawic. Zreszta jestes bardzo mloda i mysle ze Twoja skora tez inaczej zareaguje niz np moja. Ja mam prawie 30 na karku i gdyby mi zostala taka skora to pewnie juz bym sie jej nie pozbyla.

najciekawsze jest to ze gdy wciagam brzuch to wtedy to sczegolnei widac brzuch sie clay marszczy wisi fald skóry gdy mocno go wypne nei widac tak tego...nie rozumeim co si edzieje:( wygladam jak potwor z tym brzuchem.mial ktos tak??pomocy:(:( dziekuje alus80 za slowa otuchy

ilonka- jak ja wciagam brzuch to tez wisi i sie marszczy. Mysle ze powinnas dac sobie jeszcze troche czasu. Jeszcze troche Ci sie na pewno wchlonie. Dobre sa jeszcze takie pasy wibrujace na silowni. 4,5 miesiaca to jeszcze krotki czas. Pozdrawiam!!!

Alutos 80 mam podobny problem z brzuchem jak ty mialaś. Przypuszczam że mam przepuklinę po drugiej ciąży. Jestem już 7 m-cy po porodzie. Do wagi wróciłam. Mam 164 wzrostu i 56 wagi. W obydwu ciązach miałam bardzo duży brzuch. Urodziłam duże dzieci 3850 g i 4150 g. Po pierwszej ciazy nie miałam problemów z brzuchem, a teraz jest problem pozostał mi wystający brzuch. Jak robię brzuszki to pojawia mi się taki stożek i oprócz tego pępek nie chce mi wrócić do normy cały czas jest delikatnie wystający. Czy rzeczywiście mogę mieć przepuklinę? Do jakiego lekarza powinnam się zwrócić?

VIMI- na moje oko to przepuklina na 100 % Mialam te same objawy. Idz do rodzinnego po skierowanie. Jesli bedzie w miare kumaty i od razu zwietrzy przepukline to da skierowanie na oddzial a jesli nie bedzie pewny to da Ci skierowanie do chirurga. Chirurg po zwyklym badaniu recznym jest w stanie stwierdzic przepukline nie trzeba robic zadnych dodatkowych badan. Tylko radzilabym Ci dokladnie opisac chirurgowi jakie masz objawy czyli ten stozek na brzuchu podczas cwiczen i ten pepek to sam zobaczy. Bo jak ja bylam to przepukline kresy bialej stwierdzil dopiero drugi chirurg kiedy mu o tym powiedzialam bo na poczatku zobaczyli tylko pepkowa. Acha- jesli to przepuklina to odstaw wszelkie cwiczenia. Jesli palisz i duzo pijesz alkocholu, to rowniez powinnas odstawic. Bo te uzywki moga powwodowac komplikacje i wszelkie powiklania juz po zabiegu. Powodzenia i daj znac koniecznie co powiedzieli.Pozdrawiam!

Alutos_80 dziękuję za informację. Powiedz mi czy długo trwa zabieg i czy długo leży się potem w szpitalu. Mam 7 miesięcznego synka którego karmię piersią i nie wyobrażam sobie zostawić go na długo. mam jeszcze prośbę powiedz mi jest to bolesna operacja jak dochodziłaś po niej do siebie. Ja boję się tego okropnie. Czy możemy kontaktowac się poprzez meile? Oto mój vimi@interia.pl Pozdrawiam.

Alutos_80 dziękuję za informację. Powiedz mi czy długo trwa zabieg i czy długo leży się potem w szpitalu. Mam 7 miesięcznego synka którego karmię piersią i nie wyobrażam sobie zostawić go na długo. mam jeszcze prośbę powiedz mi jest to bolesna operacja jak dochodziłaś po niej do siebie. Ja boję się tego okropnie. Czy możemy kontaktowac się poprzez meile? Oto mój vimi@interia.pl Pozdrawiam.

WIMI- jasne.:) Wszystko opisze w mailu do Ciebie. Zaraz wysle. Pozdrawiam!

Mam problem (duzy) Jestem 12 lat po porodzie ... a mój brzuch jest duzy . Nic nie spadł . Robiłam róznego rodzaju diety , ćwiczenia które trwały miesiące próbowałam też ziółek i ... nic !! Jest duży (prawie taki sam jak przed porodem) Co mam zrobić ? Proszę pisać tez na e-mail kina9911@poczta.fm Dodam ,że to był to mój 2 poród . W 1 było wszystko w porządku ... aktualnie mam 42 lata . A po 2 porodzie mam rozstępy :(

Teresa-podalas troche za malo danych. Jak z wagą ogolnie u Ciebie, jaka masz tendencje-tyjesz czy jestes szczupla ? Czy cwiczysz? U mnie to przepuklina sprawila ze brzuch mi nie spadal. Nie wiem jak to jest u Ciebie. Moze napisz cos wiecej. Czy zauwazylas jakies dziwne gule na brzuchu badz czy on Cie boli? Pozdrawiam!

alutos-czytalam twoje posty z zainteresowaniem.jestem 10tyg po cesarce.na ostatniej wizycie u ginekologa-stwierdzil ze moge wykonywac tzw.brzuszki.w czasie ich robienia wychodzilo mi wybrzuzenie(nie od mostka ale od polowy brzucha do pepka)Za Twoja rada udalam sie do chirurga i okazalo sie ze mam przepukline pepkowa(to akurat wiem bo pepek z jednej strony ma male zmiany)i tu uwaga podejrzenie przepukliny krsy bialej.i tu mam do ciebie pytanie.rozstep jest na 30mm i nic z niego nie wychodzi.dodam ze tylko w trakcie cwiczen jest to wybrzuszenie.dl.okolo 4-5cm.lekarz zalecil mi zakup pasa co ma pomoc na miesnie by sie nie rozchodzily i aby brzuch mogl opasc po ciazy.dodam ze moj brzuch opadal do tej pory wolno.mowil tez o cwiczeniach na wzmocienie miesni.na operacje pepka jestem zdecydowana za klka m-cy ale nie wiem co z krecha-nie widac tego wcale.czytam w necie i sa opinie ze sa tez wady tych operacji.juz sama nie wiem co myslec.za 2 m-ce mam zglosic sie ponownie do lekarza i zobaczy stan miesni.mam pytanie do ciebie czy masz wszczepiona siatke-jesli tak jaka i jak sie czujesz.?czy czujesz ja w srodku ?np.uwiera cie?bo slyszalam opinie ze tak tez sie dzieje i ze moga po latach wyjsc jakies zmiany rakowe w miejscu siatki.lub ze przepuklina sie odnowi.doradz czy majac tylko ten rozstep isc na operacje czy zostawic to narazie.pozdrawiam serdecznie

sosna- chirurg powinien stwierdzic na bank ze to przepuklina kresy bialej. U mnie od razu to nie wyszo dopiero az powiedzialam ze w trakcie napinaniaa miesni robi mi sie wybrzuszenie. Trudno powiedziec czy u Ciebie to jest. Ale z tegoco opisujesz to pewnie tak jest. Gdyz mialam te same objawy. Jesli chodzi o rodzaj laczenia miesni to u mnie nie zastosowano siatki. Lekarz ktory mnie operowal a wiedz ze to bardzo dobry lekarz- nie zalozyl iatki lecz zszyl mniesnie. Dlyzej sie dochodzi do siebie po tym zabieg ale jest on bezpieczniejszy gdyz nie do konca wiadomo co w tej siatce tak naprawde jest i co sie z nia dzieje po latach w brzuchu. Lekarzem nie jestem ale moge powiedziec tylko tyle ze po operacji odczujesz ulge. Mnie nic nie bolalo lecz mialam straszne zaparcia a teraz juz ich nie ma.Ponadto brzuch tez spadal mi bardzo wolno po porodzie a teraz juz jest prawie plaski. Moja rada- zrob ta operacje. Nie ma co sie zastanawiac. To patologia wiec trzeba sie tego pozbyc. Ze mna juz jest ok. Okres rekonwalescencji minal i wlasciwie moglabym juz nawet cwiczyc ale wole sie wstrzymac . Wiadomo- boje sie nawrotu. Poczekam jeszcze miesiac i zaczne trenowac by wzmocnic oslabione tkanki. Jesli natomiast masz tylko rozstep miesni(ale to juz musi zbadac lekarz) to z reguly nie wykonuje sie zabiegu arazcej trzeba cwiczyc ok roku by rozstep sie zmniejszyl badz zniknal na zawsze. Jednak jesli to kresa biala a zaczniesz cwiczyc to mozesz sobie tylko zaszkodzic. Udaj sie na konsultacje do chirurga(najlepiej do innego skoro ten tylko podejrzewa) i wtedy napisz co i jak. Lecz operacje jak najbardziej polecam. Popros zeby nie wszczepiano Ci tej siatki. Wtedy na pewno nie bedzie zadnych problemow. Jak sadze masz co do tej siatki najwieksze obawy. Pozdrawaim!!!

a tak swoja droga to sie bardzo ciesze ze moglam tutaj troszeczke pomoc co po niektorym:)

aha- sosna- jesli nie zrobisz zabiegu to niestety przepuklina bedzie sie powiekszac a co za tym idzie-brzuch rowniez...

alutos-dziekuje.zdecyduje sie na ta operacje.za 2 dni odbieram pas,pochodze w nim 2 m-ce tak jak radzil lekarz.tylko zastanawiam sie jaki jest cel noszenia go,moze tylko jeden aby miesnie sie dalej nie rozchodzily?zreszta co do zmiany lekarza to napewno to zrobie.konsultowalam sie tel.z jednym to stwierdzil ze mam ponoic ten nieszczesny pas i przyjsc do niego.nikt nie zrobi mi operacji 2 m-ce po cesarce.dzieki temu co napisalas uratowalas moje byc moze cialo.bo cwiczylam a jak wiemy w tej sytuacji moglam bardzo sobie zaszkodzic.dziewczyny ktore naprawde widza jakas zmiane po ciazy powinny odrazu isc do lekarza i nie patrzec na ginekologow bo ja jestem przykladem na to ze wielu zian"nie widza".pozdrawiam was wszystkie.bede zagladac tu i napewno napisze co sie dzieje z moim brzuszkiem.

sosna- ciesze sie ze moglam pomoc. Co do pasa to tez go nosilam. Tyle ze ja nie wiedzialam jeszcze wtedy ze mam te przepukliny. Nosilam go by wrocic do figury sprzed ciazy. Ponoc wzmacnia miesnie brzucha i powoduje ze brzuch sie szybciej wchlania. Mi np spadlo na tym pasie 7 cm. Mysle ze Tobie lekarz kazal nosic ten pas zeby zapobiec dolegliwosciom powodowanym przez przepukline. Musisz wiedziec ze nie powinnas teraz za duzo dzwigac/ Pas utrzymuje miesnie wkupie i zapobiega wydostawaniu sie (sorry za wyrazenie) flakow poza powloki brzuszne. A to jak pewnie wiesz moze prowadzic do skrecenia sie jelit i ich niedroznosci...ale o tym juz pisalam. Ciesze sie ze zdecydowalas sie na zabieg. Wierz mi ze nie bedziesz zalowac:) Pozdrawiam!

alutos-własnie lekarz cos wspominał ze pas moze ulatwic pozbycie sie brzuszka.Bedę starac sie o operacje metoda laparoskopi.jest to metoda mniej inwazyjna.z tego co czytalam doradzana przez lekarzy.

sosna- tak, zgadza sie. Ale niestety w Polsce juz nie wykonuje sie zabiegu na przepuklinie kresy bialej ta metoda:( Tez chcialam tak a nie klasyczna. PO rozmowie z ordynatorem wejherowskiego szpitala dowiedzialam sie ze NFZ wycofalo wogole z Polski siatki ktore wszczepia sie przy tej metodzie(bardzo drogie siatki) Bo ta metoda jest tylko z uzyciem siatki. Ale moze to i nawet lepiej bo tak chociaz nie ma siatki. Ja ta metode chcialam z powodow estetycznych. Nie widac wogole sladu po zabiegu. Nie wiem jak z przepuklina pepkowa.

Sosna- tak zgadza sie. Tl ze w POlsce tej metody na przepuklinie kresy bialej juz sie nie wykonuje. NFZ wycofalo siatki potrzebne przy wszczepianiu w tej metodzie( bardzo duzy koszt). Nie da sie inaczej zrobic tego zabiegu jak tylko przy uzyciu siatki. Ja tez chcialam ta metode ale po rozmowie z jednym z ordynatorow chirurgi dowiedzialam sie wlasnie tego. Zaleta tej metody jest to ze prawie nie widac sladu po zabiegu. Nie wiem jak z przepuklina pepkowa. Moze robia.

alutos-widze ze jestes z tromiasta,ja mieszkam blisko Wejherowa.lekarz z przychodni wspominal ze owczem robia ale nigdy do konca nie wiadomo jaka technika zrobia.ja zmieniam lekarza,znajomy rodziny.chirurg,pracuje w innym szpitalu/moze cos załatwi.ja nie chce tradycyjnej metody,moze byc nawrót no i estetyka.na dniach chce sie z nim zobaczyc.jak cos pomysle o operacji w prywatnej klinice,weslam ostatnio na stronke -na wschodzie kraju cena-1800zl.u Nas w Gdańsku-3800.ogolnie gdzies w srodku chodze podlamana.pozdrawiam Cie serdecznie.

alutos-no i jestem po wizycie i okazalo sie ze pepkowa jest ale nie mam kresy bialej tylko rozsuniecie miesni.zalecil czekac 4m-ce bo istnieje szansa ze z tych 3cm zrobi sie 1cm.zadnej operacji.twierdzi ze kobiety szczuple a szczegolnie po cesarce maja problem z miesniami.mam czekc tez pepkiem bo jest szansa ze jak przepuklina jest malutka moze zostac leciutko wchlonieta.jak tylko brzuch zmaleje wtedy zobacze koncowy efekt pepka.mam sie oszczedzac,ale bez przesady.co do pasa to zdania sa podzielone-rozleniwiaja miesnie a co za tym idzie przy rozsunietych nie ma mozliwosci ich powrotu nawet w minimalnym stopniu.wiec mysle ze bede go zakladac tylko na wyjscia.acha noi mowil ze to normalne ze gorka sie pojawia przy brzuszkach bo to objaw rozsuniecia miesni.przepuklina natomiast objawia sie gdy cos wychodzi przez szczeline nawet jak osoba jest w pozycji stojacej.pocieszyl mnie,tym bardziej ze to lekarz z duzym stażem.chciałabym powalczyc z zgubieniem tego brzucha,mija 10 tydzien od cesarki a ja nadal jestem zaokraglona.

sosna- widze ze wyslalo sie podwojnie.:) Raz wyslalam ale strona mi wygasla a potem drugi raz wyslalam i wyglada na to ze oba sie wyslaly:) Co do Twojej przepukliny to super ze masz tylko pepkowa. To krotki i malo skomplikowany zabieg. Dobrze ze trafilas na normalnego lekarza. Co do tej gorki na brzuchu to np ja jej nie mialam gdy stalam a chodzilam z nia rok wiec bardzo dlugo. I lekarz rozpoznal ja tylko przy napinaniu miesni. Takze wiesz roznie z tym jest. No ale najwazniesze ze Ty jej nie masz. Lekarz z pewnoscia wie co mowi. Moj przyklad jednak pokazuje ze sa wyjatki od reguly. Mi lekarze mowili ze zadna przepuklina u doroslego czlowieka sie nie cofa. Tylko u dzieci do 3 roku zycia chyba... Cwiczenia bedziesz mogla zaczac jednak dopiero po zabiegu i to jakies dwa miesiace po. Teraz raczej sie oszczedzaj tak jak mowi lekarz i nie cwicz bo moze wyjsc jeszcze bardziej. Powinnas tez uwazac na zaparcia i kaszel bo to rowniezpowieksza przepukline. Zycze Ci powodzenia i pozdrawiam!

a ztym pasem to prawda. Poprzedni lekarz kazal Ci go nosic bo podejrzewal kresy bialej a wtedy pas minimalizuje ryzyko uwiezniecia jelit. Gdyz trzyma je w kupie, ale mimo wszystko jak go sciagniesz to juz niestety nie sa trzymane a jeszcze bardziej slabe. Bo chodzac z pasem nie trenujesz miesni i caly czas sie nie ruszaja.

10 tyg po cesarce to bardzo krotko. Ja wtedy wygladalam jeszcze jak czolg:) Spokojnie...wszystko w swoim czasie. Jesli masz rozstep to bedzie Ci wolno spadal. Ale spadnie i bedziesz znowu laska:)

alutos-no wlasnie ja tez mam takie wzniesienie jak robilam typowe brzuszki,nawet pokazalam to lekarzowi.tak jak stoje lub sie nachylam to tego nie ma.mam jeszcze jedno skierowanie do chirurga wiec pojade do 3go:)niech zobaczy to cholerstwo.buszujac po necie znalazlam forum o tej tematyce.dziewczyny pisza ze zlikwidowaly rozstep dzieki szarfa.owijaly naciagniete szarfy na partje miesni gdzie był rozstep i robily brzuszki skosne.nie robie tego bo boje sie sobie zaszkodzic.zobacze co powie lekarz.w tyg.mam konsultację.brzuszek mam,nadzieje ze zejdzie tez mam.kupilam pas ale nosic go bede na wyjscie.faktycznie jak go mialam to czulam sie jak bym nie miala miesni.jeden lekarz jest za pasem inny nie.tak to juz jest z naszymi lekarzami.pozdrawiam cie serdecznie i dziekuje ci za mile slowa.napewno napisze po wizycie u lekarza.:)

azać na zdjęciu jak wygląda ta przepuklina? jestem juz prawie rok po porodzie, a brzuch wciąż wygląda dziwnie:(

czy jeśli widzę, że mój brzuch porusza się tak jakby kopało czy przemieszczało się dziecko, to może to być przepuklina??? zanim zaszłam w ciążę nigdy niczego podobnego nie doświadczyłam, a teraz po ciąży tak