Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

padlinka

w tym cyklu moze zajde w ciąże....

Polecane posty

Niktórzy to nie potrafią się opamietać! Brednie nie przejmuj się! A tą tabelkę to jestem pewna, że założyła buła i aż się dziwię, że nie umieściła mnie na pierwszym miejscu! Czuję się zawiedziona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko - jezeli mowisz o mnie, to chyba zawiedziesz sie jeszcze bardziej, poniewaz ja nie gustuje w tego typu rzeczach konstruktywna krytyka to cos zupelnie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh..nudaaaaaa 💤 zaraz mezus przychodzi z pracy...zrobilam mu dzis pyyyyycha buraczki, mniam :-P kurcze i kumpel wpada wieczorem, mam ndzieje ze nie bede zbyt zmeczona po jego wyjsciu i wykorzystamy jeszce te \"mokre dni\" heheeh swoja droga znow nie obudzilam sie dzis na mierzenie temp. Ten moj wykresik jest taaaki przerywany, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka dzięki, ale już chyba nie trzeba. Takie moje odczucia. Ale dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!!! znowu mnie kłuje w jajnikach,chyba nie mam kolejnej owulacji,bo już sama nie wiem,wiem ze moge miec kilka po odstawieniu ,ale sama nie wiem:) ...ale da pewności idę sie poprzytulać do misia:) miłego wieczoru dziewczyny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh, dziewczyny, czyli reasumujac jest nas coraz mniej.. Brednie sie wstrzymuje, Ty Markotko tez... Chyba ze starajacych sie zostalam tylko ja, Agapa, Moluś, Czarnulek, iskierka_nadzieja Wielkie sorci jak kogos zapomnialam... kurcze na razie zadnej z nas sie nie udalo...chyba nie jest to szczesliwy topic :-( Eh... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uciekam dziewczynki, na uczlnie musze jutro jechac niestety brrrr Odezwe sie po powrocie, milego wieczoru wszystkim Wam zycze 3majcie sie papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinka---ja zostaje ,pzreciez dopiero zazcełam starania;) tak łatwo sie nie poddam:) ...ja juz po przytulanku;):P:P:Pheheheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka_nadzieja
Ja tez nadal staram sie i nie zamierzam odpuszczac.Wy tez nie poddajcie sie kobietki. Dziwne ale na tej stronie ktos z czarnym nickiem pisze cos o ziewaniu.To nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. agapoc po odstawieniu jajniki bolą,bo jakby to powiedzieć budza sie do zycia i zaczynają pracować i nie zawsze to może świadczyć o owulacji,ale o tym,że np pęcherzyk graffa wzrasta i przygotowuje sie do peknięcia : a więc owocnego przytulanka :) mnie dzis boli jajnik po prwaej stronie więc czyżby owulacja?! a ja ostatnie przytulanko miałam w srode wieczorem i następne dopiero w niedziele,bo mój kochany wyjechał na kilka dni akurat teraz :( a co tam u was dziewczyny? Zapraszam was na forum baybus jest bardzo miła atmosfera :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Ja tez jestem tylko ie bardzo mamkiedy pisac Julka chyba złapała jakiegos wirusa ,gorączka juz spadła i zaczęła kichac i kaszleć:( i do tego tera sprzatanie przedswiateczne więc same wiecie ,ale czytam na bierzacą :) Padlinka- owocnej nocy🌻 i powodzenia w poniedziałek w pracy🌻 Brednie- olewj te głupie wpisy niektórzy to debile i ie wiedza kiedy przestac😠 Głowa do góry🌻 A teraz juz się bede zbierac do snu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczyny ja sie powstrzymam od komentowania kocham mojego meza bez wzgledu na to jaki jest, kocham gi - po prostu a ze komus to nie odpowiada ze kazalby mi usunac ciaze to juz jego problem, bo jak widzicie ja nadal go kocham i wiem ze takie jego gadanie jest tylko gadaniem, wiem ze w rzeczywistosci postapil by inaczej :-) wiec mam w nosie wasze stwierdzenia, nie chodzi mi o robienie wam na zlosc, nie w tym rzecz, ale jak sie kogos kocha ..... nigdy w zyciu ciazy nie usune.... a jesli kiedys w przyszlosci bedzie mnie zmuszal do tego moj wlasny maz, ojciec dziecka ktore zrobil to byc moze pomysle inaczej, ale na dzien dzisiejszy stwierdzam ze moj maz takim idiota nie jest.... moge sie mylic..... ale lepiej nie... tak czy owak kocham go i nadal kochac bede :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zycie ogolnie jest zagmatwane i wiele bym w nim zmienila, ale nie zaluje ze stalo sie tak a nie inaczej. Nie bede opowiadac historii mego zycia, bo po co. A wy \"nieprzyjemni\" piszcie sobie co chcecie na moj temat, na temat mojego meza. Stworzylismy wspaniała rodzine i wierze ze ta rodzina sie powiekszy. Zabolalo mnie to co tu wczoraj przeczytalam.... Owszem kazdy ma prawo do wypowiedzi....... Ze tez nadal tacy ludzie po swiecie chodza, wiec taka moja mala rada na przyszlosc: uzyjcie swoim rozumow zanim kogos zmieszacie z blotem. mniejsza z tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej w sobotni poranek:) brednie--słonko ty sie nie pzrejmuj jakimis tam głupawymi tekstami ...nie warto!!!!po co sie znizać do poziomu kogoś tak nienormalnego!!!!! ja po wczorajszym przytulanku zasnełam jak susełek:) i jakie piekne sny!!! a tak wogóle to snił mi sie las--sprawdzałam w senniku i tam jest napisane ze jak sie sni las to nadchodza naturalne zmiany w moim zyciu!!!:) moze ta naturalna zmiana jest dzidzia:)???heheheha las to juz nie pierwszy raz mi sie ostatnio sni;) uciekam sprzatać😘 zajzre tu potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brednie najważniejsze, że kochasz męża, on na pewno kocha Ciebie i nie wierzę, że kazałby Ci tak postąpić. Faceci czasem mówią, a potem dopiero myślą i dlatego wychodzą takie przykre sytuacje. Głowa do góry :) Nie przejmuj się tymi pomarańczowymi! Agapa trzymam kciuki, żeby coś zaowocowało :) Może Ty będziesz pierwsza? No ja właściwie narazie odpuściłam, ale sama nie wiem na jak długo, bo nie wiem jak długo wytrzymam. Przemyślałam sobie kilka spraw i stwierdziłam, że to powinna być nasza wspólna decyzja, że nie mogę Miśkowi czegoś na siłę narzucać. Dlatego teraz czekam, dam mu trochę czasu i będę delikatnie dawać do zrozumienia na co czekam. Będę jednak do Was kochane na bieżąco zaglądać i kibicować Wam :) Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, dziewczyny...dzisiaj ciesze sie ze nie jestem w ciazy... :-( Wczoraj wieczorem i dzis od rana klucimy sie.. tzn. klocilismy, bo m. poszedl pomagac kumplowi w przeprowadzce... i dobrze ze poszedl...nie moge na niego patrzec... czuje ze normalnie serce mi peknie zaraz... chociaz to brzmi szalenie melodramatycznie i pompatycznie..ale tak sie wlasnie czuje...nie wiem co mu zrobilam takiego, ze odnosi sie do mnie w ten sposob... staram sie nie odpowiadac krzykiem, spokojnie mowic, ale to jeszcze gorzej wychodzi... :-(( bez powodu sie na mnie drze ciagle...rany, ryczec mi sie chce..😭 gabunia, widzac ze jestem smutna, przyszla do mnie i sie przytulila...takiego uspokajacza nie zamienilabym nawet na mojego ulubionego drinka, rundke po sklepach i godzinna kapiel ze swieczkami... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka co się dzieje??? A może Twój mąż ma jakieś problemy i dlatego tak się zachowuje? Porozmawiaj z nim, ale na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, jedyny problem to to ze forsy nie ma. jak zawsze... tylko teraz sie role odwrocily---ja jestem spokojna o on panikuje... martwi sie pewnie ze nie jest w stanie zapewnic rodzinie godziwych warunkow, jest przepracowany, ale to nie usprawiedliwia gadek w stylu \"zaluje ze sie z toba ozenilem, bo kiedys bylas inna\", albo \"ja chce rozwodu, bo nie chce sie jeszcze bardziej zadluzac\"(to ostatnie dlatego ze powiedzialam, ze sama pozycze forse jak on nie chce) normalnie...zal czlowieka bierze... aaaa szkoda gadac...kazde malzenstwo ma czasem trudne dni...nasze akurat teraz... przezyjemy i to!!!!!!!! tylko potrzebowalam sie wygadac troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinuś-----nie płakusiaj!!!🌻 napewno mu pzrejdzie,faceci juz tak maja,mój tez zcasami mnie nie rozmunie i ma gorszy dzień wtedy najlepiej sobie w droge nie wchodzić!!no ale potem mu pzrechozdzi i znowu jest wszystko super!!!wiec nie martw sie Słonko:) markota---a wieec odpuszczasz??moze to i dobrze...ja nie dpuszcze:) 😘 dla każdej starajacej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinus---takie wygadanie zcasami dobzrerobi;) wiec wyzalaj sie nam ile chcesz:).......😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Markotka, Agapuś 🌻 Dzieki dziewczyny...juz mi lepiej... generalnie mam tylko jedna blizsza kolezanke, ktorej tez sie nigdy nie wyzalam na meza, zeby nie psuc miedzy nimi stosunkow (srednio sie lubia), a wszystkie inne sie poodwracaly ode mnie jak wyszlam za maz juz nie mowiac o urodzeniu dziecka, wiec naprawde czasem mi tego strasznie brakuje... dobrze ze jestescie :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×