Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka zonatego faceta

OBRZYDŹMY SOBIE NASZYCH KOCHANKOW zeby latwiej bylo ich zostawic

Polecane posty

Gość oj jestem pod wrażeniem
Do jedyneczki ja rozumiem, że cierpi, na ten temat się nie wypowiadam. Chodzi mi o to, jaką jest osobą poza cierpieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jestem pod wrażeniem
Nie ważne co wtedy czułam, to moje, ważne co zrobiłam i mówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skad po kilku wypowiedziach mozesz wiedziac jaka jestem osoba nie wiem jak mialabym pomagac mamie finansowo, bo mieszkam w bardzo malym miasteczku i nie ma tu pracy, a nie mam pieniedzy nawet zeby wyjechac do wiekszego miasta, wynajac cos..po rpostu nie mam pieniedzy tak trudno to zrozumiec? szkoly nie zawalilam, bo nadal studiuje chcialabym zauwazac, a to ze ciezko jest mi wyjsc z domu i byc wsrod ludzi ..wiesz nie bede ci sie z tego tlumaczyc napisalam\"ty nie masz sie czym poszczycic: zawalana szkola\" itd czy wg ciebie tylko wyksztalceniem mozna sie \"poszczycic\"? wg mnie nie, ja mam inne kryteria w ocenie innych niz ich wyksztalcenie co znaczy ogolna rozlazlosc? oswiec mnie bo nie wiem nie interesuje mnie jak mnie widzisz, bo mnie wcale nie widzisz , nie masz pojecia kim jetsem i jaka jestem \" pod warunkiem, że będziesz słuchała innych i wreszcie przestaniesz uważać, że tylko to co mówisz i myślisz Ty, jest jedynie słuszne\"- wiesz celem jakiejkolwiek terapii nie jest to zeby \"sluchac innych\", w sensie takim ze ktos mi mowi co mam robic i ja to robie ty chyba nie wiesz co to jest terapia, a kogos takiego jak ty wcale nie zamierzam brac pod uwage ja nie powiedzialam ze to co mowie ja i tylko ja jest sluszne napisalam to gdzies? nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej jaka jest osobą w cierpieniu Zwierzę schwytane w sidła kąsa - czlowiek zachowuje sie podobnie , chociaz ma rozum i zdaje sobie sprawe ze swojego zachowania To ból wyzwala w nas takie zachowania, jedni zamilkną , zagłębia się w swoja rozpacz , a drudzy będą krzyczeć i tutaj jestem przychylna tym drugim , nawet jesli to kogoś obrazi Krzyczcie - bo tak jest łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam ciepło wszytkich... Jedyneczko -to prawda z każdym nowym dniem jeden procencik więcej :) pewnoście że zrobiłam dobrze... Życze wytwałości...w decyzjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jestem pod wrażeniem
Jeszcze raz Ci odpowiem, choć widzę, że szkoda Twojego czasu na czytanie mnie, a mojego na pisanie. Twoja wypowiedź : Opuściłam już mnóstwo zajęć i znowu nie mam siły, żeby jechać. A więc jeśli jeszcze nie zawaliłas, to zawalisz. "Co znaczyło 350 zł to wg Ciebie śmiechu warte " Gdzieś wcześniej na topicu napisałaś, że tyle wynosi stypendium ( na rok) o które nie warto się starać. Ogólna rozlazłość - przecież niczym się nie zajmujesz tylko cierpisz. Nie, nie uważam, że tylko wykształceniem można się poszczycić, ale np. przymiotami charakteru, pasją do czegokolwiek, chęcią poznawania świata, pokonywaniem trudności, radzeniem sobie z emocjami i czym tam jeszcze uważasz. Wiem, co jest celem terapii, nic, co sugerujesz, że wiesz. Nie, nie napisałaś, że to co mówisz, piszesz jest jedynie słuszne. Wiem, że nie zamierzasz brać tego co piszę pod uwagę, dlatego pierwsze zdanie brzmi tak, a nie inaczej Nie piszę tego wszystkiego ze złością, raczej szkoda mi, że u innych widzisz drzazgi w oku, u siebie nie dostrzegasz belki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzie---stka
Mija 10 dni, dopiero 10 dni, a ja chwilami mam wrażenie jakby to była jakaś odległa historia. Jestem silna, zdeterminowana i wiem ,że się uda:) On pisze,dzwoni, prosi o spotkanie, ale jestem twarda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydziestka... u mnie jest rtoche lepiej...bo On siedzi cicho...ale i tak mam chwile załamania...tylko ze to nie jest załamanie typu że nie ma go tylko bardziej to co zrobił...że poprostu to wszytko chyba było snem...nieprawdą ...sama nie wiem... ale może lepeij nich juz nie wiem... no u mnie 8 dzień... pozdrawiam życze wytrwałości... sobie i Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczona - raczej..
U mnie też 10-ty dzień.. On dopiero wczoraj się odezwał, zapytał czemu się nie odzywam... nie odpisałam i poczułam się silniejsza! Bo wiem, prawie napewno, że jestem w jego życiu "z braku laku", jak mu się "zachce" - nie podoba mi się taki "układ"! A ja, ślepa, myślałam, że potrafię tak jak on, na zimno, sportowo... nie potrafię i nie chcę! Chcę być sobą i kochać z wzajemnością - z nim to niemożliwe! Czas leczy rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierzę...że rana się zagoi i spotkam kogos kogo pokocham tak jak ten ktoś mnie... que mas da... ja też nie chce być tylko po to żeby on miał to co chce ...nie ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do KACHA nki 28
A gdzie podziewa się Kacha 28 vel Kochanka żonatego mężczyzny vel alka novotkova ? Dzwoni do żony czy słucha jak on ją kacha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do KACHA nka 28
nudna się robisz! dziś Cię jakoś wszędzie widać,jakoś Cie interesują ich losy co ? Co za jad! Poszukaj sobie rozrywki na innym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do KACHA anka 28
O jakim jadzie piszesz ? Pokaż mi choć jedno zjadliwe zdanie. U ciebie jeden wpis, na KWA trzy, może cztery to mnie pełno ? Owszem, lubiłam czytać KWA, piszą tam mądre dziewczyny. Niestety, wróciła wyproszona zresztą już bardzo dawno Kacha. Nie , to nie ja cię wyprosiłam. Dziś pierwszy raz tam coś napisałam. Oczywiście zarzucisz mi kłamstwo. To jest twój sposób obrony. Ale po twoim pytaniu - dlaczego nie lubisz tej dziewczyny - daję ci spokój. Szkoda zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... dawno nie zaglądałam, ale widze ze troche zamieszania sie porobiło. Nie wiem po co zaglądaja tutaj zony, mają przecież swoje topiki. Oczywiście chcą nam szpile wbijać Ciekawe, ze kiedy wypowiedział sie facet oburzony opinią ze jestesmy tylko workami na sperme to od razu jakas stwierdziła ze to musi być kobieta... hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flanka
dlaczego przeszkadza wam, ze zaglądają tutaj żony (ja nią nie jestem) - przecież to, co one piszą a co mówią im mężowie po wykryciu zdrady to najlepszy argument żeby nabrać do nich całkowitego obrzydzenia - "nic dla mnie nie znaczyła, była odskocznią , to tylko rozrywka, panienka do łóżka , czysty, fizjologiczny seks, już o niej zapomniałem, zawsze tylko ciebie kochałem, tylko ty sie dla mnie liczysz, ona była dla mnie nikim" Rany, czego więcej trzeba żeby nabrać obrzydzenia do takiego palanta, który powie wszystko żeby chronic własną dupę, zaprzeda duszę diabłu i opluje to, co kochał -ze strachu.... Niech żony tu zaglądają i piszą a wy nie prowadźcie z nimi walki , nie bierzcie ich słow do siebie tylko czytajcie uważnie i myślcie wtedy o tych słąbych dupkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do flanki... to jaki facet-kochanek jest pisałam we wczesniejszych moich postach. A te teksty, które napisałaś co niby o nas mówią kiedy wyjdzie zdrada na jaw... no cóż...... :) A CO MAJĄ POWIEDZIEĆ WŚCIEKŁEJ ZONIE??? Nie bądź naiwna. Mówią to co ona chce usłyszeć. Kochanki owszem są naiwne (zwłaszcza te MOCNO uczuciowo związane z kochankiem i wiążą z nim swoją przyszłość), ale zony są jeszcze bardziej naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kochanki
jedne i drugie są naiwne - ok. Ale oni to wszystko jednak mówią , nie przeszkadza ci to? Facet z jajami w takim momencie nie wyciera sobie geby kochanką tylko bierze walizke i mówi żonie dziękuję. O co ci chodzi - chcesz bronić kochanków i ich niby szczerego uczucia do kochanek czy spojrzeć prawdzie w oczy? Po co w końcu ten topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do KACHA nki 28 chyba juz naprawdę pomyliły Ci sie posty i osoby...chyba za dużo czytasz i sama się gubisz w tym . No ale trudno...nie będę Cie wyprowadzać z błedu bo szkoda mojego czasu. Twojego może rzeczywiście też ...owszem wypraszały mnie z KWA osoby ale takie jak Ty a tym akurat sie nie przejmuję... szukasz jakiejs sensacji??? A po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do DO KOCHANKI... nie mam zamiaru toczyc bezsensownego sporu. Nie bronie absolutnie kochanka. Zdanie na temat kochanka wyraziłam w moich wczesniejszych postach sprzed tygodnia i nie chce mi sie powtarzać tego samego. I napewno nie broniłam w nich kochanka a wręcz wysmiewałam go i chciałam innym kochankom uzmysłowić jakimi tchórzmi sa faceci. Nie doczytałaś Czy mi przeszkadza to ze kochanek wypierałby sie znajomości ze mną? Nie absolutnie nie. Nawet sama wyparłabym sie jego przed zoną. Najwyraźniej bardzo stereotypowo spoglądasz na te układy i wszystkich wrzucasz do jednego wora. Musisz wiedziec ze są rózne układy, a mój jest bardzo klarowny. U nas nie ma obietnic, czułych słówek i planów na przyszłość. Spotykamy sie TERAZ bo jest nam super w seksie. Wole miec stałego partnera na seks, do którego mam zaufanie niz przypadkowy seks na imprezie. Tak, spotykam się z nim dla seksu, ale oprócz seksu łączy nas wielka sympatia i przyjaźń. Ile to potrwa? Nie mam pojęcia. Kiedy zaczynalismy spotykać sie myslałam ze bedzie to tylko krótka przygoda, ale jednak trwa to juz półtora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do KACHA anka 28
Niestety, styl pisania jest jak podpis i co uważniejszy czytelnik to widzi. Napisz choć jedno zdanie warte przeczytania a przestanę cię męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kochanki
tylko seks... klarowna sytuacja.... jasne ;) tylko dlaczego tak trudno ci się z nim rozstać? Bo się zakochałas głupia babo i uzależniłaś od niego. Więc nie pieprz takich głupot bo sama sobie przeczysz co chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do DO KOCHANKI hahahaha.... typowe podejscie kogos cynicznego i niezorientowanego w sytuacji. Dlaczego nie odchodze??? Bo nie chce TERAZ. PROSTE... po prostu w tej chwili nie chce:) A głupia baba to ty jestes... gdzie sobie przecze co chwile??? NO GDZIE??!!! Gdzie ja tez napisałam ze chce a nie moge odejść od niego?? Ja w przeciwieństwie od koleżanek nie szukam powodu zeby odejść. Zaglądam tu bo są tu kochanki i fajnie jest sobie pogadać. Chyba ci sie złociutka osoby mylą ale to twoj problem albo masz duze problemu z czytaniem ze zrozumieniem tresci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Do KACHA nka 28 pogubiłaś sie dziewczyno... i wcale mnie nie denerwujesz ... śmieszysz tylko... wzbudzasz uśmiech na mej twarzy że chce Ci się gonic za mną...no ale to miłe że ktos zwraca uwage na moje posty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa
ciezko obrzydzic sobie kogos kogo brakuje mi tak bardzo ze az boli. mysle caly czas jak dobrze bylo z nim jak wspaniale pachnie i jak cieplo bylo przy nim. i ze niestety nie tylko zona ale mnostwo innych przeszkod nas dzieli. nie wyobrazam sobie juz dnia bez placzu. niejedna zona sobie teraz pomysli ze dobrze mi tak. a jednak ja tez bylam zona i nigdy nie pomyslalam ze mnie cos takiego spotka. zakochalam sie w innym i odeszlam od meza bo chcialam byc szczera i nie zdradzac. takze nigdy nie osadzajcie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mozesz wiecej napisać? MiaŁaś męża i poznałas kochanka? Zostawiłaś męża dla kochanka??? Odeszłaś od męza pomimo tego, ze wiedziałaś ze nie bedziesz razem z kochankiem? A moze on dawał Ci jakies nadzieje na wspólną przyszłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×