tak bym chciała...

czesc dziewczyny, zajrzalam sobie na Wasz topic i postanowilam wtracic swoje trzy grosze :) MSM pisalas, ze chcialabys sie zareczyc zanim Twoj chlopak wyjedzie, a o slubie moznaby odlozyc- ze mna bylo troche inaczej,bo ja chcialam sie zareczyc wtedy, kiedy juz bedizemy oboje gotowi na slub. nie chcialam tak jak wiele par zareczyc sie i brac slub kiedys za rok, albo za pare lat. juz wczesniej o tym rozmawialismy i wiedzielismy, ze chcemy byc ze soba, ale zareczylismy sie jak juz bylismy zdecydowani na slub konkretnie. i tak moj P. oswiadczyl mi sie w marcu, a slub bedzie w sierpniu. bo juz od dawna wiedzielismy, ze chcemy byc razem i wziac slub, a zareczyny byly po to, zeby juz konkretnie zaczac organizowac slub i wesele. Moze Wasi wybrankowie tez tak to sobie poukladali?? :) Dlatego nie ma sie co lamac, bedzie dobrze, skoro wiecie, ze chcecie byc razem. agutka77 napisala (na skutek zgryzliwych komentarzy niektorych), ze dla kogos z zewnatrz wasze posty moga wygladac tak, jakby zalezalo Wam tylko na zareczynach. Wedlug mnie to osoby, ktorym sie w zyciu nie uklada i chca sobie poprawic samopoczucie. Po to jest takie forum, zeby mozna bylo z innymi \"pogadac\" na tematy slubne i ja w Waszym topicu nie widze niczego niestosownego (przyznaje sie ze calego nie przeczytalam). Z Waszych postow wcale nie wynika, ze jestescie zalosne! Trzymajcie sie cieplutko! nie przejmujcie sie wrednymi komentarzami

Tijka dziękuje Ci bardzo za dobre słowo wydaje mi sie ze własnie mój Misiek chce zrobic tak samo jak u Was znaczy nie zareczac sie rok przed itp. tylko jak juz beda pieniazki i bedziemy mogli sobie sami ulozyc zycie i byc niezaleznym... a ja znowu chyba bym chciała nacieszyc sie tym stanem mysle ze rok to jest odpowiedni czas ;) bo wiecej bym nawet nie chciała czekac... ale wiem jak jest wiec pozostaje mi cierpliwie czekac, moze to jest dla kogos żałosne ale nie przejmuje sie tym o wiele gorszych topiców tu jest na tym forum ;) Tijka jeszcze raz dziekuje :) POZDRAWIAM

i znowu pustka... wracajcie kobitki!!!!!! ja sie łudziłam ze wielki dzien bedzie w moje urodziny ale no niestety nie bedzie tak jakbym tego chciała i sobie marzyła... a tak poza tym został mi jeszcze jeden egzamin, juz nie długo poznaja sie nasi rodzice i jakoś leci czas. jak dobrze pojdzie to za rowny miesiac mam obrone ;) a co tam u Was? pozdrowionka!!

Kochana MSM:) Posyłam Ci pozdrowienia, buziaki i odrobinke optymizmu:). Bedzie dobrze, zobaczysz, moze Twoj MIS poprosi Cie o reke w jakiejs pieknej scenerii wakacyjnej?? Odezwe sie niedlugo, jak na razie mam 16 czerwca wielki dzien, przed ktorym chwilami umieram ze strachu. Wiem, ze jestes ze mna myslami, wiec i ja lacze sie z Toba, niedlugo byc moze obie bedziemy szczesliwe, czego obu nam zycze:) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki z naszego topicu:) Wszystkiego dobrego:) Kwiatuszek dla WAS, a najwiekszy dla MSM:)

dziekuje Ci Maju u mnie sa teraz takie huśtawki nastrojowe bo przede mna najgorszy egzamin, ale jakos musi byc... ja juz o tym nie myśle bo nie ma sensu, no a w wakacje raczej nie poniewaz sie nie widzimy bo On wyjezdza, tak tez nie ma co myslec na najblizsze pare miesiecy... to życze Ci powodzonka i miło ze sie znowu odzywasz :) jak bedziesz miała wiecej czasu to napisz jak tam Twoje przygotowania do ślubu? :) bo jestem ciekawa ;) pozdrowki dla Was

Witajcie kobitki...Dlugo mnie tu nie bylo, poniewaz przestalam myslec o pewnych sprawach w pewnych kategoriach ;). MSM moim zdaniem Twoj Mis wyjezdza wlasnie w tym celu...Po to bu moc po powrocie wszystko zalatwic samemu a nie z pomoca rodziny...Mysle, ze bardzo dojrzale do tego podchodzi i bedziesz miala swoj dzien jakos tak po jego powrocie...Takie jest moje zdanie, i uwierz mi podobnie mysla faceci...Najpierw miec za co, a potem dopiero swietowac Wielki Dzien... Mysle, ze te kilka miesiecy jeszcze wytrzymasz...I tego Ci zycze z calego serca...Przesylam Wam kochane kobitki ogromne buziaki... Trzymajcie sie...Pa

witaj Sweet Cat :) a juz sama nie wiem co myślec, jakos sie ulozy, mam dni kiedy myśle a czasami staram sie zapomniec... dobrze ze pogoda sie wreszcie zrobiła i fajnie ciepło jest ;) chciałam jeszcze naszej Majeczce zyczyc powodzonka jutro :) trzymam kciuki!! daj znac jak Ci poszło, ale napewno pojdzie Ci wspaniale!! pozdrowionka dla Was

a tak w ogóle to co tam u Ciebie, jak z chłopakiem? mam nadzieje ze dobrze :) ożywmy troche ten topic kochane :D ja rozumiem ze kazda z nas ma inne sprawy na głowie to szkoła to praca to inne obowiazki, ale miło tak popisac z kims, czasami w rzeczywistosci nie idzie sie tak dogadac, tak jak tu... ;)

Do MSM Hmm... topik założony w listopadzie, mamy czerwiec, a Ty nadal naiwnie czekasz??? Facet po prostu nie traktuje Cię poważnie.

nie twój interes!

buhahah pewnie, ze nie moj zalosne, malenka, zalosne

Maju jak Ci poszło? Trzymalam za Ciebie kciuki; MSM - nie przejmuj się TAKIMI wpisaim; nie warto Co tam u Was dziewczyny? Ja dziś niestety w pracy, kilka osób musiało zostac - na majówke mi się udało więc tym razem to ja pełniłam dyżur, nic się nie działo przeczytałam sobie ksiazke, poczytałam neta i tak dzień zleciał, jeszcze tylko 12 minut i 18 i do domku, nie mam jeszcze planów na weekedn- coś muszę wymyślić zeby naładować siły na następny tydzień; kupilismy sobie samochód , juz nie musimy nikogo prosic o pozyczenie , mam swój i tylko od nas zalezy gdzie i kiedy pojedziemy :), jeszcze go nie wypróbowalismy na dluzszej trasie - moze jutro wskoczmy w jakies fajne miejsce :) Nareszcie zrobilo cieplo tak jak powinno być co najmniej miesiac temu , w pracy super (dostałam premię :) ) calkowiecie przypadkowo trafilam do tej branzy jeszcze rok temu nie pomyslalam ze moge pracowac na tym stanowisku a tymczasem jestem i co najwazniejsze podoba mi się to i widzę sie tu w przyszłosci- no moze nie koniecznie w tej firmie - bo trzeba się rozwiajac :) ale w tej branzy :) o slubie nadal nie mysle - to znaczy On ostatnio coraz czesciej zaczyna rozmowe, ale ja jednak jeszcze nie wiem , nie chce sie spieszyc; tak chcialam zeby to już nastąpilo , a gdy juz mam tego czego chcialam nie wiem czy to własnie TO :( dziewczyny to jednak bardzo skomplikowany gatunek, najwazniejsze ze jest nam dobrze i nie ma co sie spieszyc i niczego pospieszac :) macie już jakies blizsze plany na wakacje? my mamy zamiar jechac do Francji naszym nowym samochodem, oczywiscie zabieramy ze soba rowery :) buziaczki, zbliza sie 18, wiec wychodze nie bede siedziec po godzinach zwlaszcza w taki dzien jak dzis , kiedy prawie wszyscy sa na urlopachj :) papa

witajcie! ja niestety sie musze uczuc do ostatniego egzaminu i to ustnego :( fajnie Czarna ze Ci sie układa, ze w pracy jes OK i w ogole :) gratuluje premii ;) własnie mnie to zastanawia jak to jest że jak sie czeka na zareczyny to marzy sie o ślubie itp. a potem juz znika moze nie radosc ale juz mniejszy jest entuzjazm, nie wiem no mi sie wydaje ze ja bede sie cieszyc tak czy tak i nie bede mogła sie doczekac :) ale nie wiem jak bedzie... My wakacji nie bedziemy mieli bo jak juz wspominałam wyjezdzamy to znaczy jak zdam wszystko, no i zobaczymy jak bedzie dalej. zycze wam miłej niedzieli...

Jestem ciekawa,czy dziewczyny które tak czekały na oświadczyły,juz są po,czy jeszcze nie???

część z Nas już tak :) buziaczki

Ja kiedyś tutaj pisywałam:), mój ukochany oświadczył mi się zimą, a w najbliższą niedzielę pobieramy się:). Założycielka naszego topicu też ma już konkretne plany...:) Pozdrawiam:)

witajcie moje Kochane :) napiszcie co u Was...tak dawno z Wami nie pisałam. Wciąż tyle się dzieje...pracuję na cały etat, piszę prackę i juz na nic nie mam czasu! No i jeszcze w poniedziałek przeprowadzka do mojego Misia :) Tak wogóle to wpadłam tu głównie po to by życzyć Mai wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!!!!!!! Maju, dużo szczęscia i radości - nie tylko teraz, ale i przez całe Wasze wspólne życie. I by Wam nigdy nie zabrakło miłości którą teraz żyjecie....by trwała wiecznie :D A gdy będziecie się kochać, wszystko inne samo się ułoży :) ...No i żeby Bozia dała Wam dużo dzieci! hihi ;) Ucałowania i czekamy z niecierpliwością na relację i jakieś foteczki może?? Agata

Witajcie;) Agutko dziękuję Ci bardzo serdecznie za wspaniałe życzenia, również piękne życzenia dostałam od Madzi MSM:):):) Bardzo dziękuję, jestesmy jak na razie niesamowicie szczęśliwi, mam nadzieję, że tak będzie zawsze:) Zdjęcia oczywiście wyślę, jeszcze niestety nie mam, ale wyślę z życzeniami dla WAS, byście ze swoimi mężczyznami czuły się tak szczęśliwe jak ja:) Nie wiem nawet czy na to zasługuję, jest cudownie. Buziaki:) Do szybkiego napisania:)

prosze prosze ;) dzisiaj wyjątkowo sie nudze i tak wstapilam tutaj na forum widze ze cos sie poruszyło na tym topicu :) ja juz sie pogodziłam ze topic upadł i nawet tu nie zagladalam, rzadko... Ja naszej Mai wyslalam zyczenia mailem, mam nadzieje ze doszły ?? super ze przeprowadzasz sie do swojego Misia:) a powiedz Agutko macie jakies konkretne plany juz co do slubu? nie wiem czy topic odzyje ale jesli czytacie to pozdrawiam was bardzo goraco!

o i Maja jest :) to ciesze sie ze zyczonka doszły i ze Ci sie podobały :) wierze ze jestes szcześliwa i życze Ci zeby juz zawsze tak było!! trzymajcie sie dziewczyny

no czesc Madziu :D opowiadaj co tam u Ciebie, pewnie sporo się dzieje, jak u kazdej z nas :) Planuję przeprowadzkę juz we wtorek, moi rodzice załamują ręce ze im uciekam. To dla mnie bardzo trudna sytuacja, bo jestem dosc mocno zwiazana z rodzicami :( Nie wiem co robic... Co do ślubu - na razie nie bylo czasu by cos zaplanowac... remont, praca, studia... Masakra. No i cos czuję ze jak sie za to sama nie zabiorę to nici z tego wyjdą. A z drugiej strony - nie chce dzialac zupelnie sama. No i klops. Dorosłe zycie nie jest takie proste, no i stawia przed nami tyle trudnych wyborów... Pozdrawiam Was wszystkie gorraco

hej Agutka :) no u mnie tez troche zmian ;) z Miśkiem planujemy ślub :D na razie wszystko stoi w miejscu bo Misiek wyjechał, ale jak wróci to zabieramy sie za wszystko i to ostro :) jak dobrze pojdzie to od 1 września zaczne pracowac, obroniłam sie juz:) jakos leci wiesz... Napewno wszystko pójdzie wam pomyśli, ważne ze macie juz swoje gniazdko ;) no a rodziców zawsze mozesz odwiedzic :) a jak tam Twoja praca mgr? damy rade ze wszystkim :) i troche optymizmu... miłego wieczorku...

czesc Kobietki :) Madziu no to rewelacyjne wieści! Cieszę się bardzo bardzo :D A wiec mozna powiedziec ze to jest Twoj czas- bo wszystko dobrze się układa. Gratuluję obrony :) moja będzie w pazdzierniku, mam tyle na glowie ze po prostu nie mam kiedy pisac :( A gdzie Madziu Twoj Misiek wyjechał? do Anglii? Pamiętam że nam o tym pisalas. Z tym planowaniem ślubu na przyszły rok chyba trzeba się pospieszyc...kurczę gdy widzę na Kafe topiki w stylu \"przygotowania do ślubu 2007\" i tam dziewczyny mają już wszystko porezerwowane...i piszą ze na 2007 rok są miejsca juz tylko na wrzesien i pazdziernik... To mnie po prostu krew zalewa! Jak mozna rezerwowac salę, orkiestrę i kosciół 1,5 roku wczesniej... Nie wiem co to będzie, ale zaczynam miec obawy czy zdążymy z tą organizacją wesela :( Ciekawa jestem co tam u Czarnej i u Mai... Z niecierpliwością czekam na chocby jedną foteczkę by zobaczyc jak Maju pieknie wyglądalas :) Co tu mowic, kazda panna młoda emanuje pięknem ze względu na szczescie jakie przeżywa :) Buziaki papa

hej :) a ja sie teraz przez weekend obijam i sobie zagladam na forum i tez czytam te topiki rozne zeby tak wiedziec wiecej ;) no wlasnie Agutko ja sie boje ze nie znajdziemy niczego na ten dzień który chcemy:( a nie chcemy byle jakiej daty ;) a przecież nie pójde sama załatwiac, bo chce to wszystko na spokojnie z Miśkiem ustalic, gdybysmy mieszkali w jednej miejscowości to jakos by to było ale no niestety mieszkamy w różnych, a nie było czasu przed jego wyjazdem bo wszystko wyszło tak nagle , ale zadzwonie chyba w tym tygodniu i popytam tak mniej wiecej, zeby wiedziec na co moge liczyc, no i wlasnie tez tego nie rozumiem jak mozna 2 lata przed rezerwowac, Maja załatwiła w pół roku i jej się udało wszytsko a mieszka w duzym mieście, ja nie mieszkam w duzym i nie mam takiego wyboru, no zobaczymy jak to wyjdzie... tak mój Misiek jest w anglii i troszke mi za nim Tęskno:( ale daje rade! jakoś to będzie Agutko:) a prace napewno obronisz!! ja sie tak stresowałam a było tak super :) nawet nie słuchali co sie mówiło... a Maja wyjechała w podróż poślubną :D papatki:)

żałosne to wasze czekanie

wystraszona- tak sie składa ze już nie \"czekamy\", jestes nie na czasie :-P wiec daruj sobie te komentarze :)

to wasze czekanie, tak sie musicie prosic facetów zeby chcieli z wami ślub wziąsc, hehehehe

jakie czekanie????????????? nauczcie sie czytac :o

albo naprosiłyście sie od listopada , żałosne

wiem, wiem, juz twój misiek msm cosik bąknął o ślubie