Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwi*zdka

niski wzrost co robic??

Polecane posty

ja mam 178 i cierpie z tego powodu bo dotąd byłam z facetami o wzroscie mniej wiecej moim wiec o szpilkach nie było mowy. Teraz mam narzeczonego 198 i w koncu moge nosci wymarzone buciki;) cieszyłabym się zniskiego wzrostu. wydaje mi sie bardziej kobiece gdy babka jest malutka i drobniutka. a ja mam stope 41...achh..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapii
Nie rozumiem osób które mają 160-170 i nażekają na niski wzrost. Dobra wiem 160 to nie jest dużo, ale ja mam 151 prawie 16 lat. To co ja mam mówić! Jeszcze miesiąc temu najlepiej dałabym sobie kulkę w łeb, ale mi przeszło. Powodzenie mam, nikt mi nie wypomina mojego wzrostu, a ważę 42-43 więc to nie jest chyba aż tak dużo. Jedyną przeszkodą jest tyo że mam małe nóżki, ale markowe sklepy mają buty od 32 nr, a w sklepach pojawił się już35 którego kiedyś nie było. Tak więc kupuję nr 35, a z ubranmkami też nie mam problemu. Jeśli spodnie są za długie to sobie je skracam. Trzeba sobie jakoś radzić w życiu!:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aro1911
Hej! Ja mam 15 lat. Mierze 1,57cm. Waże 43kg. Jestem chłopakiem i nie mogę znaleść dziewczyny bo wszystkie są odemnie wyższe.Ale podobają mi się. W szkole przezywają mnie mały albo mówią że mi dadzą taboret pod tablice. Nie jestem lubiany przez kolegów i niektóre koleżanki. Straciłem już wiarę w siebie i nie wiem co dalej robić!!!! Pomocy!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejren
Heh ja tez tak miałem w gimnazjum - mały, z lekka za mało lubiany - Ci napisze że w gimnazjum tak juz jest... jestem teraz w technikum i żaden kolega mnie nie przezywa choc sa ode mnie wyzsi o pół lub głowę. A mam przeciez 155cm na 17 lat i 43kg wagi. Bez problemu znalazłem dziewczyne, mam teraz w sredniej szkole wiecej kolezanek niz kolegów ale nic sie nie czepiaja do mnie... musisz wierzyc że wzrost to nie wszytko - wole osoby niskie a reprezentujace cos sobą, swoim zachowaniem a nie wysokie pustaki tak więc głowa do góry i jedziesz^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielkolud
ja jestem przeciwienstwem wszystkich jestem zbyt wysoka mam 11 lat i mam 160cm wzrostu JA SIE CHCE SKURCZYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejren
to daj troche^^ ale tak na serio - wiesz może juz nie urosniesz i będziesz miała te 160 cm lub urośniesz jakies jeszcze 5cm.. czy jakos tak^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁOL
Ja też mam 162cm wzrostu(23lata). Już więcej raczej nie będę mieć. Ale na powodzenie nie narzekałam nigdy- faceci lubią mnie, choć pewnie z powodu charakteru niż samego wyglądu- ale przecież właśnie tak ma być. W miłości liczy się tylko dobre serce i ciekawe wnętrze tej drugiej osoby, a nie sam wygląd. Chodziłam z chłopakami wysokimi,ale jeden palił(a tego nie toleruję),a adrugi był sliczny,ale w głowie sianko. Nie wszyscy tacy są,ale chodzi mi o to,że wśród wysokich też zdarzają się takie egzemplarze, o których lepiej nie wspominać. Znam też kolegę z klasy z liceum, który mając ponad 180cm wzrostu od ok. 8 lat jest z tą samoą dziewczyną(jakieś 158cm) i właśnie mieszkają razem, a nieługo planują ślub. I wzrost dla tej laski nie jest żadnym roblemem. Była taka zwinna,że w nawet przyjęto ją do szkolnej drużyny koszykarskiej, bo była naprawdę dobra w sporcie.Ta pasja połączyła ją i jej chłopaka zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meggy_18_b
A czy ja mam szansę jeszcze urosnąć? Za 3 miesiące będę pełnoletnia, a mam 159cm... Strasznie mi to przeszkadza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WcaleNieJestTakŹle
ja mam 15 lat i 160 i bardzo rzadko słyszę złe słowa na ten temat zwykle słysze że małe jest piękne.... staram sie optycznie wydłużać moją sylwetkę np. buty na wysokich obcasach wąskie spodnie(ale nie rurki) i tunika oraz pasek do tego od razu z daleka wyglądasz na jakieś 170:)))) Chodziłam z chłopakami którzy mieli ponad 180 i jakoś im i mi to nie przeszkadzało:))) nauczyłam się z tym żyć:))) I nie zamartwiajcie się jeżeli jesteście niskie gorzej maja te co ich zrost przekracza 180 i weź tu chłopaka znajdź hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McKinzie
A ja mam 19 lat i 175 cm (jestem chłopakiem). Czy dziewczynom odpowiada taki wzrost u chłopaka? Czy można go nadrobić np. dobrą sylwetką albo twarzą? Czy taki wzrost nie przekreśla zainteresowania u dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO McKinzie
175 to nie mało.zobacz na takich chłopaków co maja 165.i co oni maja powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Ewelinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
Ja mam 16 lat i 148 cm wzrostu.... do tej pory też się tym przejmowałam,ponieważ znajomi mi dokuczali, a szczególnie koledzy z klasy.. ale wiem, że oni mnie lubią, bo to widać, że chcą podokuczać dziewczynom.. w końcu mówi się, że kto się czubi ten się lubi więc chyba nie ma się czym za bardzo przejmować...Chociaż jakby mi przybyło jakieś 5 cm to bym się nie pogniewała.. ale więcej to bym już nie chciała mieć... podobno małe jest piękne i tego się trzymajmy.... Ja miałam chłopaka, który miał 192 cm wzrostu i ciągle powtarzał, że bardzo mu się podobają niskie dziewczyny, więc czego chcieć więcej od życia..... Więc dziewczynki, które macie 168cm wzrostu nie tragizujcie, że jesteście niskie...pozdrawiam wszystkie maleństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
Ale tak szczerze to czasem dopadają mnie takie humorki, że aż chce mi się płakać, że jestem taka niska..... Czy mogę z waszej strony liczyć na jakieś wsparcie na większą wiarę w siebie i swój wzrost??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carlosek
mała czarna Ewelinko^^ ja w wieku 17 mam 156 cm wzrostu... co dla chłopaka jest mały problemem. Praktycznie nie czuje się na te 17 lat tylko na jakieś 12-13, chłopaki jak gadaja ze soba to czasami mam takie odczucie że mnie nawet nie słuchaja tylko pzrytakują bo jestem z nimi ale... wygladam dosc młodo i to pewnie zaprocentuje w przyszłości:P poza tym w tym wieku zazwyczaj nastaja pierwsze miłości lecz... no dla koleżanek jestem tylko dobrym kumplem, dla nieznajomych - nawet w sumie mnie nie zauwazają... ale cóz nie poddaję się^^ ale młoda koleżanko - małe jest piekne i kropka:P wierze że będzie wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiczka
ja mam 16l. i 152 jeszcze parę tygodni temu mi to przeszkadzało, ale teraz uświadomiłam sobie ze czym się marywić mam powodzenie, nikt mi nie dokucza i jestem lubiana. żyć nie umierać! Trzeba pamiętać małe jest do kochania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
Dzięki Carlosek..... Spoko z Ciebie chłopak...!!! Pozdrawiam...*;*;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McKinzie
Kdnasasd - ty żałosny debilu, masz 183 cm i jeszcze narzekasz, że ci mało? LOL, weź się nie ośmieszaj! Na tym forum są ludzie, co mają o 30 cm mniej od ciebie, czyli w granicach 150 cm, a ty masz wzrost dużo większy od średniego (średni wzrost w Polsce wynosi 175 cm, ja mam dokładnie tyle :-)) i jeszcze dulczysz, że ci mało?? W ogóle, co ty robisz na tym forum? Zamiast wchodzić na tematy dla ludzi o niskim wzroście, przenieś się na jakiś topic dla osób, które nie mają żadnych problemów, i dlatego sami je sobie wymyślają, na siłę! P.S. To raczej przyrodzenie ci powinno urosnąć, a nie ty sam... Brak ci jaj - sad, but true...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
No faktycznie to jest topic dla osób niskiego wzrostu... no ale się tutaj teraz nie sprzeczajcie..... A kolega, który ma 183cm wzrostu niech sobie zajrzy na topic o wysokim wzroście... i tam się przekona czy to dużo czy mało... Ale z pewnością dużo....... Ludzie nie takie problemy mają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McKinzie
Mała Czarna Ewelinka, ja właśnie piję do tego, że skoro koleś, który ma 183 cm (duży wzrost, zdecydowanie powyżej przeciętnego!) jeszcze pieprzy, że jest za niski, to chyba nie ma żadnych problemów życiowych i na siłę je sobie wymyśla. Faktycznie, brakuje mu centymetrów - ale nie wzrostu, tylko długości przyrodzenia. I tyle w jego temacie. A co do Ciebie, czytałem również Twoje poprzednie posty i powiem tyle - NIE MARTW SIĘ :-). Chłopakom bardzo podobają się drobne dziewczyny. Np. ja mam 175 cm, a moja dziewczyna - 158 cm (czyli aż o 17 cm mniej ode mnie, chociaż i ja demonem wzrostu nie jestem, jak na 19 - letniego chłopa ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
McKinzie.... dzięki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McKinzie
Mała Czarna Ewelinka - jeszcze jedno :-). Najważniejsze - nie przejmuj się wszelkimi prześmiewcami (o ile takich masz), którzy sapią się do Twojego wzrostu. To Ty się powinnaś raczej śmiać z takich kretynów, którzy oceniają kogoś po wzroście (a znam takich wielu, oj znam...). Nie wiem, jak można być tak ograniczonym, żeby kogoś nie szanować albo ignorować z powodu niskiego wzrostu, tak, jakby był kimś gorszej kategorii. Wiem sporo na ten temat, bo kiedyś sam byłem mały i wyśmiewany właśnie z tego powodu - zwłaszcza w podstawówce. Teraz na szczęście mam już normalny wzrost, co jednak nie zmienia mojej pogardy dla wszystkich, którzy nabijają się z niskich osób. NA PAŁOWANIE ICH TRZEBA!! Zaraz by się pokory nauczyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
Oj racja racja............... Wiesz to są tacy, którzy lecą na długonogie blondyneczki.... z mrugającymi oczkami,,.... chodź sami nie są idealni i w ogóle.......... A podoba im się co druga panienka przechodząca ulicą...... Tyle, że nie patrzą na to co ona ma w środku co jest najważniejsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina Anna
A ja mam ok. 158 cm, od zawsze miałam problemy jeśli chodzi o wzrost. Zawsze byłam poniżana, czułam się gorsza od innych, ciągle tak jest. Nie ma dnia, kiedy bym nie myślała o śmierci. Teraz są wakacje, przeważnie siedzę w domu, na dworze czuję się jeszcze gorzej bo wszystkie moje koleżanki są wysokie i szczupłe, ja przy nich wyglądam jak karakan, masakra. Wiem, że moje myślenie jest płytkie, ale nie umiem być sobą skoro nie czuję się dobrze w swoim ciele. Ratuję mnie już tylko mój kot i muzyka...bo jest dostępna również w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dudziu
Ewelina Anna - ja mam 157cm^^ też czasami czuję sie jak odrzutek no ale... zresztą młodo wyglądam i jak narazie jest mi z tym nie ten teges ale w przyszłości^^ i nie pzrejmuj sie tym że jestes niska a koleżanki szczupłe i wysokie - a może jakiemus sie juz chłopakowi spodobałas tylko mysli że masz chłopaka? nie zamykaj sie na świat i bądz sobą! bo takto zostaniesz na zawsze szarą myszką i nic w zyciu nie osiągniesz... masz 1 zycie na ziemi i je wykorzystaj ciesząc sie z niego;) pozdrawiam i 3m się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
No i racja Dudziu......:):)):):):): Ja mam jeszcze mniej cm od Was jka już wcześniej napisałam............. więc myślę, że nie macie się czym martwić... pozdrawiam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokerek
Ja mam 17 lat i 1.63 az mnie trafia jak sie na mnie w szkole gapia i smieja ale mam nadzieje ze jeszcze urosne przynajmniej z 10centow bo mam nr buta 41-42 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
Pokerek to pewnie urośniesz jak masz taki duży numer buta..... Nie martw się ...:):):):):):) Pozdrawiam*;**;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna Ewelinka
A i jeszcze jedno... masz dopiero 17 lat więc nie ma się czym przejmować.... Po Twoim nicku mogę stwierdzić, że jesteś chłopakiem, a chłopcy rosną dłużej.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dudziu
no ja mam 17 latek 157 wzrostu a stópke 36-37^^ i jakos mnie to nie przeszkadza:P Pokerek do 180 dobijesz^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×