Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

AURINKO -KOCHANA !!! Tej kawy to zaparze nawet w ruskim samowarzse!!!! aby starczyło dla wszystkich!!!!! dzieki za podtzymywanie na duchu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 13. w piątek! Nie ma co, nie wiem kiedy doczekam się gościa. Już dawno powinien być a ciągle go nie widać. Przejeżdża trasą Aurinko, od Wyszkowa do Warszawy. Pewnie stoi gdzieś w korku. Zamiast obiadu będzie obiad na kolację. Trudno. W mini opisie o na temat wiosny: szafirki kwitną, żonkile też. Pięknie wyglądają kolorowe prymulki. Forsycja złoci się prześlicznie. Tulipany kończą kwitnienie. Ciekawe jak jest u mnie na wsi; żonkile kwitły w ubiegłym tygodniu.Pozdrawiam. Jest gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maonna
Witam. Minął piątek 13-go i nic się nie wydarzyło. Widać czary z samosprawdzającą sie przepowiednią działają. Miało nic się nie zadziać i tak sie stało. Macie rację południe Polski to ja. Ze świętego miasta do was klikam. Przynoszę na werandę zapach mahonii, która cała obsypana jest żółtym kwieciem i najpiękniejsze szachownice cesarskie. Obydwie odmiany: pomarańczową i żółtą. Wracając dziś z p5racy dostrzegłam napęczniałe pąki kasztanowców. Jak widać znowu zdążą zakwitnąć maturzystom. Szkoda, ze "to se ne wrati" Ciekawe jakby to było znów mieć 19 lat...............Co wy na to dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo,na świętość to ja mam monopol ..:D Czyżbyś mi Maonno 🌻 była krajanką ? Bo ja obecnie mieszkanka Jury,ale wychowałam się nieomalże u stóp Klasztoru. Chyba ,że jest jakieś insze ,bardziej święte miasto w Polsce ? I bardziej czcigodni i świątobliwi mieszkańcy ? Nawet prezydenta to miasto ma z ptasiego rodu,aby być bliżej władzy naczelnej. Tylko naczelna władza to tak bliżej kurnika podchodząca,a prezydent grodu nad Wartą jest z krukowatych... ...Rozdziobią nas kruki...WRONY...;) Pozdrawiam - Aleks... PS.kto śmiał nie wpuścić Linki 🌻 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maonna
Kruki niech nas dziobią, a WRONOM się nie damy. świat jest mały a internecik malutki (jak widać). Monopol oddaję w Twoje ręce - bo do świętości mi daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiałka, który nie wpuścił Linki potraktować z najwyższą surowością!!! A KYYYYYSZ!!!!!!! Rozeźlona Benigna.UUUUU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kysz !!! I ja się dołączam ,Benigno 🌻 Maonno🌻...i mnie nie po drodze z tą świętością ..:).Po tym poznaję rodaczkę... Ciekawe,jaka jutro pogoda w Parku Jurajskim ? Trzeba będzie chyba się ruszyć w Sokole Góry.Oj ciężko będzie wieczorkiem.. Buzia...Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌻 Ten śmiałek to internet,wczoraj znowu był zbuntowany,nie wpuszczał na kafe:D O czym to ja pisałam,jak nie dało się wejść? O śniegowej bieli mirabelki ogromnej za oknem?Już przekwitła,pogubiła białe płatki, z trawnika czyniąc szarlotkę,Benigna🌻. O wizytacji nowego DOMU! Miby🌻,bo ja też lubię herbatkę z samowara:D O psach Aurinko🌻,bo reszta znajdek przestraszona chyba chorobą Doro,albo szczęśliwe bo zdrowe. Komunikat dzisiejszy:nie boli trzeci dzień! Mój pan leczniczy miał wypadek samochodowy na autostradzie w Niemczech.Zasnął za kierownicą,jechał ze świąt we Francji,obudził się jak już walnął w zabezpieczające autostradę bariery.Auto raczej skasował a jemu nic się nie stało,całe szczęście.Jestem umówiona na jutro! Komunikat o kotach:mieszkają już na dole,bo bałam się,że pospadają ze schodów,są tak ruchliwe i ciekawe świata! Inezka pięknieje z dnia na dzień,to czarne futerko z rudymi plamkami nosi we wdzieczny kobiecy sposób,jest sprytna i inteligentna. Igor,słodkorudy to twardziel i pieszczoch mamusi,uwielbia jej zajmowanie się nim namiętne,częściej przebywa w koszu,wiadomo facet! I jeszcze o psie:Jagusia wraz z państwem:D została zapisana na krótki kurs psi.I cóż z tego?Jest tak podniecona innymi psami i całym tym wariactwem,że nie ma mowy o żadnym wychowywaniu,za to biegi z przeszkodami uwielbia i od razu widać,że to jest sportowy pies! Pogoda jest tak piękna,już lato! Dwie jurajskie dziewczyny,Aleks🌻 i Madonna:D🌻 wydawać by się mogło,że macie do siebie blisko? Podrawiam wszystkie serdecznie,Wasza Linka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj droga Werando:) Wiosna u nas w pełni, dziś nawet lato się do nas na chwilę zakradło:) Kochane rzadko do was zaglądam, ale to dlatego że dość późno wracam, a jak już wrócę do domku to padam. Nie mogę się nawet nacieszyć tą piękną pogodą. Benigno, jak tam smyczki?? Mibo jak budowa?? Witam nową koleżankę🌻, mam nadzieję że będziesz częściej wpadała do nas niż np ja:) Dla was wszystkich po 🌻. A co u mnie?? Mam dylemata, ponieważ muszę wybrać temat pracy magisterskiej i wiem o czym chcę pisać, ale moja firma takiej działalności nie prowadzi - chcę się skupić na transporcie i spedycji. Moja firma zajmuje się dystrybucją alkoholu na Polskę i transport mamy niestety firmy X. I tak sobie myślę że albo zajmę się stroną logistyczną naszej firmy, czyli sprowadzanie towaru z zagranicy, uzupełnianie zapasów na magazynie, albo uderzę do firmy X - firma która zajmuje się transportem naszego alkoholu. A to drugie bardziej mnie pociąga. Poza tym nasza moja uczelnia organizuję dzień innowatorski - przyjedzie młodzież ze szkół średnich zeby zapoznać się z naszym nowym kierunkiem - logistyką, promotor poprosił nas aby przygotować krótkie wystąpienie gdzie omówimy jakiś dział logistyki i tak sobie myślę że może przygotuję coś o procesie składania zamówień. Także dziewczyny dzieje się w moim życiu dużo:) Kochane może znacie jakąś fundację która zajmuje się leczeniem raka ale np u dzieci, choroba mojego brata dała mi dużo do myślenia i chcę dać coś od siebie, chcę w jakiś sposób pomóc. Honorowe krwiodastwo to za mało - zresztą trochę ostatnio tę kwestię zaniedbałam. Głupio mi że nie przeczytałam waszych postów, ale zaraz sobie wydrukuję i będę miała miłą lekturę do łóżka:) Kochane całuje was mocno - postaram sie jutro wieczorem zajrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RATUNKU!!!! Potrzebuje troche luzu bo sie udusze !!! -popędziłam nastepnego \"fachowca\"-nie zdzierżyłam ósmego wyjścia na momencik w pilnej sprawie ,z której to wracał na coraz bardziej chwiejnych nogach!!!:O...nie życzę sobie mieć nikogo na sumieniu w razie jakiegoś nieszczęścia ....-trudno temu panu też dziękujemy.... w efekcie ławy nie zostały nawet rozszalowane ...a miał pan fachowiec rozszalować i stawiać bloczki fundamentowe...odebrałam kolejna partię cementu i żwiru -pozapłacałam i podpisałam faktury,usiadłam nad wykopem i zrobiło mi sie strasznie ...smutno i żal ....mąż też struty jakis bo za nic nie może w tej chwili wziąć urlopu nawet bezpłatnego! Czeka jeszcze sześć inwentaryzacji budowlanych :( ...fachowcy kochani wracajcie z tej cholernej anglii bo tu ruina, wkrótce kamień na kamieniu jeno !!!! A pogoda cudowna jak w czerwcu ,przed słońcem to dziś trzeba sie było chować ! ...nie mam siły juz pisac dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta moja złota myśl pod spodem zaczyna niepokojąco działać mi na nerwy! jeszcze trochę a napisze w tym miejscu cos strasznie świńskiego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Napisz Miba🌻...a co ! Chociaż Ci ulży.Mnie osobiście zawsze ulży jakaś wyrafinowana wiązanka,najlepiej zawierająca smakowite finezje stylistyczne ! Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na świńską stopkę Miby....Aleks. Ps.panie warszawianki,ponoć powodzeniem cieszy się w stołecznym teatrze,zapomniałam w którym,sztuka zatytułowana \'\'Gruba świnia \'\',gdzie bohaterką jest kobietka przy kości.To tylko takie skojarzenie,choć na sztukę z chęcia wybrałabym się. Z ciekawości ,oraz dlatego iż popieram wolność w wyborze wagi swojego ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie, słonecznie, po polsku, czapką do ziemi... nie, nie... beretem ;) Za chwilę przepisowy wieczór ( godzina 18:00 ), a za moim oknem słońce i ciepełko. To lubię. Słówko do EmilkiS. 🌻 Bardzo się cieszę, że wstąpiłaś na Werandę, mimo nawału pracy i kłopotów z decyzją. Trzymam kciuki, aby wszystko poszło po twojej myśli. Wspomnialaś o smyczkach. Spieszę wyjaśnić. Sprawa jest wciąż aktualna, czekam tylko na ponowną \"dostawę\" z Warszawy z Towarzystwa Opieki nad Bezdomnymi Zwierzętami \"Niczyje\". Pani Elżbieta a Towarzystwa obiecała mi przysłać je jak najszybciej, ale wciąż nawał obowiązków ją wstrzymuje. Więc czekam. Serdecznie Ci dziękuję za pamięć ❤️. Jak tylko smyczki, kubki, albo breloczki znajdą się \"pod moją ręką\" - rozkręcę akcję. :D :D uśmiech do Maonny 🌻 za wspomnienie kasztanów i matury. Nawet już nie liczę lat, kiedy to było. Matura 1972. Przeraża mnie ta liczba. Teraz staram się być wciąż \"tu i teraz\". Na łące, na polu, na leśnej drodze. W moim ukochanym ogrodzie. Tak mi jest najlepiej. Pozdrawiam Panie 🌻ze świętych polskich miast ;) i z innych miejsc, znanych mi mniej lub więcej. Na przykład z Makowa. Steeeella!!! Miłego ciepłego wieczoru życzę! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz poludnie. Zaraz biegne do pracy. Nakleja mi znowu dziesiec plastrow na plecy. Ale przynajmniej zarobie pare groszy. Tylko ze teraz jest tak cieplo, ze te plastry zaczely bardziej przeszkadzac. Przyslalam wam zdjecie mojego nowego domu. Pamietacie? Ale to bylo zdjecie z internetu, ze strony dealera. Bylismy znowu zobaczyc dom. Wyglada nawet lepiej. Wszystko wokolo juz sie zazielenilo. Taka jestem szczesliwa. Tylko zal mi Manhattanu troche. Aurinko 🌻- ty rozumiesz. Moglysmy byc sasiadkami. He, he, he, tylko te dwadziescia lat... Pisalas, ze masz corke w usa. Jak przyjedziesz ja odwiedzic - to zapraszam do mojego nowego domu. Cala Werande zapraszam! A wtedy Benigna 🌻pomoze mi znowu urzadzic pokoj corki;). Mama napewno upiecze dobry cake, moze jej specjalny - apple pie. Miba [kwiat[ buduje dom. A ja kupilam. Tu jest chyba tak latwiej. Miba, a jaki to bedzie dom? napisz. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,tak w wyborze,w wyborze:D,a jak się wybrało zupełnie inne wymiary niż się posiada to co??????? Jem z nerwów,jem jak mam dzień bolesny,jem na mały stres. Nie jem wyłącznie z rozsądku! I zrób coś z tą pokrętną filozofią Aleks🌻 wiecznie szczupła?!!!! Witajcie kochane🌻 Tak,Miba🌻,a były czasy kiedy pan majster rączkę całował za pracę:D W ten sposób wyremontowałam cały dom. A potem stwierdził,że pragnie do Anglii,zaczął knocić i za niejednego knota brał trzycyfrowe sumy.Po prawie 15 latach musiałam skończyć tę współpracę,szkoda,bo co ja teraz biedna zrobię.Wyjdę na rozstajne drogi szukać majstra jak Miba🌻? Miba🌻 pamiętaj: żadnych zaliczek,tylko w ten sposób udało mi się uchronić przed oszustwem.Poklnij sobie,ale tylko spokój może Was uratować i zbudować się musi dać! Dziś byłam u pana ozdrowieńczego:D Zapewniał mnie,że musi się udać,to przekazuję tę dobrą energię Tobie,żeby się udało! Aurinko🌻 ja też czekam na te gadżety pieskowe,przecież obiecałam:D Emilko🌻bardzo pracowity i ambitny człowieku.Jestem pewna,że z pracą magisterską poradzisz sobie śpiewająco,a jeszcze dodatkowe punkty od rektora za logistykę i będzie super! Maonno🌻 jak tam u Ciebie dzisiaj w Jurze?Tak samo jak u Aleks🌻 Pozdrawiam gorąco👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...wiadomośc z ostatniej chwili... młody pomocnik murarza wysłał takiego oto sms-a: bardzo przepraszam ale jdecydowałem się na ten wyjazd do Belgii musicie sobie kogoś szukac ...dobre !!!! a co ja innego do jasnego groma siarczystego robie !!!! Właśnie rozszalowaliśmy sami oboje z mężem ..... Linko a co do zaliczek to wiem NIGDY W żYCIU!! I PO MOIM TRUPIE !!!!!!! do dnia dzisiejszego płacę tylko za wykonana prace .... hi hi ... przypomniałam sobie jak to daaawno temu moja ciocia zamówiła sobie zduna do przestawiania pieca .Fachowiec na całą gmine i na dodatek jedyny a pił jak szewc jak przekroczył progi domu ciocia wprowadziła go na piętro i pokazała owe dwa pokoje i piece w nich i wiecie co zrobiła ?? Zamkneła chłopa na tym poddaszu i zapowiedziała twardo,że może sobie wybic z głowy jakiekolwiek wędrówki!!! Wikt dostanie więc niech wsie bierze do roboty to szybciej wyjdzie z tego pierdla !!Chłopina z lekka przerażony uwinął sie i owszem . Skasował należność i potem dom cioci omijał szerokim łukiem... cel uświęca środki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maonna
Witajcie kochaniutkie! Na Jurze prześliczne widoki a w moim ogródeczku kot zagościł - czarny. Jakoś do tej pory nie po drodze mi było z kotami, a ten ............ wielce mnie zauroczył. Między tujami zrobił sobie legowisko i się mnie nie boi. Ale chyba cosik ze ślipkami ma nie tak bo ropieją i co ja biedna mam robić. Może coś poradzicie? A co do jedzenia to też ostatnimi czasy lubię tu i ówdzie coś podjeść. Dziś z rozpaczy bo chyba nie wyjdzie mi z dawna planowany wyjazd nad nasze lodowate bałtyckie plaże. Ale dość narzekania, głowa do góry i idę nakarmić kota. Tylko co mu dawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to co ,Maonno 🌻 ? WSZYSTKO na razie,bo pewnie jest głodny.Może być biały ser,kawałek wędliny i woda do picia.A jutro możesz kupić mu chrupki. Oczka przemywaj rumiankiem,lub świeżo zaparzoną herbatą..Można także zakrapiać kroplami do oczu.. I pamiętaj moja miła.Kot ,a szczegolnie czarny kot,to zapowiedź jakiś pieniędzy.Ja osobiście tego nie sprawdziłam,tylko powtarzam za Krystyną Jandą.Ale jest faktem,że ZAWSZE ,wśród mojej kociej bandy,przebywał jakiś czarny wiracha,płci naprzemian różnej.I do garnka było co włożyć :D ...Ani chybi,dzięki kotu.Nie może być inaczej... Poza tym kot już wyczaił ,że zaczęłaś pisać na zwierzolubnej werandzie,więc jego przybycie świadczy o jego niezwyczajnej inteligencji.Może to jakiś koci Einstein ?? Moje kochane,chyba już słyszałyście co stało się w Wirginii ? Egzekucja tylu młodych ludzi ...szaleniec na pewno.Ale co z tego ?Cóż oni zawinili ? Popatrzcie,jak nasze codzienne problemy maleją w zderzeniu z taką wiadomością.Ameryka chyba powinna zastanowić się,czy powszechny dostęp do broni palnej,jest akurat tylko jedną ze swobód demokratycznych. A może niesłychaną naiwnością ? Pozdrawiam - Aleks.Rozczarowana nieco,bo stopka Miby🌻 ta sama.. Linka 🌻 ,nasze kilogramy to nasza zdobycz cywilizacyjna !! Trzymajmy je pazurami i zębami ,i nie dajmy ich wydrzeć nikomu,pamiętając staropolskie przysłowie -\'\'zanim gruby schudnie,to chudy zdechnie !!! \'\'..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maonna
Aleks jesteś wielka!!!!!!!!!!!!! Biały serek strzał w dziesiątkę. Kocurek wcinał aż miło. Założyłam gumowe rękawiczki, waciki nasączyłam rumiankiem i ............... dałam radę. Nawet nie przypuszczałam jak kot potrafi rozkosznie mruczeć, ocierać się i łasić lepiej niż pies. Podobno świąt jest takim jakim chcemy go widzieć. A ja ie chcę oglądać takich wieści jak te z USA z dnia wczorajszego. Czy zawód miłosny daje prawo do.... Czy ktokolwiek ma jakiekolwiek prawo pozbawiać ludzi życia. Nigdy tego nie pojmę. Kochanego ciała nigdy dość, a "wieszaki" są po prostu nieszczęśliwe. Czy znacie przypowieść o fioletowym kapeluszu? Trzeba go założyć wcześniej niż przed 80-tką i cieszyć się, ze świat jest piękny (mimo i na przekór temu, ze życie daje nam w kość). Mam nadzieję, że go wpadnę w pesymistyczny dół podtrzymacie mnie na duchu. Dzisiaj zachwycałam się sasankami, które zakwitły w najciemniejszym kącie ogrodu. Są puszyste jak mój nowy, czarny kot. (wiedziałam, ze jest we mnie coś z wiedźmy, tylko do tej pory tego nie odkryłam). Trzymajcie się cieplutko, bo od jutra wietrznie i deszczowo ma być ........... ale to wieści niesprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach,Madonno🌻 niech będzie trochę chłodniej,w Poznaniu było dzisiaj 27 stopni w cieniu i bardzo duszno.W tej chwili chmury zakryły niebo i może ta prognoza o deszczu się spełni! Kot,nowy kot na werandzie,zupełnie czarny?Rozumiem,że jest już przygarnięty,skoro zgodził się na leczenie? Ciekawe jak będzie miał na imię? Dzisiaj zaprosiłam moją koleżankę na jeszcze urodzinowy tort do nowego Starego Browaru.Już wiem,gdzie jest super kawiarnia z wypasionymi tortami od Sowy!Potwierdzam,przepyszny jest kaimakowy,a herbatki obficie!Coś mi się zdaje,że będę tam częstym bywalcem,tylko te kilogramy:D Dziś zadzwoniła jedna z licznych moich znajomych,że organizowany jest obóz z instruktorką jogi i jedzeniem wegatariańskim w Międzywodziu,koniec sierpnia.Coś mi się zdaje,że się na niego zdecyduję,już choćby,aby jeszcze raz zobaczyć Międzywodzie! Straszna sprawa z tą strzelaniną,do czego to człowieka doprowadza źle ulokowane uczucie.Wielka bieda się zrobiła. Nie powiedziałam dobry wieczór,więc mówię dobranoc,dobranoc.... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maonna
A może to jest tak, że jak wchodzi się na werandę to czarny kot sam do nas przychodzi? Chyba rozpisze konkurs na jego imę - chiociaz od poczatku przemawiam do niego Black. Może to znacie (wiem, że na pewno czujecie), nie mogłam wam tego nie wysłać. Kiedy ma 5 lat: >Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę. >Kiedy ma 10 lat: >Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka >Kiedy ma 15 lat: >Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka "Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!" >Kiedy ma 20 lat: >Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka". Ale wychodzi z domu. >Kiedy ma 30 lat: >Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale uważa że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu. >Kiedy ma 40 lat: >Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu. >Kiedy ma 50 lat: >Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem sobą" i idzie wszędzie. >Kiedy ma 60 lat: >Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat. >Kiedy ma 70 lat: >Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem. >Kiedy ma 80 lat: >Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata. >Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz... Pięknych dni i nie zapomnijcie dziś liliowego kapelusza!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam, witam :D Maonno 🌻 przybyłaś na naszą Werandę i zaraz koło ciebie zasiadł na niej czarny kot ( może Blackie , fonetycznie: \"bleki\"). O ile mnie pamięć nie myli, podobnie było z Benigną 🌻 i jej Milką. Ja na Werandzie bywam co prawda od wieków, ale od niedawna ( od miesiąca z górką) przychodzi na nasz topik czarny jak kawa Kofi. Mały psi znajda. Może to takie czary? ;) Każdego roku wiosną czekam na ten krótki magiczny moment. Czekam na zieloną mgłę brzozową. Trwa tylko dwa, trzy dni - kiedy brzozy mają tylko zaczątki listków. W tym roku stała się rzecz niebywała na moich Kurpiach. Zielona brzozowa mgła pojawiła się znacznie wcześniej niż zwykle. I znacznie szybciej. Wieczorem już były listki, a przecież wczoraj ledwie ledwie zamgliło się na zielono. Dziwne. Pozdrowienia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udało się, udało się. Wkleiło się. Mam nadzieję, że tak jak i ja, będziecie mogły zobaczyć to zdjęcie. Zrobiłam je dzisiaj po południu. Wracając z mężem z Warszawy, zboczyliśmy odrobinę z szosy białostockiej i w Brańszczyku, nad Bugiem, zrobiliśmy kilka zdjęć. Jedno z nich wklejam dzisiaj. Jeśli się uda - to spróbuję jutro pokazać Wam moje podwórze, gdzie króluje forsycja i ... szafirki. Na inne piękności muszę jakiś czas poczekać. Dobrej nocy życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje miłe... Zdjęcie Aurinko🌻 śliczne.Czekamy na ciąg dalszy...:) A co do kota Maonny 🌻 ,to nie dziwię się.Że mruczy,że się ociera.On już wie,że ona będzie jego.Bo ludzkość dzieli się na tych co uwielbiają koty,oraz na tych ,którzy o tym jeszcze nie wiedzą. Zresztą i nasza weranda... Wiesz miła Maonno,że my tutaj albo mamy koty,albo miałyśmy koty ,ewntualnie będziemy mieć koty.Ów czarny po prostu szukał dobrego towarzystwa.Bo musisz wiedzieć ,jakie koty tu bywają... Spotkasz się na pewno z nickiem IMITACJA.Pod tym przewrotnym mianem ,ukrywa się właścicielka Linki 🌻...Jest to kot zupełnie wyjątkowy,choć niby na oko całkiem normalny.Pochodzi on z rodu kotów,które kiedyś ...chyba ?...nooo...może:O w IX wieku,po zastosowaniu włoskiego strajku,polegającego na bohaterskim powstrzymaniu się od jedzenia myszy,dokonały przewrotu w księstwie nad Gopłem.. I następnie,po schrupaniu wrogów lęgnącej się w bólach państwowości,wyniosły na kniaziowskie trony dynastię Piastów !!! Takie to koty my tu miewamy.... A tak a propos ,czy któraś z drogich koleżanek oglądała \'\'Starą baśń\'\' ? Bo ja tylko zwiastuny.I po obejrzeniu rozczochranej peruki Malgorzaty Foremniak ,w roli Brunhildy - zrezygnowałam. To znaczy w roli Brunhildy wystąpiła sama osobiście Małgorzata - nie jej peruka..Tym bardziej, że Dziwę zagrała Ukrainka... Pomyślcie same.Była w książce Dziwa,ma być Dziwa.Po co jej zmieniono imię ? Czy wszyscy zaraz będą sobie kojarzyć to staropolskie imię z czerwoną latarnią ? A w czasach,kiedy na terenach dzisiejszej Wielkopolski budowano zręby państwa / przypominam ..za pomocą strajkujących cały czas kotow / to ja się pytam ,co było na miejscu dzisiejszej Ukrainy ? Nic !! Hulał wiatr,w trawach biegały karaluchy i stonogi,w błotach kumkały żaby..Nic.Nawet na Sicz trzeba było jeszcze poczekać parę wieków. To niby jakim prawem Ukrainka w takim filmie ? Słowem nie odezwałabym się,gdyby w jakiejś scenie filmu - może jako płaczka w czasie całopalnego pogrzebu Wisza - wystąpła Imitacja.Ona miałaby prawo,bo to jej dziady żyły od pokoleń na tych ziemiach !! Ale Ukrainka ? Toteż nie poszłam na ten film... A o rodowodzie innych naszych kotów,wywodzących się znad Nilu ,może innym razem.Bo boję się ,że dostanę wilczy bilet z werandy za zanudzanie moich koleżanek oraz za zbyt dosłowną reailizację tematu - \'\'Pogaduszki\'\'.. I Maonno,jeżeli Cię chwyci depresja ,to tylko do nas.Choć świetny lek właśnie Ci mruczy w ogródku. Uściski - Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostaniesz Aleks🌻 medal,a nie wilczy bilet:D:D Tylko na chwilę wpadam,bo zaraz lecę udawać,że coś robię:D:D Potomstwo Imitacji strasznie rozrabia,są dosłownie wszędzie i przemieszczają się z prędkością światła. Jedzą ze wspólnej miski z matką,mimo że mają kupiony pokarm dla maluchów.Te delikatne chrupeczki wyjada im Imitacja,chyba to uwielbia. Dobrze,że jeszcze nie wpadły na to jak przyjemne jest huśtanie się na firankach,ale tak myślę,że to niebawem nastąpi:D Już lecę pa,pa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasiadłam przy biurku. Włączyłam komputer, nowiutki, jeszcze błyszczący i czasami nieznany i nieprzewidywalny ( system operacyjny Vista, istna dżungla). Z zakładek wybrałam \"pogaduszki na Werandzie\" i ..... I nic. Pustka w głowie. Myśli kłębią się w głowie jak szalone, pędzą z szybkością kosmiczną i właściwie ... zostawiają pustkę. No bo o czym tu pisać? :( że poziom endorfin znowu się obniżył i cały świat wydaje się płakać i cierpieć wokoło ( no choćby te dzieci w Etiopii, albo bezpańskie psy w Broku, chude jak te dzieci afrykańskie)? a może o tym, że wczoraj było pięknie a dzisiaj już nie?, że praca nad książką się opóźnia, bo jakoś nic się nie chce samo robić? a wena twórcza odpłynęła w siną dal? eeeee, same znane rzeczy. A Wy 🌻 moje drogie Panie tak pięknie i ciekawie piszecie na Werandzie. Jedna pani kupiła dom, druga pani dom buduje, jedna pani wychowuje kocięta, a inna przygarnia kociaka. Jedna pani leczy ludzi za oceanem, a ja ? ja siedzę w Puszczy Białej i oprócz czterech psów ( no i męża ;) ) nie mam żadnych obowiązków. Nawet wnuczka Amelia, co ma dopiero trzy latka uważa, że jedna babcia jej wystarczy ta w Pensylwanii, a ta w komputerze ( bo tylko tak mnie może widywać, na Skype) jakaś tak niewyraźna i zabiera jej czas, przeznaczony na zabawę z mamą. Oj, dosyć tego przynudzania, bo jeszcze chwila i nie poślę tego postu na Werandę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×