Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

witajcie -wszystkie słonecznie!!!!!!!! Pogoda nad morzem piękna niebo bez jednej chmurki -temp około 15-17 st. opadów brak -generalnie -susza... Aurinko wklejania zdjęć nauczyłam się sama -co prawda mój mąz z zamiłowania komputerowiec nie ma do mnie cierpliwości....więc metodą prób i błędów jakoś poszło ... -jeśli masz zdjęcie w komputerze otwierasz je i najeżdżasz myszką ,klikasz prawy przycisk na myszce i otwierają ci się polecenia -wtedy lewym przyciskiem klikasz :WYSLIJ ODNOSNIK-pokazuje się Outlok -prawym przyciskiem kopiujesz adres -nazwę , -potem najeżdżasz myszką w miejsce gdzie chcesz wkleić zdjęcie i znowu prawy przycisk w myszy i klikasz polecenie WKLEJ -też lewym przyciskiem Musisz pamietac ,że po każdym wklejeniu linka lub zdjęcia trzeba dać ENTER-ja tego nie wiedziałam i nie zawsze mi wychodziło .... Nie wiem czy nie za bardzo ci namieszałam ale sama zobaczysz to nie takie trudne......... Muszę zmykać -zobacze jak mąż muruje moja piwniczkę .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mibo, piękne zdjęcia - szczególnie te z morzem - uwielbiam morze:) Dziś mam samotny wieczór - tzn bez Irka, może i dobrze?? Zrobiłam murzynka, zaraz wrzucę pranie do pralki a potem Niania, Kryminalni i łóżko - może jakiś film obejrzę na dobranoc - bo na czytanie nie mam chęci. Aurinko coś czuję że w ciągu nadchodzącego tygodnia odwiedzę Twoją ulubioną księgarnię - może wypatrzę coś dla siebie? Może to będzie \"Ziemia obiecana\" albo coś Whartona? Kochana wiem że kiedyś pisałaś w którym to jest miejscu, ale proszę napisz jeszcze raz. Myślę że będę miała dość blisko z Nowogrodzkiej:) Ah, przyznam się że nigdy Kapuścińskiego nie czytałam, być może teraz się skuszę??. Pozdrawiam Życzę miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy z kubiem hebaty siadam na werandzie to świat wygląda lepiej.Dzięki za pamięć.Wczoraj skorzystałam z rady i poszłam na spacer.Wszędzie tłumy turystów,na plaży ,na Starym Mieście.Ale było przyjemnie.Teraz razem z Mibą będę czekać na wrzesień,wtedy zrobi się cicho i spokojnie. Chociaż wszystkich zapraszam do Trójmiasta,miasta nam pięknieją,tylko drogi mamy marne.Większość w remoncie.Ale za parę lat będzie lepiej. Pozdrawiam NUTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de Mello
Lew został pojmany i wtrącony do obozu koncentracyjnego, gdzie, ku swemu zdumieniu, zastał inne lwy, które przebywały tam od lat, niektóre z nich przez całe życie, gdyż tam się urodziły. Wkrótce zapoznał się z działalnością społeczną lwów obozowych. Zrzeszały się w grupy. Jedna grupa składała się ze społeczników; inna zajmowała się rozrywką; jeszcze inna kulturą, gdyż jej celem było staranne przekazywanie zwyczajów, tradycji i historii z czasów, kiedy lwy były wolne; inne grupy były religijne - gromadziły się głównie, by śpiewać wzruszające pieśni o przyszłej dżungli, gdzie nie będzie ogrodzenia; niektóre grupy przyciągały tych, którzy z natury byli literatami lub artystami; jeszcze inne były rewolucyjne, spotykały się, by spiskować przeciwko swym zdobywcom lub przeciwko innym grupom rewolucyjnym. Co jakiś czas wybuchała rewolucja, jedna określona grupa była zgładzona przez inną, lub wszyscy strażnicy byli zabijani i zastępowani przez inny zespół strażników. Gdy tak się rozglądał, przybysz zauważył jednego lwa, który zawsze wydawał się głęboko zamyślony, samotnika, który nie należał do żadnej grupy i zazwyczaj trzymał się od wszystkich z daleka. Było w nim coś dziwnego, co wzbudzało u wszystkich podziw i wrogość, gdyż jego obecność wywoływała strach i zwątpienie w siebie. Powiedział on do przybysza: "Nie przyłączaj się do żadnej grupy. Ci biedni głupcy zajmują się wszystkim oprócz tego, co jest istotne". "A cóż to takiego?" zapytał przybysz. "Studiowanie natury ogrodzenia". Nic, - ale to nic - innego nie ma znaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Werandowiczki,🌼 Powróciłam wreszcie z wojazy do Krynicy. Cieszę się , że do piatku włącznie mialam cudna pogode. Duzo zwiedzaliśmy, a w sobote kiedy padał deszcz objechalismy pobliskie cerkwie, co za klimaty.... Aurinko😍 dziękuję za pamięć. Pozdrawiam wszystkie miłe Panie , biegne do spraw codziennych i z pewnościa zaległych. Do zobaczenia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, wyczytalam, ze w Polsce jest dlugi weekend. Macie duzo wolnego czasu. I na werandzie troche pusto dlatego. Moze wszyscy odpoczywaja. Ja pracowalam jak szalona, bo musialam zdazyc na czas z rozpakowaniem pudel. Dzisiaj w nocy pierwszy raz spalismy na nowym miejscu. Mama powiedziala, zebym zapamietala sen. Bardzo chcialam, ale bylam tak zmeczona, ze nic nie pamietam co mi sie snilo. Miala byc wrozba. Sprobuje w tej nocy. Tylko czy wrozba bedzie prawdziwa? :) Zobaczylam nowe panie na Werandzie. Witam Iskiereczke 🌻. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 dla Maonny, Nuty58 i Emili S. PS. bardzo sie ciesze, ze rozpakowalam kopmuter na samym poczatku. I ciesze sie, ze poprzedni wlasciciele domu mieli podlaczony internetu. Bardzo siepszylam sie na Werande. Czytalam mamie wszystkie posty cala godzine. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mib
WITAM WSZTSTKICH!!!!!!!! zachmurzenie dośc duże ... temp 9-10 st rano wczesnie popadało ...myślę ,że dobrze bo susza straszna... A CO SIE DZIEJE Z PANIAMI: -BENIGNA.... -STELLA...coś tam ma z komputerem... -FIOSKA -IWA....?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyżej to byłam ja pożarłam literkę jedną .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌻 już w normalnym dniu🌻 Mibka🌻 zjada literki na śniadanie:D oj, chciałabym tak, zamiast jajeczek ze świeżym szczypiorkiem,który dostarczyła mi wczoraj wieczorem koleżanka prosto z działki. W Poznaniu też pokropiło,dosłownie 4 do 5 kropel,kiedy też ta woda przyjdzie do nas? Lubię deszcz,może dlatego że mam go tak mało:D Przez te dni,z którymi nie wiadomo było co robić,a już najlepiej nie chorować,nie załatwiać żadnych spraw,nie budować,ani remontować:D,przeczytałam książkę. Jest to \"Koło życia\" Elisabeth Kubler-Ross.Tak,tak,to ta pani od umierania... Dziwne rzeczy które opisuje w tej swojej autobiograficznej książce,są właściwie wszystkim znane z \"Życia po życiu\" Raymonda Moodyego. U niej koło życia wygląda w ten sposób: MYSZ - wczesne lata życia: Mysz lubi wszędzie wścibiać swój nos,jest bardzo żywotna i psotna. NIEDŹWIEDŹ - wczesna faza wieku średniego: Niedźwiedż jest spokojny,spogląda wstecz na wczesne lata swojego życia i podśmiewa się z wiecznie zabieganej myszy. BAWÓŁ - późna faza wieku średniego: Bawół uwielbia włóczyć się po prerii.Wspomina swoje dotychczasowe życie oczekując na moment,w którym uniesie swój wielki ciężar i stanie się orłem. ORZEŁ - póżne lata życia: Orzeł uwielbia szybować wysoko nad światem,nie po to jednak,by spoglądać w dół na ludzi,lecz by zachęcać ich do spoglądania w górę. Jest o koło życia pani Kubler,myślę,że każdy ma to kolo inne,chociaż na tym etapie mojego życia mam ochotę unieść ten swój wielki ciężar,który mnie niejednokrotnie przytłacza. Może dlatego,że nie bardzo udaje mi się włóczyć po prerii tak jak naszym wędrowniczkom:D Ściskam Was filozoficznie:D Wasza Linka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie Panie z Werandy.🖐️ Dzisiaj nie mam filozoficznego nastroju jak Linka. Wróciłam z ogrodu, gdzie plewiłam pierwsze chwasty. Już się pokazały. Kiedy je wyrywam, nie złoszczę się jak kiedyś, że znowu wyrosły. Raczej mi ich żal, że nie dane jest być \"ozdobą\' mojego ogrodu, bo mam inny gust i inne rośliny są dzisiaj w modzie.Dziwne. Chyba filozoficzne? ;) Właśnie wrócił mój mąż z Warszawy, kończę więc aby nakarmić go i ... psy wszystkie cztery. Już siedzą koło mnie i patrzą błagalnie. Pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ho,widzę,że Aurinko🌻 też filozofka,mimo że się nie uważa:D! Myślisz o biednych chwastach,które muszą zostać wyrwane,a ja wczoraj pomyślałam o sporym komarze,komarzycy chyba?która siedziała na mojej białej lodówce,nieruchliwa i widoczna jak na dłoni.Darowałam jej życie,ale co to za życie być uwięzionym na zawsze w cudzym domu! W końcu nie wiem,dobrze to czy źle?:D Wreszcie popadało,rosną trawy i chwasty:D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linko🌻....:D Jak spory,to na pewno mężczyzna,chociaż komar... A dlaczego uwięziony ? Otwórz, serce,okienko to i poleci do swoich.Przecież ma przyszłość przed sobą ! Może zostać szczęśliwym tatusiem paruset tysięcy małych komarząt.. Linko,wczuj się dziewczyno! Nie pozbawiaj ojca dzieciom i kochanka wielu komarówien... Pozdrawiam -Aleks..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleks🌻 właśnie te spore to podobno kobiety:D Okienko cały dzień było uchylone,może w domku cieplej i nie pada? Przywiązała się do mnie ślicznotka:D,no cóż nie ona pierwsza:D Za to z bezwzględną stanowczością tępiłam dziś mszyce na róży.Ma pączki,pełno pączków,jednak chce jej się żyć. Pączki obsypane mszycami,a kysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powolutku,pomalutku pada w Poznaniu,ach co za upojne zapachy! Och,chyba dziś jestem wariatką! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko wszystkie Werandowiczki, Dziekuję Ewikkkza miłe powitanie:D 🖐️ Mibo jesteś chyba największym ambasadorem Pobierowa, Twoje zdjęcia sa znakomite i tyle w nich miłości to tego miejsca, że aż Ci zazdroszczę. Masz wiele szczęścia, ze możesz tam mieszkać. Ja kocham morze........ Robię wypady w górki, bo sa blisko, ale fascynuje mnie tylko morze. Nasze plaże są jedne z najpiękniejszych w Europie. Plaże Riwiery tureckiej, francuskiej, hiszpańskie umywaja sie do plazy w Swinoujściu. Aurinko 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na otwarcie stronki stawiam wszystkim pitny miód, kupiony w pasiece Barć Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y prosze się częstować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed pójściem do łóżka na zasłużony odpoczynek ;) po ciężkim dniu ;) zajrzałam na Werandę, a tu... Cudowna Jagusia pływająca w jeziorze (?), kapka słodkiego miodu na dobry sen. No gdzie było by mi lepiej, niż na naszej Werandzie? :D Linko🌻 zazdroszczę Ci pływającego psiaka. Moje nie chcą sie kąpać w naszej Tuchełce. Rzeczka przepływa przez naszą łączkę, ma dwa metry szerokości i pół metra głębokości ( czasami więcej) średnio rwący prąd, ale to i tak zbyt dużo dla moich milusińskich. Tchórze! Dzisiaj obejrzę jeszcze Szymona Majewskiego na TVN i idę pospać. Wczorajszej nocy spałam tylko pięć godzin, bo mój czarny jak noc znajda Kofi miał zwidy; biegał po mieszkaniu jak oszalały i szukał wyimaginowanego intruza. Nie znalazł, a ja się nie wyspałam. Dzisiaj w nocy czarny futrzak ma szlaban. Będzie spać w gabinecie, na ciepłym kocu, a jakże, ale s a m ! Spokojnej nocy wszystkim iskierkom, nutkom, linkom, aleksom, ewikom, begoniom, stellom, floskom, mibom, emilkom, .... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurinko dobranoc, a moja Tola jamniczka pływa jak szalona, zdarza sie , ze sama wskakuje do wody, a ma pole do popisy ponieważ mieszkam nad jeziorem. Też uciekam na Szymona. Dobranoc, pchły na noc, karaluchy pod............ Zostawiam butelke Kamianniaka, proszę się częstować.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to i komarzyca ,Linko 🌻.. Nie będę się spierać,bo zgodna ze mnie kobieta, a poza tym nie zaglądałam jej pod spódnicę. Ale jeżeli to ona ,i nie daj Boże w stanie błogłosławionym,to dzisiejszej nocy padniesz ofiarą wampirzycy...Uważaj na tętnicę,przyszykuj opaski uciskowe ,tudzież plastry ,bandaże i....może gips ?? Jagula śliczna.I pomyśleć ,że i psy rasowe mają wspólny los z kundlami,takimi jak moje.Ot,życie...jak i ludzie... Iskiereczko 🌻 dzięki za dobre serduszko,aczkolwiek moja wyobraźnia oscylując wokół życia płciowego komara Linki,zupełnie nie przyswaja wirtualnych lampek wina,ciast ,soków itd.... Ale nic straconego !! Jestem przekonana ,że ten miodek wypijemy w realu.Ja i moje nerki pójdziemy na całość,z tej okazji ..:D Pozdrawiam serdecznie wszystkie werandowiczki,które już wymieniła Aurinko🌻,a także te przemiłe dziewczyny,które tu tylko zaglądają - Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane🌻 Miodu pitnego z Kamiennej?Tak,ale tylko troszeczkę,bo zdradliwy on jest,pyszny,słodki,miodzik:DIskierko🌻 To wspomnienie po wycieczce po pięknej górskiej krainie?Mam ją przed oczami,góry,lasy,szeroki Poprad,Piwniczna,Muszyna i perełka Krynica. Ach,być tam jeszcze choć raz! Ewik🌻 to świetny pomysł rozpakować w nowym domu komputer jako pierwszy.Jako pierwsza radosna wiadomość dla nas,że mieszkasz już w białym doku z drzewem! Emilko🌻wiemy,wiemy ile radości może być z łóżeczka,no może nie tylko i wyłącznie łóżeczka:D,a każdym razie niech żyje miłość! Nutko🌻 kocham Gdańsk z jego tajemniczą uliczką,kocham Sopot zielony i Gdynię jasną i czystą.Dawno temu jechałyśmy tam z córką na każde ferie zimowe.Zima w Trójmieście ma również niepowtarzalny urok. Maonno🌻chciałoby się zobaczyć Pragę Twoimi oczami,może wejdziesz w fotosik?To nie będzie chyba bardzo trudne jeśli masz zdjęcia na pulpicie? Benigno🌻 ciągle w letnim domu? Aurinko🌻Mibo🌻 Aleks🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane Werandowiczki, No dzisiaj to chyba nie posiedzimy długo, bo z nieba lecą żaby.Buuu dobrze , że już dzisiaj nic nie muszę. Byłam w bibliotece i zaraz zabieram sie za lekturę. Z nowych pozycji pani poleciła mi Daniela Koziarskiego \"Kłopoty to moja specjalność czyli Kroniki socjopaty\" jest to pełna czarnego humoru opowieść o człowieku, który jest niebezpieczny zarówno dla siebie jak i otoczenia. Czy ktoś czytał ta ksiażkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko witam i uciekam, bo w pracy nowe zwyczaje. Spróbuję odezwać się jutro z domu, bo dziś wracam po nocy. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam jeszcze Daniela Koziarskiego. Nawet o nim nie słyszałam. Jak dobrze, że jest Weranda. Nauki nigdy dosyć. Jak tylko skończę czytać mojego kochanego Kapuścińskiego, sięgnę po kronikę socjopaty. Może to być dobra odmiana. Dziękuję. Witam. Deszczowo witam, ale ponieważ deszcze deszczowi nie jest równy, więc witam radośnie.🖐️ Deszcze pada na moje kwiaty, drzewa i grządki. Bardzo dobrze! W domu grzeje kominek, nasze psy - wszystkie trzy; czwarty zamknięty na ganeczku, wygrzewają się w jego ciepełku. Przede mną filiżanka ukochanej kawy ( prosto z Kostaryki) i komputerek. Tak lubię. Pozdrawiam na mokro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskiereczko poczęstuję się miodzikiem, może dobrze mi zrobi na moje przeziębienie?? Dziś wyszłam z pracy godzinę wcześniej, bo nie miałam siły już siedzieć - chyba temperaturę miałam. Po przyjeździe do domku poszłam do łóżka, teraz wstałam na moment i zaraz znowu zmykam. Linko - Jagusia śliczna:) i do tego pływać umie:) Daniela Koziarskiego nie czytałam, nawet nie wiedziałam że ktoś taki istnieje:) Iskiereczko, po przeczytaniu książki proszę o krótką recenzję. Kochane zmykam do łóżeczka - może mi sie poprawi. Pozdrawiam Emilia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EmilkoS, napij się goracego mleczka z miodem i wracaj nam do zdrówka. Obiecuję, że po przeczytaniu tej ksiażki natychmiast ja zrecenzuję. Bywaj zdrowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam dzisiaj bardzo wcześnie - jak na wieś przystało. Razem z pianiem koguta. 🖐️ Cały dzień będę miała gościa przy komputerze, więc tylko teraz mogę kliknąć parę słów do Werandy. Z godzinę przychodzi moja ulubienica z sąsiedniej wsi ( pomagałam jej się przygotowywać do matury w ubiegłym roku) i będzie pisać pracę semestralną na moim komputerze. Bardzo lubię jak przychodzi. Obie lubimy kawę i pogaduszki. A ta młoda osoba potrafi słuchać, więc będę mogła się wygadać ;) Za oknem szaro i zimno, ale nic yo, przecież mam kominek i dobrą książkę. A może znowu stanę przy sztalugach? dawno nie malowałam, odłożyłam pastele na inne czasy, bo wciąż fascynuje mnie komputer i jego możliwości. Jak w każdy wtorek byłam w Warszawie ( powinnam była napisać: w przychodni) i dałam do oprawy u introligatora kolejny album fotograficzny naszej rodziny. Zrobiłam go w sześciu egzemplarzach i już wkrótce roześlę po całej rodzinie. Ku pamięci naszych wspaniałych nieodżałowanych dziadków: Janeczki i Stefana H. Ale jestem dumna. Jak przysłowiowy paw ;) :D Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień, mimo zachmurzenia przyniesie Paniom z Werandy wiele miłych wrażeń. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×