Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

Witajcie kochane🌻 Sny,Aleks🌻 sny dziwne,w których jednak zazwyczaj jest kropla naszej rzeczywistości.Zostały całe tomy o nich napisane,a i tak nikt nic nie wie:D Własnie wczoraj zamiast końca świata miałam swój początek! Sniło mi się,że całowałam po raz pierwszy.Było to słodkie choć nieco bezradne całowanie,ba, żeby było choć trochę rzeczywistości ten piękny facet był nieco podobny do mojego Andrzeja.Pamiętam jak we śnie przyjrzałam mu się z pewnym niedowierzaniem. Jaka szkoda,że mój piękny sen został przerwany przez namiętne miauczenie Imitacji!Ona myśli,że może wyjść na dwór o 6 stej rano i muszę wstać,choć przecież nie mogę jej wypuścić.Paranoja! Jeszcze o zwierzu na szlaku. Dość dawno temu wracałyśmy z córką szlakiem z przełęczy Okraj w Karkonoszach.W pewnej chwili zobaczyłam coś w rodzaju większego kota,bardzo ciemnorudy,uszka na łebku nieco bardziej rozstawione,zaciekawione oczka.Zwierzątko przez jakiś czas szło przed nami,potem przyglądało się nam z boku,jeszcze raz się pokazało i zniknęło w lesie. Nie mam pojęcia co to było,tak daleko od siedzib ludzi,gdzieś w połowie szlaku! To dziwne spotkanie do dziś pozostało mi w pamięci. To jeszcze o modlitwie. Mam problem,aby modlić się w kościele.Trudno mi się skupić nad powtarzanymi wielokrotnie słowami modlitwy. W tamtym roku,gdy przechodziłam ciężki okres zaczęłam się modlić całą sobą,każdą chwilą.Było to takie wznoszenie rąk do wielkiej siły,wielkiej możliwości.Jakoś tak,aby nie było górnolotnie. Hu,hu akurat nieszczególny charakter Aleks dla bliżnich,poczekaj aż w to uwierzę! Ściskam mocno👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LALALALALAlililu
a co to tak malo piszecie__ nie ma was? czy lato pora wyjazdow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty podglądaczu.....
dołacz do rozmowy ...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, jakie piękne macie sny! Nawet te straszne są piękne, bo fantazją. A u mnie chyba fantazji ani za grosz, bo proza życia i w dzień i w nocy. A po tak stresującej atmosferze w pracy, jaką mamy ostatnio, przydałby się choć we śnie jakiś książę z bajki... Co do dziwnych kotów na szlakach - może to był ryś? Nie ma ich wiele, ale zdarzają się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane🌻 Przewracam się,jest tak niskie ciśnienie,albo chmury tak nisko i duszno i źle! Bo nie tylko mam sny piękne i kolorowe,Flosko🌻 Dzisiaj śniła mi się moja ostatnia szefowa:D Zawsze po śnie z nią w roli głównej mam zły dzień,gdzie nic mi się nie układa,wszystko boli bardziej,a chandra taka bardziej Ułyńska.... Biedny kot wychodzi ze mną w szeleczkach na dwór wielce również nieszczęśliwy. Jest,jest coś zadowolonego! Ruszyły się ryby w oczku!Zjadają wrzucony pokarm tak szybko,że aż się woda unosi i tworzą się wiry.Jedna z tych złotych rybek jest naprawdę duża i to ona na pewno tak szaleje w stawku. Wreszcie mają trochę spokoju,mogą poszaleć,póki kocica chorutka i nie może cały dzień wpatrywać się w wodę. Hej Mibko🌻 czy nadproża już leżą na swoim miejscu? Co słychać u wszystkich:D? Pozdrawiam mocno👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po kilkudniowej nieobecności na naszej Werandzie 🖐️ Poprzedni weekend był dla mnie szczególny :D. Spotkałam bratnią duszę i nie mogę się nadziwić, że dopiero teraz. W jesieni życia. Wciąż mam wrażenie, że Linkę z Wielkopolski powinnam była poznać wieki temu. Ale nie szkodzi, mamy przecież przed sobą kilka dziesięcioleci na przyjaźń, spotkania i pogaduchy, pogaduszki, gaduszenie.... Zamierzałam wcześniej napisać na Werandzie o moim spotkaniu w realu, ale następnego dnia po powrocie z \"Linkowego spotkania\" dopadła mnie wstrząsająca wiadomość. Odeszła moja przyjaciółka. Miała 80 lat; ale to nie miało znaczenia; czułam się z nią zawsze wyśmienicie, jak z rówieśnicą. I chociaż to z jej córką zawarłam kiedyś znajomość, ona została moją przyjaciółką na długie lata. Nie mogłam się pozbierać . Nie włączałam komputera, nic nie czytałam, z nikim się nie spotykałam, nie dzwoniłam, tylko siedziałam w swoim ukochanym ogrodzie i płakałam. Teraz mi już lepiej, opłakałam przyjaciółkę, pożegnałam ją serdecznie i teraz mogę się cieszyć nowymi przyjaźniami ( Barbara na pewno by tego chciała). Linko 🌻 Benigno🌻 Aleks🌻 i wszystkie kochane przyjaciółki z Werandy 🌻 - jak dobrze, że mogę do Was pisać i czytać Wasze posty. Jak dobrze :) Na jutro zapowiadają na Kurpiach deszcz. Usiądę więc przy komputerze, zamiast na swojej ulubionej ławeczce obok \"kurpniagary\" (mój syn wciąż tak nazywa nasz wodospad przy oczku wodnym). Poczytam z uwagą Wasze posty, które dzisiaj tylko przejrzałam i napiszę coś od serca, tak jak Linka napisała - pamiętniczek :D Pozdrawiam 🖐️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linko, nie daj boże, żeby przyśniła mi się obecna ( od niedawna) szefowa, bo wszystkie już mamy dzięki niej ostrą nerwicę. W dodatku jest przekonana o swojej wyjątkowości i wspaniałości! No cóż... Pozdrawiam Twoją koteczkę. Czy po narkozie też chodziła do tyłu? Moja kotka nosiła po zabiegu specjalny, wiązany na grzbiecie zielony kubraczek ( w kolorach chirurgów) żeby nie wylizywała rany. Była z tym bardzo nieszczęśliwa. 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkie werandowiczki ,życzącmiłej niedzieli /może nie tak deszczowej jak u mnie / i czekając na \'\'coś od serca\'\' Aurinko 🌻...Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane,witajcie świątecznie🌻 Leje deszcz,leje deszcz,ale nie u mnie.Zbierają się gęste chmury,powietrze robi się duszne i.... nic.Wszystko pędzi na południe,by zgnębić biedną Aleks🌻 A ja lubię deszcz i lubię deszczową piosenkę:D Wystarczyło parą pierwszych kropel,abyśmy z moją młodszą córką łapały za parasole i wychodziły z domu,aby pomoknąć. Bo tak jak powtarzam od dłuższego czasu: deszcz w Poznaniu to rarytas. Właściwie to już zaczęły się wakacje.W szkołach już tylko dopytki,poprawianie ocen i wystawianie świadectw. Wiem o tym,bo mój młodzieżowy sąsiad kończy gimnazjum. Miał chłopak problem z języka.Wiedział,że umie na 5,pani uważała,że na 4, posądzając go o chorą(dokładnie) ambicję. Odbył się 2 godzinny egzamin komisyjny,sic!!,w którym wzięła udział jeszcze jedna pani od języka i szkolna pedagog???? Oczywiście,nie mogło być inaczej,wiadomo kto trzymał władzę!!udowodniono czwórkę!!! Nie było zaskoczeniem dla chłopaka,kiedy okazało się,że zdobył piąte miejsce w województwie na olimpiadzie językowej!!!!!!!!!! Zaskoczeniem było to chyba dla owych mądrych 3 pań,egzaminujących dziecko tendencyjnie. Nie było wyjścia,olimpijczyk nie może mieć czwórki,no jak to by w końcu wyglądało na zewnątrz i jeszcze kuratorium mogłoby się przyczepić, co nie daj boże! Chłopak po tej aferze mocno zmęczony,nie dziwę mu się,że ma dość szkoły,nauczycieli i całego chorego systemu. Pomarudziłam nieco wakacyjnie,a u Was jak z wakacjami? Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Przemiła Werando :) Dla Aleks od serca: Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi za Waszą czułość w nieczułości świata za niepewność – wśród jego pewności za to że odczuwacie tak jak siebie samych zarażając się każdym bólem za lęk przed światem, jego ślepą pewnością która nie ma dna za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi bądźcie pozdrowieni Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi Za Wasz lęk przed absurdem istnienia I delikatność nie mówienia innym tego co w nich widzicie za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością za realizm transcendentalny i brak realizmu rzeczowego za nieprzystosowanie do tego co jest a przystosowanie do tego co być powinno za to co nieskończone-nieznane- niewypowiedziane, ukryte w nas Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi Za Waszą twórczość i ekstazę Za Wasze zachłanne przyjaźnie, Miłość i lęk, że miłość mogłaby Umrzeć jeszcze przed Wami Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi Za Wasze uzdolnienia-nigdy niewykorzystane (niedocenianie Waszej wielkości nie pozwoli poznać wielkości tych, co przyjdą do Was) za to, że chcą Was zmienić zamiast naśladować ze jesteście leczeni zamiast leczyć świat za Waszą boską moc zniszczoną przez zwierzęcą siłę za niezwykłość i samotność Waszych dróg Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi pozdrawiam za prof.K.Dąbrowskim pozdrawiam WSZYSTKIE Panie z Werandy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje miłe... Zajrzałam tu w poszukiwaniu obiecanego \'\'pamiętniczka \'\' Aurinko🌻...a znalazłam prezent dla siebie od Kawuni🌻 Czytam i płaczę.Już sama nie wiem,czy to dlatego ,że niebo na Jurze takie rozpłakane ? A może dlatego,że nieznane mi osobiście serce, wysłało do mnie dobro,które wzrusza ...powoduje ściśnięcie gardła ...i łzy same płyną.Ale to dobre łzy...niech sobie płyną... Dziekuję.Dobrze że jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Nic mi się nie chce. Znowu... Tylko usiąść i płakać. Na jutro zapowiadają poprawę pogody, może to pomoże? Kilka dni deszczu na Kurpiach - tak potrzebnego, a jakże, spowodowało spadek nastroju do poziomu katastrofalnego. Dobrze, że mam Werandę i werandowe przyjaciółki ❤️ Dzień dobry 🖐️ Chciałam dzisiaj popracować w ogrodzie, ale nie zostałam tam tak długo jakby tego była potrzeba, bo miliony małych czarnych muszek uprzykrzały życie wręcz niemożliwie. Powiedziano mi, że będą tak podgryzać, dokuczać, siadać na człowieku gdzie popadanie ( nawet na nosie i oczach) do końca maja. Mamy dzisiaj już czwarty dzień czerwca, a muszki dalej tną :(. Tną tak jest każdego roku, ale teraz wydają mi się gorsze niż kiedykolwiek. Chciałabym wrócić do ogrodu, ale muszę poczekać do wieczora. Kiedy one \"kładą się spać\" ja mam święty spokój i o zmroku mogę spokojnie cieszyć się moją Kurpniagarą ;) chociażby. Jutro jadę do Warszawy. Jak w każdy wtorek. Zamierzam pójść do Muzeum Narodowego. Jest tam teraz wystawa prac Alfonsa Muchy. Uwielbiam pana Muchę rodem z Czech, uwielbiam secesję; uwielbiam malarstwo tamtego okresu, a najbardziej lubię ornamenty i motywy najróżniejsze, jakie można znaleźć na meblach, ścianach, książkach i ubiorach z epoki. Och secesja :) !!! Secesja! Teraz robię pranie i przymierzam się do prasowania. To mniej romantyczne, wcale niesecesyjne ;) Szkoda. Pozdrowienia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja :D Skopiowałam sobie na dysk przesłanie do nadwrażliwych. Dziękuję Kawuniu 🌻 za taki upominek. Czytając słowa przez ciebie przytoczone miałam wrażenie, że to także o mnie i dla mnie. Wzruszyłam się do łez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Warszawskie wystawy🌻 Wiosna przyniosła nam kilka interesujących wystaw. W Muzeum Narodowym można obejrzeć wystawę Alfons Mucha 1890-1939 oraz Galeria Sztuki XX wieku. Alfons Mucha Przedstawiciel secesji, mojego ulubionego okresu w sztuce. Wspaniały twórca, którego prace mogę oglądać zawsze z wielką przyjemnością. Dwa lata temu byłam w Muzeum Muchy w Pradze, ale wystawa obecnie eksponowana w Warszawie jest ciekawsza i bardziej zróżnicowana. Są na niej zdjęcia rodzinne (w Pradze też były) i dużo dzieł z innych muzeów, dlatego po obejrzeniu obraz twórczości wydaje się bardziej pełny. Jest tam nie tylko grafika, lecz także prace wykonane inną techniką, np. pastele, czy obrazy olejne. Ciekawa jest też biżuteria zaprojektowana przez artystę. Jak dobrze oprócz talentu mieć jeszcze szczęście, takie jak Mucha: znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Krytycy o jego pracach wypowiadali się bez większego entuzjazmu. Traf chciał, że Sahra Bernhardt potrzebowała plakatu i właśnie Mucha go zaprojektował. Sukces był ogromny, a podpisanie kontraktu z Sahrą na 5 lat z prawem wyłączności stało się początkiem wielkich sukcesów artysty. Plakaty są przepiękne, można się im przyglądać i znajdować wciąż nowe niezauważone wcześniej szczegóły. Wspaniałe są cykle obejmujące pory roku, znaki zodiaku, kamienie, kwiaty .... Po obejrzeniu wystawy mogą się przyśnić zwoje splątanych roślin, przepięknej urody kwiaty, piękne panie w malowniczych pozach – a wszystko „zaklęte” w ruchu, wirującym i niespokojnym lub leniwie sennym, zatrzymanym na chwilę, by znowu wyruszyć w zaczarowany magiczny taniec. Co roku przygotowuję na własne potrzeby kalendarz ozdobny. W tym roku mój kalendarz zdobią plakaty Muchy. Aurinko, wysłałam Ci kartkę z mojego kalendarza. Czerwcowa pani siedząca wśród winogron ma we włosach kwiaty wyglądające jak gwiazdy. Ciekawa jestem Twoich wrażeń z wystawy. Polecam też obejrzenie drugiej wystawy na I piętrze muzeum Galerię Sztuki XX wieku. Jest to Odsłona Kolekcji z lat 1945-1955, najbardziej znanych artystów polskich tego okresu. Wstępem do niej są socrealistyczne plakaty znanych grafików i malarzy. Warto zobaczyć obie wystawy będąc w budynku Muzeum Narodowego, ale bardzo ważną sprawą jest kolejność. Koniecznie obejrzyj najpierw Galerię Sztuki a potem Muchę. Koniecznie w tej kolejności. Jeśli obejrzysz Muchę a potem Galerię wyjdziesz z uczuciem zniechęcenia. A lepiej opuścić muzeum z pięknymi secesyjnymi obrazami - są o wiele piękniejsze niż socrealizm. Aurinko, życzę miłych wrażeń. Jest jeszcze jedna piękna wystawa w filii Muzeum Narodowego – w Królikarni „Paryż – portret miasta”, ale o niej napiszę innym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór państwu🌻 No, nareszcie,nareszcie jakiś normalny dzień dzisiaj! Po nocnej ulewie,bo inaczej nie nazwę tego wylewania się wody z nieba przy pomocy wiaderka:D przyszedł jeszcze nieco duszny,ale w tej chwili już rześki dzień. I znowu zachciało się zyć! Secesja,secesja,w Poznaniu tej secesji jest sporo.Odnowione kamienice na św.Marcinie,ul.Dąbrowskiego, Słowackiego, Mickiewicza czy Prusa i perełki nieodnowione,szarobure 2 kamienice na Roosvelta nr 4 i 5. To właśnie pod czwórką frontową elewację budynku zdobi jedna z najefektowniejszych secesyjnych płaskorzeźb Poznania - kobieca postać opleciona wstęgą i łodygą winorośli, podpierająca jakby mały balkonik czwartego piętra. Piątka za to ma okazałe wejście główne, zdobione - podobnie jak inne części fasady - secesyjną wicią roślinną. Myślę,że to z powodu piękna owego wejścia, kamienica ta zaistniała u pani Musierowicz. I już tak sobie będzie istnieć na zawsze. Zapraszam na również poznańską secesję,kochane:D Dobranoc👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Benigno 🌻, jakże mam Ci dziękować za urzekającą secesję ❤️. Wysyłając mi kartkę ze swojego kalendarza, poddałaś mi pomysł co do pana Muchy i jego twórczości. Szperam od godzin kilku w internecie i oglądam sobie wszystko to, co na stronach tego epokowego wynalazku o wielkim Czechu znaleźć można. Byłam już w muzeum praskim, monachijskim, budapesztańskim. Obejrzałam wiele prac genialnego malarza, ale wszystko.... wirtualnie :( Nie byłam dzisiaj w Muzeum Narodowym ;( Miałam tyle zajęć, że zwyczajnie nie zdążyłam. Jestem bardzo niepocieszona. Na szczęście jednak wystawa potrwa jeszcze dwa, trzy tygodnie ( tak myślę, muszę to tylko sprawdzić), więc na pewno zobaczę oryginały. Nie odpuszczę. Benigno 🌻 chętnie zastosuję się do twoich rad w sprawie kolejności oglądania wystaw. Oczywiście, że pragnę wyjść z muzeum cała w kwiatach, motylach i mgiełkach, chociażby nawet tylko wyobrażonych. Pana Muchę obejrzę więc na końcu :D Dzisiejszy dzień spędziłam, można tak powiedzieć, kreatywnie. Miałam spotkanie z majstrem, który remontuje mieszkanko mojej córki ( 30 m kw.). Mieliśmy do rozwiązania tysiące problemów, bo remont jest generalny - łącznie z wyburzaniem ścian i wymianą podłóg i wszelkich instalacji. Jak już ściany będą pomalowane, a podłoga cała w lśniących panelach, zacznie się naprawdę kreatywna część całego przedsięwzięcia - umeblowanie. Szkoda, że nie mogę wstawić do mieszkanka mebli z secesyjnego salonu. To by dopiero było :) Życzę miłych snów 🖐️ PS o wrażeniach z wystawy napiszę jak najrychlej, aby zachęcić wszystkie panie do zapoznania się z twórczością Alfonsa Muchy ( ojej! ale nazwisko to mu się nie udało :D ) Warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Linko 🌻, uprzedziłaś mnie o minut kilka. :D wracam więc na Werandę, aby powiedzieć na koniec dzisiejszego dnia, że sama widziałam w Poznaniu jedną z najpiękniejszych kamienic secesyjnych w Polsce. Niestety nie pamiętam przy jakiej stała ulicy. Nic to! Przyjadę jeszcze raz ją zobaczyć. I inne wspomniane dzisiaj przez ciebie też! Pozdrowienia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko nazwisko ale i imię,imię,Aurinko🌻 Ależ secesyjnie się nam zrobiło na naszej werandzie z powodu wystawy Alfonsa Muchy:D,witajcie więc secesyjnie:D Kamienica odnowiona bardzo precyzyjnie to ta na św.Marcinie,Aurinko🌻 Ja myślę,że takich kamienic było o wiele,wiele więcej,tylko kolejne remonty,kolejni niechlujni majstrowie przyłożyli się do skucia niewygodnych ozdób i ozdóbek. Ciągle jeszcze piękne rzeczy są na bardzo starych bramach i w... bramach.Prześliczne kafelki,cudne,gięte poręcze,zachowane tylko w częściach pójdą pewnie pod młotek. Ale może nie,może się uda,bo podobno naczelny konserwator miasta czuwa:D A jak czuwa to można się przekonać idąc starorynkową uliczką Wrocławską. Z okazji budowy szybkiego tramwaju na Rataje bałagan nie ominął i tej ulicy. W miejscach,gdzie pracownicy prawdopodobnie dobierali się do instalacji czy to elektrycznej,czy może wodociągowej,została przez nich zdjęta stara,piękna kostka kamienna.W to miejsce,aby się zbytnio nie trudzić położono kawałkami czerwony pozbruk! Te czerwone miejsca na jezdni tak straszą,że nie da się przejść obojętnie. Nie wiem skąd ten pomysł u wykonawcy,skoro kostka jest.Jeśli nie akurat ta to inna zdjęta z całej ulicy Podgórnej,którą pojedzie tramwaj. Do tego dochodzą wielkie kamienne krawężniki,które jak widzę już są zastępowane przez betonowe,no tyle że nie czerwone. Uff,ale się rozpisałam na temat mojego pięknego miasta. Tak mi wyszło przy okazji:D To już pozdrawiam Was serdecznie czekając na wszystkie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane po dłuuugiej ciszy !-czas wolny to tylko czytanie.:( Mam już serdecznie dość majstrów i fachowców róznego autoramentu!😡 Teraz już kolejni\"specaliści\"zalewają tzw.chudy beton na posadzki. ostatnie 2 tygodnie to korowody po zus-ach,urzędach skarbowych,bankach....bo przy dzisiejszych cenach materiałów - zmuszeni jesteśmy wziąć kredyt,nie jakąś tam kosmiczną kwote ale jednak kredyt:(.Ale te wszystkie formalności 😠 kompletnie tego nie pojmuję -po co to komu -skoro na każdym są prawie takie same informacje !!!!!!!!!!!!!!!Powielam je więc -albo stoję w kolejce do jakiegoś urzędnika po następny świstek,który dostaję po uiszczeniu stosownych opłat :O.... Dzięki opatrznosci w banku zajęła się nami dusza człowiek🌻, która bezboleśnie przeprowadziła nas przez całą procedurę . Formalności mamy więc za sobą -tylko czekamy na decyzję .... A kondygnacja już prawie stoi -teraz kanalizacja i posadzki ,okna i zalewanie stropu... Mam niekiedy tak dość,że zwiałabym do lasu,a tu tylko co chwilę ktoś przywiózł,cement-a to żwir a to jakieś rury a to ktoś dzwoni z jakimiś dziwnymi ofertami budowlanymi ...ufff... Ale nic to przeżyliśmy potop szwedzki,przeżyjemy i budowę :) w sumie kiedyś trzeba i tak zacząć tego \"poloneza\":) -dobrze,że pogoda teraz dopisuje! pięknie i słonecznie http://www.mnw.art.pl/index.php/wystawy_czasowe/wystawy/art23.html poczytałam też trochę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedząca w domu:D Muszę,bo po południu kotka ma weterynarza:D Mibo🌻 no nie,to już widzę parter stoi!Skoro stropy? A nadproża:D prosto są położone?Przypilnowałaś na pewno! Jesteś tak dzielna,jak ja kiedyś byłam,jak budował się mój dom. Sama murowałam wannę i dokładnie oblepiałam płytkami w VIII gatunku!:D Tylko takie udało się dostać przypadkowo,wzięliśmy wszystkie:D i wszystko było w pięknym bladoniebieskim kolorze. Nie ma już po nich śladu,ani po mojej artystycznej robocie w pocie czoła,ani po wannie:D Trzymaj się dziewczyno,trzymamy z Tobą,niech się mury pną!!! Ściskam Was🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, po kurpiowsku, deszczowo i z uśmiechem 🖐️ Powinnam zapewne kontynuować temat secesyjnych kamieniczek ( bp niezwykle on mnie pasjonuje), ale teraz co innego zajmuje moją uwagę. Jak tylko skończę pisać ten post na Werandę, muszę zabrać się za pisanie maila do firmy Hoopa.pl :) Dwa dni temu, przez internet zamówiłam u nich mały grill firmy Tefal, taki na stół ( do smażenia, pieczenia, a nawet gotowania (?). Całkiem malutki, bo dużego nie potrzebuję. Mąż wpłacił wczoraj pieniądze na konto wspomnianej firmy i teraz spokojnie czekamy na dostwę zamówionego towaru. Aż tu - jako potwierdzenie przyjęcia wpłaty i rozpoczęcia realizowania zakupu - otrzymaliśmy ich firmowy mail, w którym zostaliśmy uprzejmie pouczeni, co mamy zrobić z paletą (!), która przybędzie do nas w najbliższy poniedziałek. Żeby było całkiem zabawnie, to pracownik firmy poradził nam w tym śmiertelnie poważnym mailu, abyśmy zorganizowali sobie pomoc w odbiorze, bo może sami przesyłki nie udżwigniemy :D Mąż najpierw się przeraził, bo nie miał pojęcia, co ja takiego zamówiłam, a mnie ogarnął taki śmiech (mówią na to głópawka), że aż dostalam czkawki. Jestem wdzięczna pracownikowi firmy Hoopa.pl, bo swoją radą sprawił, że mimo dzisiejszej ulewy i szarości wokoło - mogłam ubawić się setnie :D Zostawiam Was miłe Panie 🌻, idę pisać maila do Hoopla.pl, bo naprawdę nie wiem jak mogłabym poradzić sobie z paletą, na której ma być umieszczony mój nowy malutki gril. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje miłe,ślę Wam pozdrowienia z Parku Jurajskiego.Zza mojego okna dochodzi jednostajny szum sosen.To jest to co najbardziej lubię,mieszkając w tym miejscu.. Słyszę także z daleka dżwięk dzwonów starego kościoła w mojej miejscowości.Procesja chyba wyrusza.Odkąd tu mieszkam,nigdy w niej nie uczestniczę .Pamiętam procesje częstochowskie ,zaczynające się u stóp Katedry ,w której brałam wieki temu -ślub,a kończące się na Jasnej Górze.. Wieki temu...niektóre utkwiły mi w głowie szczególnie.Ta , w czasie której sypałam kwiatki,jak każda chyba mała dziewczynka.Moja elegancka Matka...ubrana w błekitną solejkę i żakiecik z obciąganymi materiałem ,maleńkimi guziczkami.Do tego szare ,zamszowe pantofelki i takaż torba,zamykana posrebrzanym zatrzaskiem.Jaskrawe słońce,zapach płatków piwonii,dzwony,śpiewy ...misterium.Cud niezachwianej niczym wiary.Duma z mojej pięknej Matki.I ta piękna ,jakby ślubna ,komunijna sukienka.Wianek z białych,świeżych różyczek.. Mój Boże...Czemu ja tak wyraźnie to pamiętam,jakby to było wczoraj ? A jeszcze jedna procesja ,na ktorą wyciągnęłam z chęci przekory a także potrzeby dominacji,mojego całkowicie niewierzącego chłopaka,w ktorym byłam obłędnie zakochana. Też słońce jaskrawe.My oboje tacy młodzi i wpatrzeni w siebie,a on zupełnie nie wiedział po co znalazł się na tej \'\'maskaradzie\'\' - jak uprzejmie to ujął.To wtedy poczułam potrzebę misji.Doprowadzenia go przed Oblicze Pańskie ,jak misjonarz nawracający ludożercę.Wbrew całej jego rodzinie.Tym bardziej zresztą..:) No tak.Miałam w sobie siłę.To takie proste było,choć o tym nie wiedziałam ,bo przecież obecnie Sharon Stone stwierdziła,że jaka taka inteligencja +vagina= to siła bomby atomowej.Teraz nie udałoby się z całą pewnością,tym bardziej ,że i materiał stracił na plastyczności.. Ale powiodło się całkowicie i przyprowadziłam skruszonego grzesznika na łono Kościoła.I jest on nadal na tym łonie,bardziej niż ja,choć nigdy w życiu nie sypał kwiatów w Boże Ciało.. No proszę,nie udało się znowu.A tak chciałam utrzymać się dzisiaj w uroczystej konwencji,a samo pióro poleciało mi w kierunku farsy.Widać to pióro jest wyrwane ze skrzydła sroki czy papugi,a nie mądrej gęsi.. Pozdrawiam - Aleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie Aleks🌻!!! Czytam i widzę tę procesję w blasku słońca i małą dziewczynkę sypiącą kwiatki w wianku z różyczek i jej piękną matkę w błękitach. Potem chłopaka,który dla szalonej dziewczyny zrobiłby wszystko,bo ona miała siłę bomby atomowej! I czekałam,czekałam z niecierpliwością na finał,o którym wiedziałam już znając styl Aleks🌻,że otrze się o farsę! I to jest TEATR proszę państwa! Aleks🌻 miałam dreszcze,mimo że na dworze 32 stopnie! 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Teatr to wielki, teatr jedyny, niech nasza Aleks zawsze trwa. Wracają na Werandę dziewczyny i świat wiruje; chapeau bas! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Moje dziewczyny kochane🌻,chyba wiecie,że ów cudownie nawrócony,to mój starszy pan,niemiłosiernie snujący się w moim życiu od lat 40-tu !!!! Takie refleksje mnie dzisiaj nachodzą...co ja z tego mam ? Że wydobyłam z otchłani pogaństwa zupełnego -jedną duszę,że przeprowadziłam za rączkę / gwoli prawdy,wspomagając się zupełnie innym organem,dla wiary li tylko,dla wiary / przez wszystkie sakramenty,wieńcząc to sakramentem małżeństwa.W Katedrze zresztą,aby było większe widowisko. I co ? Nic.Wcale nie miałam w życiu ulgowo.Byle jaki misjonarz,który pozwolił,aby w Kongo zrobiono z niego de volail\'la,czy zrazy z kaszą gryczaną,jest uhonorowany przez Kościół,mimo że Kościół nie widział w tym przypadku żadnego kannibala przystępującego z otwartą paszczęką do komuni . A starszy pan przystąpił ,mając lat 21,wcześniej pozbywszy się grzechu pierworodnego,poprzez oblanie go wodą święconą. Ja nic nie mówię.Ja nie chcę nikogo podpuszczać.Ja nikogo nie krytykuję.Ale..... Moje miłe,same powiedzcie.Pisałam już pewnie o tym,a jak nie, to wielokrotnie mówiłam.Taki św.Wojciech,wielki człowiek,wielki patron Kościoła.Z rodu Sławnikowiców /bodajże / ..kuzyn Dąbrówki,żony Mieszka I. Jakże nie udała mu się praca misjonarska.Został zabity,nie nawracając ani jednej pogańskiej,pruskiej duszy.A jest doceniony,choć zawsze twierdzę ,że większą sztuką było nie dać się zabić,nawrócić a jeszcze spowodować ,aby nawrócony wykonywał przez lat 40 różne świadczenia na rzecz nawracającego...o le ! I kończę,zanim mnie wyrzucicie,odrabiając za jednym zamachem zaległości.. Życzę miłego weekendu moje miłe.Słoneczko świeci chyba w całej Polsce ,czyli na Kurpach ,nad morzem ,w Poznaniu i w Warszawie,świat jest piękny ...na razie,żeby nie zapeszyć. Ściskam wszystkich,wszystkie i wszystko - Aleks..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Warto było cały rok oszczędzać na klimatyzację. Jeszcze w maju przyjechała do nas ekipa i zamontowała to cudo. Naciskasz sobie guziczek i najgorętsze lato już nie jest straszne :D. Od jakiegoś czasu, tzn. od \"pierwszego dnia\" mojej choroby, słońce i upał stały się moimi prawdziwymi wrogami. Nie mogę wytrzymać na słońcu dłużej niż kilka minut. Bóle głowy, zawroty głowy, mdłości i mroczki przed oczami - wszystko to wygania mnie ze słonecznej kąpieli bardzo skutecznie. Teraz siedzę sobie w domu, w przyjemnym chłodzie (19 C :) ) i jest mi dobrze :D. Zapraszam serdecznie wszystkie Panie 🌻 na gorącą aromatyczną kawę (dla smakoszy herbat - na herbatę zieloną :) ) na moją kurpiowską klimatyzowaną wernadę 🌻 Podam także pyszne rogaliki - specjaność naszego miejscowego GS, to znaczy specjalność jedynego zakładu ( staroświecka piekarnia) jaki ostał się po zmianach ustrojowych :) Teraz już mało kto piecze na wsi ciasta. Teraz gospodynie domowe ustawiają się w kolejce po miejscowe wypieki. Ja też. To nawet jest w modzie. Same ocenicie smak ciast. Mówię Wam - PYCHA ! Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O le!Jesteś nie tylko święta Aleks,Ty naprawdę jesteś bomba!!!!! Ufff,jak gorąco!!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i Aurinko🌻 z chłodkiem i Benigna🌻 z teatrem❤️ Dobrze mieć klimatyzowaną werandę w gorące lato! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Skorzystałam z zaproszenia Aurinko i zjawiłam się na Werandzie, ale tylko na chwilę, bo dziś tu zupełnie nie pasuję. Przynoszę kwadratową białą czarkę z czerwonym kwiatem wewnątrz i z długą porcelanową łyżką do nabierania truskawek ze śmietaną i z cukrem. Zapraszam do degustacji, są znakomite. Sama wyglądam trochę dziwnie, otulona pomarańczową ażurową chustą z frędzlami. Dlaczego? Bo jestem osobą bardzo ciepłolubną i w pomieszczeniach klimatyzowanych okropnie marznę. Tu odwołam się do mojej znajomej, osoby bardzo pedantycznej i „akuratnej”. W dniu bardzo upalnym ubiegłego lata osoba ta przyjechała metrem do swojej przyjaciółki trzymając w jednej ręce ciepły szal, a w drugiej – wachlarz. Żar dosłownie lał się z nieba, a ona poszła do stacji metra sprawdzić jaka jest temperatura w metrze, wróciła do domu i przygotowała się do podróży, która miała trwać 15 minut. W metrze przed nadmiarem chłodu miał ją chronić ciepły szal, a po wyjściu z metra wachlarz służył jako ochłoda. Dlatego dziś - szal. Czuję się bardzo malutka. W żaden sposób nie dorastam do Świętej Aleks z tak świetlaną historią i w dniu Bożego Ciała mogę wspominać jedynie swoją białą sukienkę, wianuszek na włosach i płatki kwiatków, no i moje przemyślenia z tym związane. A potem? Nikogo nie nawróciłam, nie wydobyłam z otchłani grzechu. Więc z co ja tu mogę z teatrem? Z secesją? Z Paryżem? Z muzyką? Jedyny ratunek dla mnie-grzesznicy to słuchanie Aleks i uczenie się, bo na to nigdy nigdy nie jest za późno, za późno, za późno, za późno ..........................................................🌻 Żegnam i udaję się do krainy ciepła i słońca na balkon, który jest cały owinięty pnączem; z boku zagląda puszysta daglezja, z drugiej strony wachlują liście winobluszcu, na wprost wyrasta sosna z szyszkami jak świeczniki, poniżej białozielony dereń. Na balkonie wyleguje się łaciata kotka, długa jak dwa lisy a na tarasie poniżej druga łaciatka znacznie od niej ciemniejsza i rudy olbrzymi kot. Miłego wieczoru. Benigna - grzesznica 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Benigno🌻 malutka, z teatrem,z secesją z balkonem:D Jesteś poetką kochana z szalem i wachlarzem:D Specjalistką od designu:D werandy! Każda z nas jest malutka i wielka zarazem:D Ściskam mocno👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×