Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

justa>> Patryczek śliczotka\' ekinio>> Ksenia fajnie w tym ręczniczku wygląda kika>> a twoja Natalka już siedzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo ale mam zaleglosci dwa dni mnie ne bylo i tyle lektory Kotunia- Jak Alusia katarek minal? Zdrowka dla niego ekinio- gratulacje powiekszenia laktacji piwko karmi jest na to najlepsze wiec zdrowko Basia danonki mozna w 7 m-cu podawac teraz to za wczesnie zoladek nie jest tak rozwiniety zeby strawic mleko lub jogurt ale jak mala lubi to dla smaku nie zaszkodzi tak tyci tyci Donn przykro mi z powodu fryzurki niestety nie kazdy fryzjer potrafi ladnie farbe zrobic ale glowa do gory popytaj kolezanki moze znaja jakiegos godnego polecenia a my cierpielismy po szczepionce 6w1 maly mial stan podgoraczkowy i bardzo marudzil ostatnie dwa dni dzis jest juz lepiej ale nie rewelacja a do tego jestem przeziebiona dzis bylismy w szpitalu gdzie rodzilam i milo bylo jak polozna i ordynatorka nas poznaly. Nasluchalismy sie milych rzeczy jutro do babci jedziemy bo musze zakupy na swieta i chrzciny zrobic horror narazie mam tylko menu i to na tyle by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo :-) ja troszke spozniona... Oliwia - naj naj naj zyczonka, marzen spelnienia! 🌻 i w terminie... Justa - zyczen moc! i rowniez marzen spelnienia! 🌻 :-) i dla kazdej z osobna... Zbliżają się Święta Narodzenia Maleńkiego I czas 2007 Roku Nowego Zatrzymaj się, odsapnij chwile, Ten czas sprawi, ze poczujesz się mile. Magiczny czas, w którym do wszystkich gości, Miłość, radość i ciepło zagości. Więc z tego względu i z takiej przyczyny, Życzenia dla Ciebie i Twojej Rodziny: Radości głębokiej, prawdziwej miłości, Ciepła w serduchu, pełni szczęśliwości, Zabawy udanej w ostatni dzień roku A w Nowym Roku wszystkiego po trochu: Zdrowia, szczęścia i pomyślności, Odrobinę smutku lecz więcej radości, Mniej porażek, a wielu sukcesów I dużo dużo od serca uśmiechów. joanka :-) bo my juz jutro jedziemy do rodzicow i nie wiem, czy uda mi sie zasiasc przed kompem do swiat i po swietach wiec mozliwe, ze pojawie sie dopiero w nowym roku pozdrawiamy cieplutko ps. Marcynia zrobila dzis drzemke godzinna miedzy 13 a 14 :-) moze to sie stanie rytualem, bo zauwazylam, ze o tej 13 jest nieco marudna byloby super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Wiem, że żadko piszę, ale mogę tylko w weekendy bo wtedy pożyczam laptop z dostępem do netu. U mnie jak zwykle, jak nie urok to ................. Dziś odebrałam wyniki moczu ogólnego i wyniki posiewu moczu. Mocz ogólny jak najbardziej w normie, natomiast posiew moczu znowu do bani :( 1,5 miesiąca po urodzeniu zrobiłam posiew moczu i wyszły bakterie u dziecka leczyliśmy to g.... 3 antybiotykami, znowu posiew i znowu bakterie, wreszcie za 3 razem się udało i zostało wyleczone. Jednak i tak była konieczna wizyta we Wrocławiu w klinice bo na usg jamy brzusznej wyszło podejżenie refluksu moczowo - pęcherzowego. Co ja nocy nie przespałam. We Wrocku pediatra stwierdziła że narazie nic nie robimy, zaleciła co miesiąc kontrolny posiew moczu i jeżeli będzie prawidłowy to wtedy kontrola za 3 miesiące jeśli nie prawidłowy wizyta natychmiast i wykonanie cewnikowania + kontrast. Wynik zły, więc lecę w poniedziałek do pediatry żeby wypisała skierowanie do Wrocławia. Jestem załamana. I żeby było mało to po ostatnim szczepieniu pediatra stwierdziła że mały ma lekką asymetrię i trzeba rehabilitować. Zamówiłam rehabilitantkę do domu która uznała że mały ma słabszą prawą stronę i zaleciła ćwiczenia. Ja już mam fobię, co wchodzę do lekarza to jest mi na przemian gorąco i słabo bo nie wiem co znowu za rewelacje mi wymyślą. Patrzę na tego swojego szkaraba i kompletnie nic nie widzę, dziecko przybiera na wadze (o kg waży za dużo :)), cały czas uśmiechnięty, bawi się grzechotkami, przekłada je z rączki do rączki, gdy zawołam go odrazu sięna mnie patrzy, bierze się do siadania, więc do ciężkiej ch....... co oni mi jeszcze wmówią. Rehablilitantka stwierdziła że dobrze by było zrobić usg głowy żeby się dowiedzieć czy mały się skręca bo to wina ułożenia w ciąży czy coś tam innego. Moja pediatra śmieje się i zabrania słuchać rehabilitantki bo one zwykle przesadzają. Ja za to mam taki kocioł w głowie że osiwieję zanim on pójdzie do przedszkola. Nie nawidzę lekarzy, non stop coś wymyślają, latam po tych lekarzach i każdy co innego mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk dostał pierwszy raz soczek jabłkowy-mine miał nietęgą;D ekinio-super zdjęcia córeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanka Ja tez zycze Tobie i calej Twojej rodzince wszystkiego naj naj na te swieta Stokrotka nie przejmuj sie rehabilitacja to tylko pomoze dzidzi a nie zaszkodzi.Ja tez chodze zPaulinka bo niby miala jakies napiecie miesniowe ktore wykryla p.neurolog a pani rehab wcale nie widziala ale sobie chodzimy na rehab.Jak mozna to tylko kozystac ale z 2 strony to kiedys w za Naszych czasow czyu nasze mamy wiedzialy ze Nas trzeba rehab,moja mala sie wygina i p,rehabilit.powiedziala ze to nie normalne a moja mama gadala ze Ja jak bylam mala tez tak robilam ze kazde dziecko tak robi no i widzisz jestem zdrowa a nigdzie ze mna bnie chodzili.Mysle ze za duzo do lekarzy Nas wysylaja i oni potem bele co wykrywaja,a kiedys to tak nie bylo.No ale jak mozna pomoc to cza chodzic tak mysle. Z danonkow juz zrezygnowalam i kupilam deserki z bobovity i hippa i mala sie tez zajada.Teraz juz spi a mnie jeszcze czeka sprzatanie bo mezus jutro odprawia urodzinki.Troche jestem zla bo zamiast on mi pomoc to poszedl z kolega na piwko grrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOMUNIKAT Ja i Marsjanka(z naszego forum ktora malo sie odzywa)wybieramy sie na piwko czy ktoras ma ochote sie do Nas dolaczyc.Jeszcze nie wiemy kiedy ale to sie ustali jak znajda sie chetne.Wiem ze z pobliska jest Justyna(mama Patryka)jak sie nie myle.Moze ktoras ktora mieszka w Kato lub blizej Mikolowa by z Nami poszla????????????????????????????????????Czekam na odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia23 wirtualnie chyba tylko to piwko ze mną:)niestety:( ja mieszkam w Dębicy wiec to kawał drogi jakby nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki Justa to widocznie chodzilo mi o ta druiga Justyne bo jest Justyna z mikolowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baśka >> ja bym z wami poszła ale mam daleko :P wiecie co dzisiaj wymyśliłam... że musze z tym ściąganiem mleka skończyć... ale że tak jak mówiłam cały czas mi sie wydaje że powinnam to mleko ściągać.. no to wymyśliłam na siebie sposób...:D... poprosiłam męża żeby sie ze mną opił...no bo przecież takiego % mleka nie będe dziecku dawać... no więć kupiłam martini i mężuś wypił z niego 1 kieliszek a raczej pół ja reszte a nie ma już połowe... a że długo nie ćwiczyłam to sie spiłam troszke :)... ale co tam... mam nadzieje że sie jutro nie porzygam na panią kosmetyczke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ladnie nam sie tu mamusie rozpijaja ;-) :-P (po cichu tylko zadzroszcze, he, he...) U mnie koniec chodzenia do psychologa, bo na moje pytanie, czy czuje potzrebe dalszych spotkan, wrecz wykrzyczalam, ze jak najbardziej NIE :-) :-) :-) Mialam swietny humor i samopoczucie juz od jakiegos dluzszego zcasu, i nawet dzis, keidy to za sparwa Maxa spalam tylko 4,5 godz w nocy mialam fantastyczne poczucie humoru, a tu mnie Donn jeszcze porozsmieszala na calego :-) Spalam bardzo krociutko, bo o 10:30 mielismy spotanie mamusiek u poloznej i bylo bardzo ciekawie i Bozonarodzeniowo. Glownie gadalismy o wprowadzaniu warzywek,owocow i innych cudeniek, no i rada jest taka, ze najlepiej zaczynac od warzyw, bo jak dziecko od poczatku przyzwyczai sie do fruktozy, to potem bedzie wybredne :-P no ale to bardzo indywidualna sprawa... Uslyszalam tez ze warto wprowadzac nowe smaki od 4 miesiaca, bo akurat w tym okresie zdaniem dietetykow dzieci sa najbardziej ciekawskie i \"otwarte\" na eksperymenty :-) Dowiedzialam sie tez ze dziwne zachowanie Maxia jest normalne, a mianowicie, normalne jest to ,ze sie zrobil ostatnio bardzo wymagajacy, ciagle chce zeby go nosic, a jak ma jesc, to glowe wykreca na wszystkie strony i ledwie tego mleka possie, sypia nieregularnie i takie tam. Miedzy akurat 15 a 19 tyg. dzieci bardzo szybko sie rozwijaja i mozg potrzebuje dodatkowej stymulacji stad te jego reakcje... a mleko ktore jakby zanika, tez ma ponoc wrocic wlasnie ok. 19 tego tyg. :-)) O wage Maxia zrestza ja sie malo martwie, a wlasciwie wcale, bo moj paczuszek wazy 7410gram przy 64,5cm dlugosci! Bola mnie plecy w krzyzu od tego matkowania... Uslyszalam zeby nie jesc kapusty i potraw z niej wykonanych i by uwazac w czasie swiat, bo moze wywolac to wzdecia u malsuzkow, jesli karmi sie nadal piersia i wcian te kapuste... Diann, na dole klikasz sobie i masz podglad na bierzaca- cala filozofia. Pisalam Ci juz ze mam z pamiecia krucho ostatnio... A jak ja te polonistyke skonczylam- istny cud Bozy! Pozytywizm mnie w kazdym razie uziemil, bo profesorka dopytywala sie o detale w ubiorze bohaterow roznych powiesci albo jakies kolysanki spiewane w \"Nad Niemniem\" itp... Udalo mi sie wyslac kartki z zyczeniami- przeszlam dzis sama siebie, bo w tamtym roku nie zdazylam w ogole, tzn wypisac tak, ale wyslac juz nie :-P Stokrotka-26, przykro mi bardzo Kochanie... nie dziwie sie ze zaczynasz bac sie bialego fartucha...Zycze Wam zdrowka i cierpliowsci... Joaanka, Tobie tez wesolych swiat! Blondi-ania, a chociaz pokwitaowanie za ten mandat otzrymalas, bo jak nie to niech ich kaczka kopnie! Raz nam mandat \"wystawiali\" a pieniadze zawedrowaly wioadomo gdzie: do baru... Ze swoim dzieckiem gadam caly czas po polsku, jak mnie slyszy gadajaca po szwedzku czy dunsku w towarzystwie innych, to juz trudno, ale co ja na to poradze, do kogos musze buzie otworzyc... :-) Bernatka, moj Max to samo, rzuca sie na gazety i reklamy... ale dlugo sie nie nacieszy, bo rezygnujemy i z abonamentu tv i i z gazety od 1 stycznia... bedziemy oszczedzac, zwlaszcza po swietach... Zmykam, bo sie J dopytuje kiedy ide spac... Jestem padnieta, Max zasnal pol godz. temu, dzielnie sie dzis trzymal, przez caly dzien spal tylko 3 godz. pod wieczor... Dobrej nocki... 😴 buzka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki musze sie pochwalic ze moja Nelcia wczoraj nauczyla sie brac stopki do buzi(dodalam zdjecie) i pierwszy raz przewrocila sie z pleckow na brzuszek na dodatek w lazience ,mylam wanne a ona lezala na chodniczku ,cos tam czulam ze sie lapie moich spodni ,ja patrze a ona miedzy moimi nogami na brzuchu bylam w szoku ,a jakby jej tak glowka poleciala do przodu .............na plytki???? boze!!! trzeba juz byc bardziej ostroznym milego weekendu ,pozazdroscic tym co to moga sobie wychodzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Wczoraj wraca mój małżonek do domku ,a ja pytam czy chce zobaczyć zdjęcie swojej hony za stówkę !!! Oczywiście zrobił wielkie oczy i nie wiedział o co mi chodzi :D cóż... fotoradary są wszędzie.... Nie pisałąm wam ,ale miałyśmy z Martynką mały problem z karmieniem. koniec listopada i początek grudnia brałam leki na zatoki ,przez pięć dni i jej nie karmiłam. Kiedy odstawiłam leki ,ona nie chciała już ssać ,straciłam prawie całkiem mleko , myślałam że się zapłaczę... Zaczełam \"odciągać\" właściwie to wyciskać po kropelce i tak pierwszego dnia uzbierało się 50 g... koszmar. Ale powoli ją przekonywałam , najczęściej przez sen , mleko wróciło i tak dziś mogę powiedzieć że się udało!!!Martynka coraz chętniej ssie cyca ,a ja choć nadal cierpię z powodu zatok ,jestem spokojniejsza. Przed wczoraj szczepienie ,cholera, to jakiś koszmar zastanawiam się czy to ma sens... Tysia waży 7100 na 4,5 mieśiaca. Buziaczki Aga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słodko,,,u nas katarku dzień następny,,,,cóż to dopiero trzeci dzień a spodziewam sie ze ok tygodnia potrfa,,,,bo jest dość ntensywny, a leczony trfa 7 dnia nie leczony tydzień,,,,staram sie odciągać ale i tak synuś jest marudny bo mu przeszkadza w spaniu,,,i tak w nocy mamy dwie pobudki na odciąganiekatarku.... Alek gdyby nie katar to uchodzil by za okaz zdrowia,,,bo smieje sie na gos, rozrabia, bawi sie nogami,,,i sciąga sobie skarpetki....jest tak aktywny ze nie nadązam :):):) pozdrawiam wszystkie bobaski słodko i dzis przesle jakieś nowe zdjątko naszego kochanego łobuza:) Agula30 wdze ze twoje najwieksze szczeście miało wczoraj urodziny:) ucałuj go od małego kolegi Alusia:) niech rośnie zdrowo.....ciekawe jak szybko zleci kiedy i nasze pociechy bedą takie duże... BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim Ekinio dzieki za fotki Kseni i z imprezki :) Ślicznotka z tej Twojej córeczki :) Diann, to kiedy my idziemy na piwko? :D Myślę, że po świętach w końcu się spotkamy :) Plusia, be_B podziwiam Was, że tak szybko myślicie już o powiększeniu rodzinki. Ja co prawda bardzo bym chciała mieć drugie dziecko ale w ciągu najbliższych kilku lat chyba się na nie nie zdecyduję. Bałabym się że nie poradziłabym sobie z dwójką tak malekich dzieci a poza tym mój powrót do pracy znowu cofnął by się w czasie. Choć z drugiej strony chyba lepiej by było jakby dzieciaczki były w zbliżonym wieku. Mają wtedy ze sobą większy kontakt... W każdym bądź razie jeszcze o tym nie myślę (zwłaszcza że mój poród też do najprzyjemniejszych nie należał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzisiaj pustki. Czyżbyście wszystkie robiły świąteczne porządki? :D Dodałam kilka nowych zdjęć Dominiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za zdjęcia - ech fajnie Wam, że ise spotykacie - ja zanudzam znajomych nie posiadających dzieci i nie jestem pewnie dla nich zbyt atrakcyjnym towarzystwem (mimo, że nie gadam cały czas o synu - tylko jak zapytają;) Ekinio - pięknie Ksenia wygląda w tym ręczniczku hipopotamku - chyba podobne cudo sprawię Brunonowi na gwiazdkę (hehe ręczniczek - na dziewczyny za wczesnie chyba;) Mogłam wyjść dziś do ludzi i napić sie piwka -a le mąz powiedział, żebym nie szła bo to jeden z niewielu wolnych moich wieczorów od pracy to posiedzimy sobie razem - i jak to się skończyło - po przeczytaniu gazety uciekł siedzieć do komputera - i teraz on siedzi przy jednym ja przy drugim i taki mamy wspólny wieczór a mogłam piwko poza domem wypić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej nie odzywam sie ostatni bo Gabi bolesnie zabkuje. Maridzi non stop :( Jezu jak ja jej mialam dzisiaj dosyc.... Stokrotka nie wiem czy pamietasz ale my Z Gabrsia przechodzilismy przez to na samym poczatku - szpital nas nie ominal. Refluksu nie ma a i z wady nerki juz wyrosla. Nasza sasiadka miala ten refluks, od urodzenia przez kilka miesiecy musiala brac antybiotyki ale dzis jest zdrowiutka (ma 3,5 roku). Wez gleboki oddech i wszystko co slyszysz od lekarzy dziel przez piec :) To pomaga:) Na pewno wszystko sie ulozy:) Ja uciekam spac - dzis spalismy gora 4 godziny. Gabi obudzila sie o 4 i marudzila - jestem prawie pewna ze to zęby....Nie wiedzialam co to nieprzespane noce to teraz juz wiem.... Skonczyl mi sie macierzynski, od stycznia na 2 dni w tyg wracam do pracy. W dodatku chyba musimy szukac mieszkania (maz prawdopodobnie zmini prace a mieszkamy w sluzbowym) a ceny W W-wie za mert to 6-7 tys. I to rynek wtorny albo trzeba czekac 1,5 roku:( Nie wiem co zrobimy, nie wyobrazam soebie teraz wynajmowania mieszkania i ciaglych przeprowadzek..... Uciekam dziewczynki bo do tego wszystkiego dopadlo nas przeziebienie. Kichamy i prychamy z Darkiem a Gabi dzielnie sie trzyma. Oby tak dalej bo we wt szczepimy na rotawirusa i szkoda by bylo gdyby 300 zl przepadlo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny z całego serca za słowa pocieszenia. Plusiu super z ciebie dziewczyna. Kpiotrowicz boję się tego refluksu, a jak pomyślę o badaniach to włosy mi stają dęba. Facet na usg powiedział mi że cofa się mocz nieznacznie i nie ma zastojów w nerkach, nerki ponoć zdorwe, jednak sen z oczu mi to wszystko spędza tyle się naczytałam informacji na necie o refluksie że naprawdę osiwieję. I jeszcze po świętach muszę wracać do pracy :( !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem jak to będzie jestem przerażona. Jeszcze te cholerne rehabilitantki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najpierw miałam jedną która zalecała inne ćwiczenia, wogóle stwierdziła że lekarz się pomylił i że źle określił asymetrię (choć uważam że lekarz miał racię bo widać jak na dłoni która strona jest do rehabilitacji), zapłaciłam za wizytę 60 zł po 30 min rehabilitantka zmęczyła się rehabilitowaniem i usiadła opowiadając o błędach w żywieniu dziecka (pije preparat mlekozastępczy Nutramigen bo ma skazę więc nie wiem niby co to za błąd w żywieniu?), stwierdziła że ja też jakoś niewyraźnie wyglądam bo niby za chuda jestem (od tylu zmartwień i obowiązków też by była chuda, zresztą zawsze miałam naturę chuderlaka), stwierdziła że powinnam odżywiać się lepiej i moje dziecko również i ona proponuje gotowanie w garach Zepter oraz produkty żywieniowe Herba Live, no i pani podziękowałam, bo okazało się że reklamuje siebie a nie zajmuje się dzieckiem i jeszcze za tą przyjemność płacę, 60 zł :( :( :( :( Poszłam do swojego pediatry i powiedziałam co się stało. Skierowała mnie do innej twierdząc że badzo dobra i pewna. Ta bierze 40 zł od godziny, rehabilituje metodą Vojty, pokazała jedno ćwiczenie i poszła nawet nie jestem pewna czy dobrze je robię. Stwierdziła że dla świętego spokoju powinnam zrobić usg główki żeby wiedzieć skąd to napięcie mięśniowe. Twierdzi że mały jak leży na brzuchu z odgiętymi rękami do tyłu powinien je swobodnie przekładać, a robi to lepiej lewą ręką niż prawą. Zabawne bo mały rano i do południa przekłada rączki bez żadnego ale i świetnie trzyma głowę i jeszcze przy tym się śmieje a po południu im bliżej wieczora to widzę że jest zniechęcony i nie chce (rehabilitacja odbywała się wieczorem), więc sama nie wiem co mam o tym myśleć, lekarka stwierdziła żebym się nie sugerowała tak bardzo rehabilitantką bo one mają w naturze przesadę. Ja mam zamęt w głowie i sama już nic nie wiem :( :( :( :( !!!!!!!!!!!!! Nie jestem lekarzem ale widzę że dziecko spełnia wszystkie wytyczne opisane w poradnikach jeśli chodzi o rozwój emocjonalny, manualny, ruchowy. Więc o co tak właściwie chodzi. No i jeszcze jedna rzecz. Wojtuś zawsze wcinał jak popadnie. Całą butlę. Teraz od jakiegoś czasu je bardzo niespokojnie, kręci głową w obie strony czasami się wygina, przygryza smoczek, przesuwa smoczek po dziąsłach w prawo i w lewo, równocześnie podczas ssania wkłada palce do buzi, gaworzy i się śmieje. Nie wiem o co mu chodzi !!!!!!!!!!!!!! Jak mu zabierambutelkę bo może poprostu jeść nie chce to zaczyna płakać otwiera buzię i się domaga, possie kilka razy i znowu to samo !!!!!!!!!! Czy któraś tak ma lub wie o co chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!! Błagam pomóżcie bo ja już sama nie wiem co robić!!!!!!!!!!!!!! Ci lekarze doprowadzą mnie do zawału!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineska rotawirus to ta bardzo zakzna choroba myslnie nazywana grypa zoladkowa. Do 3 r.z. a czesto i dluzej dzieci leczy sie tylko w szpialu. Wsrod moich znajomych dzieci maja to czesto a ze my mamy alergie na szpital to sie szczepimy. Szczepionka jest doustna nie bedzie wiec igly. Stoktorka przestan ciagle o tym myslec! Nie czytaj na forach informacji bo tylko sie w to wkrecasz. Jesli chodzi o butelke - Wojtus pewnie zabkuje i nie ma apetytu. A gryzienie smoczka od butelki pomaga na swedzace dziasla;) Kup masc dla niemowlat i posmaruj - zobacz co z tego wyjdzie. Moja Gabi od 3 tyg je tylko w nocy - w dzien prawie wcale. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki chętnie i bez żadnych problemów jedzą wszystkie nowości? Moja mała odstawia takie cyrki że głowa boli. Zje 2,3 łyżeczki np. kaszki czy deserku jabłkowo marchwiowego i zaczyna się atak histerii. Wrzeszczy jakby ją ktoś ze skóry obdzierał, wierci się na wszystkie możliwe strony, itp. A mnie już po prostu zaczyna brakować cierpliwości!!! Mleko to wypija bez problemu ale przy wszystkim innym odstawia cyrki. Jestem już wykończona nerwowo. Zrozumiałabym jeszcze jakbym podawała jej to pierwszy raz ale wszystko już dostawała dużo wcześniej. W dodatku dzisiaj mamy kolędę a w domu istny sajgon. Mój szacowny małżonek miał tylko zrobić porządek na biurku i poodkurzać to zabrał się i pojechał do biura w którym pracuję naprawiać komputer. Jak się wkurzę to tego księdza po prostu nie wpuszczę. Ja zapychałam ze sprzątaniem do 3 nad ranem a on nawet 2 rzeczy zrobić nie umie. Normalnie szkoda gadać. I jeszcze taka pogoda pod psem... deprecha murowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka - ojej - a to ja myslalam, że mam przekopane z rehabilitacją - strasznie współczuję - ech ja przynajmiej nie płacę za robienie mi kołomyi w głowie - trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donn dobry pomysł z tym opijaniem przejścia Aurory na butlę :-D plusia super, że wizyty u psychologa nie są ci już potrzebne, świetnie, że masz taki dobry nastrój. Dzięki za info o zanikającym mleku, bo już zdążyłam się trochę zmartwić, że pokarmu zaczyna brakować. Ja też czytałam gdzieś, że najlepiej nie zaczynać od owoców, tylko np. od kleiku ryżowego, bo jak dziecko polubi słodkie to potem niechętnie będzie akceptowało inne smaki. Moja doktor twierdzi, że należy zacząć od soczków, ja jednak dziś dałam Piotrusiowi troszkę kleiku ryżowego na moim mleku, zachwycony może nie był ale też nie pluł jakoś straszliwie :-) Czy pod wpływem informacji od położnej postanowiłaś Maxowi urozmaicać dietę przed 6 miesiącem? edusia mam pytanie odnośnie marchwi, którą dawalaś Nelly. Chciałabym taką marchewkę dać Piotrusiowi ale czy da się po niej doczyścić mu rączki? Jak Ty soie z tym poradziłaś? kpotrowicz trzymaj się dzielnie podczas ząbkowania :-) wszystkie musimy to przejść a podobno pierwszy ząbek jest najbardziej bolesny, potem dzieci jakby przyzwyczajały się do bólu i jest lepiej :-) stokrotka ja już kilka razy pisałam, co sądzę o tych wszystkich rehabilitacjach, więc nie będę się powtarzać. Bądź dzielna i nie do końca wierz w to co mówią lekarze. basia26 wiesz może spróbuj dać Malutkiej przerwę od jedzonka, myślę, że po kilku dniach przerwy na nowo polubi marchewkę czy zupki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chyba przestanę karmić piersią. karmiłam dzielnie 4 miesiące ale już nie daję rady. Chudnę w zastraszającym tempie, mimo objadania się wieczorami, buzię mam jak przecinek i jestem coraz cieńsza fizycznie. Do tego nie mogę nosić soczewek, noszę o zgrozo! okulary, których nie znoszę! Piotruś ostatnio grymasi przy mleku z piersi, nawet z butli a bebilon wcina jak dziki. Mimo tego wszystkiego mam potworne wyrzuty sumienia! Dziewczyny pocieszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia widze ze i Ty wkrecilas sie w karmienie piersia za wszelka cene:) Przeicez nie zrobisz dziecku ktrzywdy odstawiajac je. Ja osobiscie moge tylko pogratulowac 4 miesiecznej wytrwalosci:) Dzielna z Ciebie kobita :) Mi udalo sie 2 miesiace, Tobie dwa razy dluzej. Zabdaj o siebie i nawet nie probuj myslec o sobie jako zlej matce!! Ze mna bedziesz inaczej miala do czynienia;) Nie daj sie zwariowac:) Trzymam za Ciebie kciuki Aniolku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×