Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Basiu z tych staników do karmienia to tylko są bawełniane jedyna różnica między nimi to że mogą być z fiszbinami lub bez. Sztywnych nie ma na pewno, ale nie martw się zobaczysz jak zmieni ci się biust podczas karmienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiaaa27
blondi -ania-a wiadomo z czego to sie bierze?czym to jest spowodowane?wada genetyczna czy jakies inne uwarunkowania?przykre to co napisalac-wiem ze po operacji /operacjach bedzie to prawie nie zauwazalne ale na ta chwile musi im byc ciezko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_26
Hejka wszystkim. Częściej Was czytam niż piszę ale po wczorajszej wizycie u lekarza jestem troszeczkę zdołowana i muszę się komuś wyżalić. Nie chodzę do lekarza prywatnie tylko do przychodni ale wydawało mi się, że skoro wybieram lekarza który kiedyś pracował z moją mamą (ona jest pielęgniarką) będę traktowana jakoś normalnie zwłaszcza że wszystkie kobiety bardzo sobie tego lekarza cenią. Na początku wydawało mi się, że wszystko jest ok, ciąża od samego początku przebiegała bez żadnych problemów (no może poza lekkim nadciśnieniem które wyszło w połowie ciąży), 2 razy zostałam wysłana na USG i wszystkie wymagane badania (prenetalnych nawet nie zaproponował - zrobiłam je na własną rękę a jak mu je pokazałam to wpadł w furię czemu je zrobiłam tam gdzie zrobiłam a nie gdzie indziej - bo tam gdzie on wysyła robi je jego dobry kolega)... no ale do czego zmierzam... dopiero wczoraj dotarło do mnie że oprócz rutynowych badań podczas całej ciąży nie dowiedziałam się od mojego lekarza nic co powinnam wiedzieć jako przyszła matka pierwszego w dodatku dziecka. Gdyby nie różne gazety, internet i Wasze forum nie wiedziałabym nawet 1/4 tego co wiem w tej chwili a chyba w końcu jego obowiązkiem jest poinformować o pewnych sprawach, no chyba że jestem przewrażliwiona i się mylę. Zapytałam go wczoraj czy będę miała jeszcze robione USG przed porodem (ostatnie miałam robione na początku kwietnia) a on mi na to że już nie będę miała USG i że MOŻE zrobią mi je przed porodem w szpitalu. Tak więc termin porodu mam na 17 sierpnia a nawet nie wiem ile moje maleństwo waży, mierzy i w jaki sposób jest ułożone. Powiedział mi co prawda (i to dopiero jak go sama o to zapytałam) że prawdopodobnie ułożone jest główką w dół ale pewności nie ma a mnie zależało na tym żeby się tego dowiedzieć bo wg ostatniego USG mała była położona w sposób podłużny miednicowy a to jest przecież przy pierwszym dziecku wskazanie do CC. Myślicie że powinnam sobie zrobić gdzieś prywatnie to USG jeszcze przed porodem czy też za bardzo wyolbrzymiam sprawę? Zależało mi żeby ten mój lekarz był przy porodzie ale w chwili obecnej jestem na niego tak zła że nie wiem czy sobie tego nie odpuszczę i czy nie pójdę rodzić bez względu na to jaki lekarz będzie akurat na dyżurze (zwłaszcza że ten mój ma od 7 sierpnia urlop i gdybym zaczęła rodzić musiałabym go ściągać z urlopu a on może by i przyjechał ale z wielką łaską). Jezuuuu jaka jestem wściekła od wczoraj na niego. Jedyną miła informacją jaką od niego usłyszałam to to że nie mam już brać żadnych leków na nadciśnienie tylko sam Feminatal. Wierzcie mi że miałam już dosyć połykania dzień w dzień garści różnych tabletek. Następna wizyta u niego 1 sierpnia, chyba będę się musiała przed nią naładować pozytywną energią. No chyba że z nerwów urodzę wcześniej, hehe. Dzwoniłam dzisiaj do szpitala żeby się dowiedzieć co mi jest potrzebne no i odetchnęłam z ulgą bo praktycznie wszystko już mam tylko trzeba to wszystko jeszcze spakować bo gdyby małej zachciało się wyjść wcześniej na świat byłyby jaja a wszyscy z mojej rodziny obstawiają że ona urodzi się jeszcze w lipcu. Mam jednak nadzieję że nie będzie jej się tak śpieszyło bo remont jeszcze nie skończony no a jeszcze trzeba ten cały bałagan posprzatać. Ubranka już wszyskie poprane i poprasowane zostało jedynie kupić kosmetyki z Bambino, łóżeczko, pościel i wózek. mam nadzieję że o niczym innym nie zapomniałam. Na dworze dalej taki upał że nic się nie chce, makabra. Nie zanudzam Was dłużej. Trzymajcie się dzielnie. Papatki Imię: Basia Wiek: 26 lat Miejscowość: Piekary Śląskie TC: 36, jutro zacznie się 37 Termin porodu: 17 sierpień Płeć: córeczka - Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, skoro lekarz nie jest w stanie ocenic w jakim polozeniu jest dziecko, to moze jednak dobrze byloby zasiegnac rady u innego, ktory by zechcial wykonac USG. Lepiej byc chyba przygotowanym na CC, niz dowiedziec sie w ostatniej chwili- to za duzy szok bylby! Ja bym chyba na Twoim miejscu zrobila USG, bo jesli bebik lezalby np poziomo, albo pupa w dol, to wtedy wazne ejst wiedziec ze jak wody odejda, nie wolno chodzic tylko sie polozyc i czekac na karetke (istnieje ryzyko uduszenia pepowina u maluszka), ktora zawozi od razu na CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padllinka
dziewczyny, ja owniez nie wiem r jak ulozona jest moja corcia, ostatnio w 31 tyg lezala na boku, wiec w przyszlym tygodniu ide na usg zeby to sprawdzic----prywatnie, wydam 60 zł, ale usg bedzie w miare nie przedpotopowe, hehe, plus nagranie na wideo-pamiatka na przyszlosc :) w gruncie rzeczy niektore dzieciaczki obracaja sie w ostatniej chwili wiec nei ma co panikowac :-P bedzie jak ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka nie oceniaj ludzi pod wzgledem pieniedzy.Bo nie jedna(biedna)matka jest lepsza od matki (bogatej).Piszesz ze zaluja kobiety swoim dzieciom badan za 500zl.Wiele kobiet nie pojdzie na takie badanie bo sa inne wydatki.Sama wyprawka dla dziecka,razem z wozkiem poprostu wszystko to ok 2tysiace jak nie wiecej.Ja chodze do prywatnego lekarza place co miesiac 50zl i jestem zadowolona i wiem ze jakby bylo cos nie tak to wyslalby mnie na takie usg ale po co jak jest wszystko ok.Ach zdenerwowalam sie troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu kochanie dla twojego spokoju wybrałabym się do innego lekarza, bo ten potraktował cię faktycznie jak nasz nadzwyczajny NFZ, nic dodać nic ująć-lepiej zebys spała spokojnie i nie denerwój się :) główka do góry. Plusia ma rację, podpisuje sie pod jej słowami obiema rekami. Rokselko ja mam identyczne zdanie na temat tej oszczędności na badaniach, normalnie do tej pory nie mieści mi sie w głowie ze nie zrobiła tych badan pomimo tego ze tak ją namawiałam......... i teraz ma, a własciwie to największa krzywdę ma jej dziecko :( Sylwia sorki że tak późno ale czasu nie miałam. Czytałam troche w internecie na temat rozszczepu i mogą być różne przyczyny. Np palenie papierosów przez matkę, niedobór kwasu foliowego, nadmiar witaminy A i wiele innych, wyczytałam też że jeśli któres z rodziców było zarażone kiłą lub było nosicielem tej bakterii np przekazanej przez dziadków to też moze być przyczyna. Swoją droga to w tą ostatnią wersję wierze najbardziej jeśli chodzi o dziecko mojej kolezanki, bo chłopak z którym się związała za przeproszeniem ruchał wcześniej wszystko, co sie ruszało i tym bardziej jest mi tego dziecka szkoda bo nie zasłuzyło sobie na to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu różnie bywa z tymi pieniędzmi wiem bo też różnie u mnie bywało, ale akurat ta koleżanka na brak pieniedzy nie mogła narzekać-na łażenie po knajpach z chłopakiem to miała, a na badania dla dziecka nie i to najbardziej boli :( w dodatku dziewczyna ma 18 lat i pomimo urodzenia dziecka nadal jest sama jak dziecko. Ehhh szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelko, Blondi-Ania--------- Basia ma troche racji...ja na przyklad nie wysuplalabym tych \"marnych\" 500 zł, bo tyle mam na jedzenie i inne wydatki na caly miesiac, po oplaceniu wszystkiego,. Nie powiem ze jest to super satysfakcjonujace, tym niemniej taki jest fakt. Jednak gdyby na normalnym usg byly jakies podejrzenia, wtedy pewnie bym sie zapozyczyla nawet u ludzi zeby porobic odpowiednie badania. I przeciez nie jest wina matki zwykle ze dziecko ma jakies wady, praawda? WIEM ZE ROZSZCZEP RDZENIA moze byc LECZONY JESCZE W LONIE MATKI ale czy tak samo jest z rozszczepem podniebienia? nie wiem. Grunt, zeby pozniej operacja przyniosla dobre efekty..tak sobie mysle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blonki-ani i Rokselka... jestem wstrzasnieta Waszymi wypowiedziami pod adresem tej dziewczyny i jej dziecka. I to nie nawet dlatego, ze nie kazdego stac na to 500PLN, ale tez przez Wasze slowa, tak latwo jest oceniac innych, czasami warto spojrzec troche inaczej niz tylko przez pryzmat wlasnej wyobrazonej doskonalosci. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiaaa27
moze sie myle ale z tego co sie orientuje to usg 3d jest to obraz ze zwykłego usg przetworzony komputerowo aby "pocieszyc oko rodzicow"bo ładniej wyglada buzia i tak jakos bardziej realnie i dokładnie- na tym koniec-wcale nie wykrywa wiecej wad niz zwykłe usg zrobione przez dobrego lekarza na dobrym sprzecie-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondi-ania, najbardziej szkoda mi dzidziulka- bo on Bogu ducha winny... :-( Mam nadzieje,ze operacja sie powiedzie i ze ta kruszynka nie bedzie miala zmarnowanego zycia- kogokolwiek by to byla wina, taty-nimfomana, czy wieku i bezmyslnosci mamy. Moze to papierosy, a moze alkohol, a moze brak jakiejs witaminy albo wirus? Teraz juz nikt nie zgadnie... Mam tylko nadzieje ze te dzieciatko ma chociaz jedna osobe w swoim otoczeniu, ktora kocha go ogromnie i zrobi wsyzstko co lezy w jej mocy by maluch mogl cieszyc sie zyciem i zdrowiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia tak to prawda, wystarczy zwykłe usg do wykrycia takiej wady, no i jeszcze dobry sumienny lekarz, więc odnosząc się też do wypowiedzi poprzedniczek-nie trzeba mieć kasy, aby takie badanie wykonać-wystarczy dobry sprzęt i wizyta u dobrego lekarza i do niczego więcej też nie zachęcałam mojej koleżanki i nie oceniam jej -daleka jestem od tego aby przez pryzmat pieniedzy ludzi oceniać, sama jak pisałam różne miałam mozliwości finansowe a pomimo tego zarówno w pierwszej ciązy starałam się zrobić potrzebne badania. Jezeli ona chodziła całą ciążę do przypadkowych lekarzy jak sie trafiło to raczej trudno jest powiedzieć o rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelko, ja nie wiem, czemu Twoja wypowiedz zabolala inne dziewczyny? Masz tu 🌼 ode mnie! Sluchajcie, zeby wszystko bylo n o r m a l n i e, to badania USG nie kosztowalyby ani grosza, a lekarze i polozne same troszczylyby sie o sprawdzanie takich felerow natury, jak te rozszczepienie tam i siam. Tak jest w moim obecnym kraju zamieszkania i nikt nie jest zapomniany niezaleznie od tego ile ma na koncie i czy pracuje... Wydaje mi sie ze Roxelka miala na mysli, ze chodzi o to zeby rodzicom z a l e z a l o, a wg tej historii ktora opisala blondi-ania to chyba mamy tu odwrotna sytuacje.... brak owego zaangazowania.... I jak juz pisalam moze to kwestia niedojrzalosci. A tak w ogole wydaje mi sie ze mamy ktore zagladaja na nasze forum beda fantastycznymi mamusiami! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu mi też najbardziej szkoda dzidziusia i nie szukam winnych ale mimowolnie takie mysli przychodzą do głowy \"czyja to wina??\" i każdy z nas tak sobie to tłumaczy w obliczu tragedii która spotkała te maleństwo, bo to ono się najbardziej męczy-ma problemy przede wszystkim z jedzeniem, a ona jeszcze karmi go jak w tabelce, chociaż dziecko domaga się wiecej. Normalnie mnie i moją kolezanke wczoraj az poniosło jak próbowałyśmy jej wytlumaczyć, że dziecko karmi sie na żądanie a nie jak w tabelce napisali.......... szkoda gadać ona jest totalnie nieodpowiedzialna-mam nadzieję, ze chociaż co do operacji zachowa sie dorośle i zrobi wszystko aby dzieckiem się zajęto fachowo. Uciekam do domku pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelko ja nie chce Cie zgryzc bo Jak napisalas kazdy ma swoje zdanie wiec Ja wyrazilam swoje tak jak Ty.Wiec jesli kogos urazilam tym co napisalam to przepraszam ale nie chcialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki to dla was ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 mi też sie wydaje że chodzi o to żeby zrobić wszystko, dla dobra maleństwa, a to nie zależy od tego ile sie ma kasy tylko od chęci :) mówie wam na jakiego fajnego doktorka dzisiaj trafiłam , bo poszłam do ambulatorium, mój lekarz jest na urlopie..... nawet mu sie mnie zbadać nie chciało!!!!!!!!! z łaską wielką mnie zbadał jak nie dałam sie spławić... a jak go poprosiłam o usg to mi powiedział że tu nie robią chyba że sie jest po terminie!!!!!!!!!!!! i że to tylko u swojego lekarza.... no myślałam że go trzasne!!!!!!!!! pewnie jakbym zapłaciła to by zrobił.... tylko po co krzyczą że od 37 tyg wszystko za darmo!!! mówie wam ale sie wkurzyłam!!!! jak pójde do mojego doktorka to naskarże na tego dupka :)........ to nic mi nie zostało tylko na mojego lekarza poczekać... czyli do 01.08 nie rodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaczki👄 👄 👄 👄 👄 👄 👄 🌼🌼🌼🌼🌼 Ale goraco mi moglo by sie ochodzic a w sierpniu znowu zrobic tal ladnie,potem moze juz byc cieplo jak bedziemy wychodzily na spacerki ale teraz moglo by sie ochlodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzisiaj u nas gorąco:) Nie dramatyzujmy - rozszczep podniebienia i wargi lub tylko podniebienia to niestety jedna z najczęstszych wad - na szczęście najczęściej izolowana (czyli nie łączy się z innymi np.wewnętrznymi wadami) - leczy się ją operacyjne PO urodzeniu dziecka - nie leczy się tego wewnątrzłonowo - bo nie ma takiej potrzeby, a takie operacje to jednak straszne ryzyko jeszcze. Jest to głównie wada kosmetyczna - to znaczy dziecko ma trudniej z jedzeniem i jeśli w porę się nie zoperuje to oczywiście może mieć problemy z nauką mówienia. Ale taka operacja jest dość prosta i naprawdę daje bardzo dobre wyniki również kosmetyczne:) Tak,że w tym wypadku wiadomość o rozszepie przed porodem niewiele by zmieniła - z jednej strony może mama dziecka miała by czas żeby sie z taką świadomością oswoić, ale z drugiej strony na pewno by się w ciąży bardzo stresowała - a to dla dziecka wcale nie takie dobre:( USG 3d faktycznie nie wykrywa więcej niż dobre USG 2d, a przede wszystkim dobry fachowiec - bo to on jest najważniejszy a nie sprzęt. Tylko, że robiąc 3d lub 2d na sprzęcie do 3d mamy pewność, że sprzęt jest nowiutki i przez to daje fachcowi lepsze możliwości:) A co do przyczyn rozszczepu to w 90% zostają niewiadomą, więc nie ma co tego roztrząsać:( Annae - trzymamy jutro kciuki - ja swoje duże, a moje dzieciątko swoje malutkie:) Donn - no to musisz mocno zaciskać nogi:) żeby do sierpnia wytrzymać:) Nawiasem mówiąc moja lekarka też uważa, że teraz już na każdej wizycie nie musi mi robić USG:( a dzisiaj się dowiedziałam, że zepsuło się KTG które miałam mieć w poniedziałek i moja lekarka stwierdziła, że to żaden problem bo KTG to FANABERIA i spokojnie się bez niego narazie objedziemy...bez komentarza... Basia_26 - ja bym na Twoim miejscu dla świętego spokoju poszła na USG, żeby jednak sprawdzić położenie malucha - na pewno tuż przed porodem zrobią to badania, ale wtedy będziesz zszokowana jak się okarze, że jednak cesarka - lepiej się chyba nastawić psychicznie. No chyba, że Twój lekarz ma dobre doświadczenie i umie po badaniu zewnętrznym ocenić jak dziecko leży:( bo wiem,że moja lekarka nie umie:( Czy któraś z Krakowianek używa tej herbatki z liści malin? I gdzie takie cudo można kupić? Bo zaczęłam rozważać opcję naturalnych przyspieszaczy, tylko nigdzie takiej herbatki znaleźć nie mogę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Gratulacje dla pierwszej mamy na forum :) Ale gorąco dzisiaj, na forum również. Doris - dobrze że jesteś i wyjaśniasz wszystki wątpliwości. Już zaczęłam się stresować czy dobrze robię, tzn. chodzę do gin. państwowo (jest naprawdę super lekarzem, jak czytam jakie Was historie spotykają w prywatnych gabinetach to jestem w szoku) usg miałam dopiero 2razy, co prawda chciałam iść na usg3d ale ostatecznie nie poszłam, po tym co dzisiaj przeczytałam to się zmartwiłam, zaczełam sie zastanawiać czy jednak nie powinnam chodzić częściej na usg itd. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Jutro mam usg (trzecie-chyba ostatnie) - już się doczekać nie mogę, ostatni raz mialam w 24tc. Może dzieciaczek wreszcie się ujawni a jak nie to będę miała niespodziankę przy porodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Właśnie wróciłam od lekarza nr 2. Pierwszy, to ten u którego dziś była donn - czyli bez komentarza :-). Więc lekarz nr 2 to też szkoda słów, a chodzę do niego co miesiąc, sama nie wiem czemu. Powiedział, że szyjka się skraca i jest cm rozwarcia. Co do ktg, które nie było prostą linią, to powiedział, że tam gdzie linia szła wyżej to nie skurcze, to widocznie dziecko się poruszyło. Walić to :-). Pójdę na ktg jeszcze w przyszłym tygodniu, ale tak sobie, dla rozrywki, bo ja nie wierzę w tych lekarzy i te ich gadanie. Każdy mówi co innego. Litości - namieszają w głowach i teraz nie wiem znowu kiedy rodzę. Wiecie co dziewczyny? Urodzimy jak urodzimy, i tyle. Trzeba to olać to czekanie itp.. Dziecko będzie chciało wyjśc to wyjdzie, już się nie będę stresować. Trzeba korzystać z życia. Nie będę stosowała żadnych przyspieszaczy w stylu olejków, czy liści malin. A seks na przyjemności a nie dla przyspieszenia. No! Ok, koniec jęczenia. Dużo sił przesyłam niecierpliwym (sobie też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marsjanka - moim zdaniem trzykrotne USG w ciąży jest absolutnie wystarczające (no chyba,że coś jest nie w porządku to oczywiście trzeba się temu dokładniej przyjrzeć). A tak naprawdę to czy lekarz państwowy czy prywatny to w tym USG nie chodzi o to żeby zobaczyć czy dziecko ma pyrkaty nos i czy ma włosy - jak niestety często się czyta opisy z USG3d:( tylko aby lekarz fachowo ocenił najważniejsze parametry dotlenienia dziecka, dokładnie przyjrzał się sercu czy nie ma wad, ocenił ciągłość kręgosłupa i ocenił rozwój mózgu - czy nie ma jakiś asymetrii itp, oczywiście ocena nerek i ciągłości powłok brzusznych - bo te parametry mogą zadecydować o życiu dziecka o tym że będzie ono wymagało interwencji wewnątrzłonowej lub specjalistycznej opieki tuż po porodzie - wtedy jest ważna decyzja gdzie rodzić. I ja wierzę, że lekarze nawet zmieniani co wizytę takich parametrów w miarę możliwości pilnują... Więc nie straszmy się nawzajem - i tak wszystkiego przed porodem zbadać się nie da! A przecież każda z nas słucha swojego lekarza i stosuje się do jego zaleceń i każda robiła badania takie jakie uważała za stosowne, nie sądzę aby wydane pieniądze mogły ocenić która bardziej niepokoi się o dziecko. Czasem coś przereklamowane i przepłacone wcale nie jest najlepszym wyjściem. A u tamtego dzieciątka na pewno będzie przeprowadzona operacja i prawie nie będzie miał śladu po wadzie wrodzonej:) A czy mama coś zaniedbala trudno ocenić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja znow pytam o to samo, ale moze ktoras z Was wie. Jak zablokowac przchodzenie na maila zawiadomien o nowych wypowiedziach na forum? Blokuje mi sie poczta, dzieki za odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kastellic
Blondi-ania, z takimi wiadomościami to może ty od razu zostaniesz ginem, GŁUPIA KOBIETO. Wiesz wszystko i najlepiej. Rozszczepy operuje sie PO urodzeniu. Nie zapominaj o jednym - można urodzić zdrowe dziecko i to dziecko po 4 miesiącach może umrzeć. I co wtedy ?! Przyczyną wg ciebie będzie to, że matka nosiła sandały zamiast mokasynów ? Boshe, aż wstyd, że takie głupiutkie panienki się tu wypowiadają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dawno mnie nie bylo na forum !!! I tyle tu zmian i poruszeń :> Agata27 gratuluje SYNKA :) Anna20 - trzymam jutro kciuki. Dzis bylam u lekarza no i sie dowiedzialam swojego.... 2cm rozwarcia ale musze jeszcze4 troszke poczekac bo dopiero 36 tydzien sie zaczyna. Lekarz powiedzial ze ma nadzieje ze do 1 sierpnia wytrzymam, bo na ta date umowil sie ze mna do szpitala, a jak nie to przynajmniej jeszcze tydzien przelezec, zeby 37 tydzien sie zaczal, zawsze to bardzo duzo dla dzidzi.... :). Tak wiec dalej lykam co 3 godziny fenoterol i staram sie oszczedzac ( od poniedzialku juz nie chodze do pracy), no i herbatka z lisci malin jest w moim przypadku zdecydowanie zbedna :). Wolalabym osobiscie wytrzymac do 1 sierpnia, bo zawsze plucka beda lepiej rozwiniete, no ale nic nie poradze na to, ze juz od maja moja mała chce wychodzic juz na ten swiat L:). Całuje wszystkie i uciekam, troszke zimniej sie zrobilo, wiec musze zaczac szykowac torbe do szpitala, bo dzis zdrowo sie przestraszylam tymi wiadomosciami.... :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna ja tez trzymam kciuki zeby wszystko poszlo gladko i bez bolu i wracaj do Nas szybko bo czekamy na opowiesci ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rekasus - na dole treści maili ktore dostajesz wydaje mi sie ze powinna byc informacja : jesli nie chcesz dostawac tych informacji kliknij tu i tu. Tak wydaje mi sie ze ja to zrobilam :) Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×