pierwszy raz bez gumki...

pojecie o antykoncepcji - pisz pod swoim nickiem, a nie ukrywaj się, a po to jest to forum, aby o różne rzeczy pytać. Dziewczyna nie jest tak doświadczona to woli zapytać, ale jak widać niektórym to nie pasuje. \"Kto pyta nie bładzi\" Pozdrawiam

nie ukrywam sie - nie mam stalego niku zgadzam sie z toba olenka,ale tak czysiak wiedza na temat antykoncepcji jest przerazajaca...no i to jeszcze osoby ktore ja stosuja....

Akurat w ulotce nie pisze o dniach płodnych i niepłodnych, więc mogła nie wiedzieć. Ale ok.

Wiedze na temat antykoncepcji czerpie się z ulotki??? Tam tego nie piszą, bo wychodzą z zalożenia, ze kobieta siegajaca po tego typu srodki zna ich dzialnie....a pozatym musieli by napisac jeszcze ze tab. anytk. dzialaja rowniez na scianke macicy, nie pozwalajac zagniezdzic sie zaplodnionej komorce, co przy tabletkach o niskiej zawartosci hormonow jest bardzo prawdopodobne - a wtedy zmniejszyla by sie sprzedaz...

Nie jest napisane !!!!!!! wieśniaro

Ludzie redagujący ulotkę tego tam nie piszą - wieśniaro

Jak chcecie się kłócić to załóżcie sobie topik, a nie tu będziecie się przekrzykiwać!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja sie nie kloce - zwracam uwage na ten jakze bulwersujacy fakt:o

To daj już spokój tym faktom. Już tu była niemiła atmosfera w tym tygodniu i wystarczy.

Ale dlaczego dyskusja na poziomie od razu musi stwarzać nieprzyjemną atmosferę?Ktoś się boi prawdy?

czy wam wsyztskim hormony do główek pouderzały,no nie wytrzymam zaraz,prosze nie na tym temacie takie rzeczy załatwiac,masz jakis problem jesli chodzi o niedouczenie o tabsach osób które je stosuja wejdz na temat o tym,wiem,że sa na tym forum takowe:/ pozatym olenka ma racje,kto pyta niebładzi,a ty krytykujesz ludzi ze jest takie niedouczenie,ale jak ktods zapyta to juz jest be:/ no ty wes poczytaj co ty piszesz:/ Na ulotce pisze wszystko co jest potrzebne,reszte mozna sie dowiedziec od lekarza,od mamy,kolezanki,znajomej,znajomegfo,czy forma dowiadywania sie o tabletkach jest wazna??Bo ja uważam ze sam fakt pytania jest już oznakaą ze zalezy komus na wiedzy i bezpieczeństwie:) uf,zmeczyłam sie:P pisałam jednym tchem:P proisze nie psuć sielankowej at,mosefery na tym topiku i nie poruszac tematów,które jak wszyscy wiemy sa nie dorozwiazania miedzy nami,to jest tylko kolejny powód do nerwów,a takowych mi w zyciu nie brakuje,wiec błagam,nie na tym temacie,z góry dziekuje

Juz Ci ksiezniczko odpowiadam nie chce wszczynac zadnych klotni ani psuc atmosferty mowisz ze mam wejsc na inne tematy ktore mowia o niedouczeniu na temat tabsow...nie rozumiem za bardzo...widze, ze tu z tym macie problemy wiec weszlam tu...nie krytykuje ludzi za to ze zadaja pytania i oczywisce zgadzam sie z tym ze kto pyta nie bladzi! Ale czy osoba, ktora boi sie ze potem bedzie bezplodna (przez tabsy) i zaczyna je zazywac nieznajac ich sposbu dzialania postepuje racjonalnie tudziez odpowiedzialnie za siebie i swoje zdrowie? "Na ulotce pisze wszystko co jest potrzebne,reszte mozna sie dowiedziec od lekarza,od mamy,kolezanki,znajomej,znajomegfo,czy forma dowiadywania sie o tabletkach jest wazna??"Jako odpowiedz na Twoje pytanie odsyłam do mojego postu z godz 11.58.

PS proszę czytaj ze zrozumieniem. Mimo wsystko pozdrawiam bardzo serdecznie

wiem oco ci chodzi i umiem czytać ze zrozumieniem,ale zauważ że każdy lek ma ukryte lub nieznane działania uboczne,wiec gdyby tak pisać dokładnie na temat każdego leku wyszło by że one nas nie lecza ale powoli zabijaja:) jestem swiadoma tego że tabletki moga zrobić mi wielka krzywde i dowiedziałam sie tego od kolezanek tutaj na forum,potem dopytałąm sie lekarza i wszystko ajsne:) moja lekarka wprost powiedziała,że jest małą szansa na to,że dostane przez nie raka,ale zawsze jest:) nie przestane ich brać,bo skoro mam dostać jakieś swinstwo to i tak je dostane:) a tak sobie przynajmniej poszaleje:P także zycie jest z akrótkie zeby patrzeć na każdy drobiazg i sie nim przejmować:) trzeba życ najlepiej jak sie da:) jeśli chodzi o odesłanie do innych tematów na których poisza oburzone laski o niedouczeniu jak to one nazywaja gówniarzy to chodizło mi oto że jak masz zamiar prowadzic takowa dyskusje tutaj,na któa my nie mamy ochoty bo sprawa z dniami bezpłodnymi i płodnymi jak zauwazryłąs pewnie została wyjaśniona,wiec delikanie mówiac nie chcemy zebys tutaj o tym rozmawiała:) mam nadzieje,że sie posłuchasz i nie ebdziesz mi nerwów nadszarpywała:)

uboczne skutki - ok nawet rak -ok wyszalec sie -ok ale odpowiedzialne i w pełni świadome podejmowanie decyzji--? Nie wiem jak było w twoim przypadku księzniczko, nie mówie o Tobie. PS radzę nie brać tak do siebie wszystkiego, bo na swoje drodze spotkasz dużo "trudniejszych" ludzi niż mnie.

przepraszam zeby nikt sie nie doczepił - trudniejszych ludzi ode mnie

decyzje o rozpoczęciu brania pigułek pdoejmowałam bardzoooooooooo długo,juz mi lekarka dała recepte na tabsy a ja sie jeszcze zastanawiałam,przez prawie miesiac wertowałam ksiązki i stronki internetowe,dowiadywałam sie o tabletkachwsyztskiego ale to i tak nie wystarczyło bo miałam kilka sytuacji w których nie wiedziałam co zrobic:) a wydawac by sie mogło,że wiem już wsyzstko:P Myśle,że jejquu bo o niej tu mowa tak mi się zdaje,nie podjeła tej decyzji od tak sobie,tylko tez poważnie podeszła do tej sprawy,i ma prawo zadać pytanie,tak jak każda z nas, która juz stosuje tabletki(choćby było nie wiem jak banalne),i ma też prawo do uzyskania odpowiedzi,wiec ja wogóle nie wiem po co ta rozmowa,uważam,że każdy kto podejmuje jakaś w życiu decyzje czuje się chociaż odrobinke za nia odpowiedzialny,jak nie publicznie to chociaz skrycie,nie mów prosze,że nikogo niekrytykujesz,bo sam fakt że zaczełas ta rozmowe jest forma krytyki do osoby lktóra wypowiedziqła słowa przez ciebie przytoczone:)(

ze nie krytykuje ludzi ot tak sobie tylko ze nie krytykuje za zadawanie pytan....boze ty czytac ze zrozumieniem ni umiesz!!!

widze ze tu burzliwe dyskusje na moj temat:)az milio sie robi ze taka medialna sie robieno wiec zaczne od tego ze ktos zwrocil olence uwage i nazwal ja wiesniara z powodu napisania "pisze" a nie"jest napisane"otusz moja droga bbbbbbb dla twej widomosci juz sa dopuszczalne 2 formy wiec z tego wynika ze to ty jestes wiesniara:)a olenka wykazala sie elokfencja:) DO pojecie o antykoncepcji------->nie mam zamiaru zwracac uwagi na twoje glupie uwagi!!tylko chcialabym ci powiedziec ze jestem bardzo pewna tego co robie i duzo wiem!!!czasami mam jakies niepewnosci wiec pytam!!czy to cos zlego??dla jednych jedno wydaje sie oczywiste dla innych nie!!tak jak np. jezeli chodzi o formy w jezyku polskim:)a to ze boje sie bezplodnosci to do mnie??no ja tez sie boja takze chyba do mnie:)no wiec boje sie i to bardzo ale wiem ze jeszcze bardziej balabym sie miec dzidziusia teraz bo wiem ze nie moglabym mu zapewnic narazie ,ze tak to ujmae moze troche groboskornie "dobrobytu"choc napewno kochalabym je z calego serduszka,ale chcialabym zeby mu bylo dobrze w zyciu dlatego sie pytam ,dlatego te wszystkie moje pytania!!i to dlatego zeby byc odpowiedzialna wiec prosze nie mow ze jestem siaka i owaka bo mnie nie znasz i nie wiesz co wiem a czego nie wiem!!!jestem swiadoma ze jeszcze duzo mi brakuje wiedzy na temat antykoncepcji dlatego ja uzupelniam ,ale jak biore jakis syrop to tez jeszcze wszystkiego o nim nie wiem musze sie podowiadywac(tez go stosuje)mamnadzieje ze zrozumialas co chcialam przez to przekazac!!!pozdrawiam!!!

Nie mam po co pisać bo \"WY\" przecież wszytsko wiecie lepiej !!! nie mam ochoty z wami rozmawiać bo to wszytsko nie ma sensu :\\ Aha i jeszcze do tej pizdy\" słoneczna księżniczka \" mam zdanie jedno : odjebaj się od mojego nienaordzonego i niepoczetego dzidziusia :\\ żeby dopierdalać się do nienarodzonych dzieci to fest cie musiało pojebać !!!!! Wkurwiłaś mnie bardzo !!! debilna jesteś !!!!!!!!!!!!!!!!!

Co słychać u was moje drogie. Mi się już humorek poprawił, przyszła moja spórka do domu z uśmiechem na twarzy i zaraz słońce wyszło. Stwierdził, że nie był obrażony ble ble ble no i powiedziałam mu to co chciałam no i jest już ok. No trzeba sie będzie jeszcze pogodzić ;)

olenka super taktyka....... ty wiesz o co mi chodzi:)tak musimy robic!!u mnie wszystko ok!!dzisiaj pierwszy dzien tabletek tylko musi mi je moje kochanie kupic jak zawsze:Pbo ja nigdy nie mam czasu:)pozdrawaim was bardzo serdecznie!!!

to ja na czarno bo tu sie rozne rzeczy dzieja:)

No nareszcie :):):)

ostatni raz,przysiegam:P hmm,nikt sie nie dopierdala do jakichś dziedzie,ani narodzonych ani nienarodzonych,ja sie dopierdalam do ciebie:) mówie tylkoze współczuje dzidzi,miec taka mamusie:) ale no cóś,bozia musi mieć w tym jakis cel,jesli da ci to szczescie i urodzisz dzieciaczka;) a jak stac cie tylko na taką piekna(prostacka) polszczyzne w formie łacińskiej no to hmm,współczuje dzidzi podwójnie:) jejquu podsumowałas wsyztsko to co powiedzaiłąm wczesniej:D alez ja cie dobrze znam,a tak krótko ze soba rozmawiamy :) rozmowa była bez sensu tak jak osoba która jest jej przyczyną. Do przeciez ona nie napisała:umiem czytac ze zrozumieniem,jakos nowa mature zdałam chyba nie;P tpo raczej ty nie rozumiesz co noprmalni ludzie pisza i przekładajac to na twój rozumek takie dziwności ci wychodza:) smutno,mogłabym ci współczuc jakbym miała jeszcze w sercu troche miejsca dla takich ludzi jak ty:) hmmm,co by tu jeszcze napisać,aha,no tak:P skończ już bo na moim topiku sama siebie osmieszasz:) troche godności tez tzreba miec,a nie tylko ostry języczek:) dobra dzioeweczyny kończe:P obiecuje że już nie bede:)

yyyyy,jetsem humanistka i poliglotka,ale tego języka za cholere nie kojarze;>

sorki cos mi wyskoczylo niechcacy 1 to wiecie kto nie jest postem odemnie - wogole nie rozumiem kto cos napisal i do czego, zeby nie bylo przypuszczen ze to ja 2o "pisze sie " i "jest napisane" myslalam ze to byla uwaga do mnie 3do jjejku Ale czy osoba, ktora boi sie ze potem bedzie bezplodna (przez tabsy) i zaczyna je zazywac nieznajac ich sposbu dzialania postepuje racjonalnie tudziez odpowiedzialnie za siebie i swoje zdrowie?Porownywanie tego do syropku chyba jest nieodpowiednie. A to pytanie może być nawet retoryczne, chyba ze ktos ma ochote na dyskusje;)

i o co tyle szumu tylko sie wyzywacie i kłócicie bleeeee