Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koobi

Nadczynność tarczycy a ciąża

Polecane posty

Gość ataszka333
witam serdecznie..:) do makreli..: jest bardzo dobra dr. w sosnowcu dr. wideryńska..przyjmuje koło urzędzie miasta po lewej stronie jak stoimy twarzą do urzędu miasta..:) druga to dr.fronio..prywatnie przyjmuje koło poczty polskiej..:) ja osobiscie mialam taką samą sytuację...TSH-0,005..od kwietnia 2006..leki tyreostatyczne nie dzialaly..odstawilam sama..potem szpital..( migotanie przedsionkow)..uczulenie na metizol i thyrozol..dr.widerynska przepisala mi wtej sytuacji lit węgla..(lek co prawda psychotropowy..ktorego skutkiem ubocznym jet zmniejszenie ilosci wydzielanych przez tarczycę hormonów.zaleconą mialam jednak minimalną dawkę..500 mg dziennie)..po roku przyjmowania litu węgla( nie podjęlam leczenia radiojodem)..i pani doktor zalecila z powrotem thyrozol..w bardzo małej dawce..5 mg na dobę..poprawa juz po dwoch miesiącach zazywania leku..(FT4 1,94..przy normie 0,9-1,7)..potem jednak znowu uczulenie..zmiana na thyrosan( wczesniej tez alergia)....( 50 mg.na dobę w dwoch podzielonych dawkach)..i po miesiącu wynik rewelacyjny -FT4 1,10..!!!!!! a TSH..2,74..( norma 2,9-4,2)..:):):)..takze stwierdzam,,ze lit poprawia dzialanie tyreostatyków..a takze jak wyczytalam w publikacjach angielskich..skuteczność..dzialania radiojodu..izotopu J131..(mam nadzieję,,ze dobrze wpisalam..)..:) aha na licie,,bardzo poprawił mi się stan oczu..(lewe lekki wytrzeszcz..prawie..powiekszona szpara powiekowa..)..teraz oczy są idealne choc pozostaly jeszcze lekkie opuchlizny powiek..:) obecnie jestem dobrej mysli..i mam nadzieję,,ze obejdzie się bez jodu..ani operacji..:) pozdrawiam wszystkich..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agamala
witam.mam problem w sierpniu okazalo sie ze mam nadczynnosc tarczycy moje tsh 0,005 a na koniec wrzesnia ze jestem w ciazy 8 tygodni.przez 3 tygodnie bralam metizol i propranolol do momentu az sie okazalo ze jestem w ciazy.lekarka kazala mi brac tyrosan a ja sie boje ze to bedzie mialo wplyw na moje dziecko pomocy nie wiem co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane przyszłe Mamcie! powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się na portal i chwalcie się swoimi szczęściami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radziocha81
Witam mam pytanko okres spoznia mi sie 9 dni zrobilam 2 testy wyszly pozytywne ,bylam u ginekologa lecz on nie widzi jeszcze ciazy powiedzial ze mam powiekszona macice i tylko tyle .Czy moge byc w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 10 tyg. ciąży. Właśnie odebrałam wyniki THS 0,207. Ginekolog skierował mnie do Poznania na Polną do Pani Gosienieckiej. Dopiero za 2 tyg.Czy mam powody do niepokoju? Czy ktoś za tę panią doktor? Tak bardzo się boje o dziecko. Proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka82
witam ! mam nadczynnosc tarczycy, wszystkie objawy pasuja do tego schorzenia. zarzywam euthyrox na obnizenie poziomu tsh oraz bromergon na obnizenie prolaktyny, okres mam regularnie. chce miec dziecko, powiedzcie czy macie lub mialyscie powazne trudnosci z zajsciem w ciaze? straznie sie martwie.. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika81
Witam! Ja też mam nadczynność tarczycy (TSH 0,005) i od niedawna się leczę. Niestety, przesunęły się przez to plany dotyczące dzidziusia. Mam następujące pytanie - czy ktoś zna dobrego ginekologa-endokrynologa z Bielska-Białej? Z góry dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiek0304
Hej!Jestem w siódmym miesiącu ciąży i leczę się na nadczynność tarczycy.Słyszałam,że przy takiej chorobie zalecają cesarskie cięcie.Czy to prawda??Może tylko straszą??Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja walcze z nadczynnością Graves - Basedow, tsh na satrcie 0.005, wysokie przeciwciała. Rok czasu lecze sie Thyrosanem Wyniki sie poprawiły, choć przy odstawianiu choroba powraca. Byłam u dwóch dobrych endokrynologów, którzy różnią się co do moich planow macierzynskich- Jeden z nich twierdzi - zachodzić, próbować. drugi- tylko operować i pózniej próbować zachodzić. Czy któras z Was ma podobne problemy, lub coś takiego przechodziła? Zupełnie nie wiem, na co sie zdecydować...boję sie operacji jak i tego,ze po operacji moze wyjsc niedoczynność, która równiez w ciąży jest niebezpieczna. pozdr,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest moje zapytanie do Endokrynologa/ na portalu e-chirurgia) a także odpowiedź na mój konkretny przypadek, dla chętnych . Może akurat komuś się przydadza te informacje: Witam, Mam 30lat. Od marca 2009 leczę się na ch. Gravesa Basedowa (wyniki przed leczeniem TSH 0.005, FT4 5,85, TRAK -przeciwciała- 11,5 ). Brak guzków, złe samopoczucie i chudnięcie. Przyjmuję regularnie pomniejszaną dawkę Thyrosanu i Propranolu. Od roku planujemy z mężem dziecko, jednak kategorycznie przy tej chorobie jak i lekach zabroniono mi starań.Przy próbie zmniejszenia dawki (1 tabletka co drugi dzień Thyrosanu) objawy choroby się nasilają. W chwili obecnej czuję sie dobrze, ft4 w normie, tsh troche zaniżone. Dwaj specjaliści z mego miasta różnią się, co do metody postępowania. A dokladnie- jeden twierdzi,ze powinnam poddać sie operacji wycięcia tarczycy i wówczas przystąpic do realizacji planow macierzyńskich. Natomiast drugi- proponuje odstawienie leków i próby zachodzenia w ciażę,bez operacji, czekając -że ciąża wyciszy chorobę. Bardzo obawiam sie operacji jak i życia po niej,ale czy to dobry pomysł takiej sytuacji starać sie o ciążę. ODP. Myślę, że najlepszym wyjściem będzie usunięcie tarczycy. Po usunięciu tarczycy będzie łatwiejsze kontrolowanie poziomu hormonów tarczycy (stałe dawki leków codzienne jako substytucja), bez prawdopodobieństwa wahać stężeń co może zagrażać pani jak i rozwijającemu się płodowi. Decyzję w tej sprawie i wybór leczenia musi podjąć Pani sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzeana-Witaj!ja próbowalam cos o sobie napisać al eciagle mi ucinało...u mnie przez przypadek wykryto tarczyce-nadczynnosć...zaczełam chudnąc szybko, byłam drażliwa, miałam problemy ze snem, roniłam i od 3 m-cy cierpie na pokrzywke...wylądowałam na dermatologi i tam stwierdzono nadczynnośc tarczycy, później leżalam na endokrynologii i obecnie od 2 tyg zażywam Thyrozol raz dziennie...ginekolog zabronił mi starań o dzidziusia do momentu wyleczenia (perspektywa 1,5 roku do 2 ) bo grozi mi nie tyle poronienie, poród przed czasem co urodzenie chorego dziecka...ja narazie jestem na początku drogi, a ty juz sie leczysz od roku...wiec pewnie juz masz o wiele lepsze wyniki ode mnie...ja zaczynam od tsh mniej jak 0,005, ft3 i ft4 oraz przeiwciala podwyższone (te ostatnie przy normie 34 wynosza u mnie 200 i 300)...ja nie mam guzków tylko same dziury na tarczycy,..bardzo pragne dzidziusia ale świadomie nie bede ryzykowac, moze po roku jak juz wyniki sie poprawia to zasiegne opini lekarzy...ja nic nie słyszalam o operacji wiec nie moge ci doradzic...powiedz mi, jak szybko zauważyłas poprawe po zazywaniu leku i czy mialas skutki uboczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzeana-Witaj!ja próbowalam cos o sobie napisać al eciagle mi ucinało...u mnie przez przypadek wykryto tarczyce-nadczynnosć...zaczełam chudnąc szybko, byłam drażliwa, miałam problemy ze snem, roniłam i od 3 m-cy cierpie na pokrzywke...wylądowałam na dermatologi i tam stwierdzono nadczynnośc tarczycy, później leżalam na endokrynologii i obecnie od 2 tyg zażywam Thyrozol raz dziennie...ginekolog zabronił mi starań o dzidziusia do momentu wyleczenia (perspektywa 1,5 roku do 2 ) bo grozi mi nie tyle poronienie, poród przed czasem co urodzenie chorego dziecka...ja narazie jestem na początku drogi, a ty juz sie leczysz od roku...wiec pewnie juz masz o wiele lepsze wyniki ode mnie...ja zaczynam od tsh mniej jak 0,005, ft3 i ft4 oraz przeiwciala podwyższone (te ostatnie przy normie 34 wynosza u mnie 200 i 300)...ja nie mam guzków tylko same dziury na tarczycy,..bardzo pragne dzidziusia ale świadomie nie bede ryzykowac, moze po roku jak juz wyniki sie poprawia to zasiegne opini lekarzy...ja nic nie słyszalam o operacji wiec nie moge ci doradzic...powiedz mi, jak szybko zauważyłas poprawe po zazywaniu leku i czy mialas skutki uboczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Marzenko!Ja próbowalam cos o sobie napisać ale ciagle mi ucinało...u mnie przez przypadek wykryto tarczyce-nadczynnosć...zaczełam chudnąc(praktycznie juz od 3 lat jak urodziłam synka),jestem drażliwa,mam kołotania serca, problemy ze snem, roniłam i od 3 m-cy cierpie na pokrzywke...wylądowałam na dermatologi i tam stwierdzono nadczynnośc tarczycy, później leżalam na endokrynologii i obecnie od 2 tyg zażywam Thyrozol raz dziennie...ginekolog zabronił mi starań o dzidziusia do momentu wyleczenia (perspektywa 1,5 roku do 2 ) bo grozi mi nie tyle poronienie, poród przed czasem co urodzenie chorego dziecka...ja narazie jestem na początku drogi, a ty juz sie leczysz od roku...wiec pewnie juz masz o wiele lepsze wyniki ode mnie...ja zaczynam od tsh mniej jak 0,005, ft3 i ft4 oraz przeiwciala podwyższone (te ostatnie przy normie 34 wynosza u mnie 200 i 300)...ja nie mam guzków tylko same dziury na tarczycy,..bardzo pragne dzidziusia ale świadomie nie bede ryzykowac, moze po roku jak juz wyniki sie poprawia to zasiegne opini lekarzy...ja nic nie słyszalam o operacji wiec nie moge ci doradzic...powiedz mi, jak szybko zauważyłas poprawe po zażywaniu leków?czy sa skutki uboczne typu tycie lub wypadaniu włosów?daj znac jaka podjęłas decyzje...aha, ja nie mam wytrzeszczu oczu tylko inne objawy wskazujace na nadczynnosć, moja mama ma niedoczynnosc Hashimoto...dlatego ja byłam w grupie ryzyka...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiulak, dawno mnie na tym forum nie było..więc nie wiem,czy jeszcze Twoje pytania sa aktualne ? odpowiem,bo wiem jak ważne są te posty dla przyszłych mam. Moje FT3 i FT4 są można powiedzieć w normie - TSH..słabizna (0,0008) Moja endokrynolog stwierdziła,że przy Gravesie Bas.- Tsh często pozostaje takie niskie przy leczeniu lekami. Ogólnie czuje sie nieźle- po 2 miesiacach zażywania thyrosanu- już czułąm sie dobrze,nie powiem - przytyłam jakieś 4 kg po leczeniu -ale to w pierwszych miesiącach leczeniach,potem waga sie utrzymuje- a właściwie ja ją utrzymuje.Regularnie uprawiam sport,bo jest też pasją w moim życiu.Włosy nie wypadają,ale paznokcie bardzo sie rozdwajają Jestem dziś troche podłamana- ponieważ mój ginekolog stwierdził,że powinnam ryzykować i zachodzić, próbować,a termin operacji mam na tą srode....naprawdę nie wiem, co robić,,,płakać się chce... pozdr,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Marzenko!ja juz 2 m-c sie leczę...mam za 2 tyg wizytę i sama jestem ciekawa moich wyników po zmniejszonej dawce Thyrozolu-10 mg dziennie...oczywiście przytyłam, jakies 3 kg w m-c a po zmniejszonej dawce waga sie trzyma, ale nie chudne...tez uprawiam sport, bo to lubie...lekarz dziwił sie , ze przytyłam, ale fakty takie sa...czuje sie troche gorzej od kiedy mam zmniejszona dawke, dlatego ciekawi mnie wynik tsh...wieczorem wali mi serce, znów sie poce...a co do Twoich planów macierzyńskich, naprawde sama nie wiem co doradzić...żeby tak była pewność, ze nie am ryzyja żadnego...ale chyba trzeba komuś zawierzyć...tylko nie wiadomo czy lekarzom czy sobie...naprawde przykro mi, bo ja pewnie tez za jakiś czas bede miała taki problem....bardzo chce byc w ciąży, ale obecnie zeszlo to na dalszy plan...wiem, ze nie mogę...daj znac co u Ciebie i prosze pisz....to wiele dla mnie znaczy, bo wiele nas łączy...trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kasiulak - Tak, ja przy zmniejszonych dawkach na początku leczenia jeszcze ta tarczyca jest niestabilna. Stąd te problemy - jeśli chodzi o zwiększoną potliwość mogę Ci podpowiedzieć co mi pomagało - ponieważ pracuje w biurze i nosze koszule - musiałam jakoś sobie radzić z tym.Na noc używałam Driclor, taki antyperspirant,bardzo mi pomógł,ale trzeba stosować zgodnie z ulotką. Na walące serce -pewnie zapisali Ci propranol czy bisopromerck, ten pierwszy dla mnie jest lepszy no i sporo tańszy. Ja na poczatku brałam metizol, potem lekarz wypisał mi thyrozol- i kurde uczuliłam sie na thyrozol,a gdy chcialam wrócić do metizolu,alegria nasiliła sie. Dali więc - thyrosan. Wynik TSHa- może być bardzo długo zablokowany-czasem jest tak,że czujesz sie dobrze a TSH jest prawie równe zeru. Ogólnie są dni,ze mam taką siłę,ze zapominam prawie o chorobie,a czasem są takie,że tylko bym wyła - bo ciągle ta niepewność- nikt nie chce mi w 100% powiedzieć- co będzie dla mnie lepsze.Każdy ma swoja wizję - a jak zareaguje organizm- nie wie nikt. Dlatego tak bardzo sie boje samej decyzji o ciąży,a...latka lecą...Pozdrawiam Cie serdecznie -życze by Ci się udało szybko wyzdrowieć , byś nie miała takich dylematów...napisz jak Twoje wyniki,jak odbierzesz i jak sie ogólnie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...pewnie,ze Ci napisze co i jak u mnie po wizycie...wiesz, u mnie pokrzywka wystąpiła przed wykryciem tarczycy (a to jeden ze skutków ubocz. zażywania thyrozolu i tp.), to był powód badań na tarczyce, także ja nadal ją mam, męczę się już od stycznia i codziennie rano muszę brać alermed, jestem cała wysypana, takie okropne , swędzoące grudy, najgorsze jak mam opuchnieta twarz....masakra...wyglądam jak potwór...cieszę sie , ze narazie nie muszę za bardzo odkrywać ciała...bo idzie sie ząłamać...a lekarz twierdzi, ze pokrzywka nie ustępuje, bo wyniki tarczycy tez sie zbytnio nie poprawiają....co do serca i leków na nie, musze sie zapytać, bo nic nie dostałam...a wali mi codziennie wieczorem i w czasie spaceru...kiedys spacer nie sprawial mi problemów a teraz mećze sie i samie jak stara baba...co ta tarczyca z nami robi....ja juz obsesynie ogladam codziennie oczy, szyję...z oczami nie mam problemów ale mam wrażenie, ze mam grubsza szyję....kochana, pisz co u Ciebie i nie zrywaj kontaktu....to wiele dla mnie znaczy....acha, a czy po zmniejszonej dawce tyłaś?bo moja waga narazie sie trzyma ale nie spada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a co do pocenia sie musze kupic taki specjalny w Aptece jak Ty...moja mama używa Antidrala i jest mega zadowolona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tyciem u mnie było tak - Moja Endo na początku leczenia zabroniła mi wysiłku i kazała "odstawić" sport. Związane jest to bardzo przyspieszonym biciem serca.Ponieważ Twoje komory sercowe ledwo się wyrabaiają z pompowaniem ze względu na chorobę,to Ty męcząc się w ruchu działasz na nie ze zdwojoną siłą.Stąd wrażenie bardzo złej kondycji;ogólnie sapanka.Po podleczeniu ok 2 miesiecy powoli godzinke tygodniowo zaczęłam pływać- na początu ciężko trochę,ale dało się. CHyba w 3cim miesiacu miałam zmniejszoną dawkę leków dzienniex1 tabletka i wtedy wysiłek -2,3 razy w tygodniu.Wówczas się waga zatrzymała,ale nie chudłam tylko trzymałam wagę. Kiedy probowałam 1 tabl co drugi dzień, dawka była za słaba i waga zaczęła lecieć w dół,nieznacznie,bo chyba półtora kg.Teraz znowu mam większe dawki ze względu na przygotowanie do operacji i czuje, że troszkę nabieram ciała... ;-/ Jesli dobrze Cę rozumiem- toTy bierzesz thyrozol? który Cię uczula? i na to uczulenie podają Ci alermed? Nie chcę czegoś sugerować,bo nie znam Twego przypadku i niczego nie podważam, tylko z mego doświadczenia wiem, gdy ja miałam uczulenie( bardzo wiodczne na powiekach, nogach i dłoniac)h - to mi kazali to odstawić i brać thyrosan.Jak ma Ci minąć pokrzywka skoro cały czas podajesz sobie alergen. U mnie były takie dni,że nie widziałam na oczy- dzięki Bogu tylko przez tydzień i odstawiłam,ale wiem jakie to uciążliwe.Może zapytaj swego endokrynologa dlacego nie zmienia Ci leku. Tak samo z sercem- to główna rzecz by jego pracę przy tarcycy uregulować-ja na początku leczenia byłam u 3 endo-,każdy w 1szej kolejności ustawiał leczenie palipitacji..Koniecznie zgłoś lekrzowi,może jeśli masz możliwość skonsultuj swoje leczenie z innym,naprawe warto.Ja( przedobecną ENDO), trafiłam na Panią internistke, która świeżo zrobiła specjalizację z endokrynologii i dobrze,ze szybko od niej uciekłam, bo byłabym jej królikiem doświadczalnym. nie opiniuje absolutnie Twego leczenia-tylko troszkę mnie ono dziwi. Tymczasem - miłej niedzieli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj!co do mojej pokrzywki to ja ją dostałam zanim zaczęlam brać leki na tarczycę...własnie dzięki pokrzywce i wizycie na oddziale dermatologii gdzie porobiono mi wszystkie badania w tym tez te związane z tarczycą, wykazały, ze mam silna nadczynność...po prostu od dłuższego czasu źle sie czułam i organizm juz dał znać pokrzywka, ze cos jest nie tak...a mój endo mówi ,ze ona sie nadal utrzymuje, bo wyniki tarczycy nadal są złe...dlatego musze troche przecierpieć...dzis byłam na pobraniu krwi, jutro wyniki, sama jestem ciekawa jak to bedzie po tej zmniejszonej dawce, ja od m-ca biore pół tabletki dziennie (10 mg) no i jak ci wczsniej pisąłam źle sie czuje...wiesz te 3 czy 4 kg to nie tragedia, przeciez jak dziewczyny tyja przy niedoczynności...to dopiero powód do zmartwien...ja na szczeście jestem wysoka to nie każdy zauważa tez przyrost...dzięki za wskażówki, napewno beda dla mnie pomocne, popytam edno co i jak, niech rozwieje moje wątpliwości...bardzo chciaąłbym byc juz po roku leczenia, bliżej marzeń o dzidziusiu...a tak, to czekanie mnie mećzy....a poza tym jak zaszłam w ciaze, kóra poroniłam w 3 m-cu to termoin porodu miałam na 16 maja...wiec juz mogłam tulic maleństwo a tak...;-(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marena698
hej- Kasiu....ahaaa,już rozumiem,przepraszam. Fakt,nigdy nie słyszałam o tym by tarczyca objawiała się pokrzywką,kurcze no :-( ..Temu mnie też to zdziwiło i tak powiązałam z thyrozolem-ponieważ ze wszytkich 3-ech(metizolu, thyrozolu i thyrosanu) ten thyrozol jest najbardziej uczulający.Takie opinie lekarzy słyszałam... Przykro mi z powodu Twojej straty,bardzo bardzo Ci współczuję. Jednak jakos musimy się podnosić i z takich sytuacji i czas na Maluszka jeszcze przyjdzie. Teraz musisz zająć sie sobą - i uwierz mi czas szybko mija i Twoje samopoczucie będzie się polepszało.... Do wielu rzeczy -teraz,gdy choruję- podchodzę z dystansem. Już nie tak często jak kiedys śmieję się 'do bólu brzucha',ale nadal się śmieje. Za dużo czasu i energii już przepłakałam -staram się organizować czas by o tej tarczycy nie myśleć. Też należę do tych wyższych- więc próbuje kupować trochę luźniejsze ubrania,nie każdy zauważa te kg... Niemniej jednak pilnuje się- choć ciężko- bo łasuchem jestem strasznym. Będzie dobrze,grunt to poznać tą chorobę i wyznaczyć kolejne cele. pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marzenko!Wczoraj odebrałam wyniki badan tarczycy i jest źle...gorzej jak m-c temu...m-c temu TSH-0,009 i Ft4 2,23...a teraz po kolejnym m-cu leczenia juz w zmniejszonej dawce tsh-0,008 a ft4 36,51...wiedziałam, ze wyniki nie beda dobre, bo źle sie czułam...kurcze, jestem zalamana...ja im szybciej zbliżac sie do wizji bycia znów mama to sie cofam...mnie ta choroba tak samo przytłacza jak Ciebie...naprawde, nie zdawałam sobie sprawy jakie to paskudztwo, co potrafi zrobic z cżłowiekem...moze za tydz lekarz zmieni mi lek, albo dawke...t a pokjrzywka mnie tez juz męczy..wstaje codziennie w nocy po lek, bo juz nie moge wytrzymac, tak to swedzi i te okropne wybroczyny....dość o mnie, a co u Ciebie...co z ta Twoja operacją?dawaj znac , bo sie denerwję... a co do łasuchów...mnie cos ostatnio strasznie ciagnie do słodyczy a wiem, ze to mnie gubi...muszę uważac, bo potem nie uda sie zwalanie na lekarstwa ;-)buziaki i czekam na dobre wieści od Ciebie...trzymam mocno kciuki i jestem z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarcz2222
Kasiulak.... tez od jakis 7 lat choruje na tarczyce mam grevsa. wykryto mi ja jak juz naparwde zle sie czulam a nie widzialam w sumie co mi jest. szybko meczylam sie, drzenie, kolatanie serca, chudniecie, poty no i doszedl wytrzeszcz oczu.... mialam starszne wyniki tsh ponizej o,005 a ft4 68,8!!!!! na poczatku bralam konskie dawki thyrozolu 20 potem mniejsze. w koncu tarczyca sie unormowala i bralam caly czas podtrzymujaca dawke. w koncu lekarz zdecydwoal o odstawieniu ( ale bralam przez dlugi czas ta dawke podtrzymujaca nie pamietam juz jak dlugo dokladnie). po pol roku hormony troszke sie zawahaly i znow thyrozol ale na bardzo niziutkiej dawce. lekarz nie widzilam juz zastrzezen zeby starac sie o malenstwo:) najwaznijesze, zeby w trakcie leczenia hormony byly wyrownane i nie skakaly. no i udalo sie:) szybko zaszlam w ciaze:D w 10 tyg pojawily sie skrzepy ( hormony tarczycy byly ok) dostalam duphaston, wszytsko bylo dobrze, ginekolog nie wiedzial dlaeczgo mialam krwawienie i te skrzepy. ok 4 mca troszke horomony sie zawahaly ale juz w kier niedoczynnosci i odstawienie lekow zupelnie i kontrola caly czas hormonow. Endokrynolog moj moiwl, ze wlasnie ok 4 mca nawet u zdrowej kobiety nast zachwianie tych hormonow i faktycznie bo miesiac potem wyniki juz bez zadnych lekow byly w normie i tak utzrymywaly sie do konca ciazy:D po ciazy jakies 8 mcy minelo niewielka niedoczynnosc i biore teraz euthyrox. synek ma juz 1,5 roczku:D pisze to, zebys wiedziala ze tarczyca to nie wyrok, a ja tez mialam ja oporna naleczenie i wyniki straszne. balam sie, i o dziecko, ciaze, siebie.... przechodzilam gehhenne co naczytalam sie w necie o tarczycy.... ale udalo sie:D ale caly czas pod opieka lekarza to jest najwazniejsze i nadzieja:) zobaczysz bedzie dobrze, pozytywne myslenie, nie stresuj sie bo to tez zle dziala na tarczyce i zobaczysz bedziesz szczesliwa mamusia:) trzymam kciuki, jak ma jakies pytania pisz smialo:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarcz2222-serdecznie dziękuję Ci za te słowa wsparcia oparte Twoim doświadczeniem...u mnie tez zaczęło sie od tsh mniejszej jak 0,005...martwi mnie te wyniki, ale cały czas wierzę , ze bedzie lepiej, bo musi...powiedz mi po jakim czasie brania Thyrozolu mogłas juz starać sie o dziecko....ty piszesz o kńskich dawkach thyrozolu a ja miałam najpierw niecąły m-c 2 dziennie, potem niecały m-c 1 dziennie a teraz 0,5 tabletki dziennie...wiem, ze to słaba dawka, bo gorzej sie czuje i wyniki na to wskazują....ciekawe co mi lekarz powie...wiem, ze gdy juz dostane zielone świało na staranka to i tak przez cąłą ciąże bede pełna obaw...powiedz mi czy miałas pokrzywkę biorąc Thyrozol...serdecznie Cie pozdrawiam i dziękuje za wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa niech to, tyle namachałam i nie wysłało...jeszcze raz - Kasiulak ja na starcie leczenia miałam TSH 0.005,a FT4 5,85 przy normie do 1,71. więc było mocno podwyższone. Moje wyniki z 28.04 to TSH 0,0008 czyli niżej niż na starcie :-(, ft3 i ft4 blisko normy. Mimo leczenia i lepszego samopoczucia -lekarze sugerują mi operację.Ponoć po 2,3 miesiącach już się można starac o dziecko. Jeśli masz ochotę poczytać wpowiedzi innych odnośnie tarczycy tu jest link,tam też w ostatnich postach poruszamy temat ciąży: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3242156&start=540 Kurcze współczuję Ci z tą pokrzykwą i złym samopoczuciem -bo wiem,co to znaczy...może jakos zadzwonic do lekarza i popytać o wcześniejszy termin wizyty,chciałabym Ci jakoś pomóc,ale moge służyc jedynie radą. Ponoć na pracę tarczycy korzystnie wpływa selen(z apteki),może warto pobrać. Tak doradzają niektórzy endokrynolodzy. Kasiu, jeśli moge zapytać, w jakim jesteś wieku? Ja za tydzień skończe 30,od roku przekladłam ciąże odkąd podjęłam leczenie.;/ Trzymaj sie, kochana....- M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×