karmienie piersią w miejscu publicznym

pierdzenie w miejscu publicznym tez nie jest zabronione a jakos nikt tego nie robi!

A jednak przyznasz, że dorosły człowiek może sie powstrzymac od puszczania bąków w towarzystwie, a malutkie dziecko nie poczeka, aż mama wróci z nim do domu, aby je nakarmić. I błagam, nie pisz mi o butelkach i odciąganiu pokarmu, bo wszyscy trąbią teraz o tym, żeby nie dawac smoczków, bo to zaburza mechanizm ssania (różnie z tym bywa, akurat ja nie mam takiego doświadczenia, ale niektóre kobiety owszem). Kiedyś przeczytalam na innej dyskusji zgrabne podsumowanie>>te, które nie chcą karmić, nie będą; te, które chcą-będą; a te, któym to przeszkadza-albo sie odwrócą i pójdą, albo będa psioczyc. Mimo to fajnie, ze ejst ten topi, bo -jak juz pisalam-pozwala spojrzec na sprawe z innej perspektywy:D

Odezwała się wysoka kultura, widzę... Skoro dla ciebie jestem legwanem, bo wolę poczytać książkę czy pójść na spacer niż latać z wózkiem na zakupy po hali, to niech i tak będzie. Pszczoła5 - nie Ty pisałaś o supermarkecie jako miejscu wychowania dziecka, to fakt. Ale ja Ci tego nie przypisuję. Po prostu i jedno, i drugie jest dla mnie niezrozumiałe. I mam nadzieję, że jak urodzę dziecko, to nie zacznę ni stąd, ni zowąd, łazić po supermarketach i podziwiać promocje... tak w ramach rozrywki.

czyli ty nie masz nic przeciwko temu aby wszystkie matki polki jak jeden mąż zaczeły karmić w miejcu publicznym najlepiej jeszcze do 3 roku życia ich pociechy - bo to twoim zdaniem niezbedne dla prawidłowego rozwoju dziecka????? A co z facetami, którzy nie mają instynktów macierzyńskich?? Musz znosić roznaegliżowane grubawe baby z dzieciakami przy cycku ?? bo tak jest wam wygodniej????????? Jaka ty jesteś głupia :P szkoda mi twojego partnera, bo jak się chłopina zorientuje z kim ma doczynienia to będzie musiał bulic alimenty pzrez najbliżesz 25 lat :P Bo na pewno zwieje od takiej karmicielki :P Co dla niej tylko dziecko i jego potzreby są ważne :P A potrzeby innych ludzi ma w dupie :P To powiem ci , że jak zobaczę następnym razem taka dojną krowę to bedę puszczał przy niej bąki i powiem że nie pójdę do kibla bo tamm śmierdzi :P A jak ci to przeszkadza to z bachorem możesz zmykac do pokoju dla matek :P Ktoś musi zacząć uczyć te rozpłodowe krówki rozumku :D:D:D:D:D

dziękuję za tę pełną konstruktywnej krytyki wypowiedź. Fajnie jednak by było, gdybys czytał/a ze zrozumieniem, nie stosując szufladek i uogólnień. POzdrawiam matka karmicielka krówka rozpłodówka:P

dlaczego karmicielki uważają to za tak oczywiste????? Przeciez te same kobiety strasznie negują małolaty na plaży w stingach :P Ale im wolno wywalać pierś nawet w marketach , a pięne dziewczyny na plaży nie mogę się opalac tak jak chcą :P bo są narażone na złośliwości ze storny tych matek :P Obłuda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Markety służą do robienia zakupów nie do karmienia piersią :P Park to miejsce spacerów i odpoczynku a nie plac straszący gołymi piersiami z przysannymi do nich matkami :P Plaża jest dla odważnych i chetnych opalenizny a nie dla zakompleksionych karmicielek z rozstepami :P

_orany po 1 ja nie pisałam o wycieczkach do hipermarketów.... może dla was to jedyna rozrywka.... ale wyobraź sobie, że nawet niektóre matki mają szersze horyzonty.... po 2 my tu cały czas piszemy o dysktetnym karmieniu, kiedy nie ma innej możliwości (np. podczas 5 godzinnej wycieczki, raczj malo które niemowle zadowoli się samą herbatką). Pisałm, że mnie przydazyło się to ledwie kilka razy. A wy dalej swoje, że raz zobaczylyście jakąś babkę w niodpowiednim miejscu.....i to kompletnie waszym zdaniem dyskwalifikuje wszystkie maki z malymi dziećmi w życiu społecznym....

a w ostatniej wypowiedzi powyżej znowu same sterotypy.... matki kontra małolaty w stringach... wyobraź sobie że sama mam jeden kostium ze stringami i mam dziecko i nawet figurę ok............ i co, przekracza możliwości?

nie dośc że cyce wystawi to i dupe - istna kur...

Do poprzedniczki - jeśli Ty nie napisałaś, że dla Ciebie markety to rozrywka, to ja nie napisałam, że Ty masz siedzieć pół roku w domu. I jesteśmy kwita, moja droga, skoro przeszkadza Ci, że ktoś wkłada w Twoje usta nie Twoje słowa, to sama tego nie rób. A po drugie - jak Tobie się zdarzyło sporadycznie, to dobrze. Ale nawet jeśli połowie matek zdarzy się sporadycznie NIEDYSKRETNIE nakarmić dziecko, to bądź pewna, że ten Twój raz czy dwa ktoś postronny zobaczy kilkanaście razy. Ja już nie raz i nie dwa widziałam taką ostentację w miejscach publicznych i piszę, i zdania nie zmienię, że mnie to razi. Koniec, kropka. I jeszcze jedno - piszecie, że jak się nie podoba, można odwrócić się czy odejść. Przperaszam, ale ja nie rozumiem, dlaczego kilka osób nagle ma odchodzić, nie załatwiwszy swoich spraw, bo jedna z drugą nie potrafi się zachować. Moim skromnym zdaniem należy zwrócić takiej osobie uwagę - np., że do tego, co właśnie robi, ma za plecami specjalnie przeznaczone pomieszczenie.

dyskretnie tez puszcze bąka.......... ehhh szkoda czasu

__o rany, właśnie dlatego, ze nikt nie ma odwagi powiedziec, tylko wyżyc sie na forum (sorry za uogólnienie, na pewno ktoś ma odwagę:D ). Jesli kogos stać, zeby zwrócic uwagę, ze kobieta zachowuje się niedyskretnie, to niech powie. Ja nie byłam nigdy świadkiem takiej sytuacji, więc nie mam pojęcia, w czym rzecz i dla mnie problem nie istnieje. Ale wierze, że macie takie doświadczenia - i ze to moze razić. Poza tym nie mówię o chodzeniu do marketów dla samego chodzenia, a o tym, że zakupy stają się odskocznia. To różnica;)

Pszczoła5 - rozumiem. :-) A tak z ciekawości - jak często karmisz dziecko? PS. W supermarkecie zwróciłam tej pani uwagę, tuż po tym, jak obejrzałam sobie ten pokój. Miałam szczęście, że zgromadzeni mnie poparli, bo pani była mocno niezadowolona z mojej uwagi... Analogicznie - jeśli taki pokój jest brudny, także należałoby na to zwrócić uwagę temu, któ jest za to odpowiedzialny...

__o rany>>niestety juz nie karmię. Ale za dawnych czasów mały jadł co 2-3h. Masz rację, ze należałoby zwrócić uwagę. Nawet ostatnio z mężem o tym rozmawialiśmy, że tak nas traktują, jak się dajemy traktować. Trzeba dzialac!

ja już raz zwróciłam uwage karmiącej :P To tak się oburzyła, że zaczeła wrzeszeć na mnie ze jak mi się nie podoba to moge nie patrzeć itp. Poparło mnie 5 osób i baba zakryła w końcu swoje piersi bleeeeeeee Była to cyganka !! I niestety ale tylko karmienie w miscju publicznym kojzrzy mi się z takimi cygańskimi zwyczajami :P Gdzie wszytko wszytkim uchodzi płazem:P Nie dośc że ich dzieciaki żebrają to one jeszcze karmią piersią gdzie popadnie:P Ale widzę, że większość polek zasugerowało się życiem romów i postępuje podobnie :P Co to za zwyczaje aby wywalac cycki w centrum handlowym????????? i co z tego że dzieciak jest głodny??? to taka odpowiedzialna mamuśka powinna się wcześniej zaopatrzyć w butekę z mlekiem i po krzyku a nie rozwalac się na ławce jak w domu na kanapie :P

napawa mnie tylko obrzydzeniem :P czy sikacie w mijscu do tego nie przeznaczonym? więc czemu karmicie jak leci??????????

właśnie widziałam taką jedną bleeeeeeeee rozwaliła się na ławce w parku i sruuu cycek na wierzch i dzieciakowi do ust bleeeeeeeeeeeeeeeee zero skrepowania :O zero zastanowienia, że innym może to przeszkadzać :O Bo ona jest karmicielką i wszytko jej wolno :O Co sie porobiło z tymi matkami???????????????? gdzie ta odpowiedzialnosć rodzicielska?????????

odraża :P :O Jak tak można się zachowywać????? nie można dzieciaka w domu nakarmić???????????

tak sobie czytam temat i nadalnie rozumiem czemu ja mam byc zmuszona się patrzeć na czyjąś obwisłą piers , mnie to brzydzi a nie zawsze mogę wyjść lub się odwrócić, ja palę papierosy i rozumiem że to może komus przeszkadzać i zawsze się pytam nawet na świeżym powietrzu na spacerze czy moge zapalić bo wiem ze to może komuś przeszkadzać i wkurzają mnie ludzie którzy tego nie robią -nie pytają i jeszcze się czują obrażeni ze ktoś zwrócił im uwagę ja szanuję to że komuś może się coś nie podobać budzić czyiś wstręt obrzydzenie, a matki które wychodzą bo muszą i to koniecznie z dziećmi -sorry ale to wy zdecydowałyście się na dziecko nikt was do tego nie zmuszał i chyba wiedziałyście ze bedziecie musiały siedzieć w domu przynajmniej przez jakiś czas -nie widzę powodu dlaczego ja mam z czegoś rezygnować bo ktoś ma dziecko - to wy rezygnujecie z wielu rzeczy będac w ciązy albo mając małe dziecko a butelka czy termos to nie dramat .to się nazywa kompromis nikt nie bedzie się czepiał jak bedziecie karmić dziecko butelką - a wasza wygoda to nie jedyne kryterium życia w społeczenstwie

każdy ma swoją granicę tolerancji jeśli chodzi o mnie , nie mam nic przeciwko temu , żeby ktos sobie karmił poza domem - ale dyskretnie. Raz siadła koło mnie jedna pani , było to w dość mało uczęśzczanej części parku , odwróciła się do mnie prawie ze plecami i coś tam sobie robiła. Dopiero po dobrej chwili się zorientowałam , że ona tam ma dziecko i je sobie karmi. Żadnych cycków nie widziałam , żadnych rozczulających ani jakichkolwiek innych widoków. I tak jest w porządku. Ale wkurza mnie , jak czasem (choć rzadko się to zdarza) jakaś wywali cycocha tak o , pośrodku tłumu ludzi , i jej się jeszcze chyba wydaje , że ludzie muszą to akceptowac , a nawet się tym zachwycać. To jest po prostu brak kultury.

... nie kazda kobieta (ale wiekszosc facetow) lubi ogladac cudze piersi gdy np jest na spacerze. gorzej gdy matka idzie ze swoim dzieckiem i musi tlumaczyc mu "co ta pani na lawce robi" ..

magnolia, butelka to nie tylko kłopot ze ściąganiem, ale przede wszystkim przechowaniem pokarmu przez długi czas w tak wysokiej temperaturze, a poza tym-pisałam juz o zaburzeniu mechanizmu ssania. Nie wszytsko jest czarno-białe. Tak, to my się decydujemy na dzieci i związane z nimi wyrzeczenia, ale jeśli ktoś oburza się na DYSKRETNE karmienie piersią w miejscu publicznym, gdzie notabene pełno dokoła plakatów z półnagimi kobietami-to nie jest to chyba w porządku.

no akurat w tym , że dziecko już we wczesnym dzieciństwie sie dowie , że niemowlaki karmi sie cyckiem , chyba nie ma nic niewłasciwego ani nieprzyzwoitego co innego jak dziecko widzi rozwaloną babę z cycami na wierzchu (bo to az straszy) , a co innego , jak widzi niecodzienną dla niego sytuację , panią z dzieckiem z zasłonietą głową :P , żadnych cycków przy tym - i sie pyta , co to jest

Ludzie, zastanowcie sie trochę. Jeśli kobieta musi to karmi. I nie porównojcie tego z puszczaniem bąkow czy sikaniem, co to ma wspólnego??? I co w tym złego ze matka wyjaśni dziecku "co robi ta pani na lawe w parku"? Przecież nie robi nic zlego. Nie jestem moherem, tak, karmiłam i jeśli zdarzalo mi się publicznie też ale naprawdę dyskretnie. Nie potrafię zrozumieć waszego oburzenia dla tak naturalnej czynności.Tak, defekacja też jest naturalną czynnością ale to naprawdę nie to samo!!!!

Mnie taki widok obrzydza i zawsze daję to do zrozumienia kobietom z wywalonym na wierzchu cycem. Dlaczego np małe dzieci, powiedzmy 3-4 letnie muszą oglądać gołe cyce jakiejś otyłej baby??? DLACZEGO? Zacznijcie jeszcze srać w miejscach publicznych. I nie mówcie,że dzieciak natychmiast umrze z głodu, jak w ciągu sekundy nie wywalicie cyca na wierzch. Czy może nie dałoby się iść w bardziej ustronne miejsce albo zwyczajnie mieć z sobą butelkę?

stokrotko - ile razy widziałaś "wywalonego cyca" ? bo mnie się to zdarzyło 2 razy - a pań karmiacych dyskretnie , gdzie nie miałam najmniejszej możliwości , nawet przy największych checiach - zobaczyć cyca - takich pań widziałam całkiem sporo; i co ma mnie tam obrzydzać , jak nic nie widziałam ? nic?

Stokrotka>>>O butelce była mowa wcześniej. Nie rozumiem tego stwierdzenia \"otyłej baby\" Ciąża tu nie ma nic do rzeczy. Sa kobiety otyłe bez dzieci i laseczki po kilku ciążach. Zejdź więc ze stereotypów. A poza tym poza wyjątkami-naprawde ciężko dostrzec osławionego już \"wywalonego cyca\" podczas dyskretnego karmienia.

Ja często widzę właśnie takie z wywalonym cycem,ty widać masz szczęście, że nie musisz takich obrzydliwych widoków oglądać.Szczerze zazdroszczę.

stokrotko , te 2 razy , kiedy zobaczyłam wywalonego cyca - nie jest to widok , który by mi sie podobał i też mnie to rozdrazniło , ale znam gorsze rzeczy - pijaków szczających na mur , smarkanie z jednej dziurki zatykając druga - prosto pod siebie , psie gówna na przedwiosniu , wychodzące spod śniegu w całej swojej krasie , więc taka baba z cycem to jest nic w porównaniu z innymi obrzydlistwami świata

Stokrotko, uwierz mi ze dla malego dziecka np przy takich upalach jakie są obecnie 5 minut ma ogromne znaczenie. Pokarm matki to nie tylko mleko - jedzenie ale też zaspokojenie pragnienia. Ile razy Ty pijesz w ciągu dnia? Pewnie jeszcze coś jesz. A gdy jest tak gorąco? Butelka to naprawdę rozwiązanie na które decydują sie nieliczne spośrod karmiących naturalnie. Zapoznaj się ze skutkami podawania butli maluchowi karmionemu naturalnie. A co do tych \"wywalonych cyców\" - ja je teraz widuję wszędzie, dosłownie. Co 2 (najbidniej) kobieta, dziewczyna ma skąpy top, jest gorąco więc to jest naturalne.I co? Mam każdej mowić jakie to we mnie wywołuje obrzydzenie? Trochę tolerancji dla innych, myślę ze potrzeby malutkiego dziecka są ważniejsze niż to czy komuś podoba się biust jego matki. Pozdrawiam