czy 800 zł na jedzenie na 2 osoby to dużo?

nie no moga , jak jeszcze płaca po 800 zł ratę po to by stały pod blokiem i w lodówce mają tylko światło to moga.

a to akurat jest normalne, u mnie panie w zakładzie biora pożyczki w kasie zapomogowej na ubezpieczenie, bo niewyrabiają z opłatami - ale tacy sa polacy mieszkanie w bloku 2 pokoje ale pod domem fura za 100000

aż przykro to się czyta,jak ktoś coś mądrego powie,to z pyskiem na niego a jakby tu komuś dowalić,nie?to jest cooli jazzy

nie jest mi głupio, bo i nie ma czemu mi być głupio. nie "pyskuję" tylko kpię. nie "gnoję" cię. chcesz się czuć zgnojona to się czujesz. brak ci dystansu do samej siebie i do wypowiedzi innych. a wyzwiska twoje czy cudze mam w nosie. jestem w przeciwieństwie do niektórych szczęśliwym człowiekiem, bo sama sobie nie wymyslam problemów. to nie we mnie jest jad.:D

hmm...my na 2 osoby w Trójmiescie wydajemy ok 1600 zl:/ No ale: 500 zl - odnajem mieszkania 130 zl - czynsz za mieszkanie 100 zl (telefon stacjonarny + internet) ok 150-200 zl - prad zima (ogrzewanie) ok 50 zl - gaz (grzanie wody zima) + wydatki na bilety kolejowe, czasem piwko, kino ;) Ale nie narzekamy - jest ok:)

pinkowa no tak czyli nei jecie tylko piwo tez dobrze

nazywaj to sobie jak chcesz,już ktoś zauwazył,że najpierw dokopujesz a potem się asekurujesz i nazwał cie fałszywą nie czuję się zgnojona i tu sie mylisz szczęsliwi ludzie nie są tak zadufani w sobie i zgryzliwi a jeżeli chodzi o mnie to ja nikomu nie ubliżam,odpowiadam na pytanie ty niemając nic do powiedzenia tylko potrafisz się czepiać, no ale cóż zawsze się ktoś taki znajdzie

poza tym ja cieszę się z tego co mam i pomyliłaś sie w ocenie mojej osoby,zresztą nie tobie oceniać innych

kurcze, jakby mi zostawało 800zł na jedzenie to byłoby super. Miesięcznie mamy na 1800zł minus 200zł - mieszkanie 100zł - gaz 300zł - światło 400zł - studia 200zł - kredyt 140zł - raty 300zł - samochód (paliwo, codziennie dojazd do pracy 50 km) wychodzi 1640zł nie wliczam już telefonu i netu bo i tak jest już sporo. fakt, że rachunek za światło jest co 2 miesiące, ale jak na 3 osobową rodzinę z małym dzieckiem (pieluchy i Bebiko) to nie zostaje nam nic, a czasami jeszcze braknie.

a niech ci będzie. oszczędzaj na buty. ja jadę do pracy.

u nas 2000 czynsz 460 gaz 150 prąd 180 telefony 50 net 50 raty 150 paliwo różnie 100-50 reszta bieżace wydatki,jedzenie,leki,chemia czasem kupi się ciuch dla dziecka nie narzekamy ale zdarza się cięższy miesiąc

do do mlemle nie muszę oszczędzać na buty,mam 2 pary na zimę jedz do pracy bo zasmiecasz forum

no i co

800 zł na 2 osoby to niedużo ale wystarczy

to sporo ,ja na 4 osoby mam 1600 ale latwiej i taniej upitrasic na 4 osoby niz na mniejsza liczbe

no ale 4 osoby to zjedzą za 4 cudów niema,ależy jakie duże dzieci

Ja mam 600 macieżńskiego, mąż studiuje, synek ma 2 miesiące, i musi nam starczyć, dorabiam jeszcze ze 400 zł od tego miesiąca, płacimy 350 kredytu i jakoś żyjemy:)

Fakt 4 zjedza za 4 ale to tez zalezy -czy duze dzieci czy male to chyba podobnie wychodzi bo u malych jakies odzywki,soczki a u duzych frykaski-tak jest u mnie.Ale samotna osoba niech sobie ma te 400 (skoro dwoje800)to trudno ugotowac np.zupe na 1 os.chyba w rondelku a zuzycie energii 9taniej na 4 os niz jedna ... Poza tym na 4 os.dziennie wydaje na jedzenie ponad 50 zl a na dwie czy jedna po ile dniowka wynosi30-10 zl -jak sie z tego porzadzic?

ale tu pisza tylko i wylacznie o jedzeniu, 800zl na jedzenie, czemu w to wliczacie prad

nie wliczony jest w to rachunek za energie tylko zaznaczylam o dodatkowych kosztach za energie ,dniowka mowi o kupowaniu jedzenia

a my mamy 20 zł na dzień na 4 osoby, i jemy mięso, szynki, owoce

Owoc to jestes cudotworca!

Jak mówimy o wydatkach na 2 osoby my mamy tak: Podaje średnio na miesiac ; Czynsz 100 zł Prąd 60 zł Woda 60 zł Net 140 ( tpsa to gówno !!! ) Komórki 200 zł. Paliwo 300 zł Gaz 150 zł jedzenie 800-1000 zł Moje kieszonkowe 700-1000 zł Męza kieszonkowe 500 zł I reszta co zostaje to odkładamy kupujemy ciś do domu, jakieś ciszki itp. no wiadomo.

toż to prawie śmierć glodowa.

jeszcze dodajcie koszty instalacji gazowej...............

no fajnie mi nie starcz ana kieszonkowe

mam byc szczera? my zyjemy za 1200 zł. miesiecznie na jedzenie zostaje nm okolo 300-400 zł miesiecznie. 800 zł.to duzo dla mnie. pozdrowionka!

padlinka - tak słabo stoicie i jeszcze zdecydowaliscie sie na dzieko???

U nas jest tak : budzet to ok 1200-1300 czasami cos wiecej, oboje studiujemy. Raz na miesiac do domu wtedy bierzemy jakis zapas jedzenia typu makaron, mieso, ryz, przyprawy, sosy maslo itp - wiec na jakis czas jest, no ale zakupy i tak trzba robic. Za akademik 600 zl. Tabletki anty ok 40 zl, dwie przejazdowki 80zl ja czesto jestem przeziebiona wiec jeszcze jakies holineksy itp .Wiec ok 500 -600 zostaje na reszte. Kupujemy raczej w lidlu czy biedronce, tesco ( wczesniej robilismy zakupy w carrefourze, ale raz wpadlismy do lidla i zaplacilismy za takie same zakupy ok 40 zl mniej wiec zrezygnowalismy) - ale lepsze prdukty : pijemy kawe nesce, jogurty - fantasia itp, duzo slodyczy :( czesto chipsy, piwo rzadko i malo - heineken, na co dzien chleb bulki, mleko, sporo warzyw - czesto jemy jakies ala chinszczyzny itp - raczej glodni nie jestesmy chyba ze nikt nie ma sily na to zeby cos zrobic :) Zdarza sie ze jest cienko pod koniec miesiaca. Do tego czasami dochadza ksiazki, zeszyty, dlugopisy - sporo leci na ksero :( Ale sobie radzimy ;] i jest calkiem dobrze. Oczywiscie w trudnych chwilach moga nas poratowac rodzice- ale staramy sie zyc z zaplanowanej stalej na miesiac stawki :) (prosilam ostatnio o wiecej kasy na lodowke)