Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiewiórka**

Ospa wietrzna u dorosłych

Polecane posty

Gość mm281283
Witam . wysypało mnie wczoraj rano . Dziś mam tego pełną. Grudki są wszędzie i strasznie swędzą. Zdaje mi się, że ten pudroderm tylko pogarsza czy to możliwe?? W piątek mam jechać do Chorwacji to będzie 7 dzień i\od wysypu. myślicie że ma to sens. Czy będę mogła się kąpać i opalać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaxx
No ja mam już od środy i te bąble tak łatwo nie schodzą.. Ja mam ich okropnie dużo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MRruk86r
mm281... mmnie ospa szybko przeszla - po tygodniu juz nie mialem strupów jedynie slady po nich - przebarwienia - nie wolno jednak tego przeziebic bo powiklania moga byc bardzo niekorzystne;)co d chorwacji - jesli zejda strupki jechac pewnie mozesz ale nie przeginaj z opalaniem - a slona woda w morzu moze podrazniac strupki - slady - takze turystycznie spacerowo:)- lepiej dmuchac na zimne - ospa chociaz wyglada nie jakos groznie to powiklania sa przerypane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka11
Oj niestety ospa może być paskudna w powikłaniach, dlatego raczej nie polecam kąpieli na tej Chorwacji. leki przeciwwirusowe od lekarza pewnie dostałaś i bierz je tak jak w zaleceniu i nie zapomnij żadnej dawki. powinno wtedy szybko minąc :) Pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ma ta cholere
Jeśli ja nie chorowałam na ospe a moja córka ma ją od czterech dni to czy mam jej sie spodziewać czy jednak jest szansa że się ,,uratuje''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruk86r
5 lat temu nie majac ospy - mialem kontakt z chmara dzieci chorych na ospe - jakoz ze pracowalem jako pedagog - obecnie nie mialem kontaktu z nikim ( bynajmniej nie kojarze takiego) zarazilem sie ospa - pewnie iac gdzies po ulicy minalem osobe chora badz nosiciela - ot co . to jest jak ruletka raz sie uchronisz raz nie - choc istnieje duze prawdopodobienstwo ze sie zarazisz nizeli sie uchronisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artekt321
Hej mam 26 lat i własnie wruciłem od lekarza który uswiadomił mnie ze mam ospe.Jak narazie nie mam za wiele strupków ani bombli i co najwarzniejsze nic mnie nie swedzi, wiec jest całkiem ok. Jakies tam obiawy pojawiły sie wczoraj,zobaczymy co dalej.Boje sie tylko o dziecko (4 tyg) i żone, Mam nadzieje ze ich nie zaraziłem i juz tego nie zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MRUK86R
niestety okres zarazania trwa do pojawienia sie strupków czyli caly okres bąblowania:( jelsi chodzi o dziecko - to u niemowlaków ponoc jest to nawet wskazane bo przechodza praktycznie bez zadnych objawów - tzn 2-3 krostki ot co - ryzykowne sa natomiast powiklania - dla bezpieczenstwa unikaj kontaktów z rodzina na ten okres - tzn nie sypiajcie razem - zbytnio sie nie dotykajcie etc. chociaz na wirusa nie ma mocnych jak sama nazwzwa wskazuje jest to ospa wietrzna Powodzenia i trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kedy moge sie spodziewac
ospy.Mineły własnie dwa tygodnie odkąd moje dziecko zachorowało.Ja wcześniej nie chorowałam.Teraz czekam jak na skazanie.Za trzy tygodnie mieliśmy wyjechać.Wysłałam zadatek na pokój nad morzem i teraz nie wiem czy wszystkiego nie odwoływac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemooo
Witajcie!!! Jak dobrze ze jest takie forum na którym można podzielić się swoim problemem dotyczącym tej paskudnej ospy !!! Mam 24 lata ospą zaraziłem się od córki ona miała dwa dni gorączkę i teraz ma się dobrze oprócz tych paskudnych kilki wykwitów,mnie przy atakowało w sobotę byłem w pracy ból głowy karku takie tam a to raz dwa apap i po sprawie wieczorem już bylo 40 stopni pierwsze wykwity w niedziele jeszcze dosypało ale od poniedziałku nie mam na ciele miejsca gdzie mogł bym nie miec tego dziadostwa dzisiaj jest sroda nie spałem całą noc temperatura mnie zabija a tabletki nie pomagaja :(( Ile to jeszcze potrwa juz jestem przemeczony ta chorobą a lekarz nawet zadnych tabletek nie zapisał tylko puder w kremie i przeciwbólowe pozdrawiam wszystkich serdecznie i szybkiego powrotu do zdrowia zycze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierający
ja mam 35 lat to co się zrobiło z moją twarzą to masakiera dzieci wołąją shrek ale to wygląda o wiele gorzej . Jakieś wielkie burchle jedna przy drugiej a głowa wygląda jak u trędowatego - myślałem że już nadchodzi mój koniec . Plecy i brzuch poprostu tarka ! Piłem wapno i witaminy ale nic wczoraj zrobiłem sobi trzy dryny ok 0,5 litra i przynajmniej spałem do 4 rano . podobno ma już od dziś iść ku lepeszemu ....pozdrawiam . Aha a moja córka 3 miesięczna też przechodzi i ma ok 5-7 kropek to jedyne pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamus74
Czytam, czytam i nie znalazłam... Szukałam odpowiedzi na mój problem. Zaraziłam się od mojego starszego, 6-letniego syna który zachorował 2 tyg. temu i już ma ospę za sobą (ja niestety przechodzę ospę drugi raz), ale jednoczesnie karmię piersią młodszego, 6-tygodniowego synka. Zamówiłam wizytę domową po pierwszych wykwitach przedwczoraj wieczorem , niestety trafiłam na mało kompetentnego lekarza (o lekach na ospę czytał przy mnie w pharmindeksie!... - powiedziałm mu, że w internecie mu znajdę info na ten temat...), ale przez karmienie nie zapisał mi Heviranu, ani niczego innego doustnego. Zapisał mi za to maść Mupirox, której nie można używac podczas karmienia... Wysypana jestem (to właściwie 3 dzień), smaruję się Pudrodermem, spirytusem, a dziś wysłałam męża po Variderm, bo piszecie że skuteczny. Biorę wapno, na własną rękę 2 razy dziennie po pół tabletki Zyrtec i zobaczę co będzie dalej. Prysznicuję się normalnie, bo zgadzam się że pot i brud potęguje świąd. Wycieram się na zasadzie "klepania" się ręcznikiem. Jeśli jednak przeczyta to jakaś kobieta, która była w takiej sytuacji to proszę o radę, co można jeszcze brać. Łączę się w bólu ze wszystkimi OSPIAKAMI ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corka przechodziła ospe
ponad trzy tygodnie temu. Myłam ja w antybakteryjnym mydle (oczywiście tylko szybki prysznic),zapobiega to bakteryjnym zapaleniu skóry,które czesto występuje jako powikłanie przy ospie.Zaparzałam siemie lniane,dolewałam zimnej wody aby temperatura była odpowiednia i takim płynem płukałam jej ciałko po prysznicu.Wydaje mi sie,że dzieki temu nie swędziała ją tak bardzo skóra.Siemie lniane ma też właściwości antybakteryjne. Poza tym dawałam jej witaminy,bo organizm jest w trakcie choroby bardzo osłabiony.Oczywiście smarowałam pudrem w kremie. Strupki juz jej zeszły i ma tylko dwa ślady,a była mocno obsypana,więc uważam to za ,,sukces''. Życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corka przechodziła ospe
ucieło mi fragment tekstu... Spróbuj siemie lniane,napewno przy karmieniu piersia nie zaszkodzi a może tylko pomóc :)) Może żeby wzmocnić organizm i abyś dodatkowo niczego nie złapała kup sobie ,,olej z watroby rekina''.Kiedys chorowałam przynajmniej raz w miesiącu...regularnie jakies grypy, przeziębienia.Od momentu jak biore olej nie choruje :)) Nawet nie zaraziłam się ospą od córki pomimo,że wczesniej nie chorowałam.Mineły ponad trzy tygodnie to chyba juz moge uważać że mnie to omineło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka151
witam miałam wszytskie objawy ospy wyczytane z netu - bóle mięśni, stawów, gorączka, powiększone węzły chłonne i guzy na nich - myślałam że to przeziębienie, poszłam w pon. do lekarza dała antybiotyk. a tu na drugi dzień krostki więc myslałm że to uczulenie na antybiotyk, znowu do lekarza no i diagnoza......ospa. Dostałam heviran i maść robioną w aptece, która jest zbawienna. Najgorsze że w niedzielę miałam jechać nad morze i nie wiem czy mogę jechać :( w sumie to będzie tydzień od pierwszych krostek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ospeczka
Witam, Mam 24 lata i właśnie przechodzę ospę.Na szczęście dla mnie ospa obchodzi się ze mną łagodnie, gorączkę dostałam w piątek, w sobotę i niedzielę mnie wysypało a od poniedziałku wszystko mi zasycha.Mam jeszcze parę takich bąbelków z mętnym środkiem ale smaruję to pudrem w płynie i jest gitara. A najbardziej się cieszę z tego że może wakacje mi nie przepadną:)Jak myślicie podróż w niedzielę to dobry pomysł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka151
hej Ospeczka myslę że jesli czujesz się ok i będziesz o siebie dbać to możesz jechać, choć nie jestem lekarzem. Mnie wysypało poniedziałek wtorek i teraz jest już ok, troche jestem tylko osłabiona, ale mi mój lekarz zezwolił jechać tylko mam uważać na słońce i się nie przeziębić, ogólnie dbać o siebie.Cieszę się zwłaszcza, że zaplanowany mam 2 tygodniowy wyjazd i bałam się że będę musiała odwołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszenko
a mnie nadel nie jest do śmiechu po ospie .. Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilou0201
A co zrobić, jeżeli strasznie dusi mnie suchy kaszel.>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ospowicz35
Siema Ospowicze! Nie łamcie się, bo przynajmniej macie jakieś fajne leki. Ja akurat pracuję w Norwegii i gdy chciałem sie zarejestrować do lekarza pierwszego kontaktu (oczywiście opowiedziałem mu o ogólnym osłabieniu, bólu w stawach i pierwszych krostach) odpowiedział mi ..... żebym poszedł do apteki, kupił sobie "wodę z cynkiem" i ibuprom i zebym do niego na razie nie przychodził, bo to może być ospa, i mogę zarażać innych pacjętów. Powiedział tez zebym przez weekend nie wychodził z domu a na kontrolę przyszedł w poniedziałek (po 4 dniach). Nawet nie sprawdził co to jest. no to siedzę w domu, szukam na necie wszystkich możliwych sposobów zeby sobie ulżyć. Woda utleniona jest ok, a spirytusem NIE SMARUJCIE SIĘ POD PACHAMI!!!! Boli. poza tym nie jest najgorzej, tylko trochę krótko śpię i czasami mam bóle głowy, ale mam przecież IBUPROM?! Najgorsze są krosty we włosach, ale krótki prysznic przynosi ulgę. Ciekawi mnie tylko ile będzie to trwało, bo na razie są fajne mecze w TV, ale w poniedziałek (piątego dnia choroby) wszystko się kończy, a tu zimno, ciemno i do domu daleko. Mam nadzieję,z dam radę. Poza tym "co nas nie zabije - to nas wzmocni" Głowy do góry, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwie wyleczona:)
Witam. Sama w dorosłym już wieku, bo mam 26 lat przechodziłam swoją ospę i w chwilach zwątpienia i niepewności o tym co się właściwie dzieje trafiłam na tę stronę i bardzo mi wszyscy pomogliście:) Dlatego napiszę jak to wyglądało u mnie... na dzień przed pojawieniem się wykwitów byłam jeszcze na imprezie i skończyło się na dość sporej dawce alkoholu, co pewnie dodatkowo osłabiło organizm:/ Rano obudziłam się z fatalnym samopoczuciem (tłumacząc to oczywiście kacem) dosłownie nie byłam w stanie wstać z łóżka, ogromny ból głowy, mdłości i wymioty przez cały dzień, do tego gorączka prawie 38 st i wywalone węzły chłonne. Pierwsze pojawiły się z rana czerwone plamy z upływem czasu wypełniały się przezroczystym płynem i wszystko wskazywało na to że dopadła mnie ospa:/ Do lekarza trafiłam dopiero po dwóch dniach w poniedziałek po nieprzespanych nocach i już dość uporczywym swędzeniu, najgorzej było na plecach i głowie. U lekarza dostałam Heviran, puder w płynie do smarowania i oczywiście witaminy na wzmocnienie. Od tamtej pory było już tylko lepiej, nowe wykwity się nie pojawiały (ten lek przeciwwirusowy zadziałał jak należy:)), gorączka spadła i ogólne samopoczucie było naprawdę w porządku:) W niektórych sytuacjach w życiu 2-tygodniowa izolacja jest jakimś problemem, ale chce pocieszyć wszystkich,że nawet w tym wieku można nie przeżywać katuszy przez całe 2 tyg, u mnie trwało to w sumie zaledwie 3 dni,a potem to już tylko dbanie o siebie żeby tego nie przeziębić! Zaznaczę jeszcze, że tydzień przed pojawieniem się wykwitów z niewiadomego wówczas powodu wciąż bolała mnie głowa, byłam ogólnie rozbita i strasznie mi było zimno cały czas - wtedy już wirus się czaił ;) W każdym razie życzę powodzenia wszystkim którym w dojrzałym wieku przyjdzie zmagać się z tą chorobą i zaznaczam - nie jest tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muh0morrr
hej mam 29 lat i objawy mam takie jak opisywane sa w tym watku.. plamki, krosty - zaczelo mnie wysypywac wczoraj w nocy .. okolo 50.. dzis rrano, bol kolo ucha, swedzenie, goraczka, brak apetytu... niestety jestem na wakacjach w hiszpanii. kontakt z chorym dzieckiem mialam 2 tyg temu.. no i zaczelo sie wczoraj. na poczatku kilka krostek, ale wygladaja nie tak strasznie , tylko w niektorych sie woda zbiera. poszlam do szpitala (55e) lekarka powiedziala ze nie moze zdjagnozowac czy to ospa bo plamki na razie nie wygladaja na ropne.. moze jutro albo pojutrze bedzie gorzej to wtedy mozna stwierdzic. dala mi puder, paracetamol i lek na alergie.. wiec nie wiem czy cos pomoze ... i nie wiem co stosowac poza tym? kapiel z soda? nie wiem nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chochliczek11
U dorosłych najlepiej zastosować leki przeciwwirusowe to wtedy najszybciej mija ospa i najłatwiej się ją przechodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicaaaa89
Siema wszystkim , mam 21 lat i właśnie dopadła mnie ospa :( W poniedziałek zauważyłam na ciele dokładnie pod piersią mała krostkę z przezroczystym płynem, myślałam że to potówka więc ja wycisnełam. Chwile póżniej zauwazyłam wiecej tych krotstek na brzuchu oraz szyji. Nie wiedzialam co to jest :( , poszlam do pracy, w pracy czułam sie kiepsko. Na wieczor dostałam gorączki 37 C. Dzisiaj z samego rana pojechałam do lekarza zeby mnie obejzał. Było ich owiele wiecej :( najbardziej na plecach.Lekarz stwierdził OSPE ale nie był pewien :(. Zadnego leku mi nie przepisał , kazał tylko kupic gencjane na spirytusie jak bedzie swiedziało no i zwolnienie do 31 grudnia :/. I wizyte po swietch. Nie wiem co robić ... moze jechac jeszcze do innego lekarza? Wysmarowałam te miejsca gencjana i na razie nie swędza. Ale od soboty czułam kłucie serca i ból w klatce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na ospę :(
do Kasicaaaa89 Witam, ja mam 27 lat i wlaśnie jestem w trakcie przechodzenia tej choroby, mamy dzisiaj środę a ja dokladnie tydzień temu w środę bądź we wtorek podczas kąpieli zauważyłam pierwszą krostkę tak jak Ty wycisnęłam ją bo nie wiedziałam co to jest, w czwartek podczas kąpięli następa i straszny ból głowy, poszłam spać z bólem głowy i rano w piątek znowu to samo boł glowy i większy wysyp na dekolcie, moja mama jak to zobaczyla odrazu powiedziala ze trzeba do lekrza bo przypuszcza ze to ospa, ja szybko do kompa i sprawdziłam objawy ospy i wszsytko się zgadzało, po poludniu mialam wizyte i Pani doktor odrazu potiwerdziłą moje przypuszczenia. Przepisała mi Heviran, witaminy i puder w plynie albo maść cynkową do smarowania. Przed wizytą jeszcze wykąpałąm się i chyba mi to zaszkodziło po po przyjściu do domu strasznie mnie zsypało no i zaczęła się też gorączka ale do 38 nie doszło bo odrazu wzielam paracetamol i zaczela spadac. sobota byla tez straszna ale w niedziele juz sie lepiej czułam. Pani doktor powiedziala zebym nie zazywala długich kąpieli i tylko lekko się obmyc pod prysnicem takze poczekalam te 2 dni jak gorączka juz nie występowala i sie umylam, czulam sie po tej kąpieli świetnie więc nie wiem czmu tu na forum piszą zeby sie nie myć przez tydzień bo gdzies tam wczesniej ktos pisal. Ja myje sie szarm mydłem i napawde widze szybką poprawę, mydło szare ładnie wysza i nawet teraz od 2 dni sie nie smaruje. Czuje się dobrze takze mysle ze te leki mi bardzo pomogly. Nie wiem co za idiota lekarz ze nei poznal sie na chorobie u Ciebie i niedal Ci leku przeciwwirusowego. IDZ KONIECZNIE DO INNEGO LEKRZA i to jak najszybicej !!! bo inczej zasypie Cie jeszcze bardziej tak jak mnie zwlekalam tyle dni i naprawde strasznie mnie zsypalo a jak swedzialo 2 noce nie przespane mielam bo i jeszcze ta gorączka.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicaaaa89
A no i do tego sa juz na twarzy kolo nosa,oka na brodzie ,policzkach i czole. u jeszcze zaden nie pekl, nie wiem czy przezyje. brak apetytu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na ospę :(
ja się wykąpałąm jak mi gorączka przeszła i mi też zabroniono , tzn to był szybko prysznic (namydlilam sie szarym mydlem i szybciutko spłukałam) nie mogłam wytrzymac, załozyłam ciepła świeza pizamkę i wskoczylam szybko do łózka, dzisiaj na twarzy juz u mnie prawie nie widac ze mailam ospę po za jedenym strupkiem, ale niestety gorzej na ciele, jest duzo strupków wysychających i plamy czerowne bo odpadajacych strupkach. Mnie juz nic nei swedzi, czujse sie normalnie, chodzei wszsytko robie nie leze w łozku ale powoli i nie przemeczema sie robie sobie odpoczynki tak mi lekarz zalecala, chetnie bym polezala tak sobie zeby odpaczac ale niestey swieta zapasem a troche pracy jest, jak zle czujesz to lez zi nie wstawaj tak jak to ja robilam na poczatku choroby, powodzenia i duuuuzo cierpliwośći pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na ospę :(
i jeszcze jedno z moich wyliczen wynika ze najgoprzej czulam sie i największy wysyp mialam 4 i 5 dzien a pozniej juz dobrze sie czulam takze glowa do góry juz przchodzisz najgorsze treraz powinno byc tylko lepiej, mnie tez zasypalao cala jak Ciebie glowa miejsca intymne wszsytko i szare mydelko naprawde ladnie mi wszsytko wyszusza, pzodraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicaaaa89
U mnie najgorzej bylo wczoraj i dzisiaj :( strasznie swedzi :( ten hewiran chyba nie dziala :( rano o 4:30 mialam 37,5 a o 5:30 juz 38,5 , Wogole nie moge spac :( cała noc nie spałam.. Teraz znowu mam goraczke 37,5 wziełam nuroen i czekam na 17 zeby wziasc hewiran :( caly czas wychodza mi nowe :( a tamte nie chca pekac mam nadzieje ze do poniedzialku zrobia mi sie strupy :( bo juz cholery dostaje:( . Dobrze ze mozna ze tutaj wyzalic :). Mam nadzieje ze mi szybko przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicaaaa89
a i caly czas mam dreszcze jak nadchodzi goraczka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×