Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiewiórka**

Ospa wietrzna u dorosłych

Polecane posty

Gość agga84a
No to zaraz się ubieram i otwieram okno. Odnośnie dawki Heviranu to chyba masz w sam raz dla osób dorosłych - tak jest napisane na ulotce, z tego co czytałam wynika, że ja mam dawkę dziecięcą, no ale zostały mi jeszcze tylko dwie tabletki i koniec. A Ty byłaś już w kontroli u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich obsypanych Mam 33 lata - ospa od 3 dni. Nie wiadomo gdzie złapalam. Byłam święcie przekonana ze mam grype i z tym tez przekonaniem pojechałam do rodzinnej, która to spojrzała na mnie jak na kosmite i powiedziała KOBIETO MASZ OSPE - przy porannej kąpieli nie było ani krosteczki (2 godziny i masakra). Zalecenia lekarza - zakaz kąpieli, Heviran 800 x 3 i pudoderm. Swędzi jak jasna ......... Bąble wszędzie oprócz śluzówek (na szczęcie), ból głowy (nie mocny ale bardzo uporczywy), no i bolesne guzy (węzły chłonne za uszami pokaźnych rozmiarów. Gorączka już przeszła (jakis stan podgorączkowy ewentualnie) - a było 39, 4. Męczy mnie zakaz kąpieli - proszę napiszcie o waszych wypróbowanych sposobach Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga84a
Ja nie przestrzegałam zakazu kąpielu - jedna z lekarek powiedziała że szybki prysznic nie zaszkodzi. Nie wyobrażam sobie nie kąpać się dwa dni a co dopiero dwa tygodnie !! Głowę też myję codziennie, włosy potem suszę suszarką. I chyba ta suszarka dobrze zrobiła, bo na głowie krostki zasuszyły się jako pierwsze;) Oprócz tego heviran i puder płynny, Dwa razy kąpałam się w krochmalu i wydaje mi się że też pomogło. Teraz czekam aż wszystko wyschnie i odpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceka
a ja biore witaminy przy ospie.to zle?i kurde mnie wkurzaja te bable plynne i troszke je poprzyciskalam :( na szczescie gardlo powoli przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankapanka
Jeśli chcesz dokarmiać bakterie. Przy wirusach nie bierze się witamin. Dopiero po. Co do krochmalu, brałam dwie kąpiele dziennie (garnek krochmalu na pół wanny wody). Lekarz mi mówił, by normalnie się kąpać. W końcu, jak by nie było, to skóra pokryta jest ranami, a rany trzeba odkażać. Czytałam też, ze z ospy może wyniknąć powikłanie w postaci bakteryjnego zapalenia skóry. Jeśli chodzi o kontrolę - to nic mi lekarz na ten temat nie mówił, ale chyba się wybiorę w przyszłym tygodniu. Tak dla pewności. A jak u ciebie? Trochę już lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga84a
Ja dzisiaj mam 9 dzień ospy i nie wytrzymałam już w domu - ubrałam płaszcz, czapkę, szalik i na dwie minuty wyszłam na balkon. Czuję się dobrze, większość strupków już odpadła, albo pomogłam im odpaść, kilka jeszcze zostało. Mam nadzieję że lekarka powie w poniedziałek, że jest ok i że nie będzie z tej ospy żadnych powikłań. Acha, mam powiększone jeszcze węzły chłonne, nie wiem czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankapanka
Sądzę, że tak, bo przecież całe gardło jest podrażnione, u mnie trwa to już nasty dzień i nie mam opuchniętego gardła, ale przestało mnie boleć dopiero wczoraj, tak więc moim zdaniem możesz być spokojna. Ale pójść do lekarza nie zaszkodzi. Zdrówka życzę :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ospek
Podczas ospy można pracować? Właśnie dziś byłem u lekarza, który stwierdził: ospa Panie, ospa. Szef się na pewno ucieszy, gdy jutro do niego zadzwonię. Nie wiem, czy można pracować czy nie? Wydaje mi się, że to zależy od organizmu prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga84a
Ja pracowałam w domu;) Oczywiście że nie powinno się wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankapanka
Ja przez dwa czy trzy dni chodziłam z lekką temperaturą do pracy i kiedy dotarło do mnie, ze mogę mieć ospę, powiedzialam o tym szefowej. Przypadkiem usłyszały to dwie czy trzy osoby siedzące najbliżej i reakcja była natychmiastowa ;) Ale nie dziwię się, swoją drogą - mam nadzieję, że nikogo nie zaraziłam. Wyszły u mnie na światło dzienne jakieś dwie czy trzy spóźnione krostki, ale te wszystkie strupy strasznie swędzą. Mam ochotę wyszorować się drucianą szczotką. W każdym razie doradzono mi kąpiele w krochmalu aż do całkowitego zniknięcia strupków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga84a
No niestety...... L-4 mam do piątku jeszcze, żeby - jak to powiedziała lekarka - "dojść do siebie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankapanka
to ile w sumie miałaś zwolnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agga84a
W sumie 16 dni siedzenia w domu. a Ty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankapanka
ja miałam tylko 10 dni, ale poszłam do lekarza kiedy miałam już wykwity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankapanka
Ja tam się myłam pod prysznicem dwa razy dziennie i oprócz brałam kąpiele w krochmalu. Jak będziesz myła włosy normalnie i suszyła suszarką, to krosty na głowie powysychają najszybciej. No i polecam krochmal - lagodzi i wysusza krosty, nie swędzą tak bardzo. Dziś byłam na kontroli i wszysko chyba ok. Teraz witaminy i codziennie kąpiel z szorowaniem ostrą gąbką, bo po ospie przez jakis czas strasznie swędzi cała skóra. I tyle. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crossman
Taaa. Mam 32 lata zaraziłem się od córki. Tragedia. Najbardziej uciążliwe są chrosty na głowie i za uszami-ból i swędzenie. Co do lekarzy-Poszedem z gorączką do Diabetu(ludzie z miasta będą wiedzieć:), niestety Pan doktor mnie nie przyjął o 16:00 gdyż o 18:00 kończył pracę. Więc mdlejącego dwa razy odesłano mnie z kwitkiem. Poszedłem do przychodni, w której nie jestem zarejestrowany. Po tym jak Pani doktor Bożena Laskowiak-Likus w rejestracji usłyszała jak zostałem potraktowany otworzyła gabinet przyjęła mnie od razu pomimo tego iż wychodziła już do domu i nie przeszkadzało jej nawet że nie należę do jej przychodni. Dzięki Bogu są jeszcze lekarze, dzięki którym chce się jeszcze wierzyć w ludzi i służbę zdrowia. Dziękuję Pani doktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecik
mam 20 lat i od 2tygodni przechodzę ospę. na poczatku pojawiło sie kilka krostek, bolała mnie gfłowa i ogólnie byłam osłabiona.. w sumie wyskoczyło mi najwięcej krost na plecach, klatce piersiowej i kilka we włosach oraz nogach. W sumie trochę swędzi ale smaruje krosty pudrem i zażywam Heviran. Nestety u mnie pojawiło się dość dużo krost w okolicach warg sromowych-smaruje je fioletem ale bolą przy wizycie w toalecie..mam nadzieje że przetrwam. Pozdrawiam zaospionych czytelników..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecik
czytałam jeszcze, że macie wątpliwości co do tego czy sie myć w czasie ospy.. Mój lekarz zalecił żebym myła sie 2 razy dziennie i po myciu nakładała puder na krosty na skórze oraz fiolet na skórę głowy, w ustach oraz na narządach płciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagus
no tak, całkiem sporo dorosłych walczy z ospą, forum ma już 2 lata. A ja mam 34 lata i 3 dzień ospy. Jak na razie tylko chwilami czuję się fatalnie, nic mnie konkretnie nie boli, raczej takie totalne osłabienie mnie dopada, a temperatura skacze czasem do 38,4, ale najczęściej mam między 37-37,6. Są też chwile, że jedyną (wrrr) dokuczliwością jest swędzenie. najbardziej głowa i inne owłosione części ciała. Mi lekarka powiedziała że najlepiej wysusza gencjana (1% roztwór), ale po tym co tu czytam i słyszę od innych zaczynam się łamać, czy nie posmarować się pudrodermem, bo on łagodzi też świąd. przynajmniej na ulotce tak napisali. Co do kąpieli - usłyszałam, żeby sie nie moczyć, ale szybki prysznic jak najbardziej brać. czy jest tu ktoś z bardzo suchą skórą - jeszcze przed ospą? już zaczynam czuć że miejscami mam nie tylko swędzącą, ale też szczypiącą skorupę. do tej pory po każdej kąpieli musiałam używać balsamu dla bardzo suchej skóry, aż się boję co mnie teraz czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagus
Ospek zamieścił swój wpis 27 lutego i już pewnie tu nie siedzi - pytał czy można pracować. Nie jestem pewna czy miał/miała na myśli pracę w domu. jeśli chodzenie do pracy, to na wszelki wypadek odpowiadam następnym pytającym: bądźmy odpowiedzialni i nie zarażajmy innych. zwłaszcza ze w tramwajach i w pracy nie wszyscy mają super odporność, czasem ludzie mają choroby, w których ospa może być bardzo niebezpieczna. że nie wspomnę o kobietach w ciąży. ja nie dzielę się moja chorobą z bliźnimi, mimo Skończmy z mitem, że medycyna jest bezpłatna! Obecnie, trzeba partycypować w kosztach, gdyż wiele chorób do niedawna śmiertelnych, stało się chorobami przewlekłymi. MEDER ciąg dalszy (po konferencji, z rozmowy) Za mało lekarzy w stosunku do ilości zadań, które wykonują. W Polsce obecnie jest ok. 22 tys. zakładów Podstawowej Opieki Zdrowotnej. My, w ciągu 4 lat, przeszkolimy 12 tys. lekarzy. Lekarze POZ powinni troszczyć się też o pacjentów zdrowych. Dlatego częściej niż ma to miejsce obecnie, powinni korzystać z oferty podyplomowego kształcenia lekarzy. Ja nie obdzielam moją chorobą bliźnich, mimo ze udało mi się przepracować tylko 3 dni po powrocie z urlopu wych i siedzenia w domu mam naprawdę dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość C_E_S_A_R
Witam, uważam, że jestem zobowiązany napisać coś na tym forum bo trochę mi pomogło podczas mojej ospy. Mam 29 lat (płeć męska) i dziadostwo mnie już opuściło, ale było nieciekawie. Najgorzej pierwszy tydzień (wszyscy wspaniałomyślni mówią tylko się nie drap - jakbym nie wiedział... na głowie i tak się drapałem tzn we włosach) potem już jakoś, drugi tydzień to tylko kropki i wygląd jak osioł po 3 tygodniach kropki zniknęły i fruuu do pracy :) i do ludzi :). Jadłem Heviran 800 i wysmarowałem się pudrodremem i tyle.... pozdrawiam ospowiczów i współczuję :( ps. kąpiel po 10 dniach od wysypania- człowiek nie docenia tego co ma pod nosem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam to...miałam....
Oj ....niemile to wspominam......: http://tnijurl.com/59fed31eead6/ u dorosłych to jest dość poważna sprawa......wyraźnie trzeba to różnicować z półpaścem.....bardzo kiepska to sprawa....nie lekceważcie tego...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gradoss
witam wszystkich chorych i już wyleczonych ;)) mi się ospa skończyła jakieś 2 miesiące temu i niemiłosiernie ją wspominam :( to był po prostu koszmar!!! dla wszystkich chorych polecam zażywanie heviranu ponieważ przyspiesza łagodzenie objawów szczególnie jeśli ktoś ma na błonach śluzowych jamy ustnej wysypkę! a co do pudrodermu i innych specyfików - ja to odstawiłem ponieważ był on strasznie tłusty i po wysmarowaniu miałem uczucie jakby moja skóra była owinięta folią i nie oddychała w ogóle, robiło mi się gorąco a to nie sprzyjało gojeniu się krost!! :( częste kąpiele w nadmanganianie potasu (lekko różowa woda) fajnie wysuszało to dziadostwo a po kąpieli smarowanie (lanie na siebie :) ) spirytusu! jakikolwiek alkohol czy wódka czy spirytus, ewentualnie salicylowy super wysusza. przez chwilę uczucie ściągania skóry ale później ulga. co do jamy ustnej to smarowanie gencjaną na wodzie i tyle ;) jeśli ktoś nie może wytrzymać na ból gardła polecam ketonal oby nie za dużo i nie za często bo jest bardzo silny, jak również picie dużej ilości płynów - najlepiej niegazowaną wodę mineralną 2litry dziennie! ;) po tygodniu już jest poprawa a po dwóch zaczyna się goić.....fakt że drapanie było bardzo ciekawe i stąd zostało mi kilka nieciekawych blizn na twarzy ale to już zależy od Waszej silnej woli ;) dziękuję za porady które od Was dostałem, życzę zdrówka w przyszłości a wszystkim chorym współczuję, mam nadzieję że moje rady poparte praktyką pomogą i życzę szybkiego powrotu do normalności!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aagus... co prawda ospę przeszedłem w dzieciństwie, ale nie tak dawno dopadł mnie półpasiec, czyli nawrót działalności wirusa.. Pudroderm pomaga i to naprawdę dobrze. Ale oprócz tego muszą być leki antywirusowe (np. Heviran). Ja to brałem i pomogło mi naprawdę... Pozdro i szybkiego wyzdrowienia Wam wszystkim życzę!!:) Wiem, że to nic przyjemnego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagus
Kolejny ozdrowieniec. Poszło szybciej niż się spodziewałam, ale leki brałam grzecznie, gencjane zarzucilam dość szybko - czwartego dnia, ale codziennie dwa razy dziennie kąpiel w krochmalu. no i oczywiście bez wychodzenia na dwór, pod kocykiem, żeby tylko nie przeziębić cholerstwa. pojutrze, czyli 12 dnia od wysypania, wybieram się do pracy. W zasadzie już dziś bym mogła... na twarzy zostały przebarwienia. nie poszłam tak na wszelki wypadek, choć ponoć jak przyschna wszystkie krosty to juz sie nie zaraża. Polecam kąpiele w krochmalu, na swędzenie pomagały mi bardzo. pięknie przysuszyły bąble, niektóre nie przeszły w wypryski ropne, po prostu się spłaszczyły. Nawet się przeraziłam, że to źle, że wirus musi wyjść itepe. ale ponoć wirusa i tak już w sobie mam, intensywność wyprysków to tylko objawy. nie ma tak, że jak się go przytłumi, to zaraz wyjdzie ze zdwojoną mocą. Pozdrawiam kolejnych wpisowiczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosa205
Witam mam 25 lat i niestety dostałam ospy. Cztery dni z rzędu miałam gorączkę 38.7 i myślałam, że łapie mnie grypa a tu niespodzianka w sobotę zaczęły pojawiać się czerwone plamy.W niedzielę myślałam , że oszaleję bo świąd był nie do zniesienia. Pęcherze wszędzie w buzi (na dziąsłach, na gardle na języku) w miejscach intymnych dosłownie WSZĘDZIE. W niedziele zdecydowałam się pojechać do szpitala na zakaźny martwiłam się bo mam 6 miesięczną córeczkę (Bogu dzięki że ta ospa nie dopadła mnie w ciąży) i tam przyjął mnie fantastyczny lekarz, który przepisał mi HEVIRAN-lek przeciwwirusowy który zażywa się przy ospie oraz HYDROXYZINUM- uspokajający i zwalczający świąd. I powiem wam że jak w niedziele o godz 22 00 zażyłam te dwa leki to -wogóle mnie nie swędzi (czyli swędziało 1 dzień) - przestały wychodzić nowe plamy - po leku uspokajającym bardzo dużo spałam więc organizm nie jest taki wymęczony. Dlatego naprawde jak kogoś dopadnie ospa niech od razu wali do lekarza i prosi o te tabletki bo po co się męczyć. Pęcherze cały czas mam ale pewnie za niedługo odpadną ale jestem prze szczęśliwa , że nic mnie nie swędzi. W buzi smaruje sobie fioletem i codziennie kompie się w letniej wodzie z dodatkiem nadmanganianu potasu czy jakoś tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrassiksde
Siemano, mam 13 lat i mam ospe od piątku , podczas spania kiedy odwracałem się na drugą stronę ścierały mi się niektóre bąble ;// co bradzo bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BMS
Witajcie przyjaciele i przyjaciółki niedoli, mam 33 lata w poniedziałek dokładnie po 16 dniach kontaktu z chorymi dzieciakami na ospę dopadło i mnie. Na razie jest b. dobrze w pon. gorączka 38,4 wziąłem pyralgine i od razu lepiej, na następny dzień czyli wtorek pierwsza plamka - natychmiast do lekarz, skutek - hewiran 400 zażyty 1min po wizycie w aptece. dziś mamy środę wieczór a krost mam około 10, wiem że to mało i modlę się żeby ich nie przybyło. Napiszcie czy są na to jakieś szanse, że przejdę to w takim stanie bez dodatkowych wysypów. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,mnie właśnie ta choroba dotknęła tzn półpasiec :( i w związku z tym mam parę pytań, czy półpasiec może prowadzić do rzutu ? ja mam go zlokalizowanego na nerwie kulszowym i nie wiem czy to od niego noga jest taka ciężka i czasami się potykam czy to może rzut ? po drugie jeżeli mam tego półpaśca na plecach i brzuchu to czy może mi się przenieść na twarz ... powiem szczerze że strasznie się tego boję i nie śpie przez to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnikkkkka
Witam, mam 21 lat i 7 dzień ospy. Jak dotąd się nie kąpałam, bo pani doktor zabroniła, tylko ogólnie się obmywałam wodą z nadmanganianem potasu. I mam problem, bo krosty po pierwsze wcale nie zamieniają się w strupy, tylko jakoś dziwnie rozmiękają mimo że cały czas były smarowane pudrem płynnym...No i w piątek koniecznie muszę się pojawić na uczelni bez względu na mój stan. I stąd moje pytanie: czy jak się wykąpię, to nie pogorszę stanu krost? Bo moim zdaniem one już powinny zmieniać się w strupy a tym czasem zrobiły się miękkie...obawiam się, że kąpiel pogorszy sprawę. No i czy wyjście z domu jak jeszcze nie ma strupów może jakoś zaszkodzić? Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×