Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiewiórka**

Ospa wietrzna u dorosłych

Polecane posty

Gość kaorini
Witajcie.Lat 30.Ospa dopadła mnie w czwartek Dwie małe zaczerwienione plamki na szyi zauważyłam po kąpieli wieczorem.W piątek po powrocie z pracy przebierając się było ich już znacznie więcej,niektóre z dziwnymi pęcherzykami głównie :klatka piersiowa,szyja,okolice brzucha,kilka na rękach,nogach,pośladkach. Pojechałam na pogotowie w piątek wieczorem, przepisano mi pudroderm,maść elosone,zyrtec,hydroxyzinum,calcium.W poniedziałek idę po zwolnienie lekarskie, bo lekarz nie był pewny czy to ospa i poprosił o konsultacje z innym lekarzem. Na wszelki wypadek jeszcze mam wizytę u dermatologa aby skonsultować leki.Myślałam że będzie gorzej.Lekki ból głowy,ogólne rozbicie,stan podgorączkowy da się znieść,tylko to swędzenie z trudem się powstrzymuję od drapania.Powrotu do zdrowia wszystkim chorym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szary kruk
21ego grudnia stuknie mi 20 lat. Ospa, świetny sposób na spędzenie urodzin i świąt, polecam. Z tydzień temu nagle zmogło mnie okropne zmęczenie, czasem po prostu nie dawałem rady chodzić. Po chwili doszło strzykanie we wszystkich możliwych kościach. Później lekka gorączka i dreszcze, później bóle mięśni i obolałe bebechy. Z 2 dni temu wyskoczyło mi parę plamek, pomyślałem, że to nic poważnego. W nocy za to.. bezsenność, wysoka gorączka, dreszcze, ból głowy. No i sypło mi nieskąpo tymi wykwitami. Trochę swędzi i odczuwam lekki dyskomfort ale nie jest tak źle jak u innych. Gorączka nie jest już taka wysoka, choć utrzymuje się na stałym poziomie. Osłabienie najbardziej się tutaj wyróżnia, no i jeden wykwit na WEWNĘTRZNEJ stronie stopy ;/ Stosuję calcium, witaminy (wirusy w przeciwieństwie do np. grzybów NIE pasożytują na witaminach), pudroderm, dentosept i niewychodzenie z domu ;) Z kąpielą to jeszcze nie wiem jak to będzie, trochę się boję, że zasieję całe ciało tym ustrojstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loluś
Witam wszystkich . Właśnie dołączyłem do " tej elity " z ospą. Syn zachorował ( 5 lat ) 3 tygodnie temu zaraziłem się od niego ( 30 lat ). Syn przechodzi to ku zdumnieniu " świetnie " naprawdę zaskoczony jestem nie duża wysypka raptem 1 dzień gorączki a tak bez problemowo na szczęście. Mi objawy pokazały się w pierwszy dziń świąt ból głowy ,gorączka , osłabienie ogólne zniechęcenie do wszystkiego. Potem we wtorek pierwsze wulkany masakra ale nie było ich dużo. Dziś poleciałem do lekarza to mówi że przyfarci mi się chyba i łagodnie ją przejde. Powiedziałem jej że odkąd syn był chory zarzywałem witaminy rutinacea multivit codziennie do tego owoce itp. Powiedziała że to mi uratowało tyłek i powinienem przejść tą ospę łagodnie. Mówiła żeby witaminy jeść dalej + Heviran + smarować " wulkany " pudro kremem. Ogólnie mam ich może z 40 na całym ciele nie wygląda to źle trochę swędzi i gdzie niegdzie trochę piecze do wytrzymania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
Witam mam 24 lata i wlasnie przechodze ospe(chyba) 1sze plamki wyskoczyly na brzuchu 1,5 tyg temu ale myslalam ze to jakies uczulenie albo potowki wiec smarowalam kremem nivea a one sie powiekszyly i sa okropne (takie wielkie ropnie)potem zaczely wyskakiwac na rekach plecach i szyji poszlam do lekarza wczoraj dopiero stwierdzil ze to chyba ospa zapisal Heviran(tabl) i hascovir pro(masc). wszystko mnie swedzi a od tabletki kreci mi sie w glowie a wogole to lekarz kazal mi brac tylko 2 tabl dziennie(400) a w ulotce pisze ze na ospe to 800 i 5 razy dodam ze jestem szcxzupla ale nie wychudzona jak Rubikowa czy to bedzie dzialac w tak malej dawce? a ta mascia kazal tylko raz dziennie a tam tez pisze ze 5razy to ja juz nic nie wiem. czy zostana blizny? czy grozi mi smierc? boje sie i wpadam w depresje pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loluś
Natalkaaospowa - Witam słuchaj faktycznie lekarz coś Ci te dawki za małe dał ( chyba że masz minimalną wysypkę ) ja przy 800 mam brać 4 x na dzień. No niestety wulkany wyglądają " nieapetycznie " ja też nam takie a nawet z 5- 6 wielkości groszka:-). Od wczoraj obsypało mnie niesamowicie. Noc nie przespana porażka, swędzi, piecze ale trzeba to przeżyć. Ospę należy wyleżeć nie przeziębić bo może dojść do różnych powikłań. Blizn nie będzie jak nie będziesz drapać. A czy umrzesz ? kiedyś na pewno :-) ale na pewno nie przez ospę:-). Czytaj książki one bardziej zajmują myśli niż oglądanie filmów wtedy nie będziesz o tym myśleć. Bóle z tą chorobą są naturalnym partnerem ( objawy typowo grypowe ) ból w klatce, biegunka itd. Pomóż organizmowi witaminami. Głowa do góry pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
to co mam brac wiecej tych tabletek czy jak>? dodam ze biore te dwie i chodze jak pijana. Lekarz najpierw powiedzial ze 3 mam brac a potem ze jestem taka chuda to tylko dwie.mnie sie wydaje ze mam wieksze krosty niz mialam wczesniej(zwlaszcza na brzuchu tam jest najgorzej) narazie na twarzy nie wyskoczyly i mam nadzieje ze juz nie wyskocza chociaz nie wiem bo normalnie to mam pryszcze a nie wiem juz czy to pryszcz czy ospa:/ na nogach pare mi wyszlo.a ta mascia to mam tylko punkciki robic czy rosmarowywac? nie wiem czy lezenie mi teraz pomoze ja normalnie przez tydzien wychodzilam na dwor do ludzi dzieckiem sie zajmowalam nie myslalam ze mam tak powazna chorobe:( moge sie normalnie wykapac umyc wlosy czy nie bo jedni pisza ze tak inni ze nie a nienawidze miec tlustych wlosow heh. mojej mamie juz cos tez wyskoczylo zaraz wziela jedna moja tabl czy to ja uchroni przed rozwojem choroby? niedawno miala zapalenie pluc...nie chce zeby znow cierpiala przezemnie:(( najgorszy bedzie sylwester ehh pozdro dla wszystkich ospowiczow trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loluś
Słuchaj jeśli chodzi o leki to ja Ci nie pomogę bo lekarzem nie jestem. Jeśli masz ospę a osoby z Twojego otoczenia jej nie przechodziły jest ogromne prawdopodobieństwo że mogą się zarazić niestety. Trzeba wyleżeć tą chorobę żeby nie narazić się na powikłania. Co do kąpieli to wiadomo że nic nie lubi się nie myć :-) szybki prysznic i nie trzeć potem ręcznikiem tylko delikatnie przytykając. Choroba ta długo rozwija się w organizmie. Ty zapomnisz już o chorobie a ktoś z Twoich najbliższych wtedy zachoruje. Taka rzeczywistość pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
Dzis mija tydzien od kiedy dowiedzialam sie ze mam ospe(ale w sumie to beda juz 2 tyg bo wczesniej nie wiedzialam ze to ospa) niestety nowych krost przybywa a stare jeszcze nie 'odpadly' ile jeszcze mnie czeka siedzenie w domu? mam juz je wszedzie prawie cale nogi plecy cale brzuch caly szyja rece masakra. biore ten heviran ale niedlugo sie skonczy jhak narazie sie nie kąpalam tylko podmywam pachy stopy i dupke masakra czuje se jak w wieziehniu kropkowac musze sie z godzine:/ a ten pudroderm mam zmywac czy nakladac warstwowo chce wyjsc z domu!! wypuscie mnie hhe pozdro w tym nowym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średnowiecze w XXI wieku
Nie wiem, u kogo się leczycie, ale to-chyba-znachorzy...:O Po pierwsze-przy ospie-szybki prysznic 2x dziennie-to podstawa! Na skórze jest mnóstwo bakterii, które pod "pierzynką" z pudrodermu mają luksusowe warunki do namnażania się! :O Przy takim "leczeniu" ospowe wykwity będą się gnoić, dobry miesiąc!!! Szybkie mycie, chwilkę zanurzone ciało w wodzie ze szczyptą nadmanganianu potasu(różowa woda), oraz delikatne osuszenie ciała(bez pocierania, tylko dotykając)- i po tygodniu jest po ospie. Według najnowszych badań NIE SMARUJE się wykwitów niczym, a dokuczliwy świąd uśmierzają syropy-np.diphergan. Chyba, że ktoś doprasza się o powikłania w postaci ropniaków i dziur po ospie...:D Pozdrawiam ospowiczów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magical13
witam wszystkich. Mam 35 lat i od wczoraj pierwszy większy wysyp krostek. 5 dni temu zauwazylam na dekolcie 3 krostki ale do glowy mi nie przyszlo ze to ospa. Myslałam ze to alergia. Temp. okolo 38,5 i do tego okropne bóle kostno mięsniowe. dzisiaj drugi dzien większego wysypu. Krostki są wszędzie. Głowa, twarz, brzuch, dekolt i nogi. Dostałam Heviran, raz dziennie wapno i zalecenie do dwoch szybkich pryszniców dziennie aby oczyszczać skórę z bakterii. Mimo tego ciało swędzi okropnie. Boje się powikłań i zastanawiam się jak długo będą wykwity i kiedy pozbędę się tego świństwa. To już drugi raz w życiu bo jako dziecko przechodziłam już ospę. Pozdrawiam wszystkich chorych na ospę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sąsiadka
Na świąd skutkuje świetnie syrop. Radzony już powyżej diphergan. Ten nadmanganian potasu, do rozpuszczenia w wodzie też. Można rozpuścić kilka kryształków w garnku z wodą i polewać się gąbką. Tak robiłam mojemu synowi i krosty ekspresowo się zasuszały. Też polecam te metody, bo skracają chorobę i łagodzą jej dokuczliwości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
pewnie najlepej niczym nie smarowac ale zes napisal:/ po 1sze nie smarowalam niczym przez tydzien na brzuchu bo nie wiedzialam ze to ospa i zrobily sie wulkany! i teraz zostana po nich dziury wiec nie pisz takich glupot jak tylko sie pojawiaja nowe trzeba zaraz smarowac tak lekarz mowil wtedy szybciej zasychaja wykąpalam sie wtedy tez i roznioslam na cale cialo wiec nie mam zamiaru kapac sie znow i namoczyc strupkow bo nie odpadna wcale myje sie chusteczkami do dzieci i jest ok a glowe normalnie myje. a moje pytania brzmialy JAK DLUGO TO JESZCZE MOZE TRWAC I WYCHODZIC NOWE oraz CZY SCIERAC TEN PUDER I NOWY NAKŁADAC CZY NA TO CO JUZ JEST? na plecach samo schodzi podczas nocy wiec praktycznie od zera nakladam. Każdy robi jak uważa a średniowiecze już było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średnowiecze w XXI wieku
Pierwsze wykwity zwykle są największe i przypominają bąble, co nie znaczy, że zostaną po nich dziury! Jak zdrapiesz, wtedy zostaną...:O Nawet z tych najmniejszych... A krost nie rozniosłaś, bo ospa sama wychodzi w 3-4 rzutach.To, że natychmiast smarujesz pudrodermem nie uchroni Cię przed wysypem!!! W czasie choroby nie należy się kąpać, by nie rozmoczyć strupków. Trzeba brać szybki prysznic, nie trzeć niczym po wykwitach. Osuszyć się delikatnie dotykając ciała miękkim ręcznikiem, lub poczekać, aż samo wyschnie. I nie smarować tym pudrodermem, bo to przedłuża chorobę. Tylko puder zasycha a nie krosty. One, bez dostępu powietrza, jątrzą się i do zakażenia bakteryjnego skóry, ropni-już tylko jeden krok! Nikt Ci nie odpowie na Twoje pytania. Poczytaj trochę o ospie. Dowiesz się, że dobrze leczona ospa kończy się-w dzisiejszych czasach-po tygodniu! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stana
Elo. Mam 20 lat i 3 dzien przechodze ospę.... Nie przezywał bym tak bardzo jej gdyby nie jutrzejsza 100dniowka. Mam pytanie. Czy jak wy przenosiliscie Ospe tez mieliscie ostry bol gardla , i ciezkosc płuc? . Co powiniennem zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
Taa ciezkosc pluc bol gardla glowy to normalka na poczatku... gorzej jak sie utrzymuje dlugo...chociaz mnie glowa boli codziennie a mam ospe od 21 grudnia mam nadzieje ze do mjiesiaca sie to skonczy strupki odpadaja ale zostaja takie jakby ranki otwarte czy to sie zablizni? bo bola strasznie nawet sie dotknac tam nie moge:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średnowiecze w XXI wieku
To się właśnie nazywa zakażenie bakteryjne i jest powikłaniem po ospie.:( Po odpadnięciu strupka powinna zastać tylko plamka na skórze, zwykłe przebarwienie. Jeśli masz ranki, pokaż lekarzowi. Może zapisze Ci jakąś maść ? Po tych rankach mogą zostać Ci brzydkie dziury!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
to jest wlasnie przebarwienie moze zbytnio skoloryzowalam heh nigdy nie mialam przebarwien wiec nie wiem to po prostu wyglada jakbym zdarla 1sza warstwe skory czasem mi sie to zdarza np o mur itp albo jak sie opalisz na raka to tez tak schodzi skora zawsze skora odrosla wiec chyba teraz tez odrosnie i hope so... a czym to smarowac? balsamem kremem nivea oliwka? strasznie sucha ta skora cala jest od tej ospy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylweczka
Witajcie ospowicze , mam 30 lat i to moj drugi dzien choroby ( wydaje sie jakby to byly wieki ;) nie wiem od kogo sie zarazilam bo nikt ze znajomych czy rodziny nie mial ostatnio ospy ale że to jest cholernie zakazne chorubsko pewnie to zlapalam w przelocie, sklepie, kinie, szkole, niewazne - w kazdym razie jest :( zaczelo sie pare dni temu, bole krzyza, kregoslupa, dreszcze, straszne bole glowy ale bez goraczki, myslalam ze to poczatek jakies grypy a tu nagle wczoraj rano wszedzie krostki, od razu pomyslam ze to ospa, biegiem do lekarza i oczywiscie sie potwierdzilo... dostalam zovirax, cos co zawiera acyclovir i antyhistamine, ktora działa antyzapaleniowo. biorę szybkie prysznice 2, 3 razy dziennie. mam zamiar zaserwowac sobie takze szybka kapiel z nadmanganianem potasu bo z tego co piszecie to pomaga a juz nie moge zniesc tego swedzenia ;) krostki sa na plecach, szyji, klatce piersiowej, glowie, powiece, w kaciku oka, brzuchu, pośladkach i jeszcze niżej... i na nogach (ale nie wiele). dzis rano odkryłam ze pojawiło sie pare nowych krostek, takze na twarzy (czego wczoraj jeszcze nie było), w gardle, uszach i boje sie tylko, że sie to za bardzo rozprzestrzeni bo w koncu nowych krostek moze przybywac do kilku dni ponoć. jeszcze co do wczesnych objawów: to od jakis 2 tyg juz odczuwalam zmeczenie ktores ie z dnia na dzien nasilalo, bylam spiaca i mialam lekkie zawroty glowy takze obserwujcie bo ja sygnaly przespalam hehe wszyscy pisza o 3 tygodniach ale ja mam nadzieje, ze bedzie tak jak pisze kolega z XXI wieku :)) bo 3 tyg to ja chyba nie przezyje. trzmajcie sie ospowicze i do uslyszenia za niedlugo :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylweczka
aaa zapomnialam jeszcze dodac ze dzis doszly powiekszone wezly chlonne, ból gardła i cieżkość w klatce piersiowej, jakby przed zapaleniem oskrzeli czy cos... bede sie wiec trzymać cieplo i wypoczywać. obcięłam też paznokcie żeby mieć mniejszą ochotę do drapania, trochę pomaga ;) i strama się mieć zajęte ręce i umysł - komputer, książka itp - bardzo pomaga :)) także głowy do góry, jakoś to przejdziemy, będzie dobrze! dzieki za dobre rady zyczę wszystkim dużo wytrwałości i szybkiego powrotu do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
Hej życze powodzenia! ja mam ospe wydaje mi sie od wiekow a tak serio to od 21 grudnia tez przespalam sygnaly tak jak u Ciebie bol glowy zmeczenie o 18 mialam ochote polozyc sie i tylko spac myslalam ze to ciąża albo jakas grypa potem krostki na brzuchu po tyg do lekarza i diagnoza heh...a heviranu/tabl Ci nie przepisal>? dziala od srodka. u mnie na twarzy i glowie nie ma chrost(i juz nie bedzie) mylam czesto rece i nie dotykalam twarzy...kapac sie nie kapalam bo by mnie to bolalo zapewne u mnie sprawdzaja sie chusteczki do dzieci:).czekam az wszystkie strupy odpadna i sie skora zagoi moze do konca stycznia uda mi sie wyleczyc z tego cho.lerstwa bo mam juz dosc heh tez nie wiem kto mnie zarazil (jakbym go znala to udusilabym heh ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylweczka
ja tez mam tabletki ale inaczej sie na zywaja, niestety nie pomagaja chyba za bardzo, za to kapiel w sodzie nawet nawet. tez czesto myje rece zeby nie zostawiac tych zarazkow wszedzie chociaz moje dwie corki i maz (ktory tez nie przechodzil jeszcze tej choroby) na pewno sie zarazili i pewnie za jakies 2, 3 tyg ja wyzdrowieje a u nich sie zacznie i wtedy zabawa w pielegniarke hehe u ciebie sie to ciagnie juz troche wiec zycze szybkiego powrotu do pelnego zdrowia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
Taa ciagnie sie w nieskonczonosc.. strupy z nog jeszcze nie odpadaja..:/ kiedy to sie do ch.lery skonczy! :( a kiedy ta skora wyzdrowieje nie wiem czy czyms ja smarowac? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
zapomnialam napisac ze u mnie w domu to tylko tata w dziecinstwie mial ospe...wie reszta (czyli brat i mama) moga sie zarazic? to byloby straszne w koncu mama nie jest mloda...brat tez ma juz 30lat oby sie nie zarazili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średnowiecze w XXI wieku
Strupki smaruj spirytusem salicylowym-szybko wyschną i odpadną...:) Dopiero po ich odpadnięciu, gdy zostaną same plamki, można smarować oliwką, czy kremem... Twoi bliscy, rzeczywiście-mogli się zarazić. Ważne jest, by-już przy pierwszych wykwitach-udali się do lekarza,bo heviran podany przy dużym wysypie nie działa tak, jak podany na samym początku (słowa lekarza).Jest to ważne, zwłaszcza gdy ospę mają ludzie dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylweczka
hejka, u mnie juz wszystko na dobrej drodze, to moj 6 dzien i najgorsze mam juz za soba, wszystko sie ladnie zasycha takze do przodu :) widocznie lekarstwa i dobre rady bardzo pomogly :)) teraz tylko czekac az to wszystko odpadnie, zniknie i bedzie mozna o tym zapomniec :) tez sie zastanawialam czy to smarowac i czym.. dzieki za podpowiedz i do uslyszenia za pare dni, mam nadzieje, ze juz wtedy calkiem zdrowa :)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magical13
Witam ponownie , u mnie to już dwa tyg od pierwszego większego wysypu ospy. pierwszy tydzien przeleżałam w łóżku . Bóle głowy okropne. Cały czas brałam heviran 800 i szybkie mycie rano i wieczorem. po dwóch dniach kiedy swędzenie i pieczenie było nie do wytrzymania zaczęłam smarować się pianką Sanofil, poleconą przez pediatrę mojego dziecka. Pudroderm miałam zapisany przez internistę z rejonu ale pediatra dziecka natychmiast kazała mi wszsytko zmyć i nie używać ze względu na możliwość wystąpienia powikłań i nadkażen bakteryjnych..... Węzły chłonne już prawie się wchłonęły, samopoczucie dużo lepsze a jeśli chodzi o krosty to już większość pokryta jest ciemnymi strupkami a niektóre już odpadły. Dopiero jak zaczęły robić się strupki to widzę ile było krostek. Tych małych nie było nawet widać dobrze. Cierpliwie czekam az odpadną wszsytkie strupki i zastanawiam się jak długo będą goić się przebarwienia. Chyba kosmwtyczka i jakieś złuszczanie naskórka za jakiś czas aby pozbyc się przebarwień??? Jeśli chodzi o zarażliwość to biorąc pod uwagę fakt , ze okres wylęgu mojej ospy przpadał na okres świąt ( 17 osób na wigilii w tym małe dzieci) , na razie nikt nie zachorował. W domu mąż ani córeczka 5 latek też na razie oznak ospy nie mają. U męża stawialismy na półpaścca bo ospę przechodził jako dziecko. Podobno się zaraża dopóki ma się strupki. no nic dwa tygodnie mam za sobą i myśle że w trzech tygodniach w domu się zmieszczę i w końcu wyjdę do ludzi. Pozdrawiam wszystkich i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda małpa xx
Przy zaschniętych strupkach kończy się możliwość zarażenia innych. Zaraża się przy pierwszych wykwitach i dopóki wychodzą nowe krosty. A najbardziej-2-3 dni przed pojawieniem się wysypki.:O Wcześniej, w okresie wylęgu i namnażania się wirusa (ok.2-3 tyg)-też nie zarażałaś. Dlatego nikt z "kolacji wigilijnej"-nie jest chory, choć się-pewnie-wycałowaliście przy życzeniach...:D Teraz sobie możesz policzyć, kiedy córcia może mieć ospę. Dzień, w którym pojawiły się pierwsze krosty i trzy tygodnie "po". Minęło już? Możliwość zarażenia jest baaardzo duża, choć zdarzają się szczęściarze...:) Mąż najprawdopodobniej nie zaraził się-choć i tu-zdarzają się "szczęściarze" i łapią drugi raz...:D Co do przebarwień: Plamki stopniowo będą blakły. W ciągu miesiąca zniknie większość. Reszta zblednie i stanie się-prawie-niewidoczna. Kilka-najbardziej upierdliwych (na brzuchu), może poczekać do wiosny...:D Wtedy słońce się z nimi definitywnie rozprawi.:D Albo kosmetyczka-jak wolisz:D Życzę zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba pamiętać żeby chorzy na ospę nie mieli kontaktu z kobietami w ciąży i osobami chorymi na raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalkaaospowa
Jutro mija miesiac od pojawienia sie pierwszych wykwitów...zostalo tylko pare strupkow na nogach reszta juz odpadla i czerwone plamki niestety na brzuchu najwiecej:( mam nadzieje ze do lata znikna... na szyji o dziwo nie ma sladu po ospie:) moze dlatego ze tam nie zahaczalam pizama...mi pudroderm pomogl komus innemu moze pomoc co innego zalezy od czlowieka...skore mam sucha jak wiorek heh nadal sie nie kapalam poczekam az ostatnie strupki odpadna( myje sie chusteczkami do dzieci) potem zaczne sie smarowac czyms nawilzajacym...ciesze sie ze to juz prawie koniec...w srode wyszlam na godzinke z domu super bylo poczuc swieze powietrze od nadmiaru az mnie glowa rozbolala heh:) rozleniwilam sie strasznie trzeba cos z tym zrobic. Rodzinka narazie nie ma zadnych oznak ospy moze im sie upiecze oby:) Pozdrawiam wszystkich zaospionych i wyleczonych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie żartuj!
Hahaha! Miesiąc leczysz ospę i twierdzisz, że pudroderm Ci pomógł?? :O A w czym, jeśli mogę spytać?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×