Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiewiórka**

Ospa wietrzna u dorosłych

Polecane posty

Gość merleichen
Z tego co wiem kazdy wirus moze sie ukrywac (nazywa sie to latencja). Byc moze iz to wirus Twojego syna. Czyli taki rodzinny :) Moja ospa chyba sie juz konczy - przynajmniej mam taka nadzieje, bo wlasnie przez nia omija mnie druga impreza 18,nastkowa. Mam natomiast inny problem, a mianowicie te duze bable, ktore juz przyschnely maja dookola siebie czerwona otoczke, boje sie ze to jakies zakazenie tudziez zapalenie. A moze to normalne? Czy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza2000
Niestety te duże bąble są najgorsze. Mnie został ostatni. Niektóre strupy odpadły już a ten ma 11 dzień ale tak widać już że ma kropkę w środku więc jest nadzieja... Co do zaczerwienienia tez tak miałam. Okropnie zaognione dookoła,jakby miało tak zostać ale im bardziej pęcherz zamieniał się twardszy strup tym otoczka która była dookoła zanikała. Nie drap,nie dotykaj.Musisz dać im czas niestety. Ja na sobie odczułam masakrycznie spadek odporności:brak sił,pogorszona na maxa cera.Łykam suplementy,zjadam owoce,warzywa,odpoczywam...minimalnie zaczynam ćwiczyć. W sobotę wyjdę w końcu z domu...marzę o długiej kapieli,zapachu perfum a nie tego nadmanganianiu ale uz teraz z górki. Zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merleichen
Nie drapie, nawet nie patrze. Najgorsze jest to, ze moje babelki sa glownie na twarzy i rekach - rowniez dloniach. Nogi, ktore bym mogla ukryc sa idealne, tylko kilka kropek. W sobore mam impreze urodzinowa babci , w lokalu, i zastanawiam sie na pojsciem. Rodzinna impreza to przeciez nie taki 'obciach' jak 18. A wiec czy poszlabys na moim miejscu? Ramiona o rece mam pelne babli ale sprobuje ukry,. Gorzej z twarza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza2000
Szczerze ja bym sobie odpuściła to wyjście. Po pierwsze dlatego że zarażasz- i chyba nie chcesz mieć nikogo na sumieniu(ja dlatego nigdzie nie wychodzę,jak byłam na kontrolii a naprzeciwko gabinetu internisty był ginekologiczny to ukrywałam się po kątach aby nie zarazić jakiejś babki w ciąży). Po drugie-będzie jakiś przeciąg albo ktoś chory i Cie zarazi to wtedy nie skończy się na dwóch tygodniach.Pamiętaj ospa to wirus który wykańcza organizm i wtedy łatwo jest coś złapać.Lepiej wykórować się na koleją 18-stkę Jeszcze troche ich będzie przecież(ja z tego co pamiętam zaliczyłam 40 imprez:)osiemnastkowych) Ja mogłabym ukryć wszystko pod bluzką i spodniami ale wolę nabrać sił. A jak ukryjesz bąble na twarzy. Makijaż odpada bo się będzie wszystko później babrać. Psychicznie ja bym nie wytrzymała takiej imprezy bo każdy będzie sie dziwnie patrzał a jak sie dowie że masz ospe będzie sie odsuwał.Wkońcu to choroba zakaźna. Poza tym lepiej nie szorować tych bąbli czy strupków pod obcisłym strojem czy bielizną. Ja chodzę tylko w luźnym długim T-shircie, rolety spuszczone. Nie martw się faza bąbel-strup jest juz blisko mety. Nie wiem jak zdecydujesz ale ja bym nie poszła.Jestem więźniem we własnym domu już 11 dzień. Do skrzynki pocztowej idę nocą. Jest piękna pogoda a ja szukam peelingów które będę stosować po odpadnięciu strupków,bo idzie lato a ja chcę nosić bluzki na ramiączkach i krótkie spodenki. Nie łamię się ale żyje chwila kiedy już wyjdę i zapomnę o tym koszmarze... Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da sie ospę jakoś wyleczyć ?
siemano ;) mam 18 lat i nie miałem ospy moja siostra ma 3 lata i ma juz ospe 7 dni i sie chyba zaraziłem , wyskoczyło mi pare krostek bardzo mało ale sie pojawiły narazie na rece , co mogę zrobić żeby mnie tak niewysypało moze jakas szczepionka albo cuś :D Prosze o pomoc , do tego byłem ostatnio w szpitalu na operacji bo mnie auto walneło i miałem usuwane druty z braku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda małpa xx
Pędź do lekarza po heviran, by zdążył powstrzymać wysyp...Podany na początku sporo ogranicza go...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ospa
a to srebro to jest jakies spoko czy takie gadanie o dupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Momoi11
Powiedzcie czy badania krwi mogły wyjść złe przed ospą wietrzną > Np. czy płytki krwi PLT mogą być podwyższone ? Ja mam ich 464 a norma jest do 400 W tym tygodniu wybieram się do lekarza z tymi wynikami. 2 tygodnie chorowałam na ospe więc nie miałam okazji iść z tymi wynikami. Proszę o odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 37 lat i od 5 dni biorę Heviran, temperaturę miałam bardzo wysoką ,ok 40 st., ból głowy,pleców,rąk,ramion,tak jakby mnie ktoś wcześniej pobił....krostki pojawiły się po dwóch dniach od momentu pojawienia się bóli, najpierw na klatce piersiowej, potem głowa,buzia, szyja,brzuch,plecy.Czy Heviran łykany 5 razy dziennie pomaga? Nie wiem, podobno powstrzymuje wysyp krostek....być może gdybym go nie łykała byłoby ich znacznie więcej. Zgodnie z poleceniem lekarskim wykupiłam również pudroderm....z pewnością zmniejsza okrutne swędzenie,ale mam wrażenie że nie przyspiesza wysychania bąbli,wręcz przeciwnie....może u każdego inaczej.... Ponadto chciałam zaprotestować przeciwko nazywaniu Ospy Wietrznej chorobą wieku dziecięcego. Zastanawia mnie, jak można się uodpornić już po chorobie,skoro system odpornościowy po niej jest tak osłabiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda małpa xx
Kluusia-gdyby nie ten heviran wysyp byłby ze trzy razy większy...:O Co do pudrodermu, to ma on za cel tylko zmniejszyć świąd chłodząc skórę. Niestety jego skutki uboczne przeważają nad tą jedną jego zaletą...:O Zamyka dostęp powietrza do bąbla i tworzy na nim pierzynkę, pod którą mnożą się bakterie...:O Wykwity często się paprają, ropieją i zostają po nich blizny. Mój lekarz absolutnie odradzał pudroderm a zamiast niego zalecał nadmanganian potasu. Polewając się jego roztworem doprowadzisz do ekspresowego zasychania strupków(świetnie odkaża, zasusza je). A na świąd lekarz przepisał syrop (jest ich cała masa:)) W dzisiejszych czasach, przy takim postępowaniu ospa kończy się-najdalej-po tygodniu...:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia666
Mi zaczęły bąble wyskakiwać w piątek, dziś jest wtorek cały czas czuje się dobrze, oprócz tych bąbli nie mam żadnych innych objawów... Mój problem polega na tym, że w czwartek mam wizytę u lekarza i nie wiem czy będę mogła iść, a nie chciałabym jej przekładać, dodatkowo żeby iść do tego lekarza musiałabym najpierw jechać 2h pociągiem... nie wiem jaką powinnam podjąć decyzję ;/ aha mam 19 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tej choroby
Witam do jakiego lekarza mam sie zglosic z ospa i po jakim czasie te bomble zamienia sie w strupki i jeszcze jedno co sie stanie jak przeziebie ospe !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelika23652
witam :) od 5 dni mam pierwsze objawy ospy tzn ogólne zmęcznie,bóle głowy,lekkie zawroty,niska gorączke,swędzenie na ciele,jednak jeszcze nie mam wysypki. Chciałam zapytac po jakim czasie od wystąpienia tych objawów wystepuje wysypka? miałam kontakt z chora 2 tyg temu a jeszcze nie chorowałam nigdy na ospe. Prosze o odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivyy
Witajcie, mam 25 lat. W sobotę zauwazylam na swoim ciele czerwone plamki glownie na brzuchu i plecach. Odrazu zareagowalam i zglosilam sie do lekarza. Nie bagatelizowalam sprawy. Gdy sie dowiedzialam, ze to ospa to bylam w szoku. Nie spodziewalam sie tego. No coz, w dziecinstwie sie tego nie przechodzilo to trzeba teraz. Dzisiaj jest 3 dzień i czuje sie swietnie. Zazywam Heviran 800 mg - 3 tabletki po jednej oraz smaruje pudrodermem :) Mysle, ze po tygodniu bedzie wszystko ok :) Dobrze, ze na twarzy mi tak nie wyrzucilo. Jedynie mam problem z tym: czy podczas opsy mozna sie myc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owoc
i mnie ospa dopadła(mam31 lat) dokładnie 2 tyg po chorobie córki.Dziś już 3 dzień i wszystko mnie kłuje i swędzi,gorączkuje a po gorączce kolejny wysyp...masakra jakaś.Mam jakiś biały płyn do smarowania ,żel na swędzenie ale mam wrażenie ,że to nie pomaga.Mam tylko cichą nadzieję,że wkrótce wysypy się skończą.... Pzdr wszsystkie biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) a ja od tygodnia jestem cała w stykach, ponieważ zachorowała moja bratanica. Była u mnie w weekend 25-27 maja, wprawdzie ja z nią żadnego kontaktu nie miałam bo nie było mnie w domu, wróciłam dopiero w niedzielę kilka godzin po jej wyjeździe. Natomiast mała spała w moim łóżku i w nocy z soboty na niedzielę miała gorączkę, w poniedziałek ją wysypało. Niestety niczego nie świadoma przespałam się jedną noc w tej samej pościeli, jak tylko się dowiedziałam co i jak to zmieniłam, ale nie wiem co to dało :p tak więc od zeszłego poniedziałku siedzę jak na szpikach i co jakiś czas patrzę czy mnie nie wysypało. Mam 24 lata, nie przechodziłam jeszcze tego dziadostwa ale jakby co, wiem już co robić :) boję się tego cholerstwa od lat, cały czas liczę na to że się nie rozwinie, póki co objawów żadnych, bolą mnie tylko oczy ale spędzam przy komputerze ok. 10 godzin dziennie, do tego ból głowy ale u mnie to też raczej normalne ;) mój chłopak już mnie słuchać nie może, chyba wychodzę przy nim na jakąś stukniętą hipochondryczkę ;) pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calena
To mój drugi dzień ospy.. Wszystko zaczęło się w piątek. Bardzo bolały mnie ręce, łopatki i obojczyki, nie mogłam nic podnosić a o rozbieraniu się nie wspomnę. Wieczorem miałam gorączkę 37,8* zażyłam lek przeciwgorączkowy i przez noc temperatura spadła do prawidłowej 36,6. Wieczorem w sobotę znowu gorączka. W niedzielę rano miałam już pierwsze wykwity - na nogach, później na ciele, twarzy i rękach. Jestem dosłownie cała obsypana :/ w nocy nie zmrużyłam oka, nieprawdopodobnie to swędzi. Dzisiaj idę do lekarza i mam nadzieję że mi coś przepisze. Na szczęście ból kości i mięśni ustał więc poruszać się mogę, ale ten świąd :/ Mam 22 lata i żałuję, że nie miał mnie kto w dzieciństwie zarazić :/ Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funky monkey
Droga Celena, ja mam 3 dzień ospy, także Cie w pełni rozumiem, w niedziele kładłam sie na podłodze tak mnie mięsnie bolały, mysłalam, ze to przez zakwasy, bo w sobote byłam na maratonie zumby, ale w niedziele pojawiły sie piewsze krostki, mam nadzieję, ze do poniedziałku dojede do siebie, płakać mi się chce, temeratura sie trzyma 38stopni, głowa mnie boli, powiększone mam węzły chłonne na głowie, jak 2 guzy, smaruje się pudrem w płynie, daj znać czy lekarz Ci coś przepisał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara d**pa36
ja mam ospę od poniedziałku 2 dni goraczki 38 stopni później pryszcze ale mam nadzieję że już będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calena
@funky monkey: lekarz przepisał mi Heviran do zażywania 4 razy dziennie przez 10 dni, puder w kremie miejscowo na krostki, lek przeciwalergiczny, i zażywam jeszcze tabletki homeopatyczne "pulsatilla" i "silicea" (polecam, bardzo pomagają, można je kupić bez recepty, do ssania co godzinę po 3 tabletki raz z jednej raz z drugiej fiolki - na zmianę). Już mi pomału wszystko ładnie zasycha, nic nie swędzi, ale bąble bardzo bolą i pękają :/ gorączki nie mam już w ogóle. Tak więc jest to do przeżycia, ale naprawdę przez pierwsze 3-4 dni strasznie się męczyłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calena
Już 9 dzień ospy i pomału się kończy. W sumie poodpadały wszystkie strupki na plecach i brzuchu (niestety po kilku zostały widoczne ślady i zagłębienia) na twarzy praktycznie już nic nie mam od kilku dni... niestety również ślady zostały, jedna "dziura" pod okiem, druga na skroni i trzecia na szyi za uchem, dla sprostowania niczego nie drapałam!!! Dzisiaj pękł mi ostatni pęcherzyk i jestem cała happy :) w czwartek kontrola - zobaczymy co powie mi lekarz :) Wszystkim chorym życzę wytrwałości! :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrwidąb
Mi zostało zagłębienie na czole :O Ospę miałem w marcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciarek
hej mam 31 lat i ospa dopadła mnie 2 dni temu, szczerze - nie byłoby tak źle, oprócz tego, że ogromne pęcherzyki mam w głowie i w buzi, nie da rady przełykać i głowa boli tak, że muszę spać na brzuchu, pęcherzyki nie swędzą - tylko bolą, może swędzieć zaczną później, gdyby nie to , że mam ogromne problemy z przełykaniem (rano aż łzy lecą, potem po kilkukrotnym płukaniu sodą jest ciut lepiej) to dałoby się przeżyć. Wszystkim polecam po 3 kąpiele dziennie w kalii, naprawdę koi i zasusza bo mam wrażenie, że pudroderm wcale, tylko trochę chłodzi. tylko uwaga kalia brudzi na żółto i przebarwia biżuterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden wielki bąbel
Witam wszystkich "ospowiczów". Ja męczę się już od piątku-wspomnę tylko, że trzęsąca się z zimna musiałam odsiedzieć swoje w pracy-wtedy nie wiedziałam jeszcze , że to ospa-prawdopodobnie zaraziłam się od któregoś z przedszkolaków:( jest 34* C na zewnątrz a ja z temperaturą (38,9*), bolącymi częściami ciała i krostami-SWĘDZĄCYMI!!!! są po prostu wszędzie nawet w środku ucha!!!!! mam ogromne problemy z przełykaniem- jak bym żyletki połykała- za chwilę jadę po zwolnienie bo przecież jak w sobotę pojechałam na pogotowie to nasza cudowna służba zdrowia wysłała mnie z kwitkiem każąc zgłosić się do lekarza rodzinnego-taka oto pomoc >:( co prawda dostałam coś na podniesienie odporności i na swędzenie ale szczerze nie powiem do czego się nadaje..... do smarowania dostałam maść Vratizolin- kiedyś używałam jej na opryszczkę- tubka 3g. i po dwóch dniach tubka pusta a podobno mam się męczyć jeszcze dużo dłużej, a krost coraz więcej- z każdą chwilką się namnażają, na twarzy mam po prostu wysyp wulkanów, jedna przypadkowo pękła-smarowałam tą maścią i wydobywało się z niej coś w stylu płynu surowiczego-chciałam przemyć i pękło- więc jak już czytałam pewnie będzie blizna:( w uszach mnie boli, kłuje wręcz jakieś skurcze mam- najgorszemu wrogowi nie życzę ospy w wieku dorosłym- wolałabym cały urlop przepracować niż te 2 tyg siedzieć w domu w dodatku w taką pogodę i z takim samopoczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden wielki bąbel
acha mam 26 lat bo zapomniałam dodać. czy ktoś jeszcze choruje na ospę? może powspieramy się razem bo to coś okropnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdano Italiano
Witam! W grudniu 2011, złapała mnie choroba, nie wiedziałem jeszcze co to takiego. Ale,że nie spałem z powodu swędzenia - wstałem o godz. 4 rano i siadłem przed kompem, za pół godziny już wiedziałem, że to ospa wietrzna, jak leczyć, ile trwa leczenie, jaki przebieg, itd. Mam 55 lat, miałem formę łagodniejszą bez gorączki, bez mdłości, bez powikłań, z większą wysypką (nie na twarzy). Ale świąd był trudny do zniesienia a święta choinkowe "przedrapane", trwało to ponad miesiąc. W maju tego roku zaraził mnie koleżka, widziałem na jego skórze wysypkę i od razu zrozumiałem, że ma ospę. I znowu po 5 miesiącach męczenie się, ale tym razem przebiegło to znacznie łagodniej. Z tego forum wynika, że dla szybszego gojenia krost trzeba stosować szybki prysznic - później polewać się roztworem nadmanganianu potasu albo kąpiel z dodatkiem nadmanganianu potasu. Ręcznik przykłada się dla osuszenia a nie wyciera się nim skóry. Można pić syrop, np.Diphergan, zmniejszający swędzenie (nie wiem, czy sprzedawany bez recepty). Nie smaruje się krost niczym, bo te krosty muszą się zasuszać. Nie brać aspiryny, wolno np. paracetamol czy apap. Witaminy zażywać po wyleczeniu, nie w czasie leczenia - bo odżywiają wirusa. Lek heviran, sprzedawany na receptę, hamuje zdolność namnażania się wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden wielki bąbel
no właśnie ja wczoraj dostałam od pani dr witaminę b -brać w czasie choroby-top już sama nie wiem:( czy brać czy nie... skoro ma odżywiać wirusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdano Italiano
Na temat ten najlepiej poczytać w internecie, żeby mieć większą wiedzę. A może zapytać jeszcze jakiegoś lekarza, np. telefonicznie...Życzę szybkiego zakończenia choroby i radości z lata, tak... "Jeden wielki bąbel".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden wielki bąbel
hej widzę , że prócz mnie nikt więcej już nie choruje:) to dobrze ale jak by co to ja mam wszystko w pigułce dla tych potomnych co zachorują w przyszłości . A więc: -dla znieczulenia bólu : Nurofen ultra forte 3x dziennie-działa na gardło i ból głowy; -do smarowania krostek: Variderm maść pudrowa która super schładza przez co niweluje swędzenie 3-4x dziennie; -3x dziennie witamina b , aby ślady nie zostały:) -1x dziennie Flonidan- aby zniwelować swędzenie -oprócz tego rano przemywanie krostek roztworem nadmanganianem potasu(inaczej zwanym Kalią) aby szybciej wysuszyć i dezynfekować; - a przed nałożeniem maści Variderm każdorazowo zmywam stare warstwy maści wodą z sodą co też oczyszcza i osusza krostki oraz działa ściągająco. TO WAŻNE - MOŻNA A NAWET TRZEBA SIĘ MYĆ-ABY USUNĄĆ BAKTERIE(bakterie które gromadzą się na spoconym ciele mogą powodować ropnienie krostek a co za tym idzie-brzydkie ślady) OCZYWIŚCIE KRÓTKI PRYSZNIC A NIE DŁUGA KĄPIEL i bez detergentów, wystarczy opłukać się woda:) Wiem, że sporo tego i w sumie można z pół dnia przesiedzieć w łazience i zmywać maść i w kółko się smarować ale w końcu kto ma ospę to ma na 100% zwolnienie, mając stan podgorączkowy czy nawet temperaturę nie ma się ochoty robić czego kolwiek, więc można sobie ten czas poświęcić na jak najszybsze dochodzenie do pełni sił:) ja obecnie jestem w 5-ym dniu ospy no i stosująć powyższe metody widzę, że krostki już zaczynają przysychać, niektóre już zanikają całkowicie, co ciekawe, te które pojawiły się później i dostały się pod działanie tych specyfików natychmiastowo zasychają, nie napełniają się tym płynem surowiczym i nie swędzą. Powodzenia wszystkim chorującym pozdrawiam i życzę zdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×