Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maja...

SĄ TU JAKIEŚ KOBIETKI KTÓRE PRAGNĄ MIEĆ DZIECKO ALE MUSZĄ JESZCZE POCZEKAĆ

Polecane posty

Gość maja...

Moje instynkty macieżyńskie dają o sobie bardzo znać :) może dlatego ze w około wszystkie znajome pozachodziły w ciąże itp. Ja musze z tym planem poczkeać jakies połtora roczku :) ale już czesto o tym myśle zresztą czas tak szybko leci że pewnie się nie obejrze i będe mogła zrealizować swoje marzenie. Może są tu jakieś kobietki ktore mają podobne planki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bym chciała mieć dzidziusia ale muszę też jeszcze poczekać myślę że za rok może się zdecyduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez
ale musze poczekac, az skoncze studia;) ale mysl o noszeniu w sobie malenkiego czlowieczka, pozniej wychowyanie go, patrzenioe jak rosnie...cos cudnego:D do tego czesto sni mi sie ze jestem w ciazy, patrze na swoj brzuszek (zawsze sni mi sie jeszcze taki nie duzy)i zamrtwiam sie co ja teraz zrobie ze studiami, ze swoim zyciem (bo sni mi sie to jako w obecnej sytuacji;) )...Mimo to wiem, ze nie bede czekac AZ ZREALIZUJE SIE ZE SWOJA KARIERA, bo to nie ma sensu uklada sobie zycia krok po kroku a dziecko ustawiac na samym koncu. Niesty moja siostra tak zrobila, ma 31 lat i nadal nie ma dziecka, mimo iz ma meza od 2 lat...oboje sa zalatani, czasu nie maja zeby zjesc pozadny obiad, nie mowiac o dzieciach i ich wychowaniu...praca praca praca...tragednia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja..
no włąsnie ja też zdecydowałam ze nie bede myslec o wszystkim a dopiero potem o dziecku miałąm jeszcze isc zaocznie na studia pomyslec o mieszkaniu a potem dopiero dziecko ale moze samo sie wszystko ułozy a cos czuje ze jesli za jakis roczek dwa sie nei zdecyduje to potem bede to odwlekac i odwlekać a mi też bardzo duzo znajomych mowi ze najlepiej miec dziecko miedzy 24-26 roczkiem zycia bo potem juz jest gorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gold-misteria
a mnie wkurwia takie gadanie. chce a nie moge a pozniej bedzie sie starym i nie daj boze samym na swiecie i przyjdzie zal ze dziecko a raczej decyzja o nim byla odkladana ja mam 29 lat i mimo ze chce to nie moge bo nie mam tatusia dla dziecka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie jak założycielka topiku planuję rozpocząć starania za ok półtora roku, ale może się to przedłużyć do 2 lat, mam nadzieję, że nie dłużej :) To będzie czas kiedy skończę studia i będę mogła sobie posiedzieć spokojnie z maluszkiem kilka miesięcy w domku. W między czasie, jeszcze przed staraniami będzie ślub, w 2007r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo fajnie Kobietki jest Was poczytać... :) Trzymam kciuki za Wasze plany, bo z moich to niestety nici... dopiero 20 latek, studia-1wszy rok, uzależniona od rodziców, nie mam swojego mieszkania... więc o Dzidzi myśleć byłoby zupełnie niepoważnie z mojej strony. Poczekać muszę jeszcze troszkę ale ten instynkt macierzyński we mnie buzuje,że hoho! :D i ja też- miewam podobne sny :) baaaardzo często :) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez musze poczekac.... choc tez czasami zaczynam chciec dziecka. Ale chce sobie w zyciu wszystko poukladac. Zdobyc uprawnienia w zawodzie zeby nie byc zaleznym od szefa, lepsze zarobki i miec cos wlasnego = dom albo mieszkanie, bo na razie nie mamy nic. Mysle, ze jak za 3 lata moze moj Maz bedzie lepiej zarabial to zdecydujemy sie, tak zebym ja mogla bez problemu zostac po macierzynskim na wychowczym z dzieckiem w domu. Marze by te pierwsze 3 lata spedzic z dzieckiem w domu, a na razie przy pensji mojego Meza i braku platnego wychowaczego jest to nierealne. Takze czekam do 30-stki pewnie i potem pomyslimy z Mezem. Ach...lubie to forum, na ktorym tyle szczescie z nowych dzieci , ze az szkoda, ze ja poczekam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to już jest, że nie zawsze jest to co człowiek chce. za 2 lata zaczynamy starania;) po pierwsze wesele, zdobycie uprawnień, po trzecie jasna sytuacja materialna. i umowa na czas nieokreślony. hehe pożyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalamburkaa
hej ja tez bardzo chce miec dzidziusia ale za jakies poltorej roku moge zaczac starania musze skonczyc studia zaoczne ktore zaczelam i jestem w polowie dzis zrobilam test i nic nie wyszlo ale mialam stracha ze cos jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u mnie jest dokładnie tak jak u Kalamburki :) Też zostało mi półtora roku studiów. Ale jakby się dzidzia przytrafiła wcześniej, to też byłoby bardzo fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Pozwólcie,że się do was dołącze.Ja jestem Gosia i też bardzo chce mieć dziecko ale musze poczekać z 2 lata.Dziecku trzeba zapewnić jak najlepsze warunki ..a wtedy działać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja...
no ja na początek tez slub ale to dopiero na przyszłe lato (2007) i mysle ze zaraz po moze na miesiącu miodowym mozna napisać do bociana;) hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ja tez musze pozekac bo moj mąz nie moze sie zdecydować brrr Moze zaczniemy sie starac pod koniec roku jak moj \"łaskawca\"egoista wyrazi zgode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bardzo pragnę miec dziecko ale musze jeszcze poczekać, bo mimo że staramy się z mężem od kilku miesięcy, w ciąży nie jestem. Także mam oczekiwanie przymusowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili101
Mam takie pytanie do vanilia84--- po co rozpoczynasz starania o dziecko przed ślubem /skoro masz go w planie/??? nie wolisz poczekać do ślubu skoro to juz w sierpniu /tylko 3 miesiące....) ??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja...
wiesz Lili101 wbrew pozorom nie tak łatwo zajsc w ciąze przynajmniej jak sie chce moi znajomi starali sie prawie rok zanim im się udało a oboje byli zupełnie zdrowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzi28
witam niedoszłe mamy :) ja również mam duże ciśnienie na posiadanie kochanego maluszka ale to niestety jeszcze odległe czasy... :( Mężczyznę u boku już mam i wiem, że będzie super tatusiem ale jest ode mnie mlodszy o 3 lata i jeszcze nie czuje tego co ja wystarczjąco mocno...ech, takie życie. Poza tym w pracy jeszcze tyle do zrobienia żeby wiodło się lepiej-uprawnienia to jeszcze jakieś 2 lata, ciężko to widzę oj ciężko :( Może los mi dopomoże i po prostu się przydarzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doswiadczona mama
Po co czekac? w koncu podobno zaden moment nie jest dobry na dziecko wiec.. siac,siac,siac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lILI101
Ok. Zgadzam się i wiem, że tak łatwo nie jest! Ale nikt nie powiedział ,że nie można także zajść za pierwszą próbą poczęcia dziecka! Zgodzicie się ?! A chodzi mi o to, że 3 mc to nie jest aż tak długo żeby poczekać...! Trochę mnie to dziwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja...
hehe no bardzo bym chciała juz siac siac siac ale na razie nie m oge przynajmniej jeszcze rok musze poczekac ale potem mam zamiar juz nie patrzec na nic trudno co ma byc to bedzie reszte planow odkłądam na potem bo moje instynkty tego nie wytrzymaja :) juz teraz co dzien o tym mysle :) takze doswiadczona mamo spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja witam...Latka dyszą na karku a ja muszę jeszcze trochę poczekać, niestety :( Starania planuje\"my\" na rok 2007, w drugiej połowie a właściwie w połowie drugiej połowy... chodzi o to, by dzidzia urodziła się w wakacje lub po wakacjach 2008 roku - bo wtedy będę już po studiach.Gdyby to ode mnie zależało, to już rozpoczęłabym starania, bo wychodzę z założenia, że dla ludzi NIGDY nie ma odpowiedniego czasu (jak to niektórzy myślą...) i jestem przekonana, że za dwa lata opinia mojego mężczyzny o dziecku będzie tak samo niezmienna... czyli na tak z obawą o własne zdrowie psychiczne ;))) Zdołałam Go już przekonać, że nie pieniądze są najważniejsze (chociaż się przydają) - więc połowa sukcesu za nami ;-)3mam kciuki za wszystkie inne \"planowane\" przyszłe mamy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lili - przecież to nie ma znaczena a skoro mogą niech sie starją, w 3 miechu jeszcze brzuszka nie widać a skoro wszystkie warunki spełnili to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie, ja urodziłam się 5 miesięcy po ślubie i mimo, że czasy były nieciekawe - to nigdy nie spotkała mnie żadna przykrość z tego tytułu. To jest nader częste.To przecież nie ślub decyduje o chęci posiadania rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili101
Ewaewa, niby nie widać ,ale to nie tylko o to chodzi. Wesele z dzidzi w brzuszku ? Troche bezsensu. Ani sie wybawić (bo przeciez ciągle myslisz żeby nie zaszkodzic maluchowi) alni toastu nie wypić (ja tam nie mówie o niewiadomo o jakim piciu tylko tzw. "na zdrowie młodej pary")! Co innego "wpadka"... rozumiem- ok. Ale świadomie brać ślub z dzidzi... Oczywiście, że każdy robi jak uważa- tylko nie rozumiem takiego postępowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaa1979
ja musze poczekac tez jeszcze troszke, w czerwcu slub i zaczynam od razu starania, moze zaczne w maju.... cchialabym juz barzdo, zeby sie wszystko udalo,zeby nie bylo zadnych problemow i kompilkacji, tylko na miesiacu miodowym do dziela i w marcu bedzie dzidzius.... moj narzeczony tez barzdo chce...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzi28
Macie rację że na dzidziusia nigdy nie ma odpowiedniego czasu bo zawsze jest jeszcze coś do ulepszenia przed tą ważną chwilą i zawsze są jakieś przeciwskazania finansowe, lokalowe, firmowe......mozna by tak długo wymieniać. Ale nie można też na siłę uszczęśliwić drugiej osoby dzidziusiem, więc na razie czekam i od czasu do czasu drążę temat, a może coś się uda wydrążyć :) Są kobiety które podstępem zachodzą w ciążę, niby to przypadkiem i w taki sposób realizują swoje plany macieżyńsko-małżeńskie, ale ja tak nie potrafię, więc czekam, czekam, czekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lili - a kto sie upija na weselu, a lampka czy 2 napewno nie zaszkodzą maluchowi, tance też - nie róbmy z ciężarnej inwalidki;) chodz znając życie nie uda im się bo to zawsze tak jest jak człowiek chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×