Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MissUkraina

Najlepszy, Waszym zdaniem, lek na depresje...

Polecane posty

I know that, man, what the Hell do you think? Thanks for your response, though:) If you ain\'t got anything sensible to scribble here, you, orange babe, go relax and I got better things to do, than just writing here to you and explaining you issues, related to my life :classic_cool: Hasta la Vista !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I can be psychotic at times, too:) very psychotic:) Can you find me a really handsome Doctor;)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
rodzina sie bardzo martwi. maluje sie,czesze, ubieram i udaję ze wsyztsko jest ok , ze wcale mi nie jest smutno.a tak naprawde nie mam sił. nie chce mi sie nawet ubierac, nic mi sie nie chce teraz mnie wszytsko boli. jest mi źle. ręce mi sie trzęsa. mam ferie, powinnam sie cieszyc a ten smutek mnie przeszywa i zabiera cała radość. smutno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
jakos-nie wiem czemu-troche mi teraz lepiej. nie bede sie rozpisywac bo wykrakam, pochwale dzien przed zachodem słonca i cała noc bede ryczec :) ide spac, oby mi nie przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro Walentynki. ❤️ Zawsze jakos tak sie uklada, ze spedzam Swieto Zakochanych sama, ze tak powiem, we wlasnym gronie. Konczy mi sie Paxil, musze pojsc do psychiatry po nowa recepte. Psychiatra jest bardzo przystojnym Panem po 30-tce, wysokim umiesnionym brunetem, ubiera sie stylowo, ma piekna wysoka szczupla blond zone, duze mieszkanie w historycznej dzielnicy. No problem. Ale... Na co dzien widzi tyle samobojstw i sprob samobojczych; pracuje akurat na tym oddziale. Nieszczesliwa milosc. Rak. Narkotyki. Rock. AIDS. Poronienie. Zla ocena w liceum. Klotnie w rodzinie. Zawsze gdzies ktos umiera. Umiera, bo chce. Bo nie jest tchorzem. Lepiej wiedziec na pewno, co bedzie, niz nie wiedziec nic o przyszlosci. Tak kiedys myslalam. Teraz juz nie. Nie chce umierac. Chce zyc. Bo warto. Bo wiem, ze ktos mnie kocha, na mnie czeka, nie bedzie mogl zyc bez moich oczy, rak, slow i czulego dotyku. Na Walentynki z reguly dostaje kupe kartek i prezentow od znajomych z calego swiata. Same dobre wiadomosci - ktos sie urodzil, ktos sie ozenil, ktos dostal lepsza prace, ktos ma nowa dziewczyne. Odpisuje standardowo. Tylko imiona sa rozne. Cukierki oddaje swoim dziewczynkom w rodzinie, poniewaz nie jem slodyczy. Na Zolofcie sie chudnie, teraz troche lepiej wygladam. Zrobilam sie jakas starsza, bardziej powazna, mysle o przyszlosci. Oceanus, szkoda, ze jestem tak daleko, bo myslami jestem tam w Polsce, z Toba. Zycze Ci samych dobrych wiadomosci, i wszystkiego najlepszego. Niech Swiety Walenty zawsze niesie ze soba magiczne czary milosci i pieknych tajemnic, same czerwone serducha, pocalunki i cieple slowa dla nas ! Pozdrawiam, Wiki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
dziękuje za te miłe słowa i zyczenia. w walentynki nie dostane nic, ale to nic. póki co to nikt mnie nie kochał. zawsze tylko gadali, a pokazywali cos zupełnie innego. nie wierze ludziom. tez będe kłamac, i udawac. abc. wróc szybko. jutro ide do lekarza. moze da mi cos na sen, bo źle sypiam, ale wątpie. nudze sie. nic nie chce mi sie robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
znowu... jetstem sama,bo mam dosc tego ze mnie ludzie rania. nie chce zbey mi dłużej było przykro. kolejna osobe straciłam tym sposobem... nie chce juz nikogo poznawać, bo po co? przywiąze się, zaufam, a potem..koniec...i znowu będę cierpiec. czemu ludzie mi tak robia? przeciez nie jestem taka zła.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oceanus, na sen sprobuj Zopiclone. Jest dosc miekki. Z ziolowych polecam Hova !!! Spij slodko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
dzięki. ten pierwszy jest an recepte? jezli tak to nie dostane go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia 29
polecam deprim forte- biore drugie opakowanie i pomaga w ta straszna zime!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
dziękuje bardzo, ale dla mnie chyba deprim forte bedzie za słaby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może ja
dobre towarzystwo, silna wola przetrwania i jazda przed siebię. Ten kto ma prawdziwą depresję, ni emówi o niej, ni ezna na pamięć wszystkich leków dopuszczonych na rynek i nie ma siły kalkulować co jest lepsze a co gorsze. Jest pogrążony w smutku i tyle! A tu ja nie widze depresji tylko mazgajstwo, lenistwo i chodzenie na łatwiznę. Do roboty kobieto! weź się za siebie, za swoje życie, jeśłi coś Ci się nie podoba, to zmień to co mozna zmienić, jeśli nie mozna, to zaakceptuj ten fakt i do przodu! Pozdrawiam i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
a tak sobie obiecywałam, ze tego nie zrobie. znowu mi nie wyszło. chciałam pomóc, pogadac i nawet mi się chyba żal zorbiło tej osoby, choc nie powinno. choć nie powinnam sie przejmowac.miałam byc egoistką.czemu nie potrafie? przeciez ta osoba nie zrobiłaby tego gdyby mnie było źle, nawet by nie zauwazyła. bawiła by się switenie, smiała by się, w czasie gdy ja bym płakała.nic by to ją to nie ruszyło. nie przejęła by sie. bo jest egoistyczna, zła. ma mnie gdzieś. bo nie jest kim kiedys była... .....moja przyjaciółka.... moja przyjaciółka, która juz nia nie jest i której juz nigdy nie będe mieć..... :( Boże, czemu ja jestem taka głupia?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię egoistów
dosyc często samotnosc i zle samopoczucie jest skutkiem zbytniego skupiania się na sobie i swoich przeżyciach.Nie potrafi dana osoba popatrzec dalej i globalnie.Efekt jest taki,ze widzi tylko własne uczucia,własne krzywdy i własny czubek nosa.Wiadomo ja taka ,taki dobry wartościowy,nie wiadomo jakim cudem znalazłem sie tu na Ziemi wśród tych złych ludzi.Tak czytam i większośc wypowiedzi wyraza tęskonotę za miłością ,przyjażnią, ale nie chcą tego ryzyka bo zostali oszukani.Słucham tych jojczen na rodziców koniecznie toksycznych,którzy swoim postępowaniem zniszczyli życie tych użalających.Czy którys z tych biedaków zastanawiał się nad życiem rodziców?,z czego wynikałao ,takie nie inne postępowanie.A skądże,rola ofiary zlej woli rodzica jest tu jak najbardziej wskazana.Jeżeli każdy tu piszący jest wspaniałomyślny,to gdzie są ci zli?Bo w miłości ,przyjazni trzeba nauczyc się dawać, i nie czekać na zwrot.Trzeba umiec wybaczać, trzeba okazac zrozumienie,bo przyjażn wymaga dotarcia,dopracowania,sprawdzewnia w czasie.Warto wybaczyć,niestosowne zachowanie.Bo natura człowieka nie jest z gruntu ani bardzo dobra,ani bardzo zła.Mało jest ludzi tylko złych lub tylko dobrych.Ja tez nie zawsze robiłam jak powinnam,nie miałąm sielankowego dziecinstwa,moje kolezanki,mężczyzni nie zawsze okazywali sie takimi jakimi bym chciała.I cóż trzeba wybaczać i yfać, ze nam wybaczą.Tak jak związek małżeński dociera się latami,i trzeba pracy,aby był naprawde dobry i udany tak jest z przyjażnia.W przeciwieństwie do wypowiadających sie tu jam mam prawdziwych przyjaciól, dali mi nieraaz dowód,ze mogę na nich liczyć, ale nie jest to kasza manna która spadła mi z nieba.Bo te relacje wypracowywały się lata.Ja popełniałam błędy ,oni popełniali błedy, część się wykruszyła, ale na tych co zostali moge liczyć i oni na mnie.Nie chce uogólniać, ale mam w otoczeniu kilka osób,takich bez przyjaciół,skłoconych z rodziną, bardzo nieszcześliwych i pokrzywdzonych przez wszystkich.Tylko jak sie przyjrzec ich życiu to są straszni egoiści nie widzący niczego poza czubkiem swojego nosa.Widzą co im zrobiona, a nie zauważają swoich nagannych zachowań.Dlatego ja zawsze z dużą dozą nieufności podchodze do takich wynurzeń, bo nie wiem czy to naprawd enieszcześliwy człowiek, czy kolejny popaprany egoista.I nie wzrusza mnie zupełnie,ze takie osoby rzeczywiście cierpią.Sami wybrali taką drogę, za dużo jest cierpienia wynikającego z prawdziwych powodów zeby pochylać się nad tymi urojonymi.Naucvzcie sie cieszyc tym co macie.Przestancie siebie uwazac za pępek świata.Albo cierpcie w poczuciu rzeczywistych lub czesciej domniemanych krzywd.wybór zalezy od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_erben_a
bla bla bla same ogólniki jakbym grochole czytała a zycie jest o wiele bardziej skomplikowane a człowiek? to juz cały kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_erben_a
Każdy człowiek jest dla siebie pępkiem świata - to objaw normalności Zanim pokochasz innych naucz sie kochać samego siebie - to jest ZDROWY egoizm Ja mam patrzec globalnie? A kto w swoim globalizmie uwzględnia mnie? Życie to nie jest bajka, przetrwają najsilniejsi, a siła bierze się z pozytywnego myslenia miedzy innymi O SOBIE. Mam posypac głowę popiołem, bo ktoś mnie ewidentnie skrzywdził i udawać, że nic sie nie stało? Daj spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie egoistów
ależ ja lubie siebie.Jednocześnie wcale nie uwazam,ze musze lubic wszystkich lub byc przez wszystkich lubiana.Przez lata dopracowałam się garstki przyjaciół i sporej grupy znajomych,i cała filizofia.Trzeba odróżmnic tylko skalę problemu i nie mylic problemów błachych z poważnymi.Tragedią jest śmiertelny wypadek samochodowy mojej kuzynki,to ze mnie ktos kogo bym nie podejrzewał obgadał jest błahostką. Błahostką jest to,ze chciałabym byc wyzsza ,miec lepszy samochód i pod oczami zaobserwowałam zmarszczki.To śmiesznostki.Podziwiam znajoma ,która wychowuje niepełnosprawne dziecko i nie narzej\ka,ze jej lios jest taki.Jeszcze wychodzi do ludzi i pomaga innym.Podziwiam wiele osób z otoczenia które zmagają sie zniełatwym losem,nie biadoląc na okrągło,jak im to zle.A tu panienki którym ,chyba z braku problemów poprzewracało się w głowach ,wsłuchuja się w siebie i narzekaja ,a to spać dzisiaj zapewne nie będą, a tu coś tam.I nie mam tu na mysli prawdziwej depresji,tylko tą urojoną,która cechuje egoistyczne jednostki.A zamartwiajcie się, nie nadajecie sie do życia w społeczności,wasz problem,załośc tylek sciska jak sie czyta te wynurzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_erben_a
Powiem wprost: jesteś bezmyslna, a wydaje ci się, że bardzo mądra Sprawdż w słowniku co znaczy słowo "depresja", zanim zaczniesz obrzucać błotem osoby chore. Po co Ty to wszystko piszesz? Czy naprawdę myslisz, że kogos obchodzi, kogo Ty nienawidzisz? A nienawiść nie jest egoizmem? Denne sa te twoje wypowiedzi, jak z "Poradnika Domowego"- bez wiekszego pojęcia o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_erben_a
A przy Twoim podejściu do ludzi nie dziwi mnie wcale, że PRZEZ LATA dopracowałaś się zaledwie garstki przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_erben_a
Kiedy ktoś Ci mówi, że go boli noga i chciałby wziąć lek, to Ty stwierdzasz, że chyba z braku problemów poprzewracało mu się w głowie i za bardzo wsłuchuje się w siebie? A w kogo mam się wsłuchiwać? W CIEBIE? Wolne żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_erben_a
Jestem osobą zdrową, nie cierpię na depresję, śpię zdrowo i smacznie. Ale potrafie sobie wyobrazić, co czuje osoba, która nie może kilka nocy z rzędu zasnąć, której nic nie cieszy, która każdą porażkę (rzeczywsitą czy urojoną) przezywa jak życiową tragedię. To się nazywa empatia - sprawdź w słowniku i naucz sie jej czym predzej, zanim zranisz nastepne chore osoby. Dodam jeszcze, że nikt z nas nie zna dnia ani godziny, kiedy depresja może dotknąć nas samych. Nie chciałabym wtedy miec przy sobie kogos takiego jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE W TEN MAGICZNY WALENTYNKOWY WIECZOR, dziekuje za nowe wpisy, naprawde, bardzo ciekawe teraz wyglada nasza dyskusja. Mowimy tutaj o depresji, a nie o tym, co mozna zmienic lub zostawic. Depresja jest choroba, a nie bujda. Oceanus, trzymaj sie. Lek nasenny Hova jest ziolowy, wiec dostaniesz go w aptece bez recepty. czekamy na Abcius. Co tam sie dzieje z nasza kolezanka w tym Szpitalu? I walentynka dla was wszystkich---> ❤️ WIKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie co wy wiecie o depresji. Nikomu nie życze, aby go to spotkalo. Moja mama od lat na to choruje. I wieszcie mi, bardzo bym chciala aby miala takie problemy jak Wy. Jaki wybrać lek? Do psychiatry zapraszam, bo z tego co widze to traktuje leki psychotropowe jak witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do sz. P. \"nie jestem egoistka\" W ogole nie rozumiem tego typu krytyki, bo wydaje mi sie ze takiego typu wypowiedzi sa cienkie i rania pseudofilozofia i nie za bardzo realistycznym podejsciem do problemu depresji w jej wlasciwym zyciowym wcieleniu jako wlasnie choroby, a nie zachcianki, lenistwa, badz mazgajstwa. Jestesmy inne, poniewaz jestesmy chore, mamy wlasny swiat, i to wcale nie znaczy, ze jestesmy egoistkami. Depresja przychodzi i nie pyta, a meczy cialo i dusze. Gdyby tak naprawde bylam egoistka, nie pisalabym tutaj, prawda? Pomyslnosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agłajaaa
słuchaj miss Ukraino ty akurat rzeczywiście jestes chora,to nie ulega wątpliwości.Dlaczego jednak uwazasz ,ze skoro tu piszesz to nie jestes egoistką?Skupianie sie na sobie ,na swoich przeżyciach,dzielenie włosa na czworo ,dziesięcioro,wszystko co dotyczy mnie i mówienie tylko o tym.O czyms to świadczy.Czy ty zauwazasz jakies inne osoby obok siebie, ich przeżycia.Wątpie.No chyba ,ze cierpią na depresje, bo tylko na to hasło twój mózg reaguje.Oczywiscie są ludzie chorzy psychicznie,ale słowo depresja jest nadużywana i mylone ze złym samopoczuciem.Psychike trzeba hartować.dokor Spock przeprosił społeczrństwo amerykanskie za bezstressowe wychowanie,idee.którą tak propagował.freud tez wprowadzeniem psychoanalizy narozrabiał.teraz nikt nie poczuwa sie do winy,bo wszystko wina dzieciństwa.Nie bierze sie odpowiedzialności za życie ,bo czuje się dana jednostka z niej zwolniona,bo przeciez nie ponosi odpowiedzialności za życie to nie jej wina ,ze sie mota ,bo........To do niczego nie prowadzi.Samo robicie sobie krzywdę.Cos sie stało to sie rozwiązuje problem.Czuje si enaprawdę zle ide do lekarza, a nie mędli sie i mędli problem w kółko.Już nie potraficie o niczym innym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnoludd
Kiedy to jest prawda z tym hodowaniem choroby.Zauważcie boli nas noga,jest to stłuczenie lub nerwoból, mamy ciężki dzień,masę biegania,załatwiania,fajna impreza i biegamy z tą bolącą nogą, zapominając,ze nas bolało.Drugi wariant.Pobolewa nas ta noga zostajemy w domu,bandażujemy bolące miejsce,kładziemy sie na kanapie,boląca nóżka wyżej,obkładamy się ksiązkami medycznymi,i probujemy dociec przyczyny.Bol bedzie narastał.jak człowiek ma depresje to mu się nie chce NIc.Jak 18 lasta ma problemy ze snem,to zaleciłabym najpierw dużo ruchu na świeżym powietrzu,regularny tryb życia,wstawanie o najpóżniej o 7rano,przed snem szklanka ciepłego mlekaFaszerowanie nawet ziołowymi specyfikami powoduje w wejscie w system uzależnień.Ona sobie wmówi,ze nie uśnie inaczej, najpierw będa ziołowe,pożniej chemiczne,a póżniej jeszcze leczenie z uzależnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim Gal z Florencji
"złe myślenie o sobie,świecie i wyuczona bezradność wespół zinnymi czynnikami prowadzi właśnie do obniżenia nastroju.Terapia ma zmierzac do bardziej realistycznego postrzegania siebie i swoich problemów,a przez to do zmiany zachowania. Przy depresjach endogennych podstawową siłą leczenia jest farmakoterapia,w depresjach nerwicowych jej znaczenie jet znacznie mniejsze,TABLETKA ZWALNIA BOWIEM NIEKTÓRYCH CHORYCH OD ODPOWIEDZIALNOSCI ZA WŁASNE ŻYCIE I UBEZWŁASNOWALNIA" "Dawniej gdy nie było psychoterapii jej role z powodzeniem wypełniali przyjaciele."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa jaaaasne
Ale my nie żyjemy dawniej, tylko TU I TERAZ. A Wy chyba żyjecie w jakiejś małej wiejskiej społeczności, nie mając pojęcia co znaczy stres, pospiech, tempo współczesnego życia, presja, rywalizacja. Takie rady jak Wasze są dobre dla staruszków w sanatorium spacerek, gimnastyka, grono przyjaciół, zabawa z pieskiem, hodowla kaktusów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głebia oceanu
czyli Wy uważacie ze ja sie nie będzie o tym mówic to problem zniknie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, No wlasnie, hodowla kaktusow, ale sie usmialam ! Ogolnie czuje sie coraz lepiej. Jestem spokojniejsza, no i lepiej wygladam, zycie zaczyna sie ukladac. Oceanus, niech oni sie zajmuja hodowla kaktusow ^^^^^ Jak sie czujesz dzisiaj? Jak sie spalo? Pozdrawiam, Wiki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×