Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

outlet to to, co się nie sprzedało albo było zwrócone do sklepu, ewentualnie z upadłości, ale jeśli jakiś punkt upada to chyba samo mowi za siebie, mydlenie oczu klientek outletem, że to zagraniczne, że pojedyncze sztuki, a tak na prawdę to jest odpad, coś czegoś gdzieś indziej nie chcieli, ale w każdym bądź razie każdy sprzedaje to co uważa za stosowne i najwazniejsze ze na tym zarabia

a w jakich cenach warto kupić koszule???

z zagranicy najlepiej sie sprzedaje np. na allegro-tam trudno sprzedac cos co nie jest znanych marek-taki to juz klient kupuje na allegro,moze nie wszystko ale duzo rzeczy rzadzi sie takimi wlasnie prawami,nieznane marki trudno sie tam sprzedaja..ale racja ze patrzac na sklepy w galeriach handlowych i te ich "markowe' ciuchy to czasem rece opadaja bo to nie jest nic ciekawego a jakie ceny! i jakosc tez pozostawia duzo do zyczenia.....

Wszystko zależy od wyglądu koszuli, jakości,materiału, kroju są klientki które kupią i za 300 zł koszulę jak się naprawdę spodoba. Jak to mówią są "mega hity i kity" odzieżowe. Poza tym przed świętami raczej szukają kobiety czegoś ładniejszego, eleganckiego. Ja kupowałam w hurcie do 140 zł brutto, ale przeważnie tak po około 70 zł.

xxyyy mowisz ze dla mlodych sprzedajesz ale powiedz mi czym sie kierujesz w takim razie kupujac chociazby to co widze teraz u ciebie na allegro ,np.te spodnie bojowki czy bluzy wyszywane na plecach -uwazasz ze to sie podoba mlodziezy :o ?lepiej popatrz na ulicy jak sie ubieraja..czy te kolczyki -sorrki ale masz badziewne-nie widze w takich mlodziezy raczej starsze panie nosza takie pseudo perelki albo truskawki dla malych dziewczynek ktore kupia sobie na bazarze(no ale jestes na bazarze to tu akurat moga sie sprzedac)

o prosze-ktos jednak handluje czyns drozszym...a kto to-a skad to?

te koszule schodzili ci na gieldzie?

Jakiś czas temu miałam swój sklep przez kilka lat :-) a giełda to odzielna zupełnie historia :-)

pozwole sobie napisac dwa slowa do tej anonimowej super znawczyni mody,ktora tak drastycznie krytykuje wszystkie inne za zakupy,za sklepy,za co kupuja,co sprzedaja...oj...oj-czy az tak wielka wiedza naprawde masz w temacie mody,zeby moc bez zastanowienia ...tymbardziej ,ze anonimowo pisac to co piszesz-ja bym sie zastanowila. Kazda z nas ma swoja klientele,swoj sklep,swoj styl...i tego powinna sie trzymac-osobiscie od dawna sledze ten watek-czytam-pisze-czasem uczestnicze-nigdy nie pozwalam sobie krytykowac-bo to nie oje klocki-droga panno-a handluje-diedzac wprost w kolebce mody-odzieza casem nawet najlepszych stylistow. Z ciekawoscia zobaczylabym z czym ty az tak wysoko zadzierasz nosa.

przepraszam, że pytam czy sklep przestał się opłacać?

Dobra krytyka nie jest zła :-)

Ja źle zaczęłam na starcie, miałam mogę teraz to przyznać "zielone" pojęcie o klinetakch i o sprzedaży akurat odzieży, zbyt wysoki czynsz, trochę dałam się omotać "hurtownikom" i doszły mi inne zobowiązania więc poległam. Do tej pory trochę mi żal tego. Tyle pracy, pieniędzy w to włożyłam i wyszło jak wyszło. A później jak zaczęłam stawać na nogi, wyszukiwać samej to co schodziło, to podwyżki czynszu, opłat, druga firma, rodzina i dałam sobie spokój z tym. Trzeba mieć dużo siły, wsparcia aby udźwignąć prowadzenie swojego sklepu z odzieżą.

Kiedy jest kostruktywna to sie zgadzam-ale kiedy ziej z niej pogardliwoscia....nie jest to zbyt pochlebne dla tego kto krytykuje. Ale to tylko moje zdanie.

Większość ubrań które teraz mam dostałam w komis od hurtowni. Czy wiem jak się ubiera młodzież? Jasne że wiem, mam 21 lat a moda to moja pasja. Osobiście ubieram się w Zarze, H&M, Atmosphere... Mój styl? http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/home/11725/en/zara-sales http://www.missselfridge.com/webapp/wcs/stores/servlet/TopCategoriesDisplay?storeId=12554&catalogId=33055 Moje ulubione style to garden (floral) i retro. Takimi rzeczami chcę handlować ale muszę uzbierać fundusze. Młodzież nie nosi kolczyków perełek? Wez mnie nie rozśmieszaj :D Wśród fashionistek oprócz motywu sowy to najbardziej popularny wzór biżuterii :D Więc nie pouczaj mnie panno znawyczyni mody, bo daleko ci do mnie pod tym względem !

ja nosze bojówki , wyszywane bluzy i nie uważam się za stare próchno bez przesady co, ;)

niezły hicior :D na allegro nadal się sprzedaje

Nie tylko na Allegro, nowa kolekcja biżuterii Stradivariusa (zresztą świetna marka, mają cudne sweterki na zimę) jest przepełniona sowami, sama mam jeden naszyjnik kupiony za 35zł w zeszłym tygodniu. Więc nikt mnie nie będzie pouczał co teraz jest modne, akurat tyle to ja wiem.

już sowy na allegro na wiosnę, świetnie się sprzedały, teraz już nie mam bo zabraklo w hurtyowni, wiem, że w wiosenno letnich kolekcjach były sowy - naszyjniki i kolczyki, widziałam w h&m i reserved, jak jest teraz to nie wiem będę dopiero kupowała coś na wyprzedaży, naszyjniki z sowami miały też duńskie marki, które nie są dostępne u nas, chyba, że w oultecie :)

Masz rację, sowy są na topie już od minionego sezonu wiosna/lato, tylko że wtedy szły w parze właśnie z ubraniami floral, miętowym kolorem na paznokciach i kolorem nude na butach, a teraz idą w parze z kolorem camel i szary na ubraniach, z kożuszkiem na butach, futrem na torbach i kolorami ciemny niebieski/miętowy/ciemny fiolet/szare pastele na paznokciach. Ale zbaczam z tematu...

Tylko pozazdrościć tego handlu...swetry po 300 zł, jak bym wyskoczyła z takimi u siebie, to by mnie klientki omijały szerokim łukiem:), a 1000 zł utargu dziennie...czyli 3 swetry hahaha 3 klientki i to uwazasz za sukces? wyluzuj znawczynio mody i nie krytykuj kogoś jak nie masz zielonego pojęcia o realiach...

xxyyy tylko zrozum ze na allegro nie wszystko sie nadaje chociazby te bojowki co masz ,bo same w sobie bojowki sa ok ale te kolory ,ten fason i wlasnie firma "krzak" hmmm ale mowisz ze ok? to sie okaze bo jak narazie widze ze ida ci marnie.....nie chce obrazac bo to nie jest moj cel tylko ,tylko pisze co widze...bo jak najbardziej zara i inne "markowe" sa mile widziane na allegro bo tam wlasnie metka sie liczy..ale rozumiem ze cel masz ze masz do czego dazyc- i to popieram,tylko funduszy brak ,to moge zrozumiec ech! jezyk pisany to nie to samo co rozmowa wiec powiem tylko ze nie chce nikogo urazic i nie bede poprostu pisac wiecej na ten temat xxyyy jakbym mogla ci doradzic w kwestii zdjec to powiem ci ze powinnas wstawic wiecej zdjec ubran-takich powiekszonych zeby bylo widac dokladnie wzor czy fakture materialu,bardziej trafiaja do klienta jesli mozna "poczuc" rodzaj materialu widzac go na zdjeciu :D

urzędniczkach, tak się składa, że 90% urzędniczek zarabia marną kase i nie stać ich na nic innego jak odzież w niewygórowanych cenach, mogą tylko pomarzyć o swetrach za 150 zł...w ogole kto kupuje takie drogie swetry :) w tej cenie mozna miec dwa swetry :)

http://www.veramoni.home.pl/vera/

do xxyyy czy mozesz jeszcze raz dac linka do swoich aukcji na allegro, nie mogę odszukac a tu taka krytyka ze az się zaciekawiłam:))))

Nie i więcej nie podam, bo zamiast normalnych dyskusji człowiek napotyka się tylko na krytykę od wielkich znawczyń mody które handlują swetrami po 300zł, a ciekawa jestem jakie one by biznesy rozkręciły mając te pieniądze co ja miałam. Pewnie nawet na waciki by im nie starczyło.

u mnie tuniki za 90 zł to juz wysoka cena i nie każda klientka sobie na nią pozwala, a cóż dopiero 150-200zł...

Dopadła mnie czarna rozpacz, siedzę i płaczę, upatrzyłam coś sobie wyjątkowego na allegro i przegapiłam aukcję, poszło 5 razy taniej w licytacji niż chciała przez telefon sprzedająca w opcji kup teraz :-( :-( :-( teraz będę to przeżywać przez miesiąc, spania dziś też nie będzie. :-( Lepiej się nie ujawniać tutaj na forum.

W sklepach sieciowych cena 150-200zł za sweter to norma. Co innego małe butiki czy sprzedaż internetowa. Czarodziejka- a co to takiego było? Może inne aukcje są? A skoro raz to wystawiła to może ma więcej i jeszcze wystawi? Na takie wypadki to lepiej sobie alarm w telefonie ustawiać. p.s. teraz i ja wiem że lepiej się nie ujawniać, choć nie mogłam pojąć jak można z kimś rozmawiać o biznesie nie znając jego firmy. Zresztą, chyba się pożegnam z tym forum, więc po co się produkować...

To coś z mebli, z działu anktyki, tyle czasu tego szukałam, znalazłam, i w końcu jak na taki przedmiot poszło to za grosze. :-( Dobrze, że na forum nie słychać moich wulgaryzmów, które mówię sobie pod nosem. Tej firmy Vera Moni nie znam, ale mieli ich też reklamę w tamtym sklepie, teraz mi się to przypomniało. Może komuś to pomoże. XXXYYY nie przejmuj się, aż tak opiniami innych tutaj dziewczyn. Gdybym ja na żywo musiała się przejmować licznymi komentarzami pod moim adresem innych osób to po prostu albo bym mieszkała w tzw. "kurnej chacie", albo musiałabym się powiesić, żeby innym sprawić przyjemność. :-)

lotto 25 mln do zgarniecia :)