Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Gość Ja jestem chętne :))
:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaaalublin
Oferta współpracy dla osób z Lublina Masz towar a nie masz lokalu lub chcesz sprzedawać w wielu miejscach to zapraszam.Mam lokal w cetrum lublina z odzieżą wizytową (sukienki wieczorowe,studniówkowe itp). Zysk ze sprzedaży 70% Twój 30% mój . Jesteś zainteresowana to zapraszam annaarz@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wspólniczka na WGO
Każdemu się wydaje to takie proste... popatrz na ostatnimi czasy na ruch na wgo... bardzo marny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arlani styl
Jeżeli mogę Ci coś doradzić to daj sobie spokój z WGO. Tam się już handel kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopatka pelna szczescia
Witam, Szukam dostawcow/hurtownikow odziezy takich niesieciowych marek jak przede wszystkim Waggon, Cinema Donna, Rinascimento, Rossodisera itp. Prosze pisac na mejla daw.g@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do WGO Jesteś pewna, że chcesz się tam pchać w handel? Siedzę od 7 lat na giełdzie i tak źle jeszcze nie było... towar mam z Francji, trochę Włoch, niewiele Turcji, a utargi tak marne, że ledwo na czynsz starcza. Niebawem zamykam, chcę się towaru pozbyć i sioooo stamtąd. Zapytaj kogokolwiek, jak tam handel kwitnie. Wiem, jaką odpowiedź otrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, którzy mają tam boksy po kilka lat mówią, że tak źle jeszcze nie było, nie wiedzą co się dzieje. Boksy nowe się otwierają, owszem, ale na max pół roku, jak ktoś kasę ma otwiera, bo ma nadzieję na zysk, a po pół roku zamyka i zostaje z towarem, a niekiedy z długami... nie chciałabym się wynosić stamtąd, ale tam po prostu nie ma hurtowników. A jak są, to idą do konkretnych boksów w dzień dostawy, stoją za towarem - nie wiedzą w ogóle, co przyszło, ale że ludzi mnóstwo pod boksem stoi, to i inni stoją. Każdy z przybywających hurtowników zaopatruje się u tych, którzy są na giełdzie od początku, mają nawet towar droższy, ale i tak sprzedają... Obecnie szukam lokum na sklep gdzieś w okolicach Poznania... z niewielkim czynszem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym te śmieszne karty, ta ochrona, która "ochrania" obiekt...Czy jest gdzieś na świecie taka "hurtownia", do której wchodzi się na karty?? Moich stałych od 7 lat klientów sprawdzali ostatnio na wejściu, a ci są średnio 2 razy w tygodniu... jak taki klient musi się czuć i co myśleć?? Łatwiej do więzienia wejść niż na WGO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abimrg
Likwidacja sklepu, odsprzedam towar poniżej wartości zakupu. Tylko nowa dzież damska firm Holenderskich: Turnover, Anoder Women, Stils, Crinston, Olesn, do towaru w sklepie dodam adres hurtowni w Holandii. W hurtowni tej dostępna jest wyżej wymieniona odzież oraz torebki skórzane w cenie 5euro(sprzedawały się po 250zł),piękne paski ze skóry 2,5euro, apaszki i szale w cenie 2,95 euro, adidasy różnych firm w cenie 5,95euro, ozdoby typu łańcuszki ,bransoletki, kolczyki ,broszki w cenie 1 euro, jest tam dostępna też odzież dziecięca ale nie znam cen bo nie handlowaliśmy takim towarem. Jeśli odkupisz mój towar to zawiozę na własny koszt do tej hurtowni. Aby robić tam zakupy trzeba mieć działalność i NIP eu Zainteresowanych zapraszam do kontaktu. abimrg@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednym słowem...
jednym słowem handel kwitnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety cyyba przekwita...
niestety chyba przekwita, bynajmniej w mojej miejscowości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)ponieważ nie posiadam karty upoważniajacej do wejścia na wielkopolska giełdę odzieży w Poznaniu, a bardzo chciałabym sie tam udać..mam do Was pytanie..czy ktoś mógłby pożyczyc karty ? oczywiście odpłatnie. max na jeden dzien..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudi1982
Basic88 Pojedziesz i przed brama powiesz ze zapomniałaś karty i jedziesz odebrac towar np z Ciocco i Cie wpuszcza bez problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudi1982
XALPEN Hurtownicy gieldy sami doprowadzili do tego ze jest tak jak jest! Zaczeli sprzedawac detalistom 2 zl taniej niz hurtownikom i teraz sie dziwia ze klientow nie ma Jak dodamy Vat do rzeczy hurtowych wychodzi nam drożej,dlatego ja nie chce juz rzeczy z gieldy bo czasmi mialam nawet dobrej jakosci i klient wchodzil i mowił ze na gieldzie taniej....... Dla kogo miala byc gielda???Dla hurtownikow czy detalistow?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudi1982
Poza tym gdzie sa wszyscy??? Co ti=u taka cisza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tu co ??
Źle wam tu było czy jakieś inne czynniki bizneswumenki wygoniły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudi1982 masz całtkowitą rację. W wielu boksach jest tak, że mają jedną cenę. Zarówno hurtownik, jak i detalista mają taką samą, przy czym jeśli hurtownik kupi towar za np. 2000 zł, to od tego ma X % rabatu. Do tego jest mało hurtowników, bo wiele sklepów pada, więc właściciele boksów sprzedają detalistom, aby podciągnąc trochę obrót i pozbyć się towaru, którego hurtownik już nie weźmie. Przeraża mnie to, bo jest naprawdę mało boksów, które zarabiają. Z kim nie rozmawiam codziennie, to każdy mówi, że tragedia, bo przecież na koniec września już powinno się coś ruszać. Koleżanka ma boks obuwniczy, przychodzi hurtownik i mówi, że chce jedną parę, a gdy ta nie chce mu sprzedać, to oburzony się obraża i wychodzi. No do jasnej cholery, kto normalny do sklepu kupuje jedną parę butów??? Na tym hurt polega?? Ja już na giełdę nie mam siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żle nie było
ale mało intymnie i niektórzy nie godni zaufania i rozmów o biznesach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO TO KIŚCIE SIĘ WE WŁASNYM SO
NO TO KIŚCIE SIĘ WE WŁASNYM SOSIE, WIELKIE BIZNESWOMEN :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE JESTEM EURO
NIE JESTEM EURO I Z DWOJGA ZŁEGO TO ZDECYDOWANIE WOLĘ WASZE KÓŁKO WZAJEMNEJ ADORACJI NIŻ TĄ PSYCHOPATKĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jol jol jol man
Racje ma Klaudii1982. Wina za taki stan rzeczy jest nie przestrzeganie zasad co do kanałów sprzedazy w rezultacje zepsucie rynku. Producent sprzedaje boksowi, Boks hurtownikowi do sklepu, a nastepnie ten klientowi z drogi. I kazdy posrednik ma zarobic. A obecnie jest tak ze kazdy sprzedaje kazdemu - wystarczy ze jest chetny i ma gotowke w reku. Mieszkam niedaleko Jaworzna i to samo sie dzieje w SCCPoland http://www.sccpoland.pl. Nie dosc ze ceny dla hurtownikow maja malo konkurencyjne (juz nie mowiac o jakosci) to jeszcze obsluguja detalistow (i to nawet bez proszenia) ! Maja nawet jakies coroczne wyprzedaze, gdzie niewazne jakim sposobem byle by zszedl towar. I jak ja mam sie u nich zaopatrywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jol jol jol man
Wracajac do sccpoland , oczywiscie na poczatku otwarcia jak sie chcialo wziasc jedna sztuke to sprzedawczyni krecila przeczaco glowa ze trzeba wziasc wiecej - w koncu to Chińskie Centrum Handlu Hurtowego. Szkoda ze tej zasady nie utrzymali. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmindi
Mamy konie 2011 roku i prawda o butikach jest taka że wypierają je sieciówki, liczy się lokalizacja a nie towar, sami wiecie ze w sieciówka w większości towar o jakości szmaty do podłogi i tak się sprzeda za wyimaginowaną cene bo dzisiejsze nastolatki i kobiety patrzą na hm czy inne cubusy jakby były przynajmniej pokroji d&g czy chanel. Jeżeli nie masz lokalu w galerii handlowej to mozesz sie z gory skazac na bankructwo. W moim rodzinnym mieście pojawiła sie galeria i w ciągy 2 miesiecy z rynku zniknęło 90% sklepów.. w tym wszystkie z odzieża, obroniły się tylko komputerowe i szkolne. Teraz ludzie jak idą na zakupy to nie idą do miasta tylko co CH bo mają jedzenie, kino, sporzywke, odzież, buty, dodatki w jednym miejscu, pod dachem i takie jest moje zdanie o tym biznesie na dzień dzisiejszy, prywaciarze plajtują.. a otwieranie sklepu poza granicami galerii to najczęsciej strzał w stope, nie wazne jak dobry masz towar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uważasz, że tak rynek się zweryfikował, że tych hurtowników jest coraz mniej? Nie chcą kupować w takich miejsach, bo detal też kupuje. Przykładowo, jestem z Poznania, pojadę do Łodzi, pokupię rzeczy za 2000 zł, gdzie zapłacę kilka złotych więcej niż hurtownik i mam zakupy zrobione... Co do tego SCC i tym podobnych - na początku wszędzie był tylko hurt, np. WGO była budowana pod kątem producentów odzieży, a nie importu chińskich rzeczy. A teraz ludzie wolą kupić import, bo tańszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WGO
Prawda jest też taka, że na wgo nie idzie, bo w sklepach nie ma ruchu, ludzie nie kupują odzieży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu nie..
Czemu nie kupuja? Kryzys? Wogole nie kupuja czy tylko na WGO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola261
Nie kupują bo nie mają pieniędzy, a jak już kupują to w centrach handlowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola261
Właśnie zauważyłam że wszystkie sklepy internetowe od bardzo znanej i nie lubianej nam tu Eurolifestyle są całkowicie puste, czyżby koniec wielkiego biznesu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiber39
Czytam te wszystkie posty i nie wiem już co powiedzieć ! sklep prowadzę już 8 lat ale z roku na rok jest gorzej ! teraz utrzymuję się na powierzchni tylko dzięki stałym klientkom , ale to za mało aby egzystować! Bo o zyskach można już zapomnieć , to co po dostawie zostaje na sam koniec , no to może jest ten zysk , ale wtedy trzeba jechać po nowy towar , a kasę się już przejadło i tak w kółko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×