Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Ufff, chwila przerwy... Agatka - to całkiem normalne:) Tzn my tak zawsze robimy:) i świadczy tylko o tym, że fotograf nie świnia, nie zarozumialec, ale osoba myśląca także o zadowoleniu klienta (a to nie takie oczywiste). TYLKO: łatwiej coś takiego napisać, niż się tego trzymać. Bądź uczulona na wszystkie frazy \"nie da sie\" wypowiedziane przez fotografa - zanotuj, jeśli cos takiego powie, i napisz mi, a ja Ci powiem, czy faktycznie się nie da, czy fotograf leń;) Pamiętajcie - mówię jako fotograf i jako psycholog - dobry marketing to podstawa w podejściu do klienta i każdy liczący się w zawodzie (jakimkolwiek) to wie. Ale na tym nie może sie skończyć. Trzeba zawsze podejsć do rzeczy trzeźwo i nie dać się uwikłać w poczucie wdzięczności etc. Na umowie dopilnuj - - daty, miejsca, godzin, cen (dokładnie!! Nie ma \"później się dogadamy) - numeru dowodu osobistego fotografa -sprawdź, czy jest klauzula, co się stanie, jeśli fotograf nawali - jeśli jej nie ma, to sama jej zażądaj. Np. odszkodowanie za straty moralne w przypadku niestawienia się fotografa na miejssce. I pomniejsze za niedotrzymanie poszczególnych warunków umowy. To ważne, bo później może się okazać, że zdjęć jest np. 50 a nie 100, ale nie masz jak dochodzić swojego, bo nie przewidziano w umowie takiej ewentualności. - no i, oczywistość - oryginał dla Ciebie!!! Uuuuaaaa, idę spaaaaććć.... jutro znów ryję.... chyba padnę..... papa..... diabełek - dzięki za zdjątko:) papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, teraz widze, że juz tą umowę masz.. no ale zawsze można renegocjować, utrata zaliczki to góra, o Wam grozi... Ale tak generalnie - nie ma istotnej różnicy - na pewnym poziomie - pomiędzy fotografem a sprzedawczynią sukien ślubnych. Dlatego nie ma co isę zachwycać, że fotograf liczy sie z oczekiwaniami - wyobrażasz sobie, żeby sprzedawczyni sukien w milczeniu dobrała Ci sukienkę wg własnego gustu??? pamiętajcie, fotograf to nie żaden guru i jego normalnym obowiązkiem jest spełnić WASZE oczekiwania i wizje, a nie własne. Takie zapewnienia traktujcie jako Wam należne, a nie specjalnie niezwykłe:) Fotografowie ubiliby mnie za te wszystkie wskazówki, ale cóż:) O uczciwośc należy walczyć na każdym froncie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina je wiem, że to jego psi obowiązek zrobić to tak , jak ja chcę. Ale ma plusa za to, że sam od siebie się zainteresował tym, czego chcę i jak to sobie wyobrażam, a nie czekał, aż mi się przypomni. I kurczę przez niego Miśka zmusiłam do myślenia, gdzie chcemy plener. Bo on na wszystko ma tyyyyyyyyle czasu:P diabełku domagam się zdjęć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nadal tylko brak minusa;) Ale to może dlatego, że sami mamy inne standardy - np. w najbliższą niedzielę jedziemy do Gliwic (godzina drogi z Katowic, gdzie mieszkamy) żeby spotkać sie z parą, którą obsługujemy we wrześniu. Zabiorą nas na wybrane przez siebie miejsce sesji plenerowej, a my zrobimy im \"sesję przedślubną\" gratis:), żeby zobaczyć, jak łapie ich obiektyw, jakie ustawienie będize dla nich najlepsze, jakie mają podejście do całej sprawy, czy są swobodni, wreszcie - jakie miejsca w tym plenerze są najbardziej \"fotogeniczne\". No i to rozpatrujemy jako nasz wyraźny plus, bo wiąże się to ze sporym wysiłkiem i poświęceniem czasu z naszej strony. Ale ogólnopolski standard taki nie jest, my go zawyżamy;) więc nie oczekujcie, że inni fotografowie na coś takiego pójdą:D Tylko nie dajcie sobie po prostu w kaszę dmuchać. Dobranoc, pchły na noc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie...najtrudniej jest fotografowi jak musi znaleść osobę która zrobi mu zdjęcia w jakąś ważną uroczystość gdzie on sam nie może tego czynić...Krzyś fotografuje od 10 roku życia (fajnie pooglądać takie baaardzo stare zdjęcia, kiedy to jego najmłodsi bracia mieli po 2-4 latka i biegali z gołymi pupami, teściowa była młoda i piękna...ale czy wredna to nie wiem) straciłam wene do pisania. Idę się woskować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ rozpoczynam nowy słoneczny dzionek na kafe Ewa - w nocy trzeba spać!!!! czekam kochana na ten przepis walki z celulitem. Co do fotografów i zdjęć to sie posmuciłam, że nie wybralismy i nie trafilismy na takiego fotografa jak zabulina:o cóż nie mozna miec wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry 🌼 czyżbym była dziś pierwsza ;) natalia - fotki poleciały ;) mx - u mnie spraw związanych z dopilnowaniem jedzenia i kucharek ma pilnować mama i teciowa - tak się dogadały ;) ewa - śliczna sala. a co do sali, to nie mam zielonego pojęcia jak ją zrobić, bo zrobił mi się mętlik w głowie. zabulinko, wiem że zapytałam drugi raz o to samo, ale za drugim razem wysłałam Ci zdjęcia żebyś miała jakiś obraz tej sali ;) byłam wczoraj u jubilera, gdzie zamawialiśmy obrączki, bo coś pomylili. ale już wszystko wyjaśnione :) a najlepsze jest to, że w końcu przyjżałam się im tak na chłodno, bo jak byliśmy je wybierać, to nie wiedziałam dokładnie jak one wyglądają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P :P maniusia - nie udało się to \"znów\" ja jestem pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nasze obraczki stoja w slicznym pudełeczku na półce i normalnie z 5 razy dziennie je oglądam:D śliczne są, a jak je odebraliśmy to poczułam taki dreszcz, ach to wszystko jest cudne, te przygotowania, ta radość i jakby nasz miłośc na nowo kwiynie, ale najbardziej mi sie marzy, żeby całe nasze zycie było szczęsliwe i pełne miłości, żebyśmy jako 80 letni staruszkowie nadal trzymali sie za rece..............- tak będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięknie powiedziane, napewno tiki taczku tak będzie ;) a z tym trzymaniem za ręce, to naprawde jest piękne, nieraz jak idę przez miasto i widzę starszych ludzi trzymających się za rękę, to... tylko pozazdrościć. mnie to np. strasznie wzrusza. tiki, widziałaś nasze suwaczki?? jeszcze miesiąc... aż mnie brzuch rozbolał hehe, to chyba nerwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio maniusia u ciebie niecałe 6 tydodni:) az - pewno ze sie denarwuje i wogóle, czasam to uwiezyc nie moge ze to sie dzieje, ślub i narodziny dziecka to moim zdaniem najwspanialsze i najwazniejsze wydarzenia zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, agatka podaj maila, bo wydaje mi sie,ze wysylalam... ja mysle,aby zrobic zdjecia w jakims miejscu, jak np jakas nowoczesna architektura w biurowcu - szklo... na dachu jakiegos wysokiego budynku, w wawie jest ich troszke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane zaraz sie odezwe wiecej bo musze na pare maili firmowych odpisac, na szcvzescie juz doczytalam ewa - kiedy ty spisz zabulina - od trzymania kciukow juz mnie rece bola ale to i tak nie jest konieczne bo wiem ze bedzie ok coraz bardziej sie ciesze na nasza sesje - dla ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam szczescie jesli chodzi o fotografów he he he jak ja was lubie dziewczynki, niestey jestescie chyba z najgorszym nalogow haslo na dzis - dzien bez kafetek to dzien stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak - przychyam sie do hasła dnia! ale smutny aspekt tego jest taki, że zaniedbuje sprawy służbowe i zajmuje sie nimi na szybcika i z mniejszym zaangażowaniem, żeby wiecej czasu dla fafetek było, smucic sie czy cieszyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki - ja ma to samo - dobrze ze nikt nnie wie mi nie zalezy bo mnie w pracy tarktuja jak.... wiec staram sie tylko jesli musze staysfakcja z pracy= 0 wiec nie bede szalec nawet jak zrobilam najwyzszy certyfikat jezykowy z cambridge to mi glupiego 50 zl podwyzki nie chcieli dac ze nie wspomne ze to wszystko na wlasny koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni są be. a tu masz o tiki-taka 🌻 🌻 🌻 no no to ładny wyczyn marcy taki certyfikat, ja niestety:( nie mam darów jezykowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry fafetki :) U mnie strasznie pada, ale uśmiech i tak gości na twarzy, kiedy sobie was czytam :D Zaczynam się zastanawiać nad jakąś głodówką do października... hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki - a ty jestes cacy - dla ciebie :-) z cerytyfikatu jestem dumna bo pol roku na niego codziennie harowalam ale troche mi zal ze nie umiem niczego innego szukam teraz pracy o innym charakterze bo chcilalbym sie czegos nowego nauczyc - ciagnie mnie do jakosci albo na stanowiska typowo biurowe jak np asystentka a ty tiki na jakim stanowisku pracujesz jesli to nie tajemnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy, chyba na Twoim miejscu tez bym się nie przykładała... co za żmije.. tak nie doceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx oj mi to by sie odsysanie chyba przydalo chodze od miesiaca na silownie ale bede musiala przestac bo nie wyrabiam czasowo naprawde bym chcialoa ale wracanie do domu codzinnie pozniej niz o 20 wykancza mnie psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy, trochę trzeba pożyć, kiedy Ty żyjesz jak wracasz po 20??? masakra. Ja to mam jednak za dobrze, kończę o 16 albo wcześniej, jadę po drodze po zakupy, obiadek i moje kochanie już wraca tak koło 17 czasem 18 jak idzie na inną godzinę. Oj za dobrze mamy. Ja właśnie robię jako asystentka zarządu - dziewczyno, warto zmienić pracę i wskoczyć na takie stanowisko, a z biegłą obsługą komputera i języka z pewnością nie będziesz miała z tym większego problemu. Odnośnie masywności, to ja w wieku 13 lat ważyłam 72 kg.. masakra, a raz otłusczony organizm ma niestety tendencję do powrotów... oj paskudnie się teraz czuję przez to jak wyglądam. Paskudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx - głodówka to nie jest dobry pomysł, Dobra dieta i duzo ruchu - oto recepta na gubienie, och mx ja od połowy lutego zgubiłam 5 kg ale przez swieta wróciło 4 ja ne wiem jak to mozliwe? dieta sprwaila ze nie moge widocznie juz pewnych rzeczy spozywac i musze sie ciagle ruszać! marcy - ja obecnie pracuje jako kosztorysant - niewielka firma z branzy instalacyjno-sanitarnej, zatrudniona jestem na stanowisku inz. budowy i taka tez funkcje pełniłam przez ponad pół roku - jeździlam w teren, spedzałam dnie w szczerym polu, na autostradach (bez skojazen:P)na halach produkcyjnych, w kotłowniach..... a od około wrzesnia siadłam na pupke w biurze przed kompem i zgłębiam program norma pro( w maju ide na szkolenie:)) no i ta pupka mi rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×