a w sercu ciągle maj...

Znalazłam jeszcze piwko.... :)

Te bzdurki powyżej napisałam w tym samym czasie co Agosia, nie apropos jej wypowiedzi.

Poradźcie mi coś na to wstrętne ucho!!!

Dobrze, że naszym życiem kieruje jeszcze jakaś siła, że są przypadki, zbiegi okoliczności.. bo sami pewno byśmy wszystko spaprali. Ale i tak za dużo dla nas zostaje.

Malibu nie chce cie straszyc ale moja kuzynka dzis własnie mi mówiła miala z uchem problemy. Nie spala kilka nocy az w końcu poszla do lekarza. Teraz czeka na wyniki wymazu i chyba bedzie antybiotyk...lec do lekarza jutro!!!!!!!

ŁO MATKO!!!! ( to w sprawie ucha) Whisky fajnie napisałaś....

Malibu - ja smaruję spirytusem/Amolem wokól ucha i wilgotną watkę wkładam do ucha, jeszcze zakładam opaskę/ czapkę. Zawsze pomaga, chociaż lekarze nie zalecają spirytusu do ucha. Ale jak wygrzewa, taka odrobinka. Świetny jest też okład z nagrzanej soli, trzeba ją b. mocno zagrzać na patelni, wsypać do poszewki od jaśka, zwinąć i przykładać do zatok/ ucha. Tylko uważaj, na razie jeszcze zawiń jaśka w ściereczkę - bo b. gorący.

Whisky oj masz rację :) Sami potrafimy sobie życie tak zchrzanic... dzieki Bogu za te przypadki:)

hihihi :D nic już nie wiem , co w sprawie ucha?

Ta wizja z uchem, którą podała Agosia o swojej kuzynce.... Chyba spróbuję z tym okładem z soli - bo watkę ze spirytusem ( kamforowym) juz sobie zaaplikowałam

Zaraz spadne z krzesla :D ha ha ha ;) myslicie ze z tym uchem Malibu to jakas opatrznosc, przypadek, Bóg czy co??? ha ha ha

Malibu, słabo kojarzę po trzech drinkach, chociaż słabiutkich. Kurczę w alkoholizm jeszcze wpadnę z tego wszystkiego :D

Agosia, też za dużo wypiłaś. jak Malibu mówi \"ło Matko\" to znaczy, że sie przestraszyła, żeby jej nie spotkało to co Twoją koleżankę - tam było do nas dwóch :D

Kurcze 2 piwka i juz nie potrafi sie nawet podpisać :) ja to się musze \"popisać\' wszedzie gdzie sie pojawie. Pamietacie film \'randka w ciemno\' z Brucem Wilisem i Kim Basinger?? Kim nie mogła pic alkoholu bo robiła potem głupoty. Widac ja mam tak samo :)

Whisky - odstaw tego pokala - tam wyżej to nie była Agosia tylko podszywacz!!!!!!!!

Malibu, a czy Ty widziałaś stare \"Przeminęło z wiatrem\" z Clarkiem Gablem, ach ten Rett Butler...

A jednak to byłaś Ty Agosia??????? No to teraz ja spadnę z krzesła hihihihihihihi

Whisky jednak ja sama podszywam sie pod siebie :D Myslcie,ze powinnam wylac to piwko ;)

Fajne to było z Kim Bassinger, ale się uśmiałam. Chyba tak jeszcze nie mam.;)

ło matko!!!!!!!!!!!!!!!!!jestem pijana. juz nie pamietam kiedy ostani raz sie wstawilam :)

No jasne , że to stare .... Książkę też czytałam...

Ja tam Cię od razu poznałam Agosia. :D Może dlatego, że też wypiłam coś mocniejszego, ale bardzo smacznego.

I tu właśnie jest problem z abstynentami!!!!!!!!!!!!!!

Co piłas Whisky??

Ja już nic dobrego nie mam, jest jakaś słowacka Beherowka, ale to chyba jałowcowe, nie można chyba z sokiem, no nie wiem... jest też koniak, ale teraz to blee....

Malibu napij sie i problem znika!!!

Zaraz sobię walne spirytusik - bo mam do malibu i zacznę nadawać na tych samych falach hihihihhi podszywacze hihihihihihihihihi

Piłam wódkę z sokiem pomarańczowym(Finlandię) mniammm Tobie Malibu też by dobrze zrobiło, wygrzałabyś się :)

KWczoraj gdzies na któryms topiku napisali,ze to nobilitacja jak sie podszyją....chcialam sie poczuc ważna :D

A piwko na pewno ostatnio kupiliśmy, a nie ma. Pewno córka wypiła, rośnie alkoholik.