Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Ledwo dycham dzisiaj. W końcu za załatwianie spraw się zabrałam a do tego codzienne obowiazki nie odpuszczają... Moja wina bo wcześniej nie chciało mi się i teraz mam wszystko naraz na głowie.Zawsze sobie obiecuję, że już nigdy więcej.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, poczytałam🌻:) Jak się czujesz? Ja musiałam się położyć, bo tak byłam padnięta. Męczy mnie kaszel, w nocy nie moglam spać. Chyba dzisiejsza pogoda tak nas zwala z nóg. Moniał - trzeba po prostu przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystkie jesteśmy do niczego. Ja też ledwo żyję i dołuję i dołuję SIĘ !!! :(:(:( buuuuuuuuuuuuu😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,jestem padnięta po dzisiejszym dniu.Podziwiam te z was czyli wszystkie,które wstają wcześnie rano.Ja jestem padnięta!Jak sobie pomyślę ,że od września córka do szkoły a syn do zerówki to normalnie jestem załamana. Jak wy dajecie radę? Proszę mi tu niechorować,leczyć się ,dbać o siebie i cieszyć się Wiosną. Do Maja tylko 6dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja się już żegnam z wami dzisiaj,idę spać.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleta--mój młody w piatki na 7 chodzi :O bo trening.... Jakoś żyję :D A Ty w tej Szkocji na 9 dzieci do szkoły będziesz wysyłała...tam później się zaczyna. Przynajmniej tak w Anglii jest. Moja koleżanka syna odwozi na 9 do szkoły, zabiera ok. 17...Żadnych lekcji w domu...luz totalny. Fizz---nie dołuj się!!! Ja już jakoś z dołków łeb wystawiłam. Co tam...forsycje kwitną...nie będę siedziec pod ziemią :-) Whisky---co z Tobą? Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję się średnio i to nie tylko z powodu złego samopoczucia. Szkoda, że ciągle się mijamy. Teraz pewnie już wszystkie śpicie. Malibu się w ogóle nie pokazała. :( I co z Anką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibuxt
czesc to ja popsulam mm kompa na tym wogole nie umiem pisac postaram sie byc jutro papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups...Malibu to Ty?? :D Co tam komp...mąż niech się cieszy, że żona obok jest :D Ja wczoraj wieczorem też miałam jakieś problemy z kafe....hasło mi się nie chciało wpisać :-( A w ogóle to dzień dobry. Spać mi się okropnie chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny...wiem.wiem ....nagana nalezy sie jak nic. Niestety przez sobote i niedziele nie mialam dostepu do neta.Bylismy poza domem .Wreszcie wypoczelam i nabralam nowej energii.... Musze nadrobic zaleglosci w czytaniu bo widze ze sporo napisalyscie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spać,spać,spać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moniał jestem z Tobą,idziemy jeszcze do ciepłego łóżeczka? Cześć dziewczyny. Nawet poranna kawa nie postawiła mnie na nogi.Wczoraj poszłam już o 21 spać,obudziłam się po 23 i nie mogłam zasnąć.Pobuszowałam trochę po inter,szukałam ośrodków wypoczynkowych nad morzem,takich z domkami drewnianymi i nic nie znalazłam. Moniał,gdzie ty jeżdzisz ze swoją rodziną i niepłacisz takich cen.Normalnie jak zobaczyłam ile od osoby to musiała bym wydać okolo 5.000zł za tydzien.Mam na myśli całkowity koszt naszych wczasów łącznie z dojazdem i spełnianiem zachcianek dzieci. Może wy znacie jakieś fajne niedrogie miejsca i coś mi podpowiecie. Przecież za tą kasę mogła bym pojechać na jakieś wczasy zagranicę. Malibu,nie byłam pewna czy to ty ale twoje \'\'papatki\'\'wyjaśniły wszystko! Co tam komp,ważne,że jesteście razem.Mam nadzieję,że pogoda wam dopisuje. Fizz a co z tobą,mam nadzieję że wszystko dobrze!Chyba wybrałaś się do lekarza,skoro rano cię nie było. Anka,czytaj i pisz co u ciebie,jak spędziłaś ten wolny czas,czy sezon grilowy już otworzyłaś? Agosia,już chyba nie szumi ci w głowie,proszę mi szybciutko coś tu napisać. Whisky chyba jest pochłonięta malowaniem.Mam prośbę do Ciebie i Fizz,przyślijcie mi jakieś zdjęcia waszych prac.Chciała bym zobaczyć jak to wygląda.Póżniej chyba poproszę Fizz o nazwy farb i firm,bo naprawdę myślę by samej spróbować.Ale to dopiero gdzieś w połowie maja -kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻🌻🌻 Do maja tylko 5 dni! A ja nie u lekarza, tylko zdołowana jestem cały czas :( Eh szkoda gadać :( Anka 👄 dobrze, że jesteś. Foletko 👄 nie pomogę Ci z tymi ośrodkami, ale kobietki majace małe dzieci powinny coś wiedzieć. Fajnie, że chcesz malować. Może będzie dwz w jednym, myślę o topiku z majem i malowaniem :) Moniał śpij, jak musisz :D Malibu, to Ty ? :):):) A Agosia i Whisky? 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleto 🌻 sezon grilowy oczywiscie rozpoczety ale nie na dzialce .Spedzilismy weekend u meza siostry ciotecznej tam gdzie jestem chrzestna blizniaczki .Bylo syper ,pogoda cudowna a dzieciaczki juz zaczynaja chodzic. Jesli chodzi o domki nad morzem to moge Ci pomoc....mam bardzo duzo ofert poniewaz tez sie wybieramy nad morze. Fizz🌻 ,Whisky🌻ja tez bardzo prosze o zdjecia waszych prac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foleto podaj mi na poczte numer gg to wysle Ci adresy stron z domkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka---to i mnie wyślij. My zwykle na prywatne kwatery jeździmy a może te domki tańsze się okażą? Mój numer gg pod nickiem. Wybywam już....i jak zwykle - nie chce mi się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monial bardzo chetnie wysle i tobie ale na nizsze ceny raczej bym nie liczyla .My lubimy domki ze wzgledu na swobode a i dla dzieci sa zawsze place zabaw i teren jest ogrodzony.Ceny sa zroznicowane w zaleznosci od standartu domku ale jest naprawde duzy wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka,wysłałam ci mój nr.gg.Mam nadzieję,że poczta dojdzie.Dzięki za info. Ja narazie spadam bo w domu nic jeszcze niezrobione.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja tylko zaglądam, źle się czuję, dopiero wróciłam, musiałam bardzo wcześnie wstać, bo świadkowałam w sprawie koleżanki. Pierwszy raz byłam w takiej nieprzyjemnej sytuacji, ale nie mogłam odmówić. Noc prawie nieprzespana, córka dała mi wczoraj popalić. Idę się położyć, bo coraz gorzej ze mną. Fizz nie dawaj się! Odpocznij, nabierz sił i będzie dobrze. Jesteś osłabiona, niewykurowana do końca i dlatego podatna na doły. Na razie Dziewczyny. 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, podatna na doły, oj to prawda. Whisky, współczyję....:o.Znam takie różne świadczenia....Okropne jest zawsze. Połóż się wypocznij, może przyśniesz. Piszecie, żeby wysłać zdjęcia, Anka chyba Tobie, ale nie pamiętam, co wysyłałam. Może się nie powtórzę. A doły mam, bo postanowiłam się zbuntować. Będzie 5 wolnych dni, a ja nie mam zamiaru gotować. Jak strajk to strajk. Zobaczymy, co z tego wyniknie. I czy dam radę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz,kochana jestem z Tobą.W końcu na coś się zdecydowałaś.Proponuję jeszcze nie prać i nieprasować jego koszul.Jak by co to wal do nas jak w dym.Pomożemy.Trzymam kciuki za powodzenie całej akcji.❤️ Whisky,ty też się połóż i odpocznij.Przykra sprawa z córką ale kiedyś to się zmieni i będziecie obie szczęśliwe,że macie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!! Buziaczki dla wszystkich!! 😘😘😘😘😘😘 Tak, tak to dziwne wczoraj wieczorem to byłam ja. Miałam właśnie nadzieję, że rozpoznacie mnie po moim \"papatki\". Nie uwierzycie - dopiero wstałam. Lecę się wykąpać i zaraz wrócę napisać więcej... 🌼🌼🌼 Trochę mi opornie idzie to pisanie , ale wiecie jak się pracuje na innym sprzęcie. No to na razie ...papatki 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibuś 👄👄👄👄👄👄 tęsknimy. !!!!!!! Foletko, dzięki 👄. Koszul już od jakiegoś czasu nie prasuję, chyba, że mamy wspólne wyjście, ale do pralki brudy wrzucam i inne prasuję :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam tyle czytania - tak się cieszę. Pamietacie może taki czeski serial \"Szpital na pertferiach\"? I tekst o głupocie i gołebicy? Oj! Fruwałabym wysoko gdyby głupota miała skrzydła! Wczoraj Wam napisałam z innego kompa, że popsułam MM komputer. Wzięłam go sobie rano do łóżka bo chciałam do Was napisać. A MM wieczorem mi mówił, że jak polozę go na miękkim podłozu (np.kołdrze) to mam uważać żeby się nie przegrzał bo jest chłodzony od dołu i można przepalić procesor. No to uważałam ale tylko do momentu gdy nie zapadłam w sen. Obudziłam sie po godzinie - komp gorący i wyłączony....Żadna próba włączenia, nawet gdy już ostygł nie dawała rezultatu. No i dzień w nieciekawym nastroju - nie dość, że nie mogłam do Was napisać to jeszcze trzeba to jakoś delikatnie powiedzieć MM. A dodam, że komputer nowiutki - niedawno kupiony i nikt z domowników poza mną nie ma do niego dostępu...Na szczęście wiem jaki jest mój mąż - gdyby On to zrobił to wściekałby się na siebie kilka dni, ale mnie mierzy jakąś łagodniejszą miarką. No to już Wam opisałam co narobiłam - a teraz sedno sprawy: Okazało się , że on się po prostu r o z ł a d o w a ł ! ! ! Ja go co prawda podłączyłam pod zasilacz i włączyłam do gniazdka - tylko że w Anglii wszystkie gniazdka są wyposazone w taki malutki przłącznik on/off i właśnie ten był w pozycji off. ... A wczoraj chłopakom coś wypadło w pracyi musieli zostać dłużej więc siedziałam jak taka sierotka bez łączności ze światem...Wieczorem MM po paru minutach doszedł co jest grane , wiec radość była wielka i obopólna. Więcej napiszę, ale teraz muszę zejść na dół trochę posprzątać, bo to już 15:00 - Ło Matko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam i od razu lepiej. Rano w metrze jakoś tak słabo mi było, ale już chyba wychodzę na prostą. Aż mi żal tego słońca - ileż to można było zrobić w ogródku! Teraz muszę sklecić jeszcze drugie danie. No i będzie ...ta \"niedobra\" panga. Nic mi się nie chce robić. Nie mogę tak jak Ty Fizz całkiem zastrajkować. Zaproponuj mężowi wypad do knajpki. Tak zwyczajnie. Jak myślisz co on na to? Ja sama to bym też nie wytrzymała bez gotowanego/gorącego jedzenia. Powinnam trochę ogarnąć dom, ale nie mam siły. A jak już zajrzałam do pokoju córki to mi się niedobrze zrobiło po prostu... nowiutkie spodnie w poniewierce na podłodze.. nie mówiąc już o innych rzeczach. Ale tym się już nie zajmuję, chociaż bardzo to mnie zniechęca. Pójdę do kuchni, może w międzyczasie sie pojawicie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu witaj!🌻 Fajnie tak poleniuchować,poznać lepiej miasto w którym przyjdzie wam żyć za kilka miesięcy.Baw się dobrze! Fizz,to może jeszcze przestań prać?!Jak strajk to strajk.A tak na serio myślałam kiedyś wieczorem dużo o tobie i twoich relacjach z M.Piszesz,że nie umiesz już z nim rozmawiać a kłótnia i krzyki to nie w twoim stylu.To może napisz do niego list?To wcale nie jest żart.Papier wiele zniesie.Ja to przerabiałam z moim M na początku małżeństwa.Rozmowy,kłótnie nic nie dały.Napisałam do niego i wyjechałam na kilka dni by mu dać czas na przemyślenie wszystkiego.Pomogło,choć trochę nam zajęło czasuby nasze małżeństwo dziś wyglądało tak jak sobie marzyłam. Pisz go kilka dni,na spokojnie,wszystko co cię boli,ze już tak nie możesz.Co ja ci będe mówić,przeciesz sama wiesz najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja.... Foletko nie dziwię się , że zmieniliście plany skoro tam jest tak niebezpiecznie. W końcu emigrujemy głównie po to , żeby naszym dzieciom było lepiej a nie zeby ciagle drżeć o siebie i rodzine. Dziewczyny prosze piszcie na \"łamach\" naszego topiku o waszych wyprawach artystycznych - to bardzo ciekawe, moze też sie kiedyś skuszę. Jeszcze w podstawówce brałam udział w róznych konkursach plastycznych - moze warto sobie przypomnieć?...A brzmi kusząco! A!!! Ja tez bardzo proszę o zdjecia , jestem ciekawa Whisky jak sobie radzisz. Fizz jak masz coś nowego...:):):):) A w ogóle to bardzo sie cieszę, że się zbuntowałaś. Tak trzymać i nie odpuszczać! Nigdy w zyciu!!!Przykro mi że TM znowu zaczął bywać w stanie wskazujacym...To takie trudne sprawy...Ale Ty szybciutko zakopuj doły a jakby co to wiesz gdzie walić jak w dym... Moniał też widzę masz jakieś kontakty z tego rodzaju sztuką - a ten wzór który sama wymyśliłaś jeszcze robicie? A jak Twoja głowa? Agosia - trochę z opóźnieniem , ale szczerze gratuluję wyników synusia - fajnie,że sie nie zniechecił. A na pewno takie zdobycie wyzszej rangi jest świetną motywacją. Anka przekopałaś sie juz przez wszystkie wpisy - fajnie, że miło spedziłaś weekend , wypoczęłaś i nacieszyłaś sie swoja chrześniaczką. A jak tam , szczęsliwe posiadaczki działek i ogródków, wiosenne prace? A ja oczywiscie cholernie szczęsliwa. W Londynie było super - chociaż zaskoczona byłam, że te sławne zabytki to z reguły nie budynki wolnostojące na jakichś waznych placach ale to wzsystko tak powduszane w rozmaite czasy i style. Najbardziej podobałoa mi się zwiedzanie ze stateczku płynacego Tamizą. Dopłyneliśmy nim do Greenwich, widziałam pałac królowej ( a w ogóle to przyjechałam tu na Jej urodziny hihihi), katedrę Sw. Pawła, Big Bena oczywiscie i całe Opactwo Westminsterskie, Tower, Hyde Park. Przepiekne były widoki z tego ogromnego koła o wys. 135 m - London Eye.Duzo przemieszczalismy sie metrem - kupilismy takie całodniowe bilety na 2 strefy w centrum.I hotel też był super - a zwłaszcza łożko hihihi... A w kuchni ( bo były sniadania w cenie noclegu) pracowały 3 młode Polki...nie miałam wiec problemu co chę zjeść. Pocztówki dla Was kupiłam, ale wyslę stad bo nie miałam czasu wypisać - jak wieczorem wracaliśmy to padałąm z nóg. Dzisiaj chcemy jechać na basen i saunę to wyślę. Mam nadzieję, że sie nie gniewacie, że nie z Londynu.Anka i Foletka - mozecie jeszcze podać adresy - bo Was też liczyłam, jak kupowałam kartki! Bedę na razie kończyć bo MM niedługo będzie w domku. Jak nie dam rady wpaść jeszce dzisiaj to na pewno będę jutro - o ile nie rozładuje mi się komp hihihihi. Trzymajcie się cieplutko!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie pogniewam Malibuś, ale nie wiem jak reszta;) Faaajnie masz - i w Londynie i teraz. :D I jak się tam widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się nie pogniewam . Coś TY!!!!! :D Ale ze mną to jest źle. Do leczenia jestem. Chyba pręczej się rozwiodę niż nie ugotuję tych obiadów :( Foletko, dzięki za radę. Kochana jesteś. Robiłam to wielokrotnie. Już więcej nie mam siły i chyba nie chcę. Ile listów można pisac i bez echa !!!:( Wiecie, że jak dobrze pójdzie, to wszystkie będziemy malować. Byłoby super. Ja namawiam baaaaaardzo. Zrobiłam bardzo dużo naleśników z serem /22 szt/i wsadziłam je do lodówki. Jutro chcę jechać do najlepszej koleżanki, która od pewnego czasu jest chora. Wczoraj mi opowiadała, że ma okropną ochotę na naleśniki, ale nie ma siły sobie zrobić. No to jej zrobiłam, chociaz ona o tym nie wie. Są pychotkowe, bo 2 zjadłam, takie z orzechami, rodzynkami figami i czekoladą. Nie wie nawet, że się do niej wybieram, zwłaszcza, że mieszka daleko ode mnie ponad 20 km. Sa kłopoty z dojazdem, ale ktoś mi obiecał, ze mnie podwiezie..... Jak zrobiłam te naleśniki, to poczułam się lepiej. I to potwierdza moją teorię, że robienie komuś przyjemności tak naprawdę jest objawem... egoizmu, bo właściwie sama sobie zrobiłam dobrze ....:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać Malibu, że Ci zazdroszczę. Widzisz, jaka jestem podła !!!! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kochane jesteście dziewczynki! Fizz wiedziałam, że ugotujesz - ale akurat obiady to takie najmniejsze zło - bo przecież sama musisz jeść. Chociaż jak zaczęłam czytać to pomyslałam, że tę stertę nalesników zrobiłaś dla siebie na ten długi weekend.Kolezanka się ucieszy! Tak myslałam z tymi listami - Foletka jes kochana i taka życzliwa, mimo swoich kłopotów mysli o nas wszystkich. Ja też napisałam kiedyś, dawno do mojego M taki list przez duże\" L\" i pomogło. Ale tak wyczuwam, że u Was to juz nie ten etap - wszystko poszło za daleko. A kto Cię zawiezie do koleżanki>>>chyba wiem.....:D:D:D:D Mam nadzieje, że znajdziecie chwilkę na smaczną herbatkę. Whisky proszę przyślij mi też zdjęcia Twoich prac - bardzo jestem ciekawa i chyba tylko ja jeszcze nie widziałam. Na razie jeszcze nie wiem jak się tu wdzę - wiem ze za słabo znam język, żeby było od razu ok - ale muszę sobie poradzić.Dziś ma przyjść do mnie koleżanka z tej samej miejscowości w Polsce, która jest tu już od roku i też ma dzieci w wieku szkolnym. Ciekawe co mi opowie?.... A z basenu nici - od wczoraj coś mi \"weszło\" w prawą stronę szyi i dziś po południu ból osiągnął chyba apogeum. Może jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Malibu, coś podejrzany ten ból. Chyba się na TM zapatrzyłas :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×