Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

foleta- dobrze umiem pływać...a na główkę jak skaczę!!!o...kocham wodę....ale statkiem nie marzę pływać...czuję respekt przed wodą..............dziewczyny gdybym wam jeszce cos napisal z kim ja pracuje to już zupelnie nie uwierzyłybyście mi...ja sie zaczynam brzydzić tymi dziećmi.....wierzcie mi...nie nad każdym warto sie nachylić, zlitować...u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różo - ja też poproszę o zdjęcia - a wątróbka dopadła Moniałka :):):) A teraz uciekam , bo mam mieć gości o 20-tej. A gdzie jest dzisiaj Fizz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ju poszły!!!!!!!! ja wogóle mam świra jeśli chodzi o zdjęcia , no i robie je stale, wszystkiemu i wszystkim....lubie takie zapamietywanie chwili...osób, np. kupuję sobie buty, pstrykam zdjęcie i juz moja siostra wie jakie kupilam , a mieszka troszke daleko ode mnie....230 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim ! Przepraszam, że ostatnio mało piszą, ale jestem w kiepskim nastroju, a i spraw trochę.....Dzięki, że pytacie o moje zdrowie, ale narazie nie chcę o tym pisać. Wybaczcie. Dobrego dnia życzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówki. Fizziaczku jak możemy ci pomóc,poprawić samopoczucie,dodać ci wiary?Czuję,że jesteś w kiepskiej formie.Ja jednak wierzę,że wszystko będzie dobrze.Nie poto spotkałyśmy się na kafe by się rozstać ale poznać osobiście,wspierać się nawzajem.Razem się cieszyć i śmiać.Zobaczysz,że jeszcze wszystko się ułoży i jak dobrze pójdzie to zrobimy za dwa lata najpózniej zlot naszych rodzin gdzieś nad pięknym,ciepłym jeziorkiem.I nie jedną butelkę malibu od Malibu wypijemy:-DBędzie dobrze,kochanie!WIERZĘ W TO GŁĘBOKO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, nie martwcie się. Dam sobie radę ❤️ Pogoda piękna. robię trochę weków. Mam dużo śliwek do przerobienia. Jutro chciałabym kupić gruszki. Może namówię MM, żeby mnie zabrał na rynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Fiziaczku a właśnie, że będziemy się martwić (bo Twoje posty ostatnio są takie krótkie i podejrzewam jakiś dołek u Ciebie.....) Trzymaj się kochana! Matko, dlaczego my takie porozrzucane po Polsce (i świecie) jesteśmy???? Ja trzymam kciuki za Ciebie i WIEM, że będzie dobrze!!!! Foletka ostatnio gadałam z tą moją psiapsiółą z Londynu (na skype) i mąz podsłuchał co nieco :D No i....sam zaczął się zastanawiać czy to nie jest dobry pomysł - z przenosinami. Mówię Ci ja to mam kołowrót jak.....chomik w klatce :O Orzeszkowa :D pisz tu nam jak najwięcej. Malibuś a Twój syn nie miał oporów związanych z wyjazdem? Zostawiał w końcu dobrze znane środowisko, kolegów, nauczycieli.....Z moim Młodym pewnie byłby problem....w końcu nawet do Warszawy się nie chciał wynieść. Tu mu najlepiej i kropka. Raj se znalazł :O Dobra, lecę kończyć obiadek i znów na ten rowerek z małym muszę...... Dla wszystkich duży 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć moje miłe...Fizz prosze cie bardzo, wyłaź z tego dołka....no musisz, w tylku miej wszystko...ja nie wiem \"cO\" ale ja znam doskonale problemy...rzeklabym ,że są one moja specjalnościa, ale już nie mogę dłużej. Teraz dostaje tak w d...ę w pracy ,że cholera mnie bierze.... no i pisze też do was mile moje o poradę. Moj syn jak wiecie w tej Walii, no i już ma pracę , ma kontrakt, pracuje jako , jak to on określił \"robol,\" ale taki jak widzę szczęśliwy robol. W dwa dni zarobil tyle co ja w miesiać,,,,każe mi rzucic te pracę , będzie mi słał kase, bo nie chce ,żebym sie tak męczyła...i co ja mam zrobić poradxcie... nie mowilam wam ,ze teraz dopiero po 14 latach pracy jao nauczycielka rozpoczynam staż jako początkujący, nie uznają tych moich lat pracy, bo dopiero podnislam kwalifikacje...wiec tutaj jestem stażystka z 800 zł...i wykończającymi mnie dziećmi. Oczywiście teraz co miesiąc bede mial hospitacje z pania dyrektor na czele...potem egzamin w czerwcu. No i dostane 200 zł wiecej po tym.Moj syn mowi mi jak jest tam traktowany...jest po prostu w szoku...mowi \" mam mnie tu 100 razy na dzień pytają czy sie dobrze czuje i td....\" jest zupelnie inne podejście do człowieka... każe mnie i 2 synowi uczyć sie angielskiego i mamy tam przyjeżdzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz..pojedziemy razem...i bedzie fajnie...ja jestem niezła baba...do tańca i do różańca!!! tak. Ja już mam dosyć tej biedy jaką mam i tego wredu polskich ludzi, bo w pracy niestety tak jest....te wymagania, że już niewiadomo co kończyć i ile....teraz znow musze konczyć coś kolejnego, pisalam wam, ale w trakcie jeszce musze robic dalsze kaieś szkolenia...bardzo koniecznie , bo musze udowadniac ,ze sie rozwijam...kurcze , a ja już na tym uczeniu dzieci zęby zjadłam... radźcie co tu robić...ja już sama nie wiem, ale podoba mi sie ten entuzjazm syna. Już też dostal sie do jakiejś drużyny w pilke nożną, bo on tutaj grał w iele lat...i jest dobry/ tak uważam ja...mamusia:)/ slę wam kwiatuszki i ide sobie po piwo z tego wszystkiego, ale mi sie radośniej zrobiło...🌻🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszce nie poszlam...ale zaraz ide...tak sie zastanowilam przez chwile....ta moja stopka??? a może już zacznie mi sie szczęscić????jak z tą brzozą??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no muszę coś napisać żebyście sie nie martwiły, a przynajmniej niektóre:) Prawie nie było mnie dziś w domu, syn mnie wyciągnął znowu na zakupy, oj umie mnie okręcić wokół palca tem mój skarbuś.Później robiłam w biegu obiad, ale już będzie na jutro też. gotuje się cały wielki garnek gołąbków i takie niby flaczki drobiowe. Martwisz mnie Fizz, ja też od dłuższego czasu jestem smutnawa, macie rację. Ale jakoś nie umiem z tego wyjść. W dodatku rodzinka nie da spokoju, mam taką specjalistkę od intryg i manipulowania, przy niej ciocia to anioł. Mimo, że ją ignoruję i unikam jak ognia to i tak potrafi mi wbić szpilę na odległość. Różo, ale się ucieszyłam, że takie dobre wieści z Walii, a to co piszesz o swojej pracy to jakiś horror. I jeszcze te wymagania za te pieniądze. Myśl o zmianie. Wspaniale, ze masz takiego dobrego Synka. Foletka, racja z tym językiem, ze znając nawet dobrze ma się kłopoty po przyjeździe - inny akcent, wymowa, dialekty. No ale jakby nie było, dobrze jest chociaż trochę znać. Ucz się więc ostro. Nie wiem jaką masz pamięć, czy wzrokową, czy słuchową. Ja sobie nagrywam np. długie teksty i słucham, w ten sposób się najszybciej uczę. Ważne żebyś się pewniej czuła na początku. Wiem jak Ci jest ciężko, ale spróbuj, a może trochę z dzieciakami, tak w zabawie. Fizz, nie dawaj się!🌻 Nie piszę do każdej oddzielnie, ale tzn. też, że zgadzam się z tym co Wy napisałyście wcześniej. Nie chcę się powtarzać. Anka i Nadd - dziękuję za maile. Miło tak coś dostać.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki!!! Fizziaczku jak możesz nas prosić, żebysmy się nie martwiły - przecież to niewykonalne!!! My tu jak stare, dobre małżeństwo - na dobre i na złe. Moniał ma rację - najgorsze jest to, że mieszkamy tak daleko od siebie :(:(:( Wiesz Moniałku - z dziecmi to zrobilismy tak, że całe zeszłe wakacje tu byłam z nimi u MM i potem spytalismy ich o zdanie - no i chcieli sie przeprowadzić, więc poszło bezbolesnie. Własnie dzisiaj Młody prosto ze szkoły pojechał do kolegi z klasy - dośc daleko - ponad 20 mil - i ok. 20 MM ma po Niego pojechać. Ale widzę, że tu coraz więcej Majówek myśli o wyjeździe - fajnie , nie będziemy takie same dwie sierotki z Foletą. Różo dzięki za fotki - przystojnych masz synów - i chyba podobni do mamy. A który wyjechał - ten , który był na zdjęciu z dziewczyną? Tak? Jeśli tak źle masz w tej pracy, a syn chce, żebyś przyjechała to może powinnas spróbować... Whisky a Ty też szybciutko zakopuj smuteczki i powywalaj ze swojego otoczenia te wszystkie wampiry emocjonalne! Nadd mam nadzieję, że mimo, że mam podobne pomysły do Twojego szefa to nie jestem do niego podobna - nawet jeśli jest b. przystojnym facetem hihihi. 😘 i 🌻 dla wszystkich :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiziaczku nadal myślimy o Tobie ❤️ Whisky nie wiem co to za osóbka tak Ci miesza ale.....jezeli jest taka a nie inna po prostu postaraj się olać to!!!! Ja niestety z jedna kuzynką zakończyłam kontakty :-( Nie dało się! I dla Ciebie wielkie ❤️ Malibuś pozwolilam sobie przeczytać mojemu Młodemu Twój opis szkoły angielskiej....Młody zrobił wielkie oczy i powiedzial:\" spoko, jedziemy...\" :D Rózo a dlaczego ja fotek synów nie dostałam? 😭 I powiem Ci - zbieraj manatki i jedź :D Masz dobrego syna, masz wyksztalcenie pedagogiczne - dasz sobie radę. Foletka 🌻 Nadd 🌻 Anka 🌻 Agosia 🌻 Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam....🌻 dla wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał a Twój synuś ile ma lat - tez mi wyleciało :( a moje notatki zostały w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak swoją drogą to dzieciaki są nieprzewidywalne - do Wawy nie szło Go wołami zaciagnąć, a dwa tysiące kilometrów - luzik :):):) Może dlatego, że całą rodziną..... Może wszystko sie jeszcze ułozy i wyprostuje..... Zyczę Ci tego z całego serca. Buziaczki 😘 Fizziaczku - co tam? Skrobnij nam troszeczkę....please :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu mój to 11 latek. Ale mam metlik w głowie...Bo to i chciałabym i boję się - z różnych wzgledów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała roża11
witammm...wrócilam sobie i wpadlam do was jeszce..... Monial...ja wyśle!!! ale czy mam adres.....??hm..zaczynam szukać...a wyjechal ten z dziewczyną i on jest młodszy od tego drugiego o 2 lata..... wiecie co...a ja sobie myśle że dobrze wychowalam tych moich chlopcow i ciesze sie tym i warto tak sie potrudzić...chociaż " przygody" że tak to nazwę różne mieliśmy ze sobą....ale ja im dużo mówilam o tym co czuję w okreslonych sytuacjach.....chyba potrafilam znajdować dobre argumenty/ a w nawiasie mówiąć troche takie cwaniackie,żeby wyjść na swoje i przekonać/ ...tak trzeba z młodymi...czasami jakimiś fortelami...ale komu ja to mowię....pewnie tez przerabiacie coś podobnego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, nie zasnę dzisiaj :o Matko dlaczego u mnie zawsze wszystko na opak wychodzi - w życiu! Jak czegoś chcę to guzik z pętelką mam, jak nie chcę to mam na tacy podane. Tzn. chcę tego czegoś :-) ale trochę później. Zagmatwałam ale ze mnie taki zagmatwacz już jest :O Nie ważne.....Popisałam sobie i mi lepiej (???) Olejcie tego posta :-) Teraz powinnam się upić tylko mi % w domu brak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O...a teraz mi ktoś w kompie miesza i wsadza tu swój nos :O Tak mi firewall gada. Może na spoczynek bym się udała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki:))Uff,przed chwilą wyszedł ostatni(mam nadzieję )dzisiaj pacjent .Dzisiaj miałam pracowity,ale jakoś tak fajny wieczór.Poród-zawinięta głowka u cielęcia-jedna z sytuacji,kiedy żałuję ,że nie jestem potężnym,supersilnym facetem:)A mi zostaje tylko spryt.Ta praca to jest taka,że czasami mam dość a czasami daje dużo satysfakcji ale przecież ją lubię bardzo:)Różo może u Ciebie też tak jest-teraz jest ten trochę gorszy okres...Dziękuję za zdjęcia:)Twoi synkowie to naprawdę przystojni panowie:) Malibu🌻 nie jesteś ani trochę podobna do mojego szefa-NA SZCZĘCIE:)-bo on jest mały i grubiutki:)ale sympatyczny,chociaż podwyżki nie chce mi dać:) Fizz🌻droga ,a my i tak jesteśmy z Tobą,chociaż myślami tylko...Bądź dobrej myśli mimo ciemnych chmur na twoim niebie. Whiskuś🌻,czasasmi trzeba się posmucić,mam nadzieję,że u Ciebie to tylko takie małe ,codzienne smuteczki ci dokuczają. Moniał:)a u Ciebie co nowego się wykroiło?? Foletko:) Agosia:) Ania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRANOC!!! Nadd juz mi sił brakuje na opisywanie i dziewczyn zanudzać nie chce! Bo ze mnie ostatnio to tylko narzekacz i płaczek wychodził :O Ja....dawna optymistka :D Coś na sen by mi się przydało :O A w mojej apteczce domowej jedynie na temperaturkę leki, na kaszelek, na ból główki.....A w barku też posucha :O Losie, losie.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Foletka to chyba w ogóle dziś nie pisała. Co z Tobą, bo to przecież Ty nas trzymasz w karbach i wyciągasz z dołów. Foleta Ty tu musisz być. ❤️ No i oczywiście minęłam się z Moniał i Nadd, może jeszcze pokaże się Malibuś, ostatnio w ogóle się nie spotykamy. Kiedy oglądałam Twoje zdjęcia, to przypomniał mi się nasz wspólny wyjazd, ale fajnie było, tylko tak szybko zleciało. Szkoda. Wiesz Malibu, wracając do tego grillowego spotkania po latach, to tylko z jedną parą tak dawno się nie widzieliśmy. Zawsze było tak, że oni bardzo chetnie do nas przyjeżdżali. Kiedyś często urządzaliśmy imprezy, dosłownie przy każdej okazji i to takie w starym stylu - masa jedzenia i picia, mnóstwo gości. W końcu doszło do tego, że dzwonili i mówili \"musimy się spotkać... kiedy przyjechać?\", u nich byliśmy może dwa razy, na herbatce. W końcu miałam dość. Ale wyobraźcie sobie, że teraz po grillu zabrali nas do siebie. Chcieli nam pokazać swoje nowe mieszkanie. I planują dalsze spotkania. Moniał, olewam tego \"złego ducha\", ale to nic nie daje, a może jeszcze bardziej ją złości, bo miesza zaocznie. A ma w tym dużą wprawę. Nadd, to nie są takie codzienne smuteczki, nie mam do nich powodu. Nie mogę się otrząsnąć z głębokiego zadawnionego smutku. Wiem, że na to potrzeba czasu. Żeby nie kończyć tak smutno powinnam napisać coś wesołego. Wiesz Moniał też jak sobie nabiję czymś głowę to nie śpię. Wczorajszej nocy skończyło się to miło, bo wrócił po tygodniu prawie mój ukochany... kocurek. Mąż nie może się nadziwić ile szczęścia daje taki futrzak. A do Fizz i Anki - otóż wszystkie grzyby są jadalne, tylko niektóre jeden raz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurczę!!! Zagladałam 10 minut temu i nie pokazało mi ostatniej strony :( A Ty Moniale nie pisz tu jakichś głupot o zanudzaniu , tylko gadaj co się dzieje! Bo jeśli to jest coś czego chciałaś, ale jeszcze nie teraz to chyba nie jest to nic złego :) Nadd - a jednak - jam też mała i grubiutka hihihi. Dobrej nocy i kolorowych snów Majóweczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×