Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Fizz---Hanks nie uratowal olbrzyma.Po tym jak zginął prawdziwy morderca dziewczynek nie było świadków i dowodów,że to on.Szef(hanks)nie mógł się pogodzić z tym,że musi zabić cud boży.Po rozmowie z żoną porozmawial na ten temat z Olbrzymem.I ten mu powiedzial,że kiedyś ma powiedzieć Bogu,że to nie było morderstwo ale wielki akt łaski.Olbrzym był już bardzo zmęczony całym cierpieniem ludzkości.Gdy umieral na krześle prosił by nie zasłaniać mu oczu bo boi się ciemności.Strażnicy płakali.Potem szef zwolnił się z pracy z Brutalem.Opowiadał całą tą historię przyjaciólce w domu spokojnej starości.Pokazal jej mysz Dela,która żyła.On sam w chwili opowiadanie tego miał 108lat.Uważał,że Olbrzym przekazal mu część swojego daru,który był dla niego przekleństwem.Widział jak odchodzą od niego jego najbliżsi i przyjaciele.Czekał już tylko na to kiedy przyjdzie jego kolej. The end. Bardzo wzruszył mnie ten film.Oglądalam go już 3raz. Pogoda u mnie piękna 15stopni i cudne słoneczko.Zrobiłam placki ziemniaczane i teraz w domu cisza,bo pałaszują i oglądają bajkę na dvd"Mulan".A ja chyba sobie zrobię małą sjestę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka wielkie dzięki 👄 Mnie tez bardzo się ten film spodobał. Taki inny. U mnie też pada i zrobilo się b. brzydko. Premier znów chcial mnie dziabnąć, a tylko go głaskałam. :(:(:( Idę piec na te smuteczki /a niestety mam ich więcej/ ciasto drożdżowe wg Whisky. Zawsze jakaś pociecha. Jeszcze raz dzięki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki:) Przepraszam,że Wam wczoraj nie odpisałam ale dopiero dzisiaj poczytałam.Wczoraj po pracy spotkalam się z dziewczynami ze studiów-poszłyśmy do nalesnikarni na naleśniczki gryczane-mniam:) A jedna się zakochala i aż jaśniało wokół niej od nadmiaru endorfin:) Aniu dobrze,że poszłaś do weta.Wirusówka musi się wyleczyć sama a te krople to tylko zapobiegają nadkażeniom bakteryjnym. Whiskuś gentamycyna to maść p/bakteryjna.Możesz te kropelki kupić w aptece i gdy stan się zaostrzy zapuszczać kici.Generalnie będzie na coś takiego dużo bardziej narażona bo jej oczyska bardzo wystają z oczodołów.No a najlepiej to żeby to obejrzał lekarz i coś zordynował. Ja dzisiaj trochę pograbiłam i popaliłam liście a potem byłam u koleżanki wykastrować kota-bo gbur sikał gdzie popadnie. Fizziałku:)myślę,że niedlugo wybiorę się do Ewy.I tak myślę,gdybyś dała rade dotransportowć Premiera to mogłybyśmy mu zrobić mały ,\"uspokajajacy\"zabieg:) Whiskuś:)strasznie lubię Klimta i jestem ciekawa jak ci wyjdzie:)Może kiedyś się uśmiechnę o coś jego:) Foletko:)dobrze,że posród tych chorób Ty się dobrze trzymasz.Ale już wiosna za pasem i mam nadzieję,że dzieci trochę odpoczną od tych choróbsk.A \"Zieloną milę \"też bardzo lubię. Fizzialku to może pożycz sobie książkę. Moniałku:)dobrze,że burza już zażegnana.Nie wiem na co bierzesz te leki ale mam nadzieję,że nowe będą lepsze i obędzie się bez komplikacji. Znajomy:)trzymaj się tam cieplutko.Zobaczysz jak to szybko zleci i będziecie razem:) A ja idę też coś posprzatać.Jutro mam \"miłe odwiedziny\" i już nie mogę się doczekać:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizziałku to ja się będę częściej wpraszać na takie pyszne sniadania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piekny nieznajom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piekny nieznajom
witam drogie panie wywaliło mnie za pierwszym razem ale nie wiem dlaczego.Siedze w domciu,gdzie większość domowników szaleje w pubach,ale mnie jakoś nie kręci wypad na taką imprezkę.Wielkie dzięki za słowa otuchy.Staram sie nie myśleć o domu,Wioli i dzieciach ,dlatego biore wszystkie roboty ,jak to sie mówi,jak leci.Pracuje kolejny weekend z rzędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piekny nieznajom
Kurcze urwało większość mojej wypowiedzi.Nie chce mi sie pisać drugi raz .Finał był taki:Dobranocka dla wszystkich(acha dzisiaj był dzień faceta mam nadzieje że nie zapomniałyście o swojich M)hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ nie mam dostępu do kompa, odezwę się później, albo jutro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piękny nieznajomy
o dziewczyny cos cienko dzisiaj z tymi waszymi wpisami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki i Znajomy... Wczoraj komp był cały dzień zajęty. Dzisiaj piękny dzoeń się zapowiada, ale mnie wcale nie jest do śmiechu. Nie radzę sobie z takimi problemami, jakie mam. Nadd dzięki za propozycję. Z przymenością się z Tobą spotkam, ale Premiera nie będę ze sobą zabierać. Ciocia nie uznaje psów w domu, a jeszcze takiego diabła... Na taki stres nie moge jej narażać. Te moje kłopoty są związane z ciocią. W piątek trochę podstępem została zawieziona na USG. Jest b.źle. Nie pojechałam, bo dziś idzie do szpitala, mam nadzieję, że będzie przyjęta, a zawozi ją bratanica ze strony jej męża. Ma dużo bliżej do cioci. Ja pojadę w tygodniu, żeby porozmawiać z lekarzami. Moim problemem jest to, że nie umiem się zdystansować do cierpienia, nieszczęścia innych, zwłaszcza bliskich osób. Bylo tak zawsze. Potem sama odchorowuję.Czasami się nawet zastanawiam, czy to empatia, czy raczej niedojrzałość emocjonalna. Przepraszam, że tak na dzień dobry o tym wszystkim piszę, ale męczyło mnie to odkąd się dowiedziałam. Whisky, jak udała się impreza. Napisz coś. Foletko, a córcia już lepiej? Nadd dobrze, że miałaś miłego gościa. Kiedyś pisałaś, że miły gość przyjeżdża z daleka. Z bardzp daleka ??? A nie można bycoś zrobić, żeby to bylo bliżej ;) Ania pewnie pracowała, a Monia się przez weekend nie odezwała. Już nie wspomnę o Malibu :( i Zahirku :( Dajcie znać dziewczyny. Malibu nawet nie wiem, czy masz jeszcze starą komórkę? Dobra, nasmędziłam /a może smęciłam chyba...zaraz sprawdzę/ Miłego dnia i jeszcze raz przepraszam, że tak zaczęłam. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SMĘCIŁAM i sorki za inne błędy :P 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 A może kawka, albo herbatka dla kogoś ??????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 Fizziaczku---bardzo mi przykro z powodu cioci. Ja też nie umiem zdystansować się do cierpienia innych....szpitale zawsze mnie dobijają psychicznie. A cierpienie bliskich zawsze odbiera się mocniej, emocjonalniej - to ludzkie. Życzę cioci zdrówka i mocno trzymam kciuki. Foletka---już pogoda się stabilizuje, robi się cieplej to i dzieciaczki mniej bedą chorować. Znajomy---jeszcze troszkę i bedziecie razem. Myśl pozytywnie - każdy dzień to bliżej do spotkania z rodzinką, do tego rozgardiaszu, o którym tak fajnie piszesz :-) A jak już \"pełną parą\" ruszą poszukiwania domu....to też czas będzie szybciej leciał. A mi w sobotę mąż sprezentował :-) nową komórkę. Inna sprawa, że moja już się sypała i była to konieczność :D....no ale..... Młody oczywiście koniecznie musiał ją obejrzeć i stwierdził \"ale wypasiona\"....No i...on ma tą nową a ja jego poprzednią :D Musiałam się zamienić :D :D A wczoraj była u nas piekna pogoda i bylismy z chłopakami pograć w piłkę - nie puściliśmy Młodego z kolegami, tylko sami go zabralismy na dwór. Ciągle lata z kolegami, doszlismy do wniosku, że jeden dzień może spędzić z nami....najpierw był obrazony ale potem jak MM z nim w piłkę pograł, pogadalismy sobie wszyscy, dostali lody itd to się całkiem rozchmurzył. Dzisiaj mam trochę spraw do załatwienia - dopiero po południu ale już mnie \"telepie\" bo nie lubię tych różnych \"urzędowych\" tematów :O Dla wszystkich 🌻 i miłego, słonecznego dzionka. Dziewczynki.....kiedy my sobie jakąś konfe zrobimy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny U mnie cudna pogoda, u Was chyba też, a wczoraj było nieciekawie i cały prawie dzień siedzieliśmy w domu. Na przyjęciu było fajnie, oprócz prezentu dałam cioci świecznik ten z niebieskim kwiatkiem i była taka kochana, że pokazywała wszystkim, opowiadając jaka to artystka ze mnie. Śmiałam się, ale bardzo miło mi było. Było ciekawe jedzonko i film z podróży, którą odbyli niedawno gospodarze. Ciocia urządzała kiedyś świetne przyjęcia, z nastawieniem na zabawę, jedzenie było na drugim planie(kiepska kucharka), były różne loterie gry, wspominamy to ciągle. Aż się teraz wzruszyła. Oczywiście została tylko garstka z dawnych gości, i tylko część z nich wyjechała. Fizz, spróbuj się nie zamartwiać. Nie wiem jak to zrobić. Widzę, że Monia fajnie spędziłaś wczorajszy dzień. I u Ciebie pogoda dopisała. Nadd, Foletka, Ania, Malibu, Zahirek 🌻 Cyba o nikim nie zapomniałam. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whiskuś---no to mnie rozumiesz :-) mnie w sumie komórka potrzebna do dzwonienia, odbierania telefonów i do esków :-) Kamery, podczerwienie, MP3 mi nie potrzebne :D Młody natomiast....jak to dzieciak - w starej komórce nie miał kamery, podczerwieni....No to \"zamienisz się mamo?\" Zamieniłam się :D i żal mi mojej starej Nokii - chociaż to muzealny egzemplarz :D :D to byłam do niej przyzwyczajona. A MM stwierdził, że z tą komórką jak głupia wyglądam i tak dalej być nie może. No i mi czasem \"siadała\" - jak to stara babcia :D Chyba zadzwonię do Spółdzielni, zamiast do nich jechać..... Piękna pogoda......cieplutko - żyć się zachciewa znów :-) Młody wczoraj miał \"wyczyścić\" kompa....bo wpuścił tu od licha wirusów......ale chyba sama się za to muszę zabrać bo coś mi tu nie tak działa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że jesteście :) Mnie coś glowa pobolewa i tak jakby słońce mnie oślepiało... W domu jest tak widno i słonecznie, że oczy bolą. Niestety nie mogę pobyć na dworze, bo miejscowi gnojówke wylewają na pola i jeszcze muszę mieć okna szczelnie zamknięte. Ot uroki mieszkania na wsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurza mnie ta Motorola Młodego - ja chce swój muzealny egzemplarz..... Dzwoniłam do MM ale nie chce mi oddac mojej starej, sprawdzonej, muzealnej, przestarzałej i \"normalnej\" Nokii....W nosie mam te udziwnienia - nawet eska nie umiem normalnie tu wpisać...... Zaraz mnie trafi wielki szlag!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY. U mnie pogoda dziś piękna no ale cóż,córka jeszcze pokasłuje i synuś dziś dołączył do niej:-(Nie poszedł do zerówki.Cieszę się,że pogoda coraz lepsza to i choroby się skończą. Fizziaczku---utulam Cię mocno.Przykro mi z powodu ciociu ale jest ndzieja,że w szpitalu jej pomogą i jeszcze długo będziesz mogła cieszyć się ciocią.A jak z Twoim zdrowiem.Narzekasz na swojego lekarza.Może powinnaś zrobić jakiś wywiad wśród znajomych i poszukać kogoś innego? Whisky---widzę,że Twoja rodzina potrafi się świetnie bawić.To bardzo rzadkie w dzisiejszych czasach.Fajnie,że jesteś zadowolona. Moniał---ja też tak miałam z moją starą nokią.Zmieniłam sama bo też już staruszka odmawiała posłuszeństwa.Zauważyłam,że takie \"wypasione\"telefony wybierają faceci(Co,nie Kochanie?:-) )Oni lubią pobawić się takimi gadżetami:-D:-D Dziewczyny,muszę się wam pochwalić.Wczoraj na TVP1 był program \"Rodzina jak z nut\".I brali w nim udział znajomi z mojego miasta.Były migawki nagrane na terenie miasta no i muszę powiedzieć,że pięknie wygląda:-DRodzinka przeszła do dalszego etapu i wystąpią za dwa tyg. Też mnie coś dziś pobolewa głowa:-(Już wźięłam tabletki,może pomoże. Miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, wcale się nie dziwię, że cioci podobał się świceznik i faktycznie Twoja rodzina umie się bawić..Ciekawa jestem, czy te konkursy i atrakcje nadal urządzają. Ja myślę, że to właśnie starsze pokolenie stać na takie rzeczy, bo kiedyś nie było tv, kompów, innych atrakcji. Teraz się idzie na łatwiznę. Gdy kilka razy byłam w ostatnich latach na weselach, umieli sie bawić naprawdę tylko starsi, mlodzież niestety nie. I pamiętam, że gdy kilka lat temu organizowaliśmy wyjazdową imprezę na 40 osób/sami dobrzy znajomi/, z wypożyczeniem autokaru i wyjazdem na bal kiladziesiąt km od Łodzi, to dzieci tych znajomych nie mogły się nadziwić, że mogliśmy się tak skrzyknąć i po prostu wyjechać. Eh, były to czasy.... znajomi zresztą nadal wyjeżdżają. Foletko, z tymi chorobami tak jest, gdy jest więcej dzieci, jedno \"sprzedaje\" drugiemu :( A cioci nie przyjęli, uznali, że nie ma sensu. Zapisali ją tylko na badanie tomograficzne za 2 tyg. Właściwie to tylko potwierdzenie i lepiej nie będzie. Guz wielkości 25x21x13 cm.... i przy jej stanie serca i wielu /86/nie do operacji..Ale dobrze, że jest w domu, tam czuje się lepiej. Monia, a wiesz, że ja to lubię wszystkie nowości i lubię je \"rozgryzać\". Nie umiem otwierać kłódek, często zamków... ale jak jest w domu jakieś nowe urządzenie, trzeba coś zaprogramować, jakiś sprzęt przetestować, to robię to znacznie lepiej niż MM, mimo, że on potrafi bardzo dużo, zbić, zbudować, murować, tynkować, malować itp. ale jest dość niecierpliwy, więc rozpracowanie wszystkich możliwości sprzętu jest ponad jego siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ocipieję.... :O :O Zadzwoniłam - głupia sprawa, dokumenty mi pewne potrzebne.... Nie ma....bo częśc to Spółdzielnia zasmarkana, częśc to nie wiadomo kto a częśc to chyba Pan Bóg (przepraszam!!!) Chrzanię tabletki...idę po piwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego Monia na telefon trudnojest coś załatwiać... A Ty się nie wygłupiaj z tym piwem, leki w organiźmie są b.długo.. Nie wolno tak robić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odezwała się fizz moralistka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny i Znajomy 🌻 I znowu dzień piękny, choć rano było siwo na polach, na trawie... i -1 st. Pewnie w ciągu dnia będzie b.cieplo. Ja mam dziś ciężki dzień, bo trochę biegania po lekarzach, ale nastrój nie najgorszy. Staram się myśleć pozytywnie. Nic innego mi nie zostaje. Tralala. A poza tym świat taki piękny... Wyszły krokusy, te żółte, ale i fioletowe wychylają łebki. Zapraszam na zieloną herbatkę i miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam skoro świt, a poszłam spać jak zwykle późno. Dzisiaj chyba idę do koleżanki na imieniny, a w sobotę jesteśmy zaproszeni do kuzynki. impreza za imprezą. Obrazek prawie gotowy, jeszcze zostały kontury. Nie do końca jestem zadowolona, no i mnóstwo tych pyłków i kropek. Kocica też ma na to wpływ, ale i tak jest najkochańsza. A obrazek malowałam 3 dni, strasznie męczący, że też ten wybrała koleżanka. Fizz, nie dawaj się lekarzom, tzn. tylko tak pozytywnie. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki....i chłopaku :-) Już mi trochę złośc przeszła - bo w końcu to ich obowiązek wydać mi dokumenty. Przez nich zrobiłam wczoraj głupotę - wypiłam dwa piwa....a biorę tabletki przeciez!!!! Na szczęście się nie \"przekręciłam\" :D więc dalej tu będę na topiku siedzieć :D :D Pogoda piękna....trzeba z Małym na spacer chyba iść - tylko jakoś mi się nie chce :O Zaciągnie mnie na plac zabaw ( mój plac tortur) i jak małpka będzie po drabinkach latał a ja w nerwach...Eeeeech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego plotkowania Whisky ;) u koleżanki. Mam nadzieję, że obrazek zobaczymy. Moniał, masz szczęście, że się nie przekręciłaś :D, bo nie wiem,co bysmy Ci zrobiły BABO :D Ja zaraz wychodze i pewnie wrócę późno. Jestem średnio zadowolona zwłaszcza z jednego lekarza, bo recepcjonistka straszną łaskę mi robiła... Straszne czasy !!!!!!!! A niech ich.. nie powiem co. Ale ogólnie mam na mysli służbę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×