Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

ja dzisiaj troche placuszka zjadlam :( no ale za kare juz kolacji nie tknelam :D świeta święta ale i tak musze uważac na to co jem, nie będe sobie folgowala:P ech kuleczka, zeby tylko rozstepy byly moim jedynym problemem skornym to by byl ok... a tak to QPA :( no mnei dzisiaj znowu przelicytowali FUCK! ale kupie tego orbitreka i już!!! ja wlasnie cwicze sobie, hula hop, twister i pozniej brzuszki i troszke ćw na tyłek :P ja też wam życzę wszystkiego dobrego na święta :) radości i miłosci! nie zapominajcie o spacerku po obiedzie:) buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...gosia...
dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ZMOTYWOWAŁAM SIĘ!!!!!!!!!!!!! wiecej nie będzie rozstępów!!! dziś nie jem kolacji... i nic .... nawet czekolada mnie nie kusi......nie moge na nia patrzec po tym co zrobiła z moim brzuchem!!!!!!!!! żadne świąteczne ciasto nic!!! a moje zamierzenie na jutro to zjeść leciotkie śniadanko wielkanocne i nie jeść nic cały dzien w ramach oczyszczenia organizmu,,, tym bardziej że jestem po antybiotykach i trzeba pochłonić duże ilośći wody........ i oczywiście cherbatki czerwonej!!!!!!!! ma nadzieje że po tym mój brzuch bedzie wciągniety.... :)... chyba nie tak szybko..ale pije siemie laniane i otręby pszenne a dla witamin kiełki zbóż.... uch! bedzie dobrze!!!!!!!!! grunt się trzymać!!!!!!!! słowa otuchy mile widziane :) wesołych świąt!!!! i sie nie obżerać!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...gosia...
ah! jeszce dodam że sama juz wierze w to że jestem w ciąży... taki wielki brzuch............. ale nie jestem... :) tylko tak wyglądam :( każdy by sie nabrał :) nie musze wypinac brzucha :) ojoj..... musze z toba skończyć brzuszku.... hihihi.......... musi się udać......... będę o wszystkim pisała.... :) tylko martwi mnie to że nawet brzuch mi nie wisi tylko..taki napiety.....bo jak by wisiał to przynajmniej byłabym chudsza ;( a wy tez tak macie? i spadł brzuszek? piszcie piszcie.... i badzie ze mną.... bez was nic sie nie uda !!!!!! pozdrawiam wszystkie gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
Gosiaczku bedzie dobrze!!! ja rozstepy to mam już białe wszędzie i juz nigdy się ich nie pozbedę jednak to nie zniecheca mnie do straty mojego dużego nadmiaru ciała :] a brzuch u mnie dokładnie tak jak u ciebie wyglada jak w ciaży i to trojaczej a dodatkowo mam dupę jak szafa dwódżwiowa i przeraża mnie to coraz bardziej ale mama nadzieję że sobie jakoś z tym poradzę a wy mi w tym pomożecie :) co do moich ćwiczeń to nie mogę narazie używać tych 8 minutowych bo mój komp stoi u mojego brata a tam nie ma miejsca żeby stać a co dopiero co sie połozyć narazie staram się jeździć na rowerku i chodzić na dłuższe spacery, ale tak jak mówiłam boję się rowerka bo za barzdo wyrabiaja mi sie łydki a tego nie chcem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
wszystkie potrzebujemy wsparcia drugiej osoby a jak jest ich duzo wiecej odrazu człowiek czuje ze może wszystko :) tak więc damy radę Gosiaku stracić nasze brzuszki bo na tym aktualnie najbardziej mi zalezy :) trzymam kciuki za was wszystkie i za siebię samą, bo przecież też trzeba wierzyć w siebie no nię!! Życzę spokojnych świąt, żeby rodzinka nie podtykała wam jedzenia którego nie chcecie, aby w te świeta ruch był integralną częścią tego święta, wyciągnijcie swoja rodzinke po objedzie na spacer, żeby i ona odetchneła po obżarstwie i aby nikt nie mówiła wam, że zwariowałyście, że i tak nie schudniecie, więc szkoda waszej pracy - bo to nie prawda!!! :) Ja bardzo wiezę że to co mówi moja rodzina jest nieprawdą i to tylko my jestesmy paniami naszego ciała i umysłu! Powodzenia dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YASMIN jakiej firmy kupilas ta L-Karnityne? i jaka to dawka? szukałam sobie info w necie na jej tamat, znalazłam sporo ciekawych rzeczy i jestem skłonna to kupić. Piszą , że najlepsze efekty daje w połączeniu z dietą i ćw, wiadomo, od samego łykania nie schudniemy. Ja sprawdzałam oferty na allegro i szczerze mówiąc nie wiedziałabym na co sie zdecydowac, tyle tego. Chyba lepiej isc do apteki albo do jakiegos sklepu z witaminami i odżywkami i tam kupić, bo wiadomo z jakiego importu sprzedają na allegro? no sama nie wiem... Ja mysle, ze jak kupie sobie ten orbitrek to taka L-Karnityna mi pomoze spalić ten cholerny tłuszcz z tyłka i brzuchola :D sprzedaja na allegro takie zestawiki L-Karnityna + Thermo Fat Burner, nie wiem co to. mysle, że wystarczy mi tylko l-karnityna, nie chce faszerowac się czymś jeszcze, bo to pewnie jakies wypasione kapsułki sa:( no i ja bym chciała spalić tłuszcz a nie wyrobić sobie mięśnie jak kulturysta :P margit_84 -> nie wolno ci nawet tak myslec, ze nie schduniesz! bo nie schudniesz! trzeba uwierzyć, to już klucz do sukcesu. od samego gadania sie nie schudnie, wiadomo, trzeba dietkowac i sie gimnastykowac no i nie podjadac cukierasków :P ja mam takie wspaniałe kolezanki, ktore tylko gadaja \"ale bym chciała schudnąć\", ale jak sie spytam, ktora chętna by była pochodzić ze mną na fitness, to żadna sie nie kwapi:( tylko wsuwają kolejnego batonika, no ale żeby pomyśleć o ćw no gdzie tam.... wiec wy jestescie moim jedynym oparciem i mobilizacją :) a co do rozstepow, to ja sie moze kiedys zdecyduję na jakiś zabieg usuwania ich, czytałam topik \"rozstępy\", tam dziewczyny sporo piszą. co ja bym dała, żeby sie tego paskudztwa pozbyc. na razie muszę zadbać, żeby się nic nowego nie pojawiło :) ...gosia... -> ja tez mam napięty brzuch :( matka mi powtarzała, zeby zawsze chodzić z wciagniętym, bo to też dobrze działa na mięśnie, no ale ja zapominam o tym :/ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
dzieki aniseed :) potrzebuję czasami ochrzanu żeby się wziąc za siebie :) naprawdę wielkie DZIĘKI :) poszukuje jakieś ćwiczonka na rower stacjonarny skoro go mam to muszę to jakoś wykorzystać, potzrebuję jakiegoś urozmaicenia na tym sprzęcie nie tylko jednostajne pedałowanie :( moze wy dziewczyny znacie jakieś ćwiczonka albo macie gdzieś jakies filmiki - bede wdzięczna za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...gosia....
margit_84 dzieki że jesteś i mnie wspierasz :) powiem szczerze że bez was, bez tego forum, bez naszej załozycielki i jej opowieśći.... no na pewno ja załamałabym się i już nie powstała :) a tak miałam wielkiego doła... ale zmotywowałam sie i ciesze się (choć nie powinnam) że inni mają takie problemy jak ja :) wczoraj nie zjadłam nic od 17... dzis tylko sniadanko wielkanocne oczywiście- no i tu muszę się przyznac że zjadłam 2 kawałki ciasta.. no ale trzeba sprubować bo wkońcu śięta :) ale po śniadaniu już nic nie zjadłam i nie jem do jutra... co najdziwniejsze nie jestem głodna bo mam sprory zapas z przeszłych dni.... w sumie to jak sie opychałam to nigdy nie byłam głodna -tylko jadłam by jeść :( Ale skończyłam z tym! czuje się dużo lepiej............... wiecie co-brzuch już nie jest napiety -moge złapać całą ręką tłuszcz na brzuchu ... ale się cieszę.. bo może to głupie, ale teraz wiem że moge z tego schudnąć bo nie przylega to do mojego ciała.. chyba mnie rozumiecie :) Teraz kiedy już czuje się lepiej na duchu to i na ciele :) wiem że będzie dobrze i dziś zaczynam ćwiczyć..... uwielbiam was :) ale mimo że ze mmną już jest ok to badzcie cały czas ze mną!!! aha ja też mam wielkie łydki bo jak byłam młodsza to byłam najlepsza w biegach i nogi przytyły tłuszcz na udach a na łydkach to nie idze nic złapać, ale łydki schudną jak ciało schudnie... może to bedzie złudzenie optyczne, ale naoglądłam się dziewczyn z dużymi łydkami i chudymi udami i to naprawde fajnie wygląda :) damy rade :) gorzej byc nie możę , a na pewno będzie wspaniale bo nic nie bedzie wysieć :) damy rade margit :) a co do rostepów- to tak jak mi ktoś napisał wcześniej- nie pozwól by byo ich więcej- te rozstępy mnie zmotywowały-mnie pierwszy i mam nadzieje ostatni - chociaż nie wiem czy jak nie będę chydła, czy się nie zaczną robić? nie znam się..jak ktoś wie , niech napisze :) aniseed- postaram sie czasem wciągać brzuch :) ale tez ci przestanie puchnąć... może pij siemie lniane.... ja pije bo yasmin kiedyś zaleciła na lepsze trawienie i ja mam lepsze , a pozatym siemie zdrowe jest :) nie wiem co napisać jeszcze..... hymmm ...może wesołego oblewania jutro :) ja sie chowam bo już nie chce chorowac :) pozdrawiam wszystkie :) motywujmy się nawzajem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny wiecie co jak tak czytam niektore wasze wpisy to mnie lekkie przerazenie ogarnia,laski sa SWIETA nie przesadzajcie z tym ograniczaniem jedzenia ja wcinam dzis wszystko na co mam ochote zycie jest za krotkie zeby nawet w swieta odmawiac sobie jedzenia,przeciez nie przytyje sie przez jeden dzien poza tym cwiczenia wszystko spala,wiec naprawde dziwie sie temu totalnemu ograniczaniu jedzenia w swieta:)wrzuccie na luz nie namawiam oczywiscie do rzucenia w diably diety ale mozna sobie zrobic wolne choc na jeden dzien:)ja zjadlam dzis kilka kawalkow ciasta i duuzo innych rzeczy i jest super wieczorem pocwicze i juz:Dnie mozna calego zycia podporzadkowac pod diete jedzenie to jedna z niewielu przyjemnosci wiec choc na jeden dzien darujcie sobie :)buziaczki dla was i wszystkiego dobrego ze swietami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eester *
Witam Was dziewczyny ;) Przypadkowo tu weszłam i bardzo się ciesze,bo opowieść -yasmin- (chyba :P) bardzo mnie zmotywowała.Niestety ważę 58 kg przy wzroście 162 cm :( Czuję się dosłownie fatalnie,tak jakby bez energii..nie wiem jak to nazwac.Czuję sie tak od roku,bo niestety brak mi silnej woli i samozaparcia,ale tym razem wierze że się uda! Musze schudnąc,bo zbliżaja sie wakacje i trzeba bedzie sie pokazać w stroju kąpielowym..w tamtym roku nie byłam ani raz na basenie,bo sie po prostu wstydziłam...Najbardziej chciałabym schudnąc na udach i pupie..nie mogę stosować żadnych głodówek ani diet,bo jestem na to za młoda,zreszta nie mam na to ochoty:P Jak narazie postaram się odstawić słodycze, napoje gazowane i kolację.Więc moje dzinne jedzonko będzie wyglądąło tak: 7.00 sniadanko [ ciemne pieczywo jak zwykle ;) ]11.00 jesli bede głodna,bo nie zawsze jestem - [precel albo nic] 14.00 obiadek zazwyczaj jem tylko 2 danie,bo nie przepadam za zupami ] i ok. 17.00 albo jedna malutka kanapeczka chlebka ciemnego albo jogurcik :P . Owoce i warzywa bez ograniczeń. Czy to za dużo czy dobrze jak na mój wiek( 16 lat) ?? Mam nadzieje że mnie nie odtrącicie dlatego że jestem za młoda..Ok kończę! Trzymam kciuki za nas wszystkie i tym razem postanowiłam,że na serio się postaram,bo żadne batoniki czy ciastka nie będa silniejsze ode mnie! Noo to pozdrawiam cieplutko i życze miłego wieczoru i Świąt! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eester *
No i bym zapomniała o ćwiczeniach :P Oczywiście oprócz wf, na którym ostatnio rzadko ćwicze..dojdzie pół godzinki dziennie hula-hopem i pół godzinki innych ćwiczeń ;P Jak myslicie będą jakies rezultaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj no pewnie, ze efekty będą jak będziesz sumiennie ćwiczyła :) dietek nie poterzbujesz, mysle ze wystarczy ci wlasnie ograniczenie slodyczy do min i napojow gazowanych, fast foodow, chipsow itp. no i sporo ruchu! w takim wieku powinnas sie duuuuuuzo ruszac! nie rozumiem jednego, dlaczego wy teraz na wf nie chcecie cwiczyc??? teraz coraz wiecej mozna spotkac wlasnie takich mlodych dziewczat w biodrowach z wylewajacym sie tluszczem :( tak wiec, ćwicz ile możesz i na pewno będziesz miala lepsza figurkę :) i bedziesz miala o wiele więcej energii :) zobaczysz! no i uważaj, żeby ci sie te paskudne rozstępy nie porobily, bo bedziesz cierpiała jak niektóre z nas :( ja sobie dzisiaj pospacerowałam sporo, az mnie nogi teraz bolą :) ide walczyc teraz z hula hopem :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eester*
Dzieki za wsparcie :) Niestety rozstępy mi sie już zrobiły po wewnetrznej stronie ud :( Nie mam jeszcze białych,więc można z tym walczyc,ale nie wiem jak:( Podobno w avonie jest fajny krem ,ale on kosztuje 39 zl jak jest po promocji, a ja mam tyle wydatków..A jeśli chodzi o wf, to w moim przypadku nie chce mi sie niestety czasem ćwiczyć i wogóle pokazywac sie w krótkich spodenkach jak tu obok mnie takie laski (wiekszość) noi często uczę się na wf, bo np. wieczorkiem mi się nie chce. Co prawda nauczycielka coś już na ten temat nam mówi i skarży sie wychowawczyni że nie może tematów zrobić,bo jak ćwiczą czasem 2 dziewczyny to nie dzwine...Aa i jeszcze zazwyczaj nie ćwiczę w 2 pierwszych dniach okresu. No to napisze jutro czy trzymałam sie postanowień ;) 3mcie się ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocwiczylam dzis baardzo dlugo i rzeczywiscie widze ze efekty sa juz widoczne:)potrzeba jedynie cierpliwosci i silnej woli;)mam nadzieje ze wam takze uda sie wytrwac w walce o szczupla sylwetke:),Eester oczywiscie ze zmiana nawykow zywieniowych w polaczeniu z cwiczonkami da efekty:)z kazdym dniem bedziesz czula sie lzejsza i zgrabniejsza,zycze ci abys uzyskala zamierzony cel:)powodzenia tobie i wam wszystkim dziewczyny,dobranoc i raz jeszcze wesolych swiat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eester-> ja mialam ten balsam z Avonu i jak dla mnie to byl beznadziejny i do tego brzydko pachnial. poczytaj sobie topik o rozstepach tutaj na forum, tam dziewczyny rozne kremy wymieniaja. ja swoje smarowalam cepanem, no ale moje sa ju na takim etapie ze kremami to ja ich w zyciu nie zlikwiuje. czytalam, ze jak sa czerwone to jeszcze je mozna zlikwidowac, chociaz w jakims stopniu :) ĆWICZ! ĆWICZ i sie tam nie ogladaj na kolezanki z klasy!!!! jak pocwiczysz, to bedziesz jeszcze wygladala od nich lepiej. trzeba sie pozbyc tluszczu :) te twoje kolezanki laski tez moga miec tluszczyk na udach i pupie :) ja mialam taka girl w grupie chuda ale jak baba na aerobiku ja sprawdzala, to powiedziala, \"no i co z tego ze szczupla jestes, jak masz tluszcz tu i tam\" :) co do siemienia lnianego, to ja czasem pilam, bo zajebiste jest na cere:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna.. ale gruba
Nie moge uwierzyć, musze wam coś opowiedzieć kilka miesięcy temu(dokładnie w sierpniu) moja mama dorwała komputer i wpadła na fomrum 50latki odchudzamy sie nadal, a że zawsze w mojej rodzine panowała nadwaga postanowiła się odchudzić..oczywiście razem z babkami z forum. Ja sie tam podśmiechiwałam troche ale to co sie stało z moją mamą w te miesiące jest wprost nie do uwierzenia!!! Schudła ponad 30 kilo jak tak dalej pójdzie to mnie dogoni wagowo..nie ukrywajmy waże 91 kilo w biodrach mam 112 ,facet mnie akceptuje, ale mam jeden problem nie akceptuje siebie..a jego to wkurza, zawsze uwielbiałam żeglować ale nigdy w życiu bym nie założyła stroju, teraz oczywiście jest problem bo będzie coraz cieplej a to będzie moje pierwsze lato z nim oczywiście widział mnie nago i takie tam ale tutaj będzie sie na mnie patrzeć otoczenie..ileż to razy obiecywałam sobie że wstane rano i bede biegać.. niestety jestem takim śpiochem że jest to absurdem kondycja moja nie jest taka zła chodzę do klasy wojskowej ale nieststy nie umiem sobie odmówić Pepsi (która powoli dopiera sie do moich zębów nie pomijając sylwetki). Kurde nie wiem za bardzo od czego mam zacząć i jak i co wogóle jeść z drugiej strony drażni mnie to okrutnie że nie bedę mogła sie piwa napić...dodam jescze że jestem przed maturą to ja już widze te hordy jedzenia..mm.. bez czego ja sie umiem obejść nie jem makaronów zup, wogóle nie jem obiadu ziemniaków mięsko w sumie rzadko ale kocham bułeczki, czekoladę, słodzoną herbatę aaa noi chipsy z biedronki..dziewczyny jakbyście mi mogły pomóc..od czego ja mam zacząć? a noi kocham wino..a nawet nie wiem czy tuczy czy nie..kurde tam czytam i czytam wasze posty..i podziwam Was..Pomóżcie.. bo ja już nie moge patrzeć na te chude dupy!!! krzątające sie po ulicach..takbym chciała sie kiedyś wbić w jakąś seksiastą bieliznę i wyskoczyć w niej !!Moja silna wola?..słomiany zapał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no co wy tak lubicie w tych czipsach? przeciez to najwieksze gowno z mozliwych! bomba kaloryczna! sama chemia i do tego ma jeszcze mase kalorii :( niszczy sie od tego nie tylko zolądek ale i cera!!!! wez wywal to do kosza. ogladala ktoras z was takie filmiki na tvp 2 o 12 w piatki - jestes tym co jesz?? a fuuuuj...co za potwory, ile tluszczu spozywali, baba jadla maslo z chlebem, a nie chleb z maslem, wygladala jak tona niewazona! zmienila tylko nawyki zywieniowe, wiecej warzywek, jakies lekkie zupki i od razu schudla 13 kg i sie lepiej czuła:) w tej klasie wojskowej nie daja wam wycisku? powinni was tam troche przytępic :P fajna-> zjedz lepiej normalny obiad a nie wcinaj czipsow i bułek, bo od tego sie strasznie tyje :) no i herbatka nieslodzona smakuje zdecydowanie lepiej niz ta slodka :D i przynajmniej nie ma kalorii :P uooo ale ja cos dzisiaj aktywna na tym forum, dobra wracam do cwiczonek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno, alkohol jest bardzo kaloryczny wbrew pozorom :( ja niestety tez uwielbiam piwko i winko...mniam mniam...dzisiaj sobie troche wypilam:) no ale raz na jakis czas to moge sobie sprawic taka mala przyjemnosc:P fajna no i zastap pepsi wodą mineralna, jak chcesz taka troszke gazowana to kupuj muszynianke:P pepsi tez do kosza! ewentualnie od swieta mozesz sobie wypic szklaneczke:P...no ot tyle ode mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcana
musze to jakoś pozamieniać możecie wrzucić jakieś ćwiczenia? jakieś strony? hehe wycisk miałam ale w drugiej klasie.. teraz to juz zlewam w-f...musze to wszytko przemyśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Hej Ale nie mówcie bo święta to Świeta , zawsze się coś zje .. i nawet o wiele więcej niż by się chciało :) Ja nie wiem ale nie potrafie się oprzeć jak widze ciastka i ciasto , postanowiłam sobie nie jesc słodyczy poza ciastem .. no i przyszły Święta i wcinam jedno po 2 :( , no ale Życie jest krótkie i trzeba tez zanzać czegoś dobrego :) Pozdrawiam Wasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helle
ja myślę and dietą kapuścianą od wtorku, ciężko mi bedzie poza tym odmowić sobie piwa ale mam dodatkową motywację, bo chwilowo spożywac nie mogę. Musze kupić hula hop ale chiałabym takie ciężkie (jakieś typy poza sklepem z zabawkami?), jeżdżę na rowerze, robię trochę brzuszków, nic wielkiego. Jadłam trochę z nudów i odbiło mi się na sylwetce, zreszta szczupa nigdy nie byłam. Ale zastanawiam się jakby było gdybym była i mam zamiar to sprawdzić. w celach motywacyjnych chodze trochę do solarium i zapuszczam też włosy, zeby podszkolić cierpiwośc, której mi zdecydowanie brakuje. Myślicie, że dieta kapuściana zrobi im dobrze? chiwlowo ciesze się świętami i przygowowuję psychicnzie. a zmaiast sernika jem galaretkę. słyszałam, ze żelatyna jest dobra na włosy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... gosia....
udało mi się :) uffff...jestem padnieta............ dałam rade i jestem z siebie dumna, ćwiczyłam od ósmej do prawie jedenastek... tak 2 godzinki to fest intensywnie a godzinke to tak z małymi przewami :) zrobiłam wszystkie ćwiczenia z www.modeling.pl, a potem te o których pisała yasmin, ale je odstawie bo są ciężkie :) ogranicze się do ćwiczenia godzinke... bo 3 to za dużo :) piłam co chwile wode a wcześniej duzo wypiłam cherbatki czerwonej- bo jak pisałam miałam nic nie jeść od śnaidania i było tak do wieczora ale o 7 mama wyciągła takie ciacho... że musiłam spróbować-zjadłam 2 kawałki ale jak juz pisałm wypiłam 4 cherbatki czerwone i mnóstwo wody :) i już nic nie jadłam!!!! Są co prawda święta...ale ja musze sie ograniczać-u mnie to jest tak że jak zaczne jeść to już nie przestane :) i jej przez tydzień aż przytyje z 3 kg i potem mam depresej i rozstępy-wole tego uniknąć-i przecież jedałm ciasto, ale dzięki temu żę sie ograniczam .....czuje że mam władze na własnym ciałem, a nie że ono ma władze nademną :) zaraz ide zrobić sobie piling z kawy...i jakąś maseczke dla poprawy chumory...jak nie zasne po drodze do łazienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... gosia....
...dodam że chyba zbardzo sie przecwiczyłam bo mnie łopatka boli ;/ ale było warto :) bedzie dobrze trzeba w to wierzyć!a na pewno się uda! co do dziewczyn co uwielbiają słodkości, czipsy i wogule- ja tez to uwielbiam, i wiem że to straszne dziadostwo...ale uwielbiałam zapychac sie tym przed telewizorem ;( zrezygnowałam z tego i mam ochote na takie rzeczy, ale mam silną wole :) chcę cos osiagnąć i dąże do tego za wszelką cene!!!!!!!! A z czasem , z tego c o mówią dziewczyny...chęć do słodyczy przemija i wolimy zastapic to owocami :) Grunt to sie nie poddawać...ja tak zrobiłam i potem tego załowałam...zreszta żałuje bo stało sie to niedawno...ale zmotywowało mnie to dz odziałania.......... też chcę wyskoczyć w obcisłych ciuszkach i się niczego nie wstydzić, a nie mowa już o basenie :) trzymajcie sie i nie poddawajcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka 24
Witam jestem tu nowa choc czytam was czasami tez mam do zrzucenia parę kilo dokładnie 8 i tak próbuje od jakiegos czasu ale cóz waga nie drgnie w wyniku słabej woli wiec naprawde juz czas KONIECZNIE !!! a razem razniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka 24
nie zamierzam wcale stosowac diet cud bo cudownie po nich wracaja kilogramy kiedys robiłam tak rano 0,5 litra wody z cytryna potem herbata lub kawa ok 11 jabłko lub inny owoc ok 15 obiad mieso + warzywa pełen talerz ale mały:) ok 18-19 jedna kromka chleba lub 2 wasy z dowolnym obkładem zeby niczeego sobie nie odmawac i koniec nie było duzo wyrzeczen wiec ja znosiłam i chudłam z dnia na dzien inne diety nie były takie ekstra bo po kilku dniach je rzucałam wiec myśle ze teraz bedzie ta dla mnie najlepsza no i oczywiscie trzeba sie ruszac choc wiem ze łatwo mówic bieganie to najszybszy sport 2 km to max 10 min wiec min 5 razy w tyg rano zamiast sniadania to mój plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka 24
mysle ze znajdzie sie jeszcze jakas zagruba ... która rozpocznie ze mna walke z objadaniem sie dziewczyny licze na was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helle
proponuję kapuścianą od wtorku, ale be zoszukiwania ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki kochane:)nie katujcie sie zadnymi dietami kapuscianymi i innymi tego typu...one sa dobre..ale na chwile...nie ma co sie oszukiwac nie ma diet cud:)wystarczy zmiana nawykow zywieniowych a efekt bedzie idealny i na dlugo:)jesli jeszcze doda sie do tego cwiczenia to juz bedzie idealnie;) gosia gratulacje!!-sama widzisz ze motywacja to podstawa:) jednak da sie wlaczyc aktywnosc fizyczna w swoj plan dnia a jakie beda efekty:) aneczka24-twoj przykladowy jadlospis podoba mi sie -na takiej diecie na pewno mozna ladnie schudnac tylko ja bym dodala na sniadanko cos wiecej bo sniadanie to podstawa najwazniejszy posilek w ciagu dnia wiec mozna na sniadanko kanapeczke z wasa??:) fajna,ale gruba-dasz rade:)z nami razniej:Dtylko wyrzuc te wszystkie czipsy do kosza!,dziewczyny maja racje to tylko pusta bomba kaloryczna zadnych skladnikow odzywczych sama chemia...nawet jesli ci smakuje to niestety nie ma rady...jesli tak bardzo kochasz pepsi to od czasu wypij ja sobie ale light (to chyba mowa o coca-coli)ale smakuje podobnie:)mimo wszystko na codzien lepiej przerzucic sie na wode mineralna soki owocowe(ale tez w ilosciach neutralnych,poniewaz zawieraja duzo cukru)herbatki-zielona czerwona itp:)zacznij od drobnej weryfikacji diety nie musisz od razu rzucac sie na gleboka wode,jedz wiecej salatke warzyw ciemnego pieczywa lub wasa,nie jedz kolacji,no i wlacz do tego wszystkiego cwiczonka:),a jesli tak lubisz winko to czasami pozwol sobie na nie,wszystko jest dla ludzi,ale tylko czasami:)powodzenia sloneczko mam nadzieje ze ci sie uda:)my w ciebie wierzymy wiec ty sama tez w siebie uwierz!! pozdrawiam dziewczyny i zycze milego dnia papapa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eester*
Hej ;* Badzo cieszę sie,że tu tak z rana zaglądnęłam,bo od razu mam chęci do działania i taki entuzjazm i wiarę, a to najważniejsze ;) właśnie zaraz idę poczytac ten topik o rozstępach,może znajde jakis fajny sposób na pozbycie się ich :P Gosiu gratuluję wytrwałości, 3 h ćwiczeń i takie zawzięte dążenie do celu -na prawdę podziwiam :) A jeśli chodzi o te chipsy z biedronki,to ja też je uwielbiam,czasem potrafiłam zjeśc cała paczkę, na końcu oczywiście pchając w siebie.. no czyli jakieś 900 cal ..pozostawiam to bez komentarza :P Już nie zamierzam zjadać tego świnstwa,nawet nie mam ochoty:P Bo co mi to dobrego przynosi? Syfy się robią,tyję, mam wyrzuty sumienia, a do tego trace kaskę, 2 zl też coś :D No widze,że przybyło chętnych do odchudzanka, więc mysle że razem nam się uda.W kupie siła!!-hahaha lubię to hasło :D Czytając o waszych rezultatach mam jeszcze wiekszą motywację, chce też udowodnić sobie,że wcale nie mam słabej silnej woli( jak to fajnie brzmi :P) i słomanego zapału:D Aneczko ja też właśnie chcę zrzucić 8 kg ;) Dobra to pozdrawiam Was wszystkie gorąco i życze miłego dnia i Świąt ;* ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zla dzieffczyna-nic sie nie martw na pewno jestes zdrowa jak rybka:)zycze ci duzo duzo zdrowka:), motywacje poki co pewnie masz a jak ci jej zabraknie to wal do nas jak w dym;)buzkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×