APEL DO SINGLI - zacznijcie wychodzic z domow!!!

Oj zrób się na bóstwo, flirtuj, przecież Ty możesz, łam i kradnij serca, nie miej litości...żadnej !!!

hihihi nie no zartowalam z tym wampem ;) to nie ja bym byla!!! to mykam,tak troszke tylko fryzurke zmienic ps.fajnie,ze jestescie :)

A ja siedze w pracy i tak mysle, ze fajnie byloby spędzić czas w weekend w milym towarzystwie (jakąś dziewczyną), ale pewnie znow bedzie zadymiona knajpa z kolegami.

Gardzisz kolegami - oczadział !!!

ja tam lubię kolegów. Gorzej z ich dziewczynami... Niestety kobiety nie rozumieją że znajomosć kobieta -mężczyzna moze byc układem wyłacznie czysto kumplowskim :)

To moja wątroba gardzi, gdyz co tydzien popijawka to musi się zmienić.

wołodyjowska ....heehe dokłdnie kolegów wszytkich lubie , ale te ich dziewczyn.... przeciez niema powodów do zazdrosci:P

Ty to masz chociaż z kim popić, umnie sami abstynenci a przecież nie będę do lustra pił... ech ... :(

To zadroszcze Ci, że masz kumpli którzy potrafia ten swiat przyjac na trzeźwo :-). Nie no żartuje, ale wiesz co za duzo to nie zdrowo. Poza tym to poszedl bym do kina z jakas dziewczyna, juz dość tego singlowania.

= a z kolezanka bys niechciał iśc na piwo?? ja bym sie dała namówić:P:P

Hahahaha...dobre...no ja kiedyś też tak miałem - singlowanie z kolegami a ile kasy przepiłem ... ło matko :O

nie tylko Ty ;)

Teraz to tak od czasu do czasu fajnie się nadzbanić ;) No nie forumowicze :)

dolaczam sie do Was:) Widze , ze temat picia poruszacie:D Ja troszke zaszalalam we wtorek bo ostatni egz mialam i chociaz wyniki maja byc w przyszlym tyg to juz oblewalam, obym go tylko nie oblala hahaha:)

Masz rację to picie z kolegami mnie więcej kosztuje niż pewnie jakaś wybredna dziewczyna :-)

tak zgadzam sie , piwo w dobrym gronie przyjaciół i ta niezliczona liczba imprez:)))))) ale na dłuzsza meta tak sie nieda.....

No qurfa - notorycznie stawiałem piwo bo jeden nie ma kasy bo dziewczyna, drugiego podrzuć do domu taxą, a ja jak przyszło co do czego to Walentynki spędziłem sam jak palec ale kumple to kumple...:)

Czasami jak mam deprechę to sam biorę zestaw imprezowy \"Home Edition\" i przynajmniej trochę zaoszczędzam :)

mnie tam przyjaciele ani na krok nie opuszczaja , walntynki swietaki piatki i niedziele , mam zgrana grupe przyjaciół , naprawde jest to bardzo zrzyta ze soba grupa ludzi i znami sie praktycznie od dziecinstwa , przedszkola podstawówki:-)) to chyba mi najbardziej w zyciu wyszło - przyjaciele

No to nie czaje czemu jesteś sama ??

miało byc zżyta

Tylko ze ja w domu nie potrafie usiedzieć. Skręca mnie jak gdzies nie wyjde no i się zaczyna tak jak piszesz jeden nie ma bo nie pracuje inny coś tam itd.

sama, nie samotna:) niemam faceta wiec jestem sama , ale na towarzystwo nie narzekam - przyjaciele. czy ja gdzies pisałam o samotnosci?

zawsze mozna sie umowic przez siec:] nie no zartuje:( takie spotkania sa beznadziejne No ale co rpobic jak faceci juz nie robia pierwszego kroku:-/?????????

Zawsze można na piwo umówić się w większym gronie :-) Ważne żeby było grono mieszane .

A CO LUBICIE PIĆ?? ULUBIONY DRINK, TRUNEK ??

Dobry temat jako że jestem w pracy :-) Kiedyś duzo piłem wściekłe psy hehe Teraz zimą raczej wódka z kolegami, gdyż po piwie gardło boli, a latem piwko tyskie i jakieś winko też się zdarza.

piwcio:P, slodkie drineczki miodzio:D

piwcio:P, slodkie drineczki miodzio:D

jak na kobitkę przystało uwielbiam wino :) najbardziej wytrawne (im większa żyleta tym lepiej) i półwytrawne :), piwko to i owszem lubię. A i oczywiście jestem fanem tequili :)