Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strzałeczka

Najtrudniejszy kierunek studiów Waszym zdaniem to....?

Polecane posty

Gość studentttkkka
moim zdaniem to medycyna jest tym najtrudniejszym kierunkiem. dziś jednak warto sie pomęczyć,bo status lekarza rośnie,że hej!!do tego zarobki.....powoli iście europejskie!! Żeby jeszcze przy tym była fachowośc i troska o pacjenta to jeszcze można by było nie zazdrościć takiej kasy,ale niestety konowałów ci u ns dostatek a nawet naddatek,a z powołania na palcach policzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie do pomyslenia bylo sciaganie, chociazby z racji tego, ze 90% egzaminow byla ustna. A jezeli nie- pisalismy w grupach po 40osob, pilnowaly nas 3 osoby...Cwiczenia to jasne, zawsze bylo latwiej o dopuszczenie do examu za obecnosc, ale u nas sprawdzali tez obecnosc na wykladach (!!!), i potem od tego uzalezniali, czy zdasz, czy nie. Skoro tak latwo, to dlaczego kolezanka nie skonczyla prawa? To po pierwsze. A porownaj odpowiedzialnosc sedziego w okregu lub apelacji, ktory musi uniewinnic/skazac okskarzonego o morderstwo z powodu niewystarczajacych dowodow. To jest dopiero odpowiedzialnosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zolza, no co Ty. Na uniwersytecie. Sesja letnia II roku- caly cywil = 2 ksiazki po 600 stron + administracyje + karne materialne. Ja biore udzial na tym zenujacym temacie bo mi sie nudzi, a wychodze dopiero o 18 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam na prawie
Na Uniwersytecie Wrocławskim, napisałam przecież :) Nie napisałam jednak, że go nie skończyłam, więc skąd taki wniosek? Nie pisałam też nic o odpowiedzialności po tym kierunku, napisałam tylko, że można łatwo skończyć ten kierunek, nie wymagało to ode mnie większego wysiłku. Z aplikacją również bez problemu, ale miałam znajomości. Nie skorzystałam. Nie pracuję w zawodzie,w tym kraju to dla mnie parodia być prawnikiem. Zaczyna się to już na studiach, daleko nam do poziomu, jaki mają te studia np. w USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentttkkka
niestety u nas jest zasr****ne prawo!!!mordercy niewinnych ludzi chodzą po wolności i śmieją się rodzinom ofiar w twarz!!!! Jak można morderstwo do tego brutalne,bestalskie !!!!kwalifikować pod pobicie ze skutkiem smiertelnym.Czyn ten sam, a osąd całkiem inny. Dlatego po naszych ulicach chodzi coraz więcej morderców i za takie coś prawnicy,prokuratorzy dostają taką kasę ??wiedząc,że wybraniają zbrodniarza przed wymiarem sprawiedliwości. Pytam się!!Jak taki prawnik może spać spokojnie ze świadomoścą,że poniekąd na jego rękach jest również krew tych ofiar,bądż nastepnych.Nic dodać nic ująć.Brzydzę sie prawnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden- się nie śmiej, bo tacy studenci prawa są pewnie najlepszymi adwokatami i życzę Ci, byś takiego "fanatyka" znalazł, jeśli będziesz potrzebował :) i pisze Ci to ktoś, kto woli obsługiwać przedsiębiorców, byle tylko nie bawić się we wszystkie płacze i lamenty, "łolaboga, co za niesprawiedliwość i krzywda mi się dzieje", "oszukują, wszędzie oszukują", "musi sędzia przekupiony" zwykłych ludzi w ich prywatnych potyczkach zbyt nerwowa jestem na mądrości ludowe a wszystkim prawnikom-fanatykom prawa karnego otwarcie współczuję środowiska pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedzialas tez, ze skonczylas. Co oznacza jedno. Bylam na prawie- BZDURY opowiadasz :) Zolza, myslalam, ze piszesz do mnie :D Studentko, jezeli prokurator jest do bani, i nie zgromadzil materialu dowodowego, to sad MUSI uniewinnic, niestety- chociazby sprawca smial sie mu w twarz. Taki jeden... odpusc sobie ;) ja tylko mowi o tym, gdzie przeczytasz wszedzie- ze prawo i medycyna sa najobszerniejszymi pod wzgledem materialu studiami. A napuszona bylabym, gdybym skonczyla inzynierie ladowa, cybernetyke albo medycyne- no ale za slaba psychika, a do tego brak zainteresowania tematem. TO SA DLA MNIE KIERUNKI ELITARNE! Teraz prawo jest na wyciagniecie reki na prywatnych uczelniach, wiec tytul mgr prawa naprawde nie robi na mnie wrazenia ;) Lece! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam na prawie
Czemu bzdury opowiadam? Tylko dlatego, bo w pierwszym poście nie napisałam od razu "skończyłam"? :D Ostatni raz fantazji dawałam się ponosić w przedszkolu :) A może mam zeskanować indeks z tymi 5, które zawdzięczam bezproblemowemu ściąganiu, na tymże trudnym kierunku? Współczuję tym osobom, które trafiły na uczelnie, gdzie musiały zarywać noc w noc, żeby wykuć i zdać. Czemu współczuję? Bo równie wartościowy papierek mają te osoby, które nie musiały wkładać w to zbyt wiele wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najtrudniejszy kierunek
to prawo(jak to w ogole mozna studiowac...? :o ), medycyna, fizyka - kolejnosc przypadkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam na prawie
Zołza, masz rację. Ale często najpierw patrzy się tylko na papierek, a w nim nie widac ile kto pracy poświęcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Tobie wspolczuje, ze poszlas na studia po papier. Bo przyznajesz, ze zmarnowalas 5 lat swojego zycia, nie wyciagajac z tego ani troche. Ja poszlam po to, aby zdobyc wiedze, byc madrzejsza, i miec prestizowy zawod- na tym mi zalezalo. Wspolczuje tez, ze musisz klamac, aby sie dowartosciowac. Nie skonczylas prawa. Nie skonczylas, bo jak sama twierdzisz- sciagalas na egzaminach, zatem nie masz wiedzy teoretycznej. A bez tego nie ma mowy, abys rozwiazala chociaz 1 kazus w tescie na aplikacje. Ludzie po doktoratach maja problem z aplikacja, a dopiero Ty :D Gdybys jednak nawet skonczyla te studia- papier liczy sie przy przyjeciu do pracy- ale potem w praktyce gdy zobacza ze masz pustki w glowie wylecisz stamtad z predkoscia swiatla. A moze wasnie stad Twoja frustracja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam na prawie
Żabko, Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Napisałam, że nie zdecydowałam się na aplikację. Poszłam na prawo, bo mnie to interesowało. Niestety, studia te mnie rozczarowały. Pociągnęłam do końca, a potem poszłam na studia lic, które właśnie robię z wielką przyjemnością :) Ja tu nie mam żadnego problemu, napisałam w tym temacie tylko po to, żeby uświadomić ludziom, że niestety nawet na tak dobrym kierunku, jakim jest prawo, dzieją się takie rzeczy, jakie się dzieją. I że nawet na teoretycznie dobrej uczelni nie jest filozofią go skończyć. Nie zauważyłam, abym w którymkolwiek miejscu najeżdżała na osoby po prawie, więc czemu Ty najeżdżasz na mnie? Tu się kłania tylko problem ze szkolnictwem wyższym w tym kraju, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brummmm
filolgia polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ms. jones banita
Żabo gdzie ty studiujesz? :D Na UJ? Nawet na UW tak nie mają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuklifina
ktoś tu napisał że stoma jest 'cięższa' od zwykłego lekarskiego, bzdura ! po pierwsze mają okrojony materiał z anato i histo, fizjo i innych takich, nie wspominając nawet o chorobach wewnętrznych , na lekarskim od IV roku już masakra totalna , gdzie na lek-dencie już mają typowo stomatologiczne i bardzo dużo praktyki, Oczywiście będą się wykłócać że są ściśnięci w 5 latach i mają więcej przedmiotów na I roku, ale gdyby nie mieli łatwiej to by ryli 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pomyślcie jaki ciężki kawał chleba ma ginekolog, jak mu przyjdzie taka 40 paro latka ;) podwali dzisiaj zarobki lekarzy,,,zwykły koło 7000zl, ordynator 11 tyś. i wypowiedź jakieś tam kobiety - specjalistki, że zarabia 3000 tyś bo nie może ze względu na chorobę dzieci podjąć 2-ej pracy. Za taką odpowiedzialność i stres raczej bym podziękował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam na prawie
Medycyna to już kwestia powołania :) Czemu ciężko ma gin jak przyjdzie 40 latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo co za dużo to nie zdrowo :P raczej nie będę wnikał w szczegóły. A widok dla 27 pare latka to pewnie do miłych nie należy :D Cóż przerąbane mają lekarze, pielęgniarki. O przypomniał mi się taki ciekawy kierunek na którym jest moja pewna miła koleżanka, a mianowicie Inżynieria Mechaniczno-Medyczna. Mają zajęcia na medyku + zacne projekty z pkm-ow, wydymałka i cały miód wydziału mechanicznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo to proscizna
ło bosz, żabko, na miłość boską. skoro na prawie musisz kuć miesiacami a potem zdajesz ze łzami w oczach, to przykro mi, ale widocznie łykasz za mało magnezu. niestety podtrzymuje swoja wypowiedz z wczoraj. uwazam ze germanistyka jest o niebo trudniejsza niz prawo, i wiem to z autopsji. wierz lub nie - mi prawo nie sprawiało nigdy trudnosci, na germ zaciskam zeby i chce mi sie wyc. no ale cóż. to nie jest "elitarny kierunek" w Twoim rankingu, ot taki se dla przyszłych nauczycieli nieudaczników :P nikt nie podziwia studentów germanistyki, a moze dlatego ze na te studia nie ida napuszone persony, które chca skonczyc "prestizowe studia" i kuja ze łzami w oczach nocami. moze dlatego wysiłek na tym kierunku przechodzi bez echa. ogólnie to powiem ze dla mnie to smieszne co mowisz, dzielisz kierunki jakos dziwnie, jakbys chciała sie dowartosciowac. myslałam ze jak sie skonczy studia, to ten durny wyscig "moje lepsze" sie konczy. zreszta moja wspolokatorka tez na prawie, rok wyzej niz ja, i tez sie nie nadwyręża :P widocznie mamy dobra pamiec i/lub organizacje. znam tez studenta medycyny który studiuje ten kierunek z miłosci. i moze dlatego nie opowiada na lewo i prawo jaki jest za przeproszeniem "wyjebany", potrafi uczyc sie na tyle wydajnie ze zawsze ma czas wolny. takze twoje załamywanie rak nad losem studentów prawa... przestan sie lepiej onanizowac mysla ze skonczyłas prawo :P bedziesz sympatyczniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo to proscizna
aha, i zanim mi zarzucisz ze sobie kupuje zaliczenia do indeksu na bazarze, to moze nadmienie ze studiuje na UAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaschnięty gil
ja jestem an architekturze i są to ciężkie studia, nie śpie czasem 2 noce pod rząd, nie mam czasu sie odlać ALE NIE SĄ TRUDNE! owszem , ciężkie bo absorbujące i czsochłonne, ale napewno nie trudne pod takim względem że materiał ktorego się uczysz jest trudny. Większosć rzeczy zalezy do Twoich umiejętności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo to proscizna
i jeszcze cos dodam. mam tez kolezanke, ktora studiuje pedagogike, czyli kierunek obsmiewany jak mało który. bo kto by chciał sie dziecmi zajmowac. i jak widze ile ona ma materiału, to uwazam ze wcale moim kierunkom nie ustepuje. takze konkludujac jestem zdania, że niestety jest taki gatunek ludzi, ktory lubi pieścic sie z mysla, ze robią cos elitarnego i tyle o tym mowia, ze rzeczywiscie przestaja miec czas na cokolwiek innego. kazdy kierunek moze byc trudny i tak samo kazdy moze byc łatwy jak sie do niego podchodzi z pasją albo poprostu zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo to proscizna
no własnie, zgadzam sie z gilem. kazdemu studentowi zdarza sie zawalac wiele nocy pod rzad, ale to nie oznacza ze nalezy zaczac piac nad soba z zachwytu. jestem tez ciekawa jak mozesz oceniac inne kierunki, na ktorych nie byłas? i dlaczego tak usilnie starasz sie udowodnic, ze skonczyłas ciezkie studia. przeciez Ci wierzymy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam na prawie
pomorzaninie, zapewniam Cię, że gorszy widok to panie po 70tce u gina ;) A 40 paro latka może też być super, zapewniam, znam takie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam na prawie- czyli w wieku jak mniemam 24 lat zaczynasz od zera, bo po 5 latach studiow nie umiesz NIC, bo sciagalas. Gratuluje bardzo serdecznie! :O I Ty tez czytaj ze zrozumieniem- napisalam, ze na mnie mgr prawa nie robi ZADNEGO wrazenia. Teraz (idac za Twoim przykladem) faktycznie te studia moze skonczyc kazdy. Ale nie kazdy nadaje sie byc prawnikiem- czego rowniez jestes przykladem :) prawo to proscizna- dziecko, prawo dla Ciebie jest proste, bo studiujesz je zaocznie, i widac, ze nie z zamilowania. Skoro takie to proste- powiedz, ile zajelo Ci przygotowanie sie do egzaminu z cywila orz procedury karnej i cywilnej? Bo twierdzilas, ze zasiadasz na kilka dni wczesniej??? SLucham, bardzo mnei to frapuje... Na moja organizacje oraz pamiec narezkac nie moge ;) lepiej martw sie o siebie i o to, co bedziesz robic po tej germanistyce, bo o aplikacji, tudziez jakiejkolwiek pracy w charakterze prawnika z takim podejsciem to mozesz raczej zapomniec 🖐️ "przestan sie lepiej onanizowac mysla ze skonczyłas prawo" - i po tym tekscie zdecydowanie nie mam Ci juz nic do powiedzenia. PODSUMOWUJAC: wedlug rankingow (oraz moim zdaniem) najtrudniejsze sa medycyna i prawo, gdyz jest najwiecej wiadomosci do opanowania. Dodatkowo- cale zycie trzeba czesto uzupelniac wiedze. Zatrzymanie sie w miejscu oznacza rezygnacje z wykonywania zawodu. Trudne sa kierunki czysto techniczne na polibudzie, bo trzeba miec predyspozycje i przede wszytskim- lubic to! Dziekuje za uwage :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×