Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

Gość podejrzana i podejrzliwa
Z miłosci zosłały marne resztki, jest zazdrość absurdalna nie wiadomo o co. O ładną bieliznę założoną do pracy, o czas spędzany poza domem, o smsy, znajomych... skąd zaleźć siłę, by przerwac ten koszmar. Dzień miłości, uniesień i kolejny totalnego niezrozumienia i podejrzliwości. Czasem mam wrażenienie, że mój M jest stuknięty, jego podejrzliwość przechodzi najgorsze wyobrażenia. Może sam ma sporo na sumieniu, bo to co wymyśla nie mieści mi się w głowie? Mam już dość takiego życia na huśtawce. Nie chcę się huśtać. Chcę żyć jak czlowiek, którego drugi człowiek szanuje a nie ogranicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
present dzisiaj mi zachuczalo w glowie na pytanie czym jest prawda i kim ja jestem w stosie tego wszystkiego co sobie wykalkulowalam Ze: Truth is the truer Prawda jest prawdziwym,albo prawdziwy jest prawda Teraz tak..albo ja mam stos gowna na sobie, i nie widze siebie spod tych wszystkich latek..albo ja jestem latkami ktore szukaja swojego orginalnego wygladu I tu teraz wiara jest potzrebna,,zeby uznac sie za czystosc i prawde. A jezeli prawdziwy jest prawda to ile procent przeswitow we mnie prawdziwej ja?:) Wlasciwie nie ma co zmieniac,jezeli jest cos ,to jedynie zrozumiec..ze wszystko jest tak jak ma byc ze dzieci ucza sie od rodzicow,tak funkcjonuje umysl,,ze wlaza w doroslym zyciu w \'\'gowno\'\'ze czasami maja szczescie inni.ze ludzie rodza sie w afrykanskich szczepach i chodza na bosaka.ze sa terorysci,ze sa mordercy,ze sa medrcy ,buddysci ...itd.Wojny,ze wykorzystywane sa dzieci sexualnie,zabijane niemowlaki,ze torturowani sa ludzie,,ze sa wypadki,,,ze sa choroby..ze ze ze.. Ze jest smierc..smierc ktora moze byc i wybawieniem i strachem przed nia..Wszystko jest kwestia interpretacji. A interpretacje robi umysl.. Brak interpretacji rodzi zgode na rzeczywistosc. Wsumie to tak ma byc,co ja sie bede wysilac i zmieniac cos,co zostalo urzadzone doskonale? Nie ze nie bede zmieniac siebie... Nope.. Bo ja tak naprawde nigdy nie chcialam siebie zmienic..Ja zawsze chcilam zmienic swiat...stad ta kupa \'\'\'gowna\'\' :) Projektowalam,i nigdy nie akceptowalam swoich projekcji a tym samym nigdy nie akceptowalam siebie.. Jak mazna sadzic ludzi ktorych budulcem do doroslego zycia i FUNDAMENTEM jest dziecinstwo??? Jak ja moge byc dorosla jak wybudowalam swoj dom na dziecinnych fantazjach...wierze..uczuciach...emocjach.. itd..?? W zyciu doroslym czlowiek sam sie w tym wszystkim gubi jak siegaja go kopy.. Ale przeciez do jasnej cholery to NORMALNE...tak jest to skonstrulowane..to umysl...to pamiec...to emocje Bedac dzieckiem myslalam ze samochod moze nademna pzrejechac i mi sie nic nie stanie..Ile moge w sobie jeszcze nosic nonsensu?? i wiecie co.. To jest okey!.. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jak pzreczytalam siebie to smiac mi sie chce z samej siebie:) tyle kalkulacji kto jest kim,,,to potrafi jedynie umysl:) Jak on pieknie potrafi zrobic nas w dudka:) Juz ja go znam..I know whom you are❤️ Prawde sie poprostu wie...Pewnie sie ja wie.. Wie sie pewnie i juz bez dyskusji poniewaz dyskusji ona nie podlega JA WIEM tu jest ta prawdziwa sila...i pewnosc siebie? Nie -pewnosc prawdy w sobie...Tej pewnosci nikt nie zburzy i nic nie zabierze... To ta pewnosc i moc... Prawdziwa 🌼 Juz rozumie dlaczego ci wszyscy swieci byli tacy odporni na ciosy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka Takie mnie naszło teraz pytanie do Ciebie... Czy obeszło Cię to jakoś, jak przeczytałas w \"RzB\" , że Hitler \"poszedł do nieba\"? Czy zdziwiło? Wzbudziło jakiś opór i poczucie niesprawiedliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki kochane ,a czy zastanawialyscie sie (jak to ja czesto robie) w ktorej czesci ciala jest ten co mysli? hahaha i kto kieruje myslami? gdzie jestescie wlasciwie??..gdzie jest jazn? czy to nie jest zaaaaaafajowe,ruszyc sobie palcem? albo puscic oczko?..albo cokolwiek...kurde to czysta magia:) Ja se gdzies tam siedze,nikt mnie nie widzi,,a jedynie moje cialo robi to co ja mu powiem ...hahahhah fajowe to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowcia piszesz: \"Brak interpretacji rodzi zgode na rzeczywistosc\" Wlasnie...poprzez interpretacje czyli wlasne oceny rzeczywistosci jestesmie w tej kupie gowna. Jak mi ktos mowi (obecnie) ze ten a ten zrobil jakies swinstwo... badz zachowal sie niestotosownie, badz urzedniczka niekompetentna, badz ktos oszukal... badz ktos zmanipulowal kogos dla swoich korzysci.... to wiesz co Mrowcia? Mowie sobie lub komus: No i co z tego ? Jestesmy tylko ludzmi. Czyli akceptuje. To mi pomaga nie rzezbic w gownie za czesto. A jak mi mowia o niebezpiecznym ociepleniu klimatu i kontynuuja tak bezproduktywnie ......bla bla bla....godzinami na przyjeciu, bo nie sa specjalistami od ocieplenia klimatu.... to mowie...ze ja uwazam ze jest dokladnie tak, jak ma byc i ze Kosmos jest z pewnoscia na to przygotowany. Jedynie nasze umysly nie sa. Lalcia :):) sciskanko i glaskanko po glowce dwa razy - po matczynemu. Lece sie wypindrzyc.....bo wychodze - Kozetko Ty Moja. Kapujesz ? - kozetka u psychoanalityka.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szklanka to nie hitler poszedl do nieba a jego duch hitler zmarl wraz z jego rozkladajacym sie mozgiem ,emocjami w miesniach i ukladzie krwionosnym..to co z ziemi dostal , w ziemi zostalo Ja tak to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
present a ja juz myslalam ze kozo do mnie mowisz haahahahaha:))) BAw sie dobrze ❤️ SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU juz dzis ci pozycze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys bala bym sie tak napisac,ale dzisiaj mysle ze Bog jest tak samo zlem jak i dobrem..Jest wszystkim tym co sie dzieje.. Jesli by sie zapytac ryby w wodzie czym jest woda..ciekawe co ona by wtedy odpowiedziala:)) Wiec jesli otaczajacym nas swiatem jest bog..Jak moge mowic ze jest on jedynie dobrem?..zmienilam koncepcje boga.. Wogle koncepcja boga to obrzydliwa rzecz,przypisywanie mu cech dobra a szatanowi zla haha..:) lol prawda boli co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Bogu sobie mozemy spekulowac ile wlezie - bo i tak o nim nic nie wiemy. A ja mam uczucie, ze jak tak sobie spekulujemy, to On/Ona/Ono/ lub w ogole Cos Nam Nieznanegono....cieszy sie z tego naszego spekulowania. Bog jest wszystkim. Azeby wiedziec co to dobro - musi byc i zlo. Jako odnosnik. Zlo nam pomaga sie rozwijac - nie sadzisz ? No teraz to spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka, mnie to nie obchodzi, która to jest część, co myśli, a która jest duszą. Dusza może sie przejawiać tam, gdzie chce. Raz skurcz żolądka, a raz napływ endorfin w mózgu (kiedy pomyślę wiesz o kim :D ). A najczęściej nasyła mi myśli, które są po prostu energią (niewiadomego pochodzenia. Może bierze je wprost z \"macierzy\" - boga). Ja się czuję najczęściej całością. Bóg jest we mnie, nie muszę wznosić oczu ku górze, żeby go poczuć, jest ciągle tuż obok. I to nie jest żaden bóg, nie wiadomo, jaki, tylko część mnie. Inaczej nie dostałabym swojego ciała do przeżycia tu-i-teraz. Jest to maksymalne skrócenie drogi przekazu, jak myślę. Ale ja zawsze byłam wygodnicka :). Bóg nic na tym nie traci, i ja też :) Bóg jest dla mnie taką siatką energii (miłości), trochę jak wytłoczki papierowe na jajka. Uwypukla sie tam, gdzie jest jakieś ciało - tam jest zgromadzona większa energia. To jest ruchome i się ciągle zmienia, ale każdy ruch \"wytłoczki\" w górę, powoduje ciągnięcie energii wokół. Wszystko jest ciągle razem związane... Wytłoczki mistrzów duchowych są jak Himalaje, bardzo sterczą ku górze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ze w rozmowach pisze ze zlo jest po to by mozna bylo odroznic od dobra..ALE..... Ale chodzi mi o to ze bog jest rowniez tym zlem.. A kto odroznia? rozum..to rozum jest tym kto ocenia..kto kalkuluje..a przeciez jak wiemy poprzez rozum...mamy tylko droge..aby dojsc do celu to trzeba go odzucic i poprostu BYC. Golym byc. A byc poprostu to nie oceniac,ani zlego ani dobrego.... Ale znowu rozum to czesc bratnia duszy.. Osho pisze o studencie i mistrzu.. student prubuje znalesc mistrza wysila sie gromadzi wiedze,,szuka,,skacze..uprawia medytacje..nie sexuje sie by energetyzowac czakry...nie je miesa by nie zanizac wibracji.. a po jakims czasie okazuje sie ze nie bylo potzreby robic tego wszystkiego bo uczen i mistrz to calosc.. Ale jaki to rozum?tak sie zastanawiam.. Ten wyuczony??,,,czy ten czysty niewinny,dany nam w dniu urodzin.. Gdzie ta kropla jazni niezabrudzona?..czym jest ta niezabrudzona niemowleca kropla jazni ,ktora musi wrocic do swojej czystosci by polaczyc sie z mistrzem.. My praca terapeltyczna wracamy do czystosci poznawajac sie..Poznawajac to kim nie jestesmy.. Poznawajac nasze wewnetrzne zachowania,mamy,taty,brata,kolezanki...ksiazek..telewizji..calego procesu edukacyjnego ktory nad nami pracowal w pocie czola.Zabrudzajac czystosc jazni.. Ale to tez wpoko..jakos radzic se trza:))) Samo zycie:)) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka Mnie sie wydaje, że dusza z każdym wcieleniem przejmuje coś nowego od rozumu, bo rozum ludzki to też jest wynik zbiorowej mądrości, jaka powstała \"w międzyczasie\" . Za każdym razem są trochę inne okoliczności. To, co kiedyś było nie do pomyślenia, np. rozwód - teraz już jest. I znowu trzeba się duszy jakoś w tym odnaleźć. Znowu ma inne warunki, żeby doświadczyć, czym jest miłość bezwarunkowa. Jedno jest ciekawe - pojęcie \"zła\" się zmienia z biegiem lat (ludzkości). Natomiast za pojęciem \"dobra\' zawsze można znaleźć miłość. W zasadzie - porównując - za pojęciem \"zła\" - tez zawsze krył się strach w gruncie rzeczy... Ale chyba rozumiem, o co Ci chodzi - chciałabyś, żeby Bóg był samą światłością, a nie miał cienia...Bo wiesz co? Ciągle uważasz, że doskonałość ma tylko jedną stronę. A tu raczej chodzi o to, że przyznajesz się do tego, że i Ty możesz np. zabić, nie wypierasz z siebie tego, czego nie akceptujesz, z jakichkolwiek względów. To, że wiesz, że możesz zrobić to, czy tamto, nie musi oznaczać, że musisz to zrobić, żeby tego doświadczyć. Wystarczy, że są inni, którzy robią takie rzeczy. Ty tylko, jeżeli masz w sobie dość pokory, przyznasz się, chociażby przed sobą, że też jesteś zdolna do tego. Jeżeli Ty jesteś zdolna i przyznajesz się do tego, to potrafisz wybaczyć i innym, a nie potępiać, ani czuć pogardę. Potępienie i pogarda to są narzędzia służące do tego, żeby móc usprawiedliwić to, że czujesz się od kogoś lepsza. A CHCESZ się czuć lepsza po to, żeby się dostać do nieba (tak w skrócie). Jeżeli się odwróci tok myślenia, tzn. że \"wszyscy idą do nieba\", nie potrzebujesz już czuć pogardy. To samo jest ze strachem. Dopóki nie weźmiesz w ramiona tej obrzydliwej, włochatej bestii, która jest obrazem wszystkich Twoich wad i postępków, których się wstydzisz...to ta bestia Cię będzie straszyć i szantażować. Tylko miłość potrafi uzdrowić strach. Nie - odpędzić, bo odpędzony zawsze powróci. Uzdrowić - znaczy \"ogolić z tych kudłów :D \" i zobaczyć pod spodem delikatną skórę, która wymaga utulenia i przykrycia czymś ciepłym...bo w gruncie rzeczy jest też miłością, tylko przebraną, jak na Halloween :) Masz w sobie jeszcze mnóstwo \"kodów\", Mrówcia, ale....ciągle używasz rozumu do \"rozkodowania\" ego i odsłonięcia duszy - fascynujące zajęcie, przecież wiesz. Ja też, ja też staram sie, jak mogę :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest poziom
spirytualny??????????????????????????????????????????????????? Od ilości spirytusu we krwi??????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest poziom
a tirli tyrli tyrli.....:P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest poziom
przecież o są twoje problemy. Jak sobie wytłumaczyc fakt, że kochanek sypia częściej z żoną niż z tobą. Na poziomie spirytualnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam: spadaj na drzewo. Było to slangowe wyrażenie. Chyba nie zrozumiałaś. Teraz mówię: nie pisz tu więcej, bo nie wnosisz nic do rozmowy, oprócz swoich frustracji, do których się nie przyznajesz, tylko przekładasz je na inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, daj spokój............... Mrówka już się przyzwyczaiła.......i tak odpowie normalnie, a reszta, może przejrzy na oczy z kim ma do czynienia na co dzień (w pracy, w domu), i przestanie się dziwić. Ostatnio usłyszałam, że Lem kiedyś powiedział, że gdyby nie internet, to nie wiedziałby, ilu debili jest na świecie. I On, biedny, naiwny, myślał, że pisał swoje książki dla ludzi, którzy coś z tego rozumieją..........ja też byłam naiwna, jak myślałam, że wszyscy zagłosują na Mazowickiego w pierwszych wyborach prezydenckich, bo 100% moich znajomych tak głosowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
czesc, ma ktoras z WasMILOSNA OBSESJE E.Świecickiej? mynameislucka@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam nie rozumiem
co ma wspólnego z nienawiścią stwierdzenie, ze kochanek szklanki sypia częściej z własną żoną niż ze szklanką. I ze szklanka ma z tym problem i musi to sobie różnorako tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wdawajmy sie w pyskowki z pomarancza, bo to nie ma sensu. Mozna jedynie ignorowac. Nie wszyscy musza nas kochac. Olal to! Sciskam. Zycze udanego Sylwestra. Ja zamierzam go miec. Oraz dobrego Roku Nowego. A w nim jedynie sladowe ilosci strachu, aby przezyc jedynie, ani deka wiecej. Milosci do siebie i swiata. Tego ostatniego zycze Pomaranczy. U nas nareszcie troszke szronu, bo do tej pory byla wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytat Rozmowy z Bogiem - ksiega 1. \"Nie burz calego domu, przyjrzyj sie kazdej cegle i wymien wszystkie, ktore wydadza sie uszkodzone, z ktorych nie ma juz zadnego pozytku dla konstrukcji. Twoje poglady na dobro i zlo, to tylko poglady. Mysli, ktore nadaja ksztalt i tresc temu, Czym Jestes. Istnieje jeden tylko uzasadniony powod, aby je zmienic; jeden cel dokonania przerobki: jesli nie jestes zadowolonuy z siebie, z tego , Czym Jestes. O tym mozesz wiedziec tylko Ty. Tylko Ty mozesz wyrazic sie o swoim zyciu - \" Oto moje dzielo, z ktorego jestem zadowolony\". Jesli Twoje wartosci dobrze Ci sluza, zachowaj je. Bron ich, spieraj sie o nie. Lecz staraj sie przy tym nie zaszkodzic nikomu. Oraz: \"Gdyby grzech istnial, polegalby na dopuszczeniu do tego, aby o tym, Czym Jestes, zadecydowaly cudze doswiadczenia. Zazwyczaj nie chcecie podwazac autorytetu rodzicow, szkoly, religii, tradycji, pisma swietego - dlatego wyrzekacie sie wlasnego doswiadczenia na rzecz rego, co wam wpojono.\" Sciskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo piszesz o milosci ❤️ Piszesz o prawdziwej milosci Chciala bym tak kochac Ale czy tak mozna kochac kazdego? Pozdrawiam was i zycze szczesliwego nowego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bosheeeeeee
wy jesteście momentami zakręcone, Ewo, jak cię czytam.... kurcze Bóg, Absolut, metafizyka.... a potem pewnie jak paw chodzicie dumne z wlasnych postow jak czytam, co polecacie.... ja wam polecam "krtytykę czystego rozumu".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje pomarancz metafizyka,bog,absolut,wlasnie polega na \'\'krytyce czystego rozumu\'\' Przylaczysz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bosheeeeeee
Ewa, nie zrozumiałaś, chodzi o pewien "bełkot semantyczny", który ma miejsce w wielu postach tego topiku. I potem dumę z własnego intelektu...... Przerzucacie się cytatami, całymi gragmentami książek "poszukujących duszy"...ja proponuje nie czytać o tym, tylko to robić......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bosheeeeeee
albo inaczej "ślepe ścieżki funkcjonalizmu"......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×