Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

witam , leże i leże jak kazali i juz wyleżec nie moge, ale w taką pogode to tylko leżec można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :D Odłączyli mi kompa wczoraj bo mieliśmy przemeblowanie i dopero teraz mężuś podłączył :) W końcu wyglada jak u ludzi a nie wszystko na kupie :o Tylko biurko małe i nie mogę się przestawić :) Reniol jak ja ci nie zazdroszczę tych przygód ;) Po praktyce to mam tak dosyć :o Wczoraj nie wzięłam na noc tych tabletek i zasnęłam spokojnie w miarę :D Cukinię to i ja kcę :D Miejsce dla Lidki uszykowane :D Teraz tylko brakuje dzidziusia :D Milegoo dniia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem wreszcie. Nie miałam dzisiaj czasu a jeszcze chciałam was nadrobić w czytaniu:-) Misiaczkowa- koniecznie skonsultuj te leki z gin, przeciez to niemożliwe żeby sie tak męczyć. Poczwarka- teraz już wszystko musi być tylko lepiej. Trzymam kciuki za ciebie i cierpliwości! Lucyjka- przyjemnej podrózy jutro!!!! I owocnej, ciekawej konferencji!:-) Czekam na zdjęcia Maluchów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :D Wpadłam tylko się przywitac i lecę dalej, bo mój mały godomorek zaczyna się odzwać ❤️ Poczwarko, u Ciebie już niedługo \"godzina zero\". jeszcze troszkę i ciąża donoszona. Ani się obejrzysz, a będziesz tuliła maluszka 🌼 Buziaki dla Was wszystkich 👄. Teraz, to już naprawdę leeeeeecęęęęęę........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobolewa mnie od paru dni brzuch jak na @, piersi sie wcale nie zmieniły. Czytałam że przy wysokiej prolaktynie piersi w drugiej fazie cyklu robią się właśnie większe i zmieniają się na takie jakie właśnie miałam w drugiej fazie przeważnie. Akurat taki objaw mógłby pozostać... Także @ biegnie do mnie co sił w nogach Mam nadzieję że następnych cyklach szybko mi się uda, bo znowu trzeba będzie szukac innej przyczyny a wtedy ja zwariuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuhuuuu!!! Co za dzien! Jutro mam jechac, a dzisiaj zadzwonil lekarz mojego meza, ze wyniki sa nienajlepsze i musi powtorzyc badania, a jak bedzie zle, to go do szpitala wezma. :( Moj malz jest po przeszczepie nerki. Dostal 3 tyg. nowe lekarstwo i mial zrobic badania, bo wlasnie lekarz powiedzial, ze ten nowy lek moze wplywac na wyniki badan krwi. No i wplynal, tylko, ze teraz lekarz twierdzi, ze to moze byc oznaka odrzutu nerki 😡. Nie lubie tego lekarza, zawsze sieje panike i wogole nie pamieta co poprzepisywal i co powiedzial przy poprzedniej wizycie. W kazdym razie mamy bardzo kiepski humor. :( :( :( Mysle, ze doktor przesadza (mam taka nadzieje :( ) . Maz sie dobrze czyje i mnie wypycha na wyjazd, a ja nie chceeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) matko, dopiero pół godziny temu weszłam do domu..była rada pedagogiczna, potem musiałam czekać czy jakiś rodzic nie będzie chciał ze mną rozmaiwiać...potem telepanie się tym ochydnym deszczu przez pół miasta....ble...:o Na szczęście lekcje były skrócone do pół godziny:) Dowiedziałam się też, że kilku uczniów zrezygnowało ze szkoły, bo byli zastraszni przez swoich \"kolegów\"...kurcze, nie wiedziałam, że u nas też tak jest:o Jutro znów dużo lekcji, ale przynajmniej w normalniejszych grupach. Lucyjko-nie wiem co Ci napisać. NIe wiedzialam, że Twój mąż jest po tak poważnej operacji. Ale skoro dobrze się czuje, a ten lekarz jakiś dla was podejrzany...hm...no nie wiem, zrobisz jak uważasz. Myślę, że wszystko będzie dobrze:) Ale daj znać co i jak❤️ misiaczkowa-czyli dla Lidki już wszystko naszykowane? Suuuper:) A mam pytanko: wczoraj jadąc do znajomych rozmawialiśmy o zakupach jakie nas czekają i myśleliśmy nad przewijakiem. Cyz zaopatrzyłaś się w coś takiego? Cyz masz takie na stajaku czy taki co się kładzie na łóżeczko? A jeśli ten drugi to jakich wymiarów musi być łóżeczko żeby taki przewijak pasował? Bo my mamy w domu moje stare łóżeczko w bardzo dobrym stanie i zastanawiam się czy taki przewijak by pasował. Hihi, śmiesznie tak się zastanawiać nad takimi sprawami:) Asiku, a może właśnie ta gnida nie przyjdzie?... poczwarko-leż grzecznie to na pewno wszystko będzie dobrze. Mmmm poleżałabym tak sobie jutro... Ok, zmykam przygotować lekcje, testy, powtórki i inne tego typu urozmaicenia na deszczowy wieczór....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Jestem juz w domku i gotuje fasolke po bretońsku ale pycha a miałam juz nic nie jesc bo po dwóch obiadach jestem:D Misiaczkowa ale masz fajnie juz pokoik dla malenstwa zrobiony tylko Lidki jeszcze brak :D Dobrze ze juz mogłas pospac choc troszke ;) Przyslij mi jakies zdjęcie swoje bo dawno cie nie widziałam oczywiscie na fotce :D Jagulka ja tez po prosze o wasze zdjęcia :D Asik moze juz @ poleci w koncu w kosmos z całego serca ci zycze :D Poczwarko jeszczke troszke polezysz i obok ciebie bedzie lezec twoje niunia ❤️ Lucyjko nie wiedziałam ze z męzem nie za dobrze ,ale jesli sie dobrze czuje ,moze nie jest tak zle ,lekarze tez sami nie wiedzą.Moze pójdzcie do jakiegos lepszego specjalisty i wtedy bedziecie spokojniejsi.Zycze zdrówka Reniol ale ty latasz temu nie tyjesz ;) Musisz sie troche zrelaksowac bo za duzo sie stesujesz ,wyjdzcie gdzies z męzem ,moze do kina ;) Miłego wieczorku zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm....do kina to chyba dopiero w weekend...najwcześniej.... Niestety w tygodniu absolutnie nie mamy czasu, ani ja ani mąż. Za to w weekend staram się odpoczywać jak tylko mogę, na czym trochę cierpi czystość w domu...ale co tam, są ważniejsze sprawy niż jakiś paproch tu czy tam:p A teraz dalej zajęcia na jutro...nie mam weny😭 Jedyne co mnie pcha do działania...to czekające za ścianą łóżko;) Więc zmykam szybko coś napisać i pod prysznic;) Miłej i spokojnej nocy drogie panie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :D Lucyjko nie martw się, pewnie masz rację co do tego lekarza, ale warto sprawdzić mimo to :) Kocicooo....a kiedy ja ????????? ;) Ja tez juz chcę!!!!!!!!!!!!!! Reniol ja kupuję tylko taki co się kładzie na łóżeczko albo na komodę, bo mi troszkę szkoda kasy na komodę z przewijakiem, wanienką i paroma półkami, nie mam tak kasy, bo to jest koszt bagatela 200 zł :o Za to chcę na allego upolować stelaż pod wanienkę, dziś mnie jakieś wstrętne gnojki przelicytował A poszedł z wanienką za 14 zł Fryzelko, w zasadzie to Lidka będzie miała kącik dla siebie, bo my mamy tylko jeden pokój i takie malutkie poddasze, gdzie się miesci tylko materac i szafeczka, ale ten kącik jest juz gotowy i czeka na małego właściciela :) Asiku kochany...pójdę i wsypię mu do gardła całą fiolkę tego ścierwa aż się udławi :o A że cycole większe to ekstra :D Gdzie się gruby miś podziewa ???? Ideee notatki robić :) Siemka bambuchaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jade jednak na konferencje. Ale sie tak maaaaartwie :( Kazalam mezowi zdawac mi raport jak tylko beda wyniki i co lekarz zadecyduje. Gdyby szedl do szpitala, to wroce jak najszybciej do domu. Mam nadzieje, ze jednak bedzie na tyle w porzadku, ze go nie wezma. 😭 Trzymajcie sie zdrowo, dziewczyny! Misiaczkowa dbaj o siebie i Lideczke! Jagulka 🌼 dla Jagodki! Poczwarko, odpoczywaj w lozeczku! Gruby Misiu i Fryzelko, nadzieje, ze u was wszystko w porzadku! Asik, mierz biust w obwodzie ;) :P i przeganiaj @! Reniolku, a ty sie nie przemeczaj w pracy!!! Dobra, to teraz ide sie polozyc i wysciskac malza, bo o 5 rano musze wstac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wcale bym sie nie zmartwiła brakiem @, ale w tym cyklu to naprawde marne szanse. Brałam bromergon właściwie od drugiej połowy cyklu, w tym pierwsze chyba 5 dni tylko pół na wieczór. Ale jesem pełna nadziei na przyszły cykl... Lucyjka- życzę dużo zdrówka mężusiowi. Oby te dodatkowe badania wykazały że jednak wszystko jest ok!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- no chodź już na tą kawę bo mi już wystygła prawie!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem :D Musiałam dzis rano dzwonic do przychodni bo musze badania krwi zrobic a do nich sie dodzwonic to mozna w szał wpasc Asik juz pijemy ,troche wystygła ale najwazniejsze jest towarzystwo przy którym sie pije :D Asik a jak ty dzis sie czujesz ?masz jakies objawy zblizającej sie bo napisałas ze piersi jakies inne ,moze to znak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wam. Szefowa mnie chyba zjedzie, ale postanowilam wczoraj w nocy (o godz. 1) nie jechac na ta konferencje. Nie wytrzymalabym nerwowo z dala od domu. Troche sie boje jak odkrece strone finansowa wyjazdu, mialam juz wykupione bilety samolot. bezzwrotne :( Ale trudno! Dzieki, ze moge sie wam tu wyzalic i mnie wspieracie. Czuje, ze rodzina bedzie na mnie patrzec jak na wariata i w pracy tez moze byc nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- skoro tak zdecydowałaś to znaczy że słusznie. Najważniejsze że będziecie razem i razem przejdziecie przez dodatkowe badania. Mam nadzieję że skończy się tylko na strachu... Reszta jest nieważna. Fryzella- oczywiście że towarzystwo najważniejsze:-) A o piersiach pisałam że właśnie wyjątkowo tym razem się wcale nie zmieniły ani nie bolą. Gdzies czytałam, że jak jest wysoka prolaktyna to nabrziewają piersi w drugiej fazie cyklu. Lekceważyłam to bo przeciez wielu kobietom powiększaja się piersi po owulacji. A jednak to chyba przez tą prolaktynę. Więc skoro teraz nie urosły to już mi poziom spadł chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko ale ty jestes jak lwica ,walczysz o swojego męza nawet kosztem pracy .Podziwiam cie mysle ze dobrze to przemyslałas ,dla ciebie najwazniejsza jest rodzina a nie pieniądze i awanse ,naprawde to juz takich ludzi jak ty to nie ma ,wymarły gatunek, a szkoda.Popieram cie w stu procentach.Dobra z ciebie osóbka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny. Ja pewnie za bardzo panikuje i wszystko sie okaze w porzadku. Szczerze wam powiem, ze nie mialam za bardzo ochoty jechac. Ale te wyniki byly jak kropla przelewajaca czare. Dzisiaj jestem troche rozstrzesiona, jeszcze te nerwy z nocy i malo snu. Ale ogolnie tez czuje, ze to byla wlasciwa decyzja. Jechalabym wbrew sobie. A to bez sensu. Ta konferencja nie byla dla mnie az tak wazna, a pieniadze jakos sie odkreci. Tesciowka chyba mnie obgada i wysmieje, zem wariatka. Bo zmienilam zdanie na 4 godziny przed wyjazdem :( A maz mial u nie byc przez ten tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELOŁ :D Lucyjko moim zdaniem dobrze zrobiłaŚ.. bez względu na to jakie będą tego konsekwencje zawodowe ❤️ też bym nie pojechała gdyby mój Miś był chory... chyba bym kota dostała!!! 😭 strasznie się boję, że kiedyś coś Mu się stanie i zostanę sama... jak palec.. na świecie...bo ja mam tylko jego :( to jest w pewnym sensie jakaś moja obsesja... On o tym wie... i szanuje to... jednocześnie ma taką samą obsesję na moim punkcie bo też ma mimo wszystko tylko mnie bo tylko na mnie może liczyć... więc doskonale Cię rozumiem moja droga I POPIERAM W 1000% !!! :) zaraz lecę na spotkanie z moją Dyrektor.. mam pomysł na zorganizowanie szkoleń w naszej szkole...co da korzyści finansowe dla szkoły... no i dla mnie oczywiście :classic_cool: zobaczymy co na to powie :) wczoraj siedząc nad chemią ( w piątek mam koło 😭 ) dostałam histerii 😭 że nie nadaję się.. że za głupia jestem 😭 no i marnuję czas na jakieś kwanty zamiast się uczyć anatomii którą tak uwielbiam, a za miesiąc też mam z niej koło 😭!!!... ale w końcu opanowałam ten materaił :) na jakim poziomie ... dowiem się po sprawdzianie...:O Reniolek już mnie nie koffa 😭 juz drugi raz prawie wszytkim czegoś życzy na koniec wypowiedzi, a mnie pomija 😭😭 Misiaczkowa miała do mnie zadzownic po pierwszysm i też mnie nie koffa bo nie dzwoni 😭 😭 no to się poskarżyłam :classic_cool: :P lecę :D miłego dnia dziewczynki🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dzieki. Kochane jestescie. Angela ja cie tez rozumiem. Tez sobie nie wyobrazam, ze cos by sie mialo przytrafic mojemu malzowi i wogole komus z najblizszej rodziny. Osiwiec mozna ;) :P ! Powodzenia na chemii! Zdasz napewno!!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elooo :D Angelo bo ja cię w ten twój belferski tyłeczek zaraz skopię...... kofffa.... kofffa...!!!!!! Ma sklerozę i chyba za dużo na głowie bo nie wiem w co mam ręce wsadzić :o Zadzwonię dziś obiecuję wklepię ten kod i zadzwonię, ale mam takiego nerwa że szkoda gadać . Zaraz oczywiście w skrócie napiszę :D Lucyjko....i bardzo dobrze, konferencja nie jest tak ważna jak mąż i to na dodatek chory, a że jest to poważna sprawa, nie jakieś tam przeziębienie to decyzja jak dla mnie wcale nie jest śmieszna i jak teściówka ciebie obgada to sama jest głupia...ooo tak ci powiem :) Ja na twoim miejscu też bym nie pojechała!!! To tak: podjeżdżam pood nas domek dziś rano bo się umówiłam z dekarzem i patrzę, własnym oczom nie wierzę, a tam na naszej ścianie antena satelitarna sąsiada. Cała tarcza na naszej ścianie. Swojej jej nie ruszył bo ma ocieploną i musiałby za dużo kuć, no jak ja się wściekłam, poszłam tam od razu ale nikogo nie było . A to wygląda tak: to są bliźniaki, i dzieli je murek i gnojek pewnie sobie uroił, że na połowie zawiesi to nic mu nie grozi i tak może, aleee niee, boo tam już jest nasza ściana, a nie jego, bo on tam już nie ocielpił, to już jest nasza posesja i my ocielimy tamto miejsce a nie on....ja zaraz to chyba dostanę jakiś spazmów ze złości !!!!!!!!!!!! Jedziemy tam z mężem po jego służbie i powiem palantowi, że ma to zdjąć i przewiesić.........!!!!!!!! Asik, fajnie że masz takie nastawienie i że masz tyle optymizmu :D Bo teraz to już bedzie dobrze :D Ideeee melise sobie zaparzę :o Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) wróciłam z usg, pan doktor obejrzał misiątko dokładnie i powiedział \"dzidziuś zdrowy\" 12 tygodni i 2 dni, czyli zgadza się z OM, zrobię później drugi suwaczek :p Lucyjka, też bym postąpiła tak samo :) Sabcial, a jak Wasze badanie? Misiaczkowa, spokojnie!!! bo znów zaczniesz się bardziej \"kurczyć\" NIE WOLNO CI SIĘ DENERWOWAĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, daj kopa temu sasiadowi!!! niech spada w kosmos na swoim talerzu! Ze mnie stresik powoli opada. Szefowa sie okazala bardzo w porzadku. Stwierdzila, ze nie ma sprawy. Ksiegowy tez pomoze odkrecic koszty biletow :D Za to kolezanka, ktora napisala prace dr chciala jeszcze troche korzystac z komputera i naszego wspolnego pokoju na uczelni (3 os.), ale ja kierowniczka administr. wywala, a na jej miejsce juz sie szykuje taki facet. Nie lubie go! Straszny bubek 😡. No i najwazniejsza wiadomosc. Wyniki krwi malza dzisiaj troche lepsze. Najwazniejsze, ze nie jest gorzej. Czekamy co powie doktor, ale wizja szpitala sie oddala... :) Lece cos zjesc, bo od wczoraj w stresie zoladek nam skrecalo, nie jedlismy obiadu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, a zwłaszcza angela którą baaaardzo koffam❤️;) Lucyjko-w głębi duszy czułam że tak właśnie zrobisz, też bym została. I misiaczkowa ma rację-jak cię teściówka obgada to jest głupia i tyle, bo żyjemy dla naszych rodzin a nie dla konferencji! Taka konferencja jeszcze się powtórzy, a taki sam dzień z mężem już nie ❤️ misiaczkowa-no też bym się wściekła. Z sąsiadami raczej bywa średnio, żeby nie powiedzieć, że często są z nimi problemymy. Nasz w zeszłym roku przyleciał do nas z pyskiem, że koniecznie trzeba nowy płot między naszymi ogródkami postawić, bo jak on ma ochotę sobie w majtkach po ogrodzie pochodzić to nie może, bo go widać przez siatkę. To my z wywalonm jęzorem kupowaliśmy płot, a on miał go postawić. Od roku płot stoi u nas w garażu i zawadza, a sąsiad jest ciągle pijany i przesuwa stawianie płotu już od kwietnia Precz z wrednymi sąsiadami!!! Lucyjko, hihi, podoba mi się, że ma lecieć w kosmos na swoim tależu, hihi, dobre:D angela-baaardzo Cię przepraszam że pominęłam cię w kilku postach, postaram się poprawić:) Na 100% poradzisz sobie z chemią, mózg przecież z CIebie a w dodatku zapaleniec! No i oczywiście serdecznie Cię pozdrawiam i życzę spokojnego tygodnia i powodzenia w organizowaniu szkoleń🌼 gruby misiu, ale fajnie że z misiątkiem wszystko dobrze:) No i już praktycznie zaczynasz II trymestr, więc pewnie będziesz w jeszcze lepszym humorku niż dotychczas:) Asiku-uda się! Jestem pewna, że już niedługo!!! Cholera, ja chyba też mam za dużo na głowie...dziś zrobiłam z siebie głupka nad głupkami. Wsiadłam do auta, odpaliłam i okazalo się, że koła tylnie się nie kręcą. Oczywiście moja pierwsza wizja: nie dojadę do szkoły, bo nie wiadomo co to, może koło mi w czasie drogi odpadnie i się zabiję....może wogóle nie ruszę...koniec świata. Zanim się zdecydowałam dzwonić do szkoły i odwoływać lekcje poszłam do sąsiada policjanta, który akurat odsypiał nockę (żona go specjalnie obudziła, to nie ten od płotu) no i go proszę, żeby coś zrobił, przerażona, że pewnie całe auto trzeba będzie remontować i że to jakaś tajemnicza ustarka...Facet pyta, czy mam zaciągnięty ręczny..................... ekhem, no i na swoje usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że jak on jest słabo zaciągnięty, to kontrolka się nie włącza, no i dlatego nie zauważyłam.....:p ekhem...no, bywa i tak. Zaraz jadę do pracy, a już najchętniej bym się położyła w ciepłym wyrku;) Ok, zmykam już, życzę spokojnego popołudnia wszystkim, a przede wszystkim angeli naszej kochanej!!!❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje kochane, wczoraj byłamna badaniu płodu, wszystko dobrze moja dzidzia ma 64mm to 12+5 dni, wszystko super bez wady jak na tym etapie ciąży, zespół Dawna tez wykluczon w 98% bo było ładnie widać kość nosową i ładnie fałdę karkową która miała wymiary dobre, jestem dobrej mysli i kamień spadł mi z serca. Następne badanie po 20tym tygodniu wtedy dzidzius będzie miał zbadane narządy wewnetrzne aby i te wady wykluczć. Nie macie pojęcia jak się bałam ale teraz jestem szczęśliwa. Termin wg OM 20.05 wg USG 16.05 wiec od 15.05 będziemy czekać na tego brzdąca. Płci tak szybko nie mozna jednak okreslić. Poczytam co tam u Was później. narazie ide do łóżka jestem padnięta - narazie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qurrffaa calutki post mi szlak trafił, a tyle się napisałam 😭😭 potem może napiszę jeszcze raz... teraz idę niech szlak mnie trafia przy obiedzie ;) Sabcialku strasznie sie cieszę, ze badania dobrze wyszły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- super że z twoją dzidzia wszystko ok:-) Reniol- niezła przygoda z autkiem:-) No ale kobietom w ciąży wiele się wybacza:-) Misiaczkowa- no skopać tyłek temu sąsiadowi... albo wysłać rachunek za korzystanie z waszej \"powierzchni reklamowej\", nawet symboliczną stówkę:-) Lucyjka- super że wyniki męża się poprawiły, oby tak dalej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups, Fryzella- własnie skończyłam kawkę pić... sama. Ale już robie herbatkę i czekam na ciebie!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×