Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Polega na wstrzyknięciu prosto do macicy kontrastu, który wypełnia macicę i jajowody i wtedy robi się serię zdjęć rentgenowskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ale u mnie napisali ze jajowody drozne czyli z tamtego badania moze tez mozna zobaczyc no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu przykro mi :( mam nadzieję że szybko poznasz przyczynę czemu nie dochodzi do zapłodnienia i szybciutko będzie można zacząć to leczyć Kiedy masz to badanie drożności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- na pewno w czasie tego zabiegu, który miałaś mozna było stwierdzić czy jajowody są drożne i przynajmniej wiesz że jest ok:-) Emilcia- dzisiaj będe dzwonić żeby się umówic na termin, ale będzie to ok. 1 marca, bo wtedy będę tuż po @... która chyba przyjdzie jutro. Mam nadzieję, że uda mi się załatwić przepisanie skierowania przez lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ. Do mojej gin się nie dostanę, bo nie ma miejsc, a z reszta ona na pewno by mi nie przepisała, nawet badania hormonalne kazała mi robić prywatnie, a mogła dać skierowanie, tylko NFZ za mało by jej oddał kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
początek marca już niedługo to dobrze że szybko działasz. Gdyby nie udało Ci się załatwić tego skierowania to takie badanie dużo kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzałam we Wrocławiu to ok. 500zł Dużo jak dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cóz tutaj taka cisza? Halooo! Topik nam padnie! Jestem w trakcie załatwiania skierowania \"państwowego\", może się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Ja jestem,niewiem co sie dzieje nikt sie odzywa . Asik a jest szansa załaławienia panstwowo tego badania? Zaraz ide do lekarza na badania dp prawo jazdy. Dziewczyny odezwijcie sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest szansa, choć lekarze raczej nie chcą dawać skierowań \"państwowych\". Ale znajoma ma znajomego, który być może się zgodzi, bo jak by się zgodził to bym zrobiła to badanie u niego i w ogóle mogłabym zostać jego pacjentką na dłużej...:-) Zobaczymy wieczorem, czy coś z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Asiku tak mi przykro, że znowu nic :( może to badanie da obraz przyczyny niepowodzeń :O nasz Lapcio nadal z guzem :( nie chcieli mu wczoraj tego wyciąć :( powiedzieli, ze za duży stan zapalny... chodzimy codziennie na zastrzyki i czekamy... umówiłam się wstepnie na piątek na 8.15 jeśli zmaleje do tego czasu...:O choć wydaje mi się, ze jest troszkę lepiej po antybiotyku... :O lekarz powiedział, że póki nie otworzą to nie może mi zagwarantować, że to nie nowotwór... kiedy otworzy to zdecyduje czy dać do badania histopatologicznego bo niepokoi go ta zmiana czy wycina i czyści bo jest pewien, że to tylko stan zapalny starego kaszaka, maluch jest taki dzielny choć widzę jak go boli :( wczoraj powiedziałam stanowczo mojej M, ze nie chce już pilnować jej synka. Nawet w miare gładko ta rozmowa przebiegała... chyba dlatego, że przez telefon... :O ma kogoś szybko poszukać dałam jej miesiąc na znalezienie... jak już bedzie wszysko ok z Olafkiem to Wam coś opiszę :) jaki dziwny wczoraj miałam telefon od małej myszy ( ta z którą darłam koty na początku pracy ) bo teraz nie mam do tego głowy :O gdzie Misiaczkowa, Sabcial i Gruby-chudy Miś się podziewają ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny Piesek... Trzymam kciuki, żeby ta nieprzyjemna sprawa dobrze się skończyła. Dzielna Kobieto- ile Ty musisz w życiu przejść... Ale to chyba \"dzięki\" tym wszystkim przeciwnościom jesteś taka silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELKA I NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......CYKL STARAŃ....TERMIN @ Asik25........Joanna......26.......DolnyŚląsk........... .19..........20.03 angela32........Pati.......33.......DŚ............... ... ..7.............06.03 Fryzella26....Donata.....26......Białystok.......... .8...............08.03 reniol...........Renia........22.....Katowice........ starania zawieszone TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU Juskach .......Justyna.....25......Centrum....????...............??? ?????? sabcial..........Sabina......32......Śląsk.........21... ..........ok. 21 maj gruby miś......Katarzyna..32.....Pruszków....21..............20-2 6 maj Lucyjka........Kasia.......30......K-ce............4.... .............ok.10.10 Tabelka III NICK.......IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......WAGA.........PŁEĆ.....DATA kocica_26....Jola.......26........Piła........3200...... HUBERCIK..14.10 poczwarka....Marcia...28.......centrum..............Dani el....17.11.06 jagula..........Ilona.....31........ok.Żywca......... .Jagodka...ok.10.11 kicia 76........evelka....29/30......BW...............?????....... ... ?????? misiaczkowa...Martuśka...24.....ZG.....2850....Lidecz ka....13.01.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Angela jestes naprawde silną osobowoscią ,podziwiam cie .Bardzo mi przykro z powodu Lapcia ,pieski są najlepszymi przyjaciółmi ludzi ale niestety tez chorują ,najwazniejsze zeby sie nie męczył.Pisz na biezącą jak maluszek sie czuje.Dobrze ze w koncu zrezygnowałas z pilonowania ona cie za mocno wykorzystywała a i tak nie masz na nic czasu. Asik trzymam za ciebie kciuki ,jestem bardzo ciekawa dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia?Najwazniejsze ze nie tracisz fasolek bo to chyba najgorsze co moze byc.Napewno w koncu dojdą sedna sprawy przeciez to specjalisci. A gdzie inne dziewczyny? Misiaczkowa ❤️ Lucyjka ❤️ Sabcial ❤️ Szczupły miś ❤️ Kicia ❤️ Jagula ❤️ Poczwarka ❤️ Kocica ❤️ Reniol ❤️ Odezwijcie sie kochane bo topik nasz kochany padnie Ja bardzo chcem go utrzymac :D Ja dopiero wróciłam do domku .Byłam dzisiaj na aerobicu ,poszalałam sobie i wszystko mnie boli.Od następnego tygognia ide na kurs wiec bede miała mało czasu na wszystko ale to nic w koncu moze bede prowaszic autko ale fajnie .Ciekawe za którym razem zdam? a jak u was było ze zdawaniem ?za którym razem zdałyscie? Pozdrówka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mnie tak nie przezywajcie :p całkiem brzuchatym wielorybem jestem :) trzymam się jakoś, za tydzień do gin. pewnie dostanę jakieś paskudne lekarstwo :o Angelo, podrap maleństwo za uszkiem i szepnij mu kilka ciepłych słów! jutro mój małzonek opuszcza nas na 2 dni :( nie lubię, nie lubię! Fryzelko, jedzie do Twojego grodu... ale na kolację pewnie się do Was nie wprosi, co ja bym chętnie uczuniła :p tak zachęcająco piszesz o jedzonku :) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo!!!! Ojjojo nie wiem od kogo zacząć, tyle tu się dzieje :D Zacznę od A ;) Angelo, jak mi szkoda twojej psiuni, ucałuj ją w mokry nosek, moja psiunia też ma raka, ma taki wielki wiszący guz pod brzuszkiem i wiemy, że tego się nie da operować, ale twój przujaciel ma szczęście, że da się to wyciąć. Będzie dobrze!!!! Zbieram się, żeby zadzwonić, ale teraz to dopiero po 1 bo jak zawsze krucho na koncie :o Zawsze mi coś przeszkodziło i tak dzień za dniem uciekał. ale obiecuję ja kol ju :D Asiku kochany, strasznie mi przykro!!! Ale jak będziesz miała HSG to już będzie wiadomo dużo. Też to miałam robione. Brrrr niezbyt przyjemne i po glupim jasiu wymiotowalam cały dzień :o Błeeeee. Fryzelko - promyczku naszego topiku!!!! Super się czyta Ciebie :D Co doplamień, to raczej nie jest to normalne, ja bym o tym zameldowala ginowi. Może masz nadżerkę?? Bo często z tego powodu się krwawi po . Ja mialam własnie czasem od nadżerki. Właśnie muszę ścierwo wypalić, albo wymrozić w końcu :o Gruby misiu, czyli dalej się spinasz?? Qurcze, szkoda, ze trzeba wejsć w leki, ale nie ma rady. Jak tam maluszek?? Dużo się rusza? Jak ty dajesz radę przy drugim maluszku?? Już nie mówiąc o dzielnych, absorbujących przedszkolakach ;) Lucyjko, jak tam fasolka? Bierzesz duphaston? U nas w sumie ok, aleeee ciężko z zasypianiem, ale tylko tym po kąpieli. Ciągnie cycola aż miło :D Jutro przychodzi położna, cieszę się, bo małą obsypało coś na buzi i takie chropowate jest. POodejrzewam skazę bialkową. Papa serki homo :( To ostatni mleczny produkt jaki jem. Nooo i szczepienie w środę będzie za tydzień. Brrrrrrr. Mała jest super, coraz bardziej \"kontaktuje\", obje jesteśmy nią zachwyceni i zakochani na zabój :D No cudnie jest :) Fajnie gada do siebie czasem :) No i probowalam jeść surowe jabłko i mała ma zaparcia, albo nie robi kupki całą noc. Qurcze i nie może mi przejść jazda na słodycze :o Noo i za parę dni wizyta u gina, jakoś mi się nie uśmiecha, żeby mi tam grzebał :o Bo ja jeszcze jestem \"dziewicą\"...tak się boję..tchórz jestem wiem :o Sabcialku jak tam się miewasz?? Imionka super!! Ja w przyszłości chcę mieć jeszcze Kubusia i Bartosza :) Ojj gdyby nie kasaa, to już za rok bym chciala znowu. Spadam spać, to moje cenne godzinki jak na razie. Buuziaki!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, proszę o wybaczenie ale ciągle coś było i nie mogłam napisać tylko w wolnych chwilach Was podczytywałam. Angela ja jestem tez taka mamą psią od trzeciego roku życia zawsze w naszej rodzinie był pies,kocham pieski i kotki. Teraz nie mam ale moi rodzice mają pudelka który jest prawie jak mój bo ja go przyniosłam do domu w prezencie dla nich :) Wiem jak bardzo cierpisz razem z nim i wiem, że nie dasz mu cierpieć - Jesteś wspaniała. Asik trzymałam kciki ale teraz juz lekarza mam nadzieje poradzą i za niedługo - fasolka zakiełkuje :) Misiu - wiem, że już do zgrabnych nie należysz bo sama mam przed sobą dość spory brzuchol - hihi. Uważaj na siebie bo nie ma żartów. Choć sama się dziwie jak dajesz rade. Ile kg masz do przodu bo ja 7? Misiaczkowa Lideczka musi być słodziutka już sama nie moge doczekać się swojego maluszka - nadal jakoś trudno przyzwyczaić mi się do myśli że to jednak chłopak chyba uwierze jak zobacze \"inną końcówkę\" :) Pada u nas i mam podły nastrój ale ide sobie dziś coś dobrego kupić na obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :D Miłego dnia :D Łeb mi pęka :o GG mi padło, nie wiem co się dzieje :( Nie mogę w ogóle uruchomić komunikatora 😭 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i pozdrwaima wszystkie bardzo serdecznie w ten zimowy dzien:) u nas pada od rana snieg a juz myslalam ze wiosna idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Olafek malutki już troszkę lepiej, wczoraj zaczął wychodzić z koszyczka i opieprzać mnie na powitanie, że sobie do sklepu poszłam (zawsze tak robi kiedy wracam, a nie daj Boże kiedy mnie nie ma cały dzień to tak mnie opieprza, że hej :) a potem śpi koło łóżka na moim kapciu ❤️ zastrzyki nadal dostaje, dziś zadzowniłam do kliniki opisując jak teraz ten guz wygląda... chciałam się upewnić czy aby na pewno jutro mnie znowu nie odeślą, a przy okazji dowiedziałam się, że zabieg ma kosztowac 300zł!!!!!!!!!!!!!! więc musiałam go przesunąć na poniedziałek bo nie mam już tyle na koncie, Mężuś ma dziś lub jutro dostać od klienta, to będzie ... potem zadzwoniłam jeszcze raz i powiedziałam, że w poniedziałek będziemy, już na pewno bo policzylismy finanse i wyszło, ze damy radę, wtedy pan doktor powiedział (wcześniej rozmawiałam z kobietą), że wcale nie 300zł tylko góra 200zł! nawet biorąc pod uwagę to, że musi być przy nim czterech lekarzy, że względu na serduszko i tchawicę i skąd jego koleżanka taka kwotę wzięła? :O bo to jest różnica... (choć w przypadku kiedy mamy ratować nasze psiaki to i większe pieniądze czasamy musieliśmy wydać, i zawsze się w takiej chwili znalazły...)w każdym razie chirurg pocieszył mnie, że to nawet lepiej jak jeszcze dwa dni będzie dostawal antybiotyk... to lepiej dla niego, więc nie mam mieć wyrzutów sumienia, że odkładam zabieg z powodu finansów-pocieszał :) troszkę się też uspokoiłam po rozmowie z koleżaką, jej suczka (która już nie żyje staruszka) też miała kaszaki i jej co jakiś czas wchodziły w stan zapalny ale nie był to nowotwór, więc troszkę mi lżej :) tym bardziej jak widzę, że Lapek lepiej się czuje ❤️ strasznie go kocham... być moze to nie jest normalne :O no ale cóż tak już mam...;) dziś się przekonałam jak bardzo... potrafię zrobić zatrzyk i naszym kotom jak jest potrzeba i tylko ja robię zastrzyki i szczepienia naszemu Rottweilerowi bo komuś innemu się nie da :P i natychmiast mi wybacza bo robię powoli tak żeby nie bolało, a inni się spieszą ze strachu bo pies warczy :O no warczy taka psia uroda, że szczekają i warczą :) ludzie mówia i krzyczą, koty miauczą i zawodzą, a psy warczą i szczekają no i co? :P to trzeba mu tłok od strzykawki na siłę wpychać??? ale dziś Olafkowi nie byłam w stanie zrobić :O poddałam się poszłam z zatrzykiem do gabinetu... on chyba za mały jest, że nie mam sumienia :O ale też boję się bo małe ciałko i mogłabym krzywdę zrobić :O to nie znaczy, że nie kocham po równo wszystkich naszych zwierzaków tylko on jest najmniejszy...:O chyba dlatego...:O dobra koniec medzęnia :O idę się pouczyć albo coś innego pożytecznego zrobić :) buziaki 👄 dzięki za wsparcie dziewczyny i, że jesteście ze mną w trudnej chwili choć wydawała by się prozaiczna dla kogoś z boku... bo co to pies ?powiedziałby ktoś...:O dzięki ogromne ❤️ ps ciekawe jak Lucyka??? może odezwie się jeszcze z Polski???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- strasznie mnie wzrusza sposób w jaki piszesz o swoich kochanych zwierzątkach, widać w nich autentyczną, szczera miłość. Trzymamy kciuki, żeby Lapek szybko wyzdrowiał. Fryzella- masz rację, najgorsze by było jakby dochodziło do zapłodnienia i ciągle traciłabym fasolki... nie wyobrażam sobie tego. Udało mi sie załatwić to badanie na NFZ i to z tym skierowaniem z kliniki:-) Tylko nie wiem czy wcisną mnie na najbliższy termin po tej @, czy będę musiała czekać do kolejnej... Gruby Misiu i Sabcial- najważniejsze że z waszymi dzieciątkami wszystko dobrze:-) Odzywajcie się jak tylko będziecie mogły:-) Misiaczkowa- za tobą to już się zdążyłyśmy baaardzo stęsknić:-) Pisz koniecznie częściej! Powiedz Lidce że ciocie bardzo proszą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Kochane! Dopiero mi sie udalo dopasc kafejki internetowej. Angela, tulam mocno i trzymam kciuki za pieska. Niech szybko wraca do zdrowia. Asik, tak mi przykro, ze beta nie wyszla :( Napisze wam wiecej jak bede w domu w srode... Bylam u gina i dzisiaj na usg. Fasolka jest i ma sie dobrze. Ma 1,5 cm i serduszo jej wali az 173 na min. Wychodzi z usg na 7 tydzien i 6 dni, wiec albo zaszlam tuz po miesiaczce albo bedzie wieeeeelkie dziecko :) Ja mam troche problemow z jelitami i zoladek pobolewa, moze to przez moja mamusie, ktora faszeruje mnie pysznosciami w nieprzyzwoitych ilosciach. :O Niestety nadczynnosc tarczycy mi wyszla, ft4 dobre, ale tsh duzo za niskie. Trzeba bedzie podleczyc juz w Norwegii. Sciskam was mocno i zmykam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzięcię śpi kamiennym snem :) Qurcze to mam noc z glowy ;) Pewnie to przez ten deszcz. Wiem, musze się lepiej zorganizować, bo faktycznie za rzadko tu piszę, za co oczywiście bardzo przepraszam :) Solennie obiecuję poprawę :) Angelo, cieszę się, że z psiaczkiem lepiej.Dobrze, ze te kaszaki to nie rak. Fajne było z tymi kapciami, musi słodko wyglądać, pewnie ten kapeć to jak lezanka dla takiego malucha...no, żeby nie było, że masz wielkie stopy ;) Lucyjko, bardzo się cieszę, ze z twoim maleństwem jest wszystko ok. Hmmm mówią, że jak dzidziuś ma takie wysokie tętno to dziewczynka. Moja Lideczka miała własnie takie w brzuszku, czasem nawet 180/190 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka bardzo sie cieszę - najwazniejsze, że jak narazie wszystko dobrze - dbaj o siebie i bądź dobrej mysli :0 Misiaczkowa najwazniejsze, ze Lideczka zdrowa i ma sie dobrze a to że przewraca Wasz świat do góry nogami to normalne :) Już tego momentu nie mogę się doczekać a potem będę piasłą inaczej wiem ;) Angela trzymaj się - masz wielkie serce i delikatną duszę - trzymam kciuki za pieski :) Głowa mnie tez boli bo u nas raz leje raz świeci słonko - blee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- fajnie że się odezwałaś i przekazałaś nam wiadomości od swojej fasolki:-) Super że wszystko w porządku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Lucyjko gratulacje :D dzięki serdeczne, że napisałaś o fasolce z kafejki :) Sabcialku 🌻 Chudy Misiu 🌻 Asiku 🌻 kiedy to badanie? bo chyba nie pisałaś albo ja nie doczytałam :( Fryzelko 🌻 Kociczko🌻 Misiaczkowa, Ty to mnie zadziwiasz co pewien czas ;) jeszcze z jednych pieluch się nie wygrzebałaś, a o następnych myślisz :) jesteś bomba ! ❤️ co z Jagulą??? czy ktoś wie? ktoś ma z nią kontakt??? coś się długo nie odzywa...:O maluchowi wczoraj pękł ten kaszak, dziś wyczyściłyśmy zmianę z Panią doktor :) dostał maść i antybiotyk :) wczoraj się ucieszyłam, że obędzie się bez zabiegu :O zadzwoniłam do chirurga i do pani doktor...ale zaraz oboje sprowadzili mnie na ziemię...:O jeśli go nie wytną to treść zbierze się na nowo i za jakiś czas znów będzie stan zapalny, a to nie jest bez znaczenia dla zdrowia pieska :O no to trudno...:O w poniedziałek jednak idzie pod skalpel :O ale za to pierwszą noc maluch chrapał w najlepsze...pierwszy raz od tygodnia :) wreszcie się to moje maleństwo wyspało :) jest taki dzielny ❤️ za godzinę lecę na zajęcia :) pierwsze w nowym semestrze :) nowe przedmioty :) i trochę starych :) nowe wyzwania :) buziak 👄 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d8a765353e6bd522.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Szczupły misiu a mąz z jakiego powodu przyjechał do nasezgo bardzo mroznego miasta?brr u nas dzisiaj było -20 stopni.Jak kiedys bedziesz przyjezdzac do białego to musisz wpasc do nas ta pychotki :D Misiaczkowa jak tam twój (orzeszek) czyli główka jeszcze boli?Jak mozesz to przeslij mi jakies wasze terazniejsze zdjecie oki? Poczwarka co tam u was słychowac? Lucyjko ale supcio ze fasoleczka dobrze sie ma i jeszcze nawet jets spora jak na swoje tygodnie :D A jak ty sie czujesz? Asik no to kiedy bedziesz robic te badania 1 marca czy data sie zmieniła? Angelo jaki sliczny malutki piesiunio i jak tu go nie kochac .Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i po tym zabiegu bedzie znów zdrowiutki . Pozdrowionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- Lapcio przecudny! Dużo zdrówka mu od nas pożycz:-) Badanie HSG mam za miesiąc ale za to za darmo:-) Więc warto poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) angelo, Twój pupilek uroczy :) nie dziwię się, że go tak kochasz! asik, miesiąc szybko zleci, a pieniądze będziesz miała na co wydawać, jak w końcu się Ktoś pojawi :) bociany wkrótce wrócą :D sabcial, na razie przybrałam o 1kg. więcej niż Ty ;) ostatnio nie mam zbyt wielkiego apetytu, to może nie będzie juz duużo... czemu nie piszesz na \"majówkach\" wiem, wiem... z czasem u Ciebie krucho, ale majówki, to fajne babeczki :) fryzellko, mój małżonek, jak to on, pojechał zarabiać... szkolenie, ale za dwie godziny kończy wykładać i już będzie wracał do nas :) kiedyś się z nim wybiorę, bo nie byłam jeszcze w Twoich stronach... lucyjko 🌻 hoduj maluszka zdrowo :) no dobra, będzie tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :D Angelo, szkoda, że musi być operacja :( Potem będzie taki wiotki po narkozie i będzie trzeba go ciepło okryć, bo będzie mu bardzo zimno. Tak miala moja sunia jak miala operację. Gruby misiu - racja bociany już w drodze ;) Na zwiad wysłały żurawie, więc powinny lada dzień powrócić :) Mala jest przesłodka. Zaczyna się z niej robić straszna przylepa, oczywiście ku mojej dumie :) Bo nikt tak jej nie uspokoi ani nie ukołysze jak ja :) Brrrr za 6 dni odi do gina....koszzmaaaar, a musze, bo chce tablety brać i nie mam skąd załatwić na lewo recepty :( Ideee coś zjeść, dziś kaszunia, sosik i mięsko :D Fryzellko się robi ze zdjęciem :) Dziś wyglądam w miarę jak człowiek to mmnie mężol pstryknie i wyślę :) To już każdemu wyślę, bo Lidka to już calkiem duze bobo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×