Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Dzien Dobry !! :) Zagladam tylko na sekundke zeby sie przywitac , mielismy bardzo pracowite ostatnie 4 dni i nie mialam czasu do was zagladac. Teraz uciekam do kuchni bo obiecalam pierogi ruskie mojemu \"pierogozercy\" i musze sie wywiazac z obietnicy :) Jesli ktoras z was ma ochote na pierozki to zapraszam :) Wieczorem napisze cos wiecej Buziaczki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naughty, pierozki mniam mniam! Ja poprosze! Moj nie docenia polskiej kuchni, to ja mnie sie nie chce tylko dla mnie robic :P Myje podloge na kolanach ;) A noz pomoze ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i proszę-te wszystkie moje wpisy się zapisały, a pokazywało, że nie😠 Cosik się pochrzaniło. gruby misiu-dzięki za odpowiedź co do brzuszka:) W takim razie pewnie też zaopatrzę się w pas poporodowy. Koniecznie wklej linki do domku, który wybierzecie! Lucyjko-oby mycie podłogi pomogło!Weź sobie może do szpitala jakąś gazetę/książkę? Chociaż myślę, że wpatrywanie się z zachwytem w maluszka będzie bardzo absorbujące;) A co do odwiedzin-będziesz miała dużo gości? Ja się zastanawialam nad tym i dochodzę do wniosku, że chciałabym chyba ich liczbę na początku ograniczyć, domyślam się, że będę dość roztrzęsiona, podniecona i podenerwowana, jak mi jeszcze ktoś będzie stał nad głową, to mogę nie wytrzymać....no ale zobaczymy. Asiku-trzymam kciuki! Fachowiec wczoraj się zjawił....po 14, po 16 już wyszedł, bo mu zabrakło zaprawy murarskiej...przepraszał, błagał prawie-mam dość, ale chyba damy mu ostatnią szansę-obiecał, ze w pon. na pewno przyjdzie. Zobaczymy... Nic mi się dziś nie chce. Lecę zaraz zjeść coś słodkiego, może mnie obudzi. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniu, macie swieta cierpliwosc do tego fachowca od siedmiu bolesci. Niech on sie zabierze wreszcie do roboty. Co do gosci. Ja tez chcialabym ograniczyc ich liczbe :O Szczegolnie, ze to bedzie wylacznie rodzina mojego meza (moi nie przyjada z Polski), a przy nich musze \"trzymac fason\" :O Tesciowa bedzie przy kazdej wizycie. Maz ma 4 rodzenstwa i niestety wisi nademna wizja, ze wszyscy sie zejda... moze z dziecmi. Mimo, ze w broszurce szpitalnej pisze, zeby nie przyprowadzac malych dzieci poza rodzenstwem noworodka. Niestety juz widzialam, ze rodzina mojego meza sie nie przejmuje takimi przepisami szpitalnymi :O Napewno pozniej odwiedza nas w domu. Tylko ja bym bardzo chciala, zeby uprzedzili mnie za wczasu, ze wpadna. A nie maja tego w zwyczaju :O Wyjatkowo irytuje mnie ta cecha u ludzi 😠 Za to strasznie mi bedzie brakowac mojej mamy 😭 Kurcze, juz sie rozklejam... Ide poczytac ksiazke, bo znowu wam bede schizowac na temat porodu i opieki nad dzieckiem :P Misiu, tak! tak - Wklej linki domku. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik! ja tez trzymam kciuki i staram sie jak moge oproznic ci miejsce w tabelce! Angela, mam nadzieje, ze wkrotce do nas wrocisz! Tesknimy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dawno sie nie odzywałam ale miałam sporo stresu,przygotowywałam sie do egzaminu z prwka wykupiłam pare godzin i jezdziłam dobrze mi nawet szło.Wczoraj miałam egzamin i niestety oblałam ,załamałam sie ,płakałam jak bóbr bo najechałam na łuku na linie i juz koniec ,jakie zycie jest niesprawiedliwe.Z tych nerwów brzusia mojego mało co widac bo schudłam ale mam nadzieje ze z dzidzią wszystko jest dobrze.W tym tygodniu ide zrobic badania a w następnym ide do gina ,mam nadzieje ze przez te nerwy nic złego nie będzie. Lucyjko zycze Ci abys miałam szybciutki poród oraz duzo cierpliwosci nad Linke bo napewno sie przyda :D Misiu ja tez twoje porady biore głęboko do serca.Jak szybko czas ten leci juz Macius taki duzy :D Reniol ale wy sie macie z tym fachowcem ja juz bym miała go dosc wy i tak macie z nim cierpliwosc.Ja tez uwielbiam słodycze :D Naughty a jak u Ciebie brzuszek ?mierzysz ile ci rosnie?Ludzie poznają po Tobie ze jestes w ciązy?Jak sie czujesz?❤️ Poczwarka ❤️ Kocica ❤️ Genewo ❤️ Jagulko ❤️ Misiaczkowa ale ty sie masz z tym studencikiem :D Ucałuj Lideczke od cioteczki :D Angelko zdrówka zycze ❤️ Sabcialku 👄 Asik trzymam kciukasy ,jak sie czujesz?JaK tempka? Pozdrowionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzelko, skarbie, wiem, ze to bardzo frustrujace, ale odetchnij gleboko i nie mysl juz o egzaminie. Tam decyduje tylko chwilka, ktora niewiele mowi o tobie jako kierowcy. To sztuczna sytuacja, bo w rzeczywistosci i tak nie jezdzi sie wedlug linii i slupkow. Ja tez nie zdalam 2 razy. Bo przeciez do 3 razy sztuka! 🌼 Skup sie teraz na maluszku i ladnie jedz i odpoczywaj! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem Caly dzien dzis sprzatalam i gotowalam :) Obejrzalam \"Perfekcyjna Pania Domu\" i dostalam takiego powera ze sama nie moglam w to uwierzyc . Ugotowalam zupe ogorkowa , zrobilam chyba z 300 pierogow , czesc ugotowalam ( maz uwielbia odsmazane na maselku ) a reszte zamrozilam , bede miec spokoj przez najblizszy tydzien ( poslubilam maniaka pierogowego , nie bedzie jadl nic innego dopoki sa pierogi ) . Zrobilam generalne porzadki w kuchni i lazience ... teraz padam z nog .. We wtorek kupilismy samochod i ciesze sie ze mam juz jeden problem z glowy bo jezdzenie i ogladanie samochodow w promieniu 50 km nie nalezy do przyjemnosci , szczegolnie jesli sie nie ma o nich pojecia .. Ale na szczescie nie musze juz o tym myslec . Misiu tylko pozazdroscic przyszlego domku ! Ja zawsze mieszkalam w domu i na poczatku kiedy sie przenioslam do mieszkania podobalo mi sie , ale teraz marze o wiekszej przestrzeni , wlasnym ogordzie a w nim drewnianej hustawce , sadzeniu kwiatow i pieleniu ..hmmm rozmarzylam sie :)🌼 Reniolku wspolczuje Ci stresow przez tego \" fachowca\" , nie daj sie, musisz byc twarda i postaw na swoim .Facet najwyrazniej probuje wzbudzic w was wspolczucie i chce zebyscie sie nad nim litowali , dawali coraz to nowa szanse a tu najwazniejsze jest to ze WY PLACICIE I WY WYMAGACIE.Jego rozwod to jego sprawa , jesli byl by profesjonalista nie opowiadal by wam zalosnych historii na temat swojego zycia osobistego , bo to nie jest wasz problem .Zycze Ci duzo sily i cierpliwosci! 🌼 Lucyjko jeszcze kilka dni i bedziesz trzymala swojego maluszka w ramionach ... strasznie Ci zazdroszcze . Z tymi odwiedzinami tuz po narodzinach Linki to faktycznie moze byc dla Ciebie meczace , moze jakos delikatnie przetlumaczysz rodzince meza ze bedziesz potrzebowala troche spokoju ? Ja chyba bym tak zrobila , albo najlepszym sposobem jest zlecenie mezowi zeby to zrobil :P W kazdym badz razie trzymam za Ciebie kciuki 🌼 Asiku trzymam kciuki za Twoja tempke i myslami ja podgrzewam :) 🌼 Fryzelko nie martw sie egzaminem , ja za pierwszym razem tez nie zdalam . To jest tak wielki stres ze ciezko zapanowac w 100% nad emocjami i ciezko byc wyluzowanym , noga skacze na sprzegle , rece sie trzesa i czlowiek ogolnie jest przestraszony dlatego nic sie nie martw ! Nastepnym razem napewno sie uda ! Bede trzymala za Ciebie kciuki ! Dobrze sie odzywiaj zeby Twoj maluszek pieknie rosl ! 🌼 Poczwarko 🌼 Genewo🌼 Misiaczkowa 🌼 Angelo 🌼 Sabcial🌼 Kocico 🌼 Jagulko 🌼 Zmykam pod prysznic i do lozeczka , jutro musze isc do pracy odbebnic 4 godziny :O Mam nadzieje ze czas mi szybko zleci do 10.00 i bede mogla sie rozkoszowac \" nic nie robieniem \" ;) p.s. Brzuszek rosnie w zastraszajacym tempie , wstyd sie przyznac ale w polwie 19 tygodnia waze o 6,5 kilo wiecej niz przed zajsciem w ciaze :ONie bede zwalac winy na hormony przyznaje sie do pozwalania sobie na wieeele smakolykow i oto sa efekty .Mam nadzieje ze dzieki mojej diecie szybko wroce do formy . A jak wy tylyscie ? Czy jest ktos kto tyl mniej wiecej tak jak ja ? I ile kg bylo na plusie do porodu ? :) Dajcie znac Kochane . ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam z rana! Naughtly 🌼 U nas po staremu 2w1. Cos kiepsko sie czuje od wczoraj... bleeee. Ide zjesc sniadanko + kawke. Moze mi sie humor poprawi ;) Narazie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- jeszcze z nami:-) Faktycznie wygląda na to że nie chcę cię puścić do tabelki niżej dopóki sama nie będę mogła przejść do tabelki nr 2:-) Napiszę później, pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Jakoś dziś mam pozytywny dzień...nie wiem czemu. Wczoraj śniło mi się, że urodziłam, ale nie pamiętałam porodu, zdawałam sobie tylko sprawę, że było ciężko, mąż musiał mi wszystko opowiadać-dziwne... Mąż dziś kuł w łazience i przestawiał jedną rurę, bo doszedł do wniosku, że nasz fachowiec nie wiedziałby co z tym robić i pewnie zajęłoby mu to cały dzień, a tak ma już zrobione...żenada, ale co robić:o Lucyjko-powodzenia z rodzinką, też spróbowałabym przekonać męża do rozmowy ze swoimi. Fryzelka-nie stresuj się egzaminem, następnym razem się uda! Jak sobie przypomnę mój egzamin to mam ciarki-było strasznie. Trzymam kciuki, a przede wszystkim uważaj na siebie i nie chudnij więcej! Naughty-no to pięknie że Ci brzuszek rośnie! Tak ma być! Ja jak oglądam perfekcyjną panią domu to się załamuję, bo by mi się przydał jakiś kopniak na zachętę do sprzątania, ja tego po prsotu całą sobą NIENAWIDZĘ!!!Więc podziwiam Twój zapał, zwłaszcza w ciąży! Mam nadzieję, że najdzie mnie chociaż wicie gniazdka za jakiś czas, bo jak nie to czarno to widzę... Asik-kciuki ciągle zaciśnięte! gruby misiu-czekamy na relację z poszukiwań! Angela-wracaj!!!!!!!!! Mamusie-mam pytanie: czy wystarczy kupić jedną kołderkę i podusię i ochraniacz a tylko poszewki dwie, czy trzeba też mieć 2 kołderki? Może jak będzie jakiś wypadek z kołderką to można na czas jej prania użyć kocyka? No i czy ochraniacz poza zakurzeniem ma szansę się jakoś zabrudzić? Ania chyba rośnie zdrowo, czasami jak się ruszy, to aż mnie zaboli-wczoraj dała mi ostro w kość:) Rozpycha się strasznie, a tu niestety-domku już nie da się powiększyć;) Lecę na obiadek, pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje. Musze mezowi przetlumaczyc, zeby ograniczyl wizyty rodzinki po porodzie. Trzeba bedzie go podejsc odpowiednio, bo do niego nie dociera, ze to moze byc meczace. Nie moze sie doczekac coreczki i zeby sie nia pochwalic wszystkim dookola :O :P Reniu, ja mysle, ze jedna kolderka starczy. Kocyk w poszewce przeciez rownie dobry. A na rozek/becik sie zdecydowalas? Jutro do kontroli na 14. Zeby nareszcie mnie zbadali! :O Mam znowu objawy infekcji moczowo-ginowej :( Boliiiii. Boje sie sobie cos aplikowac dowcipnie. Narazie tantum rosa i urosept :O Asik, jak twoja tempka dzisiaj???? Naughtly, fajnie, ze brzuszek rosnie zdrowo :) Ja najbardziej przytylam miedzy 25-30 tc i teraz w 9 miesiacu :O. Po 3 kilo. Razem juz 15 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo! Angeli dodatkow siadł komp i dlatego jej nie ma. Chyba zapomniałam napisać. Nie może wejść nawet na google :o Czeka ją kupno nowego i możemy nieco poczekać na nią :( Buuuu...❤️ Reniu, ja mam jedną kołderkę i jedną podusię. Za to mam dwa komplety pościeli każdy z ochraniaczem. Powoli się zbieram na kupno kolejnej ;) A na początku malutką trzymałam w rożku i przykrywałam kocykiem. Bałam się panicznie, że jakoś ta kołderka ją nakryje i się udusi :o Fajnie, że Anulka się tak rozpycha :D No ale brzusio jeszcze może urosnąć, zwłaszcza w 9 miesiącu. Ja wyglądałam jak torba na początku 37 tc ;) Nie potrafię sobie wyobrazić jak wygladałabym w 40 ;) Jak dwie torby ;) Asiu - i coo?? Trza nam na topiku dobrych wieści :D Dziś u nas był piękny dzień, wpakowałam malą do chusty i poszłliśmy w las :D Super było, malutka sobie pospała a my ciuchutko rozmawialiśmy :) Idylla jednym słowem ;) Uwielbiam las :D Lece szperać po allegro :D Kasy nie mam, ale za patrzenie się nie płaci :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwkle na raty: Lucyjko mnie też szlagtrafiał na myśl o tłumach na początku, chroniłam malutką jak mogłam od nachalnych wizyt. Szczęściem miała na początku katarek i od razu zakazaliśmy wizyt. Ale fakt, takie spędy to nic dobrego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję że dzisiaj przyjdzie @. Rano po wstaniu bolał brzuch właśnie tak jak przed @. Temp 37,0 niby podwyższona ale była wyższa. Chyba zdecydujemy się na kota. Tylko ja chcę takiego uratowanego, może ze schroniska... Lucyjka- jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Asik, jeszcze nic nie przesadzone. Mnie bolal brzuch jak na @, a jednak nie przyszla ... Trzymam kciukasy ! Ide na 14 do kontroli. Bola mnie stopy i stawy, okropnie, w nocy spac nie moge. Poza tym zalapalam dola przedporodowego. Nie wiem czy to hormony czy brak porzadnego snu ostatnio. Ryczec mi sie stale chce :( Ide topic smutki w kawie ;) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- dasz radę! Już niedługo, obiecuję:-) Jutro najpóźniej ci dam odpowiedź czy masz na mnie czekać z przejściem do trzeciej tabelki czy nie. Najwyżej podam ci to hasło załatwione po znajomości, bo przecież nie będziesz kolejnego miesiąca na mnie czekała, nie zrobię ci tego. Napisz koniecznie jak było na wyzycie u położnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! No i nadszedł 8 październik! Co z tymi zmianami w tabelce? obiecanki-cacanki??? Asiku, proszę w tej chwili przeskakiwać do II tabelki, a Lucyjka też niech już się rozdwaja! Tak na poważnie-Lucyjko-wyobrażam sobie jak Ci teraz ciężko-i z dużym brzuszkiem i z psychą...mnie też dopadło. Wczoraj się przeraziłam: już zawsze będzie z nami dziecko/dzieci...Za 5 lat to będzie nadal male dziecko, za 10 właściwie też...Zawsze odpowiedzialność, opieka, czuwanie, martwienie się, brak intymności i czasu dla męża, brak czasu na bycie tylko we dwoje...caly dzień miałam wczoraj łzy w oczach. Może tak to sobie uświadomiłam, bo mąż na próbę skręcił łóżeczko...Może jak pójdę dziś poćwiczyć na szkole rodzenia to mi się humorek poprawi, takie wesołe, zakręcone laseczki tam chodzą, że zawsze wracam roześmiana:) Pytałam wczoraj znajomą o pościel, tez mówiła, że na początku tylko prześcieradło i rożek, ewentualnie przykryty kocykiem albo kołderką. I do dziś swojego ponad rocznego synka przykrywa rozłożonym rożkiem. Więc chyba na razie wstrzymam się z kupnem kompletu pościeli...chociaż z drugiej strony możnaby teraz kupić i by sobie leżała...takie rozkoszne są te wzorki:P Kołyska płynie do nas już od tygodnia:D Czyli za jakieś2-3 będzie u nas:D Hurra!!! Lucyjko-ja też coś znów złapalam ginowego:( Coś w ciąży zdarza mi się to częściej niż przed. Ale gin wcześniej przepisała mi tabletki, że jakby coś się działo, to żeby brać. Pimafucin, można w ciąży, ale na receptę, więc Ci nie doradzę nic poza tantum rosa. Choć przez ostatni tydzień coś mnie swędziało, ale nic więcej, więc tylko tantum używałam i jak widać nie ustrzegło mnie-rozwinęło się z tego jakieś świństwo:( A znacie jakąś maść bez recepty którą można stosować jak coś zaczyna swędzieć \"na zewnątrz\" że tak powiem? Być kobietą...:( Chyba Mała teraz rośnie na potęgę-czuję dosłownie jak z dnia na dzień brzuszek coraz większy i cięższy, noce trudne, w aucie coraz mniej wygodnie. Chyba w listopadzie dam sobie spokój z własnoręcznym prowadzeniem...DZiś pojechałam do pobliskiego Obi, wróciłam po 20 minutach z zadyszką, jakbym pół maratonu przebiegła:( Fachowiec przyszedł-na czas, z kanapkami, poprosił tylko o melisę i robi-może wziąl się w garść....?Obym nie wykrakała... misiaczkowa-pozdrów Angelę! No właśnie nie wyobrażam sobie jak będę wyglądać za miesiąc...i jak będę funkcjonować...Mam wrażenie że wszyscy się za mną oglądają na ulicy, żę taka wielka jestem... Asiku-mnie też brzuch bolał jak na @! I byłam pewna że przyjdzie. Skoro tempka podwyższona-dobry znak! Kciuki ściśnięte cały czas! Zmykam też pobuszować po allegro, a co! Pozdrawiam i miłego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol- mam nadzieję że moja @, która aktualnie jest u Misiaczkowej nie wróci do mnie i będę mogłą przeskoczyc do drugiej tabelki tak jak każesz:-) W końcu puściłabym Lucyjkę do trzeciej żeby się dłużej nie męczyła:-) A tak poważnie to na razie @ nie ma, ale boję się jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mi dzis peka glowa :O Wypilam duza kawe ale nic nie pomoglo wiec leze przed tv i uzalam sie nad soba , poplakujac sobie cichutko pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze dolek nam sie zapelnia. Reniol, Naughty i ja.... :( Asik, ty juz nie wchodz tu do nas tylko nadawaj dobre wiadomosci o braku @!! Na kontroli nic nowego. Znowu tylko brzuch pomacala. Mowilam jej, ze mnie znowu boli w dole, tak jak przy infekcjach. Nie powiedzialam, ze zrobilam sobie test paskowy z moczu na bakterie w domu i cos mi tam wyszlo w leukocytach tylko dalam jej probke do sprawdzenia. Czeka sie na wynik 2 minuty, ale ona tylko 2 sekundy zerknela i stwierdzila, ze nic sie nie dzieje. 😠 Pozostaje mi nadal tantum rosa i urosept. Zero badania szyjki czy usg 😠 W nastepny poniedzialek beda mi robic usg i ktg i sprawdza szyjke :O Moze mnie zostawia na wywolanie, a moze odesla na pare dni do domu. Kazala mi zabrac torbe i zostawic w samochodzie. Szkopul w tym, ze to ja prowadze ten cholerny samochod, a nie maz!!! Bedzie stal na parkingu przy szpitalu az urodze? :O A propos samochodu wlasnie... W drodze powrotnej sie zamyslilam jakos i wyrznelam bokiem kola o kraweznik. Booszzzzz 😭 cala felge zcharatalam. :( :( :( Przez glupia nieuwage. I przez Linke troche, bo strasznie niewygodnie nam sie jezdzi. Wciska mi nogi pod zebra, a glowke wwierca w krocze :O Musze sie przyznac mezowi... i juz sie boje, ze zaczna sie glosy, ze nie powinnam jezdzic autem az do porodu :O Dobrze, ze to tylko felga.... nie karoseria albo nie daj Boze inny samochod :O Ide jesc, lezec na sofie, gapic sie w tv i plakac sobie poki meza nie ma w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko witam na sofie obok mnie , jak bedziesz chciala zeby Ci podac chusteczki czy sloik nutelli to mow .. Mam nadzieje ze mi dzis glowa nie peknie , choc wszystko wskazuje na to ze za kilka minut moj mozg znajdzie sie na scianach 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×