Zimowe starania 2005

Gruby Misiu- przesyłka z @ wróciła z napisem \"adresat nie odebrał w terminie\"... Pomału się rozkręca:-( No cóż, niektórzy mają dzieci, a niektórzy zostają na starość \"tą wariatką z kotami\"...

Asik, sciskam cie mocno Nie zalamuj sie! Wiem, ze to beznadziejnie brzmi, ale twoj czas nadejdzie! Linka lezy w lazience (jej ulubione miejsce w domu) :) Zdazylam zjesc sniadanie! :D Maz kochany zabral sie za mycie podlogi! :D Sam z siebie. :D:D:D Idzie mu srednio ;) ale sie stara :) Sabinko, jak twoj Bartus?? Lepiej juz sypia? Co u was slychac? Czy wy tez macie dzisiaj glowe z waty? :O To chyba pogoda i ten przerywany sen - bleeeeee

Reniol, pytalas o termometr. Ja kupilam w aptece taki drogi do mierzenia na czole i w uchu. Actiwave. Mierzy tez temp. w pokoju, ale nie wody. Ale polozna twierdzi, ze powinnam mierzyc standartowym elektronicznym w pupie. Wode macam reka, bo Linka lubi dobrze ciepla. P.S. Misiu mialas racje jak zwykle. Linka nabrala cialka i juz tak nie wrzeszczy w kapieli.

cześć wlazłam sprawdzić co u Asiulki... kochanie.. cóż.. szukam słów aby mądrze zabrzmiało.. noo.. ale nie mam..:O .... no wiem nadal co mam napisać :O po Twoich wpisach zaczęłam nabierać pewności, że jednak się udało i będziemy świętować...:) a tu guzik z pętelką... :( ale jak Lucyjka napisała nadejdzie czas na Ciebie.. i na mnie... widocznie jeszcze musimy poczekać... widocznie nasz czas jeszcze nie nadszedł... ale nadejdzie i wierze w to głęboko.. i za Ciebie i za siebie... a co sie tyczy wariatki z kotami to ja już nią jestem :D dwie kotki w domu mam i gadam z nimi bez przerwy... :P więc to sie nie objawia wyłącznie na starość :D u mnie przyszło dużo szybciej :D chciałam Cię rozweselić :) cholewka!!!!! łazanki mi sie palą!!! spaaaadam

zjadłam co mi się nie udało spalić :P w poprzednim wpisie miało być no nie wiem nadal co mam napisać... analfabetyzm postępujący...:O Asiulku należy Ci się to szczęście i je dostaniesz! zasługujesz na nie bardzo, bardzo! wiem, ze to łatwo pisać ale słyszałam wiele opowieści, o tym jak ludzie sie starali latami... robili wszystkie możliwe badania i zabiegi.. i nadal nic... a potem kiedy już odpuścili.. (jedni nawet zaczęli starania o adopcje..) i nagle okazywało sie, ze Ona jest w ciąży... wtedy kiedy nie odliczali dni to terminu @ i dni owu.. nawet w ogóle przestali już o tym myśleć.. to sie właśnie nazywa ironia losu! taki już jest ten nasz los psotnik.... ja tez sie pocieszam, czytając opowieści na innych forach.. kobiety traciły nawet po 4 ciąże.. nigdy ni dowiadując sie dlaczego? a potem dochowały się dwójki wspaniałych zdrowych dzieciaczków... i tego się trzymam... tylko, że ja to taki niespokojny duch, który nie do końca wie czego chce... a Ty wiesz od dawna i dążysz do tego robiąc wszystko co możliwe... dlatego zasługujesz na to szczęście jak mało kto! i w końcu je dostaniesz spadam wkuwać biochemię na kolokwium... potem siłownia :) pa pa ps Reniolku możesz mi coś przetłumaczyć bo nie mogę sobie z tym poradzić...:( a dla Ciebie to będzie pestka :) Among others, she has attended courses in age management, pigment management and body management organised by the institute of Dermal Esthetics. począteki sam koniec wiem: między innymi ona uczestniczy w kursach... no i właśnie czego? nie jestem w stanie rozgryźć tego \"pigment management, age management, body management\" jak to przetłumaczyć aby miało sens? z góry wielkie dzięki

Asiku-bardzo mi przykro. Nie wiem co jeszcze napisać, bo uważam,że to niesparwiedliwe, że taka fajna osóbka jak Ty musi tak długo czekać i cierpieć...Wiem, ze się Wam uda, ale wiem też, że teraz takie pocieszenie jest średnio pomocne...jestem z Tobą! A może jak ja zrobię miejsce w tabelce to Ty tam wskoczysz? Widocznie mój brzuch jest za duży i zajmuje tam razem z Fryzelką i Naugty za dużo miejsca... Angela-chyba nie potrafię Ci pomóc...:o body poza ciałem ma też takie znaczenia jakopinia, zbiór, organ, więc może to by byl organ zarządzający...A co do age i pigment management....to też głupoty mi wychodzą, age-wiek, no ale zarządzanie wiekiem? pigment to pigment, więc tym bardziej mi się to nie podoba:( Może to wynika z kontekstu bardziej? Bo to pewnie z Twojej dziedziny? No nie potrafię Ci niestety pomóc, ale Lucyjka jest na wyższym poziomie niż ja, może będzie bardziej przydatna w tym względzie. Pojechaliśm do sklepu kupić wanienkę i przewijak a tam się okazało, że jest jedna, ostatnia gondolka do naszego wózka z poprzedniej serii-150 zł tańsza od tegorocznej, więc od razu kupiliśmy. Okazało się też, że dostaniemy rabat po 5 % na każdy produkt skoro już tyle kupujemy, więc mamy od razu fotelik do samochodu, stelaż pod wanienkę i przewijak. Do wózka trzeba teraz dokupić \"tylko\" konstrukcję ze spacerowką. Zaoszczędziliśmy ok 200zł:D Miłe uczucie:) W aptece też już kupiłam to co chciałam, wiec jestesmy trochę do oprzodu:) Lucyjko-no właśnie o taki termometr mi chodzi, bo jakoś nie podoba mi się pomysł mierzenia tempki w pupie:o A znajomi takim też mierzą wodę, choć pewnie po czasie też będziemy to robić łokciem.Wczoraj rozmaiwiałam z położną, powiedziała, że Bochenek jest bardzo zaborcza co do swoich pacjentek, że jeśli ma być przy porodzie to tylko z Bochenkową, bo gdyby Bochenek nie było, a ona tak, to Bochenek by jej potem żyć w szpitalu nie dała:P Niezła ta nasza ginka:P Ale i tak ją lubię:) Angela-miłej nauki dziobaku:) Podziwiam Cię!I również za Was trzymam kciuki! Zmykam zrobić ostatnie zakupy do łazienki, która ma szansę wreszcie dziś mieć swój wielki finał:) Miłego wieczoru!!!

Reniol :D hehehe nie wiedzialam, ze nasza gina ma takie silne preferencje co do poloznych ;) Angela, na moj gust chodzi o kosmetyke, nie? Management to wszelkiego rodzaju zabiegi pielegnacyjne. Age management - zabiegi przeciw objawom starzenia (na zmarszczki itp.), pigment management - zabiegi na przebarwienia skory, body management - to chyba cos jak odnowa biologiczna/kosmetyczna ciala (moze masaze???). Nie wiem jak sie to fachowo nazywa, ale moze ty sobie dopasuj polskie terminy kosmetyczne?

Lucyjko dzięki :D:D Reniolku no właśnie też tłumaczyłam to jako zarządzanie wiekiem. kolorytem skóry i ciałem... myślałam, ze chodzi o znaczenie holistyczne...:O Lucyjko ja znałam do tej pory treatment jako zabieg ;) a tu się okazało, że management tez ma takie znaczenie ! :D dzięki!

Lucyjko-mądra z Ciebie kobitka, czyli jeszcze duuużo nauki przed mną...chylę czoła:) Jeszcze pytanie: używałaś już laktatora? Kupiłaś Avent, tak? Jesteś zadowolona? Łazienka prawie skończona-mąż instaluje żaluzję i będzie!!!!Hurra!!! Lecę zaraz na Majewskiego-odmożdżenie jest mi wybitnie potrzebne:) Miłej nocki i do jutra:)

Jesteście kochane że tak cierpliwie mnie pocieszacie co miesiąc i co miesiąc żyjecie ze mną z nadzieją że może to tym razem sie udało... Strasznie chciałabym żeby tak się stało, jak pisała Angela, żebym potrafiła sobie odpuścić, nic nie liczyć, nic nie szukać żeby wreszcie z zaskoczeniem stwierdzić że jestem w ciąży... Niestety póki co, nie znalazłam na to recepty:-(

asik

Asiu, boziu tak mi przykro :( Wiesz co może ty wywal ten test, bo on czeka i czeka może on jakiś felerny jest i przynosi pecha . No ale co jest do jasnej cholerki, skoro tak dobrze cię obesrwują, szprycują lekami. Bez sensu normalnie i strasznie niesprawiedliwe!!!!! Reniu, ciesze się, że zakupy się udaly :) Angelo Masz rację, jak zawsze Qurcze na innym forum (babskie forum pl) już laski zaczęły znowu zaciązać, a mi się też chce, no ale kasa kasa kasa. Zresztą nie będę się oszukiwała, że to pieprzone pco które teraz się uaktywniło, nie pomogło by, ale tak coś ściska w dołku, że ludzie dają sobie rade i mogą mieć więcej maluszków :( A my musimy sporo poczekać aż będzie nas stać na kolejnego członka. No ale jak pomyślę o pracy i studiach to jak kubeł zimnej wody, bo przecież w końcu muszę choć troszkę popracować ;) Cycki mnie bolą cholernie, obmacałam się guzków nie znalazłam albo nie umiem znaleźć i nie chcę znaleźć, okes był, więc to nie ciąża, to czemu bolą? Ide grzebać na allegro....na dołek najlepsze zakupy :p

Asiu dla Ciebie - wiesz, ze czekałam z Tobą. Nie mam czasu pisać - buziaki dla wszystkich :)

Angela, treatment to faktycznie zabieg. Tak bardziej konkretnie. Management ma bardziej ogolne znaczenie \"postepowanie w przypadku...\" Wiec pigment management to nie jeden konkretny zabieg, ale zabiegi, procedura, postepowanie czy jak to nazwac. Misiaczkowa, ja ci chetnie odstapie mojego malucha na jeden dzien i noc jak cie tak sciska w dolku nad nastepnym ;) Ja sobie chetnie pospie ;) Wczoraj Linka miala genialny dzien :) Spala tylko 2 godziny w ciagu dnia, ale byla grzeczniutka reszte dnia. Jak nie moje dziecko :P Dzisiaj niestety jest inaczej :O Asik, zawsze jestesmy z toba myslami i serduchem! Bedziemy zaciskac kciuki jeszcze mocniej! Reniu, super, ze lazienka juz gotowa! Laktator kupilam aventu reczny. Jest ok. Troche skrzypi ;) Latwy w uzyciu i w myciu. Na dorazne pompowanie jest w porzadku. Ale jak bym miala czesto pompowac, to chyba lepiej elektrycznym. Aha, polecam pompowanie piersi jak druga ssie maluch :D Ale mleko leeeeciiiiii!!! Z obu naraz :) Przy okazji sie zapytam: jak dlugo trzeba wygotowywac laktator i butle? Mam na mysli do jakiego wieku malucha? Kiedy mozna juz tylko umyc i przelac wrzatkiem? I mam drugie pytanko do doswiadczonych mamus. Linke cos meczy w nocy :O Nie wiem jak to okreslic. Wije sie, steka, chrzaka, odbija jej sie, czesto ulewa i dostaje czkwaki :O. Czy to powietrze w brzuszku? W dzien tak nie ma, nawet jak spi. Staram sie jak moge, zeby jej sie odbilo po jedzeniu w nocy, ale z polspiacym dzieckiem ciezko, ale mimo to jak ja poloze, to zawsze sobie beknie pare razy na lezaco. A czesto wlasnie tez troche sie pomeczy. I potem zanim sie obudzi do nastepnego karmienia, to tez sie tak wierci :( Nie wiem jak jej pomoc. trudno ja trzymac w pionie godzine w nocy :O I tak karmienie zabiera mi minimum 45 min. Kolki nie ma. Nie placze wieczorami. W dzien spi spokojnie. Doradzcie cos!!!

Witam Brzuch nadal sie napina , coraz bardziej sie matwie bo dolaczyly do tego bole podbrzusza jak na @ .Dzis o 15.oo mam wizyte u lekarza rodzinnego i bede go blagala o skierowanie do ginekologa , jak mi nie bedzie chcial dac to pojde prywatnie choc cena wizyty prawatnej powala :O Do tego coraz bardziej w kosc daje mi rwa kulszowa i poruszanie sie sprawia mi coraz wieksza trudnosc wrrrr ... ja chce zey juz byl marzec Lece p.s. Asiku bardzo mi przykro ze @ znow przylazla :( Trzymaj sie kochane i nie poddawaj sie .MUSI sie udac , ja w to wierze i trzymam kciuki

Naughty-faktycznie powinnas pójść do gina, mam nadzieję, że udało Ci się wysępić skierowanie. Niech Cię obejrzy i uspokoi, bo po co się niepotrzebnie denerwować. Będzie dobrze, ale dbaj o siebie i jak masz wątpliwości-walcz o wizyty u specjalisty! Dziś znów dzień zakupów-zoastało nam już tylko kilka rzeczy, więc nawet jak zacznę rodzić, mąż sobie z resztą poradzi, a ja nie będe miała żalu, że mnie przy czymś nie było:) Jutro odbieram ostatnią (mam nadzieję!) partię ubranek, w czwartek pranko no i w piątek lub sobotę zamierzam nas spakować:) Wymyśliłam, że mogę rodzić w starej koszuli męża - długa, rozpinana na całej długości, jak się bardzo zniszczy to do kosza bez problemu. Tylko rękawy poskracam;) Myślicie że to dobry pomysł? Bo mogę trochę dziwnie w tym wyglądać... Zmykam i pozdrawiam - u nas pierwszy mokry śnieg dziś spadł:o Zaczęliśmy 38 tc:D

no i juz po wizycie jak powiedzialam lekarce zeby mi dala skierowanie do ginekologa to mnie wysmiala , powiedziala ze napewno nie kiedy jestem w ciazy , ze jak urodze to ok ale dopoki jestem w ciazy to nie da . Na skurcze kazala mi brac paracetamol , na rwe kulszowa paracetamol i na bole podbrzusza tez paracetamol . Zajrzala mi w oczy , zmierzyla cisnienie i pomacala brzuch ( prawie sie posralam z bolu jak doszla do jajnikow ) no i oprocz tego zeby brac paracetamol zadnych rad nie dala .Powiedziala ze jak mi odejda wody albo bede miala bolesne skurcze to mam zawiadomic polozna

Naughty, wspolczuje :O No jak bym slyszala moja lekarke norweska :O To samo beznadziejne podejscie. Jesli bardzo sie niepokoisz, to proponuje pojechac na izbe przyjec albo pogotowie. Zbadac cie musi tam lekarz, a ze nie jest specem ginekologiem, powinien takowego zawolac do konsultacji. Ja tak zrobilam w 17 tc, kiedy moja lekarka rodzinna ignorowala bole brzucha.

Naughty- brak słów... Lucyjka dobrze radzi. A więc jednak będzie Ola:-) Jest mi smutno więc się mało odzywam, chyba muszę sobie pomilczeć...

Naughty- brak słów... Lucyjka dobrze radzi. Nie odzywam się bo chyba sobie musze trochę pomilczeć. Smutno mi...

Elo! Asiu, myslę że to dobry pomysł, może dodatkowo się nakręcasz, naszytasz się i potem dołek jest jeszcze większy. Ale jak tylko poczujesz napływ sił to przerwij urlop od nas i pozwól nam dalej kibicować. Chyba nie ma wierniejszych fanów :) Naughty, to może już lepiej idź prywatnie? Qurcze u nich nie ma pojęcia o np. skracjącej się szyjce? Nie niepokoi ich ten ból podbrzysza? Co to za kraj :o Reniu, koszula męża też dobry pomysł ;) Ale zawsze możesz wziąć szpitalną :) Uwierz, że będzie ci bez różnicy co masz na sobie ;) U nas ciężki dzień, mała marudziła na potęgę i padło upragnione słowo Tata :) Wiecie co, dawno Jagulki nie było :( Ciekawe jak się miewa i jak radzi sobie po stracie mamy. Mam nadzieję, że wszytsko u niej dobrze i że Jagódka zdrowa. W każdym razie dla nie . No dobra, dla was też ;) Lece na szpery wieczorne :)

Własnie- Jagulka- halooo! Misiaczkowa- problem w tym że ja co chwilę włażę na forum żeby sprawdzić czy któraś z was się nie odezwała. Nie mogę bez was żyć. Może powinnam się odciąć zupełnie na jakiś czas, ale nie sądzę żeby mi się to udało:-)

Hej U nas własnie spadł pierwszy śniego ,wrócilismy akurat ze spaceru. Naughty kochanie ja na Twoim miejscu poszłabym prywatnie do lekarza ,najwazniejsze abys była spokojnieksza moze nic złego sie nie dzieje ale lepiej miec pewność. Asik nie mam słów ,pamiętaj ze jestesmy z Tobą Jagulko odezwij się :D Genewa Reniolku jesli chodzi o koszule to najwazniejsza jest wygoda ,więc moze byc i męza :D A brzuszek jeszcze rosnie czy juz nie? A jak waga stoi w miejscu czy tez rosnie ?Tak sobie mysle kiedy najbardziej bedzie cięzko ,bo mysle nad swoją pracą do kiedy będe mogła pracowac. Angelko Lucyjko jak tam Twoje karmienie?Czy jestes na diecie czy jesz wszystko?Jak to jest z odzywianiem kobiet karmiących. Dzisiaj byłam na jezdzie pierwszy raz od miesiąca ,instruktor musi ze nie jest zle ,pewnie gorzej bedzie z egzaminem jak nie zdam to dopiero pójde w lato bo w styczniu chyba cięzko sie jezdzi ?Jak myslicie? Pozdrowionka Zycze wszystkim duzo zdrówka :D

Asiu, no i bardzo dobrze, ja tam się cieszę, że nie masz zamiaru urlopować od nas :D Fryzelko, ja miałam jazdy w styczniu/ lutym. Nic cudownego, ale się da :) Dasz radę z egazminem :) Dzielna babeczka jesteś, pomyśl że musisz, bo kto będzie dzidzię woził do lekarza na szczepienie, albo na zakupy, jak maż będzie w pracy;) Trzeba szukać odpowiedniej motywacji i musi się udać :D

Od dzisiaj znowu clostilbegyt... Tylko że jak nie zwalczę psychiki to żadne leki nie pomogą mi zajść w ciążę...

Asik to ciężko tak nie myśleć - wiem cos o tym. Strasznie mi przykro, ze musisz tak długo czekać i być cierpliwa. Stwierdzam, ze świat jest niesprawiedliwy. Musisz mieć jednak wielka nadzieję to ona nas podtrzymuje przy życiu - myślami jestem z Tobą. Reniu teraz TY - czekamy z niecierpliwością :) Bolała mnie wczoraj cały dzień głowa - bleee. Idę dziś do gina n kontrolę spirali - mam nadzieję, ze dobrze. Bartuś zaczyna siadać już potrafi sam kilka minut siedzieć sam - fajnie łapie równowagę, jest wesoły i uwielbia sie kąpać w wannie z mężem aż piszczy jak woda sie leje do wanny :) Milego dnia - życzę :)

Chcialam sie tylko przywitac :) Asik Jagulka - odezwij sie jesli nas czytasz! Misiaczkowa, niedlugo szkole zaczynasz :) Jak samopoczucie??? Tatus caly szczesliwy, ze corunia juz do niego gada per tata??? :) Fryzelko, u mnie z karmieniem roznie :( Ogolnie - nie podoba mi sie :P Ale to inna sprawa. Jem wszystko. Lacznie z chinszczyzna na ostro, melkiem i groszkiem z puszki :D Narazie nie widze (lub nie umiem rozpoznac) nietolerancji produktow u Linki. Naughty i co????? Pojechalas prywatnie do gina? Jak sie dzisiaj czujesz?? Reniol, koszula meza tez dobry pomysl :) Ja sobie mezowa wzielam do chodzenia po szpitalu :) lece bo dziecie marudzi.

Witam:) Chyba się skończy na koszuli męża, bo u nas jak przyjmują to każą się przebrać w swoje rzeczy, chyba raczej szpitalnych nie dają, no chyba, że przyjadę w biegu...skrócę rękawy i będzie git;) Naughty-jedź na pogotowie albo idź prywatnie! Pogotowie może brzmi nieprzyjemnie, ale Lucyjka ma rację, mają tam chyba obowiązek Cię zbadać spece! Co za kraj! Trzymaj się, na pewno wszystko jest dobrze, tylko po co te nerwy... Asiku-cokolwiek zrobisz będzie dobrze. jeśli masz potrzebę niepisania-nadal będziemy Ci kibicować! Jeśli pomaga pisanie tu o swoich smutkach i złości-pisz. Jesteśmy z Tobą! Fryzelko-brzuszek już chyba nie rośnie. Od 8 miesiąca zaczął się jakby robić obszerniejszy-tak bardziej na boczki poszło, choć i tak podobno wyglądam jakbym miała z przodu przyczepioną piłkę;) Mam też wrażenie, że minimalnie się obniżył, bo nie widzę już pępka i częściej latam do kibelka. No i czasami, zwłaszcza wieczorem mam wrażenie, że mała się obniza, tak jakby główką chciała się wcisnąć niżej-ciężko mi wtedy chodzić, pobolewa wzgórek (ach, te urocze nazwy) i pachwiny. Czy dobrze interpretuję to co się dzieje? Lucyjko-pamiętasz jeszcze jak to bylo? Jeśli chodzi o wagę-mało teraz przybieram, mam na plusie 13 kg, i jakoś ostatnio nie bardzo idzie do góry. Mam nadzieje, że to nie jakiś zły objaw... Ciężko mi jest najbadziej teraz, może od polowy 8 miesiąca. Wystarczy, ze postoję 10 minut-boli kręgosłup i nogi. Schylać prawie się nie mogę, bo też ból jest potem okropny-pół dnia dochodzę do siebie leżąc na boku. Więc pewnie przy Twojej pracy, gdzie chyba głównie stoisz ja bym pod koniec 7 na pewno zrezygnowała. Ale każdy jest inny-mam nadzieję, że będziesz się jak najdłużej czuła dobrze:) A co do jazd-ja zdawałam egzamin w grudniu-było ok. Można wolniej jeździć, bo pogoda kiepska, no i więcej doświadczenia w trudniejszych wartunkach. sabcialku-ale fajnie musi wyglądać taki kochany syneczek z kochanym mężem w wannie:D Sama rozkosz!!! Lucyjko-ale fajnie, że jesz wszystko i Linka jakoś specjalnie nie marudzi. Może to jest jakieś wyjście, żeby się dietami nie katować? Znajoma która urodziła w Anglii mówiła, że też je wszystko, że tam nawet tak radzą. I też problemów nie ma. Angela-jak tam nowe prace? misiaczkowa-jak przed zjazdem? No i serdeczne gratulacje dla Lidki, za \'tata\' i dla dumnego odbiorcy tej wiadomości! Genewo- Jagulka- Kupiłam biustonosz do karmienia. cZy dwa na początek wystarczą? Często się to zmienia? Mąż wczoraj pierwszy raz wykąpal się w wannie:P Zachwyt taki, że szok. Ale po takim czekaniu-nic dziwnego:) Uciekam robić placuszki drobiowe na obiad:) Miłego dnia!

hej! Lucyjko buziaczki dla córci i za udany poród przepraszam, że się nie odzywałam i musiałyście mnie w końcu wywołać Asiczku Reni trzymam kciukaski za szybki porodzik jakoś nadal jestem w dołku a do tego jeszcze Jagoda jest chora, ja dostałam @ , Kubusia brak, kasiora by się przydała i w ogóle jest do d..y Jak mi się troszkę poprawi to obiecuje, że znowu zacznę się pojawiać przesyłam dla wszystkich i jeszcze dodatkowego dla naszej Genewy

cześć :) Jagulko! słuchajcie! uzależniłam się od portalu nasza-klasa! weszłam na niego kilka dni temu i mnie całkowicie pochłonęło! założyłam swój profil, powklejałam zdjęcia i znalazłam mnóstwo znajomych ludzi! a teraz zamiast uczyć sie do poniedziałkowego kolokwium z biochemii (na którą czekałam przecież z niecierpliwością) to grzebie! staram sie przypomnieć nazwiska i szukam! muszę iść na odwyk a w sobotę wraca mój mężuś!! :D:D:D kupiłam na tę okazję przecudny czerwono czarny gorset :P i drugi komplecik biało czarny! :P no i pończochy oczywiście! :P sie będzie działo!:P muszę przyznać, że sprawdziłam na własnej skórze ze wysiłek fizyczny wydziela endorfiny na prawde! odkąd chodzę czuje sie młoda i atrakcyjna oraz zadowolona z życia :D kiedy tak sobie chodzę po bieżni gapiąc sie na swoje odbicie w lustrze to tak sobie słodzę, ze aż wstyd :P :D super sprawa :D polecam :D na początku przyszłego roku chcemy sie zapisać na taniec brzucha, a potem na latino mix :D i pewnie nam to wyjdzie z koleżanką bo komu mówię to każda tez chce z nami iść :D życie jest super tylko trzeba nauczyć sie nim cieszyć ;) do takiego wniosku ostatnio doszłam :) acha co do spraw staraniowych! byłam we wtorek u mojego przystojniaka ginka i torbiele zniknęły :D powiedział ze zdrowa baba ze mnie! dal receptę na lek i po @ mam przyjść to poda mi go na moją nadżerkę! no i na razie bez luteiny bo chce sprawdzić czy @ [przyjdzie w terminie! powiedział, ze to nic groźnego, ze sie tak spóźniła.. to mogą być jeszcze skutki uboczne zabiegu :( ale! staram się nie żyć przeszłością tylko przyszlościa :D stwierdziłam ze nic na sile! po prostu kiedy sie bedziemy zgrywać to będę czekać z niecierpliwością na @ czy przyjdzie, a kiedy nie bedziemy to korzystam z życia :D póki jestem młoda :D mam mnóstwo planów co ze soba zrobić :D tak właśnie dzialają endorfiny uwalniane na silowni :D Monika sie śmieje, ze to chyba nie endorfiny tylko ta chemia która nadaje smak wodzie mineralnej (pije wodę cytrynową w trakcie ćwiczen) i to po niej jestem na takim haju :P nie ważne co tak dziala ważne, ze coś we mnie takiego wstąpiło ;D to tele! muszę w końcu wkuwać.. bo zawalę kolokwium z ulubionego przedmiotu :O buziole