Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nbp

jak zgrubnąć?

Polecane posty

Gość nbp

jak zgrubnąć? waże 54/56 kg a mam 173cm. powinnam ważyć ok. 62-70 coś kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
wiem ,że wszyscy teraz chcą schudnąć itp. ale uważam , że wiele dziewczyn też chce zgrubnąć. niby to proste: 'jedz wszysctko', ale tak sie nie da. jeśli ktoś przez dłuższy czas nie ej dużo,to jego brzych się kurczy itp itd. ja osobiście już się przyzyczaiłam ,że mało jem. ja nie lubie mięsa , a więc mam o tyle gorzej bo u mnie w domu lubią mięso, a mnie sie nei chce cały czas osobno dla mnie gotować.....poradżcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku_nia
Też mam taki problem, tzn. chciałabym przytyć... szkoda , że nikt nie odpisuje narazie, ale poczekamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo makaronów
ziemniaków z sosem oczywiście, weglowodanów.....ale jeśli nie masz skłonności to i taka dieta nie pomoże Ci przytyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku_nia
Hmmm... zastanawiałam sie też , czy może możnaby robić na odwrót niż w innych dietach odchudzających. Wiem, że to głupi pomysł, no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
ja mam 16 lat , z jednej strony może być też tak , że dalej rosne (:|, ale raczej już nie, a przynajmniej amm taką nadzieję), a z drugiej , że może mam szybką przemiane materii, no ale dodatkowo to ja mało i tak jem, bo juz sie tak przyzwyczaiłam. np. zapcham sie słodyczami, to już nie ejm obiadu. a wogóle to u mnie jak juz coś gotują to cały czas to samo, az można wikitować... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
ja mam 16 lat , z jednej strony może być też tak , że dalej rosne (:|, ale raczej już nie, a przynajmniej amm taką nadzieję), a z drugiej , że może mam szybką przemiane materii, no ale dodatkowo to ja mało i tak jem, bo juz sie tak przyzwyczaiłam. np. zapcham sie słodyczami, to już nie ejm obiadu. a wogóle to u mnie jak juz coś gotują to cały czas to samo, az można wikitować... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
ja mam 16 lat , z jednej strony może być też tak , że dalej rosne (:|, ale raczej już nie, a przynajmniej amm taką nadzieję), a z drugiej , że może mam szybką przemiane materii, no ale dodatkowo to ja mało i tak jem, bo juz sie tak przyzwyczaiłam. np. zapcham sie słodyczami, to już nie ejm obiadu. a wogóle to u mnie jak juz coś gotują to cały czas to samo, az można wikitować... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
ja mam 16 lat , z jednej strony może być też tak , że dalej rosne (:|, ale raczej już nie, a przynajmniej amm taką nadzieję), a z drugiej , że może mam szybką przemiane materii, no ale dodatkowo to ja mało i tak jem, bo juz sie tak przyzwyczaiłam. np. zapcham sie słodyczami, to już nie ejm obiadu. a wogóle to u mnie jak juz coś gotują to cały czas to samo, az można wikitować... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
ja mam 16 lat , z jednej strony może być też tak , że dalej rosne (:|, ale raczej już nie, a przynajmniej amm taką nadzieję), a z drugiej , że może mam szybką przemiane materii, no ale dodatkowo to ja mało i tak jem, bo juz sie tak przyzwyczaiłam. np. zapcham sie słodyczami, to już nie ejm obiadu. a wogóle to u mnie jak juz coś gotują to cały czas to samo, az można wikitować... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
ja mam 16 lat , z jednej strony może być też tak , że dalej rosne (:|, ale raczej już nie, a przynajmniej amm taką nadzieję), a z drugiej , że może mam szybką przemiane materii, no ale dodatkowo to ja mało i tak jem, bo juz sie tak przyzwyczaiłam. np. zapcham sie słodyczami, to już nie ejm obiadu. a wogóle to u mnie jak juz coś gotują to cały czas to samo, az można wikitować... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszna jesteś
normalnie ważysz, a udajesz chudzinę daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbp
może jak tak pisze to nie wygląda to na niedowage czy coś, no ale po pierwsze to powinnam ważyć 59-60 coś kilo, wystarczy na mnie popatrzyć, mam cieniutkie ręce itp.. więc wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio ja tesh nie mogę przytyć:(:( już wszystkiego próbowałam !!! nio myślę ze wszystkiego !!! może ma ktos jakis inny pomysł >>??:) brałam kreatyne aby przytyć fakt przytyłam ale nie na długoo jak skończylam brać to znóff wróciłam do swojej niskiej wagi :( jem dużo ale trawienie mam bardzo dobre !! teraz chcę brać tabletki tabletki antykoncepcyjne Novynette !!! podobno po tych tabletkach może przytyć :) kto uwaza że jest inaczej >???? czekam na jakieś komentarze !!! pozdroffionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przybranie na wadze to dla niektórych z nas niełatwa sprawa. Chociaż większość kobiet pragnie schudnąć, są i takie, które pragną przytyć. Dla odchudzających się jest wiele diet. Gorzej z tymi, które pragną przybrać na wadze. Dlatego postanowiliśmy to zmienić! Jak to zrobić? Jak PRZYTYĆ? Jedno jest jasne jeśli chcesz zwiększyć masę swojego ciała jest Ci potrzebny zastrzyk kalorii. Właściwe odżywianie jest kluczem do zwiększenia masy. Po pierwsze trzeba zjadać odpowiednią ilość kalorii. Na każdy kilogram mięśni potrzeba 6000 - 7000 dodatkowych kalorii. Praktycznie rzecz biorąc, jeśli chce się przybierać na wadze o 0,5 - 1 kg tygodniowo należy zwiększyć dzienną liczbę zjadanych kalorii o 500 - 1000 kcal. Jest całkiem realne i sensowne założenie. Poza tym dostarczy to energii do ćwiczeń na siłowni które będą niezbędne bo przecież nie chcemy aby nasze ciało stało się flakowate i bezkształtne. Co jeść? Trzeba osiągnąć maksymalny przyrost mięśni przy minimalnym tkanki tłuszczowej używając wysokiej jakości białka, np. piersi kurzych, chudego indyka (nieprzetworzonego), białek jaj, ryb, chudych części wołowiny, białek serwatki. Kalorie z węglowodanów powinny pochodzić z węglowodanów złożonych, takich jak płatki owsiane, ryż niełuskany i kartofle. Uważna obserwacja powinna upewnić nas, że tym, co gromadzimy jest beztłuszczowa masa ciała, a nie tłuszcz. Powinno się sprawdzać jakość przybranej wagi poprzez pomiary wagi, tkanki tłuszczowej i obwodów dokonywanych co sześć do ośmiu dni. Nieco nauki. W idealnej sytuacji wszystkie spożyte kalorie powinny zostać zużyte do budowy beztłuszczowej masy ciała. Niestety, w życiu często bywa tak, że część tych kalorii zamienia się w tłuszcz. Jego ilość zależy od wielu czynników, takich jak metody treningu, predyspozycje genetyczne i gospodarka hormonalna. Sportowcy, którzy mają wyższy stosunek androgenów do estrogenów teoretycznie są zdolni do większego przyrostu mięśni niż ci, którzy produkują mniej androgenów. By zmaksymalizować naturalną reakcję hormonalną organizmu, należy jeść prawidłowo. Dobrym sposobem jest rozłożenie posiłków co dwie, trzy godziny, by zapewnić stały dopływ białka do budowy mięśni. Ze względu na szkołę, rodzinę, pracę, czy inne okoliczności nie zawsze jest możliwe jeść tak często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choć wydaje się to niemożliwe, są kobiety, które marzą o tym, aby przytyć. Wiele dałyby za to, aby ich ciało nabrało choć trochę krąglejszych kształtów. Gdy naokoło niemal wszyscy odchudzają się na wszelkie możliwe sposoby, trudno zrozumieć, że ktoś może mieć problemy z przybraniem na wadze. Dyktatura kobiet-wieszaków nie wszystkim przewróciła jednak w głowie. Dziewczyny chcą wyglądać kobieco, mieć w odpowiednich miejscach kuszące wypukłości. Przy gromadzeniu dodatkowych kilogramów trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość. Przytycie bywa bowiem znacznie trudniejsze niż chudnięcie. Wydawałoby się, że wystarczy co dzień zjeść 500 kcal więcej ponad standardowe 2200 kcal, żeby tygodniowo utyć około pół kilograma. Tymczasem niektóre chudzielce pozwalają sobie na o wiele większą dawkę kalorii, a wskazówka wagi ani drgnie. 2 złote za litr! Alternatywą dla oleju napędowego może być... spożywczy olej rzepakowy. Niestety, takie paliwo nie jest legalne. więcej» Plastik do baku twojego samochodu Biopaliwa: dobrowolne i znacznie tańsze Niedowaga dotyka zwykle osoby z przyspieszoną przemianą materii, prowadzące bardzo aktywny tryb życia, narażone na duży stres. Zanim zaczniesz stosować dietę tucząca, skontaktuj się z lekarzem, aby wykluczyć choroby towarzyszące niedowadze. Jak przytyć i nadal czuć się zdrowo? Stosować zalecenie przeciwne do tych podawanych przy dietach odchudzających? Nic bardziej błędnego! Objadanie się słodyczami czy tłustym mięsem prowadzi do niestrawności i nie najlepiej wpływa na wygląd cery. Przyswajanie pokarmów w nieograniczonej ilości kończy się często wzdęciami, biegunkami lub wymiotami. Dieta dla osób z niedowagą powinna łączyć produkty jednocześnie kaloryczne i zdrowe. Należy wprowadzać ją stopniowo, nie obciążając gwałtownie organizmu. Ogólne założenia diety pozwalającej przytyć kilka kilogramów są takie same jak zasady racjonalnego żywienia: - zjadaj dziennie 4 - 5 posiłków, regularnie co 3-4 godziny, najlepiej o tej samej porze - aby pobudzić apetyt, przed posiłkiem wypijaj szklankę soku - codziennie zjadaj owoce i warzywa - unikaj fast foodów, potraw smażonych i tłustych, które są niezdrowe i długo zalegają w żołądku - zrezygnuj z napojów gazowanych i bardzo ostrych przypraw, które podrażniają żołądek - po obfitym posiłku pozwól sobie na półgodzinny spokojny wypoczynek (np. drzemkę). W codziennej diecie uwzględniaj przede wszystkim węglowodany (białe pieczywo, kasze, makarony, kluski). Twój codzienny jadłospis musi zawierać około 3500 kcal, z czego połowę powinno przypadać właśnie na węglowodany. Ich nadmiar łatwo przekształca się w tkankę tłuszczową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja.....
ja mam 170 cm wzrostu. moja waga to 50 kg i wcale nie czyje sie chudzielcem. raczej moge powiedziec, ze jestem " w sam raz" ;)nie jestem juz nastolatką, mam dwóch synków blizniakow (10 m-cy). wiec chyba przesadzasz, mowiac, ze jestes chudziutka przy Twoim wzroscie i Twojej wadze. przelicz sobie, musisz wygladac mniej wiecej tak jak ja. ciesze sie, ze moge zalozyc ubrania w rozm. 36, ale nie czuje sie jak szkieletor;))) pozdrowka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory moim zdaniem powinnas wazyc tak 58 kg i wtedy bedzie juz fajnie:) ja sama waze 64kg przy 177cm wiem to 10kg wiecej ale ja nie nazywam siebie chudzielcem mysle ze raczej jestem za gruba... wiec nie wiem rob jak chcesz:) 3ymam kciuki cokolwiek bedziesz robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to jeszcze dziecko
więc figura zmieni jej sie jeszcze wiele razy, a znając życie będzie musiała sie odchudzać za kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-6 kg więcej
dokladnie tyle chcialabym przytyć. Mam ponad 20 lat a od dawna chce przytyć. Mam okolo 173 cm i waze okolo 50-51 kg. jestem baaardzo chudziutka. najbardziej widac po nogach i ręcach:D kazdy wyglada inaczej, mimo iz sa osoby ktore przy moim wzroscie waza 48 kg to wygladają normalnie-ja jestem za chuda. kazdy ma inna budowę przecież. Zresztą nie spotkałam osoby która by mi powiedziała ze jestem w sam raz-oprócz mojego chłopaka;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-6 kg więcej
pomimo brania tabletek anty - nie przytyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiih
co mam zrobić żeby zgrubnąć????? ASKA_180_@BUZIACZEK.PL piszcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiih
co mam zrobić żeby zgrubnąć????? ASKA_180_@BUZIACZEK.PL piszcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudia_kaja
Czesc.... Ja mam ten problem co Wy .. chce na chamca zgrubnąc.. ale nie potrafie.:( jestem wysoka bo mam 173 i waże 49 kg mam dosc duży apetyt niczego sobie nie odmawiam. Niby to mam w genach ale ja nie umie już na siebie patrzec ... sa dni ze brzydze sie własnej osoby.. Mówią mi \"claudia przesadzasz nie jedna dziewczyna chciałąby być taka jak Ty\". Masz 17 lat i teraz siebie nie akceptujesz a jak bedziesz starsza bedziesz się z tego cieszyła ze mozesz sobie kupic każde ubranie i nie musisz sobie niczego odżałowywac.... zastanawiam się nad odżywkami... ale moja mama jest tego pzreciwniczka... coraz barzdiej mam skłonoś do kupna dżywek i je zażywac... np Dibencozide dużo o tym czytam... ostanio nawet bardzo duzo .. no nic żyzce wam zeby przynajmiej Wam udąło sie przytyć i osiagnąc swoją wymarzona wage pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudia_kaja
Czesc.... Ja mam ten problem co Wy .. chce na chamca zgrubnąc.. ale nie potrafie.:( jestem wysoka bo mam 173 i waże 49 kg mam dosc duży apetyt niczego sobie nie odmawiam. Niby to mam w genach ale ja nie umie już na siebie patrzec ... sa dni ze brzydze sie własnej osoby.. Mówią mi \"claudia przesadzasz nie jedna dziewczyna chciałąby być taka jak Ty\". Masz 17 lat i teraz siebie nie akceptujesz a jak bedziesz starsza bedziesz się z tego cieszyła ze mozesz sobie kupic każde ubranie i nie musisz sobie niczego odżałowywac.... zastanawiam się nad odżywkami... ale moja mama jest tego pzreciwniczka... coraz barzdiej mam skłonoś do kupna dżywek i je zażywac... np Dibencozide dużo o tym czytam... ostanio nawet bardzo duzo .. no nic żyzce wam zeby przynajmiej Wam udąło sie przytyć i osiagnąc swoją wymarzona wage pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingunia79
tak sie sklada ze ja akurat mam 173 cm i waze 67 lub 68 kg a jeszcze 5 lat temu wazylam 56 i wiesz co ci powiem waga ktora mam teraz nie jest za fajna. rozmiar juz 42 a to troche zalamujace. ciesz sie i nie tyj bo bedziesz tego zalowala. ja tez kiedys chcialam przytyc ale jak to sie stalo nie moge tego odzalowa cbo na bank nie wroce juz do poprzedniej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PYSIA-MYSIA
HEJ!!!Mam 13 lat i wygladam jak kosciotrup...wystające kości na ramionach, mozna policzyć mi zebra...przy wzroscie wiecej niz 150cm waże 31kg!!!!!:( To poniożające...nie ubieram bluzek na ramiączkach - moje ,,ulubione" ciuchy to swetry i długie bluzki. POMÓZCIE!!!!!! Jak schudnać??!!Prosze was...,acie jakieś pomysły?? mam wstret do jedzenia ( prócz słodyczy) ale jestem zupełnie zdrowa.....HELP ME!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki
hahaha masz 13 lat i chcesz zgróbnąć :):):):):) hahaha zacznij sie tym martwic w wieku 17 lat a nie 13-tu. jak co to poprostu jedz duzo makaronów, raz do dwuch razy w tygodniu jajecznice i ćwicz (pompki, i podnos cierzary) tylko zebys przepuchliny. a jajecznicy tez nie zaczesto bo bedziesz chory na... (kogoś starszego sie zapytaj). aha i inne zeczy tez jedz nie tylko makarony zapytaj sie kogos co ma duzo białka i weglowodanów. jak co to pisz na mojego e-mali chopdze do szkoły gastronomicznej i i ucze sie duzo o zywieniu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki
sory pysia przyeczytałem tylko pierwsze zdanie i nieprzeczytałem koto to i wziołem cie za synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki
musisz jeść. a ze słodyczami sie zato ogranicz bo mozesz zachorowac i zamiast gróbnąć przez takie zeczy bedziesz chudniąć tosamo macdonalt tez tego niejedz. jedz słodyczxe ale nie ze zjesz 200 paczek czipsów dziennie :):) a najlepiej idz do lekarza on ci zrobi badania i doradzi moze masz niedobur jakis witamin czy minerałów. pozdro pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×