Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kashi

Klub Milosnikow Kotkow

Polecane posty

Jestem. Dziś troszkę lepiej, aczkolwiek w drodze powrotnej biedny kot sfajdał się w samochodzie...a ja, gamonica, nie wpadłam na to, żeby cokolwiek podłożyć pod transportówkę.... Mniejsza o to. Coś nawet w lecznicy jadła - nie wiem, czy ta eksplozja nie z powodu jedzonka. Może jeszcze za wcześnie? Niemniej , jak na razie, nie wymiotuje. Śpi teraz na ciepłym parapecie ( taki zapiecek ) . Leczenie wciąż takie samo - czekamy na zatrzymanie rozwolnienia i wymiotów. No a potem na samodzielne jedzenie. Bez tych trzech filarów kroplówki nieodzowne. Nie mam weny do jakiejkolwiek roboty ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś kot rano zjadł 5 drobinek gotowanej rybki ! A potem w lecznicy oprócz zestawu firmowego dostała relanium , w mikro-dawce 0,1 mg , która oprócz senności oczywiście, w sposób bardzo nietypowy, a właściwy jedynie kotom, odblokowuje receptor głodu! Zawsze twierdziłam, że koty to niebanalne zwierzaki... U weta schrupała tez kilka kulek jakiegoś \"exlusivnego\" royala :) Czyżby???!!! Zaczęła już w domu wreszcie pić wodę . Teraz sobie śpi ... Weterynarze stwierdzają zgodnie, że z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale wycieczki na do.żylne wlewy mamy zagwarantowane do niedzieli na pewno. A co tam! Byle była zdrowa! Dzięki Wam wszystkim za wsparcie, dobrzy ludzie :D Niech moc będzie z nami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _miau
🖐️ ależ się cieszę :D Misiu z okienka 🖐️ 🌻 👄 dobrze że się odezwałeś, brakuje tu twoich wpisów :D ♥ Misiu, twój ostatni wpis w tym temacie jest z 18.06.07 :( Jak tam twój Azazell? Pozdrawiam Was Wszystkich 🌻 i kotki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ale sie dzieje. Farmerko -- zdrowka dla kiciuni!! Niech szybciutko dochodzi do siebie :) A nasza kicia ma sie dobrze. Rosnie, bryka. teraz sie \'kłębkuje\' na łozku :) W sobote jedziemy na szczepienie :) Pozdrawiam wszystkich Kociarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie! Wymioty ustały! Krwi w kupie też nie widać! I dziś w lecznicy po kolejnej dawce relanium wreszcie sama zaczęła jeść!!!!!!!!! KOntynuowała w domu !!!! Teraz śpi zakopana w łóżku u dziecka ( niepościelone z powodu koty). Jutro najprawdopodobniej jedziemy na zdjęcie wenflonu... Uratowaliśmy zwierza!!!!!! Jest to najprawdopodobniej najcenniejszy kot w całej wsi :D:D:D Hura! Hura! Hura! Niech żyje weterynaria!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmerko, tak sie ciesze! :) Przepraszam ze nie odpisalam na maila, bylam poza netem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że się cieszycie ze mną :D:D:D Wszyscy kociarze to jedna rodzina. I nie tylko kociarze - psiarze też. Doświadczyłam tego uczucia przez tych 8 dni ( dzień w dzień) spędzonych w lecznicy. Wiecie - gabinecik mały, kroplówka to nie 5 minut, chcąc nie chcąc asystowałam biernie przy przyjmowaniu kolejnych pacjentów( kotę trzeba było trzymać za łapkę, bo uparcie ją chowała , a wtedy kroplówka nie kapie). Nie było człowieka, który by z troską nie zapytał : \"A co się kici stało?\". Taaak - jest na tym świecie mnóstwo ludzi, którzy kochają czworonogi, biegają do weta z byle bzdurką i nie bzdurką, roztkliwiają się nad swoimi sierściuchami ,płaczą jak im coś się dzieje złego...i śledzą w internecie z życzliwością losy małej, drobnej kotki , która zżarła coś niestosownego . Dziękuję Wam za słowa otuchy...bo momentami już traciłam nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmerko! 🌻 tak się cieszę,że Kota wychodzi powolutku z choroby! :) Pamiętam te kocie kroplówki - 2 godziny jak nic w towarzystwie wielkich psich zdechlaczków! I to trzymanie za łapkę też przeszłam i cewnik przyszyty do futerka przez tydzień, że nie wspomnę o usg na obecność kamieni, których na szczęście nie było, tylko piasek, i masę różnych badań a koszty......360 złotych w ciągu tygodnia! Ale warto było! Tygrys od 5 lat prawie nie choruje /tfu,tfu na psa urok!!!/ tylko godnie się starzeje - liczy sobie ponad 11 roczków i też jest przytulaśny! ..... Misiu jak miło Cię znowu widzieć! 🌻 No właśnie .....co z Azazelem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem cos o roztkliwianiu sie nas futrzakami. Po sobotnim szczepienu Natka byla obolala i taka snieta, ze sie serce krajalo na jej widok. Takie biedne to kocie bylo :( Nawet poglaskac sie nie dala, bo bolalo :( Ale juz jest dobrze. I z Twoim kiciem, Farmerko tez bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry duszek dla kotuszek
Pozdrowienia dla Was i dla Waszych kotecków ❤️ 👄 astra4 🌻 Miś (z okienka oczywiście, a może już nie?) 🌻 farmerka63 🌻 forever blue 🌻 Sz_elka 🌻 Malinkaa7 🌻 Kasiula 🌻 i dla wszystkich, których nie wymieniłam, a którzy kochają koty 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fantastycznie, że się wszystko dobrze skończyło. A propo solidarności ludzi kochających zwierzęta, jak usypiałam swojego ostatniego kotka to obca kobieta, która siedziała w poczekalni jak się dowiedziała, że go usypiam to się rozpłakała razem ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kota je jak najęta :D :D:D Dzisiejsze pierwsze karmienie o 5:30 ! Obudziła mnie gryząc po staremu w nos, po czym zaprowadziła wprost do kuchni. Domaga się średnio 4-krotnego napełniania miseczki , konsekwentnie odmawiając suchych karm i mleka .Dziwne - przed chorobą wcinała jedno i drugie, a teraz gustuje tylko w puszeczkowym i surowym mięsku. Wygląda jak grafitowy wieszaczek z wygolonymi łapkami - ale brzuszek pełny! Nie chce też wychodzić na dwór, do czego jej zresztą wcale nie zachęcamy. Powiedzcie czym najzdrowiej i najszybciej odpaść tą małą rekonwalescentkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obecna kociara
Farmerko :) Cieszę się z Tobą z ozdrowienia Twojej koty :) Ja bym stawiała ją na nogi twarożkiem i jarzynowymi zupkami z gotowanym mięskiem. Moja uwielbia taką papkę zupkową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby ludzie tak szybko wracali do zdrowia jak nasze kociska! Moja Kicia po mastektomii wróciła już całkiem do siebie, jest może bardziej miła przez te wszystki przeżycia i wizyty w lecznicy, ale apetyt mocno jej dopisuje. No i brzuszek zarasta powoli futerkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozrowionka dla Wszystkich zakocono zakręconych :-) Wiecie co? Wczoraj dzwoniłam do domku i usłyszałam miauki mojego futra...i aż mi serducho ścisnęło...nie mogę się doczekać jak przyjadę do domu,a foszka zalegnie mi na kolanach i zacznie burczeć... pomiziajcie ode mnie swoje futra . pozdrawiam miluchno z Bmghm:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wystarczyło, że parę razy usłyszłam tęskniącego kota przez telefon i musiałam przeprowadzić go ze mną, wytrzymałam bez Kici zaledwie 4 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca...
Witam i mam prośbe.Mojej rocznej kotce trochę ropieja i łzawia oczka.jest niewychodząca,czasem wychodzi na balkon.Pewnie ja tam przewiało.Czym moge przemyc ,wiem ze rumianek odpada.Chyba moze być" kwas borny"?Jezeli tak to ile-procentowy.Bardzo prosze o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca...
dziekuję bardzo astra🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca...
Pzy okazji zapytam-moja kotka jest u mnie odkad skończyła 3 tygodnie.To taka zanjda porzucona i skrzywdzona przez ludzi.Ale ma charakterek i swoje zdanie.I właśnie-kwestia odzywiania-nie ruszy gotowanego miesa,lubi tylko surowe-kurczaka ewentualnie i wieprzowine której jej nie wolno:(.Jeżeli chodzi o suche-royal nie bardzo jej podchodzi,lubi animode.Z mokrego-lubi marketowe i protestuje głodowo jak nie dostanie saszetek-potrafi nie jeść długo.W moim mieście nie ma wielkiego wyboru,z porządniejszych karm mokrych tylko sheba.Niestety Kićka jej też nie lubi.Jaka mokrą karme saszetkową kupować (najlepszą dla kota i w cenie ludzkiej)?I czy ta animoda może być czy dać sobie z nia spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie na puszkach nie znam - bo wole widziec co kot je. www.krakvet.pl - na jednego kota zamowienei za 99 zl to duuuze zamowienie ale moze warto? Zobacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wolowine jada? Np serca wolowe sa dobre a tanie, takoz cielece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×