Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agama

Przewlekłe stany podgorączkowe

Polecane posty

Gość zosiaprym
witam wszystkich i może to zabrzmi dziwnie, ale troche uradował mnie fakt, że nie jestem sama ze swoim problemem stanów podgorączkowych. opisze krótko swoja historie, moze poradzicie mi cos dobrego. w pażdzierniku 2006 zaczeło sie przeziebienie (jedno z wielu), ale nie chciało sie rozwinąc w chorobę więc przechodziłam je i po miesiącu udałam sie do internisty bo "ściskoło" mnie w płucach (miałam wrażenie, ze ktoś obwiązał mnie gorsetem i nie moge swobodnie złapac oddechu). dostałam antybiotyk. przeszło na trzy dni. jeszcze w trakcie brania sytuacja sie powtórzyła. chodziłam tak miesiąc i lekarka, która przyszła do dziecka usłyszała, ze kaszlę. po zbadaniu okazało sie, ze zapalenie płuc. dostałam dumox (duowox?). nie pomogło. póxniej biseptol forte i póxniej jeszcze jakis antybiotyk 9podobno najsilniejszy). trafiłam do szpitala bo nie było poprawy. tam dostałam ten ostatni antybiotyk dozylnie i po 4 dniach wyszłam. zadzwoniłam wkrótce do lekarki prowadzącej, ze znów się źle czuję (ściskani i chlupanie w płucach minęło). mam stany podgorączkowe i bóle mięsni grypowe. usłyszałam, ze to nowa infekcja wirusowa. olała mnie. przechodziłam tak ze dwa miesiące i zapisałam się do poradni płucnej, gdzie wymagane było tc zatok. laryngolog nie za bardzo chciał mi wystawic skierowanie, ale zobaczył na tyle gardła wydzieline. w tc wyszły zajęte wszystkie zatoki po jednej stronie. zatoki niepowietrzne. punkcja diagnostyczna. termin operacji pod koniec tego roku - przerosnieta tkanke sluzową w zatokach trzeba wyciąć. WYMAZ: GRONKOWIEC ZŁOCISTY I GRZYBY. gronkowcem sie nikt nie przejął. na grzyby - nystatyna. przez półtora miesiąca robiłam kilkugodzinne inhalacje z olbasu i soli morskiej w pracy, przed kompem. poszłam na ponowne tc. WSZYSTKIE ZATOKI POWIETRZNE. nie ma czego operować. stany podgorączkowe są nadal. codzienne. do tego ból głowy 9potylicu i ściskanie w skroniach), ból karku, obręczy barkowej czasami mięśnie rąk. po prostu objawy grypowe. zrobiłam mnóstwo badań. wszystkie wyniki ok. nie robiłam jeszcze autoimmunologicznych i boreliozy (do lasu chodzę raz na 5 lat). szukam i szukam bo nie muszę chyba nikamu z was pisać, że usłyszałam już o hipohondrii, chorobach psychicznych, o tym, ze musze wyjechac i odpocząć i inne pierdy. własnie wróciłam z urlopu. i jak były objawy, tak i są. nie mam koncepcji. boję się poważniejszych, układowych chorób. nie wiem do kogo pójść z gronkowcem. może to jest trop? jak sądzicie. zosia 1968.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzych_op
Witam znowu, Właśnie odebrałem wyniki wymazu z gardła i chciałem podzielić się z wami wynikami: 1) Staphylococcus aureus (++) wzrost obfity, metycylinowrażliwy, 2) Streptococcus alfa-hemolizujący, 3) Neisseria spp. 4) Haemophilus parainfluenzae. test cefinazowy: (+) szcz. wytwarza beta-laktamazę Erytromycyna - W Klindamycyna - W Ofloksacyna - W Penicilina - O Doksycyklina - W Trimetoprim/Sulfametoksazol - W Zrobiłem też ASO, które jest w normie i wynosi 102. Także moja walka z gronkowcem jeszcze się nie zakończyła. . . Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julla
nie jesteście sami dołączę do was bo ja mam to samo. temperaturka podwyższona a badania w normie.nawet OBmam obniżone. chodzę od lekarza do lekarza i nic. nikt nie wie co mi jest. tyle naczytałam się już w necie że głowa boli mnie jeszcze bardziej i bardzo się boję diagnozy, bo lekarze już mnie straszyli że to może być coś poważnego i trzeba to zdiagnozować jak najszybciej a ja naprawdę się boję. ale pocieszyliście mnie z tym gronkowcem bo jeszcze nie miałam robionego tego badania i może i ja mam to samo??? oby to nie było nic poważniejszego.a właśnie jak podskakuje mi temp. to czuję pieczenie w gardle a rano to boli mnie zawsze. ale mam jeszcze 1 pytanko! bo moja temperatura czasami kilka dni jest normalna ale potem znowu się podnosi do max.37 i znowu tak się trzyma. wy macie to samo czy stan podgorączkowy utrzymuje się cały czas? pozdrawiam! i zdrówka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julla
sorki żle napisałam bo max mam 37.4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzych_op
Polecam wykonanie wymazu z gardła, choćby dla samego wykluczenia gronkowca. Jednakże muszę przyznać, że nie jestem na 100% przekonany, że to gronkowiec jest powodem moich problemów ze stanami podgorączkowymi i ogólnym osłabieniem. Jeśli chodzi o zmienność temperatury, to mam dokładnie tak samo. Są dni, w których temperatura jest normalna i czuję się normalnie, a są dni całkiem do d..y. Oprócz tego są oczywiście dzienne wahania temperatury (najniższa jest rano, a najwyższa popołudniu), ale to jest akurat normalne. Informuj o wynikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilian
Mam to samo. Miałem najpierw ostre zapalenie oskrzeli, po miesiącu temperatura spadła mi do 37,3 kaszel zrobił się suchy i bez wyksztuszeń. Tak miałem przez jakieś 2 miesiące. Od sierpnia temperatura sporadycznie skacze mi ponad 37 stopni (nieraz 37.3), najczęściej mam w dzień od 36,8 do 37,0, wieczorem i rano jest to od 36,3 do 36,6. Przy tym mam sporadyczny suchy kaszel i lekkie "przydzumienie" w ciągu dnia. Nieraz bardzo obficie się poce, szczegolnie przy nagłych skokach temperatury; potrafie miec w ciagu 30 minut skok i spadek temperatury o 5 kresek, koszulke mam wtedy mokrą od potu. Badania krwi i prześwietlenie miałem dobre, w poniedziałek idę na bronchoskopie ale mam wątpliwości czy cos znajdą. Nie wiem co robić. Może powinniśmy się jakoś zorganizować i dzielić częściej informacjami, juz prywatnie. Mój mail to emilian@kuleta.pl jeśli chielibyści wyjść z problemem poza ten portal to zapraszam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landia0507
Witam wszystkich! Zapisuję się do "KLUBU" !!!!!! hehehe Moja historia wygląda podobnie. Stany podgorączkowe nękają mnie od kilku lat (myślę, że około 6) ale bywały okresy kiedy temperatura była zupełnie w normie. Oprócz stanów podgorączkowych i rozbicia miałam również (I mam do tej pory) odchylenia w morfologii - tj. leukopenia czyli za niski poziom leukocytów. Lekarz rodzinny nigdy sie tym nie przejmował gdyż stany podgorączkowe raz były raz nie, leukocyty czasem były w normie ale przewaznie nie - twierdził, że to ni konieć świata!!!! I tak było do lipca tego roku, kiedy to trafiłam od hematologię z powodu tragicznych wyników krwi, co się okazało? że była to pomyłka w badaniach i raczej białaczka to nie jest. Dlaczego Wam o tym pisze, poniewaz właśnie na oddziale poznałam Panią doktor stosunkowo młodą, która sie mna zajęła. Powiedziała, że nie dają jej spokoju moje stany podgorączkowe (37 stopni) i to rozbicie. Po pierwsze wizyta u reumatologa i specjalistyczne badania przesiewowe "ANA" aby wykluczyć choroby tkanki łącznej m.im. toczeń. Czekam na wyniki bo trwa to około miesiąca, następnie Ign Igh, clamydia i jakies inne przeciwciała (nie pamietam). Ale Pani reumatolog raczej nie czuje by to były choroby tkanki Łącznej. Nastepnie był laryngolog, który stwierdził, że pomimo iz migdały mam okropne i zalecił natychmiastowa operację to uważa, że raczej stany podgorączkowe nie od migdałów. Postanowiłam udać się do innego laryngologa, który stwierdził, że ABSOLUTNIE nie widzi potrzeby usuwania migdałów bo mogę sobie tym zaszkodzić i jeszcze bardzie zniszczyć mój układ odpornościowy, który i tak jest słaby (i bądź tu mądry). Jeżeli te wszystkie badania nic nie wykażą czeka mnie punkcja szpiku. Sorry za tak długą treść. Póki co pozdrawiam i czekam cierpliwie na wyniki badań!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **kochane**
Na wasze dolegliwości najlepsza będzie dieta oczyszczająca organizm warzywno-owocowa na podstawie książki dr med. Ewy Dąbrowskiej pt. "Ciało i ducha ratować żywieniem" - mnie ta dieta pomogła (chorowałam od listopada 2006 do maja 2007 - ciągle na antybiotykach), stosowałam ją tylko 2 tygodnie, do tej pory czuję się świetnie. Życzę dużo zdrowia, miłej lektury i silnej woli w stosowaniu diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzych_op
landia0507, WITAJ W KLUBIE! Czekam na wyniki Twoich badań równie niecierpliwie jak Ty. Informuj proszę na bieżąco. Jeśli przeglądłaś moje wpisy, to wiesz że zmagam z tym samym problemem do prawie 2-ch lat. Robiłaś wymaz z gardła (z naciskiem na migdały)? Trafienie na kompetentnego lekarza to w naszym przypadku połowa sukcesu. Mam nadzieję, że Tobie się udało i dzięki temu poznamy w końcu kierunek w jakim należy się udać z naszymi dziwnymi problemami. ja już nie pamiętam ile potencjalnych chorób sobie przypisywałem. Problem w tym, że te objawy pasują do naprawdę wielu schorzeń. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annete
Ja też na przewlekłe stany podgorączkowe stosowałam dietę oczyszczającą warzywno-owocową dr E. Dąbrowskiej. Do stosowania diety chcę was zachęcić cytatem z książki dr Ewy Dąbrowskiej pt. "Ciało i ducha ratować żywieniem": - Już Hipokrates twierdził: "pozostawcie leki tam, gdzie są, jeżeli możecie wyleczyć chorego zalecając mu dietę". - Dr Bieler w książce pt. Pożywienie najlepszym lekarstwem tak pisze: "...ból, niedomaganie, choroba, wywodzą się z błędnego żywienia i stosowanych leków - cierpicie, bo jesteście przepełnieni substancjami toksycznymi, pochodzącymi ze źle skomponowanej diety, syntetycznych pokarmów, wyjałowionych, sztucznie barwionych, nasyconych sztucznymi zapachami, zbyt pobudzającymi; mało jecie warzyw i owoców, zbyt długo gotujecie naturalne pokarmy, brak wam ruchu i gimnastyki - wtedy toksyny blokują mechanizmy filtrujące i wydalające wątroby, jelit i skóry". Polecam także topik z dietą: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3170829&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzych_op
Myślę że dieta może okazac się dobrym kierunkiem. Od 2-ch tygodni staram się stosowac dietę niskowęglowodanową i czuję się naprawdę lepiej. . . Wyczytałem, że ta dieta może byc skuteczna w walce z przewlekłym zapaleniem migdałów, z którym się zmagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landia0507
Witaj Krzychu_op Robiłam wymaz z gardła, ale nie wybrałam jeszcze wyników. Prawdopodobnie w środę wybieram się do specjalisty od chorób zakźnych tam mnie skierował znajomy twierdząc, że to świetny specjalista od bakterii i wirusów, zobaczymy czy wizyta okaże się owocna. Również wydaje mi się, że mój organizm jakby słabiej toleruje cłodne dni, wówczas odczuwam totalne rozbicie, ciepło na twarzy, jakby "rozbicie" w głowie, zas kiedy było ciepło mam na myśli temperatury powyżej 20 stopni, moje dolegliwości były jakby mniej odczuwalne. (przed chwila wróciłam z zakupów i czuje jakby mnie grypa rozbierała, a wcale nie zmarzłam, lecz tylko zetknęłam się z chłodniejszym powietrzem). Jak będę miał wyniki napewno sie podzielę informacjami, póki co to męczę się jak i Wy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *_*_*_*
Interesujący sposób z tą leczniczą dietą oczyszczającą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _podnoszę_
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _podnoszę_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landia0507
Witam Wszystkich zainteresowanych!!! Mam juz część wyników badań, z których dowiedziałam się, że mam w gardełku gronkowca, ale jest go tak mało, że nie nadaje się do leczenia - rczej to nie to. Ponadto mój specjalista, stwierdził, iż na jego gust moje stany podgoraczkowe nie wynikaja z zakażenia bakteryjnego poniewaz miałabym powiększone CRP, a moje jest w superowej normie. Więc uznał, że należy wykluczyć obecność pewnych żadkich wirusów, które dają takie dolegliwości i dostałam skierowanie na badanie krwi na obecność w organiźmie wirusow EBV, CMV i jeszcze żółtaczkowych na wszelki wypadek. Acha ważne jest badanie na chlamydię (badanie krwi) polecam ( u mnie wyszło ujemne) ważne gdyż zakażenie drogą kropelkową daje duże dolegliwości gornych dróg oddechowych, może być jeszce zakażenie droga płciowa ale ono daje inny rodzaj dolegliwości. Gdyby ktoś chciał indywidualnie sie ze mną skontaktwać może pisać na mojego e-maila.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewelacyjna_dieta
O leczniczych właściwościach diety warzywno-owocowej można dowiedzieć się na niżej podanym topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3463914 &start=270 - tą dietą można oczyścić i wzmocnić organizm tak, że przewlekłe stany podgorączkowe powinny ustąpić raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilian
jestem juz po bronhoskopii. Pobrali mi śluz do analizy bakteriologicznej i nie znaleźli prądków. Ale we wnioskach mam napisane że mam stan zapalny oskrzeli, są silnie przkrwione i podatne na krwawienie, wydzielina śluzowa średnia. Podobnie mam w gardle, szczególnie na dole. Czuje że drażni mnie np zimne powietrze i wtedy muszę kaszleć. Pod językiem czuję takie, jak ktoś opisał, kłaczki czy grudki, ale gardło mnie nie boli. Raczej drapie. Wydzieliny ropnej też nie mam. A i najważniejsze, jakiś czas przeszedł mi ten stan podgorączkowy. Juz nie mam w ciągu dnia powyżej 37', choć 36'9 nieraz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam 6 miesięcy przewlekle chora na zapalenie oskrzeli, które skończyło się zapaleniem płuc i astmą. Wybrałam bardzo silne antybiotyki, ale do zdrowia doszłam dzięki diecie oczyszczającej warzywno-owocowej trwającej 2 tygodnie. Obecnie stosuję wieczorem profilaktycznie czosnek, co drugi dzień siekam 2-3 ząbki czosnku na chleb z masłem i przykrywam to pomidorem. Często piję siemię lniane - 1 dużą łyżkę siemienia zalewam 1/2 szkl. wrzącej wody na 10 min. - piję łącznie z nasionami co poprawia pracę jelit. Życzę wam dużo zdrowia - trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moim problemem są równie ż stany podgorączkowe trwają one od około 2 miesięcy, dodatkowo miewm przy tym: bóle krzyża, mięśni, głowy Boli mnie też bardzo szyja nie wiem czy to kręgosłup planuje zrobić prześwietlenie, czuje przy tym ucisk głowy, skroni mrowienie jakby nosa,ogólnie fatalnie. najlepiej czuje się rano a około południa dolegliwości się pojawiają i tak do wieczora. czasami późnym wieczorem jest lepiej. do tego jeszcze wypadająmi włosy wyniki mam ok, nie wiem co to lekarz rodzinny mnie spławił nie wiem co robić dalej gdzie i czego szukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że był robiony wymaz z gardła na posiew i antybiogram; to dobrze. Myślę, że leczenie trwało minimu 5 dni, gdyż tyle czasu potrzeba by skutecznie zlikwidować infekcję bakteryjną, jeśli takowa była.. Po wyleczeniu musisz zmusić układ immunologiczny organizmu do samoobrony, w skrócie: poprzez spełnienie poniższych warunków: 1.prawidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny rekreacyjny na poziomie potu 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne Szczegóły na poniższej www

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyt.: w pażdzierniku 2006 zaczeło sie przeziebienie (jedno z wielu), ale nie chciało sie rozwinąc w chorobę więc przechodziłam je i po miesiącu udałam sie do internisty bo \"ściskoło\" mnie w płucach (miałam wrażenie, ze ktoś obwiązał mnie gorsetem i nie moge swobodnie złapac oddechu). dostałam antybiotyk. przeszło na trzy dni. jeszcze w trakcie brania sytuacja sie powtórzyła. chodziłam tak miesiąc i lekarka, która przyszła do dziecka usłyszała, ze kaszlę. po zbadaniu okazało sie, ze zapalenie płuc Ostrzeżenie: przeziębienie/przechodzenie przeziębienia/grypy często kończy się rakiem płuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefinka
Czytaj o ziolach na przewlekle stany podgoraczkowe w MEDYCYNA NATURALNA - porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złociutki
Witam. Męczę się z tym cholerstwem od czterech miesięcy. Zaczął się panoszyć po niedoleczonym kokluszu ( antyciała mogą zaniknąć nawet po siedmiu latach po szczepieniu) Na antybiogramie wyszło że jest wrażliwy prawie na wszystko. W praktyce jadłem erytromycyne i biseptol. Niestety zbyt bardzo się do mnie przywiązał i postanowił mi dalej dokuczać. Teraz jestem na amoksiklawie i wygląda ze na to też jest oporny. Mam również podwyższone Aso więc prawdopodobnie zjada mnie również paciorkowiec. Wszystko dlatego ze nie doleczyłem kokluszu!!! Jak się wylecze to dam znać. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złociutki
Witam. Męczę się z tym cholerstwem od czterech miesięcy. Zaczął się panoszyć po niedoleczonym kokluszu ( antyciała mogą zaniknąć nawet po siedmiu latach po szczepieniu) Na antybiogramie wyszło że jest wrażliwy prawie na wszystko. W praktyce jadłem erytromycyne i biseptol. Niestety zbyt bardzo się do mnie przywiązał i postanowił mi dalej dokuczać. Teraz jestem na amoksiklawie i wygląda ze na to też jest oporny. Mam również podwyższone Aso więc prawdopodobnie zjada mnie również paciorkowiec. Wszystko dlatego ze nie doleczyłem kokluszu!!! Jak się wylecze to dam znać. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyleczona-48l.
Złociutki - jak już skończysz leczenie antybiotykiem, zażywaj leki osłonowe ForBACTIL jeszcze ok. 3- tyg., musisz wzmocnić odporność organizmu i odbudować florę bakteryjną przewodu pokarmowego. Polecam Ci również przeprowadzić 2-tygodniowe oczyszczanie organizmu dietą warzywno-owocową wg książki dr med. Ewy Dąbrowskiej pt. "Ciało i ducha ratować żywieniem". Zdrowia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Na początku sierpnia pisałam, że po wymazie z gardła zdiagnozowano mi paciorkowca Streptococcus pyogenes - pojedyncze kolonie. Zrobiono mi antybiogram. Laryngolog przepisał mi Luivac (szczepionka w tabletkach). Jestem już ponad miesiąc po kuracji i okazuje się że nie mam już stanów podgorączkowych, które pojawiły się już w lutym. Teraz zamierzam zrobić ponownie wymaz z gardła i zobaczymy... :) Dodam jeszcze, że to na tym forum dowiedziałam się, że możliwą przyczyną przewlekłych stanów podgorączkowych są gronkowce i paciorkowce i że dobrze jest zrobić wymaz z gardła. Niestety mój lekarz na to nie wpadł... Pozdrawiam wszystkich dziękuję za założenie tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefinka
cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwerty
Witam wszystkich serdecznie :) cieszę się bardzo że trafiłam na ten post, bo teraz wiem że nie jestem sama :) moja historia:) : nie wiem dokładnie od kiedy mam ten stan podgorączkowy, bo już kiedyś zauważyłam, ale wtedy to zbagatelizowałam. Od 2 miesięcy mierzę regularnie i mam 37.2-37.8 i ani razu nie zdarzyło się żeby było mniej. Poza tym ogólne zmęczenie, czasami bóle głowy, bóle w klatce piersiowej. Zaczęło mnie to wszystko niepokoić więc poszłam do lekarza. Jak na razie z badań miałam robioną morfologię, badanie moczu, usg (wszystko ok) i badanie radiologiczne płuc. Z tym ostanim wynikiem nie byłam jeszcze u lekarza, ale jest tam pewne zdanie, które mnie niepokoi, bo zupełnie nie wiem co znaczy :) mianowicie : rysunek oskrzelowy płuc wzmożony. Jeśli ktoś wie to proszę niech się ze mną podzieli bo zwariuję do poniedziałku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilian
to chyba chodzi ostan zapalny. Nie denerwuj się narazie. Mi wyszwedł w wymazie z gardła paciolkowiec [streptococcus hemoliticus], narazie nie przyjmuje jednak antybiotyków. Tym bardziej że udało mi się zbić temperaturę, teraz pod pachą nigdy nie mam więcej niż 37 w ciągu dnia, wieczorem i rano 36,6 lub mniej. Za to temperatura w ustach jest nieraz o 78 kresek wyższa. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×