Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Oj to będziesz do nas pasować. Bo my też mamy \"szalone dzieci\". Dziewczyny gdzieś wywiało. jedne w pracy, drugie w ogrodzie ale poczekaj cierpliwie to na pewno się odezwa. Ja jestem w pracy więc wpadam tylko od czasu do czasu bo nie bardzo mogę a nie chcę podpaść. PS. Acha - mamy też dwóch panów na tym topiku.

Toogra - Reni jest naszą Matką Założycielką Topiku więc jest tu najważniejszą osobą. Ale wszyscy są debeściaki więc wpadaj często do nas. Nie tolerujemy tylko pomarańczowych wpisów.

Ja teraz jestem tez troche malo rozmowna,,bo jestem w pracy,,a tu z netem prywatnie kłopot jest:),,,,bardzo dziękuje za miłe przyjęcie:)))mam nadzieję,,ze uda mi się tu zadomowic i z czasem wszystkich poznac,,,, Nie wiem co to pomaranczowe wpisy;(....................teraz zapraszam na male capucinno z serniczkiem.

Czesc dziewczyny witam panow i witam serdecznie nowa kolezanke toogrea czy toogre .dzis mam wolne wiec staram sie odrobic zaleglosci ,zrobilam sobie pauze popijam kawe i czytam Biala niezazdroszcze sytuacji ale dobrze zrobilas szkoda tej twojej kolezanki ja sama niewiem jagbym sie zachowala ale osobiscie wolalabym wiedziec ze maz przyprawia mi rogi niemam pojecia co bym znim zrobila.........pogoda sie nam popsula wiec staram sie nadrobic zaleglosci domowe pranie ,prasowanie itd...................ostatnio zniczym sie niewyrabiam cierpie na chroniczny brak czasu jak myslicie czy to juz jest starosc kiedys mialam male dzieci te same obowiazki i czas na spotkania towarzyskie wyjscia do kina kawiarni na poczytanie dobrj ksiazki ateraz ksiazki czytam albo w autobusie albio w wannie ostatnio nawet maz przyznal mi racje ciagle brakuje czasu a jak jest u Was?Serdecznie Was pozdrawiam wiem ze pracujecie wiec milej pracy

Witam wszystkie stare dziewczyny...ale mi się zaraz dostanie...jaki i nową średniaczkę. Toogra ja mam trochę więcej lat niż Ty 3 dzieci, kiedyś bardzo szalonych dziś już dorosłych i poukładanych. Jestem z Mazowsza. A odpowiadając na Twoje pytanie pomarańczowe to takie złośliwe zarazy, które nie potrafią normalnie porozmawiać. Za to do perfekcji mają opanowane chamstwo , złośliwość i zadymiarstwo. Nie lubimy ich i staramy się spławić. Tu masz szanse pogadać z bardzo miłymi i mądrymi dziewczynami , które jak trzeba pocieszą jak trzeba pomogą dobrym słowem a jak zajdzie taka potrzeba to i ustawią w pionie.A Reni niech nie będzie taka skromna ...to równa i mądra babeczka. Dzięki za capuczinko i słodkości ...pycha miam

O mateńko chłopcy wielkie sorry Was oczywiście także super miło witam To przez tą pogodę...u nas pada a ciśnienie oscyluje w dolnych granicach normy.

Kropeczko - ja dzisiaj wstałam lewą nogą, nie mam humoru i w ogólę czuję się na 80 lat więc dzisiaj jestem straszna starucha . O rany sernik !!!

tylko dlaczego taka macie alergie na nie? nie kazdy musi miec czarnego nicka...

Asia - Zazroszczę Ci bo ja ostatnio mam straszny "tumiwisizm". Nic nie robię i jestem szczęśliwa. Ale jak mi minie to narobię wszystkie zaległości.

Asia ja mam dużo czasu po pracy i wypełniam go jak mogę bo inaczej zwariowałabym z nudów...szczególnie w soboty i niedziele. Współczuję Ci że się nie wyrabiasz a jednocześnie Ci zazdroszczę.

U mnie zaczęło padac,,,,w pracy okropna atmosfera zmiana szefostwa itp.o matko jak widac dopiero teraz na co niektorych stac. ps.jakby ktos byl zainteresowany w przyszloci,,co ze mnie za \'ananas\'to moge podac linka do mojego bloga,,,ale ostrzegam nie mam talentu pisarskiego:)) Biała Wdowo,,,usmiechnij się i 80-latki maja fajne dni w zyciu ,hiiii

Hej Hej Mamy nową koleżanke,witaj Toogra-miło mi Cię poznać:) Dziewczynki hm widze bardzo ciężkie tematy poruszyłyście.Przykre to jest co spotyka kobiety,eh życie.Niestety przeważnie tak jest jak kobieta jest chora i potrzebuje najbardziej wsparcia to mężczyzna daje\"noge\"albo szuka pocieszenia u przyjaciółki a potem uuppss robi mine niewiniątka,pokrzywdzonego przez los i świetnie ta gra mu wychodzi i zganiają wszystko na m.hormony albo też nie widzą problemu.Siedze sobie i myśle jak ja bym postąpiła,co ja bym zrobiła jakbym zakochała się w żonatym mężczyźnie a on we mnie.Co wtedy?Jak sobie z tym bym poradziła?Nie chce człowiek nikogo krzywdzić a jednak to nieuniknione bo przeważnie ktoś cierpi-dzieci ,żona i na swój sposób napewno mężczyzna też, przecież on też jest człowiekiem i ma jakieś uczucia.Kurcze oby mnie to nie spotkało.Jest również wiele kobiet,które popełniają błędy zyciowe, toksyczne związki,nieporozumienia ,kochankowie.Żyją w kłamstwie,w związku ale obok siebie i co wtedy?Co ma robić mężczyzna?Udawać ,że się nic nie dzieje?Jest nieszczęśliwy,zagubiony w szarej codzienności jedyna atrakcja to praca.Oj za dużo myśle.Pewnie będziecie złe na mnie. Na to wychodzi,że ja chyba zawsze będe sama. pozdrawiam cieplutko

witaj:)taa zycie z facetem to skomplikowana sprawa ,,,,,,wiem nie zawsze my jestesmy Aniołkami,,,,,,ale przezwaznie tak jest,heeem,,,,tutejsi koledzy pewnie mnie za takie pogladyskrytykują;)

Mamy swoje poglądy,zasady staramy się ich trzymać za wszelką cene Czy tak naprawde da sie wszystko zaplanować??Życie jest tylko życiem. Chcemy aby przebiegało jak najlepiej w pełni szczęścia, radości,marzeń A ja widze ,że ja przeważnie mam jakieś ale-coś nie wypada ,a co inni powiedzą ,a co z moim sumieniem....cholewcia.Nie da się wszystkim dogodzić i samemu sobie też :)

Witajcie po przerwie. Klikam jedną ręką bo drugą trzymam kciuka - córcia ma w tej chwili egzamin i czekam na sms. Malisanka- jak jeszcze raz napiszesz coś w stylu \" ja chyba zawsze będę sama\" to Ci zrobię taki \"pater noster\" jakiego świat nie widział.Więcej wiary w siebie, jeżeli tak będziesz myśleć to naprawdę będziesz sama. Rozglądnij się wokól. Może ten ktoś już się kręci w pobliżu a Ty tego nie widzisz ??? Więcej optymizmu.

Toogra ciesze sie,ze zdecydowalas sie zostac z nami :) .Bedziemy mialy jeszcze jeden glos w dyskusjach na przerozne tematy zreszta nie tylko o to chodzi-fajnie ,ze jestes i juz!(nie bez znaczenia jest Twoj serniczekkkk mniam mniam) :) ;) Rozmawiacie o stosunkach damsko-meskich.Ja napisze tylko to,co widze z najblizszych obserwacji (kurcze nie moge sie skupic-syn dyszy mi ponad ramieniem\"mamaaa no kooonczzzzz\")Czesto sie tak dzieje,ze malzonkowie narzekaja,czuja sie oszukani,wymagaja wiecej od wspolmalzonka niz od siebie.Brakuje usmiechu.Pierwsze trudnosci w malzenstwie wzbudzaja agresje,zlosc,oskarzenia.Staja sie smutni,zgorzkniali.Mowia \'\"chyba jej --jego juz nie kocham\",\"opuscilo nas szczescie\"Ale z drugiej strony-coz to jest szczescie?moze trzeba na nie ciezko zapracowac? Bo przeciez milosc nie jest dana \"na zawsze w takiej samej temperaturze\".Trzeba o nia dbaci pielrgnowac -tak maz jak i zona. Kiedys na nocce starsza pani powiedziala mi cos takiego\"wiesz dziecko,ja nie musze sie bac pierwszych objawow szkod na swoim ciele poniewaz maz mnie kocha.Nie martwie sie sflaczalym brzuchem poniewaz ktos mnie kocha.Kurze lapki?wiotczenie twarzy?eee to nic wielkiego-bo wiem ,ze maz mnie i taka kocha\" Jaka jest recepta na takie udane dlugoletnie malzenstwo?spytalam zaintrygowana.-Dziecko-maz to musi byc pierw przyjacielem ,potem mezem i kochankiem.A wszystkie te uczucia nalezy pielegnowac coraz bardziej z uplywem lat\" Wiem ze tej recepty nie da sie zastosowac wszedzie-czasem ludzie sa tak niedobrani ze nie moga ani nie potrafia zyc ze soba!Ale w slowach tej kobiety bylo wiele madrosci! Zreszta faceci powinni pamietac ,ze prawdziwy mezczyzna jest kims ,kto potrafi usatysfakcjonowaz jedna kobiete przez cale zycie!Prawdziwy mezczyzna nie jest kims kto przechodzi od kobiety do kobiety.Kazdy pies to potrafi! Zmykam bo mlody fuka jak lokomotywa!

biala masz racje Melisanko jak ci zaraz dam pare klapsow

bo tak powinno byc niewazne jak teraz wygladamy kiedys tez bylysmy mlode ladne i szczuple lata mijaja iteraz mamy o pare kilo za duzo ale milosc zostala przynajmniej tak jest u mnie szkoda mi zwiazkow malzenskich ktore sie rozlecialy po25latach przyczyny byly tak rozne a przewaznie zdrada szkoda tylko dzieci ale jak czasami przygladam sie ludziom starszym jacy sa dlasiebie jak sie troszcza wszedzie razem jak trzymaja sie za raczki gdy wsiadaja do busa przyjemnie patrzec

Dziewczyny bez klapsów prosze ,na\" pater noster\" zgadzam się :) Obiecuje, wiecej nie będe tak mówić-co ma być to i tak w moim przypadku będzie:)Biała Wdowa masz racje ja nie widzę bo nie rozglądam się ,no może troszeczke:)Czy ktoś kręci się wokół mnie?hm Skorpionku masz racje miłość należy pielęgnować,dbać szukać kompromisów a przedewszystkim to rozmawiać nie tylko na te wspaniałe tematy ale również złe. Mężczyzna nie może być tchórzem i wygodnisiem. :)

Dziewczyny macie rację oczywiście trzeba pielegnowac uczucie,,,,jesli od czasu do czasu nie \"dorzucimy drewna do komnika\"to ogien zgasnie;))czasami niestety zapominamy o tym,,,że nalezy może przymknąć oko na niektore \'wady \'partnera .....Mi trudno sie wypowiadac w temacie tzw.normalnych szczesliwych zwiazkow,,,bo jakos mi nie wyszło.Straciłam takze ,,,ale mnie nie \"bijcie\"tez troszkę nadzieje,,że znajde takiego co mnie zakceptuje taka jak jestem,,,,ale narazie trafiałam na facetow ,,ktorzy byli Narcyzami,,,,ale nie chce was tu zanudzac,,bo zaraz pierwszego dnia mnie pognacie;)milego wieczora widzę,,ze tu rozmawiacie do pozna,,,Ja jestem czynna tak do ok,21 bo wstaje do pracy ok. 4:30 wiec chodzę wczesnie spac.

Toogra witam w klubie:) ...Zycie jest chwilą która minie nie prześpij tej chwili... Jednak nie zawsze wychodzi nam tak jak chcemy grunt to się nie załamywać ,życie przecież toczy się dalej. Dzisiaj mamy małą uroczystość w domu a ja dałam małą plame już nadrobiłam oczywiście choć tak mi wstyd.....:)

Toogra daj linka na swojego bloga chętnie poczytam:)

Malisankanie martw się,,,pewnie juz wszyscy ci wybaczyli,,,ciesz się uroczystoscią,,,,,, :)

do malisanka......proszę bardzo ale nie smiej się to nie są gorne loty,,,moj pierwszy blog juz nie istnieje,,,ale tam byla opisana moja męka małzenska ,rozwod i sprawa o znecanie sie nad rodzina,,nic ciekawego ,,,chce o tym zapomniec ale to trudna sprawa.Ale sie tu rozpisałam,,,sorry to z samotnosci www.czasuciekacorazszybciej.blog.onet.pl

Biala jak egzamin corci? Toogra spokojnie ,nikt Cie nie pogoni,ze duzo piszesz,my nie mamy przydzialow ani ograniczen na dlugosc naszych wypowiedzi.Pisz tyle ,ile potrzebujesz!Jedne z nas przesylaja czasem tylko czesc,inne pisza dluzsze teksty ,wiec masz wolny bialy arkusz tak dlugi jak zechcesz :) ;)

do Skorpiona :dziękuje do Białej takze dolaczam się do pytania jak egzamin....mam nadzieje,,ze corka jest zadowolona.

Pewnie ,że wybaczą :)W pracy to mi głowe urwą-cóż nie sądziłam,że dzisiaj wyjdzie taka mała uroczystość a ile radości przyniosła uśmiechu-moja mama ma tyle lat hm-to niemożliwe.A wieczorkiem to i gościa miałam niespodziewanego-eh baby! Biała to jak z tym egzaminem? Toogra-uśmiechnij się,życie toczy się dalej,nie warto zyc przeszłością tylko przyszłością a nie wiemy co mamy zapisane w gwiazdach:) Warto kochać życie bo ono jest piękne tylko ludzie czasami są różni-cóż Trzymaj sie i nie daj! Wszystkim życze spokojnej nocy i kolorowych snów:)

Witam wszystkich.Ale u nas mgla-bleeeee ;) jak kozuch na mleku!! biala jak tam z egzaminem corci-nic nie piszesz!Oj -my mamuski mamy za swoje!:) .Pamietam jak corka zdawala mature,to wymysllam sobie przerozne zajecia(nawet te znienawidzone :jak szycie i prasowanie)aby jakos przezyc czas oczekiwania na jej powrot.Corka to nie raz sie smiala,ze ja bardziej przezywam jej mature niz ona sama! natomiast jak zdawala prawko ,to w swym zdenerwowaniu zrobilam z 20 sloikow salatki warzywnej na zime.:) Malisanka-ale milo na \"Ciebie\"popatrzec-same usmiechniete buzie\" No! I tak trzymac! toogra mam syna w podobnym wieku co Ty,na razie na szczescie nie jest zbuntowanym,klopotliwym nastolatkiem Czasem mnie to az dziwi-bo jego siostra w tym wieku to takie\"fermentujace drozdze\"ze tak porownam piekarsko!Nieujarzmiony,niezalezny,zbuntowany charakterek.Na szczescie zawsze mielismy z nia dobry kontakt i duzo roZmawialismy,wiec \"wyrosla \"z tego w miare ;) bezbolesnie.A teraz jest rozsadna panienka. Zreszta wiecie co?przechowuje swoje pamietniki ktore pisalam majac nascie lat!I teraz one sa mi bardzo pomocne,bo gdy je czytam,to widze,ze bedac w wieku owych nastu lat bylam taaakkkaaa podobna do swojej corki :) Dobrego humorku zycze!

Pozdrawiam porannie z pracy,u mnie tez pada i jakoś senna jestem.Idę zrobic kawę może ktos chętny,,,,