Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

witajcie w poniedziałek, neistety mzy z nieba, choc dopiero teraz, a juz myslalam ze pozory zimy chociaz będa...Swieta bez sniegu? Oj.... Malisanko - zdrowych , spokojnych i radosnych świąt i zeby nowy rok przyniós tylko dobre dni i zdarzenia wszystkim :) Nie zagladalm kilk adni ale ciesze sie ze jestescie i zawsze cos poczytac moge i ni emyslec o tym co niefajne. Nowy tydzien i nowe zadania, nowe wyzwania...Trzymam sie dobrych mysli a te zle ucinam, nie latwe ale cos robic trzeba, zeby nie plakac, prawda ? Swieta powoli sie zblizają i masz racje Scorpionku ze jakis nastroj w tym roku malo swiateczny...Sniegu brak, tam masz racje ze i moze to wpływa, ale chyba wszyscy tacy zagonieni, zenewrwowi ..? Zapach swiat, świezego swoerku, zapach ciasta i grzybów....ehh... milego popoludnia wszystkim zycze :)

A Ja tylko szybciutko w biegu się przywitam,,,,dużo się dzieje,,,znowu u mnie w pracy....w zyciu osobistym tez ,,,,moze i cos na plus znajdę....;) Buberek,,,chętnie z Tobą pogadam jak znajdziesz czas,,,takie męskie spojrzenie na swiat mi potrzebne,,,,, REni ja pierogi lepię w srode wieczorem,,,bo od czwartku mam wolne do swiat.Klikałam do Ciebie na gg,,ale odzewu brak:( Asia zapisłam twoje gg,,odezwe się,,, Pozdrawiam wszystkich ,,,buziaki....

......Dzisiaj komputer odmowił mi posłuszeństwa nie mogłam zajrzeć. Teraz to tylko mogę pomachać, bo o tej porze tępy umysł. Sciskam Was mocno, dobrej nocy. Pa,pa.

Witam przy porannej kawce. .......Na dworze pochmurno moze w końcu coś popruszy. Pracowity dzis dzien się zapowiada, więc zaraz ostro zabieram się za robotę. Pozdrawiam Wszystkich cieplutko Na razie.

Asia......takie zdolne dziecko to powód do radosci i jest sie czym chwalić. Gratulacje. Nr.gg. zapisalam niebawem się zamelduje. Ewka....zle myśli niech idą PRECZ !!!, musimy się tego trzymać.\"Życie ludzkie jest tym,co z niego zrobią myśli człowieka\" I cóż że pełno łez i tak nadejdzie nowy dzień. Kropciu.....będziesz miała tyle wolnego to świetnie, należy Ci się odpoczynek, zwłaszcza od nauki. Toogrusia......oby więcej dobrego się działo niż złego. No ale nie na wszystko mamy wpływ. Aczkolwiek wiara w lepsze jutro jest sprawą wyboru. No to na razie Kochani. Pa.

Proszę pomozcie mi i klikajcie http://www.magicznezyczenia.pl/index.php?id_special=1864 i klknijcie w podoba mi sie zajmnie wam to 10s z góry dziekuje:*

Dopiero dzisiej Was znalazłam . Chyba własnie takiego serwisu szukalam- pań w sile wieku , pogodnych,samotnych i nie mających z kim rozmawiać.Tak jak ja. No niezupelnie bo przeciez mam 2 córki , psa i kota,żółwia,ribki i znajde - nowego psa. Wiele miłości, wiele złości a jeszcze więcej samotności. czy ktos zechce ze mna rozmawiac o czyms innym jak : jak zdobyc pieniądze, co mi kupisz, mamo potrzebuje, mamo czy zwierzyna nakarmiona, jak zwykle nie mam nic do żarcia, ty sie nie znasz .....i tak bez końca. I chyba mój nostalgiczny nastrój wywołała postawa panienek - W toruniu w jedbym z hiper marketów grali Golcowie ... Nie pamietam kiedy byłam na koncercie. Jakimkolwiek . No może na Czesława Niemena na poczatkach jego kariery,i potem jeszce pare razy zanim nie pojawiło sie dorosłe życie . NIe specjalnie przepadam za Golcami - chociaż wychowałam sie na Podhalu , ale chciałam zobaczyć i posłuchac . I wiecie co ??? Moja starsza stwierdziła że pies jest sam w domu , moja młodsza że kolezanki czekają . I ja karnie płacząc z żalu i złości poszlam i zawiozłam do domu ... te 20 km. Panny dostały co chciały , a ja do tej pory nie moge otrząsnąc sie z przygnebienia . to byla kropelka. POzdrawiam Was . zawsze sama

Witaj Zawszesama. Pozdrawiam Cię cieplutko. Właśnie mialam wychodzić do miasta, ale korciło mnie jeszcze zajrzeć. To tak jak ja ze wszystkim sama się muszę borykac, więc doskonale Cię rozumiem. Nie jestem sama ale tez mi brakuje normalnych rozmów w domu. Fajnie że chcesz dołączyć, cieszę się. Z tego co piszesz wynika ze dużo mamy wspolnego więc będzie o czym rozmawiać. ..Teraz muszę zmykać, wlaśnie wyjrzalo sloneczko, a to mi dodaje energi. Hej !

dziekuje za odpowiedź. To miło że ktoś czyta i odpowiada. Masz rację-kto sie mna zajmie jak nie ja ???

Witajcie kochani w słoneczny piękny dzionek. Witaj Zawszesama.Zasmuciła mnie troszkę twoja wypowiedz na topiku. Ja swoim znajomym powtarzam aby kochali siebie...nie egoistycznie , nie jak Narcyz zapatrzony w swoje odbicie , ale tak po prostu. Uważam że potrzeby najbliższych czy znajomych są ważne ale tylko do momentu kiedy nie godzą w nas samych. Nasze potrzeby są bardzo ważne, a kochając siebie kochamy cały świat wokół. Rozgoryczenie i wewnętrzne rozterki przekładają się na to iż nie radzimy sobie ze zwykłymi problemami, roztrząsając nieustannie swoje problemy. Zawszesama czy w tym hipermarkiecie nie powinnaś powiedzieć ...Dzieci mam ochotę posłuchać tego koncertu, to dla mnie wazne! Myslę , że nawet jakby miały fochy to nie miałoby większego znaczenia,bo Ty wyszłabyś z tego hipermarkietu zadowolona.Gniew córek szybko mija, a moze być lekcją dla nich,że inni też mają swoje potrzeby. A ja dziś mimo grudnia mam w duszy maj , a to za sprawą pewnej osoby bardzo mi bliskiej.Już nic więcej nie powiem , bo nie chcę zapeszyć. Pozdrawiam Was serdecznie na resztę dzionka i życzę samych radosnych chwil :-D

Witajcie wieczorem ,szczegolnie serdecznie witam Ciebie\" zawsze sama \",mam nadzieje,ze teraz slowo\" zawsze sama \"bedzie nalezalo do przeszlosci bo bedziesz z nami -wiec Twoja samotnosc mam nadzieje -troszke sie zmieszy:) Wiesz,dzieci sa czesto bardzo \"biorace\"tylko chca i chca a zapominaja ,ze Rodzice nie sa tylko po to by byc dla nich i dawac bez konca dlatego czasem trzeba im przypomniec,ze Rodzicom tez sie cos nalezy od zycia ,ze choc mama robi sie troszke bardziej dojrzala kobieta to w srodku ma nadal mloda dusze....no a przynajmniej nie babciowata :) ;) Kropeczko jestes majowa :)....zaraz az zapachnialo hiacyntami,fiolkami i wiosna........i badz taka jak najdluzej na przekor zimie i prognozom pana Zalewskiego. Dzis bylam na zakupach przedswiatecznych,w sklepach coraz wiekszy ruch a ja nie znosze tloku bo zaraz sie irytuje i zloszcze. Upominki kupione ,schowane i czekaja na Wigilie:) Milego wieczorku wszystkim aha kupilam az 9 kg pomaranczy (kg za 1,80) ja uwielbiam pomaranczki i juz teraz\\objadam sie bezwstydnie..mniam !

witajcie :) Zaszalalm na zakupach, raz \"kozie smierc\", przezornie dzis nie spojrz ejak tam konto, eeeeeeeee w nosie, nci wielkiego ale fajnei tak było \"poszalec \". Witaj \"ZAwszesama\", jestem Ewa. Miło cię poznac, na pewnio znajdziesz tu same fajne osoby , a przed wszytkim zyczliwe. zagladaj, pisz, rozmawiaj :). Nie czuj się sama, samotnosc to zabójca ,znam go za dobrze i dlatego tez tu zagladam . Eh, Skorpionku- to smacznego, ja pomaranczy jesc nie lubie ale zapach bardzo :) bo apetycznie pachna :). Kropka - fajnei ze masz maj mimo grudnia w duszy- oby trwal i trwal :) Reni - serdecznosci :) i złym myslom precz - choc to nielatwe............. :|

Zwabil mnie zapach pomaranczy, Skorpionku na zdrowie. Pzysiadlam na chwilkę choć przedświąteczne obowiązki nie pozwalają. Ale na dzisiaj starczy, czas na drugą kawkę. Teraz gotuje się mięso na pasztet, jutro będę piekła.Sledzie kupione, karczek w marynacie, wiec spokojnie, powoli wszystko sie zrobi. ...Zawszesama......w jakim wieku masz corki i jak tam przygotowania do Swiat.

Witajcie Mi le Panie Aż cieplej robi sie na sercu kiedy czyta sie Wasze wypowiedzi. Tyle optymizmu, radości . To tak jakbym otworzyła okno na radosny świat. Dziękuje Wam za te siłę i optymizm Za uśmiechy i za zwykłe babskie pogaduchy.JESTEŚCIE WSPANIAŁE. DZIĘKUJE ZA OPTYMIZM , mimo wszystko i wbrew wszystkiemu. I mawet wredna ktora napisala że jestem porąbana pschicznie jest tylko wredna. A nich tam jej bedzie milej. Czas świąt dla mnie jest trudny .Ale o tym może kiedyś poświętach.

witaj Zawszesama i Ty, Reni :) Swięta, ehhh, Zawsze sama - u mnei tez w tym roku jest tak ze swieta sa inne i niezbyt swiateczne..... ale swieta przyjda i pojda a my jestesmy i zostaniemy.A w nas to co dobre :) .Reni, Ty smaka robisz, kobieto ;) , oj oj ;)

Dziękują Ewo

Oj Re-ni kusisz moje kubki smakowe okrutnie..Ewka ma racje .... nrmalnie zaraz poczlapalam przekasic salatke rybna -kupilam gotowa tak na teraz do chleba i jest przepyszna.:) Zawsze sama nie matrtw sie glupimi opiniami ,niektorym sprawia radosc ranienie innych! A poza tym przeczytaj moja stopke-Nie mozna podobac sie wszystkim wiec trzeba podobac sie sobie!:)

Witam wszytkich ,nową kolezankę:))mozesz tu rozmawiac o wszytskim,,,a smutasowe tematy to tez moja domena,,zameczam tu dziewczyny:) wiec witaj w klubie Moze ktos skorzysta; SERNIK Z ROSĄ spod ciasta 1 kostka Kasi-margaryny 1/2 szkl cukru 1 cukier wanil. aromat wanliwy lub smietankowy 3 szkl.maki tortowej 1,5 lyzeczki proszku do pieczenia zagniesc ciasto i włozyc na wysmarowaną blachę,wywinąc ciasto na brzegi blachy. Masa 1kg twarogu 1 szkl.cukru 1 cuker waniliowy 4 zołtka 1 budyn smietankowy 1 szkl.oleju 2 szkl.mleka 4 bialka/ubic sztywno i na koncu wymieszac z masą/ Po kolei dodawac skladniki i miksowac Mase wlac na spod ciasta.Wstawic do piekarnika rozgrzanego do 180 st.piec ok 50 min.Jak sernik bedzie rosł,ubic na sztywno 4białka,szkl.cukru pudru,1 łyzkę mąki ziemniaczanej. Po 50 min,wyjac blache,łopatką na wierzch nałozyc delikatnie tą pianę.W pewnej odleglosci od brzegu blachy.Zmiejszyc moc piekarnika i włozyc blache jeszcze na 20 min.

Eeee Toogra ten sernik o ile sobie przypominam uwielbia Buber :) ja robie zawsze sernik plywajacy -latwo go zrobic ale ten mnie tez zaciekawil :)

Nie ma za co Zawsze sama . Oj znow przepis na sernik a ja piec nie umiem :(

Ewka i ja jestem cukierniczo uposledzona :) ;) wiec nie martw sie,owa dysfunkcje ;) ma sporo kobiet.Za to niezle gotuje i jestem mistrzem cierpliwosci w malowaniu plotu i innych powierzchni pozadajacych pedzla i farby.Ty z pewnoscia tez potrafisz robic cos znakomicie!:)

Dobry wieczór dziewczyny! Ledwie żyję. Wczoraj usiedliśmy z mm i zgodnie jak nigdy ustaliliśmy co trzba kupić,żeby bylo w sam raz na Wigilię i Święta - wszystko było zapisane na kartce. Mm pojechał po zakupy -rano o 9.O godz. drugiej dzwoni do mnie i rezolutnie pyta "gdzie jesteś"?....no jasne że w pracy, a o co chodzi? Bo mam cały bagażnik zakupów...Kupił to co zapisaliśmy i sto innych rzeczy, których nie zapisywaliśmy. Wnosiłam to na górę 3 razy. Tak ze moje mile spokojnie możemy przeżyć oblężenie Tatarów, zaspy śniegowe i inne kataklizmy nie wychodząc z domu po jedzenie aż do 15 stycznia 2007. Witaj Zawszesama, Re-ni stworzyła kawiarenkę i jakoś trwa, jedni przychodzą, inni wyjeżdzają - ale jest miło. Kropka strasznie jestem ciekawa tego maja w Twojej duszy , ale cieszę się,że jest Ci dobrze. Asia, póżno, ale gratuluję Ci zdolnego i pracowitego synka, wielka to przyjemność dla matki. Muszę iść do kuchni, ale mi się nie chceeeeeeeeeee!

to ja, ale wyszłam powyżej na czerwono

Witajcie porannie , milej środy Wam zycze i spokoju w pieczeniu i gotwaniu i innych pracach , ktore mnei raczej dorpowadzają do niedobrych emocji ;) . Skorpionku - tak, masz racje, wole juz gotwac ale to tez nie wszystko a poza tym , mam talenty raczej inne i malowani powierzcni plaskich wychodiz mi super :) . Niedawno przemalowalam pomieszczenia, bo mialam zła energie, ktora trzeba bylo jakos spozytkowac.... Pozdraiwiam serdecznie , do poczytania- popisania po pracy !

Dzien dobry kawiarenkowicze:) Ewka jak czytam i Ty wyladowujesz zle emocje i zdenerwowanie w pracy:) to tak jak ja.Jak moja corka zdawala mature to malowalam tesciowej drzwi,jak zdawala prawko to zaprawialam salatki warzywne w ogromnych ilosciach aby tylko nie myslec,zmeczyc sie i nie spogladac na wlekace sie godziny.A jak mi dopieka najblizsi albo zycie to umykam do ogrodu i walcze z zielskiem,kretami itp i zaraz czuje sie lepiej(krety pewnie gorzej ale co tam-kret to moj wrog ogrodowy z ktorym tocze bezkrwawe wojny od lat ,zastawiam pulapki i inne zasadzki zapachowe .........hmmm tak wlasciwie to sa mi potrzebne wlasnie do rozladowania zlych emocji bo jak pokopie noga kretowiny a potem je rozgrabie to noo lepiej mi :) ;)) Och wczoraj z moim Tata powiesilismy swiertkowa girlande z lampkami na balkonie( m.nie ma do tego cierpliwosci choc efekt koncowy to podziwiac lubi :);)) i sie przepalily.jest ich 200 matko teraz kazda sprawdzac ....reeeetyyy nooooooo uchhh Milego dzionka dziewczyny..a tak odbiegajac od tematu ciekawe jak tam Nika i Erlend,Biala co u Ciebie? I reszta dziewczat jakos milczy.....teraz dla kobiet goracy czas ale zaklikajcie czasem prosze:)

Witajcie. Pieczecie , gotujecie,przygotowujecie sie na swieta.A ja świat nie czuje . W domu zimno i pusto.I tak jakos nieświatecznie.Nie chce świąt. Moje cory też jakoś nie bardzo.Dawno temu to były świeta. Teraz same z Ewa - maturzystka siedzimy w tych przekletych 80 metrach, czekamy na przyjazd Natalii z uczelni. Może ona doda nam troche energii. Firany zdjete od tygodnia.W kuchni jak zwykle czasem obiad, częściej nie. Jakaś kromka chleba , makaron z jajkiem aby szybciej i bez kłopotu. To pewnie nazywa sie depresja. Ale jeszcze musze zyc. Bo dziewczyny nie mają nikogo na świecie.Sa jeszcze młode. Ot los jedynaczki - czyli mnie.Chyba jeszcze nie przestałam być dzieckiem a musze udawać dorosłą. Czuje tylko wielką bezradność,NIEMOC. CZARNĄ DZIURĘ. W domu trzymam się. To ja jestem opoką dla dzieci. Ale dosyć smetów. Cieszcie sie Swietami.

Witam serdecznie - hej .......Na początek dnia kawusia , co ja bym bez niej zrobiła. Mamy nowy przedświąteczny dzień, robota czeka.Ale nie dajmy się, musimy zadbać by za bardzo się nie przepracować. Tak mowię ale czy to możliwe. Jak człowiek zadowolony to i robota się w rękach pali i nie odczuwa się zmęczenia. Więc sobie i Wam tego zyczę. Niech w tym całym zamieszaniu humorek nam dopisuje. ....Zawszesama.....dopiero przeczytalam co napsalaś. Przykro mi ze jest jak jest, nie wiem czy to z jakiegos powodu czy tak po prostu, bo i tak się zdarza. Ale uwierz że ta sytuacja moze sie zmienić, trzeba mieć nadzieję. Ściskam Cię mocno, trzymaj się.

Sorry mała korekta w spodzie zapomnialam dopisac zołtek,,,ale mam nadzieje,ze nikt nie zdazyl juz piec;) dotyczy sernika z rosą.pozdrawiam serdecznie:)))od jutra rana u mnie tez praca na maksa w domku.

Cześć dziewczyny:) Coż miałem rzec..aha miało byc o kulinariach. Skorpionku Pyrlandia jest ciekawym regionem jeśli chodzi o ptrawy wigilijne. Rzeczone makiełki chyba nie wystepuja nigdzie indziej. Ja je lubie ale faktem jest ze nie da sie ich zjeśc dużo:) Wróce do ryb wczoraj przeczytalem w prasie wypowiedz Roberta MAkłowicza odnośnie ryb. On nie stroni od karpia, ale generalnie stwierdzil,że polska tradycją jest podawanie ryb slodkowodnych takich jak jesiotr, lin szczupak czy sandacz. Karp rozpowszechnil sie w PRL-u i tak juz zostalo. I chyba ma racje bo ja z opowiesci moich babć nie pamietam zeby mowily o karpiu na przedwojennych wigiliach....