Błagam odpowiedzcie umieram ze strachu !

jabło ze ejstes w ciaży i tego ci życze...nidojebana krowo

dobrze :) Katie Melua -nine million bicycles :)

ALE TO NIE CHODZI O TO ZE W 21 WIEKU KTOS TAKIE ZADAJE ALE GDY PRZECZYTAALM WSZYTSKIE PRBLEMYZ TEGO FORUMM TO JUZ JEDNA MOWILA ZE ZASŻŁA WIECCC SAMA OGŁUPIAŁAM NOM NIE UPRAWIAŁAM SEKSU

ja tam Ci wierze katalinka. czemu mialabym nie wierzyc. Twoja panika jest wiarygodna więc nie rozumiem skąd te głosy krytyki:o ja nadal niestety nie mam okresu:( dopiero drugi dzień ale co raz częściej mam myśli że jestem....to takie wewnętrzne przeczucie którego nie potrafię stłumić:( jeżeli będę to będzie koniec, przysięgam...wiemze dla niektórych pewnie pisze jak głupia małolata bo na dziecku świat się nie kończy itp....ale ja wiem jak wygląda moje życie teraz i wiem co by było gdybym była w ciąży-koniec!

.............................??????????????????????????????????

alfabetka--------> a \"koniec\" to co? aborcja, samobójstwo?

samobójstwo?:D bez przesady...po prostu w mojej sytuacji ciąża to byłby koniec normalnego życia.wiem jaka jest moja rodzina, znajomi, jaka jestem ja sama...wiem że bym się załamała i wsparcia z pewnością nie otrzymałabym znikąd:( a co do aborcji....dziś poruszyłam ten temat z moja koleżnką ze szkoły...znam ją krótko i nigdy nie rozmawiałyśmy w ten sposób...jej wypowiedż mnie zaskoczyła. stweirdziła że teraz bez wahania by usunęła. jest kobbietą inteligentna, ambitną, twardo stąpającą po ziemi dlatego jej zdanie wpłynęło na mnie... nie wiem czy ja również bym nie usunęła.. wiem że zostanę skrytykowana, ale ja nie należę do osób fanatycznie przekonanych że aborcja to morderstwo...więc mnie te opinie raczej nie przekonają....

alfabetka-------> nie możesz na 100% niczego przewidzieć (nie tylko ciąży), więc mogłabyś się zaskoczyć faktem, że jednak miałabyś osoby udzielające ci wsparcia, a i sama byś się nie załamała tak, jak to teraz wyobrażasz, a nawet... planujesz ;)

mogę przewidzieć że się załamię bo nawet w najmniejszym stopniu nie chcę tej ciązy...mam za dużo do stracenia...a to co mam do zyskania-absolutnie nie jest dla mnie! zwłaszcza że nie chcę być z chłopakiem z którym bym zaszła...to była tylko przygoda...wiem jaki on jest-nie dałby za wygraną i chciałby być ze mną i z dzieckiem...ale ja nie chce z nim marnować reszty życia bo już się z nim męczę a co dopiero gdy sobie wkręcę że to wszystko przez niego:( aborcja wydaje mi się teraz tak realna że samą mnie to przeraża.... a co do pewności czy jestm w ciąży...naprawdę mam silne przeczucie:(

dla mnie to tez bylaby tragedia.. chcialabym mieć dzieci ale nie teraz .. facet pewnie by mnie nie zostwail samej ale wiecie..ja tak nie chcialbym na sile, zeby wiazal sie ze mna na zawsze bo zaszlam w ciaze, takie rzeczy powinny wynkiać z prawdziwej milosci a nie poczucia obowiązku..poza tym rodzina chyba by mnie wyklela, wiem co bylo z moja kuzynka bo ona wlasnie dokladnie w moim wieku zaszla w ciażę.. szkoda gadać:( a co do przeczucia to juz sama nie wiem, mam takie sprzeczne emocje w sobie.. boje sie ale z drugiej strony wierze ze wszystko bedzie dobrze:) pozdrawiam:)

alfabetka-------> pewnie cię to nie pocieszy, ale jest tutaj mnóstwo głosów dziewczyn, kobiet, które przechodziły dokładnie to samo, co ty, i to właśnie dziecko (bo niekoniecznie sam fakt bycia w ciąży) dało im tego kopa od życia, którego potrzebowały! Także - nie planuj czarnego scenariusza... Wiem, że nerwy duże, i być może łatwo mi mówić, ale końca świata na pewno nie będzie. Będzie diametralnie inaczej. A jak: tego OBECNIE przewidzieć się całowicie nie da. Ale rozumiem cię, bo sama mam często doły.

Nawet eleonore o tym pisze: \"chyba by wyklęła", czyli pewności nie ma. A co do koleżanki... to jest jej życie, a co będzie w twoim/waszym przypadku, eleonore? Nie wie nikt, także losem koleżanki nie powinnaś się sugerować. Może to będzie drastyczne, ale... ja wolałabym wiedzieć o "niechcianej" (nieplanowanej) ciąży, niż o tym, że mam guza w mózgu, z którym nic nie można zrobić, a moje dni są policzone... To tak a propos "ciązowego końca świata".

A ja sie objadam precelkami, mam zachcianke, czy jestem w ciazy ?:P

a dopwoeicie mii ,,,, ??? z tym czy jak

pechwoa szczesciara a co robilass ?? kondon pękł czy jak ?? odpwoeidz ... hmmm moze sobie wmaiasz te zachcinaki

rano robie test:( bo jeszcze jestem przed terminem okreseu wiec musze rano bo tylko wtedy jest wiarygodny..ale mnie kusi zeby juz zrobic, boje sie..:(

ejj ....... aa czy przez antybiotki może spóxniac mi sie okres?? byłam chora na zapalenie oskrzeli .. i brałam antybiotyk może to coś mieć wspólnego..?

moze miec duzo wspolnego:) moze ci sie przez to opozniać

o dzięki że odpoowiedziałas pozdro...

Jablko ja sobie zartuje :) Ja nie jestem w ciazy bo byłam na USG i lekarz mnie wewnętrznie badał.

:(

:( to masz fajnie pechowa szczesciaro

pocieszcie mnie jakos bo wariuje:(

ELEONORE MASZ 6 DNI DO OKRESU KURDE JA JUZ MAM 7 DNI PO OKRESIE WIEC KTO MA POWDY DO ZMARTWIEMN ...TY MASZ CZAS JESZCZE...

Eleonore mowie Ci ,że bedzie dobrze kochana widzisz ja mialam o wiele gorzej i teraz naprawde sadze ze w ciaze latwo sie nie zachodzi a ja juz nigdy nie bede sie tak \"bawiła\" bo sex nie jest zabawą dla nieodpowiedzialnych niestety to jest powazna sprawa :( ale coz to jest chwila , impuls mowie wam ja jeszcze nie slyszalam o przypadku gdzie przez palec ktos zaszedl w ciaze sama nieraz mialam takie sytacje ze mial zastchnieta sperme bo wytarl sobie tylko partner o recznik i nic pewnego czy nie mial plemnikow na palcach podkreslam ze było to w dni płodne a takie co tak pisza i strasza to sie nie przejmujcie pozdrawiam kochana bedzie dobrze całsuki JABŁKO ty tak samo sie nie stresuj bo to jest naprawde niemozliwe zapewniam , skoro twoj chlopak nie mial kontaktu ze sperma na[prawde nie mozesz byc w ciazy to niemozliwe !! bedzie dobrze same widzicie mi sie okres spoznil az 2 dni :) a moja kolezanka opowiadala ze jej 2 tygodnie zglupialabym :( całuski ANALFABETKA kochana przeczytaj co napisalam powyzej do eleonore to samo tyczy sie ciebie i sie nie przejmuj całuski

kochana mialo byc ALFABETKA sorki za pomylke całsuki

dzieki katalinka za pocieszenie:) ciesze sie bardzo ze u ciebie wyszlo ok:) naprawde:) a jutro z ranza zrobie test dla spokoju, bo juz mam, ale lepijej dziś go nie robić, bo pisze ze przed terminem spodziweanego okresu robi sie go rano:) trymajcie kciuki:)

Boze dziewczyny po ile w macie lat ze takie bzdury wypisujecie.(jabłko,katalinka,eleoore ,żabka22 i inne tego typu) 1.mydło NIE ZABIJA plemniki(21 lat i taki rewelacje-gdzie ty sie uczyłas ,gdzie twoi rodzice) 2 niewazne czy to SEX czy petting czy tylko zabawa(cokolwiek przez to rozumiecie).przy pieszczotach gdy partner jest podniecony z penisa wycieka przezroczysty płyn /śluz i w nim tez SA PLEMNIKI. nietrzeba wchodzic w partnerke aby zaszła w ciaz wystarczy chila nieuwagi i przy "zabawie on lub ona mozecie przenies ten płyn w okolice pochwy i to wystarczy. tak samo jest z włozeniem penisa tak nawet"tylko na 3-4 ruchy"-wytrysku niema ale jest ten"wyciek" którego nieraz mozecie niezobaczyc gdyz jest go b. mało-to jest róznie u różnych facetów. zamiast opowiadac podwórkowe opowiesci idzcie do lekaza z pytaniami.dostaniecie fachowa porade! przez takie opowiesci ,potem sa rozpacze bo jestem w ciazy. lepiej przemóc wstyd(wstydliwe pytania)i pójsc do lekarza niz potem żałowac!!!!!!

Facet a ty je strasz jeszcze bardziej :O To juz chore sie tutaj robi :O Ja tak stresowałam sie ze okres zanikł tak porządnie ze do dzisiaj go nie ma a w ciazy nie jestem :] Uwazajcie bo was to samo moze spotkac :]

to jeszce nic ze one nie wiedza o tym mydle czy cos..ale pobilo mnie to co katalinka zorbila z testemm posypala go pochlaniaczem wilgoci buhahhaha to szczyt wszystkiego