25 lat, nadal dziewica

Witajcie dziewczyny. Pana elfa nie bylo bo przez jakis czas nie mial internetu ale juz ma znowu wiec sie pojawil.

Witam cię Jak będziesz miała chwilkę to napisz do mnie chciałbym z tobą porozmawiać Pozdrawiam Grzegorz

dadjafafsaf

hej, czyżby topik już umarł. Zgłaszajcie sie i opowiadajcie co u was!!!

czytam ten topik, i tak sobie pomyslalam, ze czas cos skrobnac:) rowniez tak jak wy nie spotkalam ... tego jedynego. nikt mi sie poprostu niespodobal w pelni z wzajemnoscia ( w rzadnym niewidzialam kandydata na meza) aczkolwiek... dzieje sie ze mna coraz to gorzej:( Trace nad soba kontrole, gdy jestem z ladnym chlopakiem... i nic wiecej, nie jest wazne dla mnie czy bedzie mezem, czy tylko przygoda? :) wystarczy, ze ladny. Im starsza tym glupsza. Coprawda dokonca jeszcze z nikim niezgodzilam sie na sex lecz... martwie sie o siebie... Nie chce z przypadkowym gosciem! choc to coraz bardziej niewykluczone Moze to nie jest az taka wazna wartosc dla kobiety? jak myslicie? bo ja juz chyba nie wytrzymam dluzej:O A moze ten przypadkowy okaze sie na cale zycie? czy juz lepiej z nikim wiecej sie nie spotykac :( :O

O kurcze co ja widzę...ktoś odkopał ten topik?:D Pozdrawiam dziewice;)

*pokrzywka* ja ciebie tez pozdrawiam

? 17?

25 :O

wiec co sadzicie o tym co napisalam ?

jednak 17

a sadz sobie sadz... :P

tylko lepiej to ogrodek zaloz :D

ze mam racje :p

a to niby dlaczego??????

Wiesz, ja bym nie mogła się kochać z kimś kogo nie kocham. Ale nie traktuję dziewictwa jak skarbu czy coś - ot, jest. Mogłoby go nie być równie dobrze. Ale dla mnie warunkiem do seksu jest miłość. Napisałam już kiedyś to na tym topiku. Chyba jestem staromodna:O Jeśli Ty nie widzisz w tym nic zdrożnego, żeby się przespać tym ładnym, zrób to. To Twoje życie i Ty decydujesz czy to zrobić czy nie:) Ale czy nie masz naprawdę szans na faceta którego pokochasz z wzajemnością? (w znaczeniu żebyś to z nim zrobiła)? Pozdrawiam

wystarczy przeczytac

i tak juz wieeele stracialam w zyciu, moze to czas na zmiany? :O

Ps: przepraszam jeśli pieprzę bez sensu, jest późno;)

nie pokrzywka, dobrze mowisz

nooffka 00 >ja jestem w takiej samej sytuacji co Ty i dalej sie trzymam,może to kwestia ideałów,charakteru albo już sama nie wiem,czego w każdym bądź razie nie "dawaj sie" byle komu bo to tylko i wyłącznie Cie zdołuje, uważam że na każdego(czyt. każdą) przyjdzie czas i nic na siłe

juz nie wiem czy mam szanse czy nie, lecz skoro do tej pory Go nie znalazlam, to czy jeszcze takiego znajdze? czy taki istanieje... jakos juz mi sie nawet wierzyc nie chce, a mi samej strasznie zle:O

to wez pierwszego lepszego bedzie dobrze?

z tym "przestaniesz szukac" to jakas glupota. szukac nalezy byle to o desperacje nie tracilo

dziewczyna nadal jest dziewica - ma 31 lat. Nie martw sie:)

nie zliczę nicków pod iloma się niegdyś tutaj wpisywałam :D teraz już z innej strony :) ale nadal sympatyczny dla mnie topic

dlatego pomyslalam, ze chociaz dzieki tym chwilom... poczuje sie lepiej .........to ja........... no nie z byle kim, tylko z kims kto wydaje mi sie w miare ok, mily, czuly itp. Z pierwszym lepszym i tak pewnie mi sie nie uda ale pewnie po 3? spotkaniu eh :O

Jeny, miałam iść, ale po raz drugi Cię tu widzę, już tu byłam ona:) Pozdrawiam...nadal z "tej" strony Wszystkiego dobrego:)

sadze ze nie wczesniej niz po 5 :D