Makijaż permanentny - doświadczenia

Nie wiem nie spytalam, bylam zszokowana wielkoscia ust i juz o nic nie pytalam, wzielam masc i smaruje, po zabiegu przez okolo 3 godziny mialam kropelki z osoczem. Czy to cos strasznego?

jestem zalamana... w czwartek mialam robiony makijaz ust. Chcialam delikatnie rozowy kolor taki malo widoczny a mam teraz amarandowa obwodke w kolo ust i wygladam jak clown. Czy moge pocieszac sie ze kolor jeszcze zblednie czy tak to juz zostanie?

w piątek robiłam makijaż gornych i dolnych kresek. Nic mi sie jeszcze nie zluszcza minęły dwa dni. kolor jest caly czas mocno intensywny. Po ilu dniach kolor blednieje. Jak na razie strasznie wygląda to nie naturalnie. Moje oczy wygladaja tak jak bym wyszla z salonu tylko opuchlizna zeszla. Napiszcie jak to u was sie goiło.

witam! Prosze spokojnie poczekac, za barwnik zluszczy sie z naskorkiem. Kazda z Pan jest inna i reaguje inaczej na makijaz permanentny. Po zabiegu zazwyczaj 3, 4 dni zaczyna zchodzic naskorek. Jesli czuje Pani mocne sciagniecie naskorka, to prosze smarowac wazelinka lub kremem jaki zalecila osoba wykonujaca makijaz. Kreski beda delikatne po kilku dniach, spokojnie!!!! Wszystkie Panie niech maja wiecej spokoju w sobie( jesli prawidlowo jest wykonany makijaz) i pamietaja o pielegnacji po zabiegu, to bardzo wazne, prawidlowe dbanie , to polowa sukcesu w utrzymaniu makijazu przez dlugi czas. POZDRAWIAM>

Nie wiem nie spytalam, bylam zszokowana wielkoscia ust i juz o nic nie pytalam, wzielam masc i smaruje, po zabiegu przez okolo 3 godziny mialam kropelki z osoczem. Czy to cos strasznego? czy istnieje metoda wykonania tatuażu bez ingerencji w naskórek? moje usta nie sa poranione to jest cos takiego jak czasami na zimnie nam sie spierzchną.

dziękuję za odpowiedź "akolor". Wiem, że troche spanikowałam ale dziewczyny na forum pisały, że ten naskórek sie szybko złuszcza. Dlatego tez sie przestraszyłam. Uspokoiła mnie Pani. Pozdrawiam

Czy zna ktos miejsce godne polecenia na terenie Śląska, Glwice, Katowice, chcę zrobić brwi i powieki?

Amelia, nie martw się, jeśli smarujesz maścią to dobrze! Pamiętaj żeby tylko nie było tego za dużo. Miejsce powinno być nawilżone cały czas, ale bez przesady z ilością. Nie wiem czy Ci Pani z S. powiedziała o myciu ust szarym mydłem i o tym żeby pić przez słomkę? Co do osocza to nie powinno lecieć... To może oznaczać, że makijaż jest zrobiony zbyt głęboko. Tego już linergistka powinna dopilnować. Ale nie martw się, wszystkiemu można zaradzić :) Pozdrawiam.

czesc wszystkim! ide na makijaz ust (kontur z cieniowaniem) jutro rano, juz nie moge sie doczekac! biore heviran jak mi przykazala pani kosmetyczka - mam nadzieje ze opryszczki nie bedzie :) opowiem wszystkim jak bylo kiedy bedzie juz po wszystkim!

Polecam salon w bielsku-bialej la perla. Robilam tam brwi i jestem mega zadowolona. Pani lingeristka zna sie na tym fachu i sama ma piekne brwi. strona www to chyba www.studio-laperla.pl chyba , a jesli nie to znajdz na google. pzdr

polecam studio la perla w bielsku bialej. Robilam tam brwi i jestem mega zadowolona.

do kasienka123- powiedz w jakim celu maja byc usta myte mydłem szarym? i jak zrobic makijaz by nie było osocza?

Usta kiedy są po makijażu permanentnym są w pewnym sensie podrażnione - szare mydło jest najlepszym środkiem do ich oczyszczenia bo nie ma w nim żadnym "specjalnych" dodatków, jest antyseptyczne i najbardziej się do tego nadaje. Tak naprawdę to powinno się myć usta po każdym posiłku - kiedy naskórek jest podrażniony to zarazki się tam ładują z łatwością. Jak się robi makijaż perm głębiej niż 1mm to leci osocze - tam już jest skóra, a perm robi się w naskórku. Trzeba mieć dobry sprzęt gdzie reguluje się długość igły.

Usta po permanentnym mają podrażniony naskórek, przez to drobnoustroje i bakterie mają łatwiejszy dostęp. Po to myje się usta szarym mydłem - jest antyseptyczne, nie ma żadnych dodatków i jest najlepsze do tego zadania. Żeby nie leciało osocze makijaż nie może być robiony głębiej niż 1mm - dalej już jest skóra, a perm robi się w naskórku... Trzeba mieć dobry sprzęt, którym da się ustawić igłę na odpowiednią odległość i mieć lekką rękę. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym żeby komuś osocze leciało z ust, a co dopiero 3 godz!!!

Usta po permanentnym mają podrażniony naskórek, przez to drobnoustroje i bakterie mają łatwiejszy dostęp. Po to myje się usta szarym mydłem - jest antyseptyczne, nie ma żadnych dodatków i jest najlepsze do tego zadania. Żeby nie leciało osocze makijaż nie może być robiony głębiej niż 1mm - dalej już jest skóra, a perm robi się w naskórku... Trzeba mieć dobry sprzęt, którym da się ustawić igłę na odpowiednią odległość i mieć lekką rękę. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym żeby komuś osocze leciało z ust, a co dopiero 3 godz!!!

mi osocze troche pociekło tej samej nocy po makijażu ust. Każdy człowiek ma inny organizm, który różnie reaguje na takie podrażnienie. Można być bardzo deikatnym i mimo wszystko osocze może delikatnie popłynąć. A jeśli popłynie dużo to może rzeczywiście naskórek był zbyt głęboko podrażniony.

pojawił się wczoraj...albo dzisiaj (?) wywiad z Anną Stasz o makijażu permanentnym - http://www.female.pl/artykul/3963/Fakty-i-mity-makija%C5%BCu-permanentnego.html

pojawił się wczoraj...albo dzisiaj (?) wywiad z Anną Stasz o makijażu permanentnym - http://www.female.pl/artykul/3963/Fakty-i-mity-makija%C5%BCu-permanentnego.html

do helcia:) jeśl.i chodzi o śląsk to polecam Ci Panią Wiolettę Drożdż.Robiłam u niej brwi i kreski i jestem bardzo zadowolona moje znajome również.Rybnik i Tychy w Rybniku w 4 gabinetach wykonuje makijaż.Umie bardzo dobrze dobrać kształt i jest bardzo sympatyczna a po roku można u niej zrobic dopełnienie barwnika ( tak to chyba się nazywa) za darmo jak robi się naturalny kolor brwi.Dla mnie super.Jeśli b chciala wiecej informacji to ma strone www.makeupstyl.pl

do helusia:) witaj, polecam Ci na ślasku Pania Wiolettę Rybnik i Tychy w Rybniku w czterech gabinetach wykonuje makijaż.Mam kreski i brwi i jestem b zadowolona.Jest b sympatyczna i umawia się , ze po roku można u niej za darmo dobić barwnik - przy naturalnym kolorze brwi- dla mnie super , Ma strone www.makeupstyl.pl

no i po strachu! :) wczoraj miałam robione usteczka. bałam się że będzie bolało, ale nic nie czułam, znieczulenie na mnie działało bez problemu! kolorek jest jeszcze dość ciemny, ale mam nadzieję, że po zagojeniu będzie wyglądał jak powinien, czyli bardzo naturalnie. mam teraz powiększoną górną wargę i jest extra! :) nareszcie mam takie usta jakie chciałam! pozdrawiam wszystkie makijażo-maniaczki!

no i po strachu! :) wczoraj miałam robione usteczka. bałam się że będzie bolało, ale nic nie czułam, znieczulenie na mnie działało bez problemu! kolorek jest jeszcze dość ciemny, ale mam nadzieję, że po zagojeniu będzie wyglądał jak powinien, czyli bardzo naturalnie. mam teraz powiększoną górną wargę i jest extra! :) nareszcie mam takie usta jakie chciałam! pozdrawiam wszystkie makijażo-maniaczki!

Nina a gdzie robiłaś?

w bellamila

w bellamila

w bellamila

dziewczyny robiłam makijaz permanentny na gornych powiekach ,tydzień po zrobieniu calkowicie wszystko zeszlo,korekte robiłam po 3 tyg.ale wcale nie jest lepiej kreski sa bardzo cieniutkie i miejscami barwnik wyłuszczony,dodam ze najoma robiła u tej samej osoby i było podobnie. Wiecie może dlaczego? A jeszcze jak by tego bylo malo kilka tygodni po zabiegu brzebi powiek zaczeły mnie swędziec i zrobily się zgrubienia.Smarowałam antybiotykiem i zeszlo.Chciałabym poprawić raz jeszcze te kreski ale to juz chyba ryzyko???

Jestem umowiona na poniedzialek na brwi,kreske na oku i usta,mam nadzieje ze wytrzymam i sie nie odmysle do tego czasu:)

Witajcie:) Wczoraj miałam robiony makijaż permanentny ust (kontur+wypełnienie). Jestem bardzo zadowolona z ich wielkości i kształtu, ale chciałam zapytać o dwie sprawy: Wiem, że kolor powinien zblednąć po kilku dniach, jednak chciałam mieć usta jednolitej barwy, tak aby kontur nie odróżniał się od wypełnienia, jednak jak na razie mam bardzo czerwoną obwódkę wokół ust (choć wszystko miałam robione tym samym barwnikiem) i na razie bardzo dziwnie to wygląda. Czy mogę liczyć na to, że po kilku dniach kontur będzie takiego samego koloru jak całe usta? Mam jeszcze jedno pytanie. W poniedziałek mam ustne zaliczenie na studiach i boję się, że pani doktor mnie obleje, bo na razie moje usta wyglądają bardzo wulgarnie. Czy mogę je na czas zaliczenia pokryć kryjącą, ochronną szminką?

Witajcie:) Wczoraj miałam robiony makijaż permanentny ust (kontur+wypełnienie). Jestem bardzo zadowolona z ich wielkości i kształtu, ale chciałam zapytać o dwie sprawy: Wiem, że kolor powinien zblednąć po kilku dniach, jednak chciałam mieć usta jednolitej barwy, tak aby kontur nie odróżniał się od wypełnienia, jednak jak na razie mam bardzo czerwoną obwódkę wokół ust (choć wszystko miałam robione tym samym barwnikiem) i na razie bardzo dziwnie to wygląda. Czy mogę liczyć na to, że po kilku dniach kontur będzie takiego samego koloru jak całe usta? Mam jeszcze jedno pytanie. W poniedziałek mam ustne zaliczenie na studiach i boję się, że pani doktor mnie obleje, bo na razie moje usta wyglądają bardzo wulgarnie. Czy mogę je na czas zaliczenia pokryć kryjącą, ochronną szminką?