Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość Otto5
Przedmówco, ale ten gość nie napisał że ktoś jest dnem, tylko firma, a firma nic mu złego nie zrobiła. Dlatego mogę jej bronić, za to nie zamierzam bronić buraków, którzy gdzieś wysoko w OVB się dostali i robią lipę. Każdy ma swój rozum, i nawet jak jakiś dyrektor kazał mu napisać taką umowę, to można przeciez odmówić. Zresztą, napisać swoją umowę - to mogła być sugestia przełożonego, ale kręcić lewe umowy - w to już wątpie. Niech lepiej zainteresowany sam napisze skąd pojawiło się u niego konto minusowe. Ale dlaczego mam nie pisać, że ludzie są winni ? A kto ? Podmiot gospodarczy OVB Allfinanz namawiał kogoś do pisania umów Komputer z centrali wkręcił pracownika w problemy ? Nikt inny, jak jakiś człowiek albo sam pracownik. Więc o co ci chodzi ? Ponieważ nie jesteś w stanie tego argumentu zbić, to każesz mi go nie pisać ? Funny man !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otto5 jesteś żałosny
Dalej krążysz niczym pies na polowaniu , a omijasz sedno. A komu w tej firmie zależy na jakości ? Kto robi od lat wielotysięczny przemiał ? Kto naciska odgórnie na rekrutację coraz to nowych zamiast inwestować w fachowców ? Ludzie z ulicy , czy firma OVB ??? Niestety jest to wielki minus systemu MLM , raczej jawnego przewału, bo mówimy, iż zaledwie 5 % osób zachaczających o MLM nadaje się i robi jakąś mniejsza lub większą karierę, jednakże bez TYCH 95 % co się nie nadają każda firma MLM pada i znika z rynku. Tylko najwięksi gracze typu Hebalife, Amwey , OVB , Oriflame itp ostają się ,l bo cały czas , od dziesięcioleci potrzebują nowych ludzi oferując im bajeczne kokosy za kilka godzin pracy w tygodniu. Wiemy , ZE TO KŁAMSTWO, aby zarobić to trzeba nieraz 24 h/ dobę zasuwać. No , ale w MLM jednostka znaczy tyle samo , co pojedynczy człowiek w sytemie bolszewicim. Stąd zawsze będą niezadowoleni, bo rekrutuję się tysiące osób rocznie, osób które // nie obrażając nikogo // nigdy nie powinny nawet powąchać MLM-u. Myślę, że dotrze coś do ciebie, pomimo iż narzucasz mi swoją argumentację. Finanse to zbyt skomplikowana dziedzina, by wpuszczać w nią tysiące świeżych, niedouczonych osób. Ja sam siedzę w tym 11 lat i wiem , ze jestem już dożywotnio skazany na ciągłe dokształcanie się, gdyź ten rynek nie dość , ze ewoluuje, to jest ciągle poprawiany// czytaj psuty // przez różnych polityków KRETYNÓW , często po szkołach marksistowskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa w OVB
Rozmawiacie na bardzo ciekawe tematy muszę przyznać!! Ja swoją karierę w OVB rozpoczęłam końcem listopada 2009, podoba mi się ta praca, traktuję ją jako dodatkowe źródło dochodu. Muszę stwierdzić, że nie przykładam się do niej tak bardzo jak inni. Bo od razu zaznaczyłam ze max chcę 1000 zł bo wiedziałam, że trzeba dużo czasu poświęcić by zarobić więcej. niestety moja 2-zmianowa praca nie pozwala mi na to, a i pieniądze nie żądzą moim życiem aż tak bardzo by dla nich poświęcać się. Jako nowa osoba staram się ale nie dość mocno szczerze przyznam. Moje pierwsze umowy to kilka zmian OFE i moja na superfundusz. Wciąż mi jest powtarzane, że muszę się starać wziąć w garść, a ja daję z siebie tyle co moim zdaniem na początku mogę. Wiedząc, że w każdej chwili mogą mi podziękować albo sama dojdę do wniosku że jednak to nie dla mnie. Więc próbuję, umawiam spotkania, mało ich jest ale są. moje pytania są takie: co takiego jest na wyjeździe do Warszawy, że ludzie bzikują ? Bo słyszę tylko po spotkaniu w Warszawie zobaczysz korzyści, że ktoś tam bzika dostał na punkcie tej pracy. Nie dane mi było pojechać z przyczyn osobistych. Jak wygląda plan kariery? No właśnie dziwicie się może moimi pytaniami ale mój przełożony niestety nie wyjaśnił mi jeszcze tego ciągle milczy............. ale jak na razie nie zrezygnuję:-) aha i co to jest to stormo jak mogę się przed nim zabezpieczyć by nie być na minusie? o tym tez jakoś nie zostałam poinformowana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibox
Ale muszę dodać, że pracuję w super strukturze nie widzę jak na razie kantowania lub coś w tym sensie jak wcześniej pisaliście. Życzę wszystkim by mieli takich przełożonych jak ja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otto5 co ty na to
kobieta po 2 mies. nie wie co to storno, co to plan kariery, jednym słowem nic nie wie. Czy to wina ludzi ? Nie to wina systemu pracy, który zaleca stopniowanie emocjami // czytaj-pranie mózgu//. Dopiero po nwyjeździe do W-wy oczy maja się jej otworzyć. Czyli ma być zbombardowana emocjami, najarać się na Herbalajowo-Amwayowskich przedstawieniach, jakie to szczęście ją spotkało ,że trafiła do OVB. Czyli to co pisałem dziś o 16,10 Ja 10 lat temu wyszedłem po 40 minutach ze spektaklu Herbalife, jak kretyni klakierzy nagle wstali i zaczęli śpiewać. Ale nic nie jest w stanie przebić prania mózgu , który w polsce robił 15 lat temu SKYLINE , pierwsza poważna piramida finansowa. Wszystko po niej to nędzne podróbki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GST Warszawa -Jerozolimskie
Słuchajcie przydało by się podsumowanie tematu bo odkąd pamiętam non stop są te same argumenty. Podsumowanie: 1.OVB nie jest dla każdego - jedni się nadają inni nie (jak w każdej pracy) 2.Ludzie, którzy chcą osiągnąć więcej niż inni, muszą pracować dużo ciężej i wytrwalej niż inni, żeby też na innym poziomie żyć - nie każdemu się to udaje i podoba. 3.Wynagrodzenie uzależnione jest tylko i wyłącznie od włożonej pracy (własnej + to jak zmotywujemy grupę) zasada "pracujesz zarobisz, nie pracujesz nie zarobisz" 4.Turbo-Kariera nie daje na początku takich efektów jak system austriacki (np 150 nowych GST w Hiltonie, z czego przypuszczam 1/3 się utrzyma - dlatego w Polskim systemie GST zarabia ok 2000zł), natomiast od KO i wyżej zasady są takie same. 5.Stosunek współpracownik-klient zależy tylko i wyłącznie od przełożonych i od wpojonych przekonań (jeśli przełożony 'cwaniakuje' to naturalne, że podwładny na kimś musi się wzorować), a contrario jeśli przełożony robi wszystko jak należy współpracownik będzie robić dokładnie tak samo 6. System pracy nie jest regulowany (poza szkoleniami, które są obowiązkowe). "Jesteś kowalem własnego losu" 7. OVB daje możliwość "otworzenia" własnej firmy pod jej logo (chodzi mi o to, że niezależnie od tego czy cała struktura nad Tobą zostanie zwolniona Tobie nie robi to żadnej różnicy, ponieważ pracujesz sam dla siebie) 8. Nie ma przymusu otwierania własnej działalności (jesteś studentem lub traktujesz OVB jako pracę dorywczą i masz stałą pracę - jest ok) 9. Zarobki - uzależnione tylko i wyłącznie od pracy (w pierwszym miesiącu nie zarobiłem nic, w drugim natomiast zarobiłem ok 3200zł - i tak utrzymywałem do zakończenia poziomu RIII). Jako GST średnio od 3000 do 8000 zł. Natomiast nie było miesiąca, żebym jako GST był na minusie z wypłatą. 10. Jeśli ktokolwiek chce się czegoś dowiedzieć o OVB niech sam sprawdzi - to jak z filmem w kinie - możesz czytać tysiące opinii natomiast jeśli sam się nie przekonasz niczego tak naprawdę nie wiesz. Osobiście gorąco polecam firmę i wiem, że z niektórymi spotkam się na samym szczycie. Najgorsze co można zrobić to albo nie zacząć, albo sie poddać. Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów, Andrzej Dudik - struktura Kneidinger, Vajay

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GST Warszawa -Jerozolimskie
Jeśli ktoś ma jakieś pytania - śmiało proszę pisać na: non-smoker@o2.pl Z wielką chęcią odpowiem na wszystkie zadane pytania. A.D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że nawet kulturalnie się tu zrobiło. Mało przekleństw i wogóle :) ja potwierdzę słowa jednego z przedmówców. To nie jest praca dla leniuchów. Jak ktoś robi 1-2 analizy w tygodniu to nic z tego nie będzie. No może i będzie miał szczęście i koło 1000zł wyrobi, ale nie na długo. Mój przepis na zarobek- 5 analiz w tygodniu i nie zaniedbywać serwisów i z samego OFE i ubezpieczeń można wyżyć. A inwestycjami można się nie martwić czy się podpisze czy nie i tak pieniądze będą. Oczywiście ja tak pracuje bo jeszcze nie skończyłem studiów. Ale jak skończę to potraktuję to jak etat. Innym ogólnie polecam firmę i życzę potwierdzając słowa jednego z poprzedników konkretnych przełożonych :) Tu się zgodzę właśnie z Wacelem. Jak się ma kierownika buca to ciężko. Sam raz rozmawiałem na jednym ze szkoleń z innym kierownikiem z którego ust było słychać, że ma głęboko strukturę swoją, byle by pisali punkty. Żenada ale co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretttnaa
Hejka Konkretne pytania do ludzi z ovb... 1. Będąc KOD zarabiam na pracy ludzi pode mną tak? Na wszystkich czy jedynie na tych którzy są na niższym stanowisku niż ja? (np mam pod sobą bezpośrednio RIII i KODA który ma RI. Każdy z tych pracowników napisał 100JP, teraz pytanie... Ile pktów i kasy zarobiłam i z kogo) 2. Jak klient wycofa się np z SF przed 2 rokiem to przepada mi tylko storno czy też muszę zwrócić główną prowizję? Po takiej akcji wychodzę na zero czy będę jeszcze w plecy (np cofnięcie storna prowizji + jeszcze jakaś kara)? 3. Czy ktoś może mi odmówić awansu mimo spełnienia wymagań w planie kariery? 4. Czy po awansie na KOD KO itd muszę utrzymywać jakiś poziom produkcji kwartalnie żeby mnie nie zdegradowali czy nie ma takich wymagań? 5. Gdzieś ktoś wspomniał że jak przegoni cię pracownik w planie kariery to przestaje ci dodawać kase i punkty. Ale jak może cię przegonić skoro jego punkty automatycznie dodają się tobie?? Czyli wychodzi na to że nie może mieć więcej punktów od ciebie a więc nie może cie przegonić. Są jakieś warunki kiedy punkty nie są naliczane i jakim sposobem można przeskoczyć swojego KOD będąc np RI? Czy ktoś odpowie na te pytania? BTW Analizowałam wypowiedzi na forum i myślę że jednak warto poświęcić czas tej firmie. Większość zarzutów jakie tu padały były słabo uzasadnione a jeśli już, to były efektem ludzkiej podłości - a tego uniknąć się nie da ;/ Dlatego postanowiłam sama zebrać informację i na ich podstawie ocenić czy gra jest warta świeczki czy nie. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi :) Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otto5
Widzisz, konkretna... Według typa nad moim postem, nie masz prawa do własnej opinii, a tym bardziej, jeżeli jest ona pozytywna. Od razu teoria spiskowa, że ściemniasz itp. Chyba pozostanie Ci się powiesić, bo człowiek-wyrocznia przemówił do Ciebie :) Dlaczego nie zapytasz bezpośrednio osoby z Twojej struktury, tylko narażasz się tutaj ? Masz problem z komunikacją werbalną ? Czy uważasz, że większym zaufaniem możesz obdarzyć przypadkowego forumowicza niż swojego managera ? Zwróć się z tym do niego, po to on jest !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konkretnaaa
Dlaczego? Ponieważ chce sprawdzić czy informacje uzyskane tutaj na forum pokryją się z tym co mówi mi przełożony. Bo nie do końca mu ufam, ale nie chce mu niczego zarzucać dopóki nie będę miała pewności że mnie ściemnia. Nie chce słuchać tylko jednego źródła, chcę wiedzieć jak jest w innych strukturach, jakie doświadczenia mają byli i obecni pracownicy (i te dobre i te nieprzyjemne). Czy to źle? Wydaje mi się że nadmiar wiedzy napewno mi nie zaszkodzi, a może tylko pomóc. Ogólnie zauważyłam że bardzo ciężko dowiedzieć się czegoś konkretnego o tej firmie. Lecą tylko opinie JEST SUPER KASA DUŻA PRACA FAJNA albo OSZUKUJĄ KANTUJĄ UCIEKAJ Z TEGO SYFU itd. Gdy chcesz się dowiedzieć czegoś konkretnie nagle albo jesteś jakimś szpiegiem albo tępą cipą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeprzszam za CIPE ale dlacze
tylko to cię ubodło , a nie ustosunkowałaś się do dalszej części ? Ja tu dyskutowałem sporo i nie powiedziałem nigdy , żeby OVB omijać, podawałem jedynie merytoryczne ,konkretne fakty. Niestety dyskutanci " batosai " "" ovbRIII i paru innych zniknęli. Batosai dałby się pociąć przez ponad pół roku za OVB , a teraz gdzie jest ??? OTTO 5 - czemu dalej łżesz ?? Ja, TYP zły tylko wysunąąłem sugestię, że pani konkretna tyle dziecinnych pytań zadała, ale o każdym co ma inne zdanie wyraziła się chyba bardziej donośnie niż ja o niej. I jeszcze sprawa wulgaryzmów, nie zawsze używanie ich świadczy o prostocie i głupocie osoby posługującej się nimi. Wulgaryzmy są częścią języka polskiego , ale to nie to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeprzszam za CIPE ale
teraz do Otto2+3 wczoraj próbowałem ci wytłumaczyć , że OVB ponosi winę za jakość osób reprezentujących firmę, chyba bez skutku. Dziś stajesz / słusznie / w obronie osoby która potwierdza moje wczorajsze dywagacje , że OVB jest winne , że wpuszcza , szkoli, i toleruje w swoich szeregach __/uwaga wulgaryzm/__ c h u j ó w szmacianych. Co ty na to ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konkretnaaa
No nie mów że gdybym nazwała cię chujem to potraktowałbyś to jako nie uwłaczający Twojej osobie środek stylistyczny... :) Mówiąc o podłości miałam na myśli podłość osób robiących przekręty w ovb, a nie tych którzy te przekręty wytykają. Być może źle mnie zrozumiałeś... I bynajmniej nie mam zamiaru ciąć się dla ovb i ślepo wierzyć że jest wspaniałe. Wole chłodno kalkulować i zadawać pytania, a to czy Ci się to podoba czy nie - Twoja brocha :) Nie musisz mnie raczyć określeniem "cipa" :) Dla mnie te pytania dziecinne nie są. A jeśli ta wiedza jest dla Ciebie elementarna to co Ci szkodzi na nie odpowiedzieć?? TY też wiedziałeś wszystko od plemnika? :) Na forum wiecznie siedzieć nie będę więc może żeby było prościej Jeśli ktoś zechce mi pomóc i odpowiedzieć na moje pytania i wątpliwości proszę o maila... jeśli ktoś chce mi nabluzgać również mailować ;) maestrogw@gmail.com Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorek
wacel proszę o kontakt michalpomor@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może ja Ci trochę pomogę. 1. Będąc KOD zarabiam na pracy ludzi pode mną tak? Na wszystkich czy jedynie na tych którzy są na niższym stanowisku niż ja? (np mam pod sobą bezpośrednio RIII i KODA który ma RI. Każdy z tych pracowników napisał 100JP, teraz pytanie... Ile pktów i kasy zarobiłam i z kogo) Zarabiasz z tych pod tobą. Z równoległych masz tylko punkty. 2. Jak klient wycofa się np z SF przed 2 rokiem to przepada mi tylko storno czy też muszę zwrócić główną prowizję? Po takiej akcji wychodzę na zero czy będę jeszcze w plecy (np cofnięcie storna prowizji + jeszcze jakaś kara)? Kary nie ma ale oddajesz prowizję + storno. No i niestety całą czyli sprzed odliczenia podatku a nie to co dostałaś. czyli jak np dostałaś 800 zł to oddasz ok 1000 bo ta różnica to podatek. 3. Czy ktoś może mi odmówić awansu mimo spełnienia wymagań w planie kariery? Analizowane są do tego umowy jakie spisujesz. Jak zrobisz awans za pomocą 2-3 dużych umów bo akurat masz bogatych klientów lub masz umowy spisane na siebie to awansu możesz nie dostać. Zależy to od twojego krajowego dyrektora. Musi poprostu być widać, że na to zapracowałaś. Ale ogólnie nie ma się czym martwić jeżeli masz dużo mniejszych umów, ofe, majątki w tym itp. 4. Czy po awansie na KOD KO itd muszę utrzymywać jakiś poziom produkcji kwartalnie żeby mnie nie zdegradowali czy nie ma takich wymagań? 500jp w kwartale minimum z całą strukturą, więc chyba nie za wiele :) jeden miesiąc pracy 2 osób tyle na KOD. Na KO nie pamiętam ale chyba 1500 w miesiącu (moge się mylić) 5. Gdzieś ktoś wspomniał że jak przegoni cię pracownik w planie kariery to przestaje ci dodawać kase i punkty. Ale jak może cię przegonić skoro jego punkty automatycznie dodają się tobie?? Czyli wychodzi na to że nie może mieć więcej punktów od ciebie a więc nie może cie przegonić. Są jakieś warunki kiedy punkty nie są naliczane i jakim sposobem można przeskoczyć swojego KOD będąc np RI? Można. Każdy awansuje wg punktów. Jak twój reprezentant zostanie kierownikiem to ma swoją strukturę wtedy. Punkty masz z niego oczywiście, ale by być KOD musisz mieć ludzi zawsze w strukturze pod sobą. Jak zostaniesz bez ludzi to może być ciężko, ale nie wiem jak z degradacją gdy np utrzymujesz sama te 500jp w kw. "BTW Analizowałam wypowiedzi na forum i myślę że jednak warto poświęcić czas tej firmie. Większość zarzutów jakie tu padały były słabo uzasadnione a jeśli już, to były efektem ludzkiej podłości - a tego uniknąć się nie da ;/ Dlatego postanowiłam sama zebrać informację i na ich podstawie ocenić czy gra jest warta świeczki czy nie. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi " -->>i masz rację. Jest wiele zarzutów, ale nigdzie nie potwierdzonych jakimś artykułem z gazety czy konkretną polisą na której klient stracił jakoś znacząco. mam nadzieję że pomogłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretttnnnaaa
Tak pomogłeś :) i bardzo Ci dziękuję... : * :) Dostałam również pomoc na maila za co dziękuję serdecznie. Jednak są tu jeszcze życzliwi którzy najzwyczajniej na świecie pomogą bezinteresownie drugiemu człowiekowi.... o dziwo są nimi ci "okrutni bezduszni oszuści" z OVB :) Pozdrawiam rzeczowo dyskutujących ;) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacel
Większość zarzutów jest nie uzasadnione?? no proste:) bartek i jego magiczny dział inwestycji klienta.... czas poświęci można... jak będziesz miała farta i będziesz 1 osobą na 1000 to może Ci się uda coś osiągnąć, innaczej będziesz wyzyskiwana ze swojej produkcji.... btw dostajesz tylko 20% prowizji która jest za dany produkt.... 80% dostają Ci co są nad Tobą... razi mnie to na maksa.... eRki w OVB to biali murzyni... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacel
i no bartuś ciesz się że nie mam dostępu do papierów swoich byłych klientów... pokazałbym Ci zyski z WIOFA.... - 50%! wkurza mnie takie lamusowate gadanie... sam też żadnych dowodów nie dałeś że akurat Twoi klienci zarabiają... niestety należysz do 90% lamusów które są w ovb... a na tym forum jest tylko! 2 gości dla których mam szacun! bo potrafią przyznać że śmierci w ovb.... a śmierdzą takie lamusy jak Ty... (p.s. chłopaki robią kupe dobrej roboty w ovb). Ty jesteś jak dla mnie pozerem i krętaczem... profil typowego akwizytora oszusta... a jak Ci się nie podoba co mówie to możemy się spotkać i pogadać na żywo... gościu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretnaaaa
Wacel nie rozumiem Cię :) Reguły są proste. Pracuję - zarabiam. Tylko i wyłącznie ode mnie zależy czy zrobie 10 analiz i z tego 3 wnioski czy 100 analiz i 30 wniosków :) Jeśli nie odniosę sukcesu to chyba tylko i wyłącznie z braku czasu lub chęci. Bo przecież klientów jest całe mnóstwo i 1na10 MYŚLI w ogóle o oszczędzaniu, pozostałym trzeba zwrócić uwagę że warto. Tak więc jest pole do popisu i jest mnóstwo Kowalskich którzy chcieliby coś odkładać, chcieliby coś ubezpieczyć a nawet nie wiedzą jak i czy można mieć coś innego niż PZU (o zgrozo :D) Więc co ma mnie Wacel powstrzymać przed sukcesem? Przełożony który blokuje mi awans? Wiem kiedy mi się należy i nie wyobrażam sobie żeby mi powiedział "jeszcze nie teraz zrób jeszcze troche JP". Z miejsca jak stoję dzwonię o szczebel wyżej i naświetlam sytuację. Jeśli to nie pomoże dzwonię jeszcze wyżej aż do skutku. Myślę, że problemów mieć nie będę. Jeśli coś wygląda inaczej niż tu napisałam to proszę wyjaśnij mi na czym polega zagrożenie i co mnie może powstrzymać przed sukcesem jeśli nie ja sama :) Co do murzynów.... Zgadzam się :) i dlatego w interesie murzynów jest jak najszybciej awansować i zarabiać więcej :) Zresztą jakby nie patrzeć.... ci bogacze na wyższych szczeblach kariery też kiedyś robili za murzynów na stanowiskach RI II III :D ....chyba nie żałują :) Pozdro Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacel
ej boze boze:) idź i przekonaj się sama jak jest:) nie zależy to tylko od Ciebie... bagatelizujesz sprawę... analizy spoko możesz mieć nawet 500... ale one Ci pieniędzy nie dają a na to czy ktoś spiszemy z Tobą umową wpływa wiele czynników... tak 1/10 myśli o oszczędzaniu.... ale nie koniecznie przy pomocy ovb. I ludzie wiedzą dużo więcej teraz, nie rób proszę z nich takich tumanów bo po 08/2007 dużo się zmieniło, przez to że media strasznie nagłaśniały sprawę kryzysu. Ja miałem i chęci i czasu pełno poświęcałem i sukcesu nie było... Pamiętaj i zwróć na to uwagę ile osób osiąga w ovb ten sukces. a że się zapytam koleżanka Kasia skąd jest? heh bogacze na wyższych szczeblach? ilu ich jest? a ilu się przewineło przez ich struktury? przez moją strukturę w ciągu roku przewinęło się ok 150 osób. W tej pracy nie stoisz twardo na ziemi tylko "marzysz" sobie o lepszym życiu... a tutaj przychodzi pierwszy drugi miesiąc mija rok 2 lata.... potem 3 i co? i widzisz że zapierdzielasz jak wół a zmieniło się w Twoim życiu niewiele... po za długami które niestety większość ovbów ma.... też kiedyś byłem taki kozak i gadałem te wszystkie tłuczone na szkoleniach frazesy... rzeczywistość jest inna niestety. Życzę Ci powodzenia i z zaciekawieniem czekam na Twoje sukcesy w tej pracy i mam nadzieję że pochwalisz się na swoimi wynikami na koniec stycznia:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretnaa
Jestem z Wrocławia :) Z tego co napisałeś to jedyny problem to podpisanie wniosków... No i coś w tym jest bo co najmniej połowa ludzi odpada przy samej analizie i następna połowa na doradztwie. Dlatego albo trzeba poprawić jakość swojej pracy albo zwiększyć ilość umawianych spotkań. 1/10 chcą oszczędzać ale nie z ovb. Super, niech oszczędzają sami jeśli im to wychodzi :) szacunek. Ale 9/10 chce a nie wie jak... albo nawet o tym nie myślało i tu jest nasz rynek :) Samodzielna praca, troska o klientów i indywidualne podejście, uczciwość... do tego budowa własnej grupy... i sukces będzie w zasięgu ręki, mniejszy czy większy.... ale będzie się zbliżał :) Dlaczego tak niewielu go osiąga... bo chyba zbyt mocno ubzdurała sobie w głowie kokosy bez ciężkiej pracy. Po paru porażkach po prostu rezygnuje i woli wrócić do systemu (czy mi idzie czy nie - stała pensja będzie) :) Być może Wacel masz rację i za rok napisze tutaj że ovb to mrzonki. Że sukces w tej firmie żyje tylko w głowach eRek. Ale póki co wydaje mi się że wszystko jest w moich rękach i jeśli będę pracowała i robiła to uczciwie to z czasem mi to zaprocentuje :) A kto przepraszam siedzi w długach? :) ludzie którym posypały się umowy czy może ci którzy zainwestowali w wypasioną furę komórę laptop neseser i trzy biura? :) Bo nie wiem jak można tu utonąć w długach, skoro ja stawiam pierwsze kroki i zarabiam więcej niż w obuwniczym, a jak wiadomo jestem murzynem z 1/5 wynagrodzenia... Im wyżej w ovb tym gorzej czy jak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacel
nie ma Ci co tego tłumaczyć i wyjaśniać:) powodzenia, sama się przekonasz jak to wygląda w realu, jak np nienaliczą Ci prowizji za umowy w danym miesiącu, i przyjdzie 0 zł na konto:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretnaa
Jeśli tak będzie zwrócę honor... :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovb
powiem tak... Nie ma sie co szarpac... Praca jest ciezka i nie dla wszystkich... Na przyklad nie dla mnie... jak masz kontakty do konkretnych ludzi dasz rade.... Masz bogatych znajomych i rodzine.. Próbuj... Ale powiem ci tak sprzedaz konkretnych produktow: perfum. garnkow- konkretny zysk... sprzedaz ubezpieczeń. III filarow i wmawianie ludziom zeby oszczedzali- nie w dzisiaiejszych czasach.. Ludzie boja sie, nie chca sie zgadzac na spotkania... Nie mowie zle, nie odradzam.. Kazdy sam sie musi przekonac... Ale wole 1000zl a stale a nie 3000- koszty (telefon, dojazd) + stres + dostosowywanie sie przez caly czas do kogos.. Nie pracujesz od 8-16... Masz caly dzien rozwalony... Pozdrawiam i zycze sukcesow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzium 22
Zawsze można to połączyć :D Dobry, może garnek? nie? to perfume? .... to może ubezpieczenie pani sprzedam?? ;D Zwiększamy szanse na sukces ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovb
hehe:D powiem ci to jest pomysl:D Jak wejdziesz do takiego domu to zawsze cos sprzedasz... Moze rozkrecimy taki interes:D dorzucimy netie albo cyfre+... Bedziemy miec caly pakiet:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovb
a co do "konkretna" Kiedys tez tak bronilam sie jak ty:P:P Ale juz troszke zmienilam zdanie... Ale probuj... Ale wieksze prawdopodobienswo ze wiecej stracisz niz zarobisz tyle co twoj kierownik:P:P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzium 22
Spoko... jak ktos nie bedzie chcial podpisać wniosku to pociśnie dwa garki i odkurzacz z turboszczotką :D Ale i tak lepsze takie ovb niż oriflame czy avon... to dopiero jest masakra. Jakbym żony nie pilnowal to by mnie te laseczki z katalogami z torbami puscily :D no ale zadna praca nie hanbi ;p (tak na wypadek jakby ktos tam pracowal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovb
czytam te posty i smiac mi sie chce:D Ja tez tak zawziecie bronilam sie.... Mowilam ze jesli bede pracowac i sie poswiecac osiagne sukces... Nie daj sie omamic... 9/10 chce oszczedzac?? hehe chyba 1/100 tak to wyglada niestety... Myslisz ze gdyby bylo tak fajnie akurat ciebie by tam potrzebowali?? Nie basz smieszna.... Przekonasz na wlasnej skorze, tak jak ja to zrobilam... Nie zaluje ale coz, kolejne doswiadczenie do bzium 22: hehe masz racje z tym Avon i oriflame... Ale my rozkrecimy kiedys ten biznesik:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×