Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość magnitogorsk
I tak trzymać !!! Ktoś te garnki musi produkować , ktoś musi je sprzedać , a kto to zrobi ??? OVB nie zajmuje się tym , zresztą nigdy tego nie robiła. To był test na wytrzymałość nerwową pana batosai. kolega batosai ma mocne nerwy. Ja dawno zwymyślałbym go od ch...w szmacianych za takie idiotyzmy jak AGD sprzedawane przez OVB. On cały czas cierpliwie tłumaczył. Ale mała uwaga : z OVB to przeginasz , tam niestety pracuje cała zgraja dawnych akwizytorów FMG , czyli słynnych sprzedawców AIG. To są ludzie pozbawieni zasad , dla poliski dadzą ogolić się na sucho , dlatego tyle negatywnych komentarzy o OVB. Z czasem dojdziesz do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Czyli jednak prowokacja... czyli dobrze myślałem. W moim rejonie FMG nie jest zbyt znaną firmą- przed Twoimi wypowiedziami, w ogóle o niej nie słyszałem. Nie znam nikogo, kto pracował wcześniej w FMG i pracuje teraz w OVB. Nie wiem jak jest w innych miejscach, dlatego nie zaprzeczam, że to co mówisz jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnitogorsk
Witam. Ja też nigdy nie pracowałem w FMG , ale wielu moich kumpli to przerobiło. Tak szczerze , to nawet nie wiem , czy FMG jeszcze istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELkaaaa
śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obbbbbserwator
oj elka smiech na sali...ja bym jeszcze dodal zenada.... szlachetnych i najmadrzjeszy batosai polegl z kretesem:) sonia 22 pocisnela mu i wygarnela wszytko tak jak powinno sie wygarnac temu łgarzowi:) brakło mu agrumentów wiec batosai zaczal lizac tylek naszej soni22 buahahahaha kolego zenada na maksa:) panie doradco finansowy łgarzu sciemniaczu i zryty mozgu(przez firme osrambe ) rzecz jasne:) Sonia szacunekczek jak to mowi moj koleg:) ludzi ogarnijcie sie ovb to jedno wielkie gown......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadko czytający
Do obserwatora: żenadą jest Twoja wypowiedź na temat sonii, nie wiem kto tu komu liże dupę, ale myślę, że jak ładnie poprosisz to sonia wyśle Ci zdjęcie na priv, będzie co robić wieczorem przed snem:P Do batosaia: chłopie daj spokój, odpuść sobie to forum, takich frustratów jak obserwator jest mnóstwo a wiadomo, że kochają ich tylko ojcowie i to w nocy:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
obserwator- Twojego posta zgłosiłem do usunięcia, ponieważ mnie w nim obrażasz. Na każdy zarzut Sonji, który nie był prawdziwy dawałem konkretne argumenty, a że jej ostatni post był w miarę sensowny i klarowny, to też nie szukałem na siłe dziury w całym. I nie zabrakło mi argumentów. Za to podejrzewam, że Tobie ich zabraknie jak zadam Ci pytania nt. mojej skromnej osoby. Dlaczego nazywasz mnie "ściemniaczem", "łgarzem"? Gdzie ściemniałem (ale konkretnie: strona, post, cytat)? Gdzie łgałem? Bo chyba te określenia wysuwasz na jakiejś podstawie, prawda? A jak nie umiesz tego uargumentować i nie masz tak naprawdę nic ciekawego do powiedzenia, to po prostu się tutaj nie wypowiadaj. Twój post do dyskusji nie wnosi nic prócz pustych i, moim zdaniem, bezpodstawnych wyzwisk. Ma na celu głównie wywołanie agresji u innego użytkownika. Sprowokowanie go by odpowiedział podobnymi wyzwiskami. Ale ja do Twojego poziomu się nie zniżę. Bo każdy kto ma rozum, ten widzi, że to nie ja mam zryty mózg. Na normalnym forum dostałbyś co najmniej ostrzeżenie... naprawdę szkoda, że nie trzeba sie tu rejestrować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaKsiazkiewicz83
Jestem w szoku, co tu ludzie wypisują- połowa jest nieprawdą. !! Skad wzieliscie takie bzdury??? Pracuję w OVB Allfinanz i jak najbardziej polecam pracę- dla mnie idealna firma. Dlaczego? Sprawdzcie sami, ale napawde jest dobrze i warto zaczac prace w tak solidnej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolekKsiążkiewicz1883
Ja tesz pracujem w tejże firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuuuurek
A ja jeszcze nie pracuje ale chce sie dostać. Do działu ekspertyz i analiz chciałbym się dostać. Myślicie że mnie przyjmią jak nie mam doświadczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonja22
Batosai, moje wypowiedzi wszystkie sa sensowne, niektóre sa jednak subiektywne, w zwiazku z obserwacjami jakie zebralam. Jednak nigdy nie sa niezgodne z prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonja22
Batosai, moje wypowiedzi wszystkie sa sensowne, niektóre sa jednak subiektywne, w zwiazku z obserwacjami jakie zebralam. Jednak nigdy nie sa niezgodne z prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Tuuuuurek- nie sądze by Cie do centrali przyjęli bez doświadczenia... Chociaż nie wiem jak tam mozna sie dostać i czy w ogóle mają jakieś wolne etaty (tak etaty). Tam też wymagają odpowiedniego wykształcenia, specjalizacji w odpowiedniej dziedzinie itp. Sonja- powiedziałbym nawet, że niekiedy bardzo subiektywne... I moim zdaniem niekiedy mocno mijasz sie z prawdą- inaczej bym Ci tak bardzo nie oponował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonja22
Kiedy mijam sie z prawdą>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość C.R.
batosai, człowieku, czy ci ta twoja firma płaci za wypisywanie takich bzdur? Zamiast siedzieć na forum & pisać te brednie, to się rozejrzyj lepiej trochę dookoła, a wtedy może też w końcu zobaczysz to co inni już dawno zobaczyli... Jeszcze nigdy nie widziałem kogoś, kto by tak swej firmy & pracy bronił, a tak w sekrecie ci powiem,że nie warto, bo się jeszcze możesz na tym przejechać... A poza tym to co ty jakiś psycholog internetowy jesteś, żeby ludzi po postach oceniać? Prawda jest taka, że nikogo tu nie znasz, więc nie pisz też takich bredni, że ja kręcę, albo i nie. Ja to samo mogę o tobie napisać! Ktoś tu zadał na początku pytanie, czy warto w OVB pracować, więc piszę, że NIE!!! To jest moje zdanie na ten temat. Podałem swoje argumenty, a ty na pewno nie sprawisz, że zmienię swoje zdanie. Koniec, kropka. A propos rozmów kwalifikacyjnych do OVB, to zgadzam się z innymi, to trwa max. 15 min. A dla porównania podam ci taki przykład, że ostatnio byłem na rozmowie w trochę bardziej poważnej firmie niż OVB, gdzie ze mną ponad godzinę rozmawiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Sonja22- owszem, w moim odczuciu dość często mijasz sie z prawdą. Twoje wypowiedzi są bardzo subiektywne i czasami dotyczą jednego konkretnego biura. Ty natomiast wypowiadasz się nt. całej firmy. Dlatego wiekszość tego co piszesz, może i po częsci jest prawdą, jesli wziąć pod uwagę Twoją dawną strukturę, ale jeśli to odnieść do całego OVB- sa to bzdury. Mam cytaty przytoczyć? C.R.- powiem Ci, że czekałem na Twoją odpowiedź i juz zacząłem wątpić, zę tu jeszcze zaglądniesz. Po raz kolejny- nikt mi nie płaci za pisanie tutaj. No... można powiedzieć, że sam sobie płacę, bo odkąd zacząłem pisać na tym forum, zdołałem otworzyć oczy niektórym ludziom. Również takim, co pracują ze mną. Efektem tego jest to, że przestali brać na poważnie odpowiedzi osób, którzy byli na 15 minutowej rozmowie w OVB i "z doświadczenia wiedzą, że nie warto", Zaczęli robić swoje i im się zgadza w portfelu. Psychologiem jeszcze nie jestem, ale jakbys czytał moje wypowiedzi sprzed kilku (nastu) stron,to byś nie nieco o mnie wiedział. Ale póki co wiem tyle, że swoim postem tylko potwierdziłeś to co mówię. Nie wiesz NIC o firmie OVB, ale twardo trzymasz sie swojego 15-minutowego (można powiedzieć, grzecznościowego) doświadczenia z nasza firmą. Racja, nie znam nikogo tutaj (no... prawie, ale oni o tym nie wiedzą), a Ty nie znasz firmy, wiec również bzdur nie wypisuj. Nie mam zamiaru zmieniać Twojego zdania nt. OVB. Moim celem jest pokazanie ludziom, którzy tu czytają, że osoby, które sa na "nie" tak naprawdę nie mięli z firma zbyt wiele do czynienia i w większości przypadków nawet nie wiedzą o czym piszą. Chcę im pokazać jak jest naprawdę. I na pytanie czy warto w OVB pracować, niech sami sobie odpowiedzą- ja powiem, że warto, bo sam tu pracuję i jest mi tu dobrze. Ale czy komuś sie bedzie podobało- warto samemu spróbować, ale nie warto słuchać niektórych osób piszących na tym forum. C.R., tak nawiasem mówiąc- nie podałeś argumentów (przynajmniej wg mnie). I zadałem Ci kilka pytań, na które nie odpowiedziałeś. A Twoimi argumentami na mojego posta jest: "piszesz bzdury i płaca ci za to". Druga sprawa- skad wiesz ile trwa rozmowa kwalifikacyjna, skoro byłeś na JEDNEJ takiej rozmowie i założę się o każde pieniądze, że nigdy ANI JEDNEJ nie przeprowadziłeś? Nie przeczę, ze rozmowa mogła trwać 15 minut. Ale równie dobrze mogła trwać 5 minut. Równie dobrze mogła trwać 20, albo i pół godziny. To wszystko zależy od osoby z którą się rozmawia. Zadaniem pierwszej rozmowy kwalifikacyjnej jest określenie czy JA, jako kierownik, chcę z daną osobą pracować. Jesli po 5 minutach wiem, że nie chcę, to po co mam tracić swój i aplikanta czas? A jesli dana osoba chętnie podejmuje tematy w rozmowie, ma coś więcej do powiedzenia niż określenie w skali 1-10 jak ważny jest dla niej sukces, to dlaczego rozmowa nie miałaby się przeciągnąć do np. 30 minut? Nie chrzań proszę, że 15 minut to max, bo to nie jest żaden teleturniej i nie robimy rozmów na czas. Poza tym zapominasz, że jest jeszcze druga rozmowa (czyli tam, gdzie nie dotarłeś). Ona trwa już dłużej. Jak się do kupy to zbierze to wyjdzie akurat godzina, jaką ostatnio spędziłeś w "poważnej firmie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michael_013
batosai przybliż temat wynagrodzenia (prowizji) przysługującego na poszczególnych pozycjach w firmie OVB oraz tego jak to się zmienia w kolejnych szczebalach. Kto, komu, ile, za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonja22
Kazdy pisze na podstawie swojego doswiadczenia. Co ty myslisz,ze w ciagu 3 lat pracy siedziałam jedynie za biurkiem? Nie bywałam w innych biurach i strukturach? Ty przepraszam bardzo na podstawie cxzego piszesz? Chyba wyłacznie swojej pracy, bo szans obserwacji tego co ja miec nie mogłes- z prostej przyczyny- nie pracowałes w sekretariacie i nie pracujesz tak długo,jak ja pracowałam. Sam piszesz mega subiektywnie, ognorujac fakty- typu akwizycja, czy branie ludzi z ulicy bez wykształcenia i predyspozycji , a dorabiajac do tego swoja ideologie. Tak- cytaty prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaseka
cytuje batosai:"Tam też wymagają odpowiedniego wykształcenia, specjalizacji w odpowiedniej dziedzinie itp. " tam tez?? to gdzie jeszcze wymagacie odpowiedniego wykształcenia, specializacji?? no bo przeciez nie rekrutujac nowych pracownikow, jak sobie przypominam to akurat kierunkowe wykształcenie nie jest wymagane przez wasza firme?? ot taka mała uszczypliwośc dotyczaca tej jakze wspanialej firmy:) pozdrawiam hahhaah wy doradcy finansowi od siedmiu bolesci:) ehhhh smieszne to jest:) a to pytanie czy ci placa za pisanie tutaj jest jaknajbardziej na meijscu:) ej chlopie chlopie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość C.R.
ooo, widzę że kolega batosai to wszechstronnie uzdolniony jest - kierownik, doradca finansowy & specjalista od HR w jednej osobie :) Nic tylko pogratulować :) Ale wy w tym OVB to przecież wszyscy wszechstronni jesteście (kelner a zarazem doradca finansowy, taksówkarz & też doradca finansowy...) Żeby tylko nie było zaraz, że się z kogoś naśmiewam, bo uważam, że każda praca jest ważna, nawet pan co ulice sprząta jest potrzebny, bo inaczej syf byłby wielki... Chciałbym wiedzieć tylko jedno: dlaczego tak za tą firmą murem stoisz, można by nawet stwierdzić, że dałbyś się nawet za OVB pokroić :) Zdaję sobie z tego sprawę, że są firmy dobre i lepsze, złe i gorsze, ale żadna nie zasługuje na to żeby jej tak bronić. Zastanów się nad tym batosai. I jeszcze mała taka prośba, nie spędzaj tyle czasu na tym forum & nie pisz takich długich wypracowań, bo mam obawy, że przez to swoich klientów & firmę zaniedbujesz. Skup się lepiej na kierownictwie, doradztwie & rekrutacji nowych pracowników, bo nie wiem czy wiesz, ale dla takich firm jak OVB to teraz kiepski okres trochę się zrobił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
"Firma to typowa piramida- bo kazdy wyzszy stopien zarabia na nizszym. I to jest fakt bezsporny. Działa poniekad jak akwizycja- bo trzeba samemu dzwonic do klientow i ich pozyskiwac. I biora kazdego z matura z ulicy. A tyle, co klienci potracili jak na razie na swoich produktach zawartych z 2,3,4 lata temu to masakra." 1. Nie jest to typowa piramidka jak np. Amway. Zapewniam Cię, że dyrektorzy pracują dużo intensywniej niż kierownicy- za wiekszą kasę rzecz jasna. Prawda jest, że wyższy stopień ma część prowizji od podpisanej przez "jego" współpracownika umowę, ale już wiele razy mówiłem, że nie sa to kokosy. Za to kierownik ma dodatkowe obowiązki- musi poprowadzić nowego pracownika. Jego zadaniem jest by nowy zarobił pieniądze. Ma to robić za darmo? Jest to MLM, ale nie typowy, jak mówisz. 2. Coś przy czym ciągle sie upierasz- akwizycja. Akwizycja polega na pozyskiwaniu klientów z suchych kontaktów, albo... z powietrza. Czyli akwizytor wchodzi do bramy, wjeżdża na ostatnie piętro- puk puk- i w ten sposób działa. Inne rozwiązanie to- ksiązka telefoniczna. W OVB nie dzwonimy na "suche kontakty". Nasi potencjalni klienci to osoby, którym zostaliśmy poleceni przez ich znajomych. Bardzo często wręcz czekają na mój telefon. Jest to po prostu inna forma reklamy. Kiedyś nawet był pomysł by iść śladem konkurencji, czyli uruchomić reklamy w TV. Ale po co, jeśli ten system sie świetnie sprawdza? Mozna sie przyczepić również do tego, że wychodzimy do klienta. Ale to wyłącznie dla jego wygody. chce sie ze mną spotkac u siebie w pracy, u mnie w biurze, w kawiarni- gdziekolwiek, ja się dostosuję. 3. Branie z ulicy- pisałem jak się to odbywa. ale o tym za chwilę 4. A moi klienci nie potracili- dlaczego? Moze dlatego, że słowo "serwis" nie rzucam na wiatr? "o prawda ze kazdego z ulicy z matura mozna zaprosic do wspołpracy, 95% z osob z rozmowy kwalifikacyjnej zostaje zaproszona na szkolenie informacyjne, z tego 15 % rezygnuje juz po rozmowie. Reszta rezygnuje pozniej. Z kazdego szkolenia pozostaja zwykle ze 3 osoby, ktore chca sprobowac takiej pracy. W ciagu kolejnych 2 mscy 2 z nich odchodza i szukaja innej pracy, a zostaje jedna." Jest pewna zasada- osoba idąca na pierwsze szkolenie w większym gronie musi być po szkoleniu z przedstawienia firmy i analizy, i musi je zdać. Mniej wiecej 15% z tych, którzy przyszli na I rozmowę (o tym też pisałem i dokładnie opisywałem jak sie to odbywa) w ogóle zostaje zatrudnionych. I mniej wiecej też taki odsetek idzie na to szkolenie. Pierwsze szkolenia nazywa sie "kariera" i nie jest szkoleniem informacyjnym- era tych szkoleń to już przeszłość. "Egzaminy licencyjne sa zwykle co 3 msce" A nie, bo co miesiąc! "Jesli chodzi o umowy, to działaja programy kalkulacyjne, a jesli chodzi o baze, to inny program. Poza tym jakie decyzje. Smiac mi sie chce, jak ktos uwaza,ze jakies wielkie decyzje podejmuje pracujac w OVB. Jakie decyzje podejmujesz>>>?Skoro produktów uzywanych nie ma zbyt wiele" Fakt, sa programy kalkulacyjne. Ja osobiście uzywam, jak klient sam mnie poprosi o symulację. I to też głównie po to by mu pokazać, ze koszty tego typu inwestycji nie sa jakieś ogromne. Fakt, wielkich decyzji nie podejmujemy. Ale dbamy by klient był zadowolony z produktu, który mu zaoferujemy. I jednak go dobieramy w oparciu o analizę- w końcu po coś ona jest, prawda? Zwykle radzimy sie bardziej doświadczonych itp. przy wyborze. A produktów nie jest: "Z TFI z dwie głowne firmy sa wypisywane, z zyciówek i OFE to samo" tylko znacznie wiecej, ale o tym pisałem stronę czy dwie temu... Jasne nie jest tak, że kłamiesz w żywe oczy- i tego tak nie nazywam. Ale w znacznym stopniu mijasz sie z prawdą. Ukazujesz OVB takie, którego ja i ludzie w mojej strukturze nie chcemy. Walczymy z takim obrazem tej firmy i chcemy pokazać, że jak sie do tego podejdzie profesjonalnie to i praca, i zarobki, ale też zadowolenie klienta jest na dużo wyższym poziomie. Dlatego też bardzo wyraźnie podkreślam, że w mojej strukturze jest zupełnie inaczej. Jak? Nic wielkiego. Tak jak na szkoleniach nas uczą. Wg pewnych panujących w tej firmie zasad. Zgodnie z etyką. Dlatego też jesli jest jakas zasada i jest głośno powiedziane, że coś powinno być zrobione tak i tak, to ja robię tak jak być powinno. Moich współpracowników ucze tego samego, bo właśnie tak mnie nauczył mój dyrektor. Zasady w całej firmie są takie same. Ale nie mam wpływu na to czy w innym mieście się ich przestrzega. Tylko najgorsze jest to, ze jak ktoś w Małopolsce coś schrzani to odczuwa to Mazowsze aż po ogólnie pojęty Śląsk. michael_013- prosta sprawa. Generalnie powinni Cie tego nauczyć na szkoleniu z kariery i pewnie na nie jeszcze pójdziesz, ale nie jest to żadna tajemnica. Jest system punktowy. Za każdy punkt (a właściwie JP- Jednostka Produkcyjna) otrzymujesz prowizje zależną od Twojego stanowiska. Ilość JP zależy od rodzaju umowy, długości jej trwania, wysokości inwestycji klienta, rodzaju instytucji, która go prowadzi. I masz tak: RI- 2,5 Euro RII 3E RII 3,5 E KOD 4E KO 4,5E DO 5E DR 5,5E DK 6E 1Euro= 3,4zł. Stały przelicznik. Może sie wydaje przy obecnej sytuacji niekorzystny, ale tak naprawdę nie ma różnicy (przy okazji jeden z mitów obalę), gdyż jakby kurs Euro był zmienny, byśmy za taka samą umowę dostawali wciąż te same pieniądze, lecz mniej byłoby JP. Np. Klient odkłada 1000 zł rocznie. Za każde 50E jego inwestycji otrzymujemy np. 6 JP (bo tak sie to oblicza wg Tabeli Prowizji). 1000/3.4/50X6= ok. 35 JP 35X2,5X3,4= ok 300zł. Przyjmijmy, że mamy zmienny kurs Euro i wynosi on np. 4,5zł 1000/4,5/50X6= ok 26 JP 26X2,5X4,5= ok 300zł Jak widać- dokładnie TO SAMO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxkxx
batosai ile pracujesz w firmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
W tzw. międzyczasie dwa nowe posty powstały, wiec korzystając z weekendu odpowiem... jaseka- cytuj mnie prosze w całości. Napisałem: "nie sądze by Cie do centrali przyjęli bez doświadczenia... Chociaż nie wiem jak tam mozna sie dostać i czy w ogóle mają jakieś wolne etaty (tak etaty). Tam też wymagają odpowiedniego wykształcenia, specjalizacji w odpowiedniej dziedzinie itp. " Myślę, że osoba, która potrafi uzywać języka polskiego nie bedzie miała ze zrozumieniem kontekstu tej treści i użytego w niej słowa "też". Ale specjalnie dla Ciebie wytłumaczę. W tej wypowiedzi słowo "też" jest zamiennikiem wyrażenia "oprócz tego". Dlatego czytając takie zdanie powinieneś położyć akcent na "tam", a nie na "też". Czyli: "nie wiem czy mają wolne etaty w centrali. Oprócz tego wymagają tam odpowiedniego wykształcenia itd." Inny przykład przytoczę: "Rozbił sie na bezludnej wyspie. Tam też odnalazł zaginiony skarb piratów". Albo: "Gdy przechodziła obok baru, postanowiła do niego zaglądnąć. Tam też, jak sie później okazało, spotkała miłość swojego zycia". Moze wyrażam sie staroświecko, ale w moich okolicach wciąż sie tak mówi. C.R. A żeście się uczepili tego kelnera. Znam kilku prawników, co wykonują ten zawód- co w tym złego? Na forum odpisuje w wolnych chwilach- załóżmy że to moje hobby. Dlaczego zawzięcie bronię tej firmy? Może dlatego, że ktoś ja, często bezpodstawnie atakuje? I tym samym skutecznie utrudnia mi pracę. Przejdź na 49, albo 48 stronę i przeczytaj jak "atakujący" OVB z tego forum urządzili gościa, który mógł u mnie zarabiać 2 razy więcej niż zarabiał dotąd. Dlaczego wg Ciebie dla firm "takich jak OVB" jest zły okres? xxkxx- 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonja22
I nadal uwazam,ze to ja mam racje w kazdej z tych kwestii, a nie Ty. Ja juz tam ne pracuje od 2 lat, moze egzaminy teraz sa co mieisac, choc wątpie osobiscie, ale "za moich czasów":) były co 3 msce. I tu mogałm sie jedynie pomyslic, bo nie sledze uwaznie nowinek, bo po co mi to. Wnioski wyciagnełam z kilku lat pracy. Ty mowisz,ze dzwonienie do obcych ludzi, których numer zdobyłes od kogos nie jest akwizycja- dla mnie jest.Ty mowisz,ze nie jest to piramida,ja mowie- bez watpienia. I nie wiem,czy to nie sa kokosy na R1, jesli ja zwerbuje dyrektor, czy kierownik. Rzeczywisice zauwazyłam ta intensywna prace dyrektorska bedac w biurze:)))))))) Naintensywniej harowały pełne zapału erki:))) i KODy.Nie rozsmieszaj mnie::) a wszelkie obowiazki leciały na nizszych stopniem, łacznie ze szkoleniami. Co do serwisu- to co z tego serwisu, skoro agenci nie maja pojecia o giełdzie, kiedy i jakie srodki gdzie przeniesc. Sorry, ale nie wierze,ze Twoi klienci nie potracili.Bajer to potęga. Zachwoujesz sie jakby twoje słowo było objawieniem i jedyną prawda. (mowie o rozmowach kawlifikacyjnych-0 a byłam swiadkiem wieli, wieli, wielu:) No ale ty wiesz lepiej, co sie bede spierac:)))) I sam mowisz,ze wielkich decyzji nie podejmujecie. I to jest prawda,bo produkty choc nie identyczne,sa dosyc podobne. Co do kłamania- to wogole nie kłamie, pisze dokładnie jak było kiedy pracowałam. A poniewaz na gorze sa te same osoby,co były, to na pewno nic sie nie zmieniło.Jak to sie mowi- ryba sie psuje od głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszechwiedzącego B
"Jest pewna zasada- osoba idąca na pierwsze szkolenie w większym gronie musi być po szkoleniu z przedstawienia firmy i analizy," To widzę, że niktórzy mają w d...e wasze zasady. Byłem na szkoleniu i było to moje pierwsze spotkanie w którym uczestniczyłem. Nic nie musiłem zdawać, a rozmowę "kwalifikacyjną" miałem przez telefon. Możesz pisć wypracowania o tym,że to nieprawda i takie rzeczy w OVB się nie zdarzają ale to to tylko strata twojego czasu. Byłem, widziałem, słyszałem. A jeśli to był tylko sen to baaaardzoooo realistyczny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mode
Cały ten wasz serwis to zwykłe mydlenie oczu. Podpisałem z jakimś waszym agentem umowe 2 lata temu i do tej pory nikt do mnie nie zadzwonił. Przez dwa lata to sie chyba coś pozmieniało na rynkach finansowych i myśle że warto by było mnie o tym poinformować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tychy
Pozdrawiam wszystkich czytających . Byłem 5 lat w OVB i na całe szczęście odeszłem byłem BL ,nie polecam tej firmy ani jako praca ani jako pomoc dla klientów a ADS to lipa . I po prostu czasy się zmieniają !!!!!!!!!!!!!!(mnie oszukali tak to wygląda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mono567
Pozdrawiam Andrzeju !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mono567
Do batosai dwa słowa , alba jesteś etatowym bullterierem , jak Kurski w PIS-ie , albo robakolog Niesiołowski w PO , albo masz całkowite klapki na oczach. Jesteś na drosze do KO , więc po osiągnięciu tego zaszczytnego tytułu dowiesz sie co w trawie piszczy , czyli czym naprawdę kieruje się OVB w pracy. jest to coś w rodzaju wtajemniczenia. Albo dyskretnie za jakiś czas spuszczą Cię niczym wodę w kiblu. Tak postępują firmy typu OVB , nie może być ktoś wychylający się poza szereg , a ty powoli zaczynasz tworzyć własne OVB , nawet o tym nie wiedząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxkxx
dwa lata tak? na jakim stanowisku?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×