Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość Natalia K.
Czy OVB sprzedaje również garnki ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieprzy głupoty
"czy klienci pchają się do ovb?" nie, ale czy OVB to piekarnia, gdzie co rano ustawia się wielka kolejka po bułeczki? "czy tak naprawdę potrzebują i chcą korzystać z usług "obiektywnego" doradztwa finansowego" skoro korzystają, to chyba potrzebują. " czy też szanowni pracownicy pchają się do nich, by zarobić te grube tysiące, obiecywane przez kierowników, którzy to tak naprawdę zarabiają najwiecej na takich naiwniakach? " a która firma nie "pcha" sie dzisiaj do klienta? To jest jakaś róznica miedzy tym, że ktoś zadzwoni i zaproponuje spotkanie, od tego, że ktoś wystawi spot reklamowy w TV? No chyba, że kryterium to skuteczność, czego obrazem jest porównanie ilości klientów jakich obsługuje OVB i ilości klientów konkurencji. "ludzi nie należy uszczęśliwiać na siłę, co to za chory pomysł" mój drogi, cały marketing jest oparty na "uszczęśliwianiu na siłę". "niezorientowanych, prostych, łatwych osobach, nakręcanych i manipulowanych na maxa" nie obrażaj klientów, to jedna sprawa. Druga, jak jesteś taki super zorientowany, to pokaż jakiś lepszy produkt, dostępny na rynku. A na koniec wskaż proszę reklamę, w której nie są użyte techniki manipulacyjne. No, moze przesadzam, bo znalazłyby się, ale w mniejszości, zwykle z jakąś bardzo melodyjna piosenką, albo wykorzystaniem znanych osobistości. Reszta to czysta manipulacja. Osobiście rzadko oglądam TV, ale skończyłem marketing, więc znam sie trochę na tym. Słyszałeś kiedyś: "Mediamarkt- nie dla idiotów!"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. Klemens
A ja wam powiem że są z was takie Cipy że szkoda gadać, bezrobotni pesymiści, do tego trzeba mieć jaja a nie ikrę! 20 stron bezsens!!! każdy wie że łatwiej atakować niż bronić! A nie lepiej napisać fajna firma, zła firma, super firma, dziwna firma, zarabiam, nie zarabiam, jedź, nie jedź. Proste wtedy wyciągną bym średnią i bym wiedział czy jechać czy nie ale fora są tylko dla bezrobotnych, naiwnych, głupich, destruktywnych, tępaków bo raczej nie zdarzyło mi się jeszcze w takiej sprawie znaleźć czegoś konkretnego na temat podobnych firm... dlatego szukałem i znalazłem wystarczy sprawdzić statystyki, sondaże zapoznać się z opinią niezależnego eksperta co kosztowało mnie 1500 i się dowiedziałem on przestudiował jakieś tam firmy i podał trzy warte mojej uwagi ale nie będę robił reklamy jeszcze raz szacunek dla broniących i wygwizduję na stojąco atakujących chcecie kontakt proszę: qqwerty@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liwia24
Witam!Jutro wybieram się na rozmowę do OVB(kolega szwagierki),zastanawiam się,głowa mi pęka od sprzecznych opinii ale to FORUM,może pisać każdy i wszystko.Co robić?Mam sprzeczne myśli,chociaż potwierdzam opinie,że żeby zarobić,TRZEBA SIĘ NAROBIĆ!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temidion
inż Klemens - częściowo masz rację, ale tylko w tej części, w której opisujesz SWOJĄ osobę, tj.: "A ja wam powiem że są z was takie Cipy że szkoda gadać, bezrobotni pesymiści, do tego trzeba mieć jaja a nie ikrę!" oraz "...ale fora są tylko dla bezrobotnych, naiwnych, głupich, destruktywnych, tępaków ...". Mówisz do forumowiczów, więc i do siebie :-) Właśnie takie przejawy "nieokrzesania" są zmorą forów. Sprawdź łaskawie w słowniku znaczenie słów: kultura, etyka, dobre wychowanie.... Siebie możesz obrażać do woli, Twoja sprawa - dla mnie to możesz się nazwać nawet "pierdołą do kwadratu", jeśli Ci sprawia to przyjemność - ale innych uszanuj. Wyobraś sobie, że wszytkie twoje "epitety" rzucone w "eter" zostają Ci wytatuowane na czole... Fajnie byś się z tym czuł? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Docent Zajączkowski
Ale kuurrwa jaja !!! Ja myślałem ,ze jestem szmacianymchójem , a ty się dowiaduję ,że jrestem CIPĄ, ale jaja i do tego mam ikrę, zamiast jajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB RIII
Koleżanko liwia24 Żeby coś w życiu osiągnąć trzeba chcieć. Nie ma nic za darmo. Osoby które zrezygnowały gdzie po drodze, zrobiły to dlatego, że w pewnym momencie coś im nie wyszło, nie zrobiły jednego kroku na przód, a wystarczył ten jeden krok, żeby się udało. Ja też miałem takie zwątpienie, że sobie nie poradzę itp, ale zawsze mimo tego postanowiłem zostać, teraz myślę, że było i będzie warto. Praca jest bardzo trudna, ale nie ciężka. Trzeba się kierować DOBREM KLIENTA! Trzeba im pomagać! Tylko wtedy można coś fajnego osiągnąć. I niczym się nie przejmować, jeśli będziesz miała poczucie, że to co robisz jest dobre. Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już tu występujący
Do OVB RIII Dalej ściemniasz kit i pierdzielisz głupoty. Czy to takie trudne do zrozumienia , że nie wszyscy co odeszli z OVB to ćwoki co sobie nie poradziły ??? Jak masz mózg tro powinieneś to zrozumieć , chociaż nikt o tym nie powie na szkoleniach. OVB jest może i dobrą fiormą , ąle na niej świat się nie kończy. OVB tłucze do głów , że ludzie boją się ryzyka i siedzą na etacie , ale tak samo DEREKCJA wami kieruje , że wciska kit , iż OVB albo śmierć. Ja 5 lat temu wybrałem to drugie i do dziś żyję i to całkiem nieźle. I nie na etacie , tylko na swojej działalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB RIII
Do już tu występującego :) Przecież ja nie mówie, że to jest jedyne dobre wyjście. Dlaczego zarzucasz mi coś takiego. Ja tylko chcę powiedzieć, że to jest dobre wyjście, ale czy najlepsze? Jeśli ktoś ma bardzo dobry pomysł na siebie (być może tak jak Ty), to dlaczego z tego nie skorzystać. Przecież najbogatsi ludzie na świecie nie są Dyrekcją OVB, można zarobić dużo większe pieniądze niż w OVB zakładając właśnie np. W.DZIAŁ. GOSP. - JA TEGO NIE KWESTIONUJĘ. I ludzie którzy zrezygnowali z OVB na rzecz, jakiegoś bardziej dochodowego zajęcia z całą pewnością nie będą wypowiadać się o OVB źle, bo widzieli tutaj jakąś szanse, a raczej właśnie bardziej pozytywnie. Źle mówią przeważnie osoby które sobie nie poradziły w tej firmie i teraz zarabiają zdecydowanie mniej i im właśnie się nie powiodło. Jakby każdy pracował w OVB, to ten zawód nie miałby sensu. Pozdrawiam ponownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już tu występujący
do OVB RIII O.K. widzę , że się zrozumieliśmy, wobec tego pozdrawiam i powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB RIII
Dziękuję serdecznie i wzajemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostry12
Natalia, tak, OVB sprzedaje garnki i nawet jeszcze nitki i jedną z takich nitek też masz w głowie. Jest ona tam po to, żeby ci uszy nie odpadły, i ta nitka może te uszy ze sobą łączyć bo masz w głowie pustkę (czyt. brak mózgu) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temidion
Ostry 12, zapoznaj się - uprzejmie proszę - z komentarzem do inż Klemensa. Ten komentarz Ciebie również dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracoholik69
Ciekawy artykuł, dotykający miejscami specyfiki pracy takich firm jak OVB, Efect czy Finamo: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,6647653,Korporacyjne_pralnie_mozgow.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB RIII
Pracoholik69 :) Cóż mogę powiedzieć..., na pewno nie jest to artykuł o OVB. Także bez obaw. Mam trochę wolnego czasu teraz i poszperałem trochę po forach internetowych szukając tematów o OVB. Sam jestem ciekawy, bo nie pracuję długo. Nie przeszedłem prania mózgu itd. Do tej pory bardzo mi się podoba. Czekam na pierwszą wypłatę powinienem ją dostać 2-5 czerwca. W sumie uważam, że jeśli takie stawki prowizji otrzymam jakie mam otrzymać, to nie ma co się zastanawiać, bo naprawdę warto, tylko TRZEBA PRACOWAĆ, no a to niestety już dla niektórych jest zbyt dużym wyzwaniem. Na dokładnie takiej samej zasadzie, czyli MLM (Mutli Level Marketing) działają w Polsce największe firmy takie jak: Commercial Union, tzn. CU na pewno, bo przed OVB, byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w CU i proponowali mi dokładnie to samo. Najpierw praca, później budowanie grupy współpracowników. Potem poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną do OVB i zdecydowanie bardziej podobało mi się OVB. W CU powiedzieli, że za szkolenia będę musiał zapłacić bodajże 112 zł + 50 zł (zaświadczenie o niekaralności) + opłata za egzamin KNF (nie pamiętam ile) i dojazd na egzamin na własny koszt. W OVB zapłaciłem tylko za zaświadczenie o niekaralności, natomiast na egzamin itd, jechałem z Dyrektorem na jego koszt, za sam egzamin też nie płaciłem. Tylko w międzyczasie trochę wcześniej jak jechałem na pierwsze szkolenie, to wtedy byłem trochę nie miło zaskoczony, bo wzięli mnie na pół dnia i nie zaproponowali żadnego posiłku, a jak była przerwa to powiedzieli, że można iść coś zjeść. To to mi się nie podobało. Ale tak się zdarzyło tylko raz. Później na nast. szkoleniach już posiłki były normalnie na ich koszt, hotele też. W po tym pierwszym szkoleniu też miałem wahania, bo nie podobało mi się to zachowanie, ale później było już ok. A chciałbym jeszcze powiedzieć słowo o zarobkach, żeby zarobić w OVB 1000 zł, bo naprawdę nie trzeba dużo. Za zmianę OFE, otrzymujemy 2% kapiału klienta + 50-100 zł (jeśli klient nadal pracuje), czyli jesli ktoś ma na koncie w OFE: 15 000 zł (mniej więcej tylko średnio mają klienci pracujący powyżej 10 lat) = 300 zł + 50 zł (zakładam najniższą wartość) = 350 zł od tego trzeba odjąć podatek Belki 19% 350 zł - 19% = 283,50 zł Zakładając, że klientami jest pracujące małżeństwo zarabiające podobnie. To mamy już 567 zł. Wystarczą 2 takie małżeństwa w miesiącu i już jest ponad 1000 zł. A to są wyliczenia netto. Czyli na rękę, już po odliczeniu podatku Belki (19%) Minusem tego jest, to że prowizja za OFE jest raz na 3 miesiące, bo co 3 miesiące jest transfer OFE. Więc na bieżąco będziemy otrzymywać prowizję z III filaru i ubezpieczeń, a z OFE taka "premia" co 3 miesiące. A co do III filaru: Na starcie w OVB, za założenie klientowi zabezpieczenia emerytalnego na 100 zł miesięcznie, otrzymamy 450 zł brutto, a ok. 275 zł netto "na rękę". Tutaj odchodzi oprócz podatku Belki jeszcze 25% takiej rezerwy. Więc wracając do naszych klientów już zarobiliśmy ponad 1000 zł, a teraz dodajmy do tego 4x275zł = 1100 zł. Więc mamy grubo ponad 2000 zł netto "na rękę". Przynajmniej tak mi to omówiono u mnie w firmie. Jak się okaże napiszę jak wypłata wpłynie na moje konto. Nie wiem, czy to są "złote góry" czy nie. Zależy ile dla kogo warta jest ta złota góra. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostry12
Temidion, Ciebie też on dotyczy. A już takiej prowokacyjnej Natalii K. tymbardziej, więc jak ma szukać zaczepki to niech sobie idzie do piaskownicy. Ja nic ciekawego nie napisałem, tylko odpowiedziałem na jej pytanie, Ty też nic ciekawego do mnie nie napisałeś. No więc o co Ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakon syjonu
kolego RIII ovb nie placiles jeszcze za szkolenia? hahahaha poczekajmy kilka miesiecy jak zapłacisz to zmienisz zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czekam już prawie 2 lata żeby zapłacić za szkolenia. Jakoś sie jeszcze nie zdarzyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB RIII
Jak będę tutaj zarabiał, to mogę nawet za te szkolenia płacić. Na razie mi się nie zdarzyło. Być może menagerowie płacą swoim pracownikom za szkolenia - nie mam pojęcia. I niektórzy z nich wyciągają kasę, żeby nie płacić, no nie wiem jak to się dzieje. U mnie przynajmniej na razie nic takiego nie miało miejsca. Ale skoro tak piszecie, to pewnie coś jest na rzeczy. Pewnie ktoś tak robi. Jeśli coś się u mnie zmieni to na pewno napiszę. Mam nadzieje, że później też wszystko będzie ok, bo praca naprawdę mi się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozśmieszony ovb
Ta firma to ludzie z ulicy, wciskający na siłę innym kit. Wiem mam tam kolegę, który sobie dobrze radzi. Bardzo śmieszni są przyjezdni niemieckojęzyczni menagerowie w rodzaju malfiego . Niektórzy to są w nich tak zapatrzeni że mało kupy pod siebie nie zrobią. Opowiadają oni o tym że w OVB można zarobić na Ferrari :) OVB obiecuje ogromne zarobki za naciąganie, kto ma durzo klientów ten jakieś pieniądze ma. :) Naprawdę rozśmieszające i wesołe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia K.
Ostry 12 jesteś poprostupoierdolony dupekzcipą zamiasthuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OVB RIII- piszesz: \"Ale skoro tak piszecie, to pewnie coś jest na rzeczy.\" Bo zdarzają się od czasu do czasu (może ze 3-4 w roku) szkolenia, które są \"płatne\", ale: 1. Są NIEOBOWIĄZKOWE 2. Kosztują tyle ile część kosztów pobytu w hotelu (nie całość) i de facto za to się płaci, a nie za samo szkolenie 3. Skierowane są do kadry kierowniczej i dyrektorów, którzy są wytypowani np. przez DK. Jesli nie chcesz płacić, a masz np. rodzinę mieszkającą w pobliżu- możesz sie dogadać z dyrekcją i jechać na szkolenie za darmo. I zanim ktos temu zaprzeczy, niech sie zastanowi, czy próbował. Bo np. u mnie, mój współpracownik tak zrobił. I dało się! Rozśmieszony OVB- właściwie uaktualnie tylko to, co zostało tu już setki razy powiedziane... \"Ta firma to ludzie z ulicy, wciskający na siłę innym kit.\" A kit to? I co rozumiesz, przez \"ludzie z ulicy\"? \"Bardzo śmieszni są przyjezdni niemieckojęzyczni menagerowie w rodzaju malfiego . Niektórzy to są w nich tak zapatrzeni że mało kupy pod siebie nie zrobią. Opowiadają oni o tym że w OVB można zarobić na Ferrari \" No taki Wilfierd Kempschen ma dwa Ferrari i jeszcze kilka innych gablot. Tylko jego przez prawie 40 lat OVB nie śmieszyło. A teraz go śmieszą ludzie jak np. Ty. \"OVB obiecuje ogromne zarobki za naciąganie, kto ma durzo klientów ten jakieś pieniądze ma.\" Co rozumiesz przez \"naciąganie\"? Zobacz, ze idąc tym tokiem myślenia, niemal każda firma naciąga na coś swoich klientów. Natalia K.- kultura nie gryzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB RIII
Do "Rozśmieszonego ovb" "wciskający na siłę innym kit" Który z produktów OVB jest kitem? Żaden. Wszystkie są naprawdę bardzo dobre. Przecież ludzie też myślą, jeśli coś miałoby być kitem to nikt by tego nie kupił. Z reszta już ktoś niesympatyzujący z OVB na tym forum, na pisał cytuję "produkty może i są dobre". Więc mówi samo za siebie. "OVB obiecuje ogromne zarobki za naciąganie" Jakie zarobki są w OVB napisałem kilka postów wyżej. Czy proponowanie najlepszych produktów na rynku jest naciąganiem? "Opowiadają oni o tym że w OVB można zarobić na Ferrari" Za 5-10 lat można. Nikt nie obiecywał, że w 2 miesiące. Proszę prześledzić kariery Dyrektorów Krajowych tej firmy. Niektórych jeździli maluchami, polonezami, a teraz Mercedes S, albo VW Touareg, a za kilka za może jeszcze będzie Ferrari. Ale to nie za pół roku pracy. Tylko 10-15 lat. KAŻDY W TEJ FIRMIE ZACZYNAŁ OD RI Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owb
Witam serdecznie dzieciaczki:). Co by tu Wam napisać? Moze zaczne od tego, że bardzo długo pracowałam w tej firmie i wspominam to jak najgorszy czas w moim życiu z małymi wyjatkami oczywiście. pracowałam razem z mężem i razem z mężem odeszlam i wam radzę to samo nim będzie za późno. W ov ważne jest słynne powiedzenie, że najpierw musisz wsadzić żeby potem wyciągnąć i tak też robiliśmy obudziliśmy sie po 5 latach z pustą lodówką i nominacją na dyrektora regionalnego:) pieniądze oczywiście są duże ale nie zapominajcie, że pieniądze przelewane wam z ovb za waszą ciężką pracę to tylko przychód i nie ma nic wspólnego z dochodem a im wiecej bedziecie ich mieć tym więcej będziecie musieli inwestować. Nie mówię że ovb jest złe ani dobre. Wszystkiego trzeba spróbować ważne zeby obudzić się w odpowiednim momencie z tego zaczarowania i przejrzeć na oczy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozśmieszony ovb
A jeszcze śmieszniejsze było np wręczanie tzw. "IGŁY". :) Co to w ogóle za ludzie? Nie ma to nic wspólnego z doradctwem i inwenstowaniem pieniędzy. OVB ma podpisane umowy z kilkoma firmami i tylko ich produkty "oferuje" (żeby nie było że wciska) ludziom. :) Tak, tak na FERRARI w pół roku!!!!! Rewelacyjny tekst, nie mogę ze śmiechu :) Pozdrawiam nieświadomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cortez
witam wszystkich. Do tej pory tylko czytałem, ale wreszcie postanowiłem napisać i wylać kilka przemyśleń na temat funkcjonowania OVB. Otóż jakiś czas temu zostałem zwerbowany do \"pracy\" w tejże firmie. Miałem spore obiekcje gdyż nie bardzo odpowiada mi praca akwizytora - bo tym faktycznie ona jest. Doradztwo kojarzy mi się usługą polegającą na kontakcie klienta z doradcą a nie odwrotnie i proszę nie pisać jakichś wywodów, że jest inaczej. Jak chcę skorzystać z doradcy prawnika to ja jego szukam, jak chcę skorzystać z porady podatkowej to szukam doradcy podatkowego, jak chcę kupić mieszkanie to szukam biura nieruchomości itp. Nikt nie dzwoni do mnie i nie pyta czy nie chcę kupić mieszkania, czy też próbuje mnie przekonać o potrzebie skorzystania z porady prawnej, choć może w danej chwili naprawdę bym jej potrzebował. Człowiek sam ocenia swe potrzeby a próba uświadamiania mu nowych potrzeb działa przynajmniej na mnie (ale wiem, że nie tylko) irytująco. Doskonale zdaję sobie sprawę, że jest to zasadniczą funkcją marketingu - wywołanie potrzeby posiadania, uświadomienie nowej potrzeby - bo sam jestem marketerem z wykształcenia. Wracając jednak do tematu. Mam koronną zasadę: by sprzedać produkt trzeba mieć o nim widzę -jak to określam - totalną. Nie powinno się zdarzyć by klient zadał pytanie, na które nie otrzyma odpowiedzi. Wiedza o produkcie świadczy o kompetencji i rzetelnym przygotowaniu sprzedającego czy też doradcy. Tymczasem przynajmniej ja w OVB jedyne szkolenie jakie przeszedłem to szkolenie z analizy, która dla mnie jest lekką farsą. Przedstawianie czarnej wizji przyszłości jego i jego rodziny w przypadku braku odpowiedniego zabezpieczenia. Klepanie w kółko tego samego każdemu klientowi. Nie wyobrażam jak można to robić np. przez 10 lat. (Niech nikt nie mówi, że tak nie jest). No i sprawa kontrowersyjna - serwis. Proszę niech mnie ktoś przekona jak pogodzić ciągle szukanie nowych klientów, spotkania, \"analizy\", \"doradztwa\" i dajmy na to serwis 300 osób? Rozumiem, że każdy \"doradca\" prowadzi bazę danych i na bieżąco kontroluje zmiany na rynkach finansowych. A może klienta znudziło czekanie na wasz ruch i sam dokonał konwersji, może błędnej bo się na tym nie znał a liczył na pomoc. A gdy pojawią się lepsze perspektywy lokowania kapitału za kilka lat to serwis będzie polegał na poinformowaniu go, że ma zlikwidować UFK i stracić może cały kapitał. Doskonale rozumiem, że rynek finansów podlega dynamicznym zmianom i właśnie dlatego twierdzę, że serwis usług w przypadku, gdy klient jest uwiązany umową na 20 lat jest obietnicą nie na miejscu. Ja nie mam odwagi sprzedawać produktów, co do których sam nie jestem w 100% przekonany, a przede wszystkim takich, które znam tylko z OWU i opowieści przełożonego. Piszę ten post by jasno dać do zrozumienia, że firma OVB zatraciła się w koncepcji sprzedażowej, a przecież w centrum uwagi zawsze ma znajdować się klient. Aby to zmienić należy po pierwsze postawić na profesjonalne i permanentne szkolenia a po drugi na dobór pracowników, gdyż doradca powinien kojarzyć się z zaufaniem publicznym a takiego wizerunku nie ma 20-latek. Potrzeba trochę wiedzy, doświadczenia no i nie przeczę dojrzałości. Taki młodzieniec może być fantastycznym sprzedawcą, ale jako doradca przynajmniej dla mnie byłby mało przekonujący. (i tu bez urazy). W mojej strukturze kierownictwo zna tylko malutki wycinek produktów, a jak pytam o szczegóły, to nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytania. Jak zaufać takim ludziom, jak za ich pośrednictwem powierzyć pieniądze na kilkanaście lat? Taki mam obraz OVB. Brak kompetencji, tylko te śmieszne punkty by zostać kierownikiem i dalej robić to samo. Pewnie, fajnie bo w garniturze z laptopem pod pachą.... Ja już zdecydowałem....za kilkanaście lat będę mógł spojrzeć przyjaciołom w oczy i nikt nie powie mi, że wcisnąłem mu jakiś kit. Jeśli ktoś ma potrzebę oszczędzania niech lepiej kupi jednostki TFI, będzie znacznie taniej. Jak nie wyjdzie to pretensje można mieć tylko do siebie. Przyjaźń dla mnie jest ważniejsza, a nikt z \"doradców\" OVB nie jest doradcą inwestycyjnym a to są właśnie odpowiednio przygotowani ludzie z ogromną wiedzą do tego by mądrze inwestować. Oczywiście również ich decyzje nie zawsze są trafne, ale jeśli myli się człowiek w profesji, którą wykonuje niespełna 300 osób w Polsce to jak blado wygląda doradca OVB, który notabene przesiaduje całymi godzinami na takich jak to forach. Rozpisałem się. To tylko moje przemyślenia, jak chcecie doradzać i macie parcie na naukę polecam zostać maklerem lub wspomnianym doradcą inwest. Warto, no i pozostanie jeszcze szacunek do samego siebie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB RIII
Też zaczynam się wahać jak czytam te wasze wypowiedzi... A jeśli ktoś naprawdę rzetelnie przykłada się do tej pracy? To zawsze musi wyjść na końcu tak jak opowiadacie? Cortez uważasz, że produkty OVB są złe? Opowiedzcie coś o swoich karierach w tej firmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwap
byłem pracownikiem OBV. 7 miesiecy temu zrezygnowałem. wydaj mi się ze to nie praca dla mnie.... jestem leniwy itp. myślałem ze to łatwa kasa i sie myliłem... ale kilka umów podpisałem... niedawno zadzwonił do mnie mój były klient i zapytał sie do kogo masie kierować z pytaniami jeśli chodzi o ubezpieczeni aspecta bo nie wie jak sprawdzić jak wygląda jego stan konta ile ma kasy czy stracił czy zyskał.. proszę powiedzcie co mam temu człowiekowi odpowiedzieć w końcu to są jego pieniądze a OVB to porządna firma czego nie neguje i chciałbym dac mu odpowiedzi na to pytanie jak sprowadzić co się dzieje z jego pieniędzmi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×