Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość Mam dzisiaj Kaca
PATOLOGIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera do bolu
Mialam pracować w OVB i wstyd sie przyznać ze w ogole chcialam!! Przedstawiono mi forme pracy- zarabiasz krocie na choc jednym funduszu!! Jest kryzys, klienci moga tylko na tym zyskac nic nie traca!! No i oczywiscie wypadaloby tez wziasc taki fundusz i swiecic przed klientami przykladem, "tez zainwestowalam w swoja przyszlosc! place te 200 zl na miesiac a pozniej bede niemozliwie bogata..." od czego sie zaczyna? od pociskania tego kitu najblizszym ktorzy-tak jak wczesniej tu wspomniano musza podac ci z 10 nr-ow tel a najlepiej niech oddadza ci swoja karte sim i skopiuj wszystkie- nie wiadomo ilu tam jest potencjalnych klientow, do ktorych zadzwonisz i powiesz ze chcialabys sie spotkac i porozmawiac o przyszlosci, jestes pewien ze pan XXX , znajomy Pana ZZZ, ktorego jestes osobitym!! doradca, na pewno jest rownie zainteresowany twoja oferta... Nikt nie mowi podczas rozmowy ilu klientow stracilo na tym wielkie pieniadze, nie uprzedza ze musisz wplacac tam przez ok. 2 lata zeby moc z tych srodkow korzystac, czy tez nawet po 2 latach nie bedziesz mogl wyplacic swoich pieniedzy... Dowiedzialam sie za to ze moje pieniadze ciagle rosna, inwestycje sie udaja, wszystko sie kreci a ja nic nie musze robic-wszystkim zajmie sie firma... Wstyd, kicha... Nawet znajomi by mnie wysmiali... No i prawda-zostalo to rowniez nadmienione- bez efektow jestes degradowany... czepiaja sie ciebie i niby tym motywuja, mydlenie oczu Jeden wiekli shit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozśmieszony OVB
Dlatego tak się śmieję z tej pożal sie boże "firmy" :) Najdziwniejsze jest to że oni tak zajadle się bronią, nie reagują na argumenty. Wciskanie ludziom kitu, kompromitujące prezentacje i zbieranie na siłę 12 numerów telefonów jest co najminej śmieszne :) Choć niektórzy to pewnie płaczą, że się z tą firmą zetknęli. Im współczuję, wspólczuję też broniącym i zaślepionym bo budują ten dom na glinianych nogach. A już najśmieszniejsze jest mówienie "jak ci sie ta firma nie podoba to jesteś głupi i niewyuczony" :) Przecież to czysty komizm. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palikots- ok, fakt- trafiłeś na gościa nieodpowiedzialnego, beznadziejnego i wiele jeszcze rzeczy moznaby o nim napisać. Ale faktem jest, że na podstawie jednego spotkania, z JEDNYM człowiekiem oceniasz całą firmę. Wiesz? Czytałem kiedyś, że w jednym z Krakowskich McDonaldów naszczali do frytek- czyni to firmę McDonald\'s beznadziejną w całej Polsce? W Tesco jedna kasjerka mi kiedyś źle resztę wydała- stwierdzisz teraz, ze Tesco jest złą firmą? szczera do bólu- \"Mialam pracować w OVB i wstyd sie przyznać ze w ogole chcialam!!\" Czyli nie pracowałaś? Na jakiej wiec podstawie piszesz swojego posta? Bo bzdur, które w nim zawarłaś nie chce mi sie już wymieniać (w razie potrzeby moge to zrobić). Rozśmieszony OVB- smiej się dalej. Akurat TY nie podałeś ŻADNEGO argumentu. \"żal mi ich\", \"niektórzy pewnie płaczą po kontakcie z OVB\", \"wciskanie kitu\", \"piramida\"- to są Twoje argumenty. Niestety wszystkie wzięte z powietrza. Mam nadzieję, że każdy, kto czyta to forum, widzi co sie tutaj dzieje. Że przynajmniej połowa postów antyOVBowców jest pisana przez jedną osobę, najprawdopodobniej przedstawiciela \"konkurencji\". Mają one na celu wprowadzić w błąd kandydatów na pracowników w OVB, lub potencjalnych klientów. Nie są poparte ŻADNYMI konkretnymi argumentami. Większość zarzutów kierowanych pod adresem OVB to powielone posty, które gdzieś kiedyś się pojawiły. Oczywiście nie mówię, ze wszyscy pracownicy OVB są święci. I czasami można trafić na osobę nie przygotowaną do zawodu, lub nieodpowiedzialną (jak np. użytkownik palikots). Natomiast nie ma podstawy, zeby oceniać całą firmę przez złe wrażenie, wywołane przez kilka osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się :) Ja spotkałam się nie jeden już raz, zupełnie przypadkowo z dobrą opinią o OVB. I były to osoby o których smiało mogę powiedzieć \"z wyzszej półki\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamamoto
Batosai , kogo ty oszukujesz / Siebie samego chyba , bo to co wyczyniasz na tym forum to jakiś chocholi taniec , ty masz manię prześladowczą , wszyscy , którzy mieli jakiś kontakt negatywny z firmą to pojedyncze przypadki dla ciebie. I nie wyskakuj jak Filip z konopii z McDonalds lub Tesco. Bo tam pracują zwykli ludzie , a w OVB wielcy DORADCY wg. ciebie. Bo po mojemy to zwykli AKWIZYTORZY. Zostawmy niuanse na boku i powiem ci , że ten palkiots ma zupełną rację , a takich chłopczyków i dziewczynek jest w waszej firmie całe stado !!! I sa oni najbardziej pożądanym narybkiem dla OVB. Bo tacy // nawiedzeni idioci // co na oczach mają tylko kasę idą i pierdzielą takie smutki nie od siebie , tylko sa // zmotywowani // przez przełożonych. To co mówią to totalna porażka. I wiedz , po raz wtóry to powtórzę są to przypadki nagminne. Na tym forum ty i bodaj socjalny bronicie uparcie firmy , chwała wam za to , ale czasami myślę ,że wy się marnujecie , ta firma ma zarabiać i zarząd chce kasy, kasy i jeszcze raz kasy. Dlatego toleruje od wielu lat takie podłe i nikczemne metody pracy jakie opisał palikots a ty i socjalny jesteście jeszcze osobami nieskażonymi podłymi metodami preferowanymi po cichu przez firmę . Dawno temu pisałem tu , nawet z tobą wymieniałem poglądy, więc nie piszę jako wielki przegrany , co to nie poradził sobie w OVB. Mi po prostu zasady , którymi się kieruję w życiu nie pozwoliły tak robić , więc odszedłem. Pracuję w tej branży , ale dla siebie. A powtórzę raz jeszcze zdarzenie sprzed kilku lat. Młody człowiek z bogatej rodziny dostał 10,000 pln na 20 bodajże urodziny. I mój przełożony omamił goi założył mu Bolerko tylko nie tak,jak miało być ze składką jednorazową , tylko program 25 letni ze składką roczną 10.000. Na moję pytanie co Pan robi , a co będzie za rok jak trzeba będzie znów 10.000 wpłacić spokojnie odpowiedział : co się martwisz , on ma bogatych starych , powie się mu , że żle w centrali zaksięgowali wpłatę i trzeba znów zainwestować , żeby kasy nie stracić. A wiesz ,że mamy " awanse " i trzeba jednostek. Był wtedy Dyrektorem Regionalnym i policz sobie , bo ja nie pamiętam dokładnie , ale zarobił na tym około 6500-7000 złotych netto , bez storna , bo to była składka roczna. Ten człowiek jest dziś bardzo wysoko w strukturach OVB, najwyżej w planie kariery czyli wiesz kim jest. Dlatego piszę po kilkumiesięczmnej przerwie, choć nie ukrywam często tu i na inne tego typu fora zaglądam. Chyba nostalgia się odzywa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karaluch79
Batosai na jakiej podstawie piszesz, ze inni pisza bzdury?? Na podstawie swoich psotów, wiesz co sam piszesz i zakładasz,ze inni rowniez:)) Jestes załosny. A jak tam awanse? Znowu nici:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palikots
czlowiek sie wysili, napisze co go spotkalo a to i tak zostanie znegowane:) wiec ja pojde waszym tokiem myslenia, skoro piszecie ze niejest tak jak opisalem tylko pieknie rozowo eldorado to ja napisze teraz tak:) wszystko co pisze batosai socialny i inni obroncy to jedna wielka sciema:) a na jakiej podstawie tak uwazam? a no na takiej samej jak batosai ze prawda jest tylko to on napisze:) wiesz sciemniacie tutaj wszyscy piszacy dobrze o ovb, racje mam ja bo tylko ja pisze prawde(idac tokiem myslenia batosai) a tak wogule to to cale ovb to zwykla akwizycja i nic wiecej, jak moze do mnie przychodzic ktos i probuje mi cos wcisnac bez uzgodnienia spotkania ze mna tylko z moim znajomy?(tak tak nie bylo zadnego telefonu wczesniej tylko przyjechal pan doradca z moim znajomym, no fakt znajomy zachowal sie jak frajer no ale to forum jest o ovb a nei o znajomych:)) ja zadnych pieniedzy nie zaryzykowalbym zainwestowac przez firme ovb bo ich metody pracy sa jednym slowem"bandyckie" pozdrawiam i zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu zaczyna sie nagonka na mnie... palikots- mówisz, że skończyłeś szkołę dawno. Ale wg mnie czytać ze zrozumieniem nie umiesz. Gdzie ja zanegowałem to co napisałeś? Pokaż mi to palcem, zacytuj, cokolwiek! Fakty są takie, ze po jednym spotkaniu, które zapewne zbyt długo nie trwało, bo jak piszesz wywaliłeś gościa na zbity pysk, nagle stwierdzasz, że całe OVB to ściema i ma bandyckie metody pracy. To teraz mówię: potwierdzam, że to co mówisz jest prawdą (opis spotkania z przedstawicielem OVB). Natomiast na podstawie opisanej przez Ciebie sytuacji stwierdzam, że nie znasz metod pracy OVB, bo przedstawiciel, z którym sie spotkałeś ich nie reprezentował. Zamiast przyjść do Ciebie bez zapowiedzi z Twoim znajomym, powinien do Ciebie wcześniej zadzwonić i przyjść bez znajomego na uzgodniony przez Was termin. Następnie powinien przeprowadzić sumiennie analizę finansową, gdzie powinien min. zadać pytania odnośnie tego, czy juz posiadasz jakis program oszczędnościowy. Absolutnie nie miał prawa niczego Tobie proponować juz na tym pierwszym spotkaniu. Propozycję powinien był przedstawić dopiero na drugim spotkaniu. Powinna być ona dopasowana do odpowiedzi, które powinieneś udzielić podczas analizy finansowej. Pracownik nie powinien się chwalić ile zarabia i za co. A polecenia powinien wziąć tylko w przypadku, gdy byłeś ze spotkania zadowolony. I to są metody pracy OVB. Tak mnie uczono, tak ja uczę. I wiem, że podobne metody panują w całej Polsce, a nawet w całej Europie. A jeśli chodzi o Ciebie- nie powinieneś wydawać sądu nt. OVB po jednym krótkim spotkaniu z beznadziejnym pracownikiem, który na 99% za chwile nie bedzie pracował w tej firmie, albo nawet już nie pracuje. Jeśli jesteś bardzo niezadowolony z obsługi, zgłoś do najbliższego biura OVB (do dyrekcji- adres powinieneś szybko zgooglować), ze był u Ciebie taki i taki i zrobił tak i tak. Zrobisz cos pożytecznego dla siebie (bo dasz ujście swemu niezadowoleniu) i dla OVB (bo gość, jeśli jeszcze tu jest, wyleci na zbity pysk). Tyle na ten temat! Karaluch79- na jakiej podstawie? Opieram to na własnym doświadczeniu i tym co ja widzę. Jeśli ktos pisze, że szkolenia są płatne, a ja ani od 2 lat nie zapłaciłem za żadne szkolenie, ani nie znam nikogo, kto by zapłacił, to chyba mam prawo wnioskować, że ktoś tu ściemnia. Jeśli widzę, ze ktoś pisze, że był u niego pracownik OVB, przyszedł bez zapowiedzi i od razu wciskał mu produkt. Po czym stwierdza, że OVB ma bandyckie metody pracy, to z całym szacunkiem, ale mam prawo stwierdzić, że nie wie nic o metodach pracy OVB. Jeśli ktoś zarzuca firmie, że używa technik manipulacyjnych, a nie umie w żaden sposób tego uargumentować, też uważam, że mam prawo twierdzić, że nie mówi prawdy. Jesli ktoś stwierdza, ze OVB to piramida, co przeczy sama definicja piramidy, to chyba też nie mówi prawdy. Jeśli nagle ktoś wyskakuje, ze stwierdzeniem, ze OVB go oszukało, a nie chce podać gdzie, kiedy, kto i przede wszystkim JAK go oszukał- też mam podstawę by twierdzić, że pisze bzdury. Mam wymieniać dalej? A co do Ciebie- kiedy mi wyjeżdżasz na początku czerwca z zapytaniem \"jak tam awans\", to biorąc pod uwagę, że powszechnie wiadome jest, że awanse kierownicze są kwartalne, a jesteśmy w 2/3 II kwartału w roku (wiec awans mogę osiagnąć dopiero z poczatkiem lipca), mam pełne prawo twierdzić, ze g.... wiesz o zasadach panujących w OVB. yamamoto- a jedno pytanie krótkie Ci zadam. Jesli Twój przełożony zachował się tak jak opisałeś wobec Twojego znajomego-klienta, dlaczego nie zgłosiłeś tego wyżej? Zwłaszcza, ze nie pracujesz juz w firmie i Ci powinno to być obojętne- przecież sie nie zemści i nie zwolni Cię itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamamoto
Nie pracuję już 5 lat , a nie mam zwyczaju donosić , nie jestem w tym wyszkolony , nie był to też mój znajomy , tylko znałem go z infa , był po prostu na jednym spotkaniu typu info i po spotkaniu w wąskim gronie omawiana była z nim inwestycja wyżej opisana. Natomiast o późniejszym zdarzeniu , które opisuję dowiedziałem się już po fakcie , DR pochwalił się pięknym wnioskiem , który założył klientowi. Były oczywiście brawa. Kolego marnujesz się w tej firmie, a jest np. taka Aspecta życie ,teraz to chyba coś z Gerlingiem w nazwie,nie wiem, bo nie pracuję już, która płaci 70% pierwszorocznej składki. Pomyśl tylko jednen wniosek w tygodniu na 250 zł składki i masz 8.400 do kieszonki. I nie męczysz się z chłopczykami i dziewczynkami co to mają chęć popracować w OVB. Ile na to tracisz czasu , a jaki z tego zysk ? Dzisiaj , nie za 10 lat. A pomyśl ostro popracujesz , po 2 umowy w tygodniu to policz kwotę X 2. I ile mniej stresów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cortez
Witam ponownie. Lubię tu czasem zajrzeć, no nawet częściej niż czasem a to dlatego, że jak już napisałem poprzednio jest tu niezła komedia (dziś już takich się nie kręci :-)). Chciałem podzielić się swymi wnioskami, które ciągle mi się nasuwają po przeczytaniu kolejnych postów i utwierdzają w przekonaniu, iż podjąłem słuszną decyzję rezygnując z "doradztwa". Słuchajcie, nie ma drugiej takiej firmy, o której na forach pisałoby się tak negatywnie. Naprawdę trudno znaleźć pozytywną opinię. Zadajmy sobie pytanie czy to pomaga w pracy wszystkim mianującym się doradcami. Raczej nie - prawda? Dlaczego tak wielka firma nie robi nic w kierunku poprawy swego publicity? Czy znów znajdzie się obrońca mający odwagę twierdzić, że OVB wzorowa opinia i całe PR nie są potrzebne? W dzisiejszych czasach każdy szanujący się biznes dba o opinię w mediach bo jest to ważna część sukcesu. Gdyby np. o PZU pisali wszyscy, że to firma niekompetentna, zatrudniająca ludzi z łapanki itd. to czy owa firma mogłaby się poszczycić największym udziałem w torcie ubezpieczeniowym? Wątpię. Obrońcy piszą, że OVB nie potrzebuje reklamy. Samo OVB może i nie ale sami powiedzcie czy pracownicy nie mieliby dzięki temu ułatwionej pracy. Czy nie czuliby się pewniej wchodząc do klienta i informując go, że reprezentują OVB? Klient na to: znam, szeroko reklamujecie się w takich a takich mediach. Sami zastanówcie się czy to nie czyniłoby firmy bardziej wiarygodną i nie powodowało, iż potencjalni klienci chętniej umawialiby się na spotkania? Tylko, że OVB przyćmiła magia pieniądza i wolą dużą fluktuację niewykwalifikowanej kadry, byle tylko, jak to ktoś wcześniej trafnie ujął ubezpieczyć ciotki, wujków i przyjaciół a potem następni bo tym już skończyły się ofiary. Tak da się przetrwać nawet 40 lat, a pewnie i wiele dłużej. Co do zabezpieczenia na przyszłość. Otóż ostatnio zupełnie przypadkiem rozmawiałem ze znajomym, który inwestuje od jakiegoś czasu, chyba ze 3 lata. Wcześniej też zastanawiał się nad np. TFI i nie tylko. Wybrał firmę X (i niech tak pozostanie), która to w zeszłym roku wypracowała mu może niewiele le zawsze coś - 15%. Sprawdźmy notowania UFK: -25%, - 35%, -48% itd. Gdybym mu poradził UFK, to jaki byłby ze mnie doradca? Na obligacjach można było zarobić co najwyżej ok. 50% powyższej stopy. Zmierzam do tego, że wiedza doradców jest bardzo ograniczona a i jak twierdzą, nie posiadają najlepszych produktów jak to się im wpaja. Powyżej padło twierdzenie, że trzeba zrobić prezentację firmy bo klient powinien wiedzieć, komu powierza pieniądze. Niech zatem OVB podejmie kroki by ta firma był znana. Ostatnio zadzwoniła do mnie agentka PZU z propozycją ubezpieczenia samochodu. Przystałem na wizytę i wiecie co byłem strasznie zawiedziony bo ..... nie zrobiła prezentacji firmy, pytam dlaczego. Błąd? Szanowny pan Batosai pyta o Roberta Krolla o Legg Mason C-Quadrat itd. Otóż miło, że wiesz kim jest Pan Kroll, napiszę Ci jak go przedstawiają w dwumiesięczniku Partner kredytowy wydawanym przez Santander Consumer Bank - może ktoś nie wie: wiodący ekspert ds. przywództwa oraz propagowania przedsiębiorczości wśród młodzieży Fundacji Instytutu I Langs Group. Doradca - coach szeregu osób publicznych, członków zarządów itd., itd. W każdym numerze pisze dość poczytny artykuł, zatem jak widzisz nie tylko ty wiesz kim jest Robert Kroll. Piszesz, że miałeś szkolenie z Legg Mason. To się chwali. Mam nadzieję, że powiedzieli na nim by nie inwestować w ten fundusz w zeszłym roku bo przyniesie ujemną stopę zwrotu. Legg Mason akcji fio -26,82%. ( http://fundusze.compensa.pl/) a ty poinformowałeś o tym swych klientów, bo jak sam twierdzisz serwis w OVB działa. Nie musisz odpowiadać. Odnośnie serwisu jeszcze słówko: skąd czerpiesz wiedzę o rynku kapitałowym i zmianach na nim by odpowiednio wcześnie informować klienta o możliwej zmianie trendów rynkowych? W skład UFK wchodzą jednostki TFI, które z kolei są odzwierciedleniem inwestycji poczynianych m.in. na giełdzie. Czy masz wiedzę, w co dany fundusz inwestuje i jakie są przewidywane rokowania dla instrumentów, które znajdują się w portfelu tegoż funduszu by odpowiednio wcześnie zareagować? Ponownie nie wymagam odpowiedzi. Jedna forumowiczka napisała, iż w tej firmie nie zagrzeje miejsca ekonomista - trafnie to ujęła. To praca dla srzedawców-"doradców" Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jamamoto- widzisz... i tu sie różnimy. Ty nie donosisz i wolisz siedzieć cicho, po czym po 5 latach anonimowo opowiadać jakie to OVB nie jest złe. A ja jestem zdania, że chwasty trzeba wyrywać od razu. Wiec jak widzę, że ktoś robi coś nie tak jak powinien- zwracam mu na to uwagę. Jeśli nadal trwa przy swoim, zwracam na niego uwagę pracowników wyższego szczebla. Jakbym kiedyś nie \"doniósł\" mojemu DK o poczynaniach mojego KO, prawdopodobnie nie pracowałbym już w OVB i być może byłbym jedną z tych osób, które dziś są męczennikami- byłymi pracownikami OVB, którzy czują sie oszukani. A mój KO dalej robiłby w jajo ludzi. I druga różnica- Ty wolisz duże pieniądze teraz, ja wolę do tego dojść w czasie i zarabiać teraz mniej, a za parę lat dużo więcej. Cortez- jasne, mogę sie z Toba zgodzić w tym, że np reklama w TV trochę poprawiłaby wizerunek OVB. Z drugiej jednak strony wolę firma wydawała pieniądze w mój rozwój, w szkolenia dla mnie niż na kampanię reklamową- i ak też powiedział mój DK, gdy go spytałem dlaczego nie ma reklam OVB. Poza tym w TV są reklamy firm z którymi współpracujemy. Wiec przychodząc do klienta z produktem, często widze taką reakcję, że \"wiem, znam! Adam Małysz! Reprezentacja Polski! Trenerpiłkarzy ręcznych (wypadło mi z głowy nazwisko)\". Co do funduszy. O jakim sposobie inwestowania rozmawiamy? Chętnie odpowiem na Twoje pytania, natomiast chciałbym, żebyś sprecyzował. Bo jeśli chodzi Ci o duże składki jednorazowe, to od razu mówię, że dopiero teraz zakładam moim klientom tego typu inwestycje. Wcześniej tego nie robiłem. Nie było to opłacalne. Od razu moge powiedzieć o pierwszych efektach. Mam klienta, który w marcu zainwestował 25000zł w zrównoważony fundusz z C-Quadrat. Jednostki zakupił po cenie ok. 540 zł/JU. Teraz cena wynosi 601zł/JU. Co daje na oko jakieś 6-7%. Może nie wiele, ale pokaż mi lokatę, która da taki zysk w 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znajomy OVB -owca
Witam Mój znajomy pracuje w OVB ok 3 miesiące i jak sam mi powiedział SZKOLENIA NIE SĄ DARMOWE. Za ostatnie musiał zapłacić dokładnie 130 zł Jako że jest to mój dobry znajomy to rozmawiamy sobie na temat jego pracy otwarcie i jestem pewny że to co powiedział o płaceniu za szkolenie jest prawdą. Poza tym wygląda na to że to co mówi opiera tylko na ratingu a przecież nie tylko o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejsi
Firma OVC jest świetna - można w niej zarobić cocosy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babalu198
ehh.. tak czytam i stwierdzam że wole jednak swoją rejestracje w "warcie" :) pozdroo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovb
pranie mozgu i tyloe trzymac sie od nich z dalkeka a jak dopadnie cie jakis agencina i zacznie obiecywac gruszki na wierzbie to radze uciekac oni maja gadane nie z tej ziemi i tak cie zamotaja ze oddasz im cala kase!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovb jest super
Ja w OVB rozwijam się w tempie ekspresowym zgodnie z naszą filozofią życiową : nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie milionera Co prawda na razie to tylko dokładam do tego biznesu , ale w końcu karty się odwrócą i zacznę liczyć kasę. Bo taki nasz OVB-owski los , że jesteśmy skazani na sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia85
witam wczoraj dzwonil do mnie jakis czlowieczek i zapytal czy moglibymy sie umowic na spotkanie i porozmwiac o mojej przyszlosci(numer zdobyl od kolezanki) i zrobic mi jakies przedstawienie firmy czy cos takiego(uslyszalam tylko ovb) powiedzialam mu ze nie jestem zainteresowana zadny spotkaniem z nim a tym bardziej o rozmowie o mojej przyszlosci:) na co chlopaczek wyskoczyl na mnie ze bede tego bardzo zalowac ze bede klepac biede na emerturze, ze moja emerytura to beda ochlapy a na konie powiedzial ze dziekuje mi serdecznie ze to ze jak to powiedzial"prze ze mnie moze nie zrobic awansu" nie slyszalam nigdy o tejze firmie ovb wiec co zrobilam? wpisalam w wyszukiwarce i trafilam na ta strone.... chiala bym zapytac o co kaman z tym chlopaczyna? jakim prawem dostal moj numer telefonu(czy kolezanka postapila zgodnie z prawem ujawniajac moje dane osobowe) skad on moze wiedziec jak bedzie wygladala moja emerytura, jesli nie wie ile zarabia, jakim prawem takie osądy wysuwa? piszecie tutaj ze jeden kontak i spotkanie z firma ovb nie wystarczy do wyrobienia sobie zdania o tej firmie, zgadzam sie z tym w 100% mnie wystarczyl jeden telefon od tego kogos i moje zdanie o firmie ovb jest bardzo zle, beznadziea i tyle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuulaaaa
Odnośnie dokładania do interesu. Możecie powiedzieć szanowni kierownicy ile musicie zarobić żeby pokryć wszystkie miesięczne koszty związane z pracą w ovb???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmicco
zosia85, nie bede komentowal jak beznadziejnie zachowal sie ten chlopaczek, bo szkoda czasu... ale 1. nie lepiej zapytac kolezanki dlaczego dala twoj numer, niz pytac sie na forum ? - widocznie miala ku temu jakies przeslanki... 2. nie zlamala ona prawa podajac twoj numer - w ogole to skad wzielas taki pomysl ? 3. twoja emerytura wyniesie 38-40% twojego sredniego wynagrodzenia z calego okresu aktywnosci zawodowej. podalem zakres, bowiem nie wiem ile bedziesz miala okresow bezskladkowych, jaki masz zawod itp, ale na wiecej niz 40% wynagrodzenia nie licz; nie wiesz dlaczego ? to moze spotkaj sie z kims, kto ci to wyjasni, bo akurat z tym chlopaczek powiedzial ci prawde i nie ma co sie oburzac. 4. rozumiem twoje rozczarowanie, ale z calym szacunkiem.... beznadziejny to byl ten pracownik, ale nie wiem jakim prawem wysuwasz osad ze cala firma jest tez beznadziejna. przyklad: mialem kiedys auto opel astra III, r. 1998, 1.6 benzyna, zepsul mi sie po 4 miesiacach od zakupu. wniosek: wszystkie auta opel sa beznadziejne, nie kupujcie nigdy zadnego opla, na 100% wam sie zepsuje max po 4 miesiacach, inne roczniki, inne modele, inne silniki - niewazne, na 100% wam sie zepsuje, bo to najgorsze samochody. widac analogie ? czy jest rozsadne tak pisac ? no wlasnie... dlatego wy tez brzmicie conajmniej smiesznie anuulaaa, 400 zl jak zarobie to pokrywam moje miesieczne koszty (ale spokojnie ponad 1000 zl/m-c dostaje od moich "R"ek) - jak takie cos masz nazywac dokladaniem do interesu to gratuluje zarobkow i zdolnosci menedzerskich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia85
kolega mnie chyba nei zoruzmial.. pytam jakim prawem moze wypowiadac sie na temat mojej emerytury skoro nic o mnei nie wie? a te wasze ogolniki procentowe na temta emerytury mnie nie interesuja.. kto nie dba o swoja prywatna emeryture ma problem i to wielki liczac na to ze panstwo mu ja zapewni... wiec kolega z twojej firmy powinien chyba wczesniej zapytac o to co robie w sprawie w swojej emerytury a nie gadac mi takie farmazony.... nie trawie firm dzialajacych na zasadach takich jak ovb(czyli wciskanie sie ludziom do domu na sile) chcialam sobie taki program zalozyc wiec sama sie tym zainteresowalam i poszlam w odpowiednie miejsce dla tego takim ludziom jak ci z ovb mowie won z mojego domu.. a ty kolego kompletnie nie zrozumiales mojego wczesniejsdzego postu... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuulaaaa
Cosmicco Nigdzie nie napisałam że nazywam to dokładaniem do interesów. Zadałam tylko pytanie, a Ty kolego masz kłopoty z interpretowaniem prostych zdań. Możliwe że Twoje koszty pracy w OVB to 400zł na miesiąc - nie zaprzeczam, ale znam wielu kierowników którzy płaca dwa razy więcej. Można do tego dojść prowadząc prostą kalkulacje: biuro - średnio od 200 do 400zł - tak.. w OVB kierownicy muszą płacić za to ze korzystają z biura. koszty związane z prowadzeniem DG - ok 300zł księgowa - nie wiem ile szkolenia - ok 150zł - na ogół same szkolenia są za darmo ale, zawsze trzeba gdzieś dojechać, a to zapłacić sobie nocleg w hotelu, a to obiad, i średnio tyle wychodzi. Nie liczę już takich badziewi biurowych, jak np papier, tusz do drukarek, teczki, itp. Z całym szacunkiem ale w dupie mam taki interes. Nie mam zamiaru inwestować teraz tyle kasy w coś co może mi się nie zwrócić. Nawet jak zbuduje sobie silną grupę to i tak mi się może rozpaść i zostanę na lodzie. Praca w tej firmie to praca dla głupiutkich studencików (których jest zresztą najwięcej w OVB) którzy albo chcą sobie coś robić w czasie studiów żeby potem wpisać do CV, albo w całej swojej naiwności uwierzyli na szkoleniu że nie ma innej drogi w życiu jak oddać się jakże szlachetnej pracy nawracania głupiego społeczeństwa. To jest jeden z nielicznych powodów dla których nie pracuje w OVB. Jest ich jeszcze wiele ale nie chce mi się pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
użytkownik \"ovb\"- gdzie ja widziałem ten totalny brak interpunkcji? Nie ważne- pokaż jedną osobę, która oddała nam jakakolwiek kasę. \"ovb jest super\"- chciałbym tylko zaznaczyć, że wyczuwam dużą ilość ironii w Twojej wypowiedzi. Piszesz, że trzeba dokładać do interesu. Co przez to rozumiesz? Bo ja to widze tak- dzwonię telefonem, to powstaje mi koszt. Ale dzięki temu umawiam sie z klientem, co dalej zaowocuje tym, ze zarobię pieniądze. Dojeżdżam do klienta, by ten czuł sie komfortowo, że nie musi nigdzie jechać na spotkanie. Płacę za benzynę- powstaje mi koszt. Ale jak jadę do klienta, owocuje to tym, ze zarabiam pieniądze. To proste jak budowa cepa. Natomiast jeśli dokładasz do interesu- robisz coś źle. Robiąc w tygodniu 5 analiz- ale porządnie i nie u studentów- powinno jak nic wyjść 400 JP produkcji własnej. Co daje jakieś +/- 3200 na rękę (przy założeniu, że nie prowadzi się działalności gospodarczej i jest się RIII, bo chyba nie jesteś jeszcze KOD, tak?). Nikt mi nie wmówi, że dokłada do interesu. No chyba, że dzwoni na 0 700, a auto mu pali 40 litrów. anuuula- myślę, że podane przeze mnie 400 JP własnej jest az nad to, aby pokryć wszelkie koszty, pozwolić sie utrzymać, mieć na rozrywkę, wakacje itd. Mi osobiście tyle starcza, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że moje auto jednak trochę żłopie i mam dwa telefony (nie, nikt mi nie kazał kupić drugiego specjalnie do OVB). Do tego modem przenośny do laptopa (nie wiem jak to sie nazywa poprawnie, chyba tak. Chodzi mi o to malutkie- blue connect). Ale tego bym nie liczył raczej jako koszt OVB. Natomiast należy to uwzględnić przy moich miesięcznych, stałych wydatkach. cosmico- a moim zdaniem Zosia85 jest stałym bywalcem tego forum. Po prostu stary nick jej sie znudził. juz kilka razy ludzie takie numery tu robili. Nic nowego. ale to moje prywatne zdanie. Po prostu od parudziesięciu stron nie pojawiła sie jeszcze opinia negatywna nt OVB po rozmowie telefonicznej, bez spotkania... 1. Czy nie lepiej zapytać koleżanki? No pewnie, że lepiej! I taki byłby pierwszy odruch u 99.9% społeczeństwa. Ale nie- Zosia zapytała Google. I to całkiem przypadkiem, w momencie, gdy pojawił sie temat poprawy wizerunku firmy np. reklamami. I oczywiście przeczytała nie tę stronę, która jej wyskoczyła po wklepaniu do przeglądarki, czyli pierwszą. Ale trzy ostatnie. No i... Oczywiście z tych stron, które wyskoczyły: ovb.pl, ovb.INFO.pl, wikipedia, gdzie można było uzyskac informacje o firmie, wybrała forum kaffetria, o temacie: \"Praca w OVB\". Podczas, gdy trzy pozycje niżej jest temat na bankierze o lokowaniu pieniędzy. Albo temat na moneyu o OFE. 2. Nie, kolezanka nie złamała prawa, no chyba, że pracownik OVB, zapłacił jej za ten numer ;) 3. A ZUS mówi, że gwarantuje 28%... 4. Pracownik, o ile w ogóle istnieje, nie był beznadziejny, ale początkujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w międzyczasie pojawiły sie nowe posty... Anuuula- koszty prowadzenia działalności gospodarczej? No fajnie, ale zwróć uwagę, że wtedy dostajesz kilka stów wiecej prowizji. I przynajmniej 75% ludzi, którzy zaczynają tu pracę, niema tych kosztów (automatycznie księgowa odpada). Kierownik ma prawo otworzyć swoje biuro. Moze je też wynajmować z innymi. Wtedy koszty są dzielone. Szkolenia wyjazdowe, o których piszesz nie są każdego miesiąca. Poza tym nie są obowiązkowe i przeznaczone dla kierowników. Wiec 150zł dla mnie odpada. Poza tym mów za siebie. Jeśli mieszkasz daleko od miejsca, gdzie jest szkolenie, to Twój problem (mówie teraz o szkoleniach cyklicznych). I jeśli Ty masz z tym związany koszt, nie znaczy, że ktoś inny bedzie miał. Bo w 99% przypadków koszt związany ze szkoleniem bedzie wynosił co najwyżej dojazd do miejsca- kilkanaście km, albo bilet na autobus. Praca w OVB nie jest praca dla głupiutkich studencików, tylko pracą dla ludzi myślących, którzy chcą być na swoim. Dla ludzi, którzy wolą mieć wędke, a nie rybę. W każdym badź razie nie dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuulaaaa
Batosai jak dyrekcja działa w kilku dużych miastach dużego województwa a są tez takie które działają na terenie dwóch województw to szkolenia są w różnych miejscach i nie neguj tego skoro nie wiesz. W tej strukturze którą znam na szkolenie jeździ się średnio raz na miesiąc i średnio raz na 1,5 msc jest to szkolenie z noclegiem za który trzeba zapłacić. Co do działalności gospodarczej. Jeżeli ktoś nie jest studentem a chce pracować w ovb to musi sobie założyć DG i płacić opłaty z tym związane. Skutek jest taki że większość pracowników ovb to studenci w wieku od 20 do 25 lat co też stanowi pewien obraz o działalności firmy. Praca w ovb to praca dla głupiutkich studencików. Człowiek myślący który chce być na swoim nie będzie słuchał tych wszystkich bogów w ovb którzy do powiedzenia mają zawsze to samo, bo będzie miał własną receptę na sukces. Praca w OVB jest raczej dla nie myślących. Wybacz ale nie trzeba myśleć w ovb, trzeba tylko robić produkcje i wtedy jesteś git. Wystarczy że myśli za Ciebie Dyrektor. Wymyśli sobie ze masz zrobić 1000JP a Ty poprostu robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozśmieszony OVB
:) a ja znowu się śmieje! Batosai znów będzie wściekły. Znowu będzie przekonywał że zatrudnienie w formie działalności jest lepsze od etatowego :)Tylko że szeregowy pracownik może mieć w jakimś miesiącu problem z ilością prezentacji. Wymuszone nr telefonów po prostu nie zdają egzaminu :) Ech szkoda gadać, ale można się pośmiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuuulaaaa- a czy ja neguje? Zasada jest prosta- żeby pracować, trzeba przejść szkolenia. Szkolenia nic nie kosztują, ale są w takim, a takim konkretnym miejscu. To, ze mieszkasz daleko od tego miejsca to tylko i wyłącznie Twój problem. Jak organizowany jest nocleg, to zwykle w jakimś fajnym hotelu. Nie podoba Ci się- zgłoś dyrektorowi, że nie śpisz w tym hotelu, ale sama sobie zorganizujesz spanie, jedzenie itp. Nie podoba Ci sie to- kto Ci każe pracować w OVB? Firma daje bardzo duże możliwości rozwoju i zarobku bardzo dużych pieniędzy. A jedyne co Ty widzisz tu to koszty. Piszesz: \" Praca w OVB jest raczej dla nie myślących. Wybacz ale nie trzeba myśleć w ovb, trzeba tylko robić produkcje i wtedy jesteś git. Wystarczy że myśli za Ciebie Dyrektor. Wymyśli sobie ze masz zrobić 1000JP a Ty poprostu robisz. \" I to są święte słowa. 1000JP to ładnych kilka tysięcy zł do mojej kieszeni. Mi pasuje. \"Człowiek myślący który chce być na swoim nie będzie słuchał tych wszystkich bogów w ovb którzy do powiedzenia mają zawsze to samo, bo będzie miał własną receptę na sukces.\" Rozumiem, że Ty masz taką receptę? Rozśmieszony OVB- a słyszałeś kiedyś, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni? Śmiej się- ponoć śmiech to zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s8m
ty filozof jak tam awans? wzial byl sie w koncu do roboty a nie zgrywal eksperta bo co jakos baaardzo ciezko idzie zrobienie tegp ko.. a moze znowu ci sie struktureczka posypala? hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×