Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość Grzesiek przestał konia walić
Simone1 bełkot to ty jesteś, skoro ludzie sa inteligentni to po co ich zachęcaci tak namolnie ? Odp. Po to by jak najwięcej ich zrobić w ch-u-j-a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cwaniaku, który sie pode mnie podszywał- spróbuj teraz! żenada... Krycjan- pomyśl. Te ogłoszenia wystawiło OVB, czy pracownik OVB, bez wiedzy i zgody zarządu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosrai
Cwaniak to ty jesteś , ja chciałem cię zmusić do myślenia , doskonale wiem , że można zastrzec nick. Gratulacje za logiczne myślenie. Jak bym był złośliwy to już dawno byś musiał się przenazwiskować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonja22
Simone ,Grzesiek, co sie brzydko bawi mówi z sensem. Przytoczytałas cytaty na zywca wziete ze szkolen motywacyjnych. Głowka by zabolała, gdybys sama pomyslała i najpierw sprawdziła, czy to co piszesz ma pokrycie w rzeczywistosci. Jesli nie jestes w strukturze Batosaia, to marne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krycjan
Batosai takich ogłoszeń jest tysiące w sieci. Jeśli firma nie może nad tym zapanować to chyba przyznasz że nie jest dobrze. Pomyśl co potencjalnego pracownika obchodzi ze firma działa jak MLM i każdy, dosłownie każdy może robić rekrutacje?? Nie ważne czy robi to dobrze czy też nieudolnie dając ogłoszenia w stylu: Jeśli jesteś gotów spalić za sobą mosty to przyjdź do nas. To jest dopiero żenada. Ktoś kto szuka pracy i wchodzi na gumtree i widzi takie ogłoszenie nie zastanawia się czy była na to zgoda zarządu tylko od razu wydaje opinie o firmie i wsumie nie ma w tym nic dziwnego. Inne poważne firmy nie zasypują sieci takimi ogłoszeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEDYKOWANY PRZEZ RADE EUROPY
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simone1
"przeczytales ten teks ze szkolen motywacyjnych" Gowno wiesz o ubezpieczeniach i inwestycjach a korzystasz z tego na codzien. A moze przyczytales te same ksiazki co inni i buraku wogole ich nie zrozumiales. A moze wyssales z palca twoje zalosne wypowiedzi lub bedac w firmie 2 miesiace i nie nauczyc sie podstawowej wiedzy o ubezpieczeniach. Fima Cie nie nauczyla jak sie nie chce to i szkola Cie nie nauczy. Mowiles cos o rzeczywistosci ???? To zajrzyj do Prawa Ubezpieczeniowego wiesz co to jest??? A moze lekcja Geografi patrz inne kraje EUROPY Wyobraz sobie ze zycie jest szkola (potrafisz) a ty jestes tutaj zeby sie czegos nauczyc. Wystepujace problemy sa lekcjami szkolnymi ktore przychodza i przemijaja a to czego sie NAUCZYSZ pozostaje do konca zycia. Jak widac jeszcze nic sie nie nauczyles baranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek co już nie wali konia
Simone1 weź idź rekrutuj. Babcia , dziadek , ciocie , stryjkowie , śfagrowie, albo szwagrowie. Masz tysiące potencjalnych bałwanów , którym sprzedaż kit , iż wszyscy mogą być bogaci. Owszem , wszyscy , ale nie w OVB. Bo ja na " szkoleniu" -czytaj praniu w OMO mózgu usłyszałem chasło : polska jest wielkim krajem , potrzeba u Nas 10.000 Dyrektorów Krajowych !!!! Na co ja w przerwie na papierosa grzecznie spytałem Pana prowadzącego, kiedy zaczniemy /OVB-oczywiście/ rekrutację w Chinach. Nie załapał, więc mu powiedziałem, skoro potrzeba 10.000 DK , a dobra struktura takiego mena musi liczyć co najmniej 1.000 osób ,to za chwilę cała Polska będzie w OVB !!! 10.000 X 1.000 = 10.000.000 Już nie mam tego dylematu, olałem OVB po 3,5 roku na chwilę przed " zaliczaniem " na DR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za zal...P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiechu wartePP
tekst akwizytorów z ovb pt\" jutro nadejdzie napewno\" to jest najbardziej daremny slogan jaki slyszałem:) buahhaha jasne kur...a ze jutro nadzejcie odkryliscie ameryke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesiek co se siadł na dupie
TO NIE ŻAL , TO SAMA RADOŚĆ !!! PO TAKIM CZASIE TO JEST RADOŚĆ ,ŻE MASZ W D-U-P-I-E PANÓW DYREKTORÓW BŁAZNÓW. PROSTAKI I KMIOTY NOSZĄCE SIĘ JAK BOGOWIE. GROSZEM NIE ŚMIERDZĄCY , ALE WIELCY DORADCY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majster
o tak grzegorz wiem cos o tym:) lansuja sie zegarkami autami buraki jedne a jak to powiedziales groszem nie smierdza:) wszystko na kredyt buahhaah to jest dopiero zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesiek co se siadł na dupie
szkoda że ci młodzi gniewni z głową napierdzieloną tymi frazesami o tym nie wiedzą, /raczej nie chca wiedzieć/ a potem żalą się na cały świat. Ja przynajmniej nauczyłem sie , że finanse to zaje...biś...cie dochodowa branża i działam w niej już 5 i pół roku po odejściu z OVB. Ale kasa idzie do mnie , nie do całego łańcucha nierobów. I Imam też fajna grupkę z całej Polski , co się posiłkujemy klientami i dzielimy kaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB robi ci sieczkę z mózgu
Ktoś powyżej fajnie wyłożył filozofię OVB: dorobi sie garstka (dyrektorzy), reszta to "mięso armatnie". Z definicji MLMu wynika, iż w tym systemie sukces odniosą tylko ci "na górze" - reszta ma ten sukces się tylko zrzucić :-) Wmawianie ludziom, że "tu odnieszesz sukces" jest robieniem im wody z mózgu. Stąd później tylu sfrustrowanych i zawiedzonych obietnicami, byłych wspólpracowników OVB. Najpierw im się obiecuje złote góry, a potem wyciska z kontaków, jak cytrynkę, a gdy już nie ma co wyciskać to ... spadówa. Nic dziwnego, że firma ma "szemraną" opinię. Co z tego, że produkty może i są niezłe, ale sposób działania tej organizacji daleki jest od zasad zapisanych w dekalogu. Hmm... stosując filozofię botosai'a mogę pokusić sie o ukucie hasła: kto katolik niech trzyma się jak najdalej od firmy sztana (OVB). Bo skoro nieetyczne to złe, jak złe to szatan, jak szatan to żaden szanujący się katolik nie powinien się do niego zbliżać... :-) Czyli... OVB grzechem jest zbudowane! No bo przecież pycha, chciwość, kłamstwo... to grzech, no nie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzy głupoty
"Już nie mam tego dylematu, olałem OVB po 3,5 roku na chwilę przed " zaliczaniem " na DR." Bo 20 000zł miesięcznie to ochłapy, którymi się nie interesujesz "zytaj praniu w OMO mózgu usłyszałem chasło" Słownik ortograficzny nie gryzie "szkoda że ci młodzi gniewni z głową napierdzieloną tymi frazesami o tym nie wiedzą, /raczej nie chca wiedzieć/ a potem żalą się na cały świat." najczęściej na tym forum "Z definicji MLMu wynika, iż w tym systemie sukces odniosą tylko ci "na górze"" albo ci, którzy mają jaja i wejdą na górę "Wmawianie ludziom, że "tu odnieszesz sukces" jest robieniem im wody z mózgu." albo uświadamianiem, że każdy ma szansę go odnieść "Stąd później tylu sfrustrowanych i zawiedzonych obietnicami, byłych wspólpracowników OVB." biedni... nie wiedzieli, że na sukces trzeba sobie zapracować... "sposób działania tej organizacji daleki jest od zasad zapisanych w dekalogu" I Że co? Że sekta? II To już chyba we własnym zakresie III Że zdarzy się w niedziele zrobić analizę? IV Że robimy min. im analizę? V A kto zginął? VI Niby z kim? Z klientem? VII Sam mówisz, że produkty są dobre, więc? VIII No ok. Nie każdy odniesie sukces IX Jak ładna... ale też we własnym zakresie X A taką samą rzecz? Chyba, że jak widzę fajne auto, a potem pracuje by takie kupić to grzech "kto katolik niech trzyma się jak najdalej od firmy sztana (OVB)" I nie ogląda TVNu! "Bo skoro nieetyczne to złe, jak złe to szatan, jak szatan to żaden szanujący się katolik nie powinien się do niego zbliżać..." Całe szczęście, że OVB nie działa wbrew etyce. " No bo przecież pycha, chciwość, kłamstwo..." Pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew, lenistwo. Bo pychą jest pokazywanie, że jeśli ja odniosłem sukces, to ty również Bo chciwością... No ok, lekka nutka chciwości może nawet pomóc, ale jeśli człowiek ma się uczciwie wzbogacać, czemu nie? Bo nieczystością... właściwie co ma do tego OVB? Bo zazdrością jest nauka, że jeśli ktoś ma coś, co też byś chciał, to możesz do tego dojść Bo impreza firmowa raz na kwartał... a zresztą... No OVBowcy się raczej nie gniewają- są zadowoleni, no chyba, że, Lenistwo. Chyba że są leniami i nie chce im sie dupy ruszyć na termin. Wtedy się gniewają na cały świat i na forum to przelewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide tam na rozmowę
i pójdę...a co? bo dlaczego nie ja mam być osobą która odniesie sukces? Tyle się tutaj naczytałam i doszłam do jednego wniosku - jeżeli będę sumiennie podchodzić do klienta to żaden kierownik czy też dyrektor nie są w stanie mi w tym przeszkodzić. Klient to klient....co nie? A jeżeli sumiennie do tego podejdę to nagroda/wynagrodzenie też odpowiednie.....zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że za jakiś czas nie będę taka jak niektórzy tutaj.......obarczająca wszystkich winą za moje niepowodzenie....to daje dużo do myślenia Ale czy warto? Zobaczymy Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość procent składany
trzydzieści stron temu udzieliłem się conieco na forum :) widzę, że w pół roku przybyło dużo treści, choc ostatnia strona (nr 74) jest taka... dość frywolna;) najbardziej spodobało mi się stwierdzenie "chcesz spalić za sobą mosty? idz do OVB" :) Dobre i prawdziwe. Podobnie jak szpan na pokaz, a w domu obciąganie tanich browarów. W pewnym sensie, OVB jest jak obskurwiała kamienica w większości starówek w Polsce - odremontowana, piękna fasada, a od podwórka zapach moczu, syf i ruina. Wiem jak to wygląda od podwórka, bo mieszkam z jednym z tych, którzy "osiągnęli sukces w OVB" :) Po pracy, kiedy ściąga się garnitur z piękną szpilą "OVB" w klapie, pozostaje obraz nędzy i rozpaczy, ale rozumiem to... musi być jakiś sposób na ujście frustracji, po to by rano znów założyć garnitur z piękną szpilą "OVB" w klapie i być człowiekiem sukcesu :) Piszcie co chcecie, nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje, a jedynie uchylić rąbka tajemnicy... lub jak kto woli... "sekretu sukcesu" lub "sekretu bogactwa" :) Ludziom, którzy nie są zainteresowani jedynie destruktywnym napinaniem się, polecam lekturę OWU nt. opłat - do tego zawsze wrócić, tym bardziej, że nie jest to wiedza wykładana na zajęciach z "osiągania sukcesu" :) ...zresztą, 30 stron temu pisałem conieco o tym, rzeczowo... a myślę, że im bardziej rzeczowa będzie dyskusja tutaj, tym lepiej :) na koniec, trochę z sentymentu, pozdrawiam użytkownika batosai :) brawo stary... doslownie, stary wyjadaczu tego forum :) wierzyłem w Ciebie kiedy prowadziliśmy spór na temat opłat, w to, że ja po tym co mam do powiedzenia zamilknę, a Ty tu pozostaniesz, głosząc radosną nowinę o OVB :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzy głupoty
Przepraszam wszystkich za moją wczorajszą chaotyczną i bezsensowną wypowiedź , ale byłem na-je-ba-ny bo piłem ze szwagrem bimber , co go teść mój pędzi na wsi. O mały włos nie sprzedałem Compensy teściowi , spadłem pod stół tuż przed podpisaniem przez teścia wniosku. No a jak żem się obudził i wylazł spod stoła to teść to teść już spał z kolei , bo on robi na Kolei /PKP/ No ale II filar /Generali/ żem mu zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiuszaaaa
Tekst z paleniem mostów rzeczywiście powala. A najlepsze jest to że był w ogłoszeniu o prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małowierna
Kiedyś słyszałam takie zdanie że nie ma sensu oszczędzać po 100zł w UFK bo całe zyski zjedzą opłaty. Czy to prawda?? Co o tym myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam UFK
i rzeczywiście większość składki przez pierwsze 2-3 lata poszła w koszta ale od 2 lat - zakładałam w 2004 - widzę zyski i zapowiadają się całkiem dobrze, żeby za chwile nie było - nie kupiłam mojego programu w ovb a od koleżanki która jest agentem HDI Moim zdaniem warto ale nie na krótki okres czasu - minimum 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzy głupoty
Tak jest dokładnie , ja wykupiłem sobie program Compensa na 99 lat. Zaj--fajne zyski przepie--rdzielą moje prawnuki , o ile sąsiedzi zrobia mi jakieś dziecki bo ja nie mogę sam , bo mi faja się w ogóle nie dźwiga , nie muwiąc już o dópcowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
małowierna, jest w tym co napisałaś spora doza prawdy. 100 zł to nie za dużo pod kątem stałych opłat w produktach unit-linked i tutaj należy przyjąć dłuższy horyzont czasowy przy oszczędzaniu (conajmniej 9-10 lat, zgodnie z zasadą: mniejsza składka to dłuższy horyzont inwestycyjny) i przede wszystkim wybrać produkt z niską opłatą stałą. Natomiast jest też inna kwestia... czy składka Twoja będzie regulowana w przyszłości, bo jeżeli tak, to z pierwszych kilku lat tworzony jest kapitał początkowy, z którego pobierane są zazwyczaj największe opłaty i jeżeli miałabyś potem zwiększyć składkę to te 100 zł na początku to dla Ciebie duży plus. Kolejna kwestia to czy masz możliwość indeksacji składki, bo po kilku latach Twoje 100 zł może być już warte mniej i warto by było przed tym też się uchronić i składkę minimalnie o wskaźnik inflacji podnosić (co doprowadzi do zwiększenia składki na przestrzeni czasu o kilkanaście zł). I najważniejsze... jeżeli produkt regularnego inwestowania z UFK ma dobre możliwości inwestycyjne i będzie dobrze zarządzany i serwisowany, to byłbym spokojny o opłaty bo zyski znacząco będą je przewyższać. Przy standardowym, średniozyskownym programie (8-10% w skali roku) i opłacie stałej nie wyższej niż 10 zł wyjdziesz na swoje po około 4 latach, a dalej będzie z górki. Ale równie dobrze program przez rok - nawet przy tak niskiej składce - może zapracować na opłaty na 3-4 lata do przodu. A nawet jeśli po okresie oszczędzania będziesz miała tyle samo, ile wpłaciłaś, to też warto, bo inaczej te pieniądze przeciekłyby Ci między palcami. Resztę wpisów pomijam, bo są poniżej poziomu - konkurencja widać działa aktywnie, tylko szkoda że ma to na celu obrzucanie się błotem a nie pomoc ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małowierna
ja mam UFK, a jaką składkę płacisz?? Chodzi mi o to czy opłaca się oszczędzać niskie kwoty w takich programach. Mam na myśli kwoty 75 - 100zł. Patrząc np na Compense SF sprzedawaną przez OVB, mogę mieć składkę np 400zł, ale mogę mieć też 75zł a opłaty i tak będa takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małowierna
Socjalny. Czy nie bardziej się opłaca w takim razie założyć sobie jakiś otwarty fundusz akcyjny i wpłacać tam co miesiąc po 100zł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinokio Story
Zacząłem pracę w OVB od miesiąca, byłem na 3 pierwszych szkoleniach, przede mną 4. Przeprowadziłem już parę analiz finansowych, przede mną doradztwa z kierownikiem. Jak na razie obraz firmy odbiega znacznie od tego co było mówione na szkoleniach. W biurze wszyscy liżą dupę kierownikowi, a gdy ten wyjdzie, zaczynają po nim jeździć. I to nie w taki sposób jak to "normalnie" ma miejsce. Oni z zazdrości zaczynają oczerniać szefa, ot tak, dla zabawy. Przede wszystkim w firmie panuje wykradanie sobie nawzajem klientów. W ciągu pierwszego telefonowania, z mojego dziennika "zniknęły" 3 pozycje, o których sobie nagle przypomnieli pozostali członkowie firmy. Zarobki podawane na szkoleniach to jedna wielka, kompletna bajka. Praktycznie nie wystarczy Ci na rachunek za telefon. Chyba, że nagle się znajdzie ktoś kto postanowi wyrzucić 500zł na miesiąc na Twoim doradztwie. Co najgorsze w tej firmie, to dzwonienie do znajomych jako do klientów. Tylu wrogów sobie można narobić, że głowa mała. Powinno to działać na zasadzie koleżeńskiej wymiany, ja biorę Twoich znajomych, Ty moich. Jednak o takim czymś można zapomnieć. Jeżeli sytuacja się nie zmieni do przyszłego miesiąca, rezygnuje z OVB. P.S. To jest tylko i wyłącznie moja subiektywna ocena, jestem za krótko by móc coś więcej powiedzieć. Być może niektórym taki rodzaj pracy i partnerstwa odpowiada, a może po prostu mają normalne biuro z normalnym współpracownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieprzy głupoty
Widze, że komuś sie nudzi i sie pode mnie podszywa. Ale to tylko świadczy o niskim poziomie osób piszacych przeciw OVB. "Chyba, że nagle się znajdzie ktoś kto postanowi wyrzucić 500zł na miesiąc na Twoim doradztwie." Albo znajdziesz pieciu po 100zł. "z mojego dziennika "zniknęły" 3 pozycje, o których sobie nagle przypomnieli pozostali członkowie firmy" zgłoś to dyrektorowi "Co najgorsze w tej firmie, to dzwonienie do znajomych jako do klientów. Tylu wrogów sobie można narobić, że głowa mała." Chyba, że potraktujesz ich uczciwie "Jeżeli sytuacja się nie zmieni do przyszłego miesiąca, rezygnuje z OVB." Podpisałeś juz umowę? Mozę spróbuj zmienić biuro/strukturę. Bo od tego, w którym sie znalazłeś, bym sie trzymał z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieprzy głupoty
Pionokio- nie mówię, że Ty pieprzysz głupoty, ale chciałem zaznaczyć, że to ja pisałem, a nie ktoś inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Z FIO jest tak, że nie każdy jest dostępny dla wpłat regularnych, jak już są, to niektóre z nich wymagają od klienta aby wpłacił na początku np. 5000 zł. Ale jakbyś już znalazła dobry fundusz z wpłatami regularnymi od 100 zł (choć tutaj życzę Ci naprawdę manny z nieba), to pamiętaj że jest to tylko 1 fundusz. Wówczas masz dwie drogi: - albo czekasz sobie kilka lat i powierzasz TFI swoje pieniądze i nie masz za bardzo ingerencji żeby cokolwiek zmienić bo jesteś w jednym TFI i w jednym FI - wówczas pozostaje modlitwa żeby wszystko było OK - albo (ponieważ jest to fundusz otwarty) jednak decydujesz się na aktywne zmiany funduszy - tylko kto Ci podpowie kiedy się przeczucać na dane klasy ryzkya - akcyjne/mieszane/bezpieczne, które TFI i które FI wybierać. Inna sprawa że przy tej drodze, poniesiesz wielokrotnie opłaty, zmieniając fundusze każdorazowo: opłatę wejściową/dystrybucyjną 3-5%, opłatę za zarządzanie do 3%, czasami opłatę za wykup - do 3% i oczywiście za każdym razem będziesz płaciła podatek Belki w przypadku zysku kapitałowego, a więc 1/5 zysku mniej będziesz inwestowała w kolejny fundusz. W produktach unit-linked powyższe opłaty są rozłożone w inny sposób. Przy aktywnym zarządzaniu ryzykiem i portfelem na pewno ULe są dużo bardziej opłacalne dla portfela i wygodniejsze i można dzięki nim szybciej realizować zmiany strategii. Dodatkowo w takim SFie są dobrze wyselekcjonowane FI, które w większości nie są dostępne dla tak małych wpłat regularnych. Belkę też omijasz w ULach bo mają formy polis. Masz także opiekę pracownika OVB i podpowiada Ci jak dopasowywać kształt inwestycji do sytuacji na rynkach. W SFie też masz fundusze zróżnicowane walutowo, co jest świetną sprawą, bo inwestując w PLN możesz sobie trochę pospekulować na walucie (w związku przede wszystkim z różnicami kursowymi, wiele funduszy walutowych w I kwartale 09 zarobiło do 15% więcej niż ich odpowiedniki z Polski). Co do opłat... 100 zł a 400 zł składki - struktura opłat będzie zdecydowanie inna, 8 zł to będzie 8% od 100 a tylko 2% (a więc FI musi odrobić duuużo mniej). Z drugiej strony jest opłata 0,75% naliczana od kapitału początkowego i tutaj korzystniej jest mieć na początku mniejszą składkę - patrząc pod kątem opłat. Jednak dzięki wyższej składce szybciej zakumulujemy większy kapitał, który przełoży się na bardziej wyraźne zyski, tymbardziej że dzisiaj warto kupować więcej (za większą składkę) bo tak tanio dawno nie było, a więc niskie ceny to większa liczba jednostek i to trzeba wykorzystać, póki ta "promocja cenowa" na akcje nie skończy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzy głupoty
Ja już nie wiem kto to ku-r-wa pisze o tych pier-dołach. Ja mam rozdwojenie jaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×