Zmniejszenie piersi

Ja już z grubsza przygotowana tylko kreację poprasuje i do walizki. Musze jeszcze coś słodkiego sobie kupić, bo po takiej głodówce to na bank będę miała ochotę. Dzięki Bodzia za numer tel już jesteś u mnie w kontaktach:) A w ogóle to w Łęcznej dzisiaj dni miasta, mogłaś się na Zenka wybrać z takimi pięknymi cycuszkami:):):) Szlafroka nie biorę tylko dwie bluzy jedna cieniutka druga troszkę grubsza.

Aha i stres mnie trochę minął, bo mąż zaproponował, że zrobi mi zdjęcie pamiątkowe mojego aktualnego biustu, jak zobaczyłam to zdjęcie......załamka:( nawet nie śmiem się cieszyć jeszcze, ale nadzieja na życie bez bólu i ciężaru dała mi trochę odwagi na przejście tego wszystkiego. Jaka jestem aktywna na tej kafe, aż mi głupio, ze tak cały czas piszę, ale nikt nie wie o mojej operacji i nie mam komu się wyżalić.

Doniw wczesniej mialam rozmiar różnie 75 h/i w zależności od biustonosza. Pani doktor mowila że chcą mi zrobić na dolnej szypule żebym miała czucie i faktycznie mam-:) a jedzenie znosne może tylko mało doprawione. Karmi jeśli lubisz bardziej doprawione to weź sobie pieprz i sól sztućców nie trzeba bo dają za każdym razem

Karmi kochana pisz dziel się wszystkim bo trzeba się wyzalic i wygadac bo kto cię zrozumie jak nie my, ktore mamy ten sam problem. Donia opartunki są zmieniane raz dziennie a szwy na sutkach mam na pewno do ściągnięcia a pod piersiami nie wiem dowiem się jutro na wypisie

Bodzia mi tam obojętne co jest do jedzenia może być i nie doprawione. Schudłaś w ogóle w tym szpitalu? A co zrobiłaś z ubraniami, w których przyjechałaś?

Karmi nie wiem czy schudłam ale na pewno u góry ha ha-:)-:) a ubrania zabrał mąż do domu jutro mi przywiezie. Ale możesz sobie przecież zostawić w szpitalu w torbie

Karmi po to jest to forum możemy się wyżalać ile chcemy Bodzia ale Ci zazdroszczę że masz już tak piękny mały biuścik i jesteś już po tym wszystkim. Karmi jutro na szpital, ale wiem że do września zleci mi też jak nic:-) i też będę miała fajny malutki biust:-) co do jedzenia to pytałam z własnej ciekawości nie jestem wybredna:-) kurde musiałam wejść na kompa bo z telefonu dodaje mi tylko kawałek wiadomości...Rozia miała wszystkie rozpuszczalne dlatego pytam jak tobie założyli, ciekawe od czego to zależne jest, a powiedz jak lekarze można pytać bez problemu rozmawiałaś z dr. Mądrym po operacji? masz kogoś na pokoju ? są codziennie operację piersi? kurde ale się rozpisałam:-) Karmi bardzo ale to bardzo trzymam kciuki za Ciebie:-)

Bodzia a jak się czujesz z małymi piersiami kurde ja jakoś nie mogę jak na razie sobie tego wyobrazić naprawdę:-) a i jak z dostępnością biustonoszy w sklepiku pani ma czy należy zamawiać ?też zainwestuję sobie w taki droższy już jak będę na miejscu a skąd wiedziałaś jaki rozmiar kupić?

Donia dr Mądrego widziałam tylko na obchodzie nie rozmawialam z nim tylko z lekarzami dyzurnymi najwięcej pytań zadawalam przy opatrunkach mozna pytać o wszystko chętnie odpowiadają. Ja jestem w pokoju z dziewczyną która miała plastyke brzucha. Operacje piersi robią tylko jedną w tygodniu. Od piątku ns oddziale jest nas aż czworo nas dwie i dwóch panów. A uczucie z mniejszymi piersiami bezcenne-:)-:)-:) oglądam się w każdym lustrze i każdej szybie-:)

Donia a rozmiar biustonosza wzięłam taki jak noszę pod biustem i miseczkę b/c i potem przy zmianie opatrunku poprosilam panią doktor żeby przymierzyć czy dobre kupiłam. Powiem ci że naprawdę warto zainwestować w dobry biustonosz bo chodzisz w nim cały czas i piersi ci się kształtują i szkoda zepsuć tego co jest zrobione takie jest moje osobiste zdanie. Dziwne jest uczucie przy zmianie opatrunku bo w nim czuje sie bezpieczniej a po zdjeciu siedzę nieruchomo ale z każdym dniem jest coraz lepiej-:)

A jesteś bardzo ściśnięta?czekam na fotki z niecierpliwością

Karmi kochana wyspij się jeszcze tej nocy bo przed tobą wielki dzień jutro -:) Donia a tobie do września zleci bardzo szybko korzystaj jeszcze z wakacji bo ja niestety w tym roku nie będę się opalać-:(

Donia przez 3 dni byłam dosyć mocno scisnieta bandażem elastycznym ale później już od piątku mam założony biustonosz pooperacyjny także w nim jest bardzo wygodnie

Donia przez 3 dni byłam dosyć mocno scisnieta bandażem elastycznym ale później już od piątku mam założony biustonosz pooperacyjny także w nim jest bardzo wygodnie

Bodzia a ile trwała operacja?jak wygląda sala operacyjna tak się tego boje masakra!!!

Najbardziej momentu uśpienia

Operacje widziałam tylko w tv te lóżka sa takie małe te lampy tych ludzi tyle panikuje juz a gdzie dalej

Donia operacja miała zacząć się o 9 a na salę pooperacyjna przywieźli mnie o 12:40. Naprawdę nie masz się vo bać narkozy anastezjolog i panie instrumentariuszki są tak fajne na bloku że ja wogole się nie bałam Anastezjolog podal mi najpierw czysty tlen w maseczce potem wstrzykneli coś po czym lekarz zapytał się czy kręci mi się w głowie i by było na tyle. ...-:) jak przez mgłę pamietam że mówili budzimy się pani Bozeno i później spalam a o godzinie 14 już chciałam wstawać z łóżka

dla ciekawskich tu macie jak wyglda sala w Łecznej a jak dr Madry i sala operacyjna:) ja tam usypinana przez nich moglabym byc codziennie a rurki w gardle nie czulam i po przebudzeniu : postimg.org/gallery/7x94t5sc/

Gość nie mogę otworzyć

Bodzia ja to wszystko wiem ale tal sie boje tej narkozy pewnie dlatego ze nigdy niemiałam boje się że mnie nie wybudza

Dziewczyny ja już spakowana i nie ma odwrotu:) Trzymajcie kciuki żeby mnie przyjęli i zakwalifikowali na operację, nie zrobiłam sobie niestety morfologii i trochę się boję czy wyjdzie dobrze. No to do jutra Bodzia :):):)

Donia mi to już obojętnie w sumie czy mnie wybudzą, ale najbardziej boję się momentu odlotu.....No już co będzie najważniejsze żeby doszło już do tej operacji.

karmi - odlotu nawet nie poczujesz, wiem, co mówię - narkozę miałam nie raz i nie dwa... Najpierw z tobą żartują i są mili i nawet nie wiesz, że Ci coś w żyłę dają, a potem już tylko budzenie, wołają Cię po imieniu albo pytają jak masz na imię. Jesteś cały czas monitorowana podczas operacji, serce, cisnienie, no, wszystko pod kontrolą, nic nie ujdzie uwadze anestezjologa. Ty nie masz na to wpływu, ale oni tak - zufaj anestezjologowi i reszcie. Będzie dobrze.

Skopiuj wklej i powinna być galeria jak nie daj w przodzie www.

Faktycznie nawet nie zauwazysz kiedy zasniesz . Choc ja zanim odplynęłam to kiedy mi cos wstrzykiwali piekielnie bolało, ale przyłożyli maskę z już spałam. I mam przebyłyski, że obudziłam sie juz w drodze i bardzo się trzęslam i mowiłam że tylko tak się trzęsę ale nie jest mi zimno. Ogolnie to zamymasz oczy i budzisz się z nowymi cycuszkami☺

Karmi od rana myślę o tobie

Donia myśl o mnie i przesyłaj pozytywne fluidy:)ja juz po spotkaniu z Bodzia nasza . Wrażenie niesamowite jakbyśmy sie znały od lat . Super pozytywna dziewczyna i do tego bardzo ladna . Pokazała mi nowe piersi sa piękne az nie wyobrażam sobie ze bede takie miala . Dzieki niej przestałam sie na razie bać. Jestem pod wrażeniem ze taka fajna dziewczyna . Potem napisze co w szpitalu w kazdym razie jestem na swojej sali z dziewczyna co ma miec plastykę brzucha

Czy któraś ma operację w najbliższym czasie w Polanicy ?

Karmi to w tym tygodniu trzymam kciuki za Ciebie, a Bodzi życzę wypoczynku i szybkiego gojenia. Im bliżej tym bardziej myślę i te jakoś nie wyobrażam sobie jak to jest mieć mały biust